Dla przypomnienia... tak nowy Raven świeci

http://tinyurl.com/nraven

Porówananie z Lupine Betty za 990 EURO.


polecam.

"czarny_kruk" napisał:

http://tinyurl.com/nraven

Porówananie z Lupine Betty za 990 EURO.

gdybym miał coś takiego wczoraj wieczorem, to bym "zabił" jednego
debila-blachosmrodziarza, który wyprzedzał z naprzeciwka "na czwartego"
udając, ze nie widzi mnie i mojej diodówki...

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

BoDro wrote:

"czarny_kruk" napisał:

http://tinyurl.com/nraven

Porówananie z Lupine Betty za 990 EURO.

gdybym miał coś takiego wczoraj wieczorem, to bym "zabił" jednego
debila-blachosmrodziarza, który wyprzedzał z naprzeciwka "na czwartego"
udając, ze nie widzi mnie i mojej diodówki...

Mam wrażenie dosyć dużej pewności, że ktoś by zginął stricto.
Właśnie zacząłem się zastanawiać czy jakiemuś bogatemu dupkowi nie przyjdzie do głowy czasem porobić sobie jaja na jakiejś ścieżce w mieście.
Spojrzeć się w ~200 lumenów nie jest miłe a w 1200?
m.

Dnia Tue, 13 Oct 2009 10:16:36 +0200, kenubi napisał(a):

Mam wrażenie dosyć dużej pewności, że ktoś by zginął stricto. Właśnie
zacząłem się zastanawiać czy jakiemuś bogatemu dupkowi nie przyjdzie do
głowy czasem porobić sobie jaja na jakiejś ścieżce w mieście. Spojrzeć
się w ~200 lumenów nie jest miłe a w 1200? m.

I to mi się właśnie podoba, moja była cateye dawała za mało światła i na skrzyżowaniach często mnie nie widzieli. Do tego jeszcze mocowanie na kasku, włącznik pod ręką i jest git.


--
piecia aka dracorp

piecia aka dracorp wrote:

Dnia Tue, 13 Oct 2009 10:16:36 +0200, kenubi napisał(a):

Mam wrażenie dosyć dużej pewności, że ktoś by zginął stricto. Właśnie
zacząłem się zastanawiać czy jakiemuś bogatemu dupkowi nie przyjdzie do
głowy czasem porobić sobie jaja na jakiejś ścieżce w mieście. Spojrzeć
się w ~200 lumenów nie jest miłe a w 1200? m.

I to mi się właśnie podoba, moja była cateye dawała za mało światła i na
skrzyżowaniach często mnie nie widzieli.

Do tego jeszcze mocowanie na kasku, włącznik pod ręką i jest git.

No dobrze. Też złożyłem sobie Cree Q5 (~220lum,15*) bo mi wyjeżdżali przed koła i teraz widzę znaczną poprawę - czasem nawet zastanawiam się czemu nie jedzie bo czasu i miejsca ma dużo - a stosuje w dzień tylko ..170mA (~17%),czasem 35% jak jest słoneczniej.
Ale 1200(!) lumenów dosyć skupionego światła komuś w oczy to chyba nie przelewki. Nie wiem ile generuje reflektor samochodu (ktoś tam coś tam pisał że też z 1000) ale w niego daje się spojrzeć bez znacznego bólu.
Wszystko git, tylko boję się aby nie upowszechniła się moda na "rażenie światłem" przez mało odpowiedzialne osoby.
m.

Dnia Tue, 13 Oct 2009 11:44:46 +0200, kenubi napisał(a):

No dobrze. Też złożyłem sobie Cree Q5 (~220lum,15*) bo mi wyjeżdżali
przed koła i teraz widzę znaczną poprawę - czasem nawet zastanawiam się
czemu nie jedzie bo czasu i miejsca ma dużo - a stosuje w dzień tylko
..170mA (~17%),czasem 35% jak jest słoneczniej. Ale 1200(!) lumenów
dosyć skupionego światła komuś w oczy to chyba nie przelewki. Nie wiem
ile generuje reflektor samochodu (ktoś tam coś tam pisał że też z 1000)
ale w niego daje się spojrzeć bez znacznego bólu. Wszystko git, tylko
boję się aby nie upowszechniła się moda na "rażenie światłem" przez mało
odpowiedzialne osoby. m.

Tzn. rażenie światłem nie jest dobrym pomysłem ale mocny strumień światła bardziej się rzuca w oczy. W nocy to i tak pewnie trzeba będzie albo kierować światło na asfalt albo zmniejszać moc.




--
piecia aka dracorp

Wiesz

Nawet bez Ravenów jeździ cała masa bałwanów czołówkami po mieście.
Nie dość, ze dają po oczach wszystkiemu co się nawinie z przeciwka to tak naprawdę w wielu sytuacjach są niewidocznie bo kto sie spodziewa roweru ze światłem na tej wysokości?  Jak ich ktoś kiedyś rozjedzie to pretensje tylko do siebie.

Czołówka jest OK ale do lasu czy w teren ale nie na publiczne drogi.

mp.

Tzn. rażenie światłem nie jest dobrym pomysłem ale mocny strumień światła bardziej się rzuca w oczy. W nocy to i tak pewnie trzeba będzie albo kierować światło na asfalt albo zmniejszać moc.

ytkownik "kenubi" napisał:

Mam wrażenie dosyć dużej pewności, że ktoś by zginął stricto.
Właśnie zacząłem się zastanawiać czy jakiemuś bogatemu dupkowi nie

przyjdzie

do głowy czasem porobić sobie jaja na jakiejś ścieżce w mieście.
Spojrzeć się w ~200 lumenów nie jest miłe a w 1200?

nie da się ukryć, że nagłe przywalenie takimi lumenami po oczach
wyprzedzacza-na-czwartego może wywołać u niego nieprzewidziane reakcje. Z
drugiej strony silne światło w bicyklu, zastosowane "z głową", może
zniechęcić głąba z naprzeciwka do kretyńskiego manewru i odczekania
kilku...kilkunastu sekund na zakończenie mijanki z cyklistą. Pomijam już
dobre widzenie krawędzi jezdni w świetle nie zawsze zmienianych na czas
"długich" czy wprost "zachęcenie" kierowcy do zmiany świateł - bo niektórzy
"twardziele" w ogóle nie zmieniają świateł na "krótkie" przy mijaniu się z
rowerzystą...

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Dnia 13.10.2009 11:06 użytkownik BoDro napisał :

ytkownik "kenubi" napisał:

Mam wrażenie dosyć dużej pewności, że ktoś by zginął stricto.
Właśnie zacząłem się zastanawiać czy jakiemuś bogatemu dupkowi nie

przyjdzie

do głowy czasem porobić sobie jaja na jakiejś ścieżce w mieście.
Spojrzeć się w ~200 lumenów nie jest miłe a w 1200?

nie da się ukryć, że nagłe przywalenie takimi lumenami po oczach
wyprzedzacza-na-czwartego może wywołać u niego nieprzewidziane reakcje. Z
drugiej strony silne światło w bicyklu, zastosowane "z głową", może
zniechęcić głąba z naprzeciwka do kretyńskiego manewru i odczekania
kilku...kilkunastu sekund na zakończenie mijanki z cyklistą. Pomijam już
dobre widzenie krawędzi jezdni w świetle nie zawsze zmienianych na czas
"długich" czy wprost "zachęcenie" kierowcy do zmiany świateł - bo niektórzy
"twardziele" w ogóle nie zmieniają świateł na "krótkie" przy mijaniu się z
rowerzystą...

Podzielę się może moimi obserwacjami. Mam dwie lampki, małą, pozycyjną Cat-Eye HL-EL400 (po bardzo delikatnym modowaniu) i Ravena. :-) Otóż gdy jadę na migającej CE to owszem, zazwyczaj kierowcy widzą (czasem zdarzy się, że nie, ale rzadko), ale chyba widzą też, że rower, więc olewają i często robią coś chamskiego lub głupiego. Dość podobnie jest z ciągłym światłem, które jest słabe oraz Ravenem migającym na najsłabszym trybie, bo miganie chyba jest już zakodowane w głowach, że rower, więc olać. Natomiast gdy włączyć Ravena na ciągły, nawet najsłabszy tryb, który też już jest całkiem niezły, to sytuacja diametralnie się zmienia. Prawdopodobnie kierowcy w ciemności biorą mnie za skuter, a może jakiś motorek i wtedy traktowanie jest zupełnie inne. Zaś o Ravenie w trybie mocnym to chyba nie trzeba pisać jaki daje efekt. Dość powiedzieć, że raz albo dwa razy miałem sytuację, że kierowca zaczynał z przeciwka wyprzedzać, ale po przełączeniu lampki na mocny tryb natychmiast się chował z powrotem. Raz mnie też policja zatrzymała na zjeździe i mówili, że z daleka wyglądam jak motorower. :-D

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Mikołaj "Miki" Menke wrote:
"Miki" Menke wrote:

[...] mówili, że z daleka wyglądam jak motorower. :-D

Musisz isc natychmiast do lekarza - podobno to uleczalne ;-P





--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"If you find yourself standing to accelerate,
on level ground, it is a sign that your gear is too high
or that your saddle is too low."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

BoDro <bolek@lolek.pl> napisał(a):

ytkownik "kenubi" napisał:

> Mam wrażenie dosyć dużej pewności, że ktoś by zginął stricto.
> Właśnie zacząłem się zastanawiać czy jakiemuś bogatemu dupkowi nie
przyjdzie
> do głowy czasem porobić sobie jaja na jakiejś ścieżce w mieście.
> Spojrzeć się w ~200 lumenów nie jest miłe a w 1200?

nie da się ukryć, że nagłe przywalenie takimi lumenami po oczach
wyprzedzacza-na-czwartego może wywołać u niego nieprzewidziane reakcje. Z
drugiej strony silne światło w bicyklu, zastosowane "z głową", może
zniechęcić głąba z naprzeciwka do kretyńskiego manewru i odczekania
kilku...kilkunastu sekund na zakończenie mijanki z cyklistą. Pomijam już
dobre widzenie krawędzi jezdni w świetle nie zawsze zmienianych na czas
"długich" czy wprost "zachęcenie" kierowcy do zmiany świateł - bo niektórzy
"twardziele" w ogóle nie zmieniają świateł na "krótkie" przy mijaniu się z
rowerzystą...

Ale to już PowerLED by Dominik wystarczał, żeby skłonić kierowcę
do zmiany swiateł, zanim wyjechał zza górki. Przy 180lm, OIDP.

rmikke

--

On 13 Paź, 17:52, "Ryszard Mikke" <rmi...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Ale to już PowerLED by Dominik wystarczał, żeby skłonić kierowcę
do zmiany swiateł, zanim wyjechał zza górki. Przy 180lm, OIDP.

Przy podwójnych światłach ok. 130 lm każde, 80 cm pomiędzy nimi i
jakieś 40 cm nad ziemią mrugają mi długimi żebym zmienił na światła
mijania ;)

Ryszard Mikke wyklepał(a) :

cyklistą. Pomijam już dobre widzenie krawędzi jezdni w świetle nie
zawsze zmienianych na czas "długich" czy wprost "zachęcenie"
kierowcy do zmiany świateł - bo niektórzy "twardziele" w ogóle nie
zmieniają świateł na "krótkie" przy mijaniu się z rowerzystą...

Ale to już PowerLED by Dominik wystarczał, żeby skłonić kierowcę
do zmiany swiateł, zanim wyjechał zza górki. Przy 180lm, OIDP.

Wystarczał, to było bardzo skupione światełko ze sporym zasięgiem. Ja właśnie zostałem op.... przez znajomego bikera, że go oślepiłem jadąc rowerem (on samochodem) w momencie gdy zjechałem do środka jezdni w celu skręcenia w boczną drogę - czyli mijał mnie z naprzeciwka w odległości ok 1,5-2 metrów a z przodu było tylko 400+ lumenów z 35mm optyki :).
--
Dominik Mirowski
e-mail NA

Ryszard Mikke pisze:

Ale to już PowerLED by Dominik wystarczał, żeby skłonić kierowcę
do zmiany swiateł, zanim wyjechał zza górki. Przy 180lm, OIDP.

Ano. Już dwa razy mi się zdarzyło na polnych drogach, że mi samochodziarze zjeżdżali na bok robiąc miejsce do wyprzedzania. Chyba myśleli, że jakieś enduro z tyłu leci :-)

"BoDro" <bolek@lolek.pl> wrote in message news:hb1frg$neg$1inews.gazeta.pl...

czy wprost "zachęcenie" kierowcy do zmiany świateł - bo niektórzy
"twardziele" w ogóle nie zmieniają świateł na "krótkie" przy mijaniu się z
rowerzystą...

eee, ja nie mam problemów z długimi światłami od kiedy zamiast starych diodówek zaczęłem jeździć z pospolitymi halogenikami 2.4W. A tak w zasadzie to mam - bo od czasu przejścia na mocne diodówki kierowcy z naprzeciwka czasem robią coś wręcz przeciwnego, uruchamiają długie na mój widok ;)

pozdr

"Wojtek Paszkowski" napisał:

A tak w zasadzie to mam - bo od czasu przejścia
na mocne diodówki kierowcy z naprzeciwka czasem
robią coś wręcz przeciwnego, uruchamiają długie na mój widok ;)

to chyba w ramach "kary" za to, że pierwszy nie zmieniasz na mijania :-)

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl