Data: 2010-11-11 10:30:35 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
niesamowie! niewiarygodne! | |
.. ¿eby potem nie by³o, ¿e "nie wiedzia³em", gdy przyjd± po was stró¿e Niesamowite! Niewiarygobne! Spróbuję to sprawdzić: "26 września 2005 czarno na białym (tymi słowami!) orzekł w pisemnym wyroku Wysoki Sąd w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej (sygn. III C 1225, sędzia przewodnicząca Agnieszka Matlak)." Co prawda nie wiem czy mi dozwolą obejrzeć orzeczenia. Ze 2 razy w życiu chciałem uzyskać odpis wyroku, ale za każdym razem musiałem dowodzić że jakoś to mnie dotyczy i legitymować się. Mimo iż rozprawa i orzeczenie było publiczne. Raz zetknąłem się z uzasadnieniem następującym: "Pan X nie skłamał, bo przecież jest oczywiste że powiedział nieprawdę, a zatem nie wprowadził nikogo w błąd". Niewiele miałem z procesami do czynienia, ale zawsze odnosiłem wrażenie że jestem w domu wariatów. Jedyny sensownie wyglądający proces był wtedy kiedy biblioteka wytoczyła mi sprawę o zwrot pożyczonej książki (!). Ale może dlatego że przed rozprawą zakomunikowałem (ze wstydem) sekretarzowi, że oczywiście powództwo w pełni uznaję i z wyrokiem się zgodzę, -- |
|