Hej,

Wczoraj zamontowałem do Gianta Rincona opony Schwable Marathon Plus ATB z porządną wkładką antyprzebiciową. W porównaniu do poprzednich Kenda Nevegal jeździ się bez porównania lżej i szybciej. Na poprzednich oponach w ciągu 3 dni przebiłem 3 dętki. Były dość zużyte.

Mam tylko wątpliwość, czy dobrze zamontowałem te opony. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Teraz strzałki obok napisu Drive wskazują kierunek jazdy kiedy napis jest u góry koła, natomiast kiedy napis jest u dołu koła, te strzałki nadal wskazują kierunek obracania się opon, ale przeciwny do kierunku jazdy.

Poza tym miałem duże problemy z wciśnięciem tych opon w obręcze. Użyłem tępej malutkiej końcówki noża stołowego - udało się po pół godzinie prób, przy czym porysowałem obręcze.

Czy jest sens kupować jakiś specjalistyczny lewarek do montażu opon?

Stare opony pompowałem do 35 psi, ale wyczytałem że im się bardziej napompuje, tym rzadziej przebija się dętka, więc nowe opony dopchnąłem do 3,5 barów. Ważę 102 kilo, czy to nie za niskie ciśnienie? Na oponach dopuszczalny przedział ciśnienia jest oznaczony jako 2,5 - 5 barów. Mam tanią nożną pompkę z rynku za 30 zł, której wskazaniom za bardzo nie ufam. Moglibyście polecić jakiś niezawodny miernik ciśnienia w przyzwoitej cenie?

Dzięki za pomoc i pozdrawiam,
Leszek

Leszek pisze:

Mam tylko wątpliwość, czy dobrze zamontowałem te opony. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Teraz strzałki obok napisu Drive wskazują kierunek jazdy kiedy napis jest u góry koła, natomiast kiedy napis jest u dołu koła, te strzałki nadal wskazują kierunek obracania się opon, ale przeciwny do kierunku jazdy.

:-)

Czy jest sens kupować jakiś specjalistyczny lewarek do montażu opon?

To się łyżka do opon nazywa, przydatna rzecz, kosztuje pare groszy, a uprzyjemnia montaż opon, jak ktoś nie ma pary w łapach. Ja osobiście nie używam.

Stare opony pompowałem do 35 psi, ale wyczytałem że im się bardziej napompuje, tym rzadziej przebija się dętka, więc nowe opony dopchnąłem do 3,5 barów. Ważę 102 kilo, czy to nie za niskie ciśnienie? Na oponach dopuszczalny przedział ciśnienia jest oznaczony jako 2,5 - 5 barów. Mam tanią nożną pompkę z rynku za 30 zł, której wskazaniom za bardzo nie ufam. Moglibyście polecić jakiś niezawodny miernik ciśnienia w przyzwoitej cenie?

--

live_evil pisze:

Leszek pisze:

Mam tylko wątpliwość, czy dobrze zamontowałem te opony. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Teraz strzałki obok napisu Drive wskazują kierunek jazdy kiedy napis jest u góry koła, natomiast kiedy napis jest u dołu koła, te strzałki nadal wskazują kierunek obracania się opon, ale przeciwny do kierunku jazdy.

:-)

czyli teraz mam je dobrze zamontowane? :-)

Leszek pisze:

live_evil pisze:

Leszek pisze:

Mam tylko wątpliwość, czy dobrze zamontowałem te opony. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Teraz strzałki obok napisu Drive wskazują kierunek jazdy kiedy napis jest u góry koła, natomiast kiedy napis jest u dołu koła, te strzałki nadal wskazują kierunek obracania się opon, ale przeciwny do kierunku jazdy.

:-)

czyli teraz mam je dobrze zamontowane? :-)

Tam zamontować, aby strzałka pokazywała _kierunek_obracania_ się koła :-)
Czyli dobrze jest.

--
live_evil

live_evil pisze:

Leszek pisze:

live_evil pisze:

Leszek pisze:

Mam tylko wątpliwość, czy dobrze zamontowałem te opony. Wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Teraz strzałki obok napisu Drive wskazują kierunek jazdy kiedy napis jest u góry koła, natomiast kiedy napis jest u dołu koła, te strzałki nadal wskazują kierunek obracania się opon, ale przeciwny do kierunku jazdy.

:-)

czyli teraz mam je dobrze zamontowane? :-)

Tam zamontować, aby strzałka pokazywała _kierunek_obracania_ się koła :-)
Czyli dobrze jest.

thx :-)

Leszek bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Czy jest sens kupować jakiś specjalistyczny lewarek do montażu opon?

Można kupić łyżki do opon, można używać rąk... Ja sobie radzę albo bez
łyżek (choć je mam i nawet w torbie podsiodłowej wożę). Opcją alternatywną
jest też klucz do butów (dodawany do butów firmy Lomer, model Alpin i inne
z raczkami) czy jakiś inny wynalazek typu klucz 15-stka (który przydaje się
też do odkręcania koła).

Stare opony pompowałem do 35 psi, ale wyczytałem że im się bardziej napompuje, tym rzadziej przebija się dętka,

Brawo Szerloku.
To się nazywa 'snake-bite' najczęściej.

więc nowe opony dopchnąłem do 3,5 barów.

Ja w swoich mam 6 bar (jazda po szosie, bieżnik szosowy).

Ważę 102 kilo, czy to nie za niskie ciśnienie?

Zależy do czego, zależy jak szeroka jest opona.

Na oponach dopuszczalny przedział ciśnienia jest oznaczony jako 2,5 - 5 barów. Mam tanią nożną pompkę z rynku za 30 zł, której wskazaniom za bardzo nie ufam. Moglibyście polecić jakiś niezawodny miernik ciśnienia w przyzwoitej cenie?

Jeżeli masz zawory Presta - adapter Preska -> Scherder, jeżeli masz
samochodówkę/Scherdera: kompresor na stacji benzynowej.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Leszek bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):

Stare opony pompowałem do 35 psi, ale wyczytałem że im się bardziej napompuje, tym rzadziej przebija się dętka,

Brawo Szerloku.
To się nazywa 'snake-bite' najczęściej.

więc nowe opony dopchnąłem do 3,5 barów.

Ja w swoich mam 6 bar (jazda po szosie, bieżnik szosowy).

Przy 3,5 barach są bardzo twarde, czyli trzeba pompować na kamień?