Data: 2011-12-12 19:36:12 | |
Autor: Jacek | |
nowy taryfikator i 5pkt za rozmowę | |
Że wydaje coś nam się to nie to samo, że tak jest naprawdę.
Też kiedyś myślałem, że telefon nie przeszkadza, aż zauważyłem, że jadąc i gadając mimowolnie zwalniam. Wydaje mi się, że dajmy na to jadę 90 i utrzymuję prędkość, a tu niespodzianka - 75. Telefon absorbuje uwagę w stopniu większym, niż by się wydawało i w awaryjnej sytuacji może braknąć ułamka sekundy. Często widzę, że ktoś jedzie jak kapelusznik, więc wyprzedzam i co widzę? Byznesmen albo wspomniana paniusia z komórką przy uchu. Nie wierzysz? Zrób proste doświadczenie: jak będziesz zaczynał pogawędkę to zasłoń szybkościomierz i potem sprawdź o ile zwolniłeś. Dodatkowo absorbujemy swoją uwagę wypatrywaniem miśków w krzakach, czy nas nie zauważą. Zestaw głośnomówiący to wydatek niezbyt wielki a jak masz GPS, to pewnie ma taką funkcję wbudowaną. Wystarczy kilka dni, żeby się przyzwyczaić. Jacek |
|