On Wed, 17 Jul 2013 14:16:05 +0200, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

http://moto.onet.pl/absurdalne-pytania-na-prawko-mamy-je/21ysx

jesli ktos sobie jaj nie robi:

Jaką długość powinien mieć drążek od skrzyni biegów?
Jakie wymiary powinna mieć tablica rejestracyjna jednorzędowa?
Co się stanie, jeśli bieżnik opon jest mniejszy niż 2 mm?
Jaki dźwięk ma wydawać klakson?
Co zrobić, kiedy w trakcie jazdy samochodem zaczyna boleć brzuch?
Czy jeśli wyjmiemy koło zapasowe z bagażnika, to samochód będzie jechał szybciej?
Od czego należy zacząć odpowietrzenie układu zasilania silnika o zapłonie samoczynnym?
Czy gdy jeden kierunkowskaz nie działa, drugi pobiera więcej prądu?
Co jest skutkiem nieszczelnego układu wydechowego samochodu?
Czy dolna osłona silnika jest obowiązkowa w samochodzie osobowym?
Czy po wyrwaniu zęba można prowadzić samochód?
Jakiego kształtu światła odblaskowe tylne powinny znajdować się w samochodzie osobowym?
Czy luz na kierownicy może być spowodowany wybitymi końcówkami drążków kierowniczych?J
Jaka jest częstotliwość migania kierunkowskazu na minutę?

Ja mysle ze Unia Europejska wyda w tej sparwie dokaldne dyrektywy.
Niebawem.

"Kandydaci na kierowców, przystępujący do egzaminu teoretycznego, nie mają możliwości zapisu pytań, toteż lepiej lub gorzej je zapamiętują. Nie dziwi zatem fakt, że w tzw. obiegu wtórnym (głównie na forach internetowych) pojawiają się pytania, które nie mają nic wspólnego z pytaniami egzaminu państwowego. W puli pytań egzaminacyjnych, przygotowanych przez konsorcjum ITS/Sygnity nie ma pytań o rozmiar tablicy rejestracyjnej pojazdu. Nie ma w niej także pytania dotyczącego odpowietrzania układu zasilania silnika o zapłonie samoczynnym – twierdzi Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy ITS. – Pytania były weryfikowane przez ekspertów z wielu dziedzin i według ich opinii nie wykraczają poza wiedzę, jaką powinien posiadać przeciętny kierowca dla bezpieczeństwa własnego i innych uczestników ruchu drogowego – dodaje."

Znajoma panienka, loco Warszawa, niedawno oblala egzamin "praktyczny".
Zaraz po wejsciu do samochodu. Dlaczego? "Nie sparwdzila pani poziomu
plynu hamulcowego"

Chyba w Polsce ktos, pardon, skretynial z egzaminami na prawo jazdy

A.L.

W dniu czwartek, 18 lipca 2013 00:43:01 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:

On Wed, 17 Jul 2013 14:16:05 +0200, "J.F"

<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:



>http://moto.onet.pl/absurdalne-pytania-na-prawko-mamy-je/21ysx

>

>jesli ktos sobie jaj nie robi:

>

>Jaką długość powinien mieć drążek od skrzyni biegów?

>Jakie wymiary powinna mieć tablica rejestracyjna jednorzędowa?

>Co się stanie, jeśli bieżnik opon jest mniejszy niż 2 mm?

>Jaki dźwięk ma wydawać klakson?

>Co zrobić, kiedy w trakcie jazdy samochodem zaczyna boleć brzuch?

>Czy jeśli wyjmiemy koło zapasowe z bagażnika, to samochód będzie >jechał szybciej?

>Od czego należy zacząć odpowietrzenie układu zasilania silnika o >zapłonie samoczynnym?

>Czy gdy jeden kierunkowskaz nie działa, drugi pobiera więcej prądu?

>Co jest skutkiem nieszczelnego układu wydechowego samochodu?

>Czy dolna osłona silnika jest obowiązkowa w samochodzie osobowym?

>Czy po wyrwaniu zęba można prowadzić samochód?

>Jakiego kształtu światła odblaskowe tylne powinny znajdować się w >samochodzie osobowym?

>Czy luz na kierownicy może być spowodowany wybitymi końcówkami drążków >kierowniczych?J

>Jaka jest częstotliwość migania kierunkowskazu na minutę?

>



Ja mysle ze Unia Europejska wyda w tej sparwie dokaldne dyrektywy.

Niebawem.



>"Kandydaci na kierowców, przystępujący do egzaminu teoretycznego, nie >mają możliwości zapisu pytań, toteż lepiej lub gorzej je zapamiętują. >Nie dziwi zatem fakt, że w tzw. obiegu wtórnym (głównie na forach >internetowych) pojawiają się pytania, które nie mają nic wspólnego z >pytaniami egzaminu państwowego. W puli pytań egzaminacyjnych, >przygotowanych przez konsorcjum ITS/Sygnity nie ma pytań o rozmiar >tablicy rejestracyjnej pojazdu. Nie ma w niej także pytania >dotyczącego odpowietrzania układu zasilania silnika o zapłonie >samoczynnym - twierdzi Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy ITS. - >Pytania były weryfikowane przez ekspertów z wielu dziedzin i według >ich opinii nie wykraczają poza wiedzę, jaką powinien posiadać >przeciętny kierowca dla bezpieczeństwa własnego i innych uczestników >ruchu drogowego - dodaje."





Znajoma panienka, loco Warszawa, niedawno oblala egzamin "praktyczny".

Zaraz po wejsciu do samochodu. Dlaczego? "Nie sparwdzila pani poziomu

plynu hamulcowego"



Chyba w Polsce ktos, pardon, skretynial z egzaminami na prawo jazdy



A.L.

Pewno taka prawda z tą panienką jak z rozdawaniem samochodów w Moskwie.

Dnia Wed, 17 Jul 2013 17:43:01 -0500, A.L. napisał(a):

Znajoma panienka, loco Warszawa, niedawno oblala egzamin "praktyczny".
Zaraz po wejsciu do samochodu. Dlaczego? "Nie sparwdzila pani poziomu
plynu hamulcowego"
Chyba w Polsce ktos, pardon, skretynial z egzaminami na prawo jazdy

A to Ty nie dbasz o bezpieczenstwo i nie sprawdzasz plynu przed kazda
podroza ? :-)

Aby na pewno tak bylo ? Przez pare lat sprawdzano u nas na egzaminie
czy kursant rozpoznaje roznie zbiorniki pod maska.
Przed jazda podnosil klape i mial palcem pokazac - tu olej, tu
hamulce, to plyn do spryskiwaczy.

Pewien sens to mialo, nie twierdze ze duzy ...

J.

Dnia Wed, 17 Jul 2013 17:43:01 -0500, A.L. napisał(a):

Znajoma panienka, loco Warszawa, niedawno oblala egzamin "praktyczny".
Zaraz po wejsciu do samochodu. Dlaczego? "Nie sparwdzila pani poziomu
plynu hamulcowego"

Ta, jasne. A niemal każdy uwalany jest za "brak dynamiki jazdy", tylko
egzaminatorzy jakoś inne zdanie mają.

Dnia Thu, 18 Jul 2013 09:16:03 +0200, Andrzej Kubiak napisał(a):

Dnia Wed, 17 Jul 2013 17:43:01 -0500, A.L. napisał(a):

Znajoma panienka, loco Warszawa, niedawno oblala egzamin "praktyczny".
Zaraz po wejsciu do samochodu. Dlaczego? "Nie sparwdzila pani poziomu
plynu hamulcowego"

Ta, jasne. A niemal każdy uwalany jest za "brak dynamiki jazdy", tylko
egzaminatorzy jakoś inne zdanie mają.

Akurat moje zdanie jest takie, że istotnie 80% egzaminów było uwalanych za
brak dynamiki jazdy.

Przed moim egzaminem wybrałem się w ramach przygotowań mentalnych, rowerem,
pooglądać egzaminy.
I tak to dokładnie wyglądało - jak ktoś ledwo wytaczał się z ośrodka i
jechał jak łajza, tak że rowerem nie miałem żadnych problemów z dogonieniem
delikwenta, to nie był uwalany wprost, ale był wożony po mieście tak długo
aż w końcu coś wtopił.
Natomiast jak kursant wsiadł i pojechał tak że przynajmniej musiałem się
zdrowo napedałować za nim, no to nawet pomniejsze błędy były wybaczone.

Egzaminator po prostu jak widzi że jazda samochodem przerasta czyjąć
percepcję sensoryczną, no to mu prawa jadzdy dać nie chciał.

Dnia Thu, 18 Jul 2013 10:46:34 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):

Akurat moje zdanie jest takie, że istotnie 80% egzaminów było uwalanych za
brak dynamiki jazdy.
Przed moim egzaminem wybrałem się w ramach przygotowań mentalnych, rowerem,
pooglądać egzaminy.
I tak to dokładnie wyglądało - jak ktoś ledwo wytaczał się z ośrodka i
jechał jak łajza, tak że rowerem nie miałem żadnych problemów z dogonieniem
delikwenta, to nie był uwalany wprost, ale był wożony po mieście tak długo
aż w końcu coś wtopił.

To swoją drogą, ale ja nie o tym. Miałem na myśli sytuacje, kiedy uwalony
delikwent żali się, że wszystko robił ślicznie, ale zły egzaminator oblał
go za "brak dynamiki", bo czekał na kopertę, albo miał zbyt niski stosunek
oblanych do przepuszczonych danego dnia. ;) A rzeczywistość była np. taka,
że pacjent próbował jechać z prawej strony wysepki, choć znak nakazywał
inaczej, albo chciał przejechać na czerwonym bez zatrzymywania się, bo
"miał strzałkę". Pomijając ewidentną próbę pójścia... no, na czołówkę nie,
ale na trzepnięcie się lusterkami z pojazdem z przeciwka, bo skrzyżowanie
było za duże i przeraziło zdającą.