Data: 2010-10-24 17:10:29 | |
Autor: UGI | |
no to sie Lech przekonal | |
A i jeszcze jedno. Mecz wlasciwie przegapilem ale druga bramke widzialem i ciezko mi naprawde uwierzyc, ze Buric nie puscil tego celowo. Kurde, zadnego kozla, zadnej zmiany kierunku lotu pilki. Nic.
-- |
|
Data: 2010-10-24 19:18:24 | |
Autor: maciej | |
no to sie Lech przekonal | |
UGI napisał:
A i jeszcze jedno. Mecz wlasciwie przegapilem ale druga bramke widzialem i Ale właśnie dlatego ją puścił. Ta piłka powinna opadać (i bramkarz na nią czekał trochę niżej), a ona leciała, leciała i leciała ciągle na tej samej wysokości, jakby wbrew przyciąganiu ;-) |
|