Data: 2013-07-20 22:53:47 | |
Autor: Marek Dyjor | |
no to mamy jak w USA... odszkodowania za bycie idiota | |
Andrzej Lawa wrote:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Adrian-O-ktory-w-2010-roku-poparzyl-sie-polykajac-w-sklepie-granulki-Kreta-dostanie-100-tys-zl,wid,15822664,wiadomosc.html wybacz ale pierdolisz... może sie z kogutkiem spiknijcie... od dość dawna zabezpiecza sie niebezpieczne dla zdrowia produkty chemiczne specjalnymi zamknięciami, które mają też w domu czy gdzie indziej uniemożliwić przypadkowe otwarcie osobie nie umiejącej sie połapać jaką kombinację trzeba wykonać aby otworzyć opakowanie. po prostu jak sie dziecko skaleczy nożem czy widelcem to potencjalne szkody są niewielkie, jak zje kreta czy rozcieńczalnik to potencjalne szkody są od razu bardzo poważne i trudno odwracalne. |
|
Data: 2013-07-20 23:21:52 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
no to mamy jak w USA... odszkodowania za bycie idiota | |
W dniu 20.07.2013 22:53, Marek Dyjor pisze:
Swoją drogą słyszałem o sklepie, który nie wpuszcza ludzi z bachorami Nie wybaczę. Może tobie było z nim dobrze, ale dlaczego mi usiłujesz wcisnąć mi jego razem ze swoimi upodobaniami? Wypraszam sobie. od dość dawna zabezpiecza sie niebezpieczne dla zdrowia produkty Jak się nie da odkręcić wieczka, zawsze można rozwalić opakowanie. po prostu jak sie dziecko skaleczy nożem czy widelcem to potencjalne Jak ty mało wiesz o życiu... jak zje kreta czy rozcieńczalnik to potencjalne Jak dla któregoś rodzica koncepcja "trzymać poza zasięgiem dzieci" jest zbyt skomplikowana, to nie powinien być rodzicem. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes! |
|
Data: 2013-07-23 21:27:30 | |
Autor: Marek Dyjor | |
no to mamy jak w USA... odszkodowania za bycie idiota | |
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 20.07.2013 22:53, Marek Dyjor pisze: ale dopuszczas sytuację gdy coś sie znajdzie w zasiegu dziecka przypadkowo? z podobnego powodu w windach są drzwi a tarasy mają barierki... tak wolnorynkowo myślac to niepotrzebny wydatek, przecież każdy powinien uważać. |
|
Data: 2013-07-23 23:09:37 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
no to mamy jak w USA... odszkodowania za bycie idiota | |
W dniu 23.07.2013 21:27, Marek Dyjor pisze:
Jak dla któregoś rodzica koncepcja "trzymać poza zasięgiem dzieci" Przypadkowo czyli wskutek zaniedbania opiekuna. CBDO z podobnego powodu w windach są drzwi a tarasy mają barierki... Ale czy schody prowadzące na tarasy powinny mieć obowiązkowo mięciutkie wykończenie na wypadek, gdyby opiekun małego dziecka zawalił sprawę i dziecko spadłoby ze schodów? I może wszystkie zbiorniki oraz cieki wodne należałoby ogrodzić na wszelki wypadek, żeby jakieś dziecko zostawione samopas wbiegło np. za piłką i utonęło? O, o, o! I ogrodzić wszystkie ulice, bo przecież zostawiony bez opieki dzieciak może wybiec na jezdnię prosto pod koła! I czyja będzie wtedy wina? Kierowcy? Budowniczego drogi? CZY MOŻE DURNYCH "RODZICÓW"? -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes! |
|
Data: 2013-08-02 23:25:36 | |
Autor: Marek Dyjor | |
no to mamy jak w USA... odszkodowania za bycie idiota | |
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 23.07.2013 21:27, Marek Dyjor pisze: warto też zauważyć że ktos sie może potknąć...
np zbiorniki nadmiarowe są zwykle ogrodzone choć stoja w szczerym polu i za boga tam nei ma ani dzieci ani dorosłych... O, o, o! I ogrodzić wszystkie ulice, bo przecież zostawiony bez opieki no i tam gdzie ludzie mogą łazić bez głowy czesto sie montuje łańcuchy... W wielu wypadkach staramy sie eliminować ryzyko mimo że dotyczy ono osób dorosłych... nawet w kapitalistycznych wolnorynkowych krajach. |
|
Data: 2013-08-03 09:55:20 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
no to mamy jak w USA... odszkodowania za bycie idiota | |
On Fri, 2 Aug 2013, Marek Dyjor wrote:
Andrzej Lawa wrote: Ale łańcuch pełni rolę "sygnału" a nie przeszkody nie do przebycia. Szczególnie dla dzieci. pzdr, Gotfryd |
|