On 2013-06-01 20:43, J.F. wrote:

Czy Nokia jeszcze jakos panuje nad swoimi mapami/serwerami ?

Sciagam upgrade ... leci pieknie 164MB ... ale plik Polski sobie liczy
191MB. Sciagam drugi raz - znow 164. W koncu sie sciagnal.
Ale przeciez nie tylko Polske chce (a znow jeden upgrade skasowal
wszystkie mapy). Przez telefon ciagle to samo - sciaga, sciaga i
urywa, przez komputer idzie ale jak krew z nosa.

Ping do maps.nokia.com przepiekny, ale sciaga chyba z innego serwera.

Ale nawet ta sciagnieta pokazuje obwodnice Poznania S11, mimo ze 1/3
nawet jeszcze nie zaczeli robic ...

Nigdy wiecej Nokii - raz wystarczy :-)

J.

Kiedys zdarzylo sie, ze po pobraniu map w niektorych miejscach mialem puste kwadraty... Poki co zdarzylo sie to tylko raz ale dosc skutecznie podkopuje zaufanie bo nigdy nie wiadomo gdzie sie taki pusty trafi.
Co do map, no widzisz, przynajmniej w Nokii maja optymistyczne zalozenia
co do budowy nowych drog ;]
To pokazuje, ze nie ma idealnej nawigacji, kazda pod jakims wzgledem kuleje.

Dnia Sat, 01 Jun 2013 20:48:23 +0200, atm napisał(a):

On 2013-06-01 20:43, J.F. wrote:

Ale nawet ta sciagnieta pokazuje obwodnice Poznania S11, mimo ze 1/3
nawet jeszcze nie zaczeli robic ...

Co do map, no widzisz, przynajmniej w Nokii maja optymistyczne zalozenia
co do budowy nowych drog ;]
To pokazuje, ze nie ma idealnej nawigacji, kazda pod jakims wzgledem kuleje.

Ja w zasadzie popieram aby umieszczac w mapie przyszle drogi (choc to
podkopuje ekonomike firmy), ale drogi ktore sa ukonczeniu, a nie nawet
ich jeszcze nie zaczeto :-)

J.

W dniu 2013-06-01 21:12, J.F. pisze:

Ja w zasadzie popieram aby umieszczac w mapie przyszle drogi (choc to
podkopuje ekonomike firmy), ale drogi ktore sa ukonczeniu, a nie nawet
ich jeszcze nie zaczeto :-)

Na początku maja 2012 CNE pokierowało mnie na nową obwodnicę Gdańska,
ale na miejscu okazało się że jest prawie gotowa, tzn. estakada już
stoi, ale wjazd na nią jest zastawiony słupkami i chyba nie było
jeszcze asfaltu.  Straciłem 40 minut na przebijaniu się do celu jakimiś
bocznymi drogami, a trasę otwarto zdaje się dopiero we wrześniu... to
ja już wolę nawigację w wersji opóźnionej w rozwoju :-)

T.

Dnia Mon, 03 Jun 2013 22:21:33 +0200, Tomasz Finke napisał(a):

W dniu 2013-06-01 21:12, J.F. pisze:

Ja w zasadzie popieram aby umieszczac w mapie przyszle drogi (choc to
podkopuje ekonomike firmy), ale drogi ktore sa ukonczeniu, a nie nawet
ich jeszcze nie zaczeto :-)

Na początku maja 2012 CNE pokierowało mnie na nową obwodnicę Gdańska,
ale na miejscu okazało się że jest prawie gotowa, tzn. estakada już
stoi, ale wjazd na nią jest zastawiony słupkami i chyba nie było
jeszcze asfaltu.  Straciłem 40 minut na przebijaniu się do celu jakimiś
bocznymi drogami, a trasę otwarto zdaje się dopiero we wrześniu... to
ja już wolę nawigację w wersji opóźnionej w rozwoju :-)

Ale jak droga jest "prawie gotowa", to szansa na taka przygode jest
mala, a za to pozniej bedzie ci pare lat dobrze sluzyla, oszczedzajac
przebijania za kazdym razem.

Ale jak droga jeszcze nawet nie zaczeta, to cos jest nie tak :-)

Powiedzialbym jeszcze ze mozna sie drogowskazami wspomagac, ktore
powinny byc aktualne i dobra droge pokazywac, ale nauczony
doswiadczeniem nie bede w blad wprowadzal :-(

J.

W dniu 2013-06-03 22:50, J.F. pisze:

Powiedzialbym jeszcze ze mozna sie drogowskazami wspomagac, ktore
powinny byc aktualne i dobra droge pokazywac, ale nauczony
doswiadczeniem nie bede w blad wprowadzal :-(

Jeśli trasa istnieje w realu, a nie ma jej jeszcze na mapie, to
można kierować się znakami i zignorować alarmy nawigacji, że jadę
100 km/h w szczerym polu.  Gorzej jest przy sytuacji odwrotnej:
nie ma ani nowej trasy ani (przeważnie) znaków, a nawigacja uparcie
prowadzi w pole.

T.

Użytkownik "Tomasz Finke"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-06-03 22:50, J.F. pisze:

Powiedzialbym jeszcze ze mozna sie drogowskazami wspomagac, ktore
powinny byc aktualne i dobra droge pokazywac, ale nauczony
doswiadczeniem nie bede w blad wprowadzal :-(

Jeśli trasa istnieje w realu, a nie ma jej jeszcze na mapie, to
można kierować się znakami i zignorować alarmy nawigacji, że jadę
100 km/h w szczerym polu.  Gorzej jest przy sytuacji odwrotnej:
nie ma ani nowej trasy ani (przeważnie) znaków, a nawigacja uparcie
prowadzi w pole.

Nie czytales o mojej przygodzie pod Poznaniem wlasnie.
Jade dk11 z polnocy, w tle widze piekne 4 pasy z napisem S11,
a na drogowskazach .... Krakow prosto - przekreslony, Poznan w prawo.

A ja chce do Wroclawia i wcale nie chce do poznanskich korkow.

Nokia nie zawinila, bo nie byla wlaczona, ale ... jakby byla to by nie pomogla i jeszcze przez wiele lat nie pomoze  :-)


Pod Toruniem tez znaki nie pomoga. Jedziesz sobie A1 z Gdanska do Wroclawia, Torun w prawo, Katowice prosto, nawi mowi ... nie, nic nie mowi, bo w polu ... pieprzeni ludzie od pieprzonego oznakowania ..

J.

Dnia 2013-06-04 10:26,  *J.F* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Pod Toruniem tez znaki nie pomoga. Jedziesz sobie A1 z Gdanska do
Wroclawia, Torun w prawo, Katowice prosto, nawi mowi ... nie, nic nie
mowi, bo w polu ... pieprzeni ludzie od pieprzonego oznakowania ..

Nie dogodzisz - jadę sobie z Warszawy na Katowice i w Jankach mam do wyboru Kraków lub Wrocław.
Upss jeszcze jakiś czas temu tak było - teraz widzę, że poprawili :)

http://maps.google.com/?ll=52.13923,20.901661&spn=0.009785,0.01929&t=m&z=16&layer=c&cbll=52.139301,20.901768&panoid=RVk2ZCMLzOgNAA91a_HhEw&cbp=12,228.95,,0,7.71

Znaczy jest lepiej :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om

Dnia Tue, 04 Jun 2013 11:42:15 +0200, Mirek Ptak napisał(a):

Dnia 2013-06-04 10:26,  *J.F* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Pod Toruniem tez znaki nie pomoga. Jedziesz sobie A1 z Gdanska do
Wroclawia, Torun w prawo, Katowice prosto, nawi mowi ... nie, nic nie
mowi, bo w polu ... pieprzeni ludzie od pieprzonego oznakowania ..

Nie dogodzisz - jadę sobie z Warszawy na Katowice i w Jankach mam do wyboru Kraków lub Wrocław.
Upss jeszcze jakiś czas temu tak było - teraz widzę, że poprawili :)

Bo to ci sami pieprzeni ludzie. Czemu na swiecie wystarczy rzut oka na
mape, do Krakowa to przez Radom i Kielce, wyjezdzamy na droge i co
widzimy - o Radom. A potem Kielce i Krakow. A u nas nigdy nie wiadomo czego wypatrywac. Zapraszam na nowa
obwodnice Wroclawia do sprawdzenia znajomosci kraju :-)

J.

W dniu 2013-06-04 21:11, J.F. pisze:

Bo to ci sami pieprzeni ludzie. Czemu na swiecie wystarczy rzut oka na
mape, do Krakowa to przez Radom i Kielce, wyjezdzamy na droge i co
widzimy - o Radom. A potem Kielce i Krakow.
A u nas nigdy nie wiadomo czego wypatrywac. Zapraszam na nowa
obwodnice Wroclawia do sprawdzenia znajomosci kraju :-)

Bo na świecie oznakowanie dróg i inne interfejsy użytkownika projektuje
się zgodnie z zasadą "don't make me think", a my nabijamy się z rzekomej głupoty innych narodów, które ją stosują.

T.

"Tomasz Finke" kok5s9$u50$1@news.dialog.net.pl

Jeśli trasa istnieje w realu, a nie ma jej jeszcze na mapie, to
można kierować się znakami i zignorować alarmy nawigacji, że jadę
100 km/h w szczerym polu.  Gorzej jest przy sytuacji odwrotnej:
nie ma ani nowej trasy ani (przeważnie) znaków, a nawigacja uparcie
prowadzi w pole.

Mnie zazwyczaj nawigacje ciągną w pole. I dlatego
nie lubię nawigacji, ale lubię mapy i odbiornik GPS.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....