Data: 2013-05-30 10:02:40 | |
Autor: ToMasz | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
Witam
wczoraj brałem udział w takiej masie krytycznej, ale w nocy bez policji. niemal 100 osób na rowerach, większość po bezdrożach. Zaczęło się o 21:00, strasznie anemicznie, jak każda masa krytyczna, niema co opowiadać. ale jak naprawdę pociemniało, i trasa wiodła przez las.... powykładały się lampeczki na 3 diodki. Ja pomiędzy pracą a domem drogę znam na pamięć nawierzchnia jest dobra. Musze widzieć gdzie jadę, a nie po czym jadę. wystarczy mi jedna dioda. W lesie trzeba widzieć gdzie są kałuże, kupy liści i gałęzie. Bez dobrej lampy - niema szans. JA wiem że tu są zwolennicy bocialarki i lepszych lampek, ale jak ktoś niema lampy i zastanawia się nad zakupem, to lepiej jest wydać 50zł na ebayu niż te same pieniądze na maleństwo znanej światowej firmy. Niestety były momenty gdzie dynamopiasty też nie dawały rady. tzn: wąska scieżka, ktoś nagle staje i wszyscy za nim też, ale lekko panicznie, czyli ostre hamowanie i skręt aby nie trafić poprzednika. Ludzie ruszają, a rower z dynamem nieoświetlony, w obcym trudnym terenie. raz taki nie trafił w ścieżkę i się wykopyrtnął. Trasa miała 40km. wymagała mocnych świateł. po 3 godzinach moc lamp wyraźnie spadała niezależnie czy źródłem energii były AAA czy 18650. co Wy na to? Macie normalne(do 100zł) lampy które naprawdę świecą... przez 5 godzin? ToMasz |
|
Data: 2013-05-30 03:11:41 | |
Autor: rzymo | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
W dniu czwartek, 30 maja 2013 10:02:40 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
(...) Co to znaczy naprawdę świecą? Że Ciebie widzą, czy że Ty widzisz? Jak to drugie to będzie ciężko w tej cenie. Na swój lampion wydałem trochę ponad 200zł. Za tyle mam konstrukcję na diodzie XM-L 4D (biała neutralna), do tego ogniwo 2900mAh (tak, prawdziwe 2900). Tryby sztuk trzy: - niski ~60mA, moc podobna do sporej części marketowych bateryjnych lampek, czas świecenia to długo i jeszcze trochę :) (po dwóch dobach cierpliwość się skończyła, nie testowałem dalej), - średni ~400mA, czyli pewnie ze 130-140 lumenów na wyjściu, czas świecenia koło 7 godzin, - wysoki, koło 1A w diodę, lumenów ze 350, ze 2.5h świecenia. Najczęściej korzystam z trybu średniego (a w mieście z niskiego) i taki tryb bym wykorzystywał w nocnym rajdzie gdzie kupa ludu dookoła. Dziwne że ludziom z 18650 lampki padały po 3 godzinach - albo używali tylko trybu max, albo korzystali z tanich ogniw o zbyt optymistycznie opisanej wartości mAh. Albo jedno i drugie :) |
|
Data: 2013-05-30 14:53:32 | |
Autor: ToMasz | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
W dniu 30.05.2013 12:11, rzymo pisze:
W dniu czwartek, 30 maja 2013 10:02:40 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:150 lumenów w polskim sklepie albo 1200 "lumenów" na allegro/ebayu Lampy z jedną diodą, z zoomem, wyświetlające taki kwadrat podzielony na kilka sekcji dawały radę oświetlić drogę. oczywiście zooom prawie na minimum. różne typy miałem w rękach, ale minimum do oświetlenia drogi to 1 prawdziwy wat mierzony miernikiem. Sęk, problem, nie wiem jak to nazwać, że o ile my na tej grupie wiemy gdzie jest porównywarka i jak z niej skorzystać, to wielu nabywców giantów/merid/krosów dokupiło do rowera lampkę za 99zł a owa lampa g.. daje w trudnych warunkach. Na swój lampion wydałem trochę ponad 200zł. Za tyle mam konstrukcję na diodzie XM-L 4D (biała neutralna), do tego ogniwo 2900mAh (tak, prawdziwe 2900). Tryby sztuk trzy:jak najbardziej prawdopodobne. ja miałem chińskie 4.4ah i zdechło, a wielu innych 3x1.5v w AAA czyli prawie 1ah. I albo zdechło w godzine albo oświetlało tylko opone.... max power i chińskie ogniwa :) To był mój pierwszy wypad nocny. następnym razem będę miał zapasowe i to raczej nie ultrapower tylko.... właśnie co wybrać? jakiego producenta? a moze z baterii laptopa? ToMasz |
|
Data: 2013-05-30 15:31:39 | |
Autor: Maciek | |
nocny "rajd" rowerowy (oĹwietlenie) | |
wĹaĹnie co wybraÄ? jakiego producenta? OsobiĹcie od roku uĹźywam Hi-max z zabezpieczeniem. Nic zĹego na razie o nich nie mogÄ powiedzieÄ. a moze z baterii laptopa? Z tego co wiem ogniwa w bateriach do laptopĂłw nie majÄ zabezpieczeĹ. Po prostu spiÄte sÄ ze sobÄ a dopiero nad caĹoĹciÄ czuwa elektronika. JeĹźeli uĹźyjesz takiego ogniwa i coĹ nie wyjdzie np. zwarcie lub dziwny przypadek podczas Ĺadowania to moĹźesz mieÄ ciekawe efekty specjalne np. maĹe bum lub poĹźar :-) |
|
Data: 2013-05-30 08:39:00 | |
Autor: pueblo | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
Ja bym dodatakowo założył lekką czołówkę w takich okolicznościach.
|
|
Data: 2013-05-30 10:48:30 | |
Autor: JDX | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
On 2013-05-30 10:02, ToMasz wrote:
[...] Trasa miała 40km. wymagała mocnych świateł. po 3 godzinach moc lampMy na to że zapasowe baterie/akumulatory trzeba ze sobą zabierać na tego typu wyjazdy. :-D Macie normalne(do 100zł) lampy które naprawdę świecą... przez 5 godzin?Ja mam... Zasilaną z dynamopiasty. :-D Co zaś się tyczy nieoświetlonych rowerów z dynamopiastą to czy przypadkiem nie jest tak, że markowe tylne lampki (wcale nie w jakichś kosmicznych cenach) niejako z definicji maja funkcję światła postojowego? Te lepsze to mają nawet funkcję światła stopu - mikrokontroler wykrywa zmianę częstotliwości napięcia z dynamopiasty. Z kolei, AFAIR, lepsze lampki przednie zasilane z dynama mają również funkcję światła postojowego. |
|
Data: 2013-05-30 12:27:02 | |
Autor: Andrzej W. | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
W dniu 2013-05-30 10:02, ToMasz pisze:
Macie normalne(do 100zł) lampy które naprawdę świecą... przez 5 godzin? Już mnie wyśmiewałeś poprzednio, ale napiszę znów swoje. Dynamopiasta pracująca na akumulator, w moim wypadku 14,4V, 30Wh. I lampka z dobrą optyką do lasu, w moim wypadku +/-21°, +/-10°. Przy 10W nie przegapisz, żadnej bocznej ścieżki w lesie. Na drodze 5W wystarczy by zgasić długie światła w każdym aucie jadącym z naprzeciwka. 1W i możesz spokojnie posuwać asfaltem. Dynamopiasta pracująca na 14V daje jakieś 6W, przy pełnej mocy oświetlenia, pozostałe 4W bierzesz z akumulatora a ten powinien starczyć na jakieś 7h. Poza tym, pełne 10W jest potrzebne naprawdę tylko w trudnych warunkach. Mój system zapewni w pełni samodzielne zasilanie oświetlenia i wyposażenia dodatkowego w drodze i na postoju. -- Pozdrawiam, Andrzej |
|
Data: 2013-05-30 14:42:01 | |
Autor: ToMasz | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
W dniu 30.05.2013 12:27, Andrzej W. pisze:
W dniu 2013-05-30 10:02, ToMasz pisze:Masz prawo Dynamopiasta pracująca na akumulator, w moim wypadku 14,4V, 30Wh.Waga? jakoś nie umiem w wyobraźni tego przeliczyć na amperogodziny I lampka z dobrą optyką do lasu, w moim wypadku +/-21°, +/-10°.PRawda. ale 10W to zajebista moc jak na rower. niema jak jej dostarczyć Na drodze 5W wystarczy by zgasić długie światła w każdym aucie jadącym zsuper Dynamopiasta pracująca na 14V daje jakieś 6W, przy pełnej mocywłaśnie. ale teraz powiedz ile kosztuje taka prądnica? ToMasz |
|
Data: 2013-05-30 23:13:38 | |
Autor: Andrzej W. | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
W dniu 2013-05-30 14:42, ToMasz pisze:
właśnie. ale teraz powiedz ile kosztuje taka prądnica? Dynamopiasta? Ja używam wersji "wzmocnionej" DH-3D71 odrobinę droższa od standardowej. Ale zależało mi na lepszym uszczelnieniu i łożyskach. Normalna dynamopiasta to koszt poniżej 100 PLN, 4 akumulatory 18650 od 40 do 160 PLN. Elektronikę robiłem sam, więc trudno mi ocenić koszta, ale tak w 80 PLN się powinno zmieścić. Waga akumulatorów z elektroniką to ok. 200-300g. Dynamopiasta to ok. 550g. Dla mnie funkcjonalność przeważa przyrost wagi. -- Pozdrawiam, Andrzej |
|
Data: 2013-05-31 01:24:27 | |
Autor: Titus Atomicus | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
In article <51a74918$0$26694$65785112@news.neostrada.pl>,
ToMasz <news.neostrada.pl@news.neostrada.pl> wrote: Sa rozne w bardzo roznych cenach. Shimano, Sanyo, SRAM, SON, SP -- TA |
|
Data: 2013-05-31 03:49:35 | |
Autor: rmikke | |
nocny "rajd" rowerowy (oświetlenie) | |
W dniu piątek, 31 maja 2013 01:24:27 UTC+2 użytkownik Titus_A...@somewhere.in.the.world napisał:
Zabawne... A jest jakiś producent, którego nazwa nie zaczyna się na "S"? |
|