Data: 2013-06-09 20:15:19 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
nocne Polakow podroze | |
Dnia 09-06-2013 o 16:12:34 Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> napisał(a):
Dam Ci dobrą radę (do której się sam często stosuję jak jadę długo w nocy i jestem zmęczony). Jak ktoś tak ci podjedzie z tyłu - w 99% znaczy, że ON uważa, że w tym miejscu może jechać zdecydowanie szybciej, ale nie ma jak Cię wyprzedzić. Możesz mu to ułatwić, znacząco zwolnij, zjedź na bok . On Ciebie wyprzedzi i pojedzie "swoje" - Ty będziesz też mógł jechać po swojemu. To takie proste, ale mało kto się do tego stosuje. Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna. TG |
|
Data: 2013-06-09 20:34:58 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 09.06.2013 20:15, Tomasz Gorbaczuk pisze:
znaczy, że ON uważa, że w tym miejscu może jechać zdecydowanie szybciej, Dlaczego to ma być mój problem? Możesz mu to ułatwić, znacząco zwolnij, Zwolniłem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie wyprzedził. Ja mam półtoralitrowego wolnossącego diesla i tendencję do zmiany na dość niskich obrotach. Nawet ciężarówka mogłaby mnie wyprzedzić - ale te gnoje nawet nie próbowały. Ba, nawet nie sygnalizował zamiaru! Czy może jesteś zwolennikiem teorii, że kierunkowskazy są dla frajerów? zjedź na bok . On Ciebie wyprzedzi i pojedzie "swoje" - Ty będziesz też Na bok? Może ty jeździsz w osi jezdni, ale nie sądź innych po sobie - ja jeżdżę możliwie blisko prawej krawędzi, jak przepisy nakazują. Mam wjeżdżać do rowu czy na chodnik? mógł jechać po swojemu. To takie proste, ale mało kto się do tego stosuje. Jak się okazuje głównie przez skurwysynów uważających, że stoją ponad prawem i są panami dróg. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-09 20:50:13 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
nocne Polakow podroze | |
Dnia 09-06-2013 o 20:34:58 Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> napisał(a):
W dniu 09.06.2013 20:15, Tomasz Gorbaczuk pisze: Myślałem, że pisząc na grupie swojego posta chciałeś się dowiedzieć co mogło być powodem takiego zachowania drugiego kierowcy. Ja, z racji tego, że często zdarza mi się jechać w nocy (lub całą noc) uważam, że na 99% znam odpowiedź - jest taka jak napisałem wyżej. Ten brakujący % to debile na drodze. których należy się bać i uciekać z drogi. Tutaj wg. Twojego opisu - sytuacja jest jasna: jechałeś za szybko dla niego aby mógł Ciebie bezpiecznie wyprzedzić. Ja w takich sytuacjach ZAWSZE ułatwiam innym ten manewr (nawet jak znam dobrze drogę i wiem, że za 2 km odjadę mu w siną dal) - jak Ty będziesz postępował - to oczywiście Twoja sprawa. Szerokości życzę TG |
|
Data: 2013-06-09 21:02:52 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 09.06.2013 20:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:
debile na drodze. których należy się bać i uciekać z drogi. Tutaj wg. Mhm. Bardzo chętnie, ale jak? Zatrzymując (bo tym będzie zwolnienie do 10km/h) się na łuku pod gorę z podwójną ciągłą? Też nie będzie mógł wyprzedzić, bo w każdej chwili może przyjechać coś z przeciwka. A może stając na środku wioski z przejściami dla pieszych i szykanami? O, wiem, wiem! Trzeba było nocą wjechać do rowu, bo jaśniepan tirman się śpieszy! Mam lepsze rozwiązanie: jeździć przepisowo, nagrywać kamerkami i zgłaszać piratów. W rezultacie wszyscy kierowcy ciężarówek (i nie tylko) będą się bali robić za panów szos stojących ponad prawo. Wszyscy będą musieli jeździć spokojniej, rozsądniej i bardziej legalnie - odpadnie ten kretyński argument, który czasem słyszę: "śpieszy się, bo się boi że go zwolnią i wezmą innego". Niestety wygląda na to, że ludzie są zbyt durni by zachowywać się poprawnie bez permanentnej inwigilacji... -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-09 21:25:24 | |
Autor: Tomasz Gorbaczuk | |
nocne Polakow podroze | |
Dnia 09-06-2013 o 21:02:52 Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> napisał(a):
Mhm. Bardzo chętnie, ale jak? Zatrzymując (bo tym będzie zwolnienie do 10km/h) się na łuku pod gorę z podwójną ciągłą? Też nie będzie mógł wyprzedzić, bo w każdej chwili może przyjechać coś z przeciwka. Jak jadę w nocy we mgle te swoje 30km/h - dojeżdża mnie ktoś z tyłu i siedzi na zderzaku, nie mam żadnego problemu aby zwolnić i puścić go dalej. Robię tak, bo wg mnie są tylko dwa powody dla których ten z tyłu tak się zachowuje: 1. To jest debil (ja się zwyczajnie boję debili na drodze) - trzeba mu jak najszybciej zjechać z drogi 2. To jest kierowca, który spokojnie może jechać szybciej (siedzi wyżej, lepiej widzi, nie jest zmęczony itp), ale warunki na drodze/ograniczenia auta nie pozwalają mu mnie wyprzedzić. W obu wypadkach nie mam problemu aby dać się wyprzedzić, nawet jakby to wymagało ode mnie większego zachodu - zwolnienie (nawet do tych Twoich 10km/h), mignięcie prawym kierunkiem, zjechanie w zatoczkę itp. Jak gdy wsiadam do auta to się relaksuję, dzięki temu nie pamiętam bym miał od jakiś 2-3 lat stresującą sytuację na drodze (a robię to 40-50kkm rocznie głównie po PL osobówką) zupełnie nić co nadawało by się do wrzucenia na jutuba. Jak słyszę opowieści kolegów, którzy za każdym razem "o mało co" i te "skur...syny" w TIRach to się tylko uśmiecham z politowaniem. TG |
|
Data: 2013-06-10 23:44:42 | |
Autor: ptoki | |
nocne Polakow podroze | |
On 9 Cze, 21:25, "Tomasz Gorbaczuk" <go...@adres.pl> wrote:
Dnia 09-06-2013 o 21:02:52 Andrzej Lawa <alawa.n...@lechistan.com>Potwierdzam, popieram i informuję że mam tak samo. Przeglądnąłem ten wątek i mam wrażenie że albo Andrzej miał pecha i trafił na jakiegoś dziwnego kierowcę albo jest przewrażliwiony. Nie wyczytałem jakoby ten tirman go poganiał mruganiem więc jeśli nie poganiał to po prostu przewrażliwienie. Też dużo jeżdzę i takich cyrków nie zaliczam a w ciągu 2-5-10km okazja do puszczenia przodem kogoś się znajdzie bez problemu. Osobiście właśnie wolę jezdzić nocą bo ruch jest mniejszy i maruderów jest mało. No i z daleka widać czy ktokolwiek jedzie. Z drugiej strony trzeba pamiętać że drogi za wisłą są troche gorsze niż jakaś gierkówka czy inna ekspresówka. |
|
Data: 2013-06-11 14:58:45 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 11.06.2013 08:44, ptoki pisze:
Potwierdzam, popieram i informuję że mam tak samo. Poganianie mruganiem to pikuś - siedzenie na zderzaku mnie denerwowało. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-09 21:21:52 | |
Autor: WildS | |
nocne Polakow podroze | |
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
MoĹźesz mu to uĹatwiÄ, znaczÄ co zwolnij,ZwolniĹem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie wyprzedziĹ. Ja mam pĂłĹtoralitrowego wolnossÄ cego diesla i tendencjÄ do zmiany na doĹÄ niskich obrotach. Nawet ciÄĹźarĂłwka mogĹaby mnie wyprzedziÄ - ale te gnoje nawet nie prĂłbowaĹy. Ba, nawet nie sygnalizowaĹ zamiaru! Czy moĹźe jesteĹ zwolennikiem teorii, Ĺźe kierunkowskazy sÄ dla frajerĂłw? MoĹźe po prostu zachowywali siÄ na tyle odpowiedzialnie, ze bez dostatecznej iloĹci miejsca i widocznoĹci na wystarczajÄ cÄ odlegĹoĹÄ nie podejmowali prĂłby wyprzedzenia 40 tonowym autem, ktĂłre nie zbiera siÄ do wyprzedzania nawet tak szybko jak twĂłj zapleĹniaĹy pĂłĹtoralitrowy dizel. Nieraz w pracy siÄ z takimi sytuacjami spotykam. Jak ktoĹ ci co chwile siedzi na zderzaku mimo, ze teoretycznie ma wolniejsze i wolniej przyspieszajace auto to ewidentny znak, ze moze jechac szybciej niz ty. Na spadochronie nie wylÄ dowaĹ na twojej dupie przecieĹź tylko skÄ dĹ dojechaĹ. OsobĂłwki czasami majÄ ciÄĹźarĂłwki w dupie, czasami usiĹujÄ coĹ pomĂłc w wyprzedzaniu ale sporo z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, Ĺźe ciÄĹźarĂłwka to nie jest tylko taka troche wiÄksza osobĂłwka. ZjeĹźdĹźajÄ na bok pod gĂłrkÄ (wiadomo, Ĺźe przyspieszenie wtedy z Ĺadunkiem praktycznie zerowe albo ujemne), robiÄ miejsce gdy z przeciwka coĹ jedzie i osĂłbowka by go wziÄĹa ale ciÄzarĂłwka normalnie myĹlÄ ca nie zaryzykuje. -- WildS |
|
Data: 2013-06-09 21:37:27 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 09.06.2013 21:21, WildS pisze:
Może po prostu zachowywali się na tyle odpowiedzialnie, ze bez Zapleśniały to jest najwyraźniej twój mózg. Odpowiedzialne zachowanie nie idzie w parze z niezachowaniem bezpiecznej odległości. [ciach] Osobówki czasami mają ciężarówki w dupie, czasami usiłują coś Na jaki bok, idioto? Wyraźnie i wielokrotnie pisałem, że i tak jechałem możliwie blisko prawej krawędzi. Do rowu dla jaśniepana skurwysyna w ciężarówce wjeżdżać nie zamierzam. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-09 23:04:21 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 2013-06-09 21:37, Andrzej Lawa pisze:
ZapleĹniaĹy to jest najwyraĹşniej twĂłj mĂłzg. Z racji wysokiego poziomu tolerancji chamstwa, dĹugo cie dĹşwigaĹem. Ale chamstwo, z pieniactwem i debilizmem pokroju motyliĹskiego - nie do dĹşwigniÄcia. PLONK. -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Kontakt: WrocĹaw +48 71 718 70 90 REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ |
|
Data: 2013-06-09 23:29:14 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 09.06.2013 23:04, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
W dniu 2013-06-09 21:37, Andrzej Lawa pisze: Ty to masz raczej wysoki poziom chamstwa, skoro uważasz że siedzenie komuś "na ogonie" jest OK. chamstwo, z pieniactwem i debilizmem pokroju motylińskiego - nie do O, i żyłka Glutowi pękła. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-09 21:40:55 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 09.06.2013 21:21, WildS pisze:
wyprzedzić - ale te gnoje nawet nie próbowały. Ba, nawet nie Dodatkowo, drogi zapleśniały mózgu, sygnalizowanie zamiaru to jeszcze nie podjęcie próby. Ewidentnie jesteś jednym z tych, co kierunkowskazu używają najwyżej do zaakcentowania manewru, zamiast do uprzedzenia o zamiarze. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-09 21:52:14 | |
Autor: WildS | |
nocne Polakow podroze | |
On 2013-06-09, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Dodatkowo, drogi zapleĹniaĹy mĂłzgu, sygnalizowanie zamiaru to jeszcze nie podjÄcie prĂłby.wyprzedziÄ - ale te gnoje nawet nie prĂłbowaĹy. Ba, nawet nieMoĹźe po prostu zachowywali siÄ na tyle odpowiedzialnie, ze bez Gdyby ciÄĹźarĂłwki stosowaĹy siÄ tak bezmyĹlnie do tego przepisu to by migaĹy po 5 kilometrĂłw i zaĹoĹźÄ siÄ, Ĺźe wtedy byĹ napisaĹ posta, Ĺźe jakiĹ debil jechaĹ za tobÄ 5km i mrugaĹ mimo, Ĺźe nie miaĹ jak wyprzedziÄ. Najpierw trzeba znaleĹşÄ okazjÄ i oceniÄ moĹźliwoĹÄ. Jest szansa to sygnalizujÄ i jeĹli nic siÄ nie zmieniĹo to wyprzedzam. Jeszcze raz - to nie osobĂłwka. -- WildS |
|
Data: 2013-06-09 21:55:29 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 09.06.2013 21:52, WildS pisze:
Gdyby ciężarówki stosowały się tak bezmyślnie do tego przepisu to by Jak nie ma jak wyprzedzić, to niech trzyma bezpieczny odstęp. Zawsze łatwiej się rozpędzić do wyprzedzania z dystansu. To po pierwsze. Po drugie - nie sądź innych po sobie. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-09 22:59:38 | |
Autor: RafaĹ \"SP\" Gil | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 2013-06-09 20:34, Andrzej Lawa pisze:
Dlaczego to ma byÄ mĂłj problem? Ale to Ty piszesz z pÄkajÄ cÄ ĹźyĹkÄ , nie on ... ZwolniĹem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie A on 40 ton na pace ... Na bok? MoĹźe ty jeĹşdzisz w osi jezdni, ale nie sÄ dĹş innych po Super. JadÄ c jak przepisy nakazujÄ zazwyczaj uniemoĹźliwia siÄ wyprzedzenie. WiÄc nie miotaj siÄ, Ĺźe cie nie wyprzedzil. Jakbys sie zatrzymal i wlaczyl awaryjki - zaloze sie, ze by nie stal za toba i napierdalal dlugimi tylko pojechal dalej. Nie mogl wyprzedzic, ty mu nie ulatwiles - i na huj sie pienisz ? Mam wjeĹźdĹźaÄ do rowu czy na chodnik? Mozesz zjechac do rowu, na chodnik, zatrzymac sie, albo potem napinac jak barania torba - twoj wybor. Regularnie widze "pociagi" tworzace sie na DK, i smutne to jest, jak ow pociag prowadzi osobowka ... a za nia tir ... kazdy liczac od 3 w takim pociagu wiesza huje na tirmenie, nie wiedzac, ze przed nim jedzie przepisowo taki co do rowu przeciez nie zjedzie. Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.Jak siÄ okazuje gĹĂłwnie przez skurwysynĂłw uwaĹźajÄ cych, Ĺźe stojÄ Zabil kogos tej nocy ? -- RafaĹ "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Kontakt: WrocĹaw +48 71 718 70 90 REKLAMA: Serwis skuterĂłw MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ |
|
Data: 2013-06-09 23:28:05 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 09.06.2013 22:59, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
Dlaczego to ma być mój problem? Pewnie nie umie ;-> I jaką pękającą żyłką? Nie sądź innych po sobie. Zwolniłem. Z 90 (poza zabudowanym) do 50 (w zabudowanym). Nie ....i umysł myślą nie skażony. Na bok? Może ty jeździsz w osi jezdni, ale nie sądź innych po Brednie. Uniemożliwianie to, dla każdego mające pojęcie o języku polskim, działanie z premedytacją mające na celu spowodowanie, żeby ktoś normalnie i legalnie mogący coś zrobić - nie mógł tego zrobić. Np. celowe zajeżdżanie wyprzedzającemu drogi albo przyśpieszanie kiedy jest się wyprzedzanym. Więc nie miotaj się, że cie nie wyprzedzil. Jakbys sie Gdzieś ja pisałem o długich? ulatwiles - i na huj sie pienisz ? Na huja to może ty się pienisz... Wony kraj - twoje upodobania. Ale zachowaj je może dla siebie, hmm? Mam wjeżdżać do rowu czy na chodnik? Do rowu to sam sobie wjeżdżaj, Glucie. Regularnie widze "pociagi" tworzace sie na DK, i smutne to jest, jak ow Każdy bezmyślny zapierdalacz, co musi zapierdalać bo przepisy ma w nosie. Jazda w nocy dla niewprawionego jest niebezpieczna.Jak się okazuje głównie przez skurwysynów uważających, że stoją Możliwe. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-06-10 09:45:51 | |
Autor: TM | |
nocne Polakow podroze | |
Zabil kogos tej nocy ? Andrzej, daj spokój. Oni mają swoje PORD, Oni są królami dróg, muszą zdążyć do celu po trupach. Ciekawe, czy w Szwajcarii albo w Szwecji też by tak jeździli? Co tam ... 10 czy 20km/h szybciej w terenie zabudowanym. Poza nim oczywiście można i 50 więcej nić przepisy pozwalają. Sami sobie ustalają limity głupoty. Przecież Oni muszą przyjechać 10 minut wcześniej, a że w tym czasie mogą kogoś zabić, lub uczynić kaleką, to nie ich sprawa. Każdy z nich jest przecież "miszczem" kierownicy. Takich nie przekonasz. Dopiero, jak spowodują wypadek z ofiarami śmiertelnymi włączają swój, wątpliwej jakości móżdżek. Teraz wiem, że dwie stłuczki z winy kierującego to oczywiście standard w Polsce. |
|
Data: 2013-06-10 10:24:13 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 2013-06-10 09:45, TM pisze:
> Andrzej, daj spokój. Oni mają swoje PORD, Oni są królami dróg, muszą zdążyć do celu po trupach. Ciekawe, czy w Szwajcarii albo w Szwecji też Ty chory jesteś jeżeli uważasz kogoś za głupka kto jedzie po za zabudowanym +20 Temat wałkowany milion razy, ale widzę że betony są nie do odbetonowania. Co do dwóch stłuczek, bo chyba to do mnie, już pisze jakie to był6y. Zima i w chuj śniegu. Mała wiocha w górach i wykopuje sie z parkingu na drogę. Droga z prawej zasłonięta autobusem. Droga mało uczęszczana, może co 15 min jakieś auto jedzie. Więc wykopując się, miałem dojechać do drogi i filnąć czy coś nie jedzie, ale pomyślałem że jak się zatrzymam to już nie ruszę. Wychyliłem się i bach. Dostałem lekko w prawe koło od gostka który mówi: panie musiałem pod tę górę zapierdalać bo bym nie podjechał gdy bym zwolnił. On zbił sobie lampę. Druga stłuczka, stoję na światłach na lewym pasie, ubzdurało mi sie że bardziej pasowało by mi skręcić w prawo, pokazuje gostkowi co stoi po mojej prawej że będę skręcał, kierunek i jadę, a on w pedał i mnie w drzwi. Taki to standard. -- Krzysiek |
|
Data: 2013-06-10 15:09:44 | |
Autor: TM | |
nocne Polakow podroze | |
Co do dwóch stłuczek, bo chyba to do mnie, już pisze jakie to był6y. Nie tylko za głupka, ale za potencjalnego mordercę. Dlaczego tylko +20? To za mało dla Twojego EGO. Wyznacz sobie większą dopuszczalną tolerancję. Jesteś jednak żałosnym minimalistą. Prawdziwe panisko za kierownicą. |
|
Data: 2013-06-10 15:26:17 | |
Autor: Krzysztof 45 | |
nocne Polakow podroze | |
W dniu 2013-06-10 15:09, TM pisze:
Nie tylko za głupka, ale za potencjalnego mordercę.A ten co jedzie 90 już potencjalnym mordercą nie jest. Lekarz i to dobry, może są jeszcze szanse. I weź się za netykietę. EOT -- Krzysiek |
|
Data: 2013-06-11 09:22:50 | |
Autor: TM | |
nocne Polakow podroze | |
Użytkownik "Krzysztof 45" <"mekar[wytnijto]"@vp.pl> napisał w wiadomości news:kp4k5h$9er$1news.vectranet.pl... W dniu 2013-06-10 15:09, TM pisze: Następny nauczyciel. Jestem dobrym lekarzem. |
|
Data: 2013-06-10 20:05:04 | |
Autor: Cavallino | |
nocne Polakow podroze | |
Użytkownik "TM" <t_maz@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:51b58437$0$1461$65785112@news.neostrada.pl... Zabil kogos tej nocy ? A chciałbyś Ty z innymi kapeluszami? PLONK WARNING |
|
Data: 2013-06-10 20:02:53 | |
Autor: Cavallino | |
nocne Polakow podroze | |
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <gorbi@adres.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Dam Ci dobrą radę (do której się sam często stosuję jak jadę długo w nocy i jestem zmęczony). Jak ktoś tak ci podjedzie z tyłu - w 99% znaczy, że ON uważa, że w tym miejscu może jechać zdecydowanie szybciej, ale nie ma jak Cię wyprzedzić. Możesz mu to ułatwić, znacząco zwolnij, zjedź na bok . On Ciebie wyprzedzi i pojedzie "swoje" - Ty będziesz też mógł jechać po swojemu. To takie proste, ale mało kto się do tego stosuje. Dokładnie o to idzie - jak przeszkadzasz kilku po kolei, to znaczy że coś jest nie tak z Twoją jazdą i powinieneś coś z tym zrobić. Choćby zaprzestać, skoro samozaparcia na przepuszczenie nie wystarczy. |