Data: 2011-11-24 01:54:21 | |
Autor: Michał | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
megrims <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a):
http://auto.fishki.net/comment.php?id=103410 Zbierasz materiały video żeby na drodze coś takiego zrobić ;) ? kup to, tanie i duże (na dużo kawałków się rozleci) to nie szkoda rozbijać a 330km/h pojedzie: http://otomoto.pl/volkswagen-phaeton-6-0w12-fv23-03-04-idealny-C21277791.html ja kupie to, bo nie lubię wydawać na auto dużo, tylko 270km/h jeździ (ma seryjnie pasy w fotelach, nie słupkach): http://otomoto.pl/renault-vel-satis-C19822130.html można też postawić safrane - w niego mozńa wjechać, bo mam takie jedno co mechanik jak zmieniał klocki tył to mówił: "tam jest złom". kto kręci ? kto będzie sprite ? a kto .. -- |
|
Data: 2011-11-24 05:21:56 | |
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
On 11/24/2011 02:54 AM, Michał wrote:
megrims<megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a): IMO nie pojedzie 330. http://www.einszweidrei.de/vw/phaew122003-1.htm Masa 2380 kg Przyśpieszenie 0-200 22,2 sekundy przyśpieszenie 0-100 6,1 sekundy |
|
Data: 2011-11-24 12:44:19 | |
Autor: Michał | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
megrimsNOSPAM@interia.pl <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a):
On 11/24/2011 02:54 AM, Michał wrote:C21277791.html
No to 326km/h ;) bo auto już stare ;) jest tam limiter 250km/h ale pewnie dawno już zdjęty "With the speed limited removed, the 6.0 W12 Phaeton can reach a top speed of 201mph as attested by Jeremy Clarkson of Top Gear; Clarkson said that it was "totally smooth and stable" even at that speed, and that even at 201 mph, he "still couldn't hear the engine"." 201mph= 323.5km/h pozdrawiam. -- |
|
Data: 2011-11-24 20:59:37 | |
Autor: megrims | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
W dniu 2011-11-24 13:44, Michał pisze:
megrimsNOSPAM@interia.pl<megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a): Pewnie masz racje. Pytanie tylko jaka tam jest zawiecha, jak to się trzyma drogi itp. Ja w C63 nie zdjąłem kagańca, bo IMO 250 to w zupełności wystarcza. Powyżej 300 raz się odważyłem GT3 RS'em I mi wystarczy. Phateon? Jakoś mnie taka cegła zupełnie nie kręci. |
|
Data: 2011-11-25 03:34:09 | |
Autor: Michał | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
> 201mph= 323.5km/h Pewnie rewelacyjnie i pewnie coś z cegły ma jak się komp zawiesi ;) Właśnie nie prowadziłem PhaetonaW12, to nie powiem - pewnie jest to coś jak safrane czyli zupełnie inaczej niż GT3 ;) Generalnie raz jechałem "zygzakiem" koło 200km/h po koleinach z Phaetonem 40 metrów przedemną i robi wrażenie stabilność tego zawieszenia doły i dziury a to sunie równiutko, tył nie rzuci ani trochę, żadna koleina (a były takie po 8..12cm) go nie rusza. Pewnie będzie to coś jak Citroen XM, tylko tu wspomagany sprężynami (muszę doczytać) jak w panamerze czy starym safranie. Z tym że ja mam dziwny pogląd na zawieszenie ;) ma być miękko i pierońsko stabilnie, najlepiej aktywne co się da. Lubie w ciszy przejechać po tym samym 15km/h szybciej niż w "usportowionym", łapać przystanki (tz te podjazdy) przy wyjeździe z ronda i środki rond ;) 250km/h jechałem ale Vel Satisem (safranem chyba z 230 bo opon nie mam w żadnym z nich, za to godzinami ~210 jeżdżę), tylko tam to wrażenie żadne świat się szybko przesuwa i tyle, na zakrętach się wychyla i nie ma >>cholerny świat<< już żadnego aktywnego bajeru co by go prostował - ABC (active body control) z merca S czy coś, za to jest ciszej. Do "szaleństwa" (tylko nie chodzi o 90km/h - do tego się nie nadaje bardziej o 160) po zakrętach safrane lepsze, stabilniejsze i się równo zsuwa na bok jak się przesadzi, i łagodnie bierze "trawnik"/pobocze, można spokojnie wypaść z drogi i wrócić (z tym że często uszkodzisz oponę), tylko jak się komp zwiesi (urąbiesz czujnik ABS), to się auto zamienia w cegłę na 4 kołach. ok tyle o jeździe "do 210", 250 nie szaleje ;) w każdym razie żadne z tych aut nie "odpływa" - czyli nie zamienia się w poduszkowiec jak Lanos przy 130km/h, Sebring przy 160km/h, Camry podobnie;) Więc (chyba) można chyba wieżyć w topgear stabilność przy 323km/h :) Na pewno cudów ala wklejane tu poślizgi/wypadki BMW m3 przy 180km/h są niemożliwe ani w phaetonie albo podobnych, testowałem na innych podobnych "nie da się", w m3 - jechałem wieże się się da wypaść, jak dla mnie to Camry nawet lepsze, i ze 2..3x tańsze i ze 2x cichsze ;) tylko na torze byłby dramat i latająca trawa ;) z rzeczy co mnie kręcą to to: http://www.youtube.com/watch?v=FbCjTg18grg a w phaetonie masz jego wnętrzności za półdarmo, ale i tak nie czas na zabawki - kryzys indzie, trza zapasy nazbierać ;) (i siły, po ostatniej masakrze 2 letniej) czyli jazda ZA DARMO - safrane 3.0, lub BMW 5.4 :) i co ze naście lat ma/będzie mieć, i Passat CC wygląda "lepiej" liczy się cena - a w zasadzie jej brak ;) pozdrawiam. -- |
|
Data: 2011-11-25 07:12:21 | |
Autor: megrims | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
W dniu 2011-11-25 04:34, Michał pisze:
201mph= 323.5km/h Ja nie twierdze, że fejton jest taki se. Pewnie jest to super auto. Mnie osobiście jakoś się mało podoba. Ale co do Bentleya to mnie przekonałeś. Może teraz po tym W216 zawinę takie coś. Co do aktywnego zawieszenia, to W215 miało hydraulikę. Normalna pompa olejowa na 150 atm. Zespoły zaworowe i amortyzatory z siłownikami. Tamto zawieszenie było rewelacyjne, ale drogie w produkcji i równie drogie w serwisowaniu. Około 2007 roku wymieniłem prawie kompletne w Cl500 to cena powalała. Teraz W216, ma zawieszenie z Citroena. Pneumatyczne. I niestety to jest już coś zupełnie innego. Nie da się porównać do hydrauliki. :( :( :( No ale życie: tną koszty i tyle. |
|
Data: 2011-11-30 22:34:04 | |
Autor: Michał | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
megrims <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a):
> Pewnie rewelacyjnie i pewnie coś z cegły ma jak się komp zawiesi ;) Wow, W216 niewiele widzę na ulicach, a to takie większe CLS - który jest na tyle duży ja jak dla mnie na styk ok ;) "na papierze" wygląda naprawdę fajnie :) - obom anie jechałem :( Cena taka że się nie tykam z zakupem, gotówka to bym chyba ze 4 kieszenie wypchał ;) lepiej sobie bentleya zapakować w kontener w USA - a i tak (bardzo, bardzo) za drogi ;) Tanio (taniej) z dziwactw jest Maserati Quattroporte (ten "dzisiejszy" model - bo stary to jak renault 0 chętnych ;) ) , tylko jak to serwisować nie wiem ;) Co do aktywnego zawieszenia, to W215 miało hydraulikę. Normalna pompa Tak, ponoć do mojego pierwszego "studenckiego" safrana zawieszenie koło 16k kosztowało (nie testowałem, ale rozrzady po 2k paski napinacza 0.8k itp...) , ale to niezniszczalne francuzy były i tak już uszkodzone ;) - i tak się spitoliło sprzęgło, wiatrak i silnik (popsułem) "na raz". I cholernie go żałuje, zostawiłem mechanikowi bo i tak nie do odratowania był - ale zawieszenie całe aluminium - tłumio nieziemsko. Coś mnie podkusiło i kupiłem takie z silnikiem volvo, a ten jak na złość uparcie jeździ i jeździ (i nic pozatym), (a ja z Krakowa to jak jeździ to nie wymieniam), cholera 50k na jedym oleju.... i dalej nic. (i zero szans na sprzedanie bez marnowania czasu). Wracając do merca : Zawieszenie/płyta podobne do W220 ? To co się ponoć psuje ostro (a mnie to oczywiście nie interesuje, co najwyżej przytargam go 400 kilkometrów leżącego na ziemi - lol, albo mu tam cole/wode sok wleje ;) ) ? Plus taki ze podobny rocznik w cenie renówki vel satisa :) to można by spróbować merca :) Teraz W216, ma zawieszenie z Citroena. Pneumatyczne. I niestety to jest Pneumatyczne to stare Renault, w221 i Panamera - chyba ze coś źle pamiętam citroeny XM i C6 maja hydro. C5 nie wiem - za małe ;) choć waży tyle co słaby W220 nie Long ;) hydraulika jednak dużo lepsza ? może i dobrze dla mnie, jak coś z merca kupie i to tak starsze ;) No ale życie: tną koszty i tyle. no moja ulubiona marka (która zrobiła tylko 3 dobre auta w ciagu 20 lat) renault ! ;) teraz nie ma NIC !!!, fakt że dziś rozłożyć BMW 7, żeby musieli gonić to ciężko (dawno temu mieli BMW 8 ;) ). Latitude zrobili... :( Vel Satis był gorzej wypasiony (elektronicznie) niż 10lat starszy Safrane, a kosztował 280k! (salonowo), ale Initiale się do jazdy nadaje :) Czas zmienić markę... na BMW ;) czy Merca ? i tak mi coś odbije i kupie safrane jeszcze raz jak się znam, bo odchodzą w zapomnienie (tz ludzie to złomują bo sprzedać się nie da) to trzeba pojeździć - bo merca zawsze kupić można :) czyli w mercach: hydraulika lepsza ? niż pneumatyka ? i nie pakować się w BMW z regulowanymi tylko amorkami/tłumieniem coś na wzór (tfu) Volvo (za te silniki w safranach) S80 ? btw. jakieś doświadczenia z W220 (s400/500, chyba ze benzyna podskoczy to s600 - bo stanieje :) ) ? bo to jest najbliżej na mojej liście auta które chce mieć. ostatnio targałem safrane z D5 volvo w góry 26 litów tam i 8 z powrotem z Karkowa - to robi masa auta ;), plus może i trakcja bo "tam" był lód to dziobało ostro a ja pędziłem ). jeszcze mnie kusi jedna rzecz zrobić z tego silnika D5, silnik D5 z v70R, czyli przełożyć turba :) i mieć 300 koni w safranie :) Tylko wtedy chyba trzeba by przełożyć zawieszenie hydropneumatic z quadry ;) ale przynajmniej by to pracowało w jakimś sensownym aucie a nie V70 lub S80 ;) pozdrawiam, dobra chyba pisze tu nie na temat :) -- |
|
Data: 2011-11-30 23:48:26 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
Michał waląc jednym palcem w klawisze napisał:
pozdrawiam, dobra chyba pisze tu nie na temat :) Nie no skąd, przynajmniej nie o wężach, felgach, frigach, trolach, puntach, klockach, lambdach...:) |
|
Data: 2011-11-30 23:52:59 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
zapomniałem o samochodach elektrycznych prius :) |
|
Data: 2011-12-01 00:15:03 | |
Autor: Michał | |
no..... to jest dopiero gruzowisko.. szkody na 5.000.000 usd | |
Przemysław Czaja <przempo@poczta.fm> napisał(a):
o ja, fakt to nie forum o nanostrukturach złoto - węglowych oraz rybkach i audio ;) -- |
|