Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   noze kuchenne - roznice

noze kuchenne - roznice

Data: 2009-05-31 20:52:18
Autor: adam
noze kuchenne - roznice
Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje noze z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci oferuja traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?
Dzieki
Pozdrawiam
Adam

Data: 2009-05-31 21:18:17
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 31 May 2009 20:52:18 +0200, adam napisał(a):

Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje noze z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci oferuja traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?
Dzieki
Pozdrawiam
Adam

Wszystkie noże z ząbkami (poza nożem do sera i pomidorów), na które się
skusiłam (wysoko- i niskopółkowe) leżą sobie zgodnie w najniższej
szufladzie dojrzewajac do wywalenia...

Data: 2009-05-31 21:26:39
Autor: Grzexs
noze kuchenne - roznice
Wszystkie noże z ząbkami (poza nożem do sera i pomidorów), na które się
skusiłam (wysoko- i niskopółkowe) leżą sobie zgodnie w najniższej
szufladzie dojrzewajac do wywalenia...

Zgadzam się z przedpiszcą, a nawet więcej, bo obejmuje to także noże do sera i pomidorów. Jakiś maso albo emo to wymyślił. Weź umyj taki nóż choćby. Natomiast do krojenia chleba itp. uważam najlepsze z ostrzem w takie jakby fale.
--
Grzexs

Data: 2009-05-31 21:42:58
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 31 May 2009 21:26:39 +0200, Grzexs napisał(a):

Wszystkie noże z ząbkami (poza nożem do sera i pomidorów), na które się
skusiłam (wysoko- i niskopółkowe) leżą sobie zgodnie w najniższej
szufladzie dojrzewajac do wywalenia...

Zgadzam się z przedpiszcą, a nawet więcej, bo obejmuje to także noże do sera i pomidorów. Jakiś maso albo emo to wymyślił. Weź umyj taki nóż choćby.

Nie no, to robi u mnie zmywarka, bo inaczej oczywiście bym je wyrzuciła
tez.
Natomiast do krojenia chleba itp. uważam najlepsze z ostrzem w takie jakby fale.

A ja - dobry, ostry, prosty nóż, taki co się daje ostrzyć. I tyle.
Fale i ząbki powodują powstawanie bajońskich ilości okruchów, czego nie
znosze, zwłaszcza kiedy chleb ma chrupką skórkę i odpryski spod ząbków noża
lądują na całej podłodze kuchni.

Data: 2009-05-31 22:59:46
Autor: agent73
noze kuchenne - roznice
On Sun, 31 May 2009 21:42:58 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wrote:

Fale i ząbki powodują powstawanie bajońskich ilości okruchów, czego nie
znosze, zwłaszcza kiedy chleb ma chrupką skórkę i odpryski spod ząbków noża
lądują na całej podłodze kuchni.

Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
chleb był cały poharatany! Zatem specjalny nóż do chleba leży w
szufladzie pod kuchenką, może jak będę miał terochę czasu to przerobię
go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)

--
A.

Data: 2009-05-31 23:12:17
Autor: doslaw
noze kuchenne - roznice
agent73 pisze:
On Sun, 31 May 2009 21:42:58 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wrote:

Fale i ząbki powodują powstawanie bajońskich ilości okruchów, czego nie
znosze, zwłaszcza kiedy chleb ma chrupką skórkę i odpryski spod ząbków noża
lądują na całej podłodze kuchni.

Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
chleb był cały poharatany! Zatem specjalny nóż do chleba leży w
szufladzie pod kuchenką, może jak będę miał terochę czasu to przerobię
go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)


a moze to kwestia tępoty noża albo po prostu kiepskiego noża ?
chociaż ruchy nożownika też mogą tu wchodzić w grę ;)

Data: 2009-05-31 23:44:12
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 31 May 2009 23:12:17 +0200, doslaw napisał(a):

Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
chleb był cały poharatany! Zatem specjalny nóż do chleba leży w
szufladzie pod kuchenką, może jak będę miał terochę czasu to przerobię
go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)


a moze to kwestia tępoty noża albo po prostu kiepskiego noża ?

Kiepski nóż? - jasne, skoro nie kroi jak należy.

chociaż ruchy nożownika też mogą tu wchodzić w grę ;)

Dobry nóż nie wymaga specjalnej techniki.

Data: 2009-06-01 01:06:15
Autor: doslaw
noze kuchenne - roznice
Ikselka pisze:
Dnia Sun, 31 May 2009 23:12:17 +0200, doslaw napisał(a):

Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
chleb był cały poharatany! Zatem specjalny nóż do chleba leży w
szufladzie pod kuchenką, może jak będę miał terochę czasu to przerobię
go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)

a moze to kwestia tępoty noża albo po prostu kiepskiego noża ?

Kiepski nóż? - jasne, skoro nie kroi jak należy.

chociaż ruchy nożownika też mogą tu wchodzić w grę ;)

Dobry nóż nie wymaga specjalnej techniki.

no wiec wlasnie...
ja mam taki jeden, ktory rewelacyjnie kroi i taki drugi z tej samej firmy, ktory jest kiepski (bo ma male zabki;) )
mimo, ze to sa noze z nizszej polki (jakies 50 zeta) to akurat ten do chleba jest super

czego nie moge powiedziec o jego bracie, normalnym duzym szerokim do krojenia, ktoremu niewiadomo kiedy powstal uszczerbek, dosc duzy ;)

Data: 2009-06-01 10:30:30
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Mon, 01 Jun 2009 01:06:15 +0200, doslaw napisał(a):


Dobry nóż nie wymaga specjalnej techniki.

no wiec wlasnie...
ja mam taki jeden, ktory rewelacyjnie kroi i taki drugi z tej samej firmy, ktory jest kiepski (bo ma male zabki;) )
mimo, ze to sa noze z nizszej polki (jakies 50 zeta) to akurat ten do chleba jest super

czego nie moge powiedziec o jego bracie, normalnym duzym szerokim do krojenia, ktoremu niewiadomo kiedy powstal uszczerbek, dosc duzy ;)

Na kilkanaście posiadanych różnego autoramentu i maści noży używam
jednego-dwu. I tyle. Reszta tylko leży. Trafić na dobry nóż to sztuka. Przy
czym z doświadczenia już wiem, ze te dobre wcale nie ukrywają się między
najdroższymi. te najdroższe mają, owszem, design, dużo stali, jakieś tam
pseudoudogodnienia, które to rzezcy w sumie tylko przeszkadzają. Nóż ma być
prosty, tani, lekki i ostry, no i nie tępiący się w zmywarce. Te warunki
spełniają jedyne dwa, wcale nie drogie, noże - reszta tylko kasę pochłonęła
i leży.

Data: 2009-06-02 14:37:34
Autor: doslaw
noze kuchenne - roznice
Ikselka pisze:
Dnia Mon, 01 Jun 2009 01:06:15 +0200, doslaw napisał(a):


Dobry nóż nie wymaga specjalnej techniki.
no wiec wlasnie...
ja mam taki jeden, ktory rewelacyjnie kroi i taki drugi z tej samej firmy, ktory jest kiepski (bo ma male zabki;) )
mimo, ze to sa noze z nizszej polki (jakies 50 zeta) to akurat ten do chleba jest super

czego nie moge powiedziec o jego bracie, normalnym duzym szerokim do krojenia, ktoremu niewiadomo kiedy powstal uszczerbek, dosc duzy ;)

Na kilkanaście posiadanych różnego autoramentu i maści noży używam
jednego-dwu. I tyle. Reszta tylko leży. Trafić na dobry nóż to sztuka. Przy
czym z doświadczenia już wiem, ze te dobre wcale nie ukrywają się między
najdroższymi. te najdroższe mają, owszem, design, dużo stali, jakieś tam
pseudoudogodnienia, które to rzezcy w sumie tylko przeszkadzają. Nóż ma być
prosty, tani, lekki i ostry, no i nie tępiący się w zmywarce. Te warunki
spełniają jedyne dwa, wcale nie drogie, noże - reszta tylko kasę pochłonęła
i leży.

o widzisz
ja mam troche inne targety, bo nóż powinien być ciężki (no bez przesady, ale nie może być lekki jak drewniana łopatka do masła
no i porządnego noża nie myje się w zmywarce ;) (chociaż ja tam wszystkie myje, ale to dlatego, że nie są porządne, tylko średnie - co oczywiście ma wpływ na ostrość (ostrzone raz na 1-2 tyg, bo nie ma nic gorszego w kuchni niż chociaż przytępiony lekko nóż;) - tego zdania co prawda nie podziela moja matula, która to po wizycie u mnie lub po mojej wizycie u niej ma pokaleczone palce...po prostu nie przyzwyczajona do ostrych noży i że nóź tak łatwo może ciąć)

a. najprostszy test na ostrość noża :
wziąć kartkę papieru (takiego od drukarki na ten przyklad) i trzymając ją za róg w powietrzu jednym ciachnięciem przeciąc ją
jak przetnie całość (wiadomo, pod jakims tam katem), bez żadnych poszarpań i pogięć kartki - znaczy że nóż jest ostry ;)

Data: 2009-05-31 23:43:13
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 31 May 2009 22:59:46 +0200, agent73 napisał(a):

On Sun, 31 May 2009 21:42:58 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wrote:

Fale i ząbki powodują powstawanie bajońskich ilości okruchów, czego nie
znosze, zwłaszcza kiedy chleb ma chrupką skórkę i odpryski spod ząbków noża
lądują na całej podłodze kuchni.

Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
chleb był cały poharatany!

Dokładnie, dokładnie. Jak tym kroić - nie wiem.

Zatem specjalny nóż do chleba leży w
szufladzie pod kuchenką,

Jej, to zupełnie jak u mnie pod blatem :-D


może jak będę miał terochę czasu to przerobię
go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)

Dobry pomysł, muszę TŻ poprosić o przeróbkę.

Data: 2009-06-02 02:58:43
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1c6mblro2ezyd$.1faowutjyku44$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 31 May 2009 22:59:46 +0200, agent73 napisał(a):

> On Sun, 31 May 2009 21:42:58 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wrote:
>
>>Fale i ząbki powodują powstawanie bajońskich ilości okruchów, czego nie
>>znosze, zwłaszcza kiedy chleb ma chrupką skórkę i odpryski spod ząbków
noża
>>lądują na całej podłodze kuchni.
>
> Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
> ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
> nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
> chleb był cały poharatany!

Dokładnie, dokładnie. Jak tym kroić - nie wiem.

> Zatem specjalny nóż do chleba leży w
> szufladzie pod kuchenką,

Jej, to zupełnie jak u mnie pod blatem :-D


> może jak będę miał terochę czasu to przerobię
> go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)

Dobry pomysł, muszę TŻ poprosić o przeróbkę.

Raczej poczytaj o pracy ostrza, kątach ostrza, kątach przyłożenia ostrza.
Taki nóż musi być ustawiony płaszczną ostrza pod kątem przyłożenia do
płaszczyzny kromki. Ogólnie kup sobie "maszynkę" do chleba, czyli krajalnicę
na korbkę lub prąd.

Data: 2009-06-01 10:42:40
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Tue, 2 Jun 2009 02:58:43 +0200, Panslavista napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1c6mblro2ezyd$.1faowutjyku44$.dlg40tude.net...
Dnia Sun, 31 May 2009 22:59:46 +0200, agent73 napisał(a):

On Sun, 31 May 2009 21:42:58 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wrote:

Fale i ząbki powodują powstawanie bajońskich ilości okruchów, czego nie
znosze, zwłaszcza kiedy chleb ma chrupką skórkę i odpryski spod ząbków
noża
lądują na całej podłodze kuchni.

Ja jeszcze do powyższego dołożę notoryczne zjeżdżanie takiego
ząbkowanego noża w jedną stronę (te ząbki są nie symetrycznie
nacięte). Za cholerę nie mogłem tym prosto kromki ukroić, a świeży
chleb był cały poharatany!

Dokładnie, dokładnie. Jak tym kroić - nie wiem.

Zatem specjalny nóż do chleba leży w
szufladzie pod kuchenką,

Jej, to zupełnie jak u mnie pod blatem :-D


może jak będę miał terochę czasu to przerobię
go na szlifierce na taki zupełnie zwykły nóż kuchenny :-)

Dobry pomysł, muszę TŻ poprosić o przeróbkę.

Raczej poczytaj o pracy ostrza, kątach ostrza, kątach przyłożenia ostrza.

:-DDD

Taki nóż musi być ustawiony płaszczną ostrza pod kątem przyłożenia do
płaszczyzny kromki.

Sorry, próbowałam, nie jestem tępa - w odróżnieniu od owych noży - ale
rano, zaspana, nie mam ochoty mierzyć kątów i ustawiać przyłożenia -
efektem może być tu jedynie ucięcie sobie palca. Nóż prowadzę prostopadle
do deski i przyciskam. Jeśli nie ma efektu - to wyrzucam.


Ogólnie kup sobie "maszynkę" do chleba, czyli krajalnicę
na korbkę lub prąd.

Miałam. Nie chcę. Podarowałam. Kolejna zawalidroga w kuchni na blacie, a ja
lubię pusty blat, przestrzeń. I to wybieranie okruchów... Kupuję chleb
krojony, jeśli kupuję go w ogóle. Maszyna mi niepotrzebna do ukrojenia
dwóch kromek na śniadanie.

Data: 2009-06-02 07:46:46
Autor: Jacek Osiecki
noze kuchenne - roznice
Dnia Mon, 1 Jun 2009 10:42:40 +0200, Ikselka napisał(a):
Dnia Tue, 2 Jun 2009 02:58:43 +0200, Panslavista napisał(a):

Ogólnie kup sobie "maszynkę" do chleba, czyli krajalnicę
na korbkę lub prąd.
Miałam. Nie chcę. Podarowałam. Kolejna zawalidroga w kuchni na blacie,
a ja lubię pusty blat, przestrzeń. I to wybieranie okruchów... Kupuję
chleb krojony, jeśli kupuję go w ogóle.

Błee, krojony? Już drugiego dnia jest suchy... :)
Dla mnie zakup krajalnicy to była podstawa - i wolę zbierać okruchy
z krajalnicy niż z całej kuchni ;)

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Data: 2009-06-02 10:27:57
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice
Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:12jgsvywuk8kr.1kzj0frcdipkg.dlg40tude.net...

> Ogólnie kup sobie "maszynkę" do chleba, czyli krajalnicę
> na korbkę lub prąd.

Miałam. Nie chcę. Podarowałam. Kolejna zawalidroga w kuchni na blacie, a
ja
lubię pusty blat, przestrzeń. I to wybieranie okruchów... Kupuję chleb
krojony, jeśli kupuję go w ogóle. Maszyna mi niepotrzebna do ukrojenia
dwóch kromek na śniadanie.

Są takie uniwersalne, na chleb, ser, wędliny... Jest jaszcze wersja druga -
nóż elektryczny...

Data: 2009-06-02 11:12:48
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:12jgsvywuk8kr.1kzj0frcdipkg.dlg40tude.net...

Quod libet.
Noży szukaj w sklepach dla masarzy.

Data: 2009-06-01 11:38:12
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:12:48 +0200, Panslavista napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:12jgsvywuk8kr.1kzj0frcdipkg.dlg40tude.net...

Quod libet.
Noży szukaj w sklepach dla masarzy.

Nie szukam jakoś specjalnie. Wszystkie najlepsze noże kupiłam przypadkiem,
kiedy mi akurat się nadarzyła okazja. A najlepszy z najlepszych był
radziecki nóż kupiony lata temu za parę złotych na targu, niezapomniany,
już niestety nieistniejący, bo złamał go pewien znajomy przy wycinaniu
kapusty - wziął ten nóż bez mojej zgody, pierwszy lepszy z szuflady. Ech,
gdybym wiedziała, że to takie świetne narzędzie, kupiłabym od razu 10 i
miała spokój. Do dziś nie trafiłam na tak dobry nóż.

Data: 2009-06-13 09:16:41
Autor: Marcin Szumilas
noze kuchenne - roznice
Quoted:
Ikselka (ikselk@gazeta.pl)
in news:ivi7ndbmjrap$.444klpll4qvk.dlg40tude.net

A najlepszy z
najlepszych był radziecki nóż kupiony lata temu za parę złotych na
targu,

U mnie tak samo. Najlepszy jest ten za parę złotych, radziecki lub ukraiński. :)

MSz

Data: 2009-06-01 20:24:03
Autor: Grzexs
noze kuchenne - roznice
Quod libet.
Noży szukaj w sklepach dla masarzy.

Spotkałem się z opinią, że noże dla masarzy wymagają regularnego używania i to "do tłustego", bo inaczej potrafią skorodować. Są ostre, wytrzymałe, ale mają kiepskie pokrycie antykorozyjne. Prawda to?

--
Grzexs

Data: 2009-06-01 20:56:43
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Grzexs" <grzexs@usu_n_to.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h016bu$lrg$1inews.gazeta.pl...
> Quod libet.
> Noży szukaj w sklepach dla masarzy.

Spotkałem się z opinią, że noże dla masarzy wymagają regularnego
używania i to "do tłustego", bo inaczej potrafią skorodować. Są ostre,
wytrzymałe, ale mają kiepskie pokrycie antykorozyjne. Prawda to?

Nierdzewne noże tępią się szybko, ale tu chodzi o jeden czy dwa noże i
stalką lub ostrzałkę. Można za każdym razem przetrzeć szmatką i olejem.

Data: 2009-06-02 14:41:17
Autor: doslaw
noze kuchenne - roznice
Grzexs pisze:
Quod libet.
Noży szukaj w sklepach dla masarzy.

Spotkałem się z opinią, że noże dla masarzy wymagają regularnego używania i to "do tłustego", bo inaczej potrafią skorodować. Są ostre, wytrzymałe, ale mają kiepskie pokrycie antykorozyjne. Prawda to?


w masarni na rozbiorze maksymalnie co 2 tygodnie wymienia się noże
bo niewiele już z nich zostaje

3-4 ciachniecia po mięsie i przejechanie po ostrzałce
i tak przez 8 godzin codziennie

Data: 2009-05-31 21:42:50
Autor: Jackare
noze kuchenne - roznice
Użytkownik "adam" <adabi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gvujkt$jdl$1news.onet.pl...
Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje noze z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci oferuja traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?
Dzieki
Pozdrawiam
Adam



Noże z ząbkami jak najbardziej ostrzy się. Z jednej strony głowni noża powierzchnia jest gładka, z drugiej podcięta - tą się ostrzy
             | |
rys:  -- > \|
Strałka wskazuje którą stronę się ostrzy. Do ostrzenia należy używać osełki (kamienia) dla potrzeb doraźnych oraz szlifieki tarczowej aby naostrzyć porządnie i na dłużej.
--
Jackare

Data: 2009-05-31 21:44:16
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 31 May 2009 21:42:50 +0200, Jackare napisał(a):

Noże z ząbkami jak najbardziej ostrzy się. Z jednej strony głowni noża powierzchnia jest gładka, z drugiej podcięta - tą się ostrzy
             | |
rys:  -- > \|
Strałka wskazuje którą stronę się ostrzy. Do ostrzenia należy używać osełki (kamienia) dla potrzeb doraźnych oraz szlifieki tarczowej aby naostrzyć porządnie i na dłużej.

No, ale własnie napisałam też o rozpryskiwaniu sie okruchów spod tych
ząbków. Nie do opanowania sprawa. Dlatego uzywam noży o prostym ostrzu.

Data: 2009-05-31 21:52:44
Autor: Zbyszek
noze kuchenne - roznice
Dnia 31-05-2009 o 20:52:18 adam <adabi@poczta.onet.pl> napisał(a):

Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje  noze
z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci  oferuja
traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie

mam kilka nozy tzw. laserowych nie wymagajacych ostrzenia minizabki maja.
No i tradycyjne w tym nóż szefa Amefy. Oba rodzaje sie sprawdzają.
A chleb kroje krajalnica. Do obierania uzywam obieraczki.




--
Pozdrawiam,
Z.

Data: 2009-05-31 23:41:40
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 31 May 2009 21:52:44 +0200, Zbyszek napisał(a):

Dnia 31-05-2009 o 20:52:18 adam <adabi@poczta.onet.pl> napisał(a):

Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje  noze
z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci  oferuja
traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie

mam kilka nozy tzw. laserowych nie wymagajacych ostrzenia minizabki maja.
No i tradycyjne w tym nóż szefa Amefy.

Mam kilka noży Nirosta i nie jestem zachwycona - ciężkie, grube, sztywne,
nieelastyczne ostrza. Lubię noże o lekkich, cienkich, giętkich ostrzach.

Data: 2009-06-01 10:08:23
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 31 May 2009 21:52:44 +0200, Zbyszek napisał(a):

Dnia 31-05-2009 o 20:52:18 adam <adabi@poczta.onet.pl> napisał(a):

Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter
produkuje noze
z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci
oferuja
traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie

mam kilka nozy tzw. laserowych nie wymagajacych ostrzenia minizabki
maja. No i tradycyjne w tym nóż szefa Amefy.

Mam kilka noży Nirosta i nie jestem zachwycona - ciężkie, grube,
sztywne, nieelastyczne ostrza. Lubię noże o lekkich, cienkich,
giętkich ostrzach.

które ja odradzam, te noze jak chińskei miecze są kompletnei do dupy.

nóż ma być cięzkim, sztywny i dobrze wyważony.

Data: 2009-06-01 10:32:45
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Mon, 1 Jun 2009 10:08:23 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

Ikselka wrote:
Dnia Sun, 31 May 2009 21:52:44 +0200, Zbyszek napisał(a):

Dnia 31-05-2009 o 20:52:18 adam <adabi@poczta.onet.pl> napisał(a):

Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter
produkuje noze
z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci
oferuja
traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie

mam kilka nozy tzw. laserowych nie wymagajacych ostrzenia minizabki
maja. No i tradycyjne w tym nóż szefa Amefy.

Mam kilka noży Nirosta i nie jestem zachwycona - ciężkie, grube,
sztywne, nieelastyczne ostrza. Lubię noże o lekkich, cienkich,
giętkich ostrzach.

które ja odradzam, te noze jak chińskei miecze są kompletnei do dupy.

nóż ma być cięzkim, sztywny i dobrze wyważony.

Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez wysiłku,
nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.

Data: 2009-06-02 11:10:32
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f6eo10i2ca7h$.1xvq9f4qphlj7$.dlg40tude.net...

Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez wysiłku,
nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.

Oboje macie rację - ponieważ to rodzaj pracy jest kryterium doboru noża.

Data: 2009-06-01 11:34:04
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:10:32 +0200, Panslavista napisał(a):

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:f6eo10i2ca7h$.1xvq9f4qphlj7$.dlg40tude.net...

Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez wysiłku,
nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.

Oboje macie rację - ponieważ to rodzaj pracy jest kryterium doboru noża.

Nie rodzaj pracy, lecz indywidualna wygoda. Nikt mi nie zabroni kroić
chleba nożem do trybowania mięsa, skoro akurat lubie noże, które mają
długie, cienkie, giętkie ostrze.

Data: 2009-06-02 12:12:43
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1d4nqn6y2xnbo.1h8iz2i5e0ihe.dlg40tude.net...
Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:10:32 +0200, Panslavista napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:f6eo10i2ca7h$.1xvq9f4qphlj7$.dlg40tude.net...
>
>> Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez
wysiłku,
>> nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
>> cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
>> Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.
>
> Oboje macie rację - ponieważ to rodzaj pracy jest kryterium doboru noża.

Nie rodzaj pracy, lecz indywidualna wygoda. Nikt mi nie zabroni kroić
chleba nożem do trybowania mięsa, skoro akurat lubie noże, które mają
długie, cienkie, giętkie ostrze.

Wcale mi nie zaprzeczyłaś - komfort przy danej pracy i przyzwyczajenie...

Data: 2009-06-02 12:23:03
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Panslavista" <panslavista@wp.pl> napisał w wiadomości
news:h00a79$emp$1nemesis.news.neostrada.pl...

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1d4nqn6y2xnbo.1h8iz2i5e0ihe.dlg40tude.net...
> Dnia Tue, 2 Jun 2009 11:10:32 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:f6eo10i2ca7h$.1xvq9f4qphlj7$.dlg40tude.net...
> >
> >> Nie. Mnie takie nie odpowiadają - mam małe dłonie, chcę kroić bez
wysiłku,
> >> nie chcę dużych, ciężkich noży. Lubię lekkie i skuteczne, o giętkim,
> >> cienkim ostrzu i lekkim, ergonomicznym trzonku.
> >> Jak widac - preferencje sa bardzo indywidualne.
> >
> > Oboje macie rację - ponieważ to rodzaj pracy jest kryterium doboru
noża.
>
> Nie rodzaj pracy, lecz indywidualna wygoda. Nikt mi nie zabroni kroić
> chleba nożem do trybowania mięsa, skoro akurat lubie noże, które mają
> długie, cienkie, giętkie ostrze.

Wcale mi nie zaprzeczyłaś - komfort przy danej pracy i przyzwyczajenie...

Ogólnie wspopminasz noże do filetowania, to one są elastyczne. Uwaga na
temat ostrzenia - noże sa twarde na wierzchu, reszta jest miękka (tzw
rdzeń).

Data: 2009-06-03 23:19:47
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Tue, 02 Jun 2009 14:47:35 +0200, Theli napisał(a):


A, i ja z tych, co do chleba uzywa noza do chleba - dlugi, lekko zabkowany (raczej falowany).

Śmieszy mnie z góry narzucone nazewnictwo noży (tych do użytku domowego, bo
profesjonalne - rozumiem, muszą mieć okreslone przeznaczenie), zwłaszcza
"nóż do chleba". Ja mogę pokroić chleb każdym nożem jeśli muszę, ale
najbardziej wygodny dla mnie jest każdy zwykły nóż, o długim, wąskim
ostrzu, bez falbanek i innych udziwnień, a już nienawidzę noży, w których
rękojeść jest szersza od ostrza np i wystaje lub ma taki "cyngielek"
wystający.

Data: 2009-06-05 11:00:01
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Fri, 05 Jun 2009 09:29:30 +0200, Theli napisał(a):

Ikselka pisze:
Dnia Tue, 02 Jun 2009 14:47:35 +0200, Theli napisał(a):


A, i ja z tych, co do chleba uzywa noza do chleba - dlugi, lekko zabkowany (raczej falowany).

Śmieszy mnie z góry narzucone nazewnictwo noży (tych do użytku domowego, bo
profesjonalne - rozumiem, muszą mieć okreslone przeznaczenie), zwłaszcza
"nóż do chleba".

A niech cie smieszy. Tylko tak sie sklada, ze nozem do chleba najlepiej wychodzi krojenie chleba. Zaden inny noz w moim domu tak ladnie nie kroi chleba, jak noz do chleba. Nie bede uzywac innego noza, tylko dlatego, zeby pokazac, ze nie daje sie manipulowac producentom.

Nie dlatego używam rzeczy wg własnego widzimisię, żeby coś manifestować (i
komu???), lecz dlatego, że wiele z nich zupełnie się nie nadaje do
deklarowanego przez producenta celu.

Tak samo plynu do mycia naczyn uzywam do mycia naczyn, a plynu do toalet do mycia toalet. Ty inaczej?

Akurat tu też inaczej: płyn do naczyń ok, ale płyn do toalet (u mnie nr-one
jest Tytan) znakomity jest też do wszelkiego czyszczenia, w tym do
czyszczenia z kamienia wapiennego kabiny prysznicowej, baterii i
nierdzewnego zlewozmywaka, także do mycia wanny - rozpuszcza wszelkie
mydlane osady i wapienne. Tudzież używam go do mycia płytek tarasowych
gresowych z przyschniętych pozostałości roslinnych typu rozciapciane płatki
kwiatów i liście - znikają wszelkie roślinne zabarwienia i plamy na
płytkach.

Data: 2009-06-05 20:27:25
Autor: agent73
noze kuchenne - roznice
On Fri, 5 Jun 2009 11:00:01 +0200, Ikselka <ikselk@gazeta.pl> wrote:

Akurat tu też inaczej: płyn do naczyń ok, ale płyn do toalet (u mnie nr-one
jest Tytan) znakomity jest też do wszelkiego czyszczenia, w tym do
czyszczenia z kamienia wapiennego kabiny prysznicowej, baterii i
nierdzewnego zlewozmywaka, także do mycia wanny - rozpuszcza wszelkie
mydlane osady i wapienne. Tudzież używam go do mycia płytek tarasowych
gresowych z przyschniętych pozostałości roslinnych typu rozciapciane płatki
kwiatów i liście - znikają wszelkie roślinne zabarwienia i plamy na
płytkach.

Z tym to trzeba ostrożnie... Płyny "toaletowe" zawierają substancje
żrące (przeważnie kwasy) i nie jeden już tu lamentował że zniszczył
baterię polaną takim płynem i pozostawioną na chwilę do
odkamienienia...
--
A.

Data: 2009-06-01 06:48:15
Autor: Paweł Muszyński
noze kuchenne - roznice
adam pisze:
Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje noze z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci oferuja traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?

Ja polecę nóż ceramiczny - kupiłem pół roku temu i poza smarowaniem chleba innego nie używam.
Jest ostry, ma równe ostrze i na razie nie wymaga ostrzenia.

--
Paweł Muszyński
Skateshop http://www.e-street.pl

Data: 2009-06-01 10:40:36
Autor: Bbjk
noze kuchenne - roznice
adam pisze:
Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje noze z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci oferuja traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?

Z firmy Tramontina.
Nie kupuj ich w zestawie, bo wydasz ładne kilkaset (bliżej 1000 niż 500) zł, a nie wszystkie będą w domu jednakowo potrzebne, lepiej na sztuki, wtedy łatwiej skompletujesz, co Ci potrzeba.  Mamy wiele noży, ale te są najlepsze, najbardziej wygodne i praktyczne, zarówno z ząbkami i bez. Inne sprzęty z tej firmy też są ok, ale noże zdecydowanie najlepsze.
--
Basia

Data: 2009-06-01 19:11:26
Autor: Ra
noze kuchenne - roznice
adam pisze:
Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje noze z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci oferuja traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?
Dzieki
Pozdrawiam
Adam


primo lepiej kup 2-3 sztuki zamiast całego kompletu którego nie będziesz używał, ja już raz ten błąd zrobiłem z garnkami
takie z ząbkami też się ostrzy, z tego co czytałem na knives.pl sekcja ostra kuchnia noże laserowe nie są polecane. Z lepszych marek a budżetowo jeszcze chyba akceptowalnych jest victorinox z serii noże kute
chociaż ostatnio Kill grill Antony pisze że kucharze odchodzą od ciężkich niemieckich noży

Data: 2009-06-01 20:53:20
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "adam" <adabi@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gvujkt$jdl$1news.onet.pl...
Witam,
Chce kupic zestaw nozy kuchennych. Zauwazylem ze, np. Zepter produkuje
noze
z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci
oferuja
traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?
Dzieki
Pozdrawiam
Adam

Ostre.

Data: 2009-06-02 00:02:46
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
adam wrote:
z zabkami a wiec takie, ktorych nie trzeba ostrzyc. Inni producenci oferuja traducyjne ostrza.
Ktore rozwiazanie polecacie?
Zabki wbrew opinii powyzszych grupowiczow bardzo sie przydaja ale nie do
np filetowania ryby czy obierania marchewki! Do warzyw, ziol itp dobry
jest malutki ale dobry obierak oraz duzy ciezki noz do siekania.
Do ryb natomiast wlasnie idealny bedzie noz o dlugim i cieniutkim ostrzu
ktore bez problemu wygniesz w luk 90% i sie nie zlamie.
Zabki wysmienicie przydaja sie przy wszelakiego rodzaju pieczywie -
nawet goracym.

Jezeli zalezy Ci na trwalosci to przede wszystkim patrz na stal z ktorej
sa wykonane a pozniej dobierz je do tego co bedziesz nimi kroil.
Odpusc sobie "laserowe noze" z Mango, komplety roznych badziewi typu
rdzewiejaca Nirosta, etc... Gadki roznych geniuszy od patelni z "efektem
plazmowym" o rzekomym dozywotnim ostrzu z powlokami z dwutlenku tytanu
takze mozesz sobie odpuscic.
Kazdy noz predzej czy pozniej musisz naostrzyc (nawet Zeptera)!

Ja z tanszych polecam Ci noze Fiskars. W zaleznosci od zasobnosci
portfela mozesz wybierac w roznych grupach od prostych do nozy o
podwyzszonej twardosci stali z serii dla Szefa kuchni czy cos w tym
rodzaju. Tylko musisz sie liczyc z wydaniem za duzy noz od 45 zl do
okolo 150 zl (wersja pro).
A jak chcesz zaszalec to kup sobie recznie przekuwane japonskie - nawet
1.5 KPLN za sztuke (nie maja zabkow) :) Tez jednak je musisz ostrzyc ;)

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-06-02 00:04:53
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
Artur Lew wrote:
okolo 150 zl (wersja pro).
dokladnie to niestety okolo 300 zl (25 cm ostrze) :(

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-06-03 06:22:31
Autor: Jacek
noze kuchenne - roznice
Jedyne noże, których nie trzeba ostrzyć, to takie, o których pisze Ikselka (leżą nieużywane w dolnej szufladzie).
Każdy ma jakieś przyzwyczajenia i preferencje, więc kup to, co Ci pasuje i się podoba i niekoniecznie od razu zestaw. Ja na przykład mam już chyba czwarty komplet noży i zawsze używam tylko trzech: mały spiczasty, duży szeroki i od wielkiego dzwona jeszcze średni wąski. Pozostałe noże z zestawu mogą nie istnieć, tylko zajmują miejsce.
Dlatego radzę kupić te, których się używa a nie cały komplet.
Mam porównanie noży różnych marek od Nirosty po Zepter. Nie widzę jakiejś istotnej różnicy w jakości, która usprawiedliwiałaby cenę. No i idąc z Zepterem na szlifierkę muszę to robić po kryjomu, bo żona mogłaby nie przeżyć tego widoku,
Jacek

Data: 2009-06-03 18:55:52
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Wed, 3 Jun 2009 06:22:31 +0200, Jacek napisał(a):

Jedyne noże, których nie trzeba ostrzyć, to takie, o których pisze Ikselka (leżą nieużywane w dolnej szufladzie).
Każdy ma jakieś przyzwyczajenia i preferencje, więc kup to, co Ci pasuje i się podoba i niekoniecznie od razu zestaw. Ja na przykład mam już chyba czwarty komplet noży i zawsze używam tylko trzech: mały spiczasty, duży szeroki i od wielkiego dzwona jeszcze średni wąski.

Dokładnie jak ja.

Pozostałe noże z zestawu mogą nie istnieć, tylko zajmują miejsce.

Na szczęście zawsze kupuję noże indywidualnie, a nie w zestawach, bo jakoś
nigdy mnie nie przkonywały zestawy noży, podobnie jak garnków, ale i tak
sporo nietrafionych zakupów zaliczyłam, stąd pół szuflady nozy do
wyrzucenia. Tzn mąz ich używa czasem do różnych robót jak np krojenie
styropianu, folii - też niespecjalnie się nadają...


Dlatego radzę kupić te, których się używa a nie cały komplet.
Mam porównanie noży różnych marek od Nirosty po Zepter. Nie widzę jakiejś istotnej różnicy w jakości, która usprawiedliwiałaby cenę. No i idąc z Zepterem na szlifierkę muszę to robić po kryjomu, bo żona mogłaby nie przeżyć tego widoku,

:-D

Data: 2009-06-08 00:01:19
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
Jacek wrote:
Jedyne noże, których nie trzeba ostrzyć, to takie, o których pisze
Ikselka (leżą nieużywane w dolnej szufladzie).
Każdy ma jakieś przyzwyczajenia i preferencje, więc kup to, co Ci
pasuje i się podoba i niekoniecznie od razu zestaw. Ja na przykład
mam już chyba czwarty komplet noży i zawsze używam tylko trzech: mały
spiczasty, duży szeroki i od wielkiego dzwona jeszcze średni wąski.
Pozostałe noże z zestawu mogą nie istnieć, tylko zajmują miejsce.
Dlatego radzę kupić te, których się używa a nie cały komplet.
Mam porównanie noży różnych marek od Nirosty po Zepter. Nie widzę
jakiejś istotnej różnicy w jakości, która usprawiedliwiałaby cenę. No
i idąc z Zepterem na szlifierkę muszę to robić po kryjomu, bo żona
mogłaby nie przeżyć tego widoku,

znaczenie ma też na czym sie tnie, wg mojego doświadczenia najgorsze są deski plastikowe, noże sie tępią jak diabli.

Data: 2009-06-08 09:55:44
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Mon, 8 Jun 2009 00:01:19 +0200, Marek Dyjor napisał(a):


znaczenie ma też na czym sie tnie, wg mojego doświadczenia najgorsze są deski plastikowe, noże sie tępią jak diabli.

No, a na czym ciąć? Na drewnianej?

Data: 2009-06-08 10:46:40
Autor: Grzexs
noze kuchenne - roznice
znaczenie ma też na czym sie tnie, wg mojego doświadczenia najgorsze są deski plastikowe, noże sie tępią jak diabli.

No, a na czym ciąć? Na drewnianej?

Na drewnianej.

A jeszcze gorsze od plastikowych są szklane. A po co komu szklana deska? Ano tylko takie są do dopuszczone do użytkowania np. w gastronomii.

A swoją drogą - szklana deska, plastikowa deska - dziwnie brzmi.
--
Grzexs

Data: 2009-06-08 11:07:04
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Mon, 08 Jun 2009 10:46:40 +0200, Grzexs napisał(a):

znaczenie ma też na czym sie tnie, wg mojego doświadczenia najgorsze są deski plastikowe, noże sie tępią jak diabli.

No, a na czym ciąć? Na drewnianej?

Na drewnianej.

A jeszcze gorsze od plastikowych są szklane. A po co komu szklana deska?

Permanentnie sie nad tym zastanawiam, odkąd się tylko pojawiły :-)

 
Ano tylko takie są do dopuszczone do użytkowania np. w gastronomii.


Paranoja.
 
A swoją drogą - szklana deska, plastikowa deska - dziwnie brzmi.

Płytki - ot i wszystko :-)

Data: 2009-06-09 00:25:05
Autor: Grzexs
noze kuchenne - roznice
Permanentnie sie nad tym zastanawiam, odkąd się tylko pojawiły :-)
 
Ano tylko takie są do dopuszczone do użytkowania np. w gastronomii.

Paranoja.

A co powiesz o karach za brak instrukcji parzenia herbaty, którą zresztą trzeba sobie samemu napisać? Albo codzienne sprawozdanie ze sprzątania? Albo o konieczności przerywania działalności w nocnych lokalach, bo trza raport dzienny z kasy fiskalnej wydrukować? Albo o konieczności zawarcia umowy z odbiorcą zużytego oleju? I wiele, wiele innych...

--
Grzexs

Data: 2009-06-09 00:36:54
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Tue, 09 Jun 2009 00:25:05 +0200, Grzexs napisał(a):

Permanentnie sie nad tym zastanawiam, odkąd się tylko pojawiły :-)
 
Ano tylko takie są do dopuszczone do użytkowania np. w gastronomii.

Paranoja.

A co powiesz o karach za brak instrukcji parzenia herbaty, którą zresztą trzeba sobie samemu napisać? Albo codzienne sprawozdanie ze sprzątania? Albo o konieczności przerywania działalności w nocnych lokalach, bo trza raport dzienny z kasy fiskalnej wydrukować? Albo o konieczności zawarcia umowy z odbiorcą zużytego oleju? I wiele, wiele innych...

Wiem coś o tym - analogiczne absurdy w nieco innej branży.

Data: 2009-06-09 23:17:33
Autor: SALAMON
noze kuchenne - roznice
Grzexs pisze:
A po co komu szklana deska?
Kroi się mniej fajnie, niż na drewnianej (po szkle się ślizga)
Ale:
- łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które po pewnym czasie śmierdzą)
- wygodnie się z niej je (poważnie, nie pamiętam kiedy w domu używałem talerza)

pozdrawiam
SALAMON

Data: 2009-06-10 00:32:52
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Tue, 09 Jun 2009 23:17:33 +0200, SALAMON napisał(a):


- łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które po pewnym czasie śmierdzą)

Po myciu w zmywarce żadne deski nie śmierdzą. Nawet drewniane deski myję w
zmywarce - nie mogą więc być klejone, a takie trudno dostać, bywają tylko
na targu.
Szklana deska? - absolutnie odpada z powodu łatwości stłuczenia.

Data: 2009-06-10 00:44:20
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Wed, 10 Jun 2009 00:32:52 +0200, Ikselka napisał(a):

Dnia Tue, 09 Jun 2009 23:17:33 +0200, SALAMON napisał(a):


- łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które po pewnym czasie śmierdzą)

Po myciu w zmywarce żadne deski nie śmierdzą. Nawet drewniane deski myję w
zmywarce - nie mogą więc być klejone, a takie trudno dostać, bywają tylko
na targu.

Bukowe. Tylko bukowe drewno.

Szklana deska? - absolutnie odpada z powodu łatwości stłuczenia.

J.w.

Data: 2009-06-10 08:46:44
Autor: krys
noze kuchenne - roznice
Ikselka wrote:

Dnia Wed, 10 Jun 2009 00:32:52 +0200, Ikselka napisał(a):

Dnia Tue, 09 Jun 2009 23:17:33 +0200, SALAMON napisał(a):


- łatwo się myje (w przeciwieństwie do drewnianej i plastikowej, które
po pewnym czasie śmierdzą)

Po myciu w zmywarce żadne deski nie śmierdzą. Nawet drewniane deski myję
w zmywarce - nie mogą więc być klejone, a takie trudno dostać, bywają
tylko na targu.

Bukowe. Tylko bukowe drewno.

Ja mam dębową jakies 20 lat, myta normalnie i nie śmierdzi. Żałuje tylko, że jest mała

Szklana deska? - absolutnie odpada z powodu łatwości stłuczenia.

J.w.

Nie jest prawdą, że tak łatwo potłuc hartowane szkło.
Ale deska nadaje się raczej jako element dekoracyjny, ewentualnie jako talerz.
Justyna

Data: 2009-06-14 18:22:22
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
krys wrote:
Ja mam dębową jakies 20 lat, myta normalnie i nie śmierdzi. Żałuje tylko, że jest mała
Ja takze mam taka i bardzo sobie chwale.
Bardzo tanio mozna taka skombinowac kupujac reszte blatu debowego w
hipermarkecie budowlanym czy u stolarza. Dla nich taki kawalek ~40 cm to
zwykly smiec a dla Ciebie 2 deski do krojenia 30 x 40 cm ;)
Do wyboru masz tez merbau i inne ciemne gatunki drewna.

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-06-14 18:43:36
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 14 Jun 2009 18:22:22 +0200, Artur Lew napisał(a):

krys wrote:
Ja mam dębową jakies 20 lat, myta normalnie i nie śmierdzi. Żałuje tylko, że jest mała
Ja takze mam taka i bardzo sobie chwale.
Bardzo tanio mozna taka skombinowac kupujac reszte blatu debowego w
hipermarkecie budowlanym czy u stolarza.

O żesz - świetny pomysł!!!
Lecę do Castoramy przy pierwszej okazji.

Data: 2009-06-14 23:46:44
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
Ikselka wrote:
O żesz - świetny pomysł!!!
Lecę do Castoramy przy pierwszej okazji.
Pewnym mankamentem moze byc brak rowka na ciecz wokol calej deski ale to
zrobisz za okolo 5 zl u kazdego stolarza odpowiednim frezem.
Dodam ze taka deske mozna przyciac na wymiar szuflady i wlasnie w tej
wersji wysuwana deska funkcjonuje u mnie od juz okolo 2 latek :)

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-06-14 23:50:46
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Sun, 14 Jun 2009 23:46:44 +0200, Artur Lew napisał(a):

Ikselka wrote:
O żesz - świetny pomysł!!!
Lecę do Castoramy przy pierwszej okazji.
Pewnym mankamentem moze byc brak rowka na ciecz wokol calej deski ale to
zrobisz za okolo 5 zl u kazdego stolarza odpowiednim frezem.


Ja i tak kroję soczyste rzeczy na dodatkowej tacy lub gazetach pod deską, a
tych rowków to nawet nie lubię, bo przeszkadzają w operowaniu nożem i
utrudniają zsuwanie pokrojonych fragmentów z deski.
:-)

Dodam ze taka deske mozna przyciac na wymiar szuflady i wlasnie w tej
wersji wysuwana deska funkcjonuje u mnie od juz okolo 2 latek :)

Kolejny fajny patent - zawsze marzyłam o takiej wysuwanej spod blatu
kredensu desce, jak u mojej babci. Dzięki :-)

Data: 2009-06-15 09:17:16
Autor: krys
noze kuchenne - roznice
Artur Lew wrote:

Ikselka wrote:
O żesz - świetny pomysł!!!
Lecę do Castoramy przy pierwszej okazji.
Pewnym mankamentem moze byc brak rowka na ciecz wokol calej deski ale to
zrobisz za okolo 5 zl u kazdego stolarza odpowiednim frezem.

A te blaty to z surowego drewna są? Bo na impregnaty i lakiery w jedzeniu to ja raczej nie reflektuję...
Justyna

Data: 2009-06-15 12:14:11
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Mon, 15 Jun 2009 09:17:16 +0200, krys napisał(a):


A te blaty to z surowego drewna są? Bo na impregnaty i lakiery w jedzeniu to ja raczej nie reflektuję...
Justyna

Jak wymyję parę razy w zmywarce, to wierzchnia warstwa się zrobi całkiem
surowa :-)

Data: 2009-06-15 13:14:43
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1km0x40jmb7hi.pg9nnm9jiudu.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 15 Jun 2009 09:17:16 +0200, krys napisał(a):


> A te blaty to z surowego drewna są? Bo na impregnaty i lakiery w
jedzeniu to
> ja raczej nie reflektuję...
> Justyna

Jak wymyję parę razy w zmywarce, to wierzchnia warstwa się zrobi całkiem
surowa :-)
Surowe znaczy nie wysuszone drewno. Wysuszone poddaje się obróbce i więc w
tych stolarniach deski będa z drewna wysuszonego, a nie surowego, ale bez
obróbki przy pomocy bejc, gruntów, podkładowych farb, nawierchniowych i
lakierów

Data: 2009-06-15 22:37:51
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
krys wrote:
A te blaty to z surowego drewna są? Bo na impregnaty i lakiery w jedzeniu to
Tak, to zwykle surowe drewno bez zadnych impregnatow.
Smiem twierdzic ze kleje ktore sa tutaj uzyte musze miec atest do
kontaktu z zywnoscia w przeciwienstwie np do desek klejonych w chinach z
bambusa.
Ja swoja deske napuscilem jeszcze cieplym olejem (kupiony u szweda)
dzieki czemu latwiej jest ja utrzymac w czystosci.
W zaleznosci od rozmiaru deski moze konieczne okazac sie zrobienie z
drugiej strony odprezajacych naciec dzieki czemu deska mimo ze jest
wilgotna nie wypaczy sie.
Jak mowilem mozesz uzyc znacznie trwalszego merbau albo innych
szlachetnych gatunkow bo cena jest podobna.

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-07-02 11:06:50
Autor: Grzexs
noze kuchenne - roznice
drugiej strony odprezajacych naciec dzieki czemu deska mimo ze jest
wilgotna nie wypaczy sie.

Czy te nacięcia robić po „wewnętrznej stronie rury”, w którą taka deska usiłuje się zwinąć?

--
Grzexs

Data: 2009-07-04 11:55:53
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
Grzexs wrote:
Czy te nacięcia robić po „wewnętrznej stronie rury”, w którą taka deska
usiłuje się zwinąć?
Dokladnie tak jak mĂłwisz.
Fachowo to sie nazywa rowek odprężający :)

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-06-16 21:56:52
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
krys wrote:
Artur Lew wrote:

Ikselka wrote:
O żesz - świetny pomysł!!!
Lecę do Castoramy przy pierwszej okazji.
Pewnym mankamentem moze byc brak rowka na ciecz wokol calej deski
ale to zrobisz za okolo 5 zl u kazdego stolarza odpowiednim frezem.

A te blaty to z surowego drewna są? Bo na impregnaty i lakiery w
jedzeniu to ja raczej nie reflektuję...

surowe drewno trzeba je tylko zaolejować olejem jadalnym.

Data: 2009-06-16 21:56:03
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
Ikselka wrote:
Dnia Sun, 14 Jun 2009 18:22:22 +0200, Artur Lew napisał(a):

krys wrote:
Ja mam dębową jakies 20 lat, myta normalnie i nie śmierdzi. Żałuje
tylko, że jest mała
Ja takze mam taka i bardzo sobie chwale.
Bardzo tanio mozna taka skombinowac kupujac reszte blatu debowego w
hipermarkecie budowlanym czy u stolarza.

O żesz - świetny pomysł!!!
Lecę do Castoramy przy pierwszej okazji.

tylko że oni tych blatów nie odcinają, kupuje sie całe.

Data: 2009-06-16 22:10:16
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
Marek Dyjor wrote:
tylko że oni tych blatów nie odcinają, kupuje sie całe.
W Liroju kolo stolarni w stojaku jest tego czasami nawet kilkanascie
kawalkow... Przynajmniej w Rzeszowie :)
Ludzie po prostu docinaja na miejscu blat na dlugosc...

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-06-16 23:42:41
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
Artur Lew wrote:
Marek Dyjor wrote:
tylko że oni tych blatów nie odcinają, kupuje sie całe.
W Liroju kolo stolarni w stojaku jest tego czasami nawet kilkanascie
kawalkow... Przynajmniej w Rzeszowie :)
Ludzie po prostu docinaja na miejscu blat na dlugosc...

drewniane? czy te zwykłe syfy z wiórówki, drewniane są zwykle na zamówienie i trzeba zapłacić za całość.

Data: 2009-06-16 05:48:45
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h193l8$lag$1news.onet.pl...
Artur Lew wrote:
> Marek Dyjor wrote:
>> tylko że oni tych blatów nie odcinają, kupuje sie całe.
> W Liroju kolo stolarni w stojaku jest tego czasami nawet kilkanascie
> kawalkow... Przynajmniej w Rzeszowie :)
> Ludzie po prostu docinaja na miejscu blat na dlugosc...

drewniane? czy te zwykłe syfy z wiórówki, drewniane są zwykle na
zamówienie
i trzeba zapłacić za całość.

W Praktikerze przycinają, w sklepach dla majsterkowiczów też. Nic też nie
stoi na przeszkodzie zamówić kilka wielkości desek, niektóre rozmiary nawet
w podwójnej czy potrójnej ilości - przydają się takie, gdy na jednej kroi
się chleb, na innej pomidory, na kolejnej ser czy wędliny.

Data: 2009-06-17 12:21:31
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
Panslavista wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h193l8$lag$1news.onet.pl...
Artur Lew wrote:
Marek Dyjor wrote:
tylko że oni tych blatów nie odcinają, kupuje sie całe.
W Liroju kolo stolarni w stojaku jest tego czasami nawet kilkanascie
kawalkow... Przynajmniej w Rzeszowie :)
Ludzie po prostu docinaja na miejscu blat na dlugosc...

drewniane? czy te zwykłe syfy z wiórówki, drewniane są zwykle na
zamówienie i trzeba zapłacić za całość.

W Praktikerze przycinają, w sklepach dla majsterkowiczów też. Nic też
nie stoi na przeszkodzie zamówić kilka wielkości desek, niektóre
rozmiary nawet w podwójnej czy potrójnej ilości - przydają się takie,
gdy na jednej kroi się chleb, na innej pomidory, na kolejnej ser czy
wędliny.

blatów drewnianych kleejonych nie sprzedają na kawałki tylko w całości. moizesz sobei pociąć ale zapłacić musisz za cały blat.

Data: 2009-06-16 13:25:16
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1ag3c$30b$1news.onet.pl...
Panslavista wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h193l8$lag$1news.onet.pl...
>> Artur Lew wrote:
>>> Marek Dyjor wrote:
>>>> tylko że oni tych blatów nie odcinają, kupuje sie całe.
>>> W Liroju kolo stolarni w stojaku jest tego czasami nawet kilkanascie
>>> kawalkow... Przynajmniej w Rzeszowie :)
>>> Ludzie po prostu docinaja na miejscu blat na dlugosc...
>>
>> drewniane? czy te zwykłe syfy z wiórówki, drewniane są zwykle na
>> zamówienie i trzeba zapłacić za całość.
>
> W Praktikerze przycinają, w sklepach dla majsterkowiczów też. Nic też
> nie stoi na przeszkodzie zamówić kilka wielkości desek, niektóre
> rozmiary nawet w podwójnej czy potrójnej ilości - przydają się takie,
> gdy na jednej kroi się chleb, na innej pomidory, na kolejnej ser czy
> wędliny.

blatów drewnianych kleejonych nie sprzedają na kawałki tylko w całości.
moizesz sobei pociąć ale zapłacić musisz za cały blat.

Nie piszę o klejonkach oraz o blatach, mozna kupić deski i kantówkę o
odpowiedniej szerokosci i sobie przyciąć, a nawet obrobić w/g własnego
projektu.

Gotowe wyroby z moich Gorlic:
http://www.forest.gorlice.pl/deski_kuchenne.html

Data: 2009-06-17 15:07:02
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
Panslavista wrote:
blatów drewnianych kleejonych nie sprzedają na kawałki tylko w
całości. moizesz sobei pociąć ale zapłacić musisz za cały blat.

Nie piszę o klejonkach oraz o blatach, mozna kupić deski i kantówkę o
odpowiedniej szerokosci i sobie przyciąć, a nawet obrobić w/g własnego
projektu.

w marketach raczej nie sprzedają kantówek i desek z dobrego drewna, Ponadto lite drewno nie klejone nei nadaje sie na deskę do krojenia, bo sie pod wpływem wilgoci wypaczy w cholerę.

Data: 2009-06-17 15:10:29
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1appn$am$1news.onet.pl...
Panslavista wrote:
>> blatów drewnianych kleejonych nie sprzedają na kawałki tylko w
>> całości. moizesz sobei pociąć ale zapłacić musisz za cały blat.
>
> Nie piszę o klejonkach oraz o blatach, mozna kupić deski i kantówkę o
> odpowiedniej szerokosci i sobie przyciąć, a nawet obrobić w/g własnego
> projektu.

w marketach raczej nie sprzedają kantówek i desek z dobrego drewna,
Ponadto
lite drewno nie klejone nei nadaje sie na deskę do krojenia, bo sie pod
wpływem wilgoci wypaczy w cholerę.

Zależy w którym miejscu kloca wykrojone.

Data: 2009-06-17 16:29:12
Autor: krys
noze kuchenne - roznice
Marek Dyjor wrote:

Ponadto lite drewno nie klejone nei nadaje sie na deskę do krojenia, bo
sie pod wpływem wilgoci wypaczy w cholerę.

Moja deska o tym nie wie. Ale fakt, mała jest (12x27)

Justyna

Data: 2009-06-17 17:23:49
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice

Użytkownik "krys" <krys_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1av5s$c2i$1nemesis.news.neostrada.pl...
Marek Dyjor wrote:

> Ponadto lite drewno nie klejone nei nadaje sie na deskę do krojenia, bo
> sie pod wpływem wilgoci wypaczy w cholerę.

Moja deska o tym nie wie. Ale fakt, mała jest (12x27)

Justyna

Dałem linka do Gorlic.

Data: 2009-06-16 13:43:50
Autor: Panslavista
noze kuchenne - roznice
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1ag3c$30b$1news.onet.pl...

W moim rodzinnym mieście
Pracują tylko ludzie mądrzy
Jedni ruszają dłońmi w cieście
Drudzy pracują tylko w komży
Jedni budują wieże wiertnicze
Lub górnicze obudowy kroczące
Inni na maszynach robią cegły
Jedni w skwarze watę szklaną
Drudzy w smrodzie papę robią
Trudzą się ciągle moi rodacy
Lecz i tam zaczyna brakować
Dla pracowitych ludzi pracy
Dzięki parchom, komuchom
Rządzącej mafii żydokomuszej
I już wrze, już prawie kipi
Rewolucja nowa, pogoni ona
I tych parchow i komuchów
I da im wszystkim naraz radę
Spieprzajcie z Polski poki czas
My od dawna nie chcemy was!

Data: 2009-06-17 18:19:17
Autor: Artur Lew
noze kuchenne - roznice
Marek Dyjor wrote:
blatów drewnianych kleejonych nie sprzedają na kawałki tylko w całości.
moizesz sobei pociąć ale zapłacić musisz za cały blat.
Nie czytasz dokladnie.
Te wlasnie kawalki leza tamze i mozesz je kupic w cenie wrecz odpadu
(tak jak ja zrobilem).
Inne zrodla to wszelakiego rodzaju zaklady stolarskie gdzie obok pily
lezy cala halda takich scinkow i tylko trzeba sobie wybrac debowy/bukowy
czy cos innego. Oczywiscie odpowiadajac na kolejne posty - lezy tam cala
masa innych scinkow z wiora wiec troche sie ogrzebiesz ;)
W Rzeszowie bez problemu znajdziesz cos takiego w zakladach:
Siemienskiego (Drewpol), ul. Przy Torze, w Krasnym, w Kraczkowej, itd...

--
Pozdrawiam
Artur Lew
arturdotlewatgmaildotcom

Data: 2009-06-13 07:57:06
Autor: ąćęłńóśźż
noze kuchenne - roznice
Współczuję, ale NTG.
Polecam pl.sci.medycyna
JaC


-- -- -

nie pamiętam kiedy w domu używałem talerza

Data: 2009-06-08 15:57:28
Autor: Marek Dyjor
noze kuchenne - roznice
Ikselka wrote:
Dnia Mon, 8 Jun 2009 00:01:19 +0200, Marek Dyjor napisał(a):


znaczenie ma też na czym sie tnie, wg mojego doświadczenia najgorsze
są deski plastikowe, noże sie tępią jak diabli.

No, a na czym ciąć? Na drewnianej?

dokłądnei na drewnianej...

Data: 2009-06-08 16:01:15
Autor: Ikselka
noze kuchenne - roznice
Dnia Mon, 8 Jun 2009 15:57:28 +0200, Marek Dyjor napisał(a):

Ikselka wrote:
Dnia Mon, 8 Jun 2009 00:01:19 +0200, Marek Dyjor napisał(a):


znaczenie ma też na czym sie tnie, wg mojego doświadczenia najgorsze
są deski plastikowe, noże sie tępią jak diabli.

No, a na czym ciąć? Na drewnianej?

dokłądnei na drewnianej...

Niestety, ostatnia właśnie niedawno mi się "rozpuknęła" - to dlatego, że ją
sukcesywnie traktowałam zmywarką :-DDD

Data: 2009-06-04 20:14:21
Autor: Rentier
noze kuchenne - roznice

noze kuchenne - roznice

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona