Data: 2018-10-31 15:58:00 | |
Autor: Jarosław Sokołowski | |
nihil novi | |
Pan Grzesiek napisał:
"Ratownicy TOPR musieli pomóc turyście, który nie był w stanie odnaleźć Gdy na przykład mgła gęsta, wtedy nie widać czy idzie się wzdłuż, czy też w poprzek drogi. Można poczuć się zagubionym. -- Jarek |
|
Data: 2018-11-01 10:19:54 | |
Autor: borsuk | |
nihil novi | |
W dniu 2018-10-31 o 15:58, Jarosław Sokołowski pisze:
Gdy na przykład mgła gęsta, wtedy nie widać czy idzie się wzdłuż, czy teżTu było po prostu ciemno, a gościowi zapewne pomyliły się kierunki. Chodzenie w nocy po Tatrach bez latarki to niezapomniane przeżycie. Kiedyś szedłem tak przez Dubrawiska do Murowańca. Co chwila potykałem się o korzenie kosówki, było to w czasach kiedy ta ścieżka była w fatalnym stanie (teraz to ceprostrada). O komórkach nikomu się nawet nie śniło. Innym razem schodziliśmy z Kasprowego na Halę. Wjazd na Kasprowy ostatnią kolejką za friko (przejazd techniczny, wieźli jakieś paki na górę) już po ciemku. Biedni "panowie studenci" mogli w ten sposób załapać się na kolejkę. |
|