Stach Czarnecki pisze:

Witam!


W sierpniu mam poprowadzić kilka rejsów nurkowych. Niestety sam nie nurkuje i
mam parę pytań do Was...
Nurkowaliście kiedyś z jachtu żaglowego? W jaki sposób nurkowie komunikują sie z jachtem na powierzchni ??
Na pewno nie zawsze będzie można rzucić haka i czekać po prostu na kotwicy...
Jak oznaczacie (poza gpsem) miejsce nurkowania ?? Zostawiacie jakąś bojkę poza
oznaczeniem jachtu flagą literą "A" ???
I jak wygląda życie na jachcie ? Mój będzie miał 39stóp a wydaje mi się że
nurkowie będą mieli kupe sprzętu... Każdy w nocy tuli sie do swojej butli ?? :P A i jeszcze gdzie mógłbym poznać trochę słownictwa związanego z nurkowaniem??
Może macie jakąś stronkę ze słownikiem określeń i nazewnictwa nurkowego ?  Pozdrawiam
Stach

co moge napisac jako amator zeglarstwa i nurkowania. czynny, ale jednak amator ;-).
z jachtu nie nurkowalem, wiec opisuje wylacznie moje odczucia i wyobrazenia pozostawiajac ocene przydatnosci czytajacym :)

wyposazenie - niezbedne minimum:
- lacznosc z brzegiem,
- tlen i osoba ktora wie jak tego uzyc,
- flaga A (dla pewnosci mozesz wywiesic rowniez ta nurkowa (czerwona z przekatnym bialym pasem),
- min 1 boja na pare nurkowa (zwyczajowo wymaga sie, aby nurkowie posiadali, organizator nie zapewnia),

wyposazenie extra:
- ponton "zodiac",
- lekarz nurkowy w zalodze,
- lokalny przewodnik nurkowy.

przed nurkowaniem warto zasiegnac info od lokelsow o warunkach (prady, widocznosc, przepisy, zagrozenia itp)

nurek na lodzi do szczescia potrzebuje:
- wieszaka na skafander w zacienionym przewiewnym miejscu
- miejsca na butle
- typowej skrzynki na narzedzia z castoramy o pow. ciut wiekszej niz laptop i glebokosci ok. 40cm.
na jachcie ciezko te wymagania spelnic.

39 stop... to duzo i malo - w zal. od liczebnosci zalogi :-). jak na nasze warunki, czyli to ok. 7-8 osob zalogi, jesli wszyscy nurkuja - moze byc ciasno. jesli zaloganci sa tylko nurkami, a nie sa zeglarzami mozesz sptkac sie z mniejsza tolerancja niedogodnosci niz u typowych zeglarzy.

komunikacja z lodzia: w zasadzie przy lajtowych nurkowaniach brak, ew. strzelenie boi w celu oznaczenia pozycji przed wynurzeniem.
manewrowanie lodzia przed wynurzeniem wszystkich nurkow mocno niewskazane. do zadan szypra nalezy: czekanie w poblizu, pilnowanie czasu, obserwowanie powierzchni na planowanym obszarze nurkowania i okolicy oraz w razie potrzeby udzielenie niezbednej pomocy.

klasyk nad klasykami:
http://nurkomania.pl/

opisz po powrocie spostrzezenia - sam jestem ciekaw efektow takiej wyprawy (niestety z racji posiadania 2 hobby nie przysluguje mi dodatkowy urlop :-( ) - czy warto, czy ludzie zadowoleni itp.

Pzd,
Haw.

Witam!

A propo tych rejsów to taka praca mi się trafiła :) i chce się do niej dobrze
przygotować żeby się samemu nie zamordować z ludźmi i żeby dla nich był to miły
urlop. Załogi będą zbierane wśród znajomych i ich znajomych i jeszcze
ichniejszych znajomych :P Mało tam jest czynnika obcego wiec załogi z reguły sie
fajnie dogrywały :) były całkiem fajne rejsy we Włoszech.
Jakbyście mieli jeszcze jakieś wskazówki to jestem bardzo otwarty. Będziemy pływać dookoła Korsyki zahaczając o Elbe.
Dzięki wielkie Stach Czarnecki --