Witam,
jak podatkowo skutkuje darowizna otrzymana od rodziców w gotówce np. 7 lat temu, jeśli US nie wszczął żadnego postępowania?
Chcąc ujawnić taką darowiznę można ją zgłosić teraz i zapłacić według skali 7% podatku, ale może jeśli miało to miejsce 7 lat temu (bo okres przedawnienia to 5 lat?) to już nie trzeba nic robić i podatku płacić nie trzeba?

--
Pozdrawiam
Łukasz

ddddddddd wrote:

Witam,
jak podatkowo skutkuje darowizna otrzymana od rodzicĂłw w gotĂłwce np. 7
lat temu, jeśli US nie wszczął żadnego postępowania?
Chcąc ujawnić taką darowiznę można ją zgłosić teraz i zapłacić według
skali 7% podatku, ale może jeśli miało to miejsce 7 lat temu (bo okres
przedawnienia to 5 lat?) to już nie trzeba nic robić i podatku płacić
nie trzeba?

to nie takie proste.
Nie jest tak, ze uległo to przedawnieniu skutecznie w 100%.
Przpisy są tak skonstruowane, że jeżeli w toku jakis czynnosci przed urzedem skarbowym powołasz się na tą darowiznę, to dopiero od tego momentu biegnie przedawnienie.

Jezeli jest szansa, że US zapyta skąd miałeś pieniądze na ....
i jedyną szansa na uniknięcie podatku od nieujawnionych dochodow(uwaga wraca 75%)  jest powołanie sie na tą darowiznę to warto się nad zgłoszeniem tej darowizny teraz zastanowić.

jak sie nie przyznasz skad masz kase dostaniesz 75%
jak sie przyznasz dostaniesz 20%
jak sam zgłosisz zapłacisz podatek wg skali plus odsetki plus (watpie) kara z kodeksu karno skarbowego za niedotrzymanie terminu.

jesli bedziesz siedziec cicho i US do twojej smierci sie nie zapyta - 0%


Sam policz co sie bardziej opłaca.

W dniu 2015-11-25 o 17:23, witek pisze:

ddddddddd wrote:

Witam,
jak podatkowo skutkuje darowizna otrzymana od rodzicĂłw w gotĂłwce np. 7
lat temu, jeśli US nie wszczął żadnego postępowania?
Chcąc ujawnić taką darowiznę można ją zgłosić teraz i zapłacić według
skali 7% podatku, ale może jeśli miało to miejsce 7 lat temu (bo okres
przedawnienia to 5 lat?) to już nie trzeba nic robić i podatku płacić
nie trzeba?

to nie takie proste.
Nie jest tak, ze uległo to przedawnieniu skutecznie w 100%.
Przpisy są tak skonstruowane, że jeżeli w toku jakis czynnosci przed
urzedem skarbowym powołasz się na tą darowiznę, to dopiero od tego
momentu biegnie przedawnienie.

Jezeli jest szansa, że US zapyta skąd miałeś pieniądze na ....
i jedyną szansa na uniknięcie podatku od nieujawnionych dochodow(uwaga
wraca 75%)  jest powołanie sie na tą darowiznę to warto się nad
zgłoszeniem tej darowizny teraz zastanowić.

jak sie nie przyznasz skad masz kase dostaniesz 75%
jak sie przyznasz dostaniesz 20%
jak sam zgłosisz zapłacisz podatek wg skali plus odsetki plus (watpie)
kara z kodeksu karno skarbowego za niedotrzymanie terminu.

jesli bedziesz siedziec cicho i US do twojej smierci sie nie zapyta - 0%

w zasadzie chodzi o to, że darowizna ma zostać odwołana - i ślady tego odwołania pozostaną pewnie do śmierci ;)
A może uznać tą kwotę jako pożyczkę (nieoprocentowaną) kiedyś i zwrot - teraz?

--
Pozdrawiam
Łukasz

ddddddddd wrote:

w zasadzie chodzi o to, że darowizna ma zostać odwołana - i ślady tego
odwołania pozostaną pewnie do śmierci ;)

za malo danych,co to bylo, gotowka, nieruchomosc, cos fizycznie bedziesz oddawał, czy tez tylko zmiana gdzies w papierach i jakich

a w ogole są podstawy do odwołania darowizny? bo to nie takie proste.

zdaje sie, ze gdyby nie minęło 5 lat, to przy odwołaniu darowizny moznaby sie pokusic o zwrot podatku.

wiec w zasadzie po odwołaniu to nie wiem czy US teraz miałby się czego przyczepic. wszak darowizny nie ma.

A może uznać tą kwotę jako pożyczkę (nieoprocentowaną) kiedyś i zwrot -
teraz?

Zadnych własnych pomysłów  - jak to mawiał muzyk Kwinto.

co najwyzej US sam ci to przekwalifikuje na pozyczke jak juz cos sie wyda. ale cienko to widze.

W dniu 2015-11-25 o 19:48, witek pisze:

ddddddddd wrote:

w zasadzie chodzi o to, że darowizna ma zostać odwołana - i ślady tego
odwołania pozostaną pewnie do śmierci ;)

za malo danych,co to bylo, gotowka, nieruchomosc, cos fizycznie bedziesz
oddawał, czy tez tylko zmiana gdzies w papierach i jakich

gotówka, zwrot w formie udziału w nieruchomości (gotówka nie była przeznaczona na zakup tej nieruchomości), obie strony są za

a w ogole są podstawy do odwołania darowizny? bo to nie takie proste.

podstawa przyjmijmy że jest, powiedzmy że obdarowany poczuwa się do tego że za coś te pieniądze dostał, a wie że teraz tego czegoś nie spełni i zerwie kontakt z darczyńcą

zdaje sie, ze gdyby nie minęło 5 lat, to przy odwołaniu darowizny
moznaby sie pokusic o zwrot podatku.

wiec w zasadzie po odwołaniu to nie wiem czy US teraz miałby się czego
przyczepic. wszak darowizny nie ma.

A może uznać tą kwotę jako pożyczkę (nieoprocentowaną) kiedyś i zwrot -
teraz?

Zadnych własnych pomysłów  - jak to mawiał muzyk Kwinto.

co najwyzej US sam ci to przekwalifikuje na pozyczke jak juz cos sie
wyda. ale cienko to widze.

no pożyczka jakby się przedawniła podatkowo to byłaby prostsza.


--
Pozdrawiam
Łukasz

ddddddddd wrote:

W dniu 2015-11-25 o 19:48, witek pisze:

ddddddddd wrote:

w zasadzie chodzi o to, że darowizna ma zostać odwołana - i ślady tego
odwołania pozostaną pewnie do śmierci ;)

za malo danych,co to bylo, gotowka, nieruchomosc, cos fizycznie bedziesz
oddawał, czy tez tylko zmiana gdzies w papierach i jakich

gotówka, zwrot w formie udziału w nieruchomości (gotówka nie była
przeznaczona na zakup tej nieruchomości), obie strony są za

a w ogole są podstawy do odwołania darowizny? bo to nie takie proste.

podstawa przyjmijmy że jest, powiedzmy że obdarowany poczuwa się do tego
że za coś te pieniądze dostał, a wie że teraz tego czegoś nie spełni i
zerwie kontakt z darczyńcą

za mało, żeby odwołać darowiznę.
takie odwołanie bedzie nieskuteczne.
Co najwyzej narobicie sobie kłopotów w postaci niezapłcanego kolejnego podatku od darowizny udziałów.

W dniu 2015-11-25 o 20:58, witek pisze:

a w ogole są podstawy do odwołania darowizny? bo to nie takie proste.

podstawa przyjmijmy że jest, powiedzmy że obdarowany poczuwa się do tego
że za coś te pieniądze dostał, a wie że teraz tego czegoś nie spełni i
zerwie kontakt z darczyńcą

za mało, żeby odwołać darowiznę.
takie odwołanie bedzie nieskuteczne.
Co najwyzej narobicie sobie kłopotów w postaci niezapłcanego kolejnego
podatku od darowizny udziałów.

ubrać to można w dowolne słowa, bo w zasadzie jeśli nie zostanie odwołana to będzie to rażąca niewdzięczność
cytuję:
" Kolejny przykład to naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych, w tym również rodzinnych, łączących go z darczyńcą. Chodzi tu o odmówienie pomocy w chorobie, czy odmowę jakiejkolwiek innej pomocy osobie starszej" - te przesłanki wystąpią, a ja o tym wiem już teraz.


biorę też pod uwagę inne opcje, dlatego też pytam np. o pożyczkę

--
Pozdrawiam
Łukasz

ddddddddd wrote:

W dniu 2015-11-25 o 20:58, witek pisze:

a w ogole są podstawy do odwołania darowizny? bo to nie takie proste.

podstawa przyjmijmy że jest, powiedzmy że obdarowany poczuwa się do tego
że za coś te pieniądze dostał, a wie że teraz tego czegoś nie spełni i
zerwie kontakt z darczyńcą

za mało, żeby odwołać darowiznę.
takie odwołanie bedzie nieskuteczne.
Co najwyzej narobicie sobie kłopotów w postaci niezapłcanego kolejnego
podatku od darowizny udziałów.

ubrać to można w dowolne słowa, bo w zasadzie jeśli nie zostanie
odwołana to będzie to rażąca niewdzięczność
cytuję:
" Kolejny przykład to naruszenie przez obdarowanego spoczywających na
nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych, w tym również
rodzinnych, łączących go z darczyńcą. Chodzi tu o odmówienie pomocy w
chorobie, czy odmowę jakiejkolwiek innej pomocy osobie starszej" - te
przesłanki wystąpią, a ja o tym wiem już teraz.


biorę też pod uwagę inne opcje, dlatego też pytam np. o pożyczkę

podstawy odwołania darowizny maja wystąpić najpierw, a nie pożniej.
Generalnie kombinowanie to ślepa droga i do niczego nie doprowadzi.

jakie papiery i dokumenty istnieją na tą darowizno-pozyczke?
w ogole to wezcie jakiegos doradcę podatkowego bo bawicie się grubą kasą nie mając zielonego pojecia jak to zrobic bezboleśnie.

W dniu 2015-11-25 o 19:57, ddddddddd pisze:

gotówka, zwrot w formie udziału w nieruchomości (gotówka nie była
przeznaczona na zakup tej nieruchomości), obie strony są za

Stać cię było na tę nieruchomość bez powoływania się na darowiznę?

Nie możesz po prostu zapomnieć o sprawie tamtej gotówki i teraz zrobić darowiznę udziału?

   MJ

W dniu 2015-11-25 o 20:52, Michał Jankowski pisze:

W dniu 2015-11-25 o 19:57, ddddddddd pisze:

gotówka, zwrot w formie udziału w nieruchomości (gotówka nie była
przeznaczona na zakup tej nieruchomości), obie strony są za

Stać cię było na tę nieruchomość bez powoływania się na darowiznę?

tak

Nie możesz po prostu zapomnieć o sprawie tamtej gotówki i teraz zrobić
darowiznę udziału?

nie...

--
Pozdrawiam
Łukasz

W dniu 25.11.2015 21:11, ddddddddd pisze:

Nie możesz po prostu zapomnieć o sprawie tamtej gotówki i teraz zrobić
darowiznę udziału?

nie...

Czyli pytasz nie przedstawiwszy kompletu faktów. Tak się nie da.

   MJ

On Wed, 25 Nov 2015, ddddddddd wrote:

W dniu 2015-11-25 o 19:48, witek pisze:

a w ogole są podstawy do odwołania darowizny? bo to nie takie proste.

podstawa przyjmijmy że jest, powiedzmy że obdarowany poczuwa się do tego że
za coś te pieniądze dostał, a wie że teraz tego czegoś nie spełni i zerwie
kontakt z darczyńcą

  Moment.
  Przedstawiona (dalej) przez Ciebie argumentacja o odwołaniu
darowizny wygląda bardzo przekonująco, ma tylko jedną wadę:
a z czego ma wynikać prawo do zwrotu podatku z tytułu odwołania
darowizny (zawinionego przez obdarowanego)?
  Jeśli "prawa do zwrotu" nie ma, to tak samo nie "znika"
fakt, że darowizna została PRZYJĘTA.
  AFAIR tak właśnie jest (również przy PCC), to nie VAT, żeby
istniało "prawo do korekty" :D
  Aby skorygować zapłacony podatek od darowizn (albo PCC) trzeba
by wykazać, że niesłusznie zapłacono podatek bo czynność
nie miała miejsca (a jedynie podatnik był w błędzie).
  Jest to możliwe, np. przy zawarciu pisemnej (nie notarialnej!)
umowy nabycia nieruchomości: podatnik nikogo nie pytając wypełnia
druk PCC, wpłaca podatek, wtedy faktycznie przysługuje "zwrot",
ale tylko dlatego że podatku nie miało być (bo czynność prawna
jest nieważna).
  Albo np. ktoś sprzeda Ci kradziony samochód. Wtedy tak.

co najwyzej US sam ci to przekwalifikuje na pozyczke jak juz cos sie
wyda. ale cienko to widze.

no pożyczka jakby się przedawniła podatkowo to byłaby prostsza.

  Nici z biznesu.

  Przy PCC jest taki sam zapis, jak przy darowiznach (podkreślenie moje):
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,22,57,460,,,ustawa-z-dnia-9092000-r-o-podatku-od-czynnosci.html
+++
Art. 3.
1. Obowišzek podatkowy, z zastrzeżeniem ust. 2, powstaje:
[...]
4) z chwilš powołania się przez podatnika na fakt dokonania
  czynnoœci cywilnoprawnej
  - jeżeli podatnik nie złożył deklaracji w sprawie podatku
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
od czynnoœci cywilnoprawnych w terminie 5 lat od końca roku,
  w którym upłynšł termin płatnoœci podatku, a następnie
  powołuje się przed organem podatkowym lub organem kontroli
  skarbowej na fakt jej dokonania.
-- -

  Jedyna różnica może dotyczyć stawki (a więc i należnej kwoty
podatku).

pzdr, Gotfryd