Data: 2011-07-20 09:47:28 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
niezgodność z umową po raz setny ;) | |
RD pisze:
Witajcie, Zawsze możesz narazić się na jej odrzucenie.
Jeśli odrzuci Twoje roszczenie - to będziesz musiał udowodnić. Czy też wszystko jest bez znaczenia - konsument ma możliwość wyboru czy gwarancja, czy reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową i jeśli tylko zadbał o "formalności", do sprzedawca musi uznać reklamację? Uznać musi bądź nie - w zależności od sytuacji. -- Kaczus http://kaczus.republika.pl |
|
Data: 2011-07-20 10:19:06 | |
Autor: mz | |
niezgodność z umową po raz setny ;) - sposób powiadomienia | |
Podepne sie pod temat.
A czy zawiadomienie do sprzedawcy (który jest w innym mieście niż moje) o tym, że towar jest niegodny z umową i moimi żądaniami mogę wysłać faksem ? Czy musze dostarczac cięzki towar (pralka ok 47kg) do sklepu w którym ją zakupiłem czy tylko wystarczy o tym zawiadomić sklep ? |
|
Data: 2011-07-20 14:12:12 | |
Autor: RD | |
niezgodność z umową po raz setny ;) | |
W dniu 2011-07-20 09:47, Tomasz Kaczanowski pisze:
Czy muszę udowodnić po 6 miesiącach od zakupu, że towar w chwili Rzecz w tym, że interesują mnie mechanizmy odrzucania reklamacji. Spotkałem wielu sprzedawców, którzy otrzymując reklamację, po 1 roku i 11,5 miesiąca, wkurzają się, że Klient do nich przyszedł, a nie na gwarancję. Mogą odrzucić "by default". Tylko jakie może być uzasadnienie, bo raczej nie "nie, bo nie" - w końcu wymaga tego ustawa, aby sprzedawca dobrze opisał. Jak sprzedawca napisze "towar w momencie wydania nie był wadliwy/był sprawny", to wystarczy? I później konsument będzie musiał bujać się po sądach konsumenckich, czy innych rzeczoznawcach, ewentualnie po sądach gospodarczych/cywilnych? Pozdr, Rafał |