Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   nocne Polakow podroze

nocne Polakow podroze

Data: 2013-06-09 16:12:34
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
Ave!

Wczoraj... nie, przepraszam, to już było dziś ;) jechałem sobie z Mielca do swojej wioski pod Warszawą...

Nawigacja całkiem niezła, aczkolwiek o mentalności Georga W. Busha jak raz pomyliłem w ciemności i mgle zjazd ze skrzyżowania i pojechałem nieco bardziej prosto niż nawigacja miała na myśli, to zamiast kazać mi od razu zawrócić pchnęła mnie w (jak się okazało) 2km dróg gruntowych. Myślałem że to tylko kawałek, a potem zawrócenie nie było już opcją ;)

Tak więc "Trzymaj kurs!" Dobrze, że nie zatonąłem ;)

Generalnie nocna podróż ma parę plusów... ale ma też sporo minusów, zwłaszcza w cholernej mgle.

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co się dzieje w mikromóżdżku przeciętnego kierowcy ciężarówki, który widzi przed sobą malutki samochód osobowy, widzi cholerną mgłę z widocznością na 10m, widzi ograniczenie do 50 i ostrzeżenie przed fotoradarem (o którym mi zresztą płacze nawigacja) i skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka... Czy oni są już tak napruci stymulantami, że myślenie całkiem się tych skurwysynom wyłącza? I to robiła KAŻDA z napotkanych nocnych ciężarówek. Jeśli to jest norma, to chyba każdy z nich, jak wreszcie przeholuje i sam wyląduje na słupie czy innym drzewie, zasłuży na taką dedykację:
http://www.youtube.com/watch?v=PHQLQ1Rc_Js

Cóż, ale przynajmniej nie ma cholernych przedstawicieli handlowych z cholernymi kombi z kratką i CB oraz szczyli w tanich odpicowanych BMW (w sumie podobna mentalność, przynajmniej na drodze).

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 16:58:22
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa.news@lechistan.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co się dzieje w mikromóżdżku przeciętnego kierowcy ciężarówki, który widzi przed sobą malutki samochód osobowy, widzi cholerną mgłę z widocznością na 10m, widzi ograniczenie do 50 i ostrzeżenie przed fotoradarem (o którym mi zresztą płacze nawigacja) i skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka...

Tak się składa, że jechałem wczoraj bardzo późnym wieczorem do Warszawy z podobnego kierunku i nijak nie widziałem mgły uzasadniającej jazdę 50 km/h, więc pewnie oni byli takiego samego zdania.
Więc jeśli widzieli jednego klienta, który jechać nie umie, względnie ma kłopoty ze wzrokiem, ale samochodu pod dworcem autobusowym porzucić na złość innym nie chce, to ciężko im się dziwić, że nie akceptowali takiego stanu rzeczy i cieszyć się należy że nie pomogli kapeluszowi w zaparkowaniu w rowie, żeby na drodze nie przeszkadzał.

Data: 2013-06-09 17:37:06
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 16:58, Cavallino pisze:

Tak się składa, że jechałem wczoraj bardzo późnym wieczorem do Warszawy
z podobnego kierunku i nijak nie widziałem mgły uzasadniającej jazdę 50

Skąd, którędy, o której i ile kilometrów?

Bo jeśli jechałeś z Tarczyna to tam faktycznie nie było już mgły jak przejeżdżałem tam o 4 rano.

km/h, więc pewnie oni byli takiego samego zdania.

To że ty czegoś nie widziałeś oznacza tylko tyle, że masz słaby wzrok. Albo bezczelnie kłamiesz sugerując, że jechałeś tą droga co ja i możesz się rzetelnie wypowiedzieć w kwestii warunków drogowych.

Poza tym bezczelnie pominąłeś inny detal - ograniczenie prędkości i fotoradary.

Może ty jesteś jakiś pieprzonym posłem albo kochankiem jakiegoś kacyka od fotoradarów i masz dzięki temu immunitet, ale ja nie i nie zamierzam podnosić kosztów przejazdu o kilkaset złotych tylko dlatego, że jakiś tępy chuj nie przestrzega przepisów.

Więc jeśli widzieli jednego klienta, który jechać nie umie, względnie ma
kłopoty ze wzrokiem, ale samochodu pod dworcem autobusowym porzucić na
złość innym nie chce, to ciężko im się dziwić, że nie akceptowali

Na złość?

takiego stanu rzeczy i cieszyć się należy że nie pomogli kapeluszowi w
zaparkowaniu w rowie, żeby na drodze nie przeszkadzał.

OK, powiem to otwarcie - tępe chuje, skurwysyny twojego pokroju zasługują na śmierć. Stwarzacie zagrożenie i uważacie się za pierdolonych mistrzów kierownicy. Jak np. ten debil, co wylądował swoim Ferrari czy innym gównem na słupie i zabił pasażera. Bodajbyś umarł zanim kogoś zabijesz, Kupolina!

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 19:56:40
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa.news@lechistan.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kp27f2$n8r$1@node1.news.atman.pl...
W dniu 09.06.2013 16:58, Cavallino pisze:

Tak się składa, że jechałem wczoraj bardzo późnym wieczorem do Warszawy
z podobnego kierunku i nijak nie widziałem mgły uzasadniającej jazdę 50

Skąd, którędy, o której i ile kilometrów?

Koło 23, z Lublina.


Bo jeśli jechałeś z Tarczyna to tam faktycznie nie było już mgły jak przejeżdżałem tam o 4 rano.

km/h, więc pewnie oni byli takiego samego zdania.

To że ty czegoś nie widziałeś oznacza tylko tyle, że masz słaby wzrok. Albo bezczelnie kłamiesz sugerując, że jechałeś tą droga co ja

Gdzie to pisałem?
Czytać nie umiesz?


Poza tym bezczelnie pominąłeś inny detal - ograniczenie prędkości i fotoradary.

Czyj to problem, że nie umiesz się zabezpieczyć?


Może ty jesteś jakiś pieprzonym posłem albo kochankiem jakiegoś kacyka od fotoradarów i masz dzięki temu immunitet, ale ja nie i nie zamierzam podnosić kosztów przejazdu o kilkaset złotych tylko dlatego, że jakiś tępy chuj nie przestrzega przepisów.

PLONK

Data: 2013-06-11 08:41:56
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 10.06.2013 19:56, Cavallino pisze:

Tak się składa, że jechałem wczoraj bardzo późnym wieczorem do Warszawy
z podobnego kierunku i nijak nie widziałem mgły uzasadniającej jazdę 50

Skąd, którędy, o której i ile kilometrów?

Koło 23, z Lublina.


O tak, bo Lublin i Mielec to sąsiednie wioski... Wielki pan "kierofca" nie potrafi nawet zorientować się w kierunkach i miejscowościach.

[ciach]

Poza tym bezczelnie pominąłeś inny detal - ograniczenie prędkości i
fotoradary.

Czyj to problem, że nie umiesz się zabezpieczyć?

Zabezpieczyłem się przestrzegając przepisów.

Teraz jeszcze dodatkowo zabezpieczę się kamerą także z tyłu i kto wie - może kiedyś dzięki mnie zarobisz parę punktów.

Może ty jesteś jakiś pieprzonym posłem albo kochankiem jakiegoś kacyka
od fotoradarów i masz dzięki temu immunitet, ale ja nie i nie
zamierzam podnosić kosztów przejazdu o kilkaset złotych tylko dlatego,
że jakiś tępy chuj nie przestrzega przepisów.

PLONK

Znowu?

Do trzech razy sztuka, kmieciu ;->


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 18:23:39
Autor: ToMasz
nocne Polakow podroze

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co się dzieje w mikromóżdżku przeciętnego
kierowcy ciężarówki, który widzi przed sobą malutki samochód osobowy,
widzi cholerną mgłę z widocznością na 10m, widzi ograniczenie do 50 i
ostrzeżenie przed fotoradarem (o którym mi zresztą płacze nawigacja) i
skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka... Czy oni są już tak
napruci stymulantami, że myślenie całkiem się tych skurwysynom wyłącza?
1. Wiedzą że fotoradar nie działa
2. wystarczy zwolnić, dać się wyprzedzić i już mamy "pilota" przed sobą. zna drogę, zwalnia przed fotoradarami, "młodych gniewnych w BMW" bierze na klate. przepraszam, na grill chłodnicy.
I to robiła KAŻDA z napotkanych nocnych ciężarówek.
zdecydowanie dać się wyprzedzić.


ToMasz

Data: 2013-06-09 18:25:55
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 18:23, ToMasz pisze:

2. wystarczy zwolnić, dać się wyprzedzić i już mamy "pilota" przed sobą.
zna drogę, zwalnia przed fotoradarami, "młodych gniewnych w BMW" bierze
na klate. przepraszam, na grill chłodnicy.

Ummm... Przepraszam bardzo, ale ja właśnie chciałem, żeby mnie w cholerę wyprzedził. Co miałem zrobić, wjechać do rowu?

I to robiła KAŻDA z napotkanych nocnych ciężarówek.
zdecydowanie dać się wyprzedzić.

Imputujesz mi, że blokowałem ich przy próbie wyprzedzania??

Pomyśl trochę...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 19:44:36
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
zna drogę, zwalnia przed fotoradarami, "młodych gniewnych w BMW" bierze
na klate. przepraszam, na grill chłodnicy.
Ummm... Przepraszam bardzo, ale ja właśnie chciałem, żeby mnie w cholerę wyprzedził. Co miałem zrobić, wjechać do rowu?

Ciężarówka to nie twoj cienias. Od 50 do 90 się wolniej rozpędza.

I to robiła KAŻDA z napotkanych nocnych ciężarówek.
zdecydowanie dać się wyprzedzić.
Imputujesz mi, że blokowałem ich przy próbie wyprzedzania??

Blokowałeś.

Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy. W terenie spowolni
taki ciężarówkę. Potem za terenem się rozpędzi akurat na tyle, że jak
ciężarówka się rozpędzi to w następnej wiosce ją znowu przyblokuje.
Efektywnie ciężarówka by jechała szybciej, mniej nerwowo (dla obu stron)
przed nim ale wyprzedzić nie ma jak.



--
WildS

Data: 2013-06-09 19:14:06
Autor: tᴏ
nocne Polakow podroze
WildS wrote:

Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy. W terenie spowolni
taki ciężarówkę. Potem za terenem się rozpędzi akurat na tyle, że jak
ciężarówka się rozpędzi to w następnej wiosce ją znowu przyblokuje.
Efektywnie ciężarówka by jechała szybciej, mniej nerwowo (dla obu stron)
przed nim ale wyprzedzić nie ma jak.

Ale kogo to obchodzi?

Nie chciało się nosić teczki, trzeba prowadzić ciężaróweczki.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-06-09 21:44:39
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, tᴏ <tᴏ> wrote:
Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy. W terenie spowolni
taki ciężarówkę. Potem za terenem się rozpędzi akurat na tyle, że jak
ciężarówka się rozpędzi to w następnej wiosce ją znowu przyblokuje.
Efektywnie ciężarówka by jechała szybciej, mniej nerwowo (dla obu stron)
przed nim ale wyprzedzić nie ma jak.

Ale kogo to obchodzi?

Nie chciało się nosić teczki, trzeba prowadzić ciężaróweczki.

Ja to akurat lubię. Inaczej bym nie prowadził. Zawód jak każdy inny. Na
pewno większy ze mnie pożytek niż z noszących teczki studentów studiów
humanistycznych. Potem pewnie ich spotykam na stacjach benzynowych gdy
kupuję hotdoga.

Wracając do wątku - nie obchodzi? Może jesteś z tych, którym mogliby
zabrac lusterka bo ich nie obchodzi co za nimi ani inni. Spoko. Ciebie
nie obchodzi moja jazda to czemu ja mam mieć jakieś skrupuły odnośnie
ciebie? Mogę to wyprzedzam, byle nie zabić siebie ani kogoś innego. Nie
ułatwiasz to czasami muszę ci na dupie powisieć żeby znaleźć okazję do
manewru.



--
WildS

Data: 2013-06-09 22:29:35
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 21:44, WildS pisze:
Nie chciało się nosić teczki, trzeba prowadzić ciężaróweczki.

Ja żałuje że takimi zajebistymi nie jeżdżę, ale bym ciotom-cwaniaczkom
fanfarami zwieracze testował, oj bym testował :D

Ja to akurat lubię. Inaczej bym nie prowadził. Zawód jak każdy inny.

Nie strzęp języka na niego. Szkoda.

--
Krzysiek

Data: 2013-06-09 22:52:02
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 22:29, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-09 21:44, WildS pisze:
Nie chciało się nosić teczki, trzeba prowadzić ciężaróweczki.

Ja żałuje że takimi zajebistymi nie jeżdżę, ale bym ciotom-cwaniaczkom
fanfarami zwieracze testował, oj bym testował :D

Zdecydowanie masz jakieś kompleksy... I daje się dostrzec coś, co Freud by dość jednoznacznie określił ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 23:00:25
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 22:52, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 09.06.2013 22:29, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-09 21:44, WildS pisze:
Nie chciało się nosić teczki, trzeba prowadzić ciężaróweczki.

Ja żałuje że takimi zajebistymi nie jeżdżę, ale bym ciotom-cwaniaczkom
fanfarami zwieracze testował, oj bym testował :D

Zdecydowanie masz jakieś kompleksy... I daje się dostrzec coś, co Freud
by dość jednoznacznie określił ;->

Ten wpis o testowaniu zwieraczy nie był do Ciebie.

Również nie pochwalam siadania komuś na zderzaku i stresowania go gdy jedzie swoim prawidłowym pasem. Czasami przynosi to więcej złego jak dobrego zwłaszcza przy niesprzyjających warunkach.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-10 08:22:26
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 23:00, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-09 22:52, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 09.06.2013 22:29, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-09 21:44, WildS pisze:
Nie chciało się nosić teczki, trzeba prowadzić ciężaróweczki.

Ja żałuje że takimi zajebistymi nie jeżdżę, ale bym ciotom-cwaniaczkom
fanfarami zwieracze testował, oj bym testował :D

Zdecydowanie masz jakieś kompleksy... I daje się dostrzec coś, co Freud
by dość jednoznacznie określił ;->

Ten wpis o testowaniu zwieraczy nie był do Ciebie.

Ach, sarkazm ;-> Sorki


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 23:05:51
Autor: J.F.
nocne Polakow podroze
Dnia Sun, 9 Jun 2013 21:44:39 +0200 (CEST), WildS napisał(a):
Nie chciało się nosić teczki, trzeba prowadzić ciężaróweczki.

Ja to akurat lubię. Inaczej bym nie prowadził. Zawód jak każdy inny. Na
pewno większy ze mnie pożytek niż z noszących teczki studentów studiów
humanistycznych. Potem pewnie ich spotykam na stacjach benzynowych gdy
kupuję hotdoga.

No to chyba pozytek z nich jest, bo inaczej bys siedzial o starej
kanapce :-)

J.

Data: 2013-06-09 19:55:47
Autor: Artur Maśląg
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 19:44, WildS pisze:
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
zna drogę, zwalnia przed fotoradarami, "młodych gniewnych w BMW" bierze
na klate. przepraszam, na grill chłodnicy.
Ummm... Przepraszam bardzo, ale ja właśnie chciałem, żeby mnie w cholerę
wyprzedził. Co miałem zrobić, wjechać do rowu?

Ciężarówka to nie twoj cienias. Od 50 do 90 się wolniej rozpędza.

I to robiła KAŻDA z napotkanych nocnych ciężarówek.
zdecydowanie dać się wyprzedzić.
Imputujesz mi, że blokowałem ich przy próbie wyprzedzania??

Blokowałeś.

Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy.

No, to chyba będziesz się musiał paru rzeczy nauczyć - niezależnie co
myślę na temat zachowania autora wątku. 85-95 poza terenem zabudowanym
to jak najbardziej poprawne zachowanie - 45-55 w zabudowanym podobnie.

W terenie spowolni taki ciężarówkę.

Bo poniewaĹź? Ja nie ma aktywnych FR i policji to potnie szybciej?

Potem za terenem się rozpędzi akurat na tyle, że jak
ciężarówka się rozpędzi to w następnej wiosce ją znowu przyblokuje.

Aaaa, znaczy ciężarówka w zabudowanym to już zwalniać nie musi?
Znaczy pojedzie 80, bo nikt nie złapie?

Efektywnie ciężarówka by jechała szybciej, mniej nerwowo (dla obu stron)
przed nim ale wyprzedzić nie ma jak.

Efektywnie to ciężarówka ma się dostosować do oznakowania i ruchu
drogowego...

Data: 2013-06-09 20:54:53
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 19:44, WildS pisze:

Ummm... Przepraszam bardzo, ale ja właśnie chciałem, żeby mnie w cholerę
wyprzedził. Co miałem zrobić, wjechać do rowu?

Ciężarówka to nie twoj cienias. Od 50 do 90 się wolniej rozpędza.

Primo: nie sądź innych po sobie... Cinquecento to nie jedyny mały samochód.

Secundo: ciężarówka na pewno przyśpiesza szybciej niż samochód osobowy, którego kierowca zwleka z przyśpieszeniem mając nadzieję, że palant w ciężarówce spróbuje zacząć wyprzedzanie albo się odczepi. NAWET NIE SYGNALIZOWAŁ ZAMIARU WYPRZEDZANIA.

I to robiła KAŻDA z napotkanych nocnych ciężarówek.
zdecydowanie dać się wyprzedzić.
Imputujesz mi, że blokowałem ich przy próbie wyprzedzania??

Blokowałeś.

Nie blokowałem. Jechałem ile mi przepisy i zdrowy rozsądek nakazywały (nie jeżdżę w sposób grożący wjechaniem w coś, gdzie wzrok nie sięgał)

Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy. W terenie spowolni

Takie są przepisy. Najgorsze są mendy, które swoje kompleksy muszą leczyć zapieprzaniem z nadmierną prędkością.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 21:37:45
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy. W terenie spowolni
Takie są przepisy. Najgorsze są mendy, które swoje kompleksy muszą leczyć zapieprzaniem z nadmierną prędkością.

Zwłaszcza nocą na pustej drodze. Tu na grupie to pełno hipokrytow,
którym gdy argumentów brakuje to trzymają się sztywno przepisów.

Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.
Na tyle, żeby bez hamulców samym silnikowym łagodnie dohamować i w razie
radaru wytracic te 20-25. Czasami nocą człowiek tnie na odcięciu znaną
sobie dobrze drogą. Wie gdzie są radary, gdzie są skrzyżowania gdzie
może być niezauwazony przez coś wyjeżdzającego z boku i tam hamuje.
Hamowanie na prostej drodze tylko dlatego, że ktoś postawił teren
zabudowany i nieaktywny radar kilometr przed wioską jest bez sensu.

Za to osobówki różnie. Nieraz się trafi jakiś specjalista co ciągnie te
95 i nagle po hamulcach da ostro bo teren zabudowany. Radary teĹź, z
kilkoma wyjątkami w całej PL tylko żółte załadowane a ludzie nadal przed
szarymi zwalniają (nie mówię tu o stosowaniu się do przepisów a o
zwalnianiu wylacznie przed samym radarem).

Ogólnie nocą na prostej przez wioski to ciężarówki akurat zwykle
najmniej przekraczają prędkość ze wszystkich aut, nawet jeśli jadą 90 ;)

Zresztą. Podobna droga w PL i podobna w UK. Obie średnio wąskie jak
typowa polska krajówka i średnio gładkie. Obie w miare proste i
przebiegające przez wioski. Na jednej 50 km/h, na drugiej 50mph przez
wioskę. Tam każdy zwalnia do mniej więcej tych 50 mph i nie powoduje to
jakiegoś wielkiego problemu nawet dla tych okropnych ciężarówek
sapiących ci na dupie. W PL za to jest jojo z prędkością i nerwówka.


--
WildS

Data: 2013-06-09 22:08:48
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 21:37, WildS pisze:
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy. W terenie spowolni
Takie są przepisy. Najgorsze są mendy, które swoje kompleksy muszą
leczyć zapieprzaniem z nadmierną prędkością.

Zwłaszcza nocą na pustej drodze. Tu na grupie to pełno hipokrytow,

Jak mi ZAGWARANTUJESZ pustą drogę i zapewnisz mi dokładną projekcję jak wiedzie, niezależnie od widoczności, górek, dołków, startej farby, zniszczonych słupków itepe, to mogę jechać i 120.

którym gdy argumentów brakuje to trzymają się sztywno przepisów.

Sztywno nie, bo to by było niebezpieczne (patrzeć ciągle w prędkościomierz zamiast na drogę).

Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.

Cóż, ponieważ zarzucasz mi hipokryzję, więc na podstawie zasady "każdy sądzi po sobie" wnioskuję, że bezczelnie kłamiesz.

[ciach]

95 i nagle po hamulcach da ostro bo teren zabudowany. Radary też, z
kilkoma wyjątkami w całej PL tylko żółte załadowane a ludzie nadal przed
szarymi zwalniają (nie mówię tu o stosowaniu się do przepisów a o
zwalnianiu wylacznie przed samym radarem).

Ja akurat się stosuję do przepisów - chociażby z uwagi na pieszych i zwierzynę kręcącą się w obszarze zabudowanym.

Swoją drogą na jednym odcinku jakbym się nie dostosował do ograniczenia, to bym trafił prosto w dzika. A tak zdążyłem wyhamować... dobrze, że wtedy nie miałem na plecach żadnej mendy w ciężarówce...

Ogólnie nocą na prostej przez wioski to ciężarówki akurat zwykle
najmniej przekraczają prędkość ze wszystkich aut, nawet jeśli jadą 90 ;)

Tylko dlatego, że wam tachografy poinstalowali.

Teraz przydałby się jeszcze radar i automatyczne naliczanie kar (po zignorowaniu ostrzeżenia) za jazdę w niebezpiecznej odległości czy przekraczanie dozwolonej prędkości.

W sumie fajnie by było "władca szos" pędzi i ciśnie kogoś... 200zł i 5 punktów, po kolejnym ostrzeżeniu (powiedzmy co minutę) 500zł i punkty, i tak dalej aż do zablokowania prawka... skutkującego blokadą silnika i automatycznym wezwaniem patrolu ;->

Może to by oduczyło ludzi podejścia "ja tu pracuję, więc z drogi śledzie bo król jedzie".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 22:19:12
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Ogólnie nocą na prostej przez wioski to ciężarówki akurat zwykle
najmniej przekraczają prędkość ze wszystkich aut, nawet jeśli jadą 90 ;)

Tylko dlatego, Ĺźe wam tachografy poinstalowali.

Teraz przydałby się jeszcze radar i automatyczne naliczanie kar (po zignorowaniu ostrzeżenia) za jazdę w niebezpiecznej odległości czy przekraczanie dozwolonej prędkości.

W sumie fajnie by było "władca szos" pędzi i ciśnie kogoś... 200zł i 5 punktów, po kolejnym ostrzeżeniu (powiedzmy co minutę) 500zł i punkty, i tak dalej aż do zablokowania prawka... skutkującego blokadą silnika i automatycznym wezwaniem patrolu ;->

Może to by oduczyło ludzi podejścia "ja tu pracuję, więc z drogi śledzie bo król jedzie".


Niec tak zrobią w osobówkach to będziemy mieli puste drogi i spokojnie
te swoje 89 przez Polskę przejedziemy ;)


--
WildS

Data: 2013-06-09 22:34:08
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 22:19, WildS pisze:

Może to by oduczyło ludzi podejścia "ja tu pracuję, więc z drogi śledzie
bo król jedzie".


Niec tak zrobią w osobówkach to będziemy mieli puste drogi

Proszę uprzejmie - trochę się drogi opróżnią, ale proporcjonalnie więcej zniknie ciężarówek niż osobowych.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 23:48:42
Autor: Michał Baszyński
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 22:19, WildS pisze:

Niec tak zrobią w osobówkach to będziemy mieli puste drogi i spokojnie
te swoje 89 przez Polskę przejedziemy ;)


a przypomnij może jeszcze jaka jest dopuszczalna prędkość samochodu ciężarowego poza terenem zabudowanym na typowej polskiej drodze ;-p

--
Pozdr.
Michał

Data: 2013-06-10 01:42:48
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, Michał Baszyński <mbaszyns@ga.ze.ta.pl> wrote:
Niec tak zrobią w osobówkach to będziemy mieli puste drogi i spokojnie
te swoje 89 przez Polskę przejedziemy ;)
a przypomnij może jeszcze jaka jest dopuszczalna prędkość samochodu ciężarowego poza terenem zabudowanym na typowej polskiej drodze ;-p

Tego nawet większość niemców prowadzących ciężarówki w niemczech nie
przestrzega ;) a mają taki sam limit. W UK jest nawet mniej i są
dyskusje nad podniesieniem. Ten limit to jedna z zaszłości historycznych
gdy nie było takich dróg jak teraz a hamulce w ciężarówkach były mocno
symboliczne ;) Powiem ci tak - jak droga jest kiepska to jeżdzę nawet
60 przez wiele kilometrów. Na gładkiej krajowce z poboczem to chyba się
mija z celem, nie?

Nie chciałbyś, żeby ci tiry jezdziły 70 po drogach krajowych ;>
W niemczech czasami się taki przepisowy trafia - sznurek osobówek i
ciężarówek na kilometr murowany.


--
WildS

Data: 2013-06-09 23:28:10
Autor: ZIWK
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 21:37, WildS pisze:
Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.
Na tyle, żeby bez hamulców samym silnikowym łagodnie dohamować i w razie
radaru wytracic te 20-25. Czasami nocą człowiek tnie na odcięciu znaną
sobie dobrze drogą. Wie gdzie są radary, gdzie są skrzyżowania gdzie
może być niezauwazony przez coś wyjeżdzającego z boku i tam hamuje.
Też świetnie zna rozkład lokalnych pijaczków zataczających się na drodze, nieoświetlonych przyczep pozostawionych, zgubionych resztek opon, cegieł i wszystkich innych niemożliwych do przewidzenia okoliczności...

Którą wersję szklanej kuli używasz?

Hamowanie na prostej drodze tylko dlatego, że ktoś postawił teren
zabudowany i nieaktywny radar kilometr przed wioską jest bez sensu.

Taaa - 99 razy zignorujesz bezsensowny znak... ten setny będzie akurat sensow...


--
/\    Wojciech Smagowicz - Kraków      /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\

Data: 2013-06-10 19:58:24
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "ZIWK" <wsmag@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kp2rp6$hnu$1@dont-email.me...
W dniu 2013-06-09 21:37, WildS pisze:
Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.
Na tyle, żeby bez hamulców samym silnikowym łagodnie dohamować i w razie
radaru wytracic te 20-25. Czasami nocą człowiek tnie na odcięciu znaną
sobie dobrze drogą. Wie gdzie są radary, gdzie są skrzyżowania gdzie
może być niezauwazony przez coś wyjeżdzającego z boku i tam hamuje.
Też świetnie zna rozkład lokalnych pijaczków zataczających się na drodze, nieoświetlonych przyczep pozostawionych, zgubionych resztek opon, cegieł i wszystkich innych niemożliwych do przewidzenia okoliczności...

Każdy któremu możliwość jazdy paraliżują tego typu obawy za kierownicę wsiadać nie powinien.

Data: 2013-06-10 00:37:19
Autor: Walkowicek
nocne Polakow podroze

Użytkownik "WildS" <falcon@nightfall.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkr9mca.6to.falconmakigai.org...

Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.

No i swietnie, że tacy są. Przynajmniej będą zasilać Skarb Państwa
lub jakiejs gminy. Wniosek z tego, ze fotoradarów ciagle za mało.

Data: 2013-06-10 01:31:31
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, Walkowicek <lor43s2@br5x.pl> wrote:
Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.
No i swietnie, że tacy są. Przynajmniej będą zasilać Skarb Państwa
lub jakiejs gminy. Wniosek z tego, ze fotoradarów ciagle za mało.

Po pewnej wyprawie na pomorze zakończonej fotką zza zakrętu zza drzewa i
oślepieniu mnie jakims prehistorycznym śmietnikiem tak, że zastanawialem
sie, czy sie nie zatrzymac na srodku drogi i nie wbic awaryjek,
zakupiłem sobie:
http://sklep.beltronics.pl/p/5/1/beltronics-rx65i-antyradary-kompaktowe-antyradary.html

Od tej pory zero stresu. Z daleka słyszę czy nabity czy nie i płynnie i
spokojnie mogę sobie przez miasto lecieć. Nie ma ostrego hamowania bo
Wtem radar zza rogu czy innego drzewa. Nie muszę rozpraszać uwagi na
wypatrywanie tych skrzynek tylko mogę skupić się na jeździe.
Raz jest to jazda 40-50 przez centrum, raz 70-90 pustym przelotem.
Zależy od miasta. Czasami 50 to za dużo na zakręty, których nam nie
oszczędzono w miasteczkach, czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.


W Polsce jest polowanie na kierowce, znaki są ustawione bez sensu i w
zbyt dużej ilości. Jakoś się trzeba bronić :)
Przekraczam granicę, sprzęcik do schowka. Na zachodzie można jechać wg
znakĂłw i ani nikogo nie wkurwisz ani specjalnie nie spowolnisz. Dziwne,
prawda?


--
WildS

Data: 2013-06-10 08:31:23
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 10.06.2013 01:31, WildS pisze:

Od tej pory zero stresu. Z daleka słyszę czy nabity czy nie i płynnie i
spokojnie mogę sobie przez miasto lecieć. Nie ma ostrego hamowania bo
Wtem radar zza rogu czy innego drzewa. Nie muszę rozpraszać uwagi na
wypatrywanie tych skrzynek tylko mogę skupić się na jeździe.
Raz jest to jazda 40-50 przez centrum, raz 70-90 pustym przelotem.
Zależy od miasta. Czasami 50 to za dużo na zakręty, których nam nie
oszczędzono w miasteczkach, czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.

Robert! Zgłoś się! Masz klienta! ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 17:03:23
Autor: Leonorek
nocne ... usprawnic fotoradary.

Użytkownik "WildS" <falcon@nightfall.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkra42k.6to.falconmakigai.org...

zakupiłem sobie:
http://sklep.beltronics.pl/p/5/1/beltronics-rx65i-antyradary-kompaktowe-antyradary.html
Od tej pory zero stresu. Z daleka słyszę czy nabity czy nie i płynnie i
spokojnie mogę sobie przez miasto lecieć.

To znaczy ze radary trzeba unowocześnić. Wystarczy czujnik ruchu i radar
emituje sygnał tylko wtedy gdy cos w niedużej odległości przed nim
przejedzie.
Oczywiście w ten sposób nie wszyscy zostaną wyłapani, ale więcej
załapie się na fotkę.

 czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.

Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

W Polsce jest polowanie na kierowce, znaki są ustawione bez sensu i w
zbyt dużej ilości.

To jest wypaczony punkt widzenia kierowcy, który chce jechać jak
najszybciej, aby jak najprędzej byc w domu lub gdzieś na piwie.
Ale częściowo masz rację, bo pomyłki w oznakowaniu mogą być.

Jakoś się trzeba bronić :)

Bronić się trzeba jazdą zgodnie z przepisami.

Przekraczam granicę, sprzęcik do schowka. Na zachodzie można jechać wg
znakĂłw i ani nikogo nie wkurwisz ani specjalnie nie spowolnisz. Dziwne,
prawda?
-- WildS

Ja jeździłem na Zachodzie i w wielu miejscach na autostradzie mogłem jechać
znacznie  szybciej niĹź znaki nakazywały i przy tym jechać bezpiecznie, ale
jacyś "durnie" postawili te znaki ograniczające, wymyślili fotoradary i
radiowozy z kamerami, oznakowane i nieoznakowane. "Całkowita
paranoja i debilizm" jak by powiedział mistrz kierownicy z Polski.

Data: 2013-06-10 17:39:47
Autor: Krzysztof 45
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 2013-06-10 17:03, Leonorek pisze:
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Problemu nie ma. Ale jak na tym 100metrowym odcinku jest absurdalne
ograniczenie z dopiskiem by przejechać je dodatkowo w różowych gaciach, założysz różowe gacie?

> [ciach bzdety]
Zieeew...

--
Krzysiek

Data: 2013-06-10 18:21:55
Autor: Leonorek
nocne ... róşowo.

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości
news:kp4s06$bsj$1news.vectranet.pl...
W dniu 2013-06-10 17:03, Leonorek pisze:
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Problemu nie ma. Ale jak na tym 100metrowym odcinku jest absurdalne
ograniczenie z dopiskiem by przejechać je dodatkowo w różowych gaciach,
założysz różowe gacie?

> [ciach bzdety]
Zieeew...

-- Krzysiek

Jak siadam za kierownicą to zawsze obowiązkowo
w róşowych gaciach :))

Data: 2013-06-10 22:29:41
Autor: Andrzej Lawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 10.06.2013 17:39, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-10 17:03, Leonorek pisze:
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Problemu nie ma. Ale jak na tym 100metrowym odcinku jest absurdalne
ograniczenie

Absurdalne bo? Bo ty tak twierdzisz?

Owszem, zgodzę się, że są miejsca gdzie ograniczenia są ostro przesadzone, ale tam zwykle fotoradarów nie ma. Z moich obserwacji wynika, że przesadzone ograniczenia pojawiają się tam, gdzie z jakichś powodów ciągle jacyś durnie wypadają z drogi a z jakichś powodów fotoradaru nie będzie. Czasami są jeszcze zapomniane ograniczenia po budowach.

Ale ostrożnie, bo ja kiedyś trafiłem na taki fajny niepozorny zakręcik z pozornie idiotycznym ograniczeniem do 30km/h, więc zacząłem zwalniać z myślą "pewnie patrol będzie tam się czaił". I słusznie postąpiłem, ale nie z powodu patrolu, którego nie było, tylko z powodu paskudnie wijącego się zakrętu ze zmienną nawierzchnią i jakbym tam pojechał "normalnie", to by było wesoło.

Lepiej 10 razy zastosować się przesadzonego ograniczenia, niż raz władować się w ścianę ignorując słuszne.

z dopiskiem by przejechać je dodatkowo w różowych gaciach,
założysz różowe gacie?

A jak zobaczysz taki dopisek lub wyłupiesz prąd i benzynę...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 19:53:42
Autor: WildS
nocne ... usprawnic fotoradary.
On 2013-06-10, Leonorek <kj45spx@jfe3sa.pl> wrote:
To znaczy ze radary trzeba unowocześnić. Wystarczy czujnik ruchu i radar
emituje sygnał tylko wtedy gdy cos w niedużej odległości przed nim
przejedzie.
Oczywiście w ten sposób nie wszyscy zostaną wyłapani, ale więcej
załapie się na fotkę.

Nigdzie na zachodzie nie widzę tylu fotoradarów na drogach. Nie tędy
droga.


 czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Zwłaszcza jak mam takie wioski co dwa kilometry przez dziesiatki km.

W Polsce jest polowanie na kierowce, znaki są ustawione bez sensu i w
zbyt dużej ilości.
To jest wypaczony punkt widzenia kierowcy, który chce jechać jak
najszybciej, aby jak najprędzej byc w domu lub gdzieś na piwie.
Ale częściowo masz rację, bo pomyłki w oznakowaniu mogą być.

Kiedyś policzyłem z ciekawości ilość znaków przez krzyżówkami na starej
dwójce pomiędzy Swarzędzem a Wrześnią. Naliczyłem 32 znaki na krzyżówkę.
Jakieś wykrzykniki, ograniczenia predkosci, info o radarze, o zwężeniu,
światłach, wysepce, pierwszeństwie itp. itd. Gdy dojeżdżasz to już
widzisz ten tunel znakĂłw z obu stron jezdni.


Na zachodzie jest tam jeden albo dwa znaki. Np. 70 i pierwszeństwo.
Tyle, şe ta 70 nie jest dla kaşdej psiary polnej a dla krzyşówek z
normalnymi drogami.

Super są też te ograniczenia prędkości gdzie na odcinku 20m są ze 3
znaki o rozpiętości od 40 do 80. Powodzenia w hamowaniu ;) o oznakowaniu
robót drogowych nie wspominając...


Jakoś się trzeba bronić :)
Bronić się trzeba jazdą zgodnie z przepisami.

Nawet to cię nie uchroni przed mandatem gdy przepisowo jadąc 90 nagle
będziesz miał za drzewem na łuku znak obszar zabudowany a kilka metrów
dalej radar :) Ja tak złapałem fotę w zeszłym roku. Stąd środki do
obrony :)

Przekraczam granicę, sprzęcik do schowka. Na zachodzie można jechać wg
znakĂłw i ani nikogo nie wkurwisz ani specjalnie nie spowolnisz. Dziwne,
prawda?
Ja jeździłem na Zachodzie i w wielu miejscach na autostradzie mogłem jechać
znacznie  szybciej niĹź znaki nakazywały i przy tym jechać bezpiecznie, ale
jacyś "durnie" postawili te znaki ograniczające, wymyślili fotoradary i
radiowozy z kamerami, oznakowane i nieoznakowane. "Całkowita
paranoja i debilizm" jak by powiedział mistrz kierownicy z Polski.

Bardziej pisałem o jezdzie landówkami zachodnimi bo autostradami to w
ogóle nie ma problemu, przede wszystkim dlatego, że są ;)



--
WildS

Data: 2013-06-10 22:38:14
Autor: Andrzej Lawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 10.06.2013 19:53, WildS pisze:

Oczywiście w ten sposób nie wszyscy zostaną wyłapani, ale więcej
załapie się na fotkę.

Nigdzie na zachodzie nie widzę tylu fotoradarów na drogach. Nie tędy
droga.

Ach, problemy ze wzrokiem...

  czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Zwłaszcza jak mam takie wioski co dwa kilometry przez dziesiatki km.

Mają się zlikwidować dla jaśniepana?

Ludzie też chcą tam żyć i niezbyt im się uśmiechają wielkie ciężarówy pędzące stówą pomiędzy ich domami.

[ciach]

Jakieś wykrzykniki, ograniczenia predkosci, info o radarze, o zwężeniu,
światłach, wysepce, pierwszeństwie itp. itd. Gdy dojeżdżasz to już
widzisz ten tunel znaków z obu stron jezdni.

No i? Nocą we mgle łatwiej utrzymać kurs ;)

[ciach]

Super są też te ograniczenia prędkości gdzie na odcinku 20m są ze 3
znaki o rozpiętości od 40 do 80. Powodzenia w hamowaniu ;) o oznakowaniu
robót drogowych nie wspominając...

20m? Zdjęcie poproszę.

Jakoś się trzeba bronić :)
Bronić się trzeba jazdą zgodnie z przepisami.

Nawet to cię nie uchroni przed mandatem gdy przepisowo jadąc 90 nagle
będziesz miał za drzewem na łuku znak obszar zabudowany a kilka metrów
dalej radar :) Ja tak złapałem fotę w zeszłym roku. Stąd środki do
obrony :)

Zdaje się nowe przepisy nie pozwalają już na taką organizację - musi być ostrzeżenie o "skarbonce".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 00:59:34
Autor: WildS
nocne ... usprawnic fotoradary.
On 2013-06-10, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Super są też te ograniczenia prędkości gdzie na odcinku 20m są ze 3
znaki o rozpiętości od 40 do 80. Powodzenia w hamowaniu ;) o oznakowaniu
robót drogowych nie wspominając...

20m? Zdjęcie poproszę.

Gdy robili rondko na dk15 pomiedzy Brodnicą a Toruniem (nie pamiętam
miejscowości) to jakieś 20-30m przed rondkiem były 3 znaki na przestrzeni
dosłownie 10 metrów. Nie pamiętam już dokładnie ograniczeń poza tym, że
wszystkie trzy były absurdalnie wysokie jak na odległość od rondka,
niepotrzebne a środkowe było najniższe :)

Podobne ewenementy jeszcze w kilku miejscach widziałem. Zwykle
pozostałości z robót drogowych albo jakieś inne dziwne przypadki,
nierzadko z suszarką witającą nie lokalnych ;) Większość nadająca się do
minięcia bez zwalniania. To jeszcze jeden bonus do wątku dorzucę - znaki stop przed od lat
nieczynnymi i zarośniętymi przejazdami kolejowymi. Smacznego ;)


--
WildS

Data: 2013-06-11 08:37:38
Autor: Andrzej Lawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 11.06.2013 00:59, WildS pisze:

Gdy robili rondko na dk15 pomiedzy Brodnicą a Toruniem (nie pamiętam
miejscowości) to jakieś 20-30m przed rondkiem były 3 znaki na przestrzeni
dosłownie 10 metrów. Nie pamiętam już dokładnie ograniczeń poza tym, że
wszystkie trzy były absurdalnie wysokie jak na odległość od rondka,
niepotrzebne a środkowe było najniższe :)

Pewnie ekipa dostałą znaki, ale bez instrukcji jak ustawić. Błędy się zdarzają, ale nie są argumentem za ignorowaniem wszystkich ograniczeń.

Podobne ewenementy jeszcze w kilku miejscach widziałem. Zwykle
pozostałości z robót drogowych albo jakieś inne dziwne przypadki,
nierzadko z suszarką witającą nie lokalnych ;) Większość nadająca się do
minięcia bez zwalniania.

Moment - mowa była o obszarze zabudowanym, a nie o pozostałościach po budowie.

To jeszcze jeden bonus do wątku dorzucę - znaki stop przed od lat
nieczynnymi i zarośniętymi przejazdami kolejowymi. Smacznego ;)

Żebyś się kiedyś nie zdziwił na takim nieczynnym i zarośniętym przejeździe... ale fakt, że jechało toto w tempie kulawego pieszego ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 22:57:14
Autor: Artur Maśląg
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 2013-06-10 19:53, WildS pisze:
On 2013-06-10, Leonorek <kj45spx@jfe3sa.pl> wrote:
To znaczy ze radary trzeba unowocześnić. Wystarczy czujnik ruchu i radar
emituje sygnał tylko wtedy gdy cos w niedużej odległości przed nim
przejedzie.
Oczywiście w ten sposób nie wszyscy zostaną wyłapani, ale więcej
załapie się na fotkę.

Nigdzie na zachodzie nie widzę tylu fotoradarów na drogach. Nie tędy
droga.

ROTFL

To, że nie widzisz o niczym nie świadczy. Jest ich dużo więcej niż
w Polsce (można przyjąć, że o rząd wielkości) + różnoraki monitoring.
Bajki to możesz Cavallino opowiadać...

Data: 2013-06-11 09:32:37
Autor: AZ
nocne ... usprawnic fotoradary.
On 2013-06-10, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Nigdzie na zachodzie nie widzę tylu fotoradarów na drogach. Nie tędy
droga.

ROTFL

To, że nie widzisz o niczym nie świadczy. Jest ich dużo więcej niż
w Polsce (można przyjąć, że o rząd wielkości) + różnoraki monitoring.
Bajki to możesz Cavallino opowiadać...

O jakim panstwie mowisz?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-06-11 11:19:13
Autor: kakmar
nocne ... usprawnic fotoradary.
Dnia 11.06.2013 AZ <artur.zabronski@gmail.com> napisał/a:
On 2013-06-10, Artur Maśląg <futrzak@polbox.com> wrote:

Nigdzie na zachodzie nie widzę tylu fotoradarów na drogach. Nie tędy
droga.

ROTFL

To, że nie widzisz o niczym nie świadczy. Jest ich dużo więcej niż
w Polsce (można przyjąć, że o rząd wielkości) + różnoraki monitoring.
Bajki to możesz Cavallino opowiadać...

O jakim panstwie mowisz?

Ón ciągle o tym samym wyimaginowanym, przecież napisał że jak nie widać to o niczym nie świadczy.

--
kakmaratgmaildotcom

Data: 2013-06-11 11:34:15
Autor: AZ
nocne ... usprawnic fotoradary.
On 2013-06-11, kakmar <kakmar+sp@gmail.com> wrote:

O jakim panstwie mowisz?

Ón ciągle o tym samym wyimaginowanym, przecież napisał że jak nie widać to o niczym nie świadczy.

To sie chyba jakos nazywa?

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2013-06-10 20:00:48
Autor: Cavallino
nocne ... usprawnic fotoradary.

Użytkownik "Leonorek" <kj45spx@jfe3sa.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Mówisz o limitach prędkości ustanowionych nielegalnie.
Tak, to duĹźy problem.

P.S.
Widzę że trafił się dobry wątek na odsianie następnego wysypu kapeluszy na pms.
Kogo jeszcze kapelutek w czaszkę uciska, proszony o zgłoszenie się.

KAPELUSZ PLONK WARNING.

Data: 2013-06-10 22:31:17
Autor: Andrzej Lawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 10.06.2013 20:00, Cavallino pisze:

KAPELUSZ PLONK WARNING.

O, Gównolinek znów sobie kompleksy leczy... Pędź, mendo, pędź. Im szybciej skończysz na drzewie tym lepiej dla innych.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 23:10:44
Autor: J.F.
nocne ... usprawnic fotoradary.
Dnia Mon, 10 Jun 2013 17:03:23 +0200, Leonorek napisał(a):
Użytkownik "WildS" <falcon@nightfall.pl> napisał w wiadomości
zakupiłem sobie:
http://sklep.beltronics.pl/p/5/1/beltronics-rx65i-antyradary-kompaktowe-antyradary.html
Od tej pory zero stresu. Z daleka słyszę czy nabity czy nie i płynnie i
spokojnie mogę sobie przez miasto lecieć.
To znaczy ze radary trzeba unowocześnić. Wystarczy czujnik ruchu i radar
emituje sygnał tylko wtedy gdy cos w niedużej odległości przed nim
przejedzie.
Oczywiście w ten sposób nie wszyscy zostaną wyłapani, ale więcej
załapie się na fotkę.

Albo zainstalujemy sobie male niewidzialne laserki do wyzwalania
czujek :-)

czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Duzy. Bo tak co chwila. Poza tym to nie po polsku.

Przekraczam granicę, sprzęcik do schowka. Na zachodzie można jechać wg
znaków i ani nikogo nie wkurwisz ani specjalnie nie spowolnisz. Dziwne,
prawda?
Ja jeździłem na Zachodzie i w wielu miejscach na autostradzie mogłem jechać
znacznie  szybciej niż znaki nakazywały i przy tym jechać bezpiecznie, ale
jacyś "durnie" postawili te znaki ograniczające, wymyślili fotoradary i
radiowozy z kamerami, oznakowane i nieoznakowane. "Całkowita
paranoja i debilizm" jak by powiedział mistrz kierownicy z Polski.

Zalezy gdzie, po Niemczech tych FR jakby malo na autostradach. A
autostrad duzo.

J.

Data: 2013-06-11 08:44:17
Autor: Andrzej Lawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 10.06.2013 23:10, J.F. pisze:

czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Duzy. Bo tak co chwila.

Zgoda, mnie też to nieco irytowało, że droga wiedzie przez wiochy i co chwila muszę zwalniać i przyśpieszać. Ale ludzie tam mieszkający mają prawo nie żyć w strachu, że jakiś zapierdalający pierdolino ich rozjedzie, bo "szosa jego".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 17:25:17
Autor: Jaroslaw Postawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 2013-06-11 08:44, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 10.06.2013 23:10, J.F. pisze:

czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez
skrzyżowania z drogą z poboczem.
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Duzy. Bo tak co chwila.

Zgoda, mnie też to nieco irytowało, że droga wiedzie przez wiochy i co
chwila muszę zwalniać i przyśpieszać. Ale ludzie tam mieszkający mają
prawo nie żyć w strachu, że jakiś zapierdalający pierdolino ich
rozjedzie, bo "szosa jego".

Mnie też to irytuje. Ludzie nie powinni tam mieszkać.

Moim zdaniem powinien być kompletny zakaz wydawania pozwoleń na budowę w ciągu dróg krajowych. Jedyny wyjątek to skrzyżowania, a wioski niech się budują przy bocznych drogach. Niestety dla naszych rządzących to za trudne, więc mamy coraz więcej coraz dłuższych obszarów zabudowanych a później płakania o obwodnicę.


Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2013-06-11 15:24:08
Autor: masti
nocne ... usprawnic fotoradary.
Dnia pięknego Tue, 11 Jun 2013 17:25:17 +0200 osobnik zwany Jaroslaw
Postawa napisał:

W dniu 2013-06-11 08:44, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 10.06.2013 23:10, J.F. pisze:

czasami 70 to za mało na te 100m wioski bez skrzyżowania z drogą z
poboczem.
Taki duzy problem przejechać te 100 m zgodnie z przepisami ?

Duzy. Bo tak co chwila.

Zgoda, mnie też to nieco irytowało, że droga wiedzie przez wiochy i co
chwila muszę zwalniać i przyśpieszać. Ale ludzie tam mieszkający mają
prawo nie żyć w strachu, że jakiś zapierdalający pierdolino ich
rozjedzie, bo "szosa jego".

Mnie też to irytuje. Ludzie nie powinni tam mieszkać.

Moim zdaniem powinien być kompletny zakaz wydawania pozwoleń na budowę w
ciągu dróg krajowych. Jedyny wyjątek to skrzyżowania, a wioski niech się
budują przy bocznych drogach. Niestety dla naszych rządzących to za
trudne, więc mamy coraz więcej coraz dłuższych obszarów zabudowanych a
później płakania o obwodnicę.

a te istniejące to chcesz rozwalić?

--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2013-06-12 14:10:30
Autor: Jaroslaw Postawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
Odpowiem tu, ale tyczy się 3 osób. :)

W dniu 2013-06-11 17:24, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 11 Jun 2013 17:25:17 +0200 osobnik zwany Jaroslaw
Postawa napisał:

Zgoda, mnie też to nieco irytowało, że droga wiedzie przez wiochy i co
chwila muszę zwalniać i przyśpieszać. Ale ludzie tam mieszkający mają
prawo nie żyć w strachu, że jakiś zapierdalający pierdolino ich
rozjedzie, bo "szosa jego".

Mnie też to irytuje. Ludzie nie powinni tam mieszkać.

Moim zdaniem powinien być kompletny zakaz wydawania pozwoleń na budowę w
ciągu dróg krajowych. Jedyny wyjątek to skrzyżowania, a wioski niech się
budują przy bocznych drogach. Niestety dla naszych rządzących to za
trudne, więc mamy coraz więcej coraz dłuższych obszarów zabudowanych a
później płakania o obwodnicę.

a te istniejące to chcesz rozwalić?

Nie napisałem o rozwalaniu tylko o pozwoleniach na budowę. To z definicji tyczy się nowych działek i domów. Niestety zaszłości są i ciężko to teraz zmienić, ale po co pozwalać budować kolejne?


Pozdrawiam,
Jarek

Data: 2013-06-12 14:17:13
Autor: Jan Koval
nocne ... usprawnic fotoradary.

Użytkownik "Jaroslaw Postawa" <dorvin@antyspam.pl> napisał w wiadomości news:51b8651d$0$1455$65785112news.neostrada.pl...
Odpowiem tu, ale tyczy się 3 osób. :)

W dniu 2013-06-11 17:24, masti pisze:
Dnia pięknego Tue, 11 Jun 2013 17:25:17 +0200 osobnik zwany Jaroslaw
Postawa napisał:

Zgoda, mnie też to nieco irytowało, że droga wiedzie przez wiochy i co
chwila muszę zwalniać i przyśpieszać. Ale ludzie tam mieszkający mają
prawo nie żyć w strachu, że jakiś zapierdalający pierdolino ich
rozjedzie, bo "szosa jego".

Mnie też to irytuje. Ludzie nie powinni tam mieszkać.

Moim zdaniem powinien być kompletny zakaz wydawania pozwoleń na budowę w
ciągu dróg krajowych. Jedyny wyjątek to skrzyżowania, a wioski niech się
budują przy bocznych drogach. Niestety dla naszych rządzących to za
trudne, więc mamy coraz więcej coraz dłuższych obszarów zabudowanych a
później płakania o obwodnicę.

a te istniejące to chcesz rozwalić?

Nie napisałem o rozwalaniu tylko o pozwoleniach na budowę. To z
definicji tyczy się nowych działek i domów. Niestety zaszłości są i
ciężko to teraz zmienić, ale po co pozwalać budować kolejne?

Ale obszar zabudowany to taki obszar, ograniczony znakami D42 i D43
i raczej nie ma nic wspólnego z jakimiś pozwoleniami czy budynkami.

Data: 2013-06-12 14:56:56
Autor: Andrzej Lawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 12.06.2013 14:10, Jaroslaw Postawa pisze:

Nie napisałem o rozwalaniu tylko o pozwoleniach na budowę. To z
definicji tyczy się nowych działek i domów. Niestety zaszłości są i
ciężko to teraz zmienić, ale po co pozwalać budować kolejne?

Bo i tak juĹź to nic nie pogorszy.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 17:37:42
Autor: J.F.
nocne ... usprawnic fotoradary.
Dnia Tue, 11 Jun 2013 17:25:17 +0200, Jaroslaw Postawa napisał(a):
Mnie też to irytuje. Ludzie nie powinni tam mieszkać.
Moim zdaniem powinien być kompletny zakaz wydawania pozwoleń na budowę w ciągu dróg krajowych. Jedyny wyjątek to skrzyżowania, a wioski niech się budują przy bocznych drogach. Niestety dla naszych rządzących to za trudne, więc mamy coraz więcej coraz dłuższych obszarów zabudowanych a później płakania o obwodnicę.

Nie, rzadzacy jakby to rozumieja, problem w tym ze jest masa drog
krajowych puszczonych przez srodek wioski czy miasta.
I teraz powolutku sie dorabia obwodnice, nowe odcinki itp.

J.

Data: 2013-06-12 17:57:07
Autor: John Kołalsky
nocne ... usprawnic fotoradary.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Mnie też to irytuje. Ludzie nie powinni tam mieszkać.
Moim zdaniem powinien być kompletny zakaz wydawania pozwoleń na budowę w
ciągu dróg krajowych. Jedyny wyjątek to skrzyżowania, a wioski niech się
budują przy bocznych drogach. Niestety dla naszych rządzących to za
trudne, więc mamy coraz więcej coraz dłuższych obszarów zabudowanych a
później płakania o obwodnicę.

Nie, rzadzacy jakby to rozumieja, problem w tym ze jest masa drog
krajowych puszczonych przez srodek wioski czy miasta.
I teraz powolutku sie dorabia obwodnice, nowe odcinki itp.

Niczego się nie dorabia. Robi się pas spowalniający na środku a obok drogi w planie zagospodarowania teren pod działalność gospodarczą. A na wyjeździe, gdzie już nic nie ma, stawia policję.

Data: 2013-06-11 17:54:19
Autor: Andrzej Lawa
nocne ... usprawnic fotoradary.
W dniu 11.06.2013 17:25, Jaroslaw Postawa pisze:

Mnie też to irytuje. Ludzie nie powinni tam mieszkać.

Moim zdaniem powinien być kompletny zakaz wydawania pozwoleń na budowę w
ciągu dróg krajowych. Jedyny wyjątek to skrzyżowania, a wioski niech się

Ty tak trollujesz, czy jesteś kierowcą ciężarówki?

Infrastruktura nie powstała magicznie w ciągu ostatnich paru lat, tylko ewoluuje od wręcz wieków - te miejscowości oraz drogi w takiej czy innej formie istniały, zanim pojawiły się pojazdy szybsze od pojazdów z z dwoma wołami biologicznymi w roli napędu w jakichkolwiek liczących się ilościach.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 19:58:47
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "Walkowicek" <lor43s2@br5x.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:kp303h$h45$1@node1.news.atman.pl...

Użytkownik "WildS" <falcon@nightfall.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkr9mca.6to.falconmakigai.org...

Ja święty nie jestem. Zwykle 90 po wioskach nie jadę ale z 70 spokojnie.

No i swietnie, że tacy są. Przynajmniej będą zasilać Skarb Państwa
lub jakiejs gminy. Wniosek z tego, ze fotoradarów ciagle za mało.

KAPELUSZ PLONK WARNING

Data: 2013-06-11 23:25:51
Autor: Tomasz Pyra
nocne Polakow podroze
Dnia Sun, 9 Jun 2013 19:44:36 +0200 (CEST), WildS napisał(a):

On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
zna drogę, zwalnia przed fotoradarami, "młodych gniewnych w BMW" bierze
na klate. przepraszam, na grill chłodnicy.
Ummm... Przepraszam bardzo, ale ja właśnie chciałem, żeby mnie w cholerę wyprzedził. Co miałem zrobić, wjechać do rowu?

Ciężarówka to nie twoj cienias. Od 50 do 90 się wolniej rozpędza.

I to robiła KAŻDA z napotkanych nocnych ciężarówek.
zdecydowanie dać się wyprzedzić.
Imputujesz mi, że blokowałem ich przy próbie wyprzedzania??

Blokowałeś.

Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy.

Na podobnej zasadzie można powiedzieć że najgorsza podobna "pizda" w
ciężarówce co to zabudowany jedzie 83km/h, poza zabudowanym jedzie
83km/h...
Że niby kaganiec ma? A niech wyłączy, a jak się boi wyłączyć, to niech
sobie poszuka innego zajęcia które go nie będzie przerażać ;)

Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.

A prawda taka, że pretensje  wobec kogoś kto jedzie zgodnie z przepisami,
ograniczeniami pojazdu, własnych umiejętności czy czegokolwiek, to jest
przejaw jakiś własnych kompleksów.
Ktoś jedzie za wolno - to wyprzedź i sobie jedź szybciej.
Jak nie potrafisz, albo nie możesz wyprzedzić z jakiegokolwiek powodu, to
zrób odstęp i jedź grzecznie za nim.

Data: 2013-06-12 10:57:22
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-11, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Najgorsi są właśnie tacy jadący jak pizda. 85-95 poza terenem, 45-55 w
terenie gdzie nie ma aktywnych FR, zwłaszcza w nocy.

Na podobnej zasadzie można powiedzieć że najgorsza podobna "pizda" w
ciężarówce co to zabudowany jedzie 83km/h, poza zabudowanym jedzie
83km/h...
Że niby kaganiec ma? A niech wyłączy, a jak się boi wyłączyć, to niech
sobie poszuka innego zajęcia które go nie będzie przerażać ;)

Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.

To nie ma ot takiego wyłącznika. Gdyby miało to by nie było problemu z
wyprzedzaniem ;)

--
WildS

Data: 2013-06-14 10:47:04
Autor: Tomasz Pyra
nocne Polakow podroze
Dnia Wed, 12 Jun 2013 10:57:22 +0200 (CEST), WildS napisał(a):

Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.

To nie ma ot takiego wyłącznika. Gdyby miało to by nie było problemu z
wyprzedzaniem ;)

Wyłączenie kagańca to nie jest duży problem, ale nie zrobisz tego (tak jak
większość kierowców ciężaróek) bo boisz się krokodyli i konsekwencji za to.

W każdym razie efekt jest taki że Ty jeździsz poza terenem zabudowany
20km/h mniej niż reszta, bo się boisz krokodyli.
On jedzie w mieście 20km/h mniej niż reszta, bo się boi fotoradaru.

Jeden i drugi robi to samo z tych samych powodów i co?
I tak macie pretensje jeden do drugiego i się napinacie.

Data: 2013-06-14 10:59:26
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 14.06.2013 10:47, Tomasz Pyra pisze:

W każdym razie efekt jest taki że Ty jeździsz poza terenem zabudowany
20km/h mniej niż reszta, bo się boisz krokodyli.
On jedzie w mieście 20km/h mniej niż reszta, bo się boi fotoradaru.

W tym przypadku także krańca widoczności, ale na potrzeby dyskusji załóżmy że tylko fotoradaru...

Jeden i drugi robi to samo z tych samych powodów i co?
I tak macie pretensje jeden do drugiego i się napinacie.

Zwracam uwagę, że ja nie siadam ciężarówkom "na dupie" naciskając je żeby jechały szybciej ;)

Trzymam dystans, żeby mieć możliwość wyprzedzenia (widoczność i kawałek miejsca na rozpędzenie).

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-14 14:02:47
Autor: Tomasz Pyra
nocne Polakow podroze
Dnia Fri, 14 Jun 2013 10:59:26 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 14.06.2013 10:47, Tomasz Pyra pisze:

W każdym razie efekt jest taki że Ty jeździsz poza terenem zabudowany
20km/h mniej niż reszta, bo się boisz krokodyli.
On jedzie w mieście 20km/h mniej niż reszta, bo się boi fotoradaru.

W tym przypadku także krańca widoczności

No to akurat nie musi być nieprawdą w jednym i drugim wypadku.
Jadąc we mgle bardzo pomaga to jak kierowca siedzi jak najdalej od poziomu
świecenia świateł, bo mniej się oślepia własnymi światłami.
We mgle dużo lepiej widać w ciężarówce niż w osobówce.

Data: 2013-06-14 14:44:18
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 14.06.2013 14:02, Tomasz Pyra pisze:

No to akurat nie musi być nieprawdą w jednym i drugim wypadku.
Jadąc we mgle bardzo pomaga to jak kierowca siedzi jak najdalej od poziomu
świecenia świateł, bo mniej się oślepia własnymi światłami.
We mgle dużo lepiej widać w ciężarówce niż w osobówce.


I rzekomo doświadczony kierowca ciężarówki powinien o tym wiedzieć i nie napierać.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-14 23:14:58
Autor: Gotfryd Smolik news
nocne Polakow podroze
On Fri, 14 Jun 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 14.06.2013 14:02, Tomasz Pyra pisze:

No to akurat nie musi być nieprawdą w jednym i drugim wypadku.
Jadąc we mgle bardzo pomaga to jak kierowca siedzi jak najdalej od poziomu
świecenia świateł, bo mniej się oślepia własnymi światłami.
We mgle dużo lepiej widać w ciężarówce niż w osobówce.

I rzekomo doświadczony kierowca ciężarówki powinien o tym wiedzieć i nie napierać.

  Zgubiłem się do czego (kontr)argumentujesz.
  Tomasz wyraźnie pisze, że kierowca ciężarówki ma ŁATWIEJ (bo widoczność
jest lepsza i tyle), więc dlaczego on miałby bardziej "nie napierać"
niż pozostałe pojazdy?
  To ci z osobówek powinni "nie napierać" skoro nie widzą, znaczy jeździć
wolniej od ciężarówek!

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-06-15 08:42:28
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1306142312420.4080@quad...
On Fri, 14 Jun 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 14.06.2013 14:02, Tomasz Pyra pisze:

No to akurat nie musi być nieprawdą w jednym i drugim wypadku.
Jadąc we mgle bardzo pomaga to jak kierowca siedzi jak najdalej od poziomu
świecenia świateł, bo mniej się oślepia własnymi światłami.
We mgle dużo lepiej widać w ciężarówce niż w osobówce.

I rzekomo doświadczony kierowca ciężarówki powinien o tym wiedzieć i nie napierać.

 Zgubiłem się do czego (kontr)argumentujesz.
 Tomasz wyraźnie pisze, że kierowca ciężarówki ma ŁATWIEJ (bo widoczność
jest lepsza i tyle), więc dlaczego on miałby bardziej "nie napierać"
niż pozostałe pojazdy?
 To ci z osobówek powinni "nie napierać" skoro nie widzą, znaczy jeździć
wolniej od ciężarówek!

Dokładnie - chodzi o każde jeżdżenie wolniej, nieważne z jakich powodów.
W takim przypadku należy zrobić wszystko, aby przepuścić tych z tyłu którzy chcą jechać szybciej.
Honor urażony tym, że ktoś kapelusza wyprzedza należy zostawić w domu, albo w ogóle zrezygnować z kierowania samochodem, jeśli ta pierwsza opcja nie jest realizowalna.

Data: 2013-06-15 23:01:49
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 15.06.2013 08:42, Kałlina mąci jak zwykle:

Dokładnie - chodzi o każde jeżdżenie wolniej, nieważne z jakich powodów.

....przepisy... ...oblodzenie... Dla zapierdalaczy to nieważne!

A potem kończy się tak:

http://demotywatory.pl/4150817/O-ironio

Chociaż w sumie im szybciej tym lepiej - mniej niewinnych narażą.

W takim przypadku należy zrobić wszystko, aby przepuścić tych z tyłu
którzy chcą jechać szybciej.

Tia, zjechać do rowu... Rozjechać pieszego na poboczu...

Jadę zgodnie z ograniczeniem i zdrowym rozsądkiem, możliwie blisko prawej krawędzi - jeśli nie potrafisz wyprzedzić, toś dupa albo zwyczajnie warunki nie pozwalają na znacząco szybszą jazdę.

Honor urażony tym, że ktoś kapelusza wyprzedza należy zostawić w domu,
albo w ogóle zrezygnować z kierowania samochodem, jeśli ta pierwsza
opcja nie jest realizowalna.

Mój "uraz" nie wynikał z wyprzedzenia - właśnie WRĘCZ PRZECIWNIE, że matoł nie wyprzedził, tylko jechał "na plecach".

Nie dość, że zapierdala, to jeszcze bezczelnie kłamie... Co za szmata...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-15 22:51:19
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 14.06.2013 23:14, Gotfryd Smolik news pisze:

  Tomasz wyraźnie pisze, że kierowca ciężarówki ma ŁATWIEJ (bo widoczność
jest lepsza i tyle), więc dlaczego on miałby bardziej "nie napierać"
niż pozostałe pojazdy?

Z kontekstu domyślam się, że błędnie używasz słowa "napierać" - jako "jechać szybciej".

Ja natomiast używam tego słowa zgodnie z przeznaczeniem - w tym przypadku w znaczeniu "popędzać kogoś".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-18 01:19:32
Autor: Gotfryd Smolik news
nocne Polakow podroze
On Sat, 15 Jun 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 14.06.2013 23:14, Gotfryd Smolik news pisze:

  Tomasz wyraźnie pisze, że kierowca ciężarówki ma ŁATWIEJ (bo widoczność
jest lepsza i tyle), więc dlaczego on miałby bardziej "nie napierać"
niż pozostałe pojazdy?

Z kontekstu domyślam się, że błędnie używasz słowa "napierać" - jako "jechać szybciej".

  Nie.

Ja natomiast używam tego słowa zgodnie z przeznaczeniem - w tym przypadku
w znaczeniu "popędzać kogoś".

  Tak właśnie. Siedząc mu na ogonie tudzież stosując inne nieprzewidziane
prawem środki.
  Trudno oczekiwać, że kierujący pojazdów którym TRUDNIEJ jechać
będą "napierającymi".

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-06-18 09:41:28
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 18.06.2013 01:19, Gotfryd Smolik news pisze:

  Tak właśnie. Siedząc mu na ogonie tudzież stosując inne nieprzewidziane
prawem środki.
  Trudno oczekiwać, że kierujący pojazdów którym TRUDNIEJ jechać
będą "napierającymi".

No to skoro tak łatwo mu się jeździ i ma tak cudowną widoczność, to niech wyprzedza w cholerę i spierdala.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-14 11:19:13
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-14, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.
To nie ma ot takiego wyłącznika. Gdyby miało to by nie było problemu z
wyprzedzaniem ;)
Wyłączenie kagańca to nie jest duży problem, ale nie zrobisz tego (tak jak
większość kierowców ciężaróek) bo boisz się krokodyli i konsekwencji za to.


Wyłączenie takiego kagańca to jest duży problem.

Po pierwsze to jest nielegalne i grozi co najmniej zabraniem dowodu
rejestracyjnego. Po drugie tak przekroczona prędkość będzie
zarejestrowana na tacho i każda kontrola w każdym państwie się do tego
doczepi. Za ingerencje w tachograf są bardzo wysokie kary również dla
przewoĹşnika (nie tylko kierowcy). RĂłwnieĹź w przypadku wypadku z ofiarami
tak zmodyfikowana ciężarówka to ciężka sprawa.

Dodatkowo mogą być problemy z autoryzowanym serwisem i gwarancją w razie
wykrycia takich modyfikacji.

Również w wypadku wypadku sprawdzą np. kto robił legalizację tacho itp.
i mogą dobrać się do dupy temu kto kaganiec zdejmował. To również
zmniejsza chęci warsztatow do takich modyfikacji.


--
WildS

Data: 2013-06-14 11:26:53
Autor: J.F.
nocne Polakow podroze
Dnia Fri, 14 Jun 2013 11:19:13 +0200 (CEST), WildS napisał(a):
On 2013-06-14, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.
To nie ma ot takiego wyłącznika. Gdyby miało to by nie było problemu z
wyprzedzaniem ;)
Wyłączenie kagańca to nie jest duży problem, ale nie zrobisz tego (tak jak
większość kierowców ciężaróek) bo boisz się krokodyli i konsekwencji za to.

Wyłączenie takiego kagańca to jest duży problem.

Utrata PJ za punkty tez :-P

[..]Również w wypadku wypadku sprawdzą np. kto robił legalizację tacho itp.
i mogą dobrać się do dupy temu kto kaganiec zdejmował. To również
zmniejsza chęci warsztatow do takich modyfikacji.

I co - nie ma tachografow na pilota ? J.

Data: 2013-06-14 11:44:38
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-14, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.
To nie ma ot takiego wyłącznika. Gdyby miało to by nie było problemu z
wyprzedzaniem ;)
Wyłączenie kagańca to nie jest duży problem, ale nie zrobisz tego (tak jak
większość kierowców ciężaróek) bo boisz się krokodyli i konsekwencji za to.
Wyłączenie takiego kagańca to jest duży problem.
Utrata PJ za punkty tez :-P

[..]Również w wypadku wypadku sprawdzą np. kto robił legalizację tacho itp.
i mogą dobrać się do dupy temu kto kaganiec zdejmował. To również
zmniejsza chęci warsztatow do takich modyfikacji.
I co - nie ma tachografow na pilota ?


To inne kategorie wykroczeń niż prędkość czy przekroczenia czasu. Kary
(w trybie administracyjnym) za to idą w tysiące a nawet dziesiątki
tysięcy, można licencje stracić itp. Jakieś dziadtransy tego i magnesów używaja, zeby potem jezdzic po
dumpingowych stawkach i psuć rynek. Powinni za to ścigać najbardziej ale
to też wymaga więcej pracy bo do kontroli trzeba zatrzymać a nie jezdzic
sobie tylko berlingiem z radarkiem.


--
WildS

Data: 2013-06-14 11:31:40
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 14.06.2013 11:19, WildS pisze:

Wyłączenie kagańca to nie jest duży problem, ale nie zrobisz tego (tak jak
większość kierowców ciężaróek) bo boisz się krokodyli i konsekwencji za to.


Wyłączenie takiego kagańca to jest duży problem.

Przekraczanie dozwolonej oraz bezpiecznej prędkości też.

Po pierwsze to jest nielegalne i grozi co najmniej zabraniem dowodu
rejestracyjnego. Po drugie tak przekroczona prędkość będzie

A przekraczanie prędkości jest legalne i niczym nie grozi?

[ciach lamenty]

Czyli wszystko się sprowadza nie do tego, co jest właściwe, tylko do tego, na czym mogą cię przyłapać i ile takie przyłapanie kosztuje - wg tej logiki ludzi nie mordujesz i nie okradasz tylko dlatego, że możesz wpaść. Czy to normalna postawa moralna (notabene mocno zaprawiona "moralnością Kalego") kierowców ciężarówek, czy tylko twoja?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-14 12:03:26
Autor: Tomasz Pyra
nocne Polakow podroze
Dnia Fri, 14 Jun 2013 11:19:13 +0200 (CEST), WildS napisał(a):

On 2013-06-14, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.
To nie ma ot takiego wyłącznika. Gdyby miało to by nie było problemu z
wyprzedzaniem ;)
Wyłączenie kagańca to nie jest duży problem, ale nie zrobisz tego (tak jak
większość kierowców ciężaróek) bo boisz się krokodyli i konsekwencji za to.


Wyłączenie takiego kagańca to jest duży problem.

Zależy jaki kto technicznie uzdolniony.
Generalnie nieduży, co najwyżej średni.

Po pierwsze to jest nielegalne i grozi co najmniej zabraniem dowodu
rejestracyjnego. Po drugie tak przekroczona prędkość będzie
zarejestrowana na tacho i każda kontrola w każdym państwie się do tego
doczepi.

Oczywiście, czyli tak jak pisałem - strach przed krokodylem i
przewidzianymi w prawie konsekwencjami. Dlatego jeździsz z włączonym
kagańcem.

Za ingerencje w tachograf są bardzo wysokie kary również dla
przewoźnika (nie tylko kierowcy).

Nadal to jest strach przed krokodylem.

Również w przypadku wypadku z ofiarami
tak zmodyfikowana ciężarówka to ciężka sprawa.

Czyli dokładnie to samo co w przypadku wypadku spowodowanego przez osobówkę
która jechała z niedozwoloną prędkością w terenie zabudowanym.

Dodatkowo mogą być problemy z autoryzowanym serwisem i gwarancją w razie
wykrycia takich modyfikacji.

Owszem

Również w wypadku wypadku sprawdzą np. kto robił legalizację tacho itp.
i mogą dobrać się do dupy temu kto kaganiec zdejmował. To również
zmniejsza chęci warsztatow do takich modyfikacji.

Owszem.

Data: 2013-06-14 18:06:02
Autor: Artur Maśląg
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-14 12:03, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Fri, 14 Jun 2013 11:19:13 +0200 (CEST), WildS napisał(a):

On 2013-06-14, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Jeden się boi nieaktywnego fotoradaru, inny wyłączyć kaganiec - jeden
dokładnie wart drugiego.
To nie ma ot takiego wyłącznika. Gdyby miało to by nie było problemu z
wyprzedzaniem ;)
Wyłączenie kagańca to nie jest duży problem, ale nie zrobisz tego (tak jak
większość kierowców ciężaróek) bo boisz się krokodyli i konsekwencji za to.


Wyłączenie takiego kagańca to jest duży problem.

Zależy jaki kto technicznie uzdolniony.
Generalnie nieduży, co najwyżej średni.

Technicznie to on nie jest duży i nie wiedzieć czemu o te parę
kresek ciągną, byle tylko nie dać się złapać, czyli pomiar w
granicach tolerancji :)

Po pierwsze to jest nielegalne i grozi co najmniej zabraniem dowodu
rejestracyjnego. Po drugie tak przekroczona prędkość będzie
zarejestrowana na tacho i każda kontrola w każdym państwie się do tego
doczepi.

Oczywiście, czyli tak jak pisałem - strach przed krokodylem i
przewidzianymi w prawie konsekwencjami. Dlatego jeździsz z włączonym
kagańcem.

Za ingerencje w tachograf są bardzo wysokie kary również dla
przewoźnika (nie tylko kierowcy).

Nadal to jest strach przed krokodylem.

Również w przypadku wypadku z ofiarami
tak zmodyfikowana ciężarówka to ciężka sprawa.

Czyli dokładnie to samo co w przypadku wypadku spowodowanego przez osobówkę
która jechała z niedozwoloną prędkością w terenie zabudowanym.

Dodatkowo mogą być problemy z autoryzowanym serwisem i gwarancją w razie
wykrycia takich modyfikacji.

Owszem

Również w wypadku wypadku sprawdzą np. kto robił legalizację tacho itp.
i mogą dobrać się do dupy temu kto kaganiec zdejmował. To również
zmniejsza chęci warsztatow do takich modyfikacji.

Owszem.

Sam widzisz - "pizda" w osobowym nie potrafi jeździć i boi się FR,
ale super kierowca ciężarówki nie "zrywa" kagańca w rozsądku, a nie
ze strachu przed konsekwencjami :)

Data: 2013-06-14 23:12:17
Autor: Gotfryd Smolik news
nocne Polakow podroze
On Fri, 14 Jun 2013, Tomasz Pyra wrote:

Dnia Fri, 14 Jun 2013 11:19:13 +0200 (CEST), WildS napisał(a):

Również w przypadku wypadku z ofiarami
tak zmodyfikowana ciężarówka to ciężka sprawa.

Czyli dokładnie to samo co w przypadku wypadku spowodowanego przez osobówkę
która jechała z niedozwoloną prędkością w terenie zabudowanym.

  Uwaga, głośno myślę.
  Na pewno z TAKIM przypadkiem, kiedy kierujący "tylko" narusza
obowiązujące przepisy ruchu (co uczynić łatwo nieumyślnie),
czy przypadkiem kiedy w tej osobówce wykryto sprzeczną z przepisami,
nie "przepuszczoną" (znaczy nie poddaną sprawdzeniu przy przeglądzie)
przez kontrolę techniczną modyfikację istotnego układu samochodu?

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-06-15 01:09:56
Autor: Tomasz Pyra
nocne Polakow podroze
Dnia Fri, 14 Jun 2013 23:12:17 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Fri, 14 Jun 2013, Tomasz Pyra wrote:

Dnia Fri, 14 Jun 2013 11:19:13 +0200 (CEST), WildS napisał(a):

Również w przypadku wypadku z ofiarami
tak zmodyfikowana ciężarówka to ciężka sprawa.

Czyli dokładnie to samo co w przypadku wypadku spowodowanego przez osobówkę
która jechała z niedozwoloną prędkością w terenie zabudowanym.

  Uwaga, głośno myślę.
  Na pewno z TAKIM przypadkiem, kiedy kierujący "tylko" narusza
obowiązujące przepisy ruchu (co uczynić łatwo nieumyślnie),
czy przypadkiem kiedy w tej osobówce wykryto sprzeczną z przepisami,
nie "przepuszczoną" (znaczy nie poddaną sprawdzeniu przy przeglądzie)
przez kontrolę techniczną modyfikację istotnego układu samochodu?

Myślisz np. o modyfikacji której poddana jest na oko połowa turbodiesli w
tym kraju, czyli chip? Również sprzeczne z przepisami, niehomologowane, nie
sprawdzone na przeglądzie, modyfikacje ponoszące osiągi pojazdu.

Natomiast oczywiście na samo grzebanie w tacho czy przy kagańcu są osobne
przepisy i osobne kary.
Kary są na tyle wysokie że kierowcy ciężarówek grzecznie ich przestrzegają.

Data: 2013-06-15 11:16:02
Autor: Gotfryd Smolik news
nocne Polakow podroze
On Sat, 15 Jun 2013, Tomasz Pyra wrote:

Myślisz np. o modyfikacji której poddana jest na oko połowa turbodiesli w
tym kraju, czyli chip? Również sprzeczne z przepisami, niehomologowane, nie
sprawdzone na przeglądzie, modyfikacje ponoszące osiągi pojazdu.

  Coś w tym stylu - ciekaw jestem, czy są jakieś wyroki odnoszące się
do takich przypadków w roli "jazdy pojazdem nie spełniającym wymagań",
przy czym w rachubę wchodzi oczywiście kwestia cywilnoprawna
(sporu o odszkodowanie lub regres).

Natomiast oczywiście na samo grzebanie w tacho czy przy kagańcu są osobne
przepisy i osobne kary.

  A to oczywiście.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-06-16 11:38:54
Autor: Tomasz Pyra
nocne Polakow podroze
Dnia Sat, 15 Jun 2013 11:16:02 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Sat, 15 Jun 2013, Tomasz Pyra wrote:

Myślisz np. o modyfikacji której poddana jest na oko połowa turbodiesli w
tym kraju, czyli chip? Również sprzeczne z przepisami, niehomologowane, nie
sprawdzone na przeglądzie, modyfikacje ponoszące osiągi pojazdu.

  Coś w tym stylu - ciekaw jestem, czy są jakieś wyroki odnoszące się
do takich przypadków w roli "jazdy pojazdem nie spełniającym wymagań",

Zależy w jaką stronę ten tuning poszedł.
W Gdyni był niedawno wypadek - ciężarówka spaliła hamulce na zjeździe z
góry i nie mogąc wyhamować zderzyła się z trolejbusem.
Okazało się że ciężarówka miała wymontowane hamulce na jednej osi.
Wyrok pewnie będzie, zwłaszcza że kierowca był właścicielem ciągnika.

Data: 2013-06-12 16:40:42
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

A prawda taka, że pretensje  wobec kogoś kto jedzie zgodnie z przepisami,
ograniczeniami pojazdu, własnych umiejętności czy czegokolwiek, to jest
przejaw jakiś własnych kompleksów.

KAPELUSZ PLONK

Data: 2013-06-16 16:13:19
Autor: Maurycy Poszepszyński
nocne Polakow podroze
Użytkownik - WildS  napisał::
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
zna drogę, zwalnia przed fotoradarami, "młodych gniewnych w BMW" bierze
na klate. przepraszam, na grill chłodnicy.
Ummm... Przepraszam bardzo, ale ja właśnie chciałem, żeby mnie w cholerę
wyprzedził. Co miałem zrobić, wjechać do rowu?

Ciężarówka to nie twoj cienias. Od 50 do 90 się wolniej rozpędza.

"Widzi pan? No widzi pan idiotę? [...] Mówię panu - z potopu ludzkość jeszcze jakoś uszła... Ale z samochodu już się nie wykręci. Wszyscy się pozabijają!" ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=YOJlTmhd8Ks#t=6m03s

Data: 2013-06-09 18:29:14
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 18:23, ToMasz pisze:

2. wystarczy zwolnić,

Uzupełnienie: przecież wyraźnie napisałem, że ZWOLNIŁEM przed tym fotoradarem. Jeśli nie bał się fotoradaru i miał (jak Gównolino twierdzi) znakomitą widoczność, to dlaczego nie wyprzedził, hmm?

Nadmienię, że z przeciwka dłuższy czas nic nie jechało. Pomijając nadjeżdżające z mgły szykany i słupki przy przejściach dla pieszych...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 19:48:48
Autor: ToMasz
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 18:29, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 09.06.2013 18:23, ToMasz pisze:

2. wystarczy zwolnić,

Uzupełnienie: przecież wyraźnie napisałem, że ZWOLNIŁEM przed tym
fotoradarem. Jeśli nie bał się fotoradaru i miał (jak Gównolino
twierdzi) znakomitą widoczność, to dlaczego nie wyprzedził, hmm?

Nadmienię, że z przeciwka dłuższy czas nic nie jechało. Pomijając
nadjeżdżające z mgły szykany i słupki przy przejściach dla pieszych...

nie wiem, nie mnie rozsądzać. Dawno temu firma w której pracowałem wysłała mnie z transportem pewnego silnika daleko w trasę. silnik zawiozłem czymś co dla mnie było ciężarówką, ale w myśl naszych przepisów brakło 1.5kg, więc można było tym jeździć na prawo jazdy B
Tak więc pierwszy raz w życiu jadąc tam, jechałem wolno, z cennym ładunkiem. ale do domu już mi się spieszyło. Widziałem dalej niż osobówki, paka pusta więc koniki się nudziły. jak dojechałem do osobówki i zaświeciłem długimi (żeby facet "dociągnął" do górnej granicy ograniczenia prędkości na tym odcinku), blask był taki że facet pomyślał ze to obcy chcą go porwać. zaczął uciekać slalomem po 2 pasach. Nigdy więcej nie użyłem "długich"  w tym aucie.
Tak więc Twoja sytuacja nie jest odosobniona. Ale może multi pecha miałeś... JA jeżdżę wolno, czasem za bardzo, ale nikt na mnie nie trąbi i środkowego palca nie pokazuje, bo nie jestem zawalidrogą. JA bym zwolnił do 10km/h, jak najbliżej pobocza i dał się wyprzedzić i "ciągnął" za liderem
  ToMasz

Data: 2013-06-09 20:49:31
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 19:48, ToMasz pisze:

Tak więc Twoja sytuacja nie jest odosobniona. Ale może multi pecha
miałeś... JA jeżdżę wolno, czasem za bardzo, ale nikt na mnie nie trąbi
i środkowego palca nie pokazuje, bo nie jestem zawalidrogą. JA bym

Twoje zeznania są niespójne - albo jeździsz za wolno, albo nie jesteś zawalidrogą.

zwolnił do 10km/h, jak najbliżej pobocza i dał się wyprzedzić i
"ciągnął" za liderem

Zawsze jeżdżę możliwie blisko prawej krawędzi jezdni - tego wymagają ode mnie przepisy. Ale zatrzymywać się dla jaśniepaństwa nie zamierzam. Mogę trochę zwlekać z przyśpieszeniem poza zabudowanym, ale oni tego (dlaczego?) nie wykorzystywali.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 20:02:03
Autor: TW Dziobak
nocne Polakow podroze
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

.. i  skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka... Czy oni są już tak napruci stymulantami, że myślenie całkiem się tych skurwysynom wyłącza?

Nie za ostro? To nie są skurwysyny, to w większości bardzo doświadczeni kierowcy, którzy są w pracy, którą chcą skończyc jak najszybciej i jadą na granicy tego co im potem mogą w tacho sprawdzić.
Taksówkarze są zdecydowanie gorsi.
Poza tym po twoim tekście można odnieść wrażenie jakbyś pierwszy raz w życiu jechał w nocy i we mgle; usmarkała sie bida i płacze.  ;)

Pieszy

Data: 2013-06-09 20:43:46
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 20:02, TW Dziobak pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

.. i  skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka... Czy oni są już
tak napruci stymulantami, że myślenie całkiem się tych skurwysynom
wyłącza?

Nie za ostro?

Za ostro to by było, jakbym otworzył okien z działka pokładowego ;->

To nie są skurwysyny,

Tak jeżdżący? Są.

to w większości bardzo doświadczenikierowcy,

Mhm. Niedawno dwóch takich "doświadczonych" skurwysynów sprasowało osobówkę - jeden wyprzedził osobówkę, drugi nie zachował za nią bezpiecznej odległości, ten pierwszy zaczął gwałtownie hamować... Cztery trupy. NIESTETY żaden z ciężarówki.

którzy są w pracy,

Włamywacze też są w pracy. Uważasz, że przyłapawszy takiego mam mu taką pracę ułatwić?

którą chcą skończyc jak najszybciej i jadą
na granicy tego co im potem mogą w tacho sprawdzić.

Nie daje im to prawa do łamania przepisów i zasad bezpieczeństwa.

Podobnie jak ja się śpieszę dokądś nie mam prawa omijać korków wjeżdżając na chodniki rozpędzając pieszych. A przecież piesi mogliby mi to ułatwić schodząc na trawnik... Bo mi się śpieszy...

Taksówkarze są zdecydowanie gorsi.
Poza tym po twoim tekście można odnieść wrażenie jakbyś pierwszy raz w
życiu jechał w nocy i we mgle; usmarkała sie bida i płacze.  ;)

Nie pierwszy.

Ale ostatni, kiedy jadę bez zestawu kamer. I cholera mnie bierze na marnowanie czasu, ale będę donosił! Będę przedstawiał dowody i żądał ukarania.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 21:31:30
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 20:43, Andrzej Lawa pisze:
.. i  skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka... Czy oni są już
tak napruci stymulantami, że myślenie całkiem się tych skurwysynom
wyłącza?
Nie za ostro?
Za ostro to by było, jakbym otworzył okien z działka pokładowego ;->
To nie są skurwysyny,
Tak jeżdżący? Są.
Andrzej podniecasz się tu niezdrowo. Ile Ty lat jeździsz że masz taki
problem?
Ja ogólnie w zabudowanym i trasie jeżdżę +10 +20 i takich jak Ty
problemów nie mam. Mgły nie biorę pod uwagę, bo akcentujesz fotoradar.
Raz kiedyś wracając zryty z nad morza do wrocka w nocy, kilka wioch
przed wrockiem w jednej z nich doszła mnie ciężarówka. Ja przez wiochę
(noc) 60-70 a on siedzi mi na zderzaku, po za wiochą 120 i odszedłem od
niego trochę. Następna wiocha z fotoradarem a on zaś na zderzaku. Widzę
że gostka hamuje więc prawy kierunek, zwalniam, zaliczam lekko pobocze i
z pozdrowieniem zapierdalaj jak tak ci śpieszno. A ja jechałem za nim.
Ogólnie pomimo że po za zabudowanym miałem wolniej to w zabudowanym było
dużo szybciej i cały kilkukilometrowy wlot do wrocka szybki (a lubią tam
stać i suszyć) i średnia wyszła lepsza :)
--
Krzysiek

Data: 2013-06-09 21:42:53
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 21:31, Krzysztof 45 pisze:


Ja ogólnie w zabudowanym i trasie jeżdżę +10 +20 i takich jak Ty
problemów nie mam. Mgły nie biorę pod uwagę, bo akcentujesz fotoradar.

Nie, "akcentuję" wszystko - mgła, fotoradar, noc, widoczność.

[ciach]

niego trochę. Następna wiocha z fotoradarem a on zaś na zderzaku. Widzę
że gostka hamuje więc prawy kierunek, zwalniam, zaliczam lekko pobocze i
z pozdrowieniem zapierdalaj jak tak ci śpieszno. A ja jechałem za nim.

Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.
Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po którym może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy? Porypało?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 22:27:12
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 21:42, Andrzej Lawa pisze:
Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.

Ty cokolwiek coś przed autem widzisz?

Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po
którym może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy?

Ty nie boisz poruszać się po drogach w nocy bez latarni? Sorki, ale wnioski są niepokojące.

Porypało?

Odpowiem Ci Tak. Jadę z prędkością bezpieczną i mam włączone
światła mijania

http://img59.imageshack.us/edit_preview.php?l=img59/879/imgp6743.jpg&action=rotate

A jak nie wystarczają to załączam przeciwmgielne

http://img59.imageshack.us/edit_preview.php?l=img59/2425/imgp6771s.jpg&action=rotate

Sorki za marne fotki, ale chciałem pokazać jak wygląda przestrzeń przed autem gdy włączysz światła.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-09 22:59:31
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 22:27, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-09 21:42, Andrzej Lawa pisze:
Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.

Ty cokolwiek coś przed autem widzisz?

Poza tym, co istnieje i jest w zasięgu widoczności wynikającym z np. mgły? Nie, unikam psychodelików i nie mam omamów wzrokowych.

A ty widzisz coś ponad to co istnieje?

Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po
którym może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy?

Ty nie boisz poruszać się po drogach w nocy bez latarni? Sorki, ale
wnioski są niepokojące.

Czego nie rozumiesz "mgła i 10m widoczności"?

Porypało?

Odpowiem Ci Tak. Jadę z prędkością bezpieczną i mam włączone
światła mijania

http://img59.imageshack.us/edit_preview.php?l=img59/879/imgp6743.jpg&action=rotate


A jak nie wystarczają to załączam przeciwmgielne

http://img59.imageshack.us/edit_preview.php?l=img59/2425/imgp6771s.jpg&action=rotate


Sorki za marne fotki, ale chciałem pokazać jak wygląda przestrzeń przed
autem gdy włączysz światła.

Wow. Włączasz światła - i znika mgła. Włączasz przeciwmgielne - i pojawia się ściana!

Czy twoje światła podążają także za łukiem drogi - nie tylko w poziomie ale i w pionie? I ze 100m dostrzeżesz leżącego na poboczu pijaczka?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 23:08:11
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 22:59, Andrzej Lawa pisze:
Czego nie rozumiesz "mgła i 10m widoczności"?
No nie rozumie. Mgła 10m widoczności a Ty zwalniasz bo jest fotoradar?

Wow. Włączasz światła - i znika mgła.

Nie znika.

Włączasz przeciwmgielne - i pojawia się ściana!

Ściana jest przy włączonych mijania a nie przy samych przeciwmgielnych.
Tłumaczyć tego dla czego tak jest nie chce mi się.

Czy twoje światła podążają także za łukiem drogi - nie tylko w poziomie
ale i w pionie? I ze 100m dostrzeżesz leżącego na poboczu pijaczka?

Pion? 100metrów? O co tu chodzi?
Widzisz jak świecą. Po to wstawiłem fotki byś zobaczył jak świecą średniej jakości światła i odpowiedział sobie na takie pytania.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-09 23:20:27
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 23:08, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-09 22:59, Andrzej Lawa pisze:
Czego nie rozumiesz "mgła i 10m widoczności"?
No nie rozumie. Mgła 10m widoczności a Ty zwalniasz bo jest fotoradar?

No beton...

WSZYSTKO NA RAZ.

Przepisy, fotoradar, mgła, noc - wszystko było jednocześnie.

Coś chyba mało jeździsz, skoro dla ciebie może być albo fotoradar, albo mgła - ale nie obie rzeczy jednocześnie.

[ciach]

Włączasz przeciwmgielne - i pojawia się ściana!

Ściana jest przy włączonych mijania a nie przy samych przeciwmgielnych.
Tłumaczyć tego dla czego tak jest nie chce mi się.

LOL

Nie załapałeś.

Czy twoje światła podążają także za łukiem drogi - nie tylko w poziomie
ale i w pionie? I ze 100m dostrzeżesz leżącego na poboczu pijaczka?

Pion? 100metrów? O co tu chodzi?
Widzisz jak świecą. Po to wstawiłem fotki byś zobaczył jak świecą
średniej jakości światła i odpowiedział sobie na takie pytania.

Tak, bo ja niby jeżdżę bez świateł? Weź może strzel sobie baranka, bo bredzisz.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 06:57:26
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 23:20, Andrzej Lawa pisze:

No beton...
Coś chyba mało jeździsz, skoro dla ciebie
Nie załapałeś.
Weź może strzel sobie baranka, bo
bredzisz.

Ponad 20 lat za kółkiem, 20-40kkm rocznie robię a miałem lata że i 60 nakręciłem. Trasy w 80% robię z nocy bo lubię w nocy. Mniej pizd jeździ. W tym czasie tylko 5-6 delikatnych stłuczek w tym dwie z mojej winy. I za huja nie jarzę o czym Ty bredzisz.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-10 08:26:06
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 10.06.2013 06:57, Krzysztof 45 pisze:

Ponad 20 lat za kółkiem, 20-40kkm rocznie robię a miałem lata że i 60
nakręciłem. Trasy w 80% robię z nocy bo lubię w nocy. Mniej pizd jeździ.
W tym czasie tylko 5-6 delikatnych stłuczek w tym dwie z mojej winy. I
za huja nie jarzę o czym Ty bredzisz.

Nigdy nie zdarzyło ci się jechać nocą, we mgle z 10-metrowym ograniczeniem widoczności przez wiochę z fotoradarem?

Interesujące.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 10:11:23
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-10 08:26, Andrzej Lawa pisze:
Nigdy nie zdarzyło ci się jechać nocą, we mgle z 10-metrowym
ograniczeniem widoczności przez wiochę z fotoradarem?
Jaki ma związek 10m widoczność z fotoradarem?
Ty wiesz co to jest widoczność na 10 metrów? W tedy są prędkości pieszego by zdążyć wyhamować przed czymś co stoi.
Ale jeżeli Ty tarasowałeś komuś drogę, bo ten ktoś chciał jechać szybciej, to widoczność musiała być większa.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-10 11:11:03
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 10.06.2013 10:11, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-10 08:26, Andrzej Lawa pisze:
Nigdy nie zdarzyło ci się jechać nocą, we mgle z 10-metrowym
ograniczeniem widoczności przez wiochę z fotoradarem?
Jaki ma związek 10m widoczność z fotoradarem?

Obudź się!

Związek ma taki, że chodzi o sytuację z wszystkimi tymi czynnikami na raz!

Ty wiesz co to jest widoczność na 10 metrów? W tedy są prędkości
pieszego by zdążyć wyhamować przed czymś co stoi.

Na jakieś 2-3 długości samochodu naprzód.

Ale jeżeli Ty tarasowałeś komuś drogę, bo ten ktoś chciał jechać
szybciej, to widoczność musiała być większa.

Albo ten ktoś był bezmyślnym idiotą.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 12:54:41
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-10 11:11, Andrzej Lawa pisze:
Ale jeżeli Ty tarasowałeś komuś drogę, bo ten ktoś chciał jechać
szybciej, to widoczność musiała być większa.

Albo ten ktoś był bezmyślnym idiotą.

Tak jak i ja w opiniach niektórych, który od laaaat po za miastem jeździ średnio +20
--
Krzysiek

Data: 2013-06-10 13:30:39
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 10.06.2013 12:54, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-10 11:11, Andrzej Lawa pisze:
Ale jeżeli Ty tarasowałeś komuś drogę, bo ten ktoś chciał jechać
szybciej, to widoczność musiała być większa.

Albo ten ktoś był bezmyślnym idiotą.

Tak jak i ja w opiniach niektórych, który od laaaat po za miastem jeździ
średnio +20

A siadasz jadącym wolniej na zderzaku?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 14:11:17
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-10 13:30, Andrzej Lawa pisze:
  > A siadasz jadącym wolniej na zderzaku?
Już się wypowiadałem w tym temacie że jadącym prawidłowo, nie.
Tylko tym cipom które wloką się lewym pasem i zmuszają peleton do wyprzedzania go prawym pasem.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-10 14:29:49
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 10.06.2013 14:11, Krzysztof 45 pisze:
W dniu 2013-06-10 13:30, Andrzej Lawa pisze:
  > A siadasz jadącym wolniej na zderzaku?
Już się wypowiadałem w tym temacie że jadącym prawidłowo, nie.
Tylko tym cipom które wloką się lewym pasem i zmuszają peleton do
wyprzedzania go prawym pasem.

Tacy też mnie drażnią, ale nie jest to powód do powodowania zagrożenia. Zwłaszcza jak taki nagle zahamuje i ty mu zaparkujesz w bagażniku, to wina bezdyskusyjnie będzie twoja. Zatem z czysto logicznych powodów zasłużysz w takich przypadkach na miano przynajmniej półgłówka.

Pamiętaj, że nie jesteś uprawniony do "karania" za W TWOJEJ OCENIE nieprawidłową jazdę.

Swoją drogą nierzadko ci wlokący się lewym pasem "nie wiadomo dlaczego" to gamonie stosujący popularną zasadę "kierunkowskazów używam tylko w ostateczności!", a wloką się dlatego, że czają się na skręt w lewo.

Z dwojga złego lepsze to niż nagły przeskok z prawego pasa - gdyby tylko sygnalizowali ZAMIAR.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 22:17:01
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-10 14:29, Andrzej Lawa pisze:
A siadasz jadącym wolniej na zderzaku?
Tylko tym cipom które wloką się lewym pasem i zmuszają peleton do
wyprzedzania go prawym pasem.

Tacy też mnie drażnią, ale nie jest to powód do powodowania zagrożenia.

Zagrożenia?
Jasne. Jest jeszcze opcja po wyprzedzeniu go z prawej, zajechać mu drogę, zatrzymać i kulturalnie poinformować że wkurwia tabun ludzi za sobą.
Zagrożenie ta właśnie taka pipa na lewym pasie.

Zwłaszcza jak taki nagle zahamuje i ty mu zaparkujesz w bagażniku,

Takie pipy nie hamują nagle. Jadą twardo do przodu nie wiedząc co się dzieje dookoła.

wina bezdyskusyjnie będzie twoja.

Nie musisz sadzić tekstów typu wina będzie moja. Chyba rozmawiają tu ludzie którzy posiadają PJ.

Pamiętaj, że nie jesteś uprawniony do "karania" za W TWOJEJ OCENIE
nieprawidłową jazdę.

Kurwa, a teraz uświadamianie mnie że nie jestem uprawniony do karania.
Jakie karanie? O czym Ty pieprzysz? Podjechanie bliżej to jest kara? A co powiesz o długich światłach po lusterkach i jeszcze klaksonie? To już chyba w zawiasy się nie kwalifikuje LOL

--
Krzysiek

Data: 2013-06-11 23:02:20
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 11.06.2013 22:17, Krzysztof 45 pisze:

Tacy też mnie drażnią, ale nie jest to powód do powodowania zagrożenia.

Zagrożenia?

Niezachowanie bezpiecznej odległości jest powodowaniem zagrożenia.

Robienie tego celowo to klasyczne leczenie kompleksów.

Jasne. Jest jeszcze opcja po wyprzedzeniu go z prawej, zajechać mu
drogę, zatrzymać i kulturalnie poinformować że wkurwia tabun ludzi za sobą.

To ma być kulturalnie?

Zagrożenie ta właśnie taka pipa na lewym pasie.

Raczej taka menda, co niby się śpieszy, ale celowo zajeżdża komuś drogę.

Zwłaszcza jak taki nagle zahamuje i ty mu zaparkujesz w bagażniku,

Takie pipy nie hamują nagle.

Nawet jak im coś przed maskę wyskoczy?

Jadą twardo do przodu nie wiedząc co się
dzieje dookoła.

Nie sądź innych po sobie.

wina bezdyskusyjnie będzie twoja.

Nie musisz sadzić tekstów typu wina będzie moja. Chyba rozmawiają tu
ludzie którzy posiadają PJ.

No nie wiem... Nawet jeśli posiadają, to zdecydowanie na nie nie zasługują.

Pamiętaj, że nie jesteś uprawniony do "karania" za W TWOJEJ OCENIE
nieprawidłową jazdę.

Kurwa, a teraz uświadamianie mnie że nie jestem uprawniony do karania.
Jakie karanie? O czym Ty pieprzysz? Podjechanie bliżej to jest kara? A

Jedno z dwojga - albo robisz to bo jesteś bezmyślnym idiotą, albo robisz to celowo w celu "popędzenia" przez zastraszanie. W takim przypadku jesteś nie dość że idiotą to jeszcze skurwysynem. Czy tak postępujesz?

co powiesz o długich światłach po lusterkach i jeszcze klaksonie? To już
chyba w zawiasy się nie kwalifikuje LOL

Zależy. Krótkie jedno lub dwukrotne zasygnalizowanie swojej obecności to raczej nic złego. Ale uporczywe trzymanie się czyjegoś zderzaka i oślepianie go i jeszcze rozpraszanie klaksonem to powodowanie zagrożenia. ?I szczerze ci życzę, żebyś przynajmniej trafił na kogoś bardziej nerwowego od ciebie, kto skuje ci mordę jak spróbujesz mu "kulturalnie" zajechać drogę. Ja będę tylko słał donosy. Jak paru bęcwałów straci prawko, to może reszta zapierdalaczy się opanuje.

Ten ktoś może mieć powód, dla którego jedzie wolniej niż ty. Mogą to być chociażby przepisy. Jak ci się nie podobają przepisy - masz legalną drogę do ich zmiany i jeśli uzyskasz odpowiednio liczne poparcie - może ci się to udać.

Ale nie - ty, wzorem Siudalskiego walczącego z moderacją grupy o historii, wolisz robić burdel i awantury.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 23:31:51
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-11 23:02, Andrzej Lawa pisze:
Jasne. Jest jeszcze opcja po wyprzedzeniu go z prawej, zajechać mu
drogę, zatrzymać i kulturalnie poinformować że wkurwia tabun ludzi
za sobą.

To ma być kulturalnie?
Dojechanie nie kulturalne. Normalny w trzy sek zajarzy o co chodzi i
zjedzie na prawy.  Światła długie nie kulturalne, klakson nie kulturalny...
Zadzwonił bym telefonem ale nie znam numeru.

[...]

Do reszty bzdur nie będę się ustosunkowywał i zniżał do Twojego poziomu.
Nie chce mi się i nie mam nastroju. Może kiedy indziej.

Posłuchaj kilku kolegów z tego wątku. Może lepiej przesiądź się do PKSu.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-12 08:39:56
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 11.06.2013 23:31, Krzysztof 45 pisze:
To ma być kulturalnie?
Dojechanie nie kulturalne. Normalny w trzy sek zajarzy o co chodzi i
zjedzie na prawy.  Światła długie nie kulturalne, klakson nie kulturalny...
Zadzwonił bym telefonem ale nie znam numeru.

Niekulturalne jest też kaleczenie języka poprzez rażąco błędne pisanie "nie" z innymi częściami mowy.

Raz czy dwa dać znać o sobie można. Uporczywe nacieranie czy oślepianie lub trąbienie to chamstwo. Notabene uporczywie stosowane przez takich jak ty czy Kałlina MIMO zajętego prawego pasa, mimo sygnalizowania zamiaru skrętu w lewo oraz (sic!) mimo tego, że wyraźnie widać że dalej i tak jest sznur innych samochodów i FIZYCZNIE NIE DA SIĘ szybciej jechać to już nie tylko chamstwo ale zwykłe odmóżdżenie.

[...]

Do reszty bzdur nie będę się ustosunkowywał i zniżał do Twojego poziomu.

Zniżał? Musiałbyś sobie kilometrową drabinę, żeby metaforycznych pięt mi sięgnąć!

Zwyczajnie nie miałeś argumentów (nawet idiotycznych) więc strzeliłeś focha i zwiałeś.

Nie chce mi się i nie mam nastroju. Może kiedy indziej.

Posłuchaj kilku kolegów z tego wątku. Może lepiej przesiądź się do PKSu.

No i zapierdalaczowi strzeliła żyłka ;)

Drogi zapierdalaczu  - dziś jadę odebrać drugą kamerkę, zainstaluję ją z tyłu i będę uprzejmie informował stosowne organa o każdym ćwoku uporczywie siedzącym na zderzaku. W sumie takich wy jest na tyle niedużo (pewnie sporo się wykruszyło na drzewach i fotoradarach), że od czasu do czasu mogę się pofatygować jako świadek... Zwłaszcza że mam blisko.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-12 10:12:49
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-12 08:39, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 11.06.2013 23:31, Krzysztof 45 pisze:
To ma być kulturalnie?
Dojechanie nie kulturalne. Normalny w trzy sek zajarzy o co chodzi i
zjedzie na prawy.  Światła długie nie kulturalne, klakson nie
kulturalny...
Zadzwonił bym telefonem ale nie znam numeru.

Niekulturalne jest też kaleczenie języka poprzez rażąco błędne pisanie
"nie" z innymi częściami mowy.

Tu masz racje. Ale pewnie mniej niekulturalnie niż być pizdą i zawalidrogą.

Takich też łatwo wyłonić z tłumu który porusza się po schodach ruchomy np. galeriach. Jest luz, a taki/a pizda jedna w drugą nie ważne czy zjeżdża w dół, czy wjeżdża pod górę, stanie na środku i stoi jak słup. Ani ją z prawej ani z lewej ominąć. A na przepraszam reaguje jak na jakiś kosmos. Co kurwa człowiek od niej chce, przecież się jedzie. Nie domyśli się pizda że te schody pomimo że są ruchome, służą również do chodzenia. Więc co się robi? Pomimo słowa przepraszam, trzeba pyrkąć z ciała, dopiero taka pizda ustępuje.
To samo jest na drodze. Oczywiście to nie jest reguła do wszystkich pizd. Jedne szybko załapują o co chodzi, wystarczy sie zbliżyć, inne trzeba "kopnąć w dupę" by zajażyły, może dla tego w dupę że tam maja rozum i własne teorie.

> [...]

Reszta dalej bzdurna i science fiction. Stwierdziłem wczoraj bez żadnego focha że jesteś niereformowany i w dalszym ciągu to potwierdzasz. Masm ciekawsze zajęcia niż odwalać z tobą bezsensownego ping ponga.

A, na finał nie zapomnij jeszcze o bocznych kamerkach. To na tych co będą chcieli ciebie z rowem ożenić ;) A ta przednia i tylna najlepiej z gps, tylko pamiętaj że to działa w dwie strony i samego siebie w tej zapalczywości możesz pogrążyć LOL
ORMOwska krew... LOL

Żeby nie było u mnie też jest kamera, ale po to by w razie 'w' w sądzie pokazać z jakimi pizdami człowiek musi się użerać na drodze.

Zdrówka życzę i EOT z mojej strony.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-12 10:35:50
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 12.06.2013 10:12, Krzysztof 45 pisze:

Niekulturalne jest też kaleczenie języka poprzez rażąco błędne pisanie
"nie" z innymi częściami mowy.

Tu masz racje. Ale pewnie mniej niekulturalnie niż być pizdą i zawalidrogą.

Jeśli dla ciebie jechanie zgodnie z przepisami oraz warunkami drogowymi jest "byciem pizdą i zawalidrogą" to ty jesteś mendą i skurwysynem, a co!

[ciach]

Reszta dalej bzdurna i science fiction. Stwierdziłem wczoraj bez żadnego
focha że jesteś niereformowany i w dalszym ciągu to potwierdzasz. Masm
ciekawsze zajęcia niż odwalać z tobą bezsensownego ping ponga.

Typowe zaciemnianie bezmyślnego chama, któremu kończy się mizerny zapas argumentów.

A, na finał nie zapomnij jeszcze o bocznych kamerkach. To na tych co
będą chcieli ciebie z rowem ożenić ;) A ta przednia i tylna najlepiej z

Grozisz mi, skurwysynu?

gps, tylko pamiętaj że to działa w dwie strony i samego siebie w tej
zapalczywości możesz pogrążyć LOL

Jadąc zgodnie z przepisami? Durnyś LOL

ORMOwska krew... LOL

Ech, ta twoja kurewska krew... LOL

Żeby nie było u mnie też jest kamera, ale po to by w razie 'w' w sądzie
pokazać z jakimi pizdami człowiek musi się użerać na drodze.

I tylko się pogrążysz, bo z nagrania łatwo będzie policzyć z jaką prędkością jechałeś.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością..

Data: 2013-06-12 10:48:19
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 12.06.2013 10:12, Krzysztof 45 pisze:

Takich też łatwo wyłonić z tłumu który porusza się po schodach ruchomy
np. galeriach. Jest luz, a taki/a pizda jedna w drugą nie ważne czy
zjeżdża w dół, czy wjeżdża pod górę, stanie na środku i stoi jak słup.
Ani ją z prawej ani z lewej ominąć. A na przepraszam reaguje jak na
jakiś kosmos. Co kurwa człowiek od niej chce, przecież się jedzie. Nie
domyśli się pizda że te schody pomimo że są ruchome, służą również do
chodzenia. Więc co się robi? Pomimo słowa przepraszam, trzeba pyrkąć z
ciała, dopiero taka pizda ustępuje.

Musisz być wyjątkowo antypatyczną medną, skoro "prykasz z ciała" na schodach ruchomych. Cóż, obyś "pryknął" kogoś bardziej nerwowego i dostał w mordę tak, że ze schodów zlecisz.

Mi tam na schodach wystarcza delikatne chrząknięcie lub zwykłe, ludzkie "przepraszam" lub żartobliwe "mib! mib!". Oczywiście czasem zdarza się ktoś, kto zawalił bagażami całe schody i nie może się przesunąć... Cóż, mogę poczekać - świat się nie zawali. Nie jestem najważniejszy. Ty widać masz o sobie inne mniemanie, ale taką megalomanię to powinieneś leczyć.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-13 12:10:23
Autor: J.F
nocne Polakow podroze
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
Raz czy dwa dać znać o sobie można. Uporczywe nacieranie czy oślepianie lub trąbienie to chamstwo.

Kulturalnemu czlowiekowi raz wystarczy ... przypomniec o obowiazku zjechania na prawy pas.
Ba - kulturalny sam zjezdza :-)

Oczywiscie roznie sie na drodze przydarza - jeden mysli ze wyprzedza, drugi ze blokuje :-)

Drogi zapierdalaczu  - dziś jadę odebrać drugą kamerkę, zainstaluję ją z tyłu i będę uprzejmie informował stosowne organa o każdym ćwoku uporczywie siedzącym na zderzaku.

Ale to nie Niemcy. Kierowca ma jechac odstepem bezpiecznym, i widac z takim jedzie, skoro do wypadku nie doszlo.
A jesli doszlo ... to lepiej zeby na kamerze z przodu nagralo sie cos uzasadniajace ostre hamowanie :-)

J.

Data: 2013-06-13 12:51:58
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 13.06.2013 12:10, J.F pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
Raz czy dwa dać znać o sobie można. Uporczywe nacieranie czy
oślepianie lub trąbienie to chamstwo.

Kulturalnemu czlowiekowi raz wystarczy ... przypomniec o obowiazku
zjechania na prawy pas.

Obowiązek? Nie ma takiego obowiązku. Istnieje obowiązek jazdy możliwie blisko prawej krawędzi. Jeśli prawy pas jest zajęty tak, że bez wymuszania nie można nań wjechać to lewy jest "możliwie blisko prawej".

Więcej - jeśli ktoś planuje skręt w lewo, to ma obowiązek zjechać najpierw na lewy pas, a nie przecinać nagle przez dwa pasy tuż przed skrętem.

Swoją drogą to też mi się parę razy zdarzyło - widać, że za parę metrów jest skrzyżowanie, mam włączony lewy kierunkowskaz, prawy pas jest wolny (!) i jaśniepan pędzący lewym MUSI się awanturować, zamiast płynnie zjechać na prawy. I dwie wisienki do tego tortu: dlaczego on jedzie lewym, skoro prawy wolny, a poza tym po co tak pędzi, skoro na skrzyżowaniu właśnie zapaliło się czerwone światło? I to są autentyczne przypadki!

Ba - kulturalny sam zjezdza :-)

Ale wedle własnej oceny możliwości, a nie żądań chama z tyłu.

Oczywiscie roznie sie na drodze przydarza - jeden mysli ze wyprzedza,
drugi ze blokuje :-)

To niech ten drugi, który w sumie w tym przypadku będzie trzecim, poszuka sobie trzeciego pasa :-P

Drogi zapierdalaczu  - dziś jadę odebrać drugą kamerkę, zainstaluję ją
z tyłu i będę uprzejmie informował stosowne organa o każdym ćwoku
uporczywie siedzącym na zderzaku.

Ale to nie Niemcy. Kierowca ma jechac odstepem bezpiecznym, i widac z
takim jedzie, skoro do wypadku nie doszlo.

Jechanie "na zderzaku" nie jest bezpieczne i potwierdzi to każdy biegły w sądzie.

Swoją drogą może to autosugestia, ale jakoś mam wrażenie, że na widok kamerki z tyłu trzymają się jakby dalej ;->

A jesli doszlo ... to lepiej zeby na kamerze z przodu nagralo sie cos
uzasadniajace ostre hamowanie :-)

Z boku poza polem widzenia kamery wyskoczył zwierzaczek. Oczywiście mogło być to też złudzenie optyczne spowodowane złośliwym oślepianiem przez tępego chuja z tyłu.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-13 16:04:22
Autor: J.F
nocne Polakow podroze
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości
W dniu 13.06.2013 12:10, J.F pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
Raz czy dwa dać znać o sobie można. Uporczywe nacieranie czy
oślepianie lub trąbienie to chamstwo.
Kulturalnemu czlowiekowi raz wystarczy ... przypomniec o obowiazku
zjechania na prawy pas.

Obowiązek? Nie ma takiego obowiązku. Istnieje obowiązek jazdy możliwie blisko prawej krawędzi. Jeśli prawy pas jest zajęty tak, że bez wymuszania nie można nań wjechać to lewy jest "możliwie blisko prawej".

A tu sie IMO mylisz - chce sie kapeluszowac, to na prawym pasie, migacz wlaczamy i sygnalizujemy zamiar.

Swoją drogą to też mi się parę razy zdarzyło - widać, że za parę metrów jest skrzyżowanie, mam włączony lewy kierunkowskaz, prawy pas jest wolny (!) i jaśniepan pędzący lewym MUSI się awanturować, zamiast płynnie zjechać na prawy.

Ciekawe, ja tak codziennie zjezdzam i jakos nikt nawet nie blysnie.
No ale przyciskam gaz dwa skrzyzowania wczesniej :-)

I dwie wisienki do tego tortu: dlaczego on jedzie lewym, skoro prawy wolny,

A bo to wiadomo kiedy taki kapelusz zjedzie na prawo i czy spojrzy w lusterko ?

a poza tym po co tak pędzi, skoro na skrzyżowaniu właśnie zapaliło się czerwone światło? I to są autentyczne przypadki!

A co, jak sie zapali zielone to przyspieszysz ? Nadal bedziesz blokowal ;-)

Ba - kulturalny sam zjezdza :-)
Ale wedle własnej oceny możliwości, a nie żądań chama z tyłu.

Jesli juz mowa o kulturalnych, to najwyrazniej sie zamyslil na tym lewym pasie, wiec powinien grzecznie podziekowac temu z tylu za przypomnienie :-)

Oczywiscie roznie sie na drodze przydarza - jeden mysli ze wyprzedza,
drugi ze blokuje :-)
To niech ten drugi, który w sumie w tym przypadku będzie trzecim, poszuka sobie trzeciego pasa :-P

To sie pisze inaczej: jesli uwaza ze miejsca na zjechanie jest wystarczajaco - to niech sam wyprzedzi z prawej strony :-)
Ale kapeluszniki maja zakaz takiego myslenia, to jest tylko dla ludzi z jajami :-)

Drogi zapierdalaczu  - dziś jadę odebrać drugą kamerkę, zainstaluję ją
z tyłu i będę uprzejmie informował stosowne organa o każdym ćwoku
..>> uporczywie siedzącym na zderzaku.
Ale to nie Niemcy. Kierowca ma jechac odstepem bezpiecznym, i widac z
takim jedzie, skoro do wypadku nie doszlo.
Jechanie "na zderzaku" nie jest bezpieczne i potwierdzi to każdy biegły w sądzie.

To sie wezmie bieglego w obroty i zapyta jaki dokladnie ma byc odstep.

Swoją drogą może to autosugestia, ale jakoś mam wrażenie, że na widok kamerki z tyłu trzymają się jakby dalej ;->

Po nocy ? Autosugestia :-)

A jesli doszlo ... to lepiej zeby na kamerze z przodu nagralo sie cos
uzasadniajace ostre hamowanie :-)

Z boku poza polem widzenia kamery wyskoczył zwierzaczek. Oczywiście mogło być to też złudzenie optyczne spowodowane złośliwym oślepianiem przez tępego chuja z tyłu.

Ja bym tam radzil zeby to sie nagralo w kamerce, bo inaczej kamerka moze zostac uzyta przeciwko tobie.
Ten z tylu dostanie 300zl za kolizje, tobie bym zabral PJ na rok za takie hamowanie :-)

J.

Data: 2013-06-13 22:08:23
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 13.06.2013 16:04, J.F pisze:

Obowiązek? Nie ma takiego obowiązku. Istnieje obowiązek jazdy możliwie
blisko prawej krawędzi. Jeśli prawy pas jest zajęty tak, że bez
wymuszania nie można nań wjechać to lewy jest "możliwie blisko prawej".

A tu sie IMO mylisz - chce sie kapeluszowac, to na prawym pasie, migacz
wlaczamy i sygnalizujemy zamiar.

Włączenie kierunkowskazu nie gwarantuje pojawienia się miejsca. To po pierwsze. Po drugie żeby zjechać na wolniej poruszający się prawy pas trzeba zwolnić do ich prędkości. A to popędzających zapierdalaczy doprowadza do szału bo biorą to do siebie.

Swoją drogą to też mi się parę razy zdarzyło - widać, że za parę
metrów jest skrzyżowanie, mam włączony lewy kierunkowskaz, prawy pas
jest wolny (!) i jaśniepan pędzący lewym MUSI się awanturować, zamiast
płynnie zjechać na prawy.

Ciekawe, ja tak codziennie zjezdzam i jakos nikt nawet nie blysnie.
No ale przyciskam gaz dwa skrzyzowania wczesniej :-)

I dwie wisienki do tego tortu: dlaczego on jedzie lewym, skoro prawy
wolny,

A bo to wiadomo kiedy taki kapelusz zjedzie na prawo i czy spojrzy w
lusterko ?

Nie sądź innych po sobie, piracie.

a poza tym po co tak pędzi, skoro na skrzyżowaniu właśnie zapaliło się
czerwone światło? I to są autentyczne przypadki!

A co, jak sie zapali zielone to przyspieszysz ? Nadal bedziesz blokowal ;-)

Ty jakiś głupi jesteś? Przyśpieszać przed skrętem w celu zjechania z drogi??

Ba - kulturalny sam zjezdza :-)
Ale wedle własnej oceny możliwości, a nie żądań chama z tyłu.

Jesli juz mowa o kulturalnych, to najwyrazniej sie zamyslil na tym lewym
pasie, wiec powinien grzecznie podziekowac temu z tylu za przypomnienie :-)

Dla takich jak ty sygnalizowanie zamiaru wykonania manewru u innych to tylko taka świetlna ozdoba?

Oczywiscie roznie sie na drodze przydarza - jeden mysli ze wyprzedza,
drugi ze blokuje :-)
To niech ten drugi, który w sumie w tym przypadku będzie trzecim,
poszuka sobie trzeciego pasa :-P

To sie pisze inaczej: jesli uwaza ze miejsca na zjechanie jest
wystarczajaco - to niech sam wyprzedzi z prawej strony :-)

Nie zrozumiałeś.

Ale kapeluszniki maja zakaz takiego myslenia, to jest tylko dla ludzi z
jajami :-)

....zamiast mózgu.

Drogi zapierdalaczu  - dziś jadę odebrać drugą kamerkę, zainstaluję ją
z tyłu i będę uprzejmie informował stosowne organa o każdym ćwoku
.>> uporczywie siedzącym na zderzaku.
Ale to nie Niemcy. Kierowca ma jechac odstepem bezpiecznym, i widac z
takim jedzie, skoro do wypadku nie doszlo.
Jechanie "na zderzaku" nie jest bezpieczne i potwierdzi to każdy
biegły w sądzie.

To sie wezmie bieglego w obroty i zapyta jaki dokladnie ma byc odstep.

Pozwalający na bezpieczne wyhamowanie nawet jeśli poprzedzający pojazd będzie hamował awaryjnie. To oczywiste dla każdego, kto zasługuje na prawo jazdy. Dziwne, że ty nie wiesz. Jak zdobyłeś, jeśli zdobyłeś, ten dokument?

Swoją drogą może to autosugestia, ale jakoś mam wrażenie, że na widok
kamerki z tyłu trzymają się jakby dalej ;->

Po nocy ? Autosugestia :-)

Jakiej nocy?

A jesli doszlo ... to lepiej zeby na kamerze z przodu nagralo sie cos
uzasadniajace ostre hamowanie :-)

Z boku poza polem widzenia kamery wyskoczył zwierzaczek. Oczywiście
mogło być to też złudzenie optyczne spowodowane złośliwym oślepianiem
przez tępego chuja z tyłu.

Ja bym tam radzil zeby to sie nagralo w kamerce, bo inaczej kamerka moze
zostac uzyta przeciwko tobie.
Ten z tylu dostanie 300zl za kolizje, tobie bym zabral PJ na rok za
takie hamowanie :-)

Nie jesteś kompetentny do podejmowania takich decyzji.

A ja nie zamierzam władować się w psa, dzika czy kota bo jakiemuś tępemu chujowi z tyłu się śpieszy. Jak mu się tak śpieszy - niech sobie kupi helikopter.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 22:39:28
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-10 08:26, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 10.06.2013 06:57, Krzysztof 45 pisze:

Ponad 20 lat za kółkiem, 20-40kkm rocznie robię a miałem lata że i 60
nakręciłem. Trasy w 80% robię z nocy bo lubię w nocy. Mniej pizd jeździ.
W tym czasie tylko 5-6 delikatnych stłuczek w tym dwie z mojej winy. I
za huja nie jarzę o czym Ty bredzisz.

Nigdy nie zdarzyło ci się jechać nocą, we mgle z 10-metrowym
ograniczeniem widoczności przez wiochę z fotoradarem?

Interesujące.


OT: czyżby wątek nie poszedł po twojej myśli, że próbujesz wypełzać z kf'a? Liczyłeś na przyklask ogółu, a okazało się, że jesteś kimś, kto za kółko powinien wsiadać tylko w dzień (najlepiej taki z ograniczeniem ruchu ciężarowego), przy słonecznej pogodzie i po uprzednim sprawdzeniu sobie ciśnienia?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2013-06-11 23:08:01
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 11.06.2013 22:39, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

OT: czyżby wątek nie poszedł po twojej myśli, że próbujesz wypełzać z
kf'a?

Z niczego nie wypełzam. Albo pisz na temat, Mydlak, albo się łaskawie zamknij.

Liczyłeś na przyklask ogółu, a okazało się, że jesteś kimś, kto za

Primo: poklask, jeśli już.
Secundo: nie, nie liczyłem... Na grupie z takimi pojebami jak Kałlina? To chyba było oczywiste, że zaraz pojawią się zakompleksione dupki, leczące swoje różnorakie kompleksy struganiem bogów szos, których żadne limity nie dotyczą.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 23:07:35
Autor: J.F.
nocne Polakow podroze
Dnia Sun, 09 Jun 2013 21:42:53 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 09.06.2013 21:31, Krzysztof 45 pisze:
niego trochę. Następna wiocha z fotoradarem a on zaś na zderzaku. Widzę
że gostka hamuje więc prawy kierunek, zwalniam, zaliczam lekko pobocze i
z pozdrowieniem zapierdalaj jak tak ci śpieszno. A ja jechałem za nim.

Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.
Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po którym może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy? Porypało?

50m ryzyka, a potem mozna 200km jechac bezpiecznie na jego zderzaku
:-)

J.

Data: 2013-06-09 23:32:31
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 23:07, J.F. pisze:

Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.
Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po którym
może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy? Porypało?

50m ryzyka, a potem mozna 200km jechac bezpiecznie na jego zderzaku

Ilu ludzi można zabić na 50 metrach, hmm?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 02:12:50
Autor: J.F.
nocne Polakow podroze
Dnia Sun, 09 Jun 2013 23:32:31 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
W dniu 09.06.2013 23:07, J.F. pisze:
Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik.
Secundo: sobotnia noc bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po którym
może człapać nieoświetlony pieszy z imprezy? Porypało?

50m ryzyka, a potem mozna 200km jechac bezpiecznie na jego zderzaku

Ilu ludzi można zabić na 50 metrach, hmm?

Znacznie mniej niz na 200km :-P

J.

Data: 2013-06-10 11:27:18
Autor: tᴏ
nocne Polakow podroze
Andrzej Lawa wrote:

Primo: pobocza nie było, tylko rów lub chodnik. Secundo: sobotnia noc
bez latarni i ty wjeżdżasz na pobocze, po którym może człapać
nieoświetlony pieszy z imprezy? Porypało?

Zmień wreszcie swoje truchło na samochód ze sprawnymi światłami.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-06-09 21:16:49
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 20:02, TW Dziobak pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

.. i  skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka... Czy oni są już
tak napruci stymulantami, że myślenie całkiem się tych skurwysynom
wyłącza?

Nie za ostro? To nie są skurwysyny, to w większości bardzo doświadczeni
kierowcy, którzy są w pracy, którą chcą skończyc jak najszybciej i jadą
na granicy tego co im potem mogą w tacho sprawdzić.

A co mnie to obchodzi? Może mam też litować się nad losem złodzieja, co kradnąc przewody sfajczy się na węgielek?

Niech się nie zatrzymują na tirówki...

Taksówkarze są zdecydowanie gorsi.
Poza tym po twoim tekście można odnieść wrażenie jakbyś pierwszy raz w
życiu jechał w nocy i we mgle; usmarkała sie bida i płacze.  ;)

Nie, nie pierwszy. Dlatego wiem, że z mgły może się wyłonić dzik, nocny wędrowiec, niespodziewane wykopki czy wręcz zgubiona metalowa szafka.

Nikt rozsądny nie jeździ poza zasięg wzroku.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-11 19:20:14
Autor: TW Dziobak
nocne Polakow podroze
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

Nikt rozsądny nie jeździ poza zasięg wzroku.

Wiesz co?
Jakoś słabo czytasz bo na mój post odpisywałes dwa razy; powiem tak - ogranicz swoje pasje motoryzacyjne do jeżdżenia w dzień albo rozejrzyj się za jakąś grupa wsparcia, bo wyglądasz na niedostowanego społecznie. Jeżeli tylko ty jesteś "cacy" a cała reszta jest "be" to jest coś nie halo.

niemniej pozdrawiam

Pieszy

Data: 2013-06-11 19:36:27
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 11.06.2013 19:20, TW Dziobak pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

Nikt rozsądny nie jeździ poza zasięg wzroku.

Wiesz co?
Jakoś słabo czytasz bo na mój post odpisywałes dwa razy; powiem tak -

A co, nie wolno? Jest jakiś ustawowy limit?

ogranicz swoje pasje motoryzacyjne do jeżdżenia w dzień albo rozejrzyj

Spieprzaj, dziadu.

się za jakąś grupa wsparcia, bo wyglądasz na niedostowanego społecznie.

O, kolejny fan projekcji...

Jeżeli tylko ty jesteś "cacy" a cała reszta jest "be" to jest coś nie halo.

A teraz masz jakieś urojenia. Albo celowo bezczelnie kłamiesz.

niemniej pozdrawiam

A ja nie jestem hipokrytą, więc nie pozdrawiam.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-12 00:38:03
Autor: TW Dziobak
nocne Polakow podroze
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

[do mnie]
Spieprzaj, dziadu.


Rozumiem, więc jesteś Bogiem , z Bogiem się nie dyskutuje.
Tylko dlaczego nasz pms Bóg jest chamem?


Pieszy

Data: 2013-06-12 08:41:32
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 12.06.2013 00:38, TW Dziobak pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

[do mnie]
Spieprzaj, dziadu.


Rozumiem, więc jesteś Bogiem , z Bogiem się nie dyskutuje.

Proszę, i jeszcze masz jakieś urojenia. Od kiedy cytowanie Kaczyńskiego (fakt, złośliwe) jest deklaracją boskości?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-12 09:15:05
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 12.06.2013 08:41, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 12.06.2013 00:38, TW Dziobak pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał

[do mnie]
Spieprzaj, dziadu.


Rozumiem, więc jesteś Bogiem , z Bogiem się nie dyskutuje.

Proszę, i jeszcze masz jakieś urojenia. Od kiedy cytowanie Kaczyńskiego
(fakt, złośliwe) jest deklaracją boskości?



Po zastanowieniu: no chyba że dla Dziobaka Kaczyński == Bóg ;)

Data: 2013-06-09 20:15:19
Autor: Tomasz Gorbaczuk
nocne Polakow podroze
Dnia 09-06-2013 o 16:12:34 Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com>  napisał(a):



Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć co się dzieje w mikromóżdżku przeciętnego  kierowcy ciężarówki, który widzi przed sobą malutki samochód osobowy,  widzi cholerną mgłę z widocznością na 10m, widzi ograniczenie do 50 i  ostrzeżenie przed fotoradarem (o którym mi zresztą płacze nawigacja) i  skurwysyn jedzie "na dupie" świecąc w lusterka...

Dam Ci dobrą radę (do której się sam często stosuję jak jadę długo w nocy  i jestem zmęczony). Jak ktoś tak ci podjedzie z tyłu - w 99% znaczy, że ON  uważa, że w tym miejscu może jechać zdecydowanie szybciej, ale nie ma jak  Cię wyprzedzić. Możesz mu to ułatwić, znacząco zwolnij, zjedź na bok . On  Ciebie wyprzedzi i pojedzie "swoje" - Ty będziesz też mógł jechać po  swojemu. To takie proste, ale mało kto się do tego stosuje.
Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.

TG

Data: 2013-06-09 20:34:58
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 20:15, Tomasz Gorbaczuk pisze:

znaczy, że ON uważa, że w tym miejscu może jechać zdecydowanie szybciej,
ale nie ma jak Cię wyprzedzić.

Dlaczego to ma być mój problem?

Możesz mu to ułatwić, znacząco zwolnij,

Zwolniłem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie wyprzedził. Ja mam półtoralitrowego wolnossącego diesla i tendencję do zmiany na dość niskich obrotach. Nawet ciężarówka mogłaby mnie wyprzedzić - ale te gnoje nawet nie próbowały. Ba, nawet nie sygnalizował zamiaru! Czy może jesteś zwolennikiem teorii, że kierunkowskazy są dla frajerów?

zjedź na bok . On Ciebie wyprzedzi i pojedzie "swoje" - Ty będziesz też

Na bok? Może ty jeździsz w osi jezdni, ale nie sądź innych po sobie - ja jeżdżę możliwie blisko prawej krawędzi, jak przepisy nakazują. Mam wjeżdżać do rowu czy na chodnik?

mógł jechać po swojemu. To takie proste, ale mało kto się do tego stosuje.
Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.

Jak się okazuje głównie przez skurwysynów uważających, że stoją ponad prawem i są panami dróg.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 20:50:13
Autor: Tomasz Gorbaczuk
nocne Polakow podroze
Dnia 09-06-2013 o 20:34:58 Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com>  napisał(a):

W dniu 09.06.2013 20:15, Tomasz Gorbaczuk pisze:

znaczy, że ON uważa, że w tym miejscu może jechać zdecydowanie szybciej,
ale nie ma jak Cię wyprzedzić.

Dlaczego to ma być mój problem?

Myślałem, że pisząc na grupie swojego posta chciałeś się dowiedzieć co  mogło być powodem takiego zachowania drugiego kierowcy. Ja, z racji tego,  że często zdarza mi się jechać w nocy (lub całą noc) uważam, że na 99%  znam odpowiedź - jest taka jak napisałem wyżej. Ten brakujący % to debile  na drodze. których należy się bać i uciekać z drogi. Tutaj wg. Twojego  opisu - sytuacja jest jasna: jechałeś za szybko dla niego aby mógł Ciebie  bezpiecznie wyprzedzić. Ja w takich sytuacjach ZAWSZE ułatwiam innym ten  manewr (nawet jak znam dobrze drogę i wiem, że za 2 km odjadę mu w siną  dal) - jak Ty będziesz postępował - to oczywiście Twoja sprawa.

Szerokości życzę
TG

Data: 2013-06-09 21:02:52
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 20:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:

debile na drodze. których należy się bać i uciekać z drogi. Tutaj wg.
Twojego opisu - sytuacja jest jasna: jechałeś za szybko dla niego aby
mógł Ciebie bezpiecznie wyprzedzić. Ja w takich sytuacjach ZAWSZE
ułatwiam innym ten manewr (nawet jak znam dobrze drogę i wiem, że za 2
km odjadę mu w siną dal) - jak Ty będziesz postępował - to oczywiście
Twoja sprawa.

Mhm. Bardzo chętnie, ale jak? Zatrzymując (bo tym będzie zwolnienie do 10km/h) się na łuku pod gorę z podwójną ciągłą? Też nie będzie mógł wyprzedzić, bo w każdej chwili może przyjechać coś z przeciwka.

A może stając na środku wioski z przejściami dla pieszych i szykanami?

O, wiem, wiem! Trzeba było nocą wjechać do rowu, bo jaśniepan tirman się śpieszy!

Mam lepsze rozwiązanie: jeździć przepisowo, nagrywać kamerkami i zgłaszać piratów. W rezultacie wszyscy kierowcy ciężarówek (i nie tylko) będą się bali robić za panów szos stojących ponad prawo. Wszyscy będą musieli jeździć spokojniej, rozsądniej i bardziej legalnie - odpadnie ten kretyński argument, który czasem słyszę: "śpieszy się, bo się boi że go zwolnią i wezmą innego".

Niestety wygląda na to, że ludzie są zbyt durni by zachowywać się poprawnie bez permanentnej inwigilacji...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 21:25:24
Autor: Tomasz Gorbaczuk
nocne Polakow podroze
Dnia 09-06-2013 o 21:02:52 Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com>  napisał(a):


Mhm. Bardzo chętnie, ale jak? Zatrzymując (bo tym będzie zwolnienie do  10km/h) się na łuku pod gorę z podwójną ciągłą? Też nie będzie mógł  wyprzedzić, bo w każdej chwili może przyjechać coś z przeciwka.

Jak jadę w nocy we mgle te swoje 30km/h - dojeżdża mnie ktoś z tyłu i  siedzi na zderzaku, nie mam żadnego problemu aby zwolnić i puścić go  dalej. Robię tak, bo wg mnie są tylko dwa powody dla których ten z tyłu  tak się zachowuje:
1. To jest debil (ja się zwyczajnie boję debili na drodze) - trzeba mu jak  najszybciej zjechać z drogi
2. To jest kierowca, który spokojnie może jechać szybciej (siedzi wyżej,  lepiej widzi, nie jest zmęczony itp), ale warunki na drodze/ograniczenia  auta  nie pozwalają mu mnie wyprzedzić.
W obu wypadkach nie mam problemu aby dać się wyprzedzić, nawet jakby to  wymagało ode mnie większego zachodu - zwolnienie (nawet do tych Twoich  10km/h), mignięcie prawym kierunkiem, zjechanie w zatoczkę itp.

Jak gdy wsiadam do auta to się relaksuję, dzięki temu nie pamiętam bym  miał od jakiś 2-3 lat stresującą sytuację na drodze (a robię to 40-50kkm  rocznie głównie po PL osobówką) zupełnie nić co nadawało by się do  wrzucenia na jutuba. Jak słyszę opowieści kolegów, którzy za każdym razem  "o mało co" i te "skur...syny" w TIRach to się tylko uśmiecham z  politowaniem.

TG

Data: 2013-06-10 23:44:42
Autor: ptoki
nocne Polakow podroze
On 9 Cze, 21:25, "Tomasz Gorbaczuk" <go...@adres.pl> wrote:
Dnia 09-06-2013 o 21:02:52 Andrzej Lawa <alawa.n...@lechistan.com>
napisał(a):

> Mhm. Bardzo chętnie, ale jak? Zatrzymując (bo tym będzie zwolnienie do
> 10km/h) się na łuku pod gorę z podwójną ciągłą? Też nie będzie mógł
> wyprzedzić, bo w każdej chwili może przyjechać coś z przeciwka.

Jak jadę w nocy we mgle te swoje 30km/h - dojeżdża mnie ktoś z tyłu i
siedzi na zderzaku, nie mam żadnego problemu aby zwolnić i puścić go
dalej. Robię tak, bo wg mnie są tylko dwa powody dla których ten z tyłu
tak się zachowuje:
1. To jest debil (ja się zwyczajnie boję debili na drodze) - trzeba mu jak
najszybciej zjechać z drogi
2. To jest kierowca, który spokojnie może jechać szybciej (siedzi wyżej,
lepiej widzi, nie jest zmęczony itp), ale warunki na drodze/ograniczenia
auta  nie pozwalają mu mnie wyprzedzić.
W obu wypadkach nie mam problemu aby dać się wyprzedzić, nawet jakby to
wymagało ode mnie większego zachodu - zwolnienie (nawet do tych Twoich
10km/h), mignięcie prawym kierunkiem, zjechanie w zatoczkę itp.

Jak gdy wsiadam do auta to się relaksuję, dzięki temu nie pamiętam bym
miał od jakiś 2-3 lat stresującą sytuację na drodze (a robię to 40-50kkm
rocznie głównie po PL osobówką) zupełnie nić co nadawało by się do
wrzucenia na jutuba. Jak słyszę opowieści kolegów, którzy za każdym razem
"o mało co" i te "skur...syny" w TIRach to się tylko uśmiecham z
politowaniem.

Potwierdzam, popieram i informuję że mam tak samo.
Przeglądnąłem ten wątek i mam wrażenie że albo Andrzej miał pecha i
trafił na jakiegoś dziwnego kierowcę albo jest przewrażliwiony.
Nie wyczytałem jakoby ten tirman go poganiał mruganiem więc jeśli nie
poganiał to po prostu przewrażliwienie.
Też dużo jeżdzę i takich cyrków nie  zaliczam a w ciągu 2-5-10km
okazja do puszczenia przodem kogoś się znajdzie bez problemu.
Osobiście właśnie wolę jezdzić nocą bo ruch jest mniejszy i maruderów
jest mało. No i z daleka widać czy ktokolwiek jedzie.

Z drugiej strony trzeba pamiętać że drogi za wisłą są troche gorsze
niż jakaś gierkówka czy inna ekspresówka.

Data: 2013-06-11 14:58:45
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 11.06.2013 08:44, ptoki pisze:

Potwierdzam, popieram i informuję że mam tak samo.
Przeglądnąłem ten wątek i mam wrażenie że albo Andrzej miał pecha i
trafił na jakiegoś dziwnego kierowcę albo jest przewrażliwiony.
Nie wyczytałem jakoby ten tirman go poganiał mruganiem więc jeśli nie
poganiał to po prostu przewrażliwienie.

Poganianie mruganiem to pikuś - siedzenie na zderzaku mnie denerwowało.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 21:21:52
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Możesz mu to ułatwić, znacząco zwolnij,
Zwolniłem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie wyprzedził. Ja mam półtoralitrowego wolnossącego diesla i tendencję do zmiany na dość niskich obrotach. Nawet ciężarówka mogłaby mnie wyprzedzić - ale te gnoje nawet nie próbowały. Ba, nawet nie sygnalizował zamiaru! Czy może jesteś zwolennikiem teorii, że kierunkowskazy są dla frajerów?

Może po prostu zachowywali się na tyle odpowiedzialnie, ze bez
dostatecznej ilości miejsca i widoczności na wystarczającą odległość nie
podejmowali próby wyprzedzenia 40 tonowym autem, które nie zbiera się do
wyprzedzania nawet tak szybko jak twój zapleśniały półtoralitrowy dizel.

Nieraz w pracy się z takimi sytuacjami spotykam. Jak ktoś ci co chwile
siedzi na zderzaku mimo, ze teoretycznie ma wolniejsze i wolniej
przyspieszajace auto to ewidentny znak, ze moze jechac szybciej niz ty.
Na spadochronie nie wylądował na twojej dupie przecież tylko skądś
dojechał.

Osobówki czasami mają ciężarówki w dupie, czasami usiłują coś
pomĂłc w wyprzedzaniu ale sporo z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, Ĺźe
ciężarówka to nie jest tylko taka troche większa osobówka. Zjeżdżają na
bok pod górkę (wiadomo, że przyspieszenie wtedy z ładunkiem praktycznie
zerowe albo ujemne), robią miejsce gdy z przeciwka coś jedzie i osóbowka
by go wzięła ale cięzarówka normalnie myśląca nie zaryzykuje. --
WildS

Data: 2013-06-09 21:37:27
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 21:21, WildS pisze:

Może po prostu zachowywali się na tyle odpowiedzialnie, ze bez
dostatecznej ilości miejsca i widoczności na wystarczającą odległość nie
podejmowali próby wyprzedzenia 40 tonowym autem, które nie zbiera się do
wyprzedzania nawet tak szybko jak twój zapleśniały półtoralitrowy dizel.

Zapleśniały to jest najwyraźniej twój mózg.

Odpowiedzialne zachowanie nie idzie w parze z niezachowaniem bezpiecznej odległości.

[ciach]

Osobówki czasami mają ciężarówki w dupie, czasami usiłują coś
pomóc w wyprzedzaniu ale sporo z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, że
ciężarówka to nie jest tylko taka troche większa osobówka. Zjeżdżają na
bok pod górkę (wiadomo, że przyspieszenie wtedy z ładunkiem praktycznie
zerowe albo ujemne), robią miejsce gdy z przeciwka coś jedzie i osóbowka
by go wzięła ale cięzarówka normalnie myśląca nie zaryzykuje.

Na jaki bok, idioto? Wyraźnie i wielokrotnie pisałem, że i tak jechałem możliwie blisko prawej krawędzi. Do rowu dla jaśniepana skurwysyna w ciężarówce wjeżdżać nie zamierzam.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 23:04:21
Autor: Rafał \"SP\" Gil
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 21:37, Andrzej Lawa pisze:

Zapleśniały to jest najwyraźniej twój mózg.
Na jaki bok, idioto?
Do rowu dla jaśniepana skurwysyna w ciężarówce wjeżdżać nie zamierzam.

Z racji wysokiego poziomu tolerancji chamstwa, długo cie dźwigałem. Ale chamstwo, z pieniactwem i debilizmem pokroju motylińskiego - nie do dźwignięcia.

PLONK.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2013-06-09 23:29:14
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 23:04, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
W dniu 2013-06-09 21:37, Andrzej Lawa pisze:

Zapleśniały to jest najwyraźniej twój mózg.
Na jaki bok, idioto?
Do rowu dla jaśniepana skurwysyna w ciężarówce wjeżdżać nie zamierzam.

Z racji wysokiego poziomu tolerancji chamstwa, długo cie dźwigałem. Ale

Ty to masz raczej wysoki poziom chamstwa, skoro uważasz że siedzenie komuś "na ogonie" jest OK.

chamstwo, z pieniactwem i debilizmem pokroju motylińskiego - nie do
dźwignięcia.

PLONK.

O, i żyłka Glutowi pękła.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 21:40:55
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 21:21, WildS pisze:

wyprzedzić - ale te gnoje nawet nie próbowały. Ba, nawet nie
sygnalizował zamiaru! Czy może jesteś zwolennikiem teorii, że
kierunkowskazy są dla frajerów?

Może po prostu zachowywali się na tyle odpowiedzialnie, ze bez
dostatecznej ilości miejsca i widoczności na wystarczającą odległość nie
podejmowali próby wyprzedzenia 40 tonowym autem, które nie zbiera się do

Dodatkowo, drogi zapleśniały mózgu, sygnalizowanie zamiaru to jeszcze nie podjęcie próby.

Ewidentnie jesteś jednym z tych, co kierunkowskazu używają najwyżej do zaakcentowania manewru, zamiast do uprzedzenia o zamiarze.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 21:52:14
Autor: WildS
nocne Polakow podroze
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
wyprzedzić - ale te gnoje nawet nie próbowały. Ba, nawet nie
sygnalizował zamiaru! Czy może jesteś zwolennikiem teorii, że
kierunkowskazy są dla frajerów?
Może po prostu zachowywali się na tyle odpowiedzialnie, ze bez
dostatecznej ilości miejsca i widoczności na wystarczającą odległość nie
podejmowali próby wyprzedzenia 40 tonowym autem, które nie zbiera się do
Dodatkowo, drogi zapleśniały mózgu, sygnalizowanie zamiaru to jeszcze nie podjęcie próby.

Ewidentnie jesteś jednym z tych, co kierunkowskazu używają najwyżej do zaakcentowania manewru, zamiast do uprzedzenia o zamiarze.


Gdyby ciężarówki stosowały się tak bezmyślnie do tego przepisu to by
migały po 5 kilometrów i założę się, że wtedy byś napisał posta, że
jakiś debil jechał za tobą 5km i mrugał mimo, że nie miał jak
wyprzedzić.

Najpierw trzeba znaleźć okazję i ocenić możliwość. Jest szansa to
sygnalizuję i jeśli nic się nie zmieniło to wyprzedzam. Jeszcze raz - to
nie osobĂłwka.



--
WildS

Data: 2013-06-09 21:55:29
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 21:52, WildS pisze:

Gdyby ciężarówki stosowały się tak bezmyślnie do tego przepisu to by
migały po 5 kilometrów i założę się, że wtedy byś napisał posta, że
jakiś debil jechał za tobą 5km i mrugał mimo, że nie miał jak
wyprzedzić.

Jak nie ma jak wyprzedzić, to niech trzyma bezpieczny odstęp. Zawsze łatwiej się rozpędzić do wyprzedzania z dystansu.

To po pierwsze. Po drugie - nie sądź innych po sobie.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-09 22:59:38
Autor: Rafał \"SP\" Gil
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-09 20:34, Andrzej Lawa pisze:

Dlaczego to ma być mój problem?

Ale to Ty piszesz z pękającą żyłką, nie on ...

Zwolniłem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie
wyprzedził. Ja mam półtoralitrowego wolnossącego diesla

A on 40 ton na pace ...

Na bok? Może ty jeździsz w osi jezdni, ale nie sądź innych po
sobie - ja jeżdżę możliwie blisko prawej krawędzi, jak przepisy
nakazują.

Super. Jadąc jak przepisy nakazują zazwyczaj uniemożliwia się wyprzedzenie. Więc nie miotaj się, że cie nie wyprzedzil. Jakbys sie zatrzymal i wlaczyl awaryjki - zaloze sie, ze by nie stal za toba i napierdalal dlugimi tylko pojechal dalej. Nie mogl wyprzedzic, ty mu nie ulatwiles - i na huj sie pienisz ?

Mam wjeżdżać do rowu czy na chodnik?

Mozesz zjechac do rowu, na chodnik, zatrzymac sie, albo potem napinac jak barania torba - twoj wybor.

Regularnie widze "pociagi" tworzace sie na DK, i smutne to jest, jak ow pociag prowadzi osobowka ... a za nia tir ... kazdy liczac od 3 w takim pociagu wiesza huje na tirmenie, nie wiedzac, ze przed nim jedzie przepisowo taki co do rowu przeciez nie zjedzie.

Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.
Jak się okazuje głównie przez skurwysynów uważających, że stoją
ponad prawem i są panami dróg.

Zabil kogos tej nocy ?



--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/

Data: 2013-06-09 23:28:05
Autor: Andrzej Lawa
nocne Polakow podroze
W dniu 09.06.2013 22:59, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

Dlaczego to ma być mój problem?

Ale to Ty piszesz z pękającą żyłką, nie on ...

Pewnie nie umie ;->

I jaką pękającą żyłką? Nie sądź innych po sobie.

Zwolniłem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie
wyprzedził. Ja mam półtoralitrowego wolnossącego diesla

A on 40 ton na pace ...

....i umysł myślą nie skażony.

Na bok? Może ty jeździsz w osi jezdni, ale nie sądź innych po
sobie - ja jeżdżę możliwie blisko prawej krawędzi, jak przepisy
nakazują.

Super. Jadąc jak przepisy nakazują zazwyczaj uniemożliwia się
wyprzedzenie.

Brednie. Uniemożliwianie to, dla każdego mające pojęcie o języku polskim, działanie z premedytacją mające na celu spowodowanie, żeby ktoś normalnie i legalnie mogący coś zrobić - nie mógł tego zrobić. Np. celowe zajeżdżanie wyprzedzającemu drogi albo przyśpieszanie kiedy jest się wyprzedzanym.

Więc nie miotaj się, że cie nie wyprzedzil. Jakbys sie
zatrzymal i wlaczyl awaryjki - zaloze sie, ze by nie stal za toba i
napierdalal dlugimi tylko pojechal dalej. Nie mogl wyprzedzic, ty mu nie

Gdzieś ja pisałem o długich?

ulatwiles - i na huj sie pienisz ?

Na huja to może ty się pienisz... Wony kraj - twoje upodobania. Ale zachowaj je może dla siebie, hmm?

Mam wjeżdżać do rowu czy na chodnik?

Mozesz zjechac do rowu, na chodnik, zatrzymac sie, albo potem napinac
jak barania torba - twoj wybor.

Do rowu to sam sobie wjeżdżaj, Glucie.

Regularnie widze "pociagi" tworzace sie na DK, i smutne to jest, jak ow
pociag prowadzi osobowka ... a za nia tir ... kazdy liczac od 3 w takim
pociagu wiesza huje na tirmenie, nie wiedzac, ze przed nim jedzie
przepisowo taki co do rowu przeciez nie zjedzie.

Każdy bezmyślny zapierdalacz, co musi zapierdalać bo przepisy ma w nosie.

Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.
Jak się okazuje głównie przez skurwysynów uważających, że stoją
ponad prawem i są panami dróg.

Zabil kogos tej nocy ?

Możliwe.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-06-10 09:45:51
Autor: TM
nocne Polakow podroze
Zabil kogos tej nocy ?

Możliwe.

-- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej, daj spokój. Oni mają swoje PORD, Oni są królami dróg, muszą zdążyć do celu po trupach. Ciekawe, czy w Szwajcarii albo w Szwecji też by tak jeździli? Co tam ... 10 czy 20km/h szybciej w terenie zabudowanym. Poza nim oczywiście można i 50 więcej nić przepisy pozwalają. Sami sobie ustalają limity głupoty. Przecież Oni muszą przyjechać 10 minut wcześniej, a że w tym czasie mogą kogoś zabić, lub uczynić kaleką, to nie ich sprawa. Każdy z nich jest przecież "miszczem" kierownicy. Takich nie przekonasz. Dopiero, jak spowodują wypadek z ofiarami śmiertelnymi włączają swój, wątpliwej jakości móżdżek. Teraz wiem, że dwie stłuczki z winy kierującego to oczywiście standard w Polsce.

Data: 2013-06-10 10:24:13
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-10 09:45, TM pisze:
  > Andrzej, daj spokój. Oni mają swoje PORD, Oni są królami dróg, muszą
zdążyć do celu po trupach. Ciekawe, czy w Szwajcarii albo w Szwecji też
by tak jeździli? Co tam ... 10 czy 20km/h szybciej w terenie
zabudowanym. Poza nim oczywiście można i 50 więcej nić przepisy
pozwalają. Sami sobie ustalają limity głupoty. Przecież Oni muszą
przyjechać 10 minut wcześniej, a że w tym czasie mogą kogoś zabić, lub
uczynić kaleką, to nie ich sprawa. Każdy z nich jest przecież "miszczem"
kierownicy. Takich nie przekonasz. Dopiero, jak spowodują wypadek z
ofiarami śmiertelnymi włączają swój, wątpliwej jakości móżdżek. Teraz
wiem, że dwie stłuczki z winy kierującego to oczywiście standard w Polsce.

Ty chory jesteś jeżeli uważasz kogoś za głupka kto jedzie po za zabudowanym +20
Temat wałkowany milion razy, ale widzę że betony są nie do odbetonowania.

Co do dwóch stłuczek, bo chyba to do mnie, już pisze jakie to był6y.

Zima i w chuj śniegu. Mała wiocha w górach i wykopuje sie z parkingu na drogę. Droga z prawej zasłonięta autobusem. Droga mało uczęszczana, może co 15 min jakieś auto jedzie. Więc wykopując się, miałem dojechać do drogi i filnąć czy coś nie jedzie, ale pomyślałem że jak się zatrzymam to już nie ruszę. Wychyliłem się i bach. Dostałem lekko w prawe koło od gostka który mówi: panie musiałem pod tę górę zapierdalać bo bym nie podjechał gdy bym zwolnił. On zbił sobie lampę.

Druga stłuczka, stoję na światłach na lewym pasie, ubzdurało mi sie że bardziej pasowało by mi skręcić w prawo, pokazuje gostkowi co stoi po mojej prawej że będę skręcał, kierunek i jadę, a on w pedał i mnie w drzwi.

Taki to standard.
--
Krzysiek

Data: 2013-06-10 15:09:44
Autor: TM
nocne Polakow podroze

Co do dwóch stłuczek, bo chyba to do mnie, już pisze jakie to był6y.

Zima i w chuj śniegu. Mała wiocha w górach i wykopuje sie z parkingu na drogę. Droga z prawej zasłonięta autobusem. Droga mało uczęszczana, może co 15 min jakieś auto jedzie. Więc wykopując się, miałem dojechać do drogi i filnąć czy coś nie jedzie, ale pomyślałem że jak się zatrzymam to już nie ruszę. Wychyliłem się i bach. Dostałem lekko w prawe koło od gostka który mówi: panie musiałem pod tę górę zapierdalać bo bym nie podjechał gdy bym zwolnił. On zbił sobie lampę.

Druga stłuczka, stoję na światłach na lewym pasie, ubzdurało mi sie że bardziej pasowało by mi skręcić w prawo, pokazuje gostkowi co stoi po mojej prawej że będę skręcał, kierunek i jadę, a on w pedał i mnie w drzwi.

Taki to standard.
-- Krzysiek

Nie tylko za głupka, ale za potencjalnego mordercę. Dlaczego tylko +20? To za mało dla Twojego EGO. Wyznacz sobie większą dopuszczalną tolerancję. Jesteś jednak żałosnym minimalistą. Prawdziwe panisko za kierownicą.

Data: 2013-06-10 15:26:17
Autor: Krzysztof 45
nocne Polakow podroze
W dniu 2013-06-10 15:09, TM pisze:
Nie tylko za głupka, ale za potencjalnego mordercę.
A ten co jedzie 90 już potencjalnym mordercą nie jest. Lekarz i to dobry, może są jeszcze szanse. I weź się za netykietę.
EOT
--
Krzysiek

Data: 2013-06-11 09:22:50
Autor: TM
nocne Polakow podroze

Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości news:kp4k5h$9er$1news.vectranet.pl...
W dniu 2013-06-10 15:09, TM pisze:
Nie tylko za głupka, ale za potencjalnego mordercę.
A ten co jedzie 90 już potencjalnym mordercą nie jest. Lekarz i to dobry, może są jeszcze szanse. I weź się za netykietę.
EOT
-- Krzysiek

Następny nauczyciel. Jestem dobrym lekarzem.

Data: 2013-06-10 20:05:04
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "TM" <t_maz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51b58437$0$1461$65785112@news.neostrada.pl...
Zabil kogos tej nocy ?

Możliwe.

-- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Andrzej, daj spokój. Oni mają swoje PORD, Oni są królami dróg

A chciałbyś Ty z innymi kapeluszami?
PLONK WARNING

Data: 2013-06-10 20:02:53
Autor: Cavallino
nocne Polakow podroze

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <gorbi@adres.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Dam Ci dobrą radę (do której się sam często stosuję jak jadę długo w nocy i jestem zmęczony). Jak ktoś tak ci podjedzie z tyłu - w 99% znaczy, że ON uważa, że w tym miejscu może jechać zdecydowanie szybciej, ale nie ma jak Cię wyprzedzić. Możesz mu to ułatwić, znacząco zwolnij, zjedź na bok . On Ciebie wyprzedzi i pojedzie "swoje" - Ty będziesz też mógł jechać po swojemu. To takie proste, ale mało kto się do tego stosuje.
Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.

Dokładnie o to idzie - jak przeszkadzasz kilku po kolei, to znaczy że coś jest nie tak z Twoją jazdą i powinieneś coś z tym zrobić.
Choćby zaprzestać, skoro samozaparcia na przepuszczenie nie wystarczy.

nocne Polakow podroze

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona