Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh

niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh

Data: 2009-03-30 10:33:25
Autor: bd
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili" albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ? Nie mówię o sytuacji, w której kierowca zatrzymał się widząc "zieloną strzałkę",po czym po upewnieniu się o możliwości jazdy, przejechał, lecz o tych , którzy po prostu stoją, a są to nierzadkie sytuacje-
także w przypadku "normalnego" zielonego.



--


Data: 2009-03-30 13:05:53
Autor: Krzysiek Kielczewski
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
On 2009-03-30,  bd <fotd.SKASUJ@gazeta.pl> wrote:

Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili"

Nic.
 
albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?

Też nic.

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-03-30 16:23:16
Autor: Yans van Horn
niezastosowanie się do sygnałó w świetlnycnh
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-03-30,  bd <fotd.SKASUJ@gazeta.pl> wrote:

Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili"

Nic.
 
albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?

Też nic.

Nic ?

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Z naciskiem na "ruch ten utrudnić ..."

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-03-30 17:11:03
Autor: Krzysiek Kielczewski
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
On 2009-03-30, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:
 
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili"

Nic.
 
albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?

Też nic.

Nic ?

Ano nic. Zielona strzałka nie oznacza "można jechać" więc bez *żadnych*
problemów tłumaczenie "bo bym komuś drogę zajechał" przejdzie przed
każdym sądem.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-03-30 17:48:12
Autor: Yans van Horn
niezastosowanie się do sygn ałów świetlnycnh
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-03-30, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:
 
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili"
Nic.
 
albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?
Też nic.
Nic ?

Ano nic. Zielona strzałka nie oznacza "można jechać" więc bez *żadnych*
problemów tłumaczenie "bo bym komuś drogę zajechał" przejdzie przed
każdym sądem.

Pisalem akurat bardziej w kontekscie zielonego swiatla i gapowatosci znacznej grupy kierowcow. Aczkolwiek, masz racje - sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem.

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.

--
pozdrawiam
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-03-30 18:18:07
Autor: Krzysiek Kielczewski
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
On 2009-03-30, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:

Pisalem akurat bardziej w kontekscie zielonego swiatla i gapowatosci znacznej grupy kierowcow. Aczkolwiek, masz racje - sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem.

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.

A słyszałeś o kimś kto został za to ukarany?

Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-03-31 12:33:15
Autor: Yans van Horn
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-03-30, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:

Pisalem akurat bardziej w kontekscie zielonego swiatla i gapowatosci znacznej grupy kierowcow. Aczkolwiek, masz racje - sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem.

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.

A słyszałeś o kimś kto został za to ukarany?

Prawo a egzekwowanie prawa, to dwie rozne rzeczy.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-03-31 12:58:12
Autor: Krzysiek Kielczewski
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
On 2009-03-31, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.

A słyszałeś o kimś kto został za to ukarany?

Prawo a egzekwowanie prawa, to dwie rozne rzeczy.

Napisałeś o bezkarnym staniu, a nie o nie legalnym.

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2009-03-31 15:26:18
Autor: Yans van Horn
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-03-31, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.
A słyszałeś o kimś kto został za to ukarany?
Prawo a egzekwowanie prawa, to dwie rozne rzeczy.

Napisałeś o bezkarnym staniu, a nie o nie legalnym.

Masz racje.

PS: Policja nawet nie interesuje sie specjalnie tymi co przejezdzaja na czerwonym swietle.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-03-31 07:23:55
Autor: MichałG
niezastosowanie się do sygn ałów świetlnycnh
Yans van Horn pisze:
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-03-30, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:
 
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili"
Nic.
 
albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?
Też nic.
Nic ?

Ano nic. Zielona strzałka nie oznacza "można jechać" więc bez *żadnych*
problemów tłumaczenie "bo bym komuś drogę zajechał" przejdzie przed
każdym sądem.

Pisalem akurat bardziej w kontekscie zielonego swiatla i gapowatosci znacznej grupy kierowcow. Aczkolwiek, masz racje - sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem.

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.

Znasz róznice miedzy 'można' a 'bezwzględnie trzeba'?
M.

Data: 2009-03-31 12:32:07
Autor: Yans van Horn
niezastosowanie się do sygn ałów świetlnycnh
MichałG wrote:
Yans van Horn pisze:
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-03-30, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:
 
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili"
Nic.
 
albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?
Też nic.
Nic ?

Ano nic. Zielona strzałka nie oznacza "można jechać" więc bez *żadnych*
problemów tłumaczenie "bo bym komuś drogę zajechał" przejdzie przed
każdym sądem.

Pisalem akurat bardziej w kontekscie zielonego swiatla i gapowatosci znacznej grupy kierowcow. Aczkolwiek, masz racje - sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem.

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.

Znasz róznice miedzy 'można' a 'bezwzględnie trzeba'?

Napisane zostalo:
"sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem"

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Data: 2009-03-31 12:53:45
Autor: MichałG
niezastosowanie się do sygn ałów świetlnycnh
Yans van Horn pisze:
MichałG wrote:
Yans van Horn pisze:
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-03-30, Yans van Horn <yans@no.spam> wrote:
 
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili"
Nic.
 
albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?
Też nic.
Nic ?

Ano nic. Zielona strzałka nie oznacza "można jechać" więc bez *żadnych*
problemów tłumaczenie "bo bym komuś drogę zajechał" przejdzie przed
każdym sądem.

Pisalem akurat bardziej w kontekscie zielonego swiatla i gapowatosci znacznej grupy kierowcow. Aczkolwiek, masz racje - sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem.

Napewno natomiast nie mozna powiedziec, ze mozna bezkarnie stac na zielonym swietle "spiac" ;-) I nic za to nie grozi.

Znasz róznice miedzy 'można' a 'bezwzględnie trzeba'?

Napisane zostalo:
"sprawa jest dyskusyjna i granica plynna pomiedzy utrudnianiem a bezpieczenstwem"

amen!
M.

Data: 2009-03-30 13:22:07
Autor: Robert_J
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
Nie mówię o sytuacji, w której kierowca zatrzymał się
widząc "zieloną strzałkę",po czym po upewnieniu się o możliwości jazdy,

To dobrze że nie mówisz o takiej sytuacji, bo akurat zatrzymać trzeba się obowiązkowo ;-)

Data: 2009-03-30 11:35:34
Autor: bd
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
Robert_J <rob_33@wp.pl> napisał(a):
> Nie mówię o sytuacji, w której kierowca zatrzymał się
> widząc "zieloną strzałkę",po czym po upewnieniu się o możliwości jazdy,

To dobrze że nie mówisz o takiej sytuacji, bo akurat zatrzymać trzeba się obowiązkowo ;-)
Właśnie dlatego napisałem, że "nie mówię" o niej, bo jest to dla mnie oczywiste, że trzeba się zatrzymać (i myślę, że to dokładnie wynika z mojego posta),choć , co , jak obserwuję na ulicach, nie wszystkim jest wiadome, że nie zatrzymanie się na zielonej strzałce - przed nią, jest traktowane jak przejechanie na czerwonym... --


Data: 2009-03-30 14:49:09
Autor: Marcin
niezastosowanie się do sygnałów ś wietlnycnh
  bd wrote:
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili" albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?
To samo co z tymi ktorzy jada 60km/h tam gdzie mozna 90km/h, nic

Data: 2009-03-30 15:00:15
Autor: krz
niezastosowanie się do sygnałów ś wietlnycnh
Marcin pisze:
 bd wrote:
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili" albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?
To samo co z tymi ktorzy jada 60km/h tam gdzie mozna 90km/h, nic

Akurat to ostanie może być podstawą mandatu na kwotę 200zł , z tytułu "jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierowcom" - art. 90, art. 19 ust. 2 pkt. 1

Data: 2009-03-30 15:17:58
Autor: Robert_J
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
To samo co z tymi ktorzy jada 60km/h tam gdzie mozna 90km/h, nic

Akurat to ostanie może być podstawą mandatu na kwotę 200zł , z tytułu "jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierowcom"

Dobrze się czujesz? A jak ktoś będzie jechał 85 na "90" to też utrudnia ruch? Utrudnianie ruchu to jazda 10/h albo 20 poza ter. zab. :-). Oczywiście w tym przypadku, jak i w wielu innych w naszym "prawie", nie ma definicji utrudniania ruchu :-). Gdybym jechał 30/h poza miastem (oczywiście w cywilizowany sposób, czyli możliwie blisko prawej krawędzi jezdni itd.) i jakiś palant zechciałby mi wlepić mandat to bym go wyśmiał i kazał skierować sprawę do sądu. Nie odbieraj tego jako pochwały takiego zachowania, bo mnie też to trochę irytuje, ale nie ganię takich kierowców bo każdy ma prawo do indywidualnego oceniania swoich umiejętności i jedzie tak, jak uważa za bezpieczne. Szczerze mówiąc wolę jak ktoś niedocenia swoich umiejętności niż ma je przeceniać...

Data: 2009-03-30 17:07:47
Autor: gacek
niezastosowanie się do sygnałów ś wietlnycnh
Robert_J wrote:
To samo co z tymi ktorzy jada 60km/h tam gdzie mozna 90km/h, nic

Akurat to ostanie może być podstawą mandatu na kwotę 200zł , z tytułu "jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierowcom"

Dobrze się czujesz?

A po co ci wycieczki personalne. Takie jest prawo, policjant może tobie zaproponować mandat, ty możesz odmówić - jeśli masz jakiś powód, żeby toczyć się 30 kph. Tylko nie wiem, czy jeśli powiesz, że boisz się szybciej to cię do lekarza nie wyślą, żeby sprawdzić czy się nadajesz.


gacek

Data: 2009-03-30 21:06:24
Autor: mirekm
niezastosowanie się do sygnałów ś wietlnycnh
gacek pisze:
Robert_J wrote:
To samo co z tymi ktorzy jada 60km/h tam gdzie mozna 90km/h, nic

Akurat to ostanie może być podstawą mandatu na kwotę 200zł , z tytułu "jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierowcom"

Dobrze się czujesz?

A po co ci wycieczki personalne. Takie jest prawo, policjant może tobie zaproponować mandat, ty możesz odmówić - jeśli masz jakiś powód, żeby toczyć się 30 kph. Tylko nie wiem, czy jeśli powiesz, że boisz się szybciej to cię do lekarza nie wyślą, żeby sprawdzić czy się nadajesz.

Bez przesady. Może ten co się hipotetycznie toczy 30 na godzinę dostosowuje prędkość do warunków jazdy.

pozdrawiam,

mirek

Data: 2009-03-31 09:21:57
Autor: Robert_J
niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh
Bez przesady. Może ten co się hipotetycznie toczy 30 na godzinę dostosowuje prędkość do warunków jazdy.

Dokładnie. Ja nie napisałem o strachu, tylko o prędkości bezpiecznej :-)

Data: 2009-04-02 12:19:14
Autor: Gotfryd Smolik news
niezastosowanie się do sygnałów ś wietlnycnh
On Mon, 30 Mar 2009, gacek wrote:

Robert_J wrote:
To samo co z tymi ktorzy jada 60km/h tam gdzie mozna 90km/h, nic

Akurat to ostanie może być podstawą mandatu na kwotę 200zł , z tytułu "jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierowcom"

Dobrze się czujesz?

A po co ci wycieczki personalne. Takie jest prawo, policjant może tobie zaproponować mandat, ty możesz odmówić - jeśli masz jakiś powód, żeby toczyć się 30 kph.

  Ale mowa jest nie o 1/3 lecz 2/3 prędkości dopuszczalnej, 60/90
a nie 30/90 :)

"Zachodziłem w głowę dlaczego takie mocne ograniczenie, więc nie wiedząc
z czego wynika zagrożenie na wszelki wypadek brałem poprawkę"
  :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-03-31 07:25:23
Autor: MichałG
niezastosowanie się do sygnałów ś wietlnycnh
krz pisze:
Marcin pisze:
 bd wrote:
Wiadomo, że za nie zastosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli wjazd na czerwonym lub późnym żółtym, kierowca zostanie ukarany mandatem i punktami karnymi, a co z tymi,którzy zbyt długo stoją na zielonych,bo się "zagapili" albo nie widzą "zielonej strzałki" zezwalającej na warunkowy skręt i czekają na zielone światło ?
To samo co z tymi ktorzy jada 60km/h tam gdzie mozna 90km/h, nic

Akurat to ostanie może być podstawą mandatu na kwotę 200zł , z tytułu "jazda z prędkością utrudniającą ruch innym kierowcom" - art. 90, art. 19 ust. 2 pkt. 1

Optymista. Sprobuj... ;-)))

M.

niezastosowanie się do sygnałów świetlnycnh

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona