Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   o autostradach po raz kolejny

o autostradach po raz kolejny

Data: 2019-08-26 22:27:12
Autor: ToMasz
o autostradach po raz kolejny
wybrałem się na północ autostradą. Korki na bramkach chciałem ominąć korzystając z elektronicznego poboru opłat. wyszło.... jak zawsze. specjalna bramka jest tak źle oznaczona, ze "ryją" się na nią nie zorientowani kierowcy. aby tablica rejestracyjna została odczytana (i pobrana opłata) trzeba się zatrzymać ( lub prawie zatrzymać) więc po kija taki system?
tydzień lub dwa temu otwarto odcinek autostrady Pyrzowice Częstochowa. Dla nie zorientowanych - ze 40km, ale naprawdę potrzebne na wylocie ze śląska na północ. jakieś biadolenia słyszałem że rozjadą Częstochowę (bo obwodnica nie gotowa). guzik prawda. na końcu (ew początku zależy jak się jedzie) jest rondo. takie maleńkie rondo. na którym, szczególnie tirem trzeba jechać 10km/h. więc mamy regulator przepustowości na wlocie (wylocie) autostrady. co z tego że potem auostrada pusta (spotkałem 5 aut nocą) jak na nią wjeżdża 1 auto na 10 sekund?
Sama autostrada też ma swoje prawa. tiry 90km/h. zapierdzielacze - ile fabryka dała. jak trafi się ktoś normalny, 90 konnym autem, kto chce jechać 100-120km/h to ma przestrane. albo 9dych za tirem, albo próbujesz wyprzedzać, jesteś 4.5 sekundy na lewym pasie a w luserku już widać jak napierdzielają długimi bo zawalidroga śmie tira wyprzedzać dłużej niż w mgnieniu oka.
no i to może nie do końca autostrada, ale pomiędzy Łodzią a Częstochową - maskara. jeden wiekli remont....


ToMasz

Data: 2019-08-27 00:23:55
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Korki na bramkach chciałem ominąć > korzystając z elektronicznego poboru opłat. wyszło.... jak zawsze. specjalna bramka jest tak źle oznaczona, ze "ryją" się na nią nie zorientowani kierowcy. aby tablica rejestracyjna została odczytana (i pobrana opłata) trzeba się zatrzymać ( lub prawie zatrzymać) więc po kija taki system?

to dla waszego dobra :-) -- Sama autostrada też ma swoje prawa. tiry 90km/h. zapierdzielacze - ile fabryka dała. jak trafi się ktoś normalny, 90 konnym autem, kto chce jechać 100-120km/h to ma przestrane. albo 9dych za tirem, albo próbujesz wyprzedzać, jesteś 4.5 sekundy na lewym pasie a w luserku już widać jak napierdzielają długimi bo zawalidroga śmie tira wyprzedzać dłużej niż w mgnieniu oka.

dawaj nagranie, kolektyw oceni :-)

Data: 2019-08-27 07:01:03
Autor: sczygiel
o autostradach po raz kolejny
W dniu poniedziałek, 26 sierpnia 2019 15:27:15 UTC-5 użytkownik ToMasz napisał:
wybrałem się na północ autostradą. Korki na bramkach chciałem ominąć korzystając z elektronicznego poboru opłat. wyszło.... jak zawsze. specjalna bramka jest tak źle oznaczona, ze "ryją" się na nią nie zorientowani kierowcy. aby tablica rejestracyjna została odczytana (i pobrana opłata) trzeba się zatrzymać ( lub prawie zatrzymać) więc po kija taki system?
tydzień lub dwa temu otwarto odcinek autostrady Pyrzowice Częstochowa. Dla nie zorientowanych - ze 40km, ale naprawdę potrzebne na wylocie ze śląska na północ. jakieś biadolenia słyszałem że rozjadą Częstochowę (bo obwodnica nie gotowa). guzik prawda. na końcu (ew początku zależy jak się jedzie) jest rondo. takie maleńkie rondo. na którym, szczególnie tirem trzeba jechać 10km/h. więc mamy regulator przepustowości na wlocie (wylocie) autostrady. co z tego że potem auostrada pusta (spotkałem 5 aut nocą) jak na nią wjeżdża 1 auto na 10 sekund?
Sama autostrada też ma swoje prawa. tiry 90km/h. zapierdzielacze - ile fabryka dała. jak trafi się ktoś normalny, 90 konnym autem, kto chce jechać 100-120km/h to ma przestrane. albo 9dych za tirem, albo próbujesz wyprzedzać, jesteś 4.5 sekundy na lewym pasie a w luserku już widać jak napierdzielają długimi bo zawalidroga śmie tira wyprzedzać dłużej niż w mgnieniu oka.
no i to może nie do końca autostrada, ale pomiędzy Łodzią a Częstochową - maskara. jeden wiekli remont....


Bo sie nie jedzie do konca tylko przez wozniki.
Starczy mape obejrzec. Autostrada konczy sie teraz w dupie wiec dupiato sie jedzie tamtedy...

Data: 2019-08-27 18:58:57
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello ToMasz,

Monday, August 26, 2019, 10:27:12 PM, you wrote:

[...]

Sama autostrada też ma swoje prawa. tiry 90km/h. zapierdzielacze - ile
fabryka dała. jak trafi się ktoś normalny, 90 konnym autem, kto chce jechać 100-120km/h to ma przestrane. albo 9dych za tirem, albo próbujesz
wyprzedzać, jesteś 4.5 sekundy na lewym pasie a w luserku już widać jak
napierdzielają długimi bo zawalidroga śmie tira wyprzedzać dłużej niż w
mgnieniu oka.

W lutym sprowadzałem Citroena C2 z silniczkiem 1.1 - 250 km od domu z
czego 200 km A4. To nie ma 90 KM - ma niewiele ponad 50 KM. I da się
tym sensownie wyprzedzać TIRy, nie przeszkadzając nikomu. Po prostu
trzeba się nie bać zakręcić silnik do 6 krpm na 4-ce i podobnie na
5-ce.

BTW: najlepsze w życiu czasy przejazdu długich odcinków A4 robiłem 82
KM Polonezem. 20+ lat temu, na najdłuższych schodach Europy.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-27 19:08:05
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 27-08-2019 o 18:58, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello ToMasz,

Monday, August 26, 2019, 10:27:12 PM, you wrote:

[...]

Sama autostrada też ma swoje prawa. tiry 90km/h. zapierdzielacze - ile
fabryka dała. jak trafi się ktoś normalny, 90 konnym autem, kto chce
jechać 100-120km/h to ma przestrane. albo 9dych za tirem, albo próbujesz
wyprzedzać, jesteś 4.5 sekundy na lewym pasie a w luserku już widać jak
napierdzielają długimi bo zawalidroga śmie tira wyprzedzać dłużej niż w
mgnieniu oka.

W lutym sprowadzałem Citroena C2 z silniczkiem 1.1 - 250 km od domu z
czego 200 km A4. To nie ma 90 KM - ma niewiele ponad 50 KM. I da się
tym sensownie wyprzedzać TIRy, nie przeszkadzając nikomu. Po prostu
trzeba się nie bać zakręcić silnik do 6 krpm na 4-ce i podobnie na
5-ce.


Ano.

A drogowe melepety żądają prawa do wyprzedzania czegokolwiek, jak długo chcą, za to bez naciskania gazu.

Coś jak madki z bombelkami, do przechodzenia sobie po dowolnym skrzyżowaniu (rondzie), jak im się żywnie podoba, bez korzystania z przejść podziemnych.

Melepety wybór mają prosty - albo nacisnąć gaz do dechy na pasie lewym, albo hamulec na prawym i jechać w tempie tira - innej opcji nie ma.

Data: 2019-08-27 19:22:11
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Tue, 27 Aug 2019 19:08:05 +0200, Cavallino napisał(a):

ma niewiele ponad 50 KM. I da się
tym sensownie wyprzedzać TIRy, nie przeszkadzając nikomu. Po prostu
trzeba się nie bać zakręcić silnik do 6 krpm na 4-ce i podobnie na
5-ce.
Oczywista nieprawda. Zawsze się znajdzie jakiś cavalino który dogoni cię
jadąc 180 czy 200. Kiedy zaczynasz wyprzedzanie tira, nawet takiego
cavalino w lusterku nie zobaczysz, jeszcze jest poza horyzontem.

A drogowe melepety żądają prawa do wyprzedzania czegokolwiek, jak długo chcą, za to bez naciskania gazu.
Cavalino dzieli kierowców na melepety i jego samego. Typowe dla
autostradowych kierowców wyścigowych. Ciekawe skąd Cavalino wie czego
żądają melepety. Z chęcią bym się dowiedział.



--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-27 11:23:50
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
Jak już wspomniałem zapierdalanie zaczyna się od 2-ki na budziku, 160-180 tyle jeździ w Niemczech gospodyni domowa ;-)

Data: 2019-08-27 20:41:34
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Tue, 27 Aug 2019 11:23:50 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

160-180 tyle jeździ w Niemczech gospodyni domowa ;-)

Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-27 20:50:09
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 20:41 Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> pisze:

Dnia Tue, 27 Aug 2019 11:23:50 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

160-180 tyle jeździ w Niemczech gospodyni domowa ;-)

Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.

Prawdę pisze :-)
Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które mnie  wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa tyle  jechać :-)

TG

Data: 2019-08-27 22:48:45
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Tue, 27 Aug 2019 20:50:09 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

Prawdę pisze :-)

Liczbę tych którzy jeżdżą szybciej niż 120-130 szacuję na  góra 10%. I
podejrzewam że w większej części to cudzoziemcy :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-28 22:54:28
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1el5vraanq8p6.1aaacsk4hphr9$.dlg@40tude.net...
Dnia Tue, 27 Aug 2019 20:50:09 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
Prawdę pisze :-)
Liczbę tych którzy jeżdżą szybciej niż 120-130 szacuję na  góra 10%. I
podejrzewam że w większej części to cudzoziemcy :)

W Niemczech ?

IMO - tak w okolicach roku 2008 jakos zwolnili.
Paliwo za drogie ?

Ale teraz wrocilo do normy, a autostrady czesto maja 3 pasy ruchu.

J.

Data: 2019-08-28 00:21:31
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które mnie  wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa tyle  jechać :-)

firmowe albo carsharing pojedzie :-) ale jest niebezpieczne bo wyprzedzanie trwa dlugo i jak cos naprawde szybkiego z tylu nadjedzie to trzeba zwolnic zeby ich na srodkowy wpuscic

Data: 2019-08-28 01:11:05
Autor: JDX
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-27 20:50, Tomasz Gorbaczuk wrote:
[...]
Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które
mnie wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa
tyle jechać :-)
No i zwykła corsa 1,0/1,2 tyle nie pojedzie. :-) No może z wiatrem i z
lekkiej górki. Albo w wersji GSi z motorem 1,8.

Data: 2019-08-28 17:17:32
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 27-08-2019 o 20:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .08.2019 o 20:41 Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> pisze:

Dnia Tue, 27 Aug 2019 11:23:50 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

160-180 tyle jeździ w Niemczech gospodyni domowa ;-)

Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.

Prawdę pisze :-)
Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które mnie wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa tyle jechać :-)

Takie GSI też nie?
Pamiętam czasy Punto HGT, wyciągające ponad 200 km/h i regularnie szybszą na prostej na torze 125 konną Corsę.

Data: 2019-08-28 17:25:32
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 27.08.2019 o 20:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:

160-180 tyle jeździ w Niemczech gospodyni domowa ;-)

Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.

Prawdę pisze :-)

Nie pisze prawdy. W większości przypadków się po prostu... nie da. Niemcy wbrew obviegowej opinii wcale nie mają zajebistych autostrad. W większości to stare drogi o standardzie gorszym niż nasze eski. Czasem ratuje je, że mają trzy pasy ale wtedy jest tłok i dalej nici z zapierdalania. Często mają trzy pasy, z czego jeden to były awaryjny, a więc nasza A4 tylko z trzema pasami. I ograniczenie do 100. Jedzie się 120 jak się da, ale często się po prostu stoi..

Po tym jak z niemcowa wjeżdzasz do naszego "chlewu" to okazuje się, że własnie u nas można sobie w końcu dwie paczki pociągnąć jak ktoś się nie boi.


Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które mnie wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa tyle jechać :-)

Może, tylko pasa startowego potrzebuje. A potem przyspieszysz, żeby mu zjechać w lukę na prawym, a on zostaje z tyłu;)

--
Shrek

Data: 2019-08-28 08:44:45
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Nie pisze prawdy. W większości przypadków się po prostu... nie da. Niemcy wbrew obviegowej opinii wcale nie mają zajebistych autostrad

No nie mogę kolejny jasnowidz ;-) jeden jeździ zakiblowana A24 raz na święty miesiąc a drugi też wie lepiej chociaż to ja zrobiłem pół bańki na niemieckich autostradach ;-) mój małoletni chrześniak klasyfikuje takich co lekko ściemniają jako bajarzy a tych co bredzą jak potłuczeni jako frajerów, więc sobie ustalcie kto jaki bierze tytuł ;-)

Data: 2019-08-28 18:36:01
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 28.08.2019 o 17:44, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:

No nie mogę kolejny jasnowidz ;-) jeden jeździ zakiblowana A24 raz na święty miesiąc a drugi też wie lepiej chociaż to ja zrobiłem pół bańki na niemieckich autostradach ;-) mój małoletni chrześniak klasyfikuje takich co lekko ściemniają jako bajarzy a tych co bredzą jak potłuczeni jako frajerów, więc sobie ustalcie kto jaki bierze tytuł ;-)


Dobra. Niech ci bedzie.

--
Shrek

Data: 2019-08-28 12:14:39
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Dobra. Niech ci bedzie

Ja ci wybaczyłem ale internet będzie pamiętał po wieki ;-)

Ps jutro (jak nie zapomnę) wrzucę video jak moje Passeratti (idące 140 na tempomacie) łyka zasmarkany smart, sprawdzę też co (poza tirami) udało mi się wyprzedzić przy tej prędkości

Data: 2019-08-28 18:49:55
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 17:25 Shrek <1@wp.pl> pisze:

W dniu 27.08.2019 o 20:50, Tomasz Gorbaczuk pisze:

160-180 tyle jeździ w Niemczech gospodyni domowa ;-)

Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.
 Prawdę pisze :-)

Nie pisze prawdy. W większości przypadków się po prostu... nie da.  Niemcy wbrew obviegowej opinii wcale nie mają zajebistych autostrad. W  większości to stare drogi o standardzie gorszym niż nasze eski.

Mają zajebiste, a będą jeszcze lepsze bo je ciągle remontują.
Typowa niemiecka autostrada po remoncie ma nawierzchnię na której nawet  podczas ulewy nie ma stojącej wody. Zakręty ma tak wyprofilowane, że nawet  moim dupowozem w którym siedzę jak na kiblu nie muszę się zapierać  łokciami o drzwi gdy w nie wchodzę przy 160km/h.
Jest tłoczno, bo Niemców dużo i dużo jeżdżą, dodatkowo tranzyt dokłada  swoje, są ciagłe wk...ące remonty - ale nie możesz pisać że ich autostrady  są w standardzie naszych esek.

Żeby nie było - ja nie lubię tam jeździć  (przez korki i remonty), ale to  co napisałeś to "oszczędne gospodarowanie prawdą" :-)

TG

Data: 2019-08-28 18:59:38
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 28.08.2019 o 18:49, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Nie pisze prawdy. W większości przypadków się po prostu... nie da. Niemcy wbrew obviegowej opinii wcale nie mają zajebistych autostrad. W większości to stare drogi o standardzie gorszym niż nasze eski.

Mają zajebiste, a będą jeszcze lepsze bo je ciągle remontują.
Typowa niemiecka autostrada po remoncie ma nawierzchnię na której nawet podczas ulewy nie ma stojącej wody. Zakręty ma tak wyprofilowane, że nawet moim dupowozem w którym siedzę jak na kiblu nie muszę się zapierać łokciami o drzwi gdy w nie wchodzę przy 160km/h.
Jest tłoczno, bo Niemców dużo i dużo jeżdżą, dodatkowo tranzyt dokłada swoje, są ciagłe wk...ące remonty - ale nie możesz pisać że ich autostrady są w standardzie naszych esek.

No dobra - może te nowe są lepsze. Jednak sporo pamięta adolfa.

Żeby nie było - ja nie lubię tam jeździć  (przez korki i remonty), ale to co napisałeś to "oszczędne gospodarowanie prawdą" :-)

Dobra - zdefiniujmy "mają". Nie przeczę, że Niemcy mają kilka(naście)? procent fajnych autostrad. Czy to znaczy że Nimecy mają zajebiste autostrady? No na tej zasadzie, to Polacy mają zajebiste pensje - na pewno kilku z zajebistymi pensjami się znajdzie:P

Prawda leży po środku. Ja latałem głównie do Hanoveru i nie mam poczucia zajebistości.


--
Shrek

Data: 2019-08-28 20:59:43
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 18:59 Shrek <1@wp.pl> pisze:


No dobra - może te nowe są lepsze. Jednak sporo pamięta adolfa.
Eee, raczej od czasów Adolfa były już przerabiane/modernizowane ze 2 razy.
Pewnie jechałeś autostradą, która ostatni remont miała w latach 80/90  ubiegłego wieku.


Żeby nie było - ja nie lubię tam jeździć  (przez korki i remonty), ale  to co napisałeś to "oszczędne gospodarowanie prawdą" :-)

Dobra - zdefiniujmy "mają". Nie przeczę, że Niemcy mają kilka(naście)?  procent fajnych autostrad.
Niemcy mają ponad 12k km autostrad - to samo w sobie jest "zajebiste".  Wszystko się zużywa, autostrady też, stąd ciągłe remonty (nie wiem czy nie  za wolne, tzn. czy nie za mało w roku remontują km)


Prawda leży po środku. Ja latałem głównie do Hanoveru i nie mam poczucia  zajebistości.

Czyli ile z ich sieci autostrad poznałeś? z 3%? :-)

TG

Data: 2019-08-28 21:44:02
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 28.08.2019 o 20:59, Tomasz Gorbaczuk pisze:

No dobra - może te nowe są lepsze. Jednak sporo pamięta adolfa.
Eee, raczej od czasów Adolfa były już przerabiane/modernizowane ze 2 razy.
Pewnie jechałeś autostradą, która ostatni remont miała w latach 80/90 ubiegłego wieku.

Prawdę mówią - możliwe. Choć część wyglądała na nowszą.

Żeby nie było - ja nie lubię tam jeździć  (przez korki i remonty), ale to co napisałeś to "oszczędne gospodarowanie prawdą" :-)

Dobra - zdefiniujmy "mają". Nie przeczę, że Niemcy mają kilka(naście)? procent fajnych autostrad.
Niemcy mają ponad 12k km autostrad - to samo w sobie jest "zajebiste".

Temu nie przeczę.

Wszystko się zużywa, autostrady też, stąd ciągłe remonty (nie wiem czy nie za wolne, tzn. czy nie za mało w roku remontują km)

No więc o tym piszę - to co odczuwałem jest sprzeczne o obiegową opinią o niemieckich autostradach.

Prawda leży po środku. Ja latałem głównie do Hanoveru i nie mam poczucia zajebistości.

Czyli ile z ich sieci autostrad poznałeś? z 3%? :-)

A ty ile procent polskich dróg przejechałeś? Ale jakąś opinie o nich masz - prawda?


--
Shrek

Data: 2019-08-28 21:53:22
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 21:44 Shrek <1@wp.pl> pisze:



A ty ile procent polskich dróg przejechałeś? Ale jakąś opinie o nich  masz - prawda?


Mam, ale ja byłem wszędzie, strzelam, że z 50% polskich autostrad, esek i  krajówek (łącznie) przejechałem :-)

Albo i więcej...

TG

Data: 2019-08-28 22:41:24
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 28.08.2019 o 21:53, Tomasz Gorbaczuk pisze:

A ty ile procent polskich dróg przejechałeś? Ale jakąś opinie o nich masz - prawda?


Mam, ale ja byłem wszędzie, strzelam, że z 50% polskich autostrad, esek i krajówek (łącznie) przejechałem :-)

Albo i więcej...

No ale polskich dróg to będzie ze 3%? :P

--
Shrek

Data: 2019-08-29 08:28:02
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 22:41 Shrek <1@wp.pl> pisze:

W dniu 28.08.2019 o 21:53, Tomasz Gorbaczuk pisze:

A ty ile procent polskich dróg przejechałeś? Ale jakąś opinie o nich  masz - prawda?

 Mam, ale ja byłem wszędzie, strzelam, że z 50% polskich autostrad,  esek i krajówek (łącznie) przejechałem :-)
 Albo i więcej...

No ale polskich dróg to będzie ze 3%? :P

Jak zliczysz powiatowe i gminne to pewnie jeszcze mniej.
Napisałem przecież, że piszę o autostradach, krajowych i eskach.

TG

Data: 2019-08-29 09:01:48
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 29.08.2019 o 08:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:

No ale polskich dróg to będzie ze 3%? :P

Jak zliczysz powiatowe i gminne to pewnie jeszcze mniej.
Napisałem przecież, że piszę o autostradach, krajowych i eskach.

No dobrze - ale jakąś tam opinie o polski9ch drogach masz - prawda? Mimo, że przejechałeś raptem pojedyncze procenty. Podobnie ja mogę mieć o niemieckich autostradach.


--
Shrek

Data: 2019-08-29 09:18:06
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 09:01 Shrek <1@wp.pl> pisze:


No dobrze - ale jakąś tam opinie o polski9ch drogach masz - prawda?  Mimo, że przejechałeś raptem pojedyncze procenty. Podobnie ja mogę mieć  o niemieckich autostradach.

Byłeś kiedyś u nas na podkarpaciu? - pomyśl jaką opinię o naszych drogach  będzie miał Słowak, który od 20 lat jeździ tylko i wyłącznie do naszego  Dynowa?
Czy będzie to opinia prawdziwa?

TG

Data: 2019-08-29 11:55:32
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 29.08.2019 o 09:18, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Byłeś kiedyś u nas na podkarpaciu? - pomyśl jaką opinię o naszych drogach będzie miał Słowak, który od 20 lat jeździ tylko i wyłącznie do naszego Dynowa?

Bywałem. W sumie tragedii nie było. To co się rzuca w oczy to reklamy na reklamach


Czy będzie to opinia prawdziwa?

Nie wiem, ale nie zarzucałbym mu nieprawdy.


--
Shrek

Data: 2019-08-28 22:52:18
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.z662lzqyg01fvf@l-259.harvard.local...
W dniu .08.2019 o 20:41 Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> pisze:
Dnia Tue, 27 Aug 2019 11:23:50 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

160-180 tyle jeździ w Niemczech gospodyni domowa ;-)

Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.

Prawdę pisze :-)
Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które mnie  wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa tyle  jechać :-)

Licznik Ci zawyza ?

Czy na Niemcy sa specjalne wersje silnikowe ?

J.

Data: 2019-08-29 08:40:19
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 22:52 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:


Prawdę pisze :-)
Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które  mnie  wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa  tyle  jechać :-)

Licznik Ci zawyza ?
Zawyża, przy 160 googiel pokazuje 3km/h mniej.


Czy na Niemcy sa specjalne wersje silnikowe ?
Paliwo mają lepsze :-)


TG

Data: 2019-09-09 15:21:29
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.z69t5hvdg01fvf@l-259.harvard.local...
W dniu .08.2019 o 22:52 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Prawdę pisze :-)
Mnie najbardziej szokują autka typu opel corsa, c2 czy pug 10x, które  mnie  wyprzedzają gdy mam 160-170 na liczniku. Przecież to nie ma prawa  tyle  jechać :-)

Licznik Ci zawyza ?
Zawyża, przy 160 googiel pokazuje 3km/h mniej.

To niewiele. Ale potrafi wiecej, i wydaje sie, ze jedziesz 160, a tak naprawde 150.
No ale skoro corsa cie wyprzedza, to ona musi z 10 wiecej ...

Czy na Niemcy sa specjalne wersje silnikowe ?
Paliwo mają lepsze :-)

Kiedys legendy o tym krazyly, ale jednak watpie.

Kiedys mieli ubezpieczenie zalezne od mocy, i sporo bylo slabych pojazdow, ale dawno temu bylo i jakby im przeszlo.

Niby mocy az tak duzo nie trzeba,  Corsa 1.2 z 51kW/70KM ... predkosci juz nie podaja, nieoficjalnie 160km/h, moze Niemcy lubia jezdzic z pedalem w podlodze.

W Polsce Opel oferuje 1.4T, 100KM - to juz takie 160 potrafi wyprzedzic.
W Niemczech oruja jeszcze 150KM, a google znajduje i corsy 192KM.

J.

Data: 2019-09-10 00:32:40
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Niby mocy az tak duzo nie trzeba,  Corsa 1.2 z 51kW/70KM ... predkosci juz nie podaja, nieoficjalnie 160km/h, moze Niemcy lubia jezdzic z pedalem w podlodze.

firmowym albo z wypozyczalni bez problemu :-) Polo 1.2 tsi lata non stop 160-180 po autostradzie

-- W Polsce Opel oferuje 1.4T, 100KM - to juz takie 160 potrafi wyprzedzic.
W Niemczech oruja jeszcze 150KM, a google znajduje i corsy 192KM.

city go 140-160, panda 160 itd, wiec corsa tez tyle pojdzie

Data: 2019-08-28 00:18:30
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.

już jestem. tak od 20 lat

Data: 2019-08-28 10:12:33
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Wed, 28 Aug 2019 00:18:30 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

-- Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.

już jestem. tak od 20 lat

No to masz kłopoty z oczami albo liczeniem. Wyjedź na Autobahn i licz
samochody z przedziału 120-130 i drugiego, powyżej 130. Albo sięgnij do
niemieckich statystyk, oni liczą wszystko i by było dziwne jakby tego
nie sprawdzili.
A poza tym, ciężko ostatnio znaleźć kawałek autostrady na którym nie ma
ograniczeń prędkości.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-28 01:18:06
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- No to masz kłopoty z oczami albo liczeniem. Wyjedź na Autobahn i licz
samochody z przedziału 120-130 i drugiego, powyżej 130. Albo sięgnij do
niemieckich statystyk, oni liczą wszystko i by było dziwne jakby tego
nie sprawdzili.

i znowu skucha :-) dzis na A1 HH->HB jadac 140 wyprzedzalo mnie praktycznie wszystko a ja wyprzedzilem TIR-y i starego smarta bo te nowe ciagna juz 160 i lepiej

-- A poza tym, ciężko ostatnio znaleźć kawałek autostrady na którym nie ma
ograniczeń prędkości.

A1, A7, A20 tam ograniczenia sa tylko sporadycznie wiec tempo jest konkretne, 140 to za malo, zeby wyprzedzic i jechac sprawnie trzeba miec 160-180

Data: 2019-08-28 01:20:35
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
Data: 2019-08-28 12:05:43
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Wed, 28 Aug 2019 01:18:06 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

-- No to masz kłopoty z oczami albo liczeniem. Wyjedź na Autobahn i licz
samochody z przedziału 120-130 i drugiego, powyżej 130. Albo sięgnij do
niemieckich statystyk, oni liczą wszystko i by było dziwne jakby tego
nie sprawdzili.

i znowu skucha :-) dzis na A1 HH->HB jadac 140 wyprzedzalo mnie praktycznie wszystko a ja wyprzedzilem TIR-y i starego smarta bo te nowe ciagna juz 160 i lepiej

Z czymś masz jednak kłopoty. Masz tu analizę dla polskich autostrad:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwiR9b2RoaXkAhUCMewKHYFtCv8QFjAAegQIABAC&url=http%3A%2F%2Fwww.krbrd.gov.pl%2Ffiles%2Ffile_add%2Fdownload%2F229_predkosc-pojazdow-w-polsce-2015r-sesja-i.pdf&usg=AOvVaw1LXYr08jbzrAXcrp2aHPQi
Przeczytasz tam że w grupie lekkich pojazdów, na autostradach średnia
prędkość wynosiła w 2015r 133 km/h. Ponieważ nie sądzę by było wiele
pojazdów zaniżających prędkość, ilość pojazdów ją zawyżających też musi
być niewielka.  Nie sądzę też by wyniki dla 2019 roku czy dla
niemieckich autostrad istotnie się różniły. Zamiast swoich wrażeń
osobistych posłuż się analizą statystyczną.

Co do stanu niemieckich autostrad to moje obserwacje pochodzą z trasy do
Hamburga. Być może, gdzie indziej procent drogi bez ograniczeń jest
większy. Ale miło by było gdybyś  nie serwował swoich wrażeń czy
przekanań lecz twarde dane.

--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-28 03:26:22
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Z czymś masz jednak kłopoty. Masz tu analizę dla polskich autostrad:

piszemy o niemieckich na temat których cos ci sie wydawało ? -- Nie sądzę też by wyniki dla 2019 roku czy dla niemieckich autostrad istotnie się różniły.

tylko twarde dane jak napisałeś

-- Zamiast swoich wrażeń osobistych posłuż się analizą statystyczną.

nie mam takiej potrzeby bo robię na niemieckich autobahnach 60tkm rocznie -- Co do stanu niemieckich autostrad to moje obserwacje pochodzą z trasy do
Hamburga.

wiec pewnie jezdzisz A24 ktora od paru lat sie slimaczy tyle tam zakazow, pojedz raz A20 i zmienisz zdanie, w przedziale 120-130 masz praktycznie tylko sztrucle z osobowek i starsze kampery bo nowe tez leca 140 i lepiej

Data: 2019-08-28 14:45:47
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Wed, 28 Aug 2019 03:26:22 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

nie mam takiej potrzeby

Widać.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-28 18:39:04
Autor: Tomasz Gorbaczuk
o autostradach po raz kolejny
W dniu .08.2019 o 12:05 Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> pisze:


Co do stanu niemieckich autostrad to moje obserwacje pochodzą z trasy do
Hamburga. Być może, gdzie indziej procent drogi bez ograniczeń jest
większy.

Zaraz...jeździsz tylko do Hamburga i na podstawie tylko tej trasy  ekstrapolujesz wnioski na całe Niemcy?
Ja też nie jeżdzę tam dużo - 4 razy w roku jadę całe Niemcy na południowy  zachód lub zachód (do Francji i dalej), raz, dwa razy - na południe,  Monachium i potem Austra i Włochy. Obserwacje mam zupełnie inne - tam  sporo kierowców zap...ala - nawet busy mnie czasami wyprzedzają przy moich  przelotowych 150-170km/h.
Co do ograniczeń - statystyk nie znam, ale tam gdzie jeżdzę to wypada  jakieś 60% bez limitu i 40% z róznymi ograniczeniami - od 80km/h,  110,120,130km/h

TG

Data: 2019-08-28 12:04:17
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Zaraz...jeździsz tylko do Hamburga i na podstawie tylko tej trasy   ekstrapolujesz wnioski na całe Niemcy? Do HH masz dwie drogi wschód-zachod: A24 która najprawdopodobniej jechał Jacek i A20 którą jeżdżę ja. A24 jest naszpikowana ograniczeniami więc od dobrych 10 lat używam jej sporadycznie a A20 mimo dziury koło Tribses/Grimmen nadal zapewnia wysoką prędkość przelotową.

Data: 2019-08-28 18:44:59
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 28-08-2019 o 18:39, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .08.2019 o 12:05 Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl> pisze:


Co do stanu niemieckich autostrad to moje obserwacje pochodzą z trasy do
Hamburga. Być może, gdzie indziej procent drogi bez ograniczeń jest
większy.

Zaraz...jeździsz tylko do Hamburga i na podstawie tylko tej trasy ekstrapolujesz wnioski na całe Niemcy?
Ja też nie jeżdzę tam dużo - 4 razy w roku jadę całe Niemcy na południowy zachód lub zachód (do Francji i dalej), raz, dwa razy - na południe, Monachium i potem Austra i Włochy. Obserwacje mam zupełnie inne - tam sporo kierowców zap...ala - nawet busy mnie czasami wyprzedzają przy moich przelotowych 150-170km/h.


Zgadza się - im dalej na południe i bogatsza (stara) część Niemiec, tym prędkości wyższe i procent jadących szybko jest większy.
Jeśli komuś spora część trasy wypada przez byłe NRD, to nie ma się co dziwić, że widzi coś innego - tyle że jego doświadczenie jest funta kłaków nie warte.

Zresztą z reguły kapelusz nie miewa innych doświadczeń, obserwacji i w ogóle mało co ogrania, więc tym bardziej nie dziwota w tym konkretnym przypadku.

Data: 2019-08-29 14:52:40
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:153b6tqcsffxy.1j8xlevw5va1n$.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 28 Aug 2019 01:18:06 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

-- No to masz kłopoty z oczami albo liczeniem. Wyjedź na Autobahn i licz
samochody z przedziału 120-130 i drugiego, powyżej 130. Albo sięgnij do
niemieckich statystyk, oni liczą wszystko i by było dziwne jakby tego
nie sprawdzili.

i znowu skucha :-) dzis na A1 HH->HB jadac 140 wyprzedzalo mnie praktycznie wszystko a ja wyprzedzilem TIR-y i starego smarta bo te nowe ciagna juz 160 i lepiej

Z czymś masz jednak kłopoty. Masz tu analizę dla polskich autostrad:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwiR9b2RoaXkAhUCMewKHYFtCv8QFjAAegQIABAC&url=http%3A%2F%2Fwww.krbrd.gov.pl%2Ffiles%2Ffile_add%2Fdownload%2F229_predkosc-pojazdow-w-polsce-2015r-sesja-i.pdf&usg=AOvVaw1LXYr08jbzrAXcrp2aHPQi

Przeczytasz tam że w grupie lekkich pojazdów, na autostradach średnia
prędkość wynosiła w 2015r 133 km/h. Ponieważ nie sądzę by było wiele
pojazdów zaniżających prędkość, ilość pojazdów ją zawyżających też musi
być niewielka.

Niekoniecznie .... bo jeden pojazd jadacy 200, podnosi srednia 5 samochodow jadacych 120 do 133 sredniej.

No dobra, u nas raczej niewielu jezdzi 200, na pewno nie co 6-ty.

No i zobacz - 58% pojazdow przekracza predkosc dopuszczalna na autostradach.
A srednia tylko 133 ?

Oj, cos mi sie widzi, ze oni pod Warszawa mierzyli, albo ... doliczyli tiry jadace ponad 80 ?

P.S. a najszybciej sie jezdzi na dolnym Slasku ... ciekawe, czy to kwestia autostrad ?

PPS. a poza autostradami i ekspresowkami, najwiecej kierowcow przekracza dozwolona predkosc w szczecinskim ... tzn w zachodniopomorskim.
87% ... ciekawe gdzie oni to mierzyli :-)

Potem lubelskie 83%, opolskie 80% i dolnoslaskie 80% ... gdzie oni to mierzyli, bo czemu mi srednia przez kraj wychodzi raczej 70 km/h ...

Nie sądzę też by wyniki dla 2019 roku czy dla
niemieckich autostrad istotnie się różniły. Zamiast swoich wrażeń
osobistych posłuż się analizą statystyczną.

Akurat niemieckie moga sie roznic istotnie.
Inne przepisy, inne zwyczaje, inne samochody, czasem inne drogi ...

J.

Data: 2019-08-28 22:59:27
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "Jacek Maciejewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ytmf0t1udjue.1sp3dw9vh03l5$.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 28 Aug 2019 00:18:30 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):
-- Może najpierw wybierz się do tego kraju i sprawdź.
już jestem. tak od 20 lat

No to masz kłopoty z oczami albo liczeniem. Wyjedź na Autobahn i licz
samochody z przedziału 120-130 i drugiego, powyżej 130.

To nie takie proste

Albo sięgnij do niemieckich statystyk, oni liczą wszystko i by było dziwne jakby tego
nie sprawdzili.

Maja, ale to moze sie pomylic. Wliczysz do sredniej piatkowe korki, i juz ci wychodzi, ze wolno jezdza.

A poza tym, ciężko ostatnio znaleźć kawałek autostrady na którym nie ma
ograniczeń prędkości.

Ale tak dlugi kawalek, czy np wliczasz ograniczenia na wezlach ?

I IMO  - sporo ograniczen pousuwali.

J.

Data: 2019-08-28 17:18:47
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny
W dniu 27.08.2019 o 19:22, Jacek Maciejewski pisze:

Cavalino dzieli kierowców na melepety i jego samego. Typowe dla
autostradowych kierowców wyścigowych. Ciekawe skąd Cavalino wie czego
żądają melepety. Z chęcią bym się dowiedział.

Ogólnie wiadomo iż:

W Polsce 99% samców jeździ lepiej (znacznie) od średniej.

Z czego 99% uważa, że inni kierowcy dzielą się na zawalidrogi co jadą wolniej od nich i popierdoleńców co zapierdalają szybciej.

Koń po prostu należy do 1% elity co zapierdala tak, że nikt go nie wyprzedza (a jak już wyprzedzi, to koń będzie starał się tego wstydliwego faktu nie uwypuklać;). Z jego punktu widzenia kierowcy dzielą się na niego i resztę co zamula;)


--
Shrek

Data: 2019-08-27 22:17:02
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 27.08.2019 o 19:08, Cavallino pisze:


Melepety wybór mają prosty - albo nacisnąć gaz do dechy na pasie lewym, albo hamulec na prawym i jechać w tempie tira - innej opcji nie ma.

Jest inna opcja.
Zapierdalacze wybór mają prosty: zacząć jeździć zgodnie z przepisami.
Ale zrozumienie tego, że to oni jeżdżą nieprawidłowo, przerasta ich możliwości intelektualne.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-08-27 23:06:12
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-27 22:17, Kviat wrote:
W dniu 27.08.2019 o 19:08, Cavallino pisze:


Melepety wybór mają prosty - albo nacisnąć gaz do dechy na pasie lewym, albo hamulec na prawym i jechać w tempie tira - innej opcji nie ma.

Jest inna opcja.
Zapierdalacze wybór mają prosty: zacząć jeździć zgodnie z przepisami.
Ale zrozumienie tego, że to oni jeżdżą nieprawidłowo, przerasta ich możliwości intelektualne.

Chyba kulinarnymi

Data: 2019-08-28 00:28:05
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Zapierdalacze wybór mają prosty: zacząć jeździć zgodnie z przepisami.
Ale zrozumienie tego, że to oni jeżdżą nieprawidłowo, przerasta ich możliwości intelektualne.

alez oni dobrze rozumieja :-) po prostu wiedza ze sa bezkarni wiec przeginaja, brak regulacji o min. odstepie, brak skutecznej policji i juz jeden z drugim matołek wywija dzikie tance ... w Niemczech żywot takiego pacjenta jest krotki, zabiorą prawko, nie zda MPU i już zajmuje miejsce w autobusie czy pociagu :-)

Data: 2019-08-28 07:40:05
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Wed, 28 Aug 2019 00:28:05 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
alez oni dobrze rozumieja :-) po prostu wiedza ze sa bezkarni wiec
przeginaja, brak regulacji o min. odstepie, brak skutecznej policji i
juz jeden z drugim matołek wywija dzikie tance ... w Niemczech żywot
takiego pacjenta jest krotki, zabiorą prawko, nie zda MPU i już zajmuje
miejsce w autobusie czy pociagu :-)

MPU to jak rozumiem jakieś testy psychologiczne. Dlaczego delikwent miałby ich nie zdać? Umiem sobie wyobrazić, że jakiś patologiczny odsetek ich nie zda, ale zapierdalacze w większości nie są żadnymi psycholami, tylko zwyczajnymi, bezmyślnymi egoistami pokroju grupowego cavalino. Takim należałoby bezpowrotnie zabierać PJ.

Mateusz

Data: 2019-08-28 01:05:48
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Dlaczego delikwent miałby ich nie zdać? Umiem sobie wyobrazić, że jakiś patologiczny odsetek ich nie zda, ale zapierdalacze w większości nie są żadnymi psycholami, tylko zwyczajnymi, bezmyślnymi egoistami pokroju grupowego cavalino.

jestes w bledzie :-) nie zdaje go wiekszosc i praktycznie nikt bez przygotowania :-)

https://www.mypolacy.de/niemcy,0/s/artykuly/nazywaja-go-idiotentest-bardzo-trudno-go-zdac-i-bez-tysiaca-euro-ani-rusz
 -- Takim należałoby bezpowrotnie zabierać PJ.

sie zabiera. W Niemczech.

Data: 2019-08-28 08:31:11
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Wed, 28 Aug 2019 01:05:48 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
jestes w bledzie :-) nie zdaje go wiekszosc i praktycznie nikt bez
przygotowania :-)

https://www.mypolacy.de/niemcy,0/s/artykuly/nazywaja-go-idiotentest-
bardzo-trudno-go-zdac-i-bez-tysiaca-euro-ani-rusz
 -- Takim należałoby bezpowrotnie zabierać PJ.

sie zabiera. W Niemczech.

Faktycznie, doczytałem i widzę że to nie takie hop siup jak sądziłem. Bardzo fajnie to mają wymyślone. Gdyby nie ich kilkukrotne historyczne "wpadki", byłbym gotów pomyśleć że to całkiem do rzeczy naród jest.

Swoją drogą, we Francji istnieje podobna rzecz, tzw. "testy psychotechniczne", ale z tego co się luźno orientuję to przejście ich nie jest jakimś problemem dla normalnego człowieka. Skutecznie odsiewają patologiczne przypadki, alkoholików, itp, ale nie zapierdalaczy - na tych działa dopiero zakaz prowadzenia i/lub konfiskata samochodu (albo dwóch). Generalnie Francuzi też miewają bardzo fajne pomysły, niestety często brak im tej niemieckiej determinacji. :)

Mateusz

Data: 2019-08-28 13:04:54
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-28 09:40, Mateusz Viste wrote:
On Wed, 28 Aug 2019 00:28:05 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
alez oni dobrze rozumieja :-) po prostu wiedza ze sa bezkarni wiec
przeginaja, brak regulacji o min. odstepie, brak skutecznej policji i
juz jeden z drugim matołek wywija dzikie tance ... w Niemczech żywot
takiego pacjenta jest krotki, zabiorą prawko, nie zda MPU i już zajmuje
miejsce w autobusie czy pociagu :-)

MPU to jak rozumiem jakieś testy psychologiczne. Dlaczego delikwent
miałby ich nie zdać? Umiem sobie wyobrazić, że jakiś patologiczny odsetek
ich nie zda, ale zapierdalacze w większości nie są żadnymi psycholami,
tylko zwyczajnymi, bezmyślnymi egoistami pokroju grupowego cavalino.
Takim należałoby bezpowrotnie zabierać PJ.

Prawo jazdy w ogóle nie powinno być. Umiejętności prowadzenia pojazdów powinno uczyć się w szkołach powszechnych bo jest to podstawowa umiejętność życiowa.

Data: 2019-08-28 15:26:45
Autor: Miroo
o autostradach po raz kolejny
W dniu 2019-08-28 o 13:04, kk pisze:
Prawo jazdy w ogóle nie powinno być. Umiejętności prowadzenia pojazdów
powinno uczyć się w szkołach powszechnych bo jest to podstawowa
umiejętność życiowa.

Już niedługo ;)
Nie ma sensu teraz wprowadzać. Za późno.

Ciekawe, czy będzie można mikropłatościami dokupić do autonoma na tydzień (albo być może tylko na piątkowy wieczór) funkcję "piszczenie opon przy ruszaniu" ;)

Pozdrawiam

Data: 2019-08-28 13:06:06
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-28 09:28, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- Zapierdalacze wybór mają prosty: zacząć jeździć zgodnie z przepisami.
Ale zrozumienie tego, że to oni jeżdżą nieprawidłowo, przerasta ich
możliwości intelektualne.

alez oni dobrze rozumieja :-) po prostu wiedza ze sa bezkarni wiec przeginaja, ...


Ale w czym problem? Ograniczeń nie musi być by jeździć w miarę bezpiecznie.

Data: 2019-08-28 04:14:56
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Ale w czym problem? Ograniczeń nie musi być by jeździć w miarę bezpiecznie.

w przestrzeganiu przepisów, prędkość, minimalny odstęp itd w Niemczech działa wiec nie mówcie ze sie nie da :-) jeździć po prostu trzeba umieć ...

Data: 2019-08-28 14:52:46
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Wed, 28 Aug 2019 04:14:56 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

jeździć po prostu trzeba umieć ...

Zapewne nic ci nie pomoże dopóki nie będzie za poźno... Mam jedynie
nadzieję że nie zabierzesz kogoś ze sobą.
https://www.obserwatoriumbrd.pl/pl/analizy_brd/problemy_brd/predkosc/predkosc-a-ryzyko-wypadku/

Data: 2019-08-28 19:00:08
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Jacek Maciejewski w <news:eg4m3srtl4mu.x0mg2yhv6siu$.dlg40tude.net>:

Dnia Wed, 28 Aug 2019 04:14:56 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

jeździć po prostu trzeba umieć ...

Zapewne nic ci nie pomoże dopóki nie będzie za poźno... Mam jedynie
nadzieję że nie zabierzesz kogoś ze sobą.

Ale wiesz, ze robisz z siebie idiotę?
Wyciąłeś istotną część wypowiedzi, a długa nie była.

--
'Tom N'

Data: 2019-08-28 19:39:36
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Wed, 28 Aug 2019 19:00:08 +0200, 'TomN' napisał(a):

Jacek Maciejewski w <news:eg4m3srtl4mu.x0mg2yhv6siu$.dlg40tude.net>:

Dnia Wed, 28 Aug 2019 04:14:56 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

jeździć po prostu trzeba umieć ...

Zapewne nic ci nie pomoże dopóki nie będzie za poźno... Mam jedynie
nadzieję że nie zabierzesz kogoś ze sobą.

Ale wiesz, ze robisz z siebie idiotę?
Wyciąłeś istotną część wypowiedzi, a długa nie była.

Bo się odniosłem tylko do podtekstu zawartego właśnie w tej części
wypowiedzi. A ten podtekst to "*ja* po prostu umiem". Typowe zadufkostwo
trwające do pierwszego wypadku.
Pierwsza część jego wypowiedzi to oczywistość, więc po co komentować?
A na idiotę to wychodzisz ty, z tego powodu że trzeba ci objaśniać
prostą wypowiedź.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-28 22:14:42
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-28 19:39, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Wed, 28 Aug 2019 19:00:08 +0200, 'TomN' napisał(a):

Jacek Maciejewski w
<news:eg4m3srtl4mu.x0mg2yhv6siu$.dlg40tude.net>:

Dnia Wed, 28 Aug 2019 04:14:56 -0700 (PDT),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a):

jeździć po prostu trzeba umieć ...

Zapewne nic ci nie pomoże dopóki nie będzie za poźno... Mam jedynie
nadzieję że nie zabierzesz kogoś ze sobą.

Ale wiesz, ze robisz z siebie idiotę?
Wyciąłeś istotną część wypowiedzi, a długa nie była.

Bo się odniosłem tylko do podtekstu zawartego właśnie w tej części
wypowiedzi. A ten podtekst to "*ja* po prostu umiem". Typowe zadufkostwo
trwające do pierwszego wypadku.
Pierwsza część jego wypowiedzi to oczywistość, więc po co komentować?
A na idiotę to wychodzisz ty, z tego powodu że trzeba ci objaśniać
prostą wypowiedź.


Chodzić trzeba umieć

Data: 2019-08-29 14:25:59
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Jacek Maciejewski w <news:51ysmu45j7dn.f9hcoggyqlcw.dlg40tude.net>:

A ten podtekst to "*ja* po prostu umiem".

Tia... Jesteś miszczem "podtesktu", tylko, że od lat Przemek pisze jak pisze, ale szacuuuun....

Typowe zadufkostwo trwające do pierwszego wypadku.

Czyli napisałeś, żeby napisać, bez patrzenia w kontekst, żegnaj Jacku, po latach dyskusji na różnych grupach...

--
'Tom N'

Data: 2019-08-30 18:37:34
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-29 14:25, 'TomN' wrote:
Jacek Maciejewski w
<news:51ysmu45j7dn.f9hcoggyqlcw.dlg40tude.net>:

A ten podtekst to "*ja* po prostu umiem".

Tia... Jesteś miszczem "podtesktu", tylko, że od lat Przemek pisze jak
pisze, ale szacuuuun....

Typowe zadufkostwo trwające do pierwszego wypadku.

Czyli napisałeś, żeby napisać, bez patrzenia w kontekst, żegnaj Jacku, po
latach dyskusji na różnych grupach...


Idziesz już?

Data: 2019-08-28 22:13:54
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-28 13:14, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- Ale w czym problem? Ograniczeń nie musi być by jeździć w miarę bezpiecznie.

w przestrzeganiu przepisów, prędkość, minimalny odstęp itd w Niemczech działa wiec nie mówcie ze sie nie da :-) jeździć po prostu trzeba umieć ...


Chyba na rajdach

Data: 2019-08-28 14:52:52
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Wed, 28 Aug 2019 13:06:06 +0200, kk napisał(a):

w miarę bezpiecznie.

Jak  to ocenić?
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-28 22:15:00
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-28 14:52, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Wed, 28 Aug 2019 13:06:06 +0200, kk napisał(a):

w miarę bezpiecznie.

Jak  to ocenić?


Po co to oceniać?

Data: 2019-08-28 17:18:18
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 27-08-2019 o 22:17, Kviat pisze:
W dniu 27.08.2019 o 19:08, Cavallino pisze:


Melepety wybór mają prosty - albo nacisnąć gaz do dechy na pasie lewym, albo hamulec na prawym i jechać w tempie tira - innej opcji nie ma.

Jest inna opcja.
Zapierdalacze wybór mają prosty: zacząć jeździć zgodnie z przepisami.

KAPELUSZ PLONK

Data: 2019-08-29 08:13:42
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 28.08.2019 o 17:18, Cavallino pisze:
W dniu 27-08-2019 o 22:17, Kviat pisze:
W dniu 27.08.2019 o 19:08, Cavallino pisze:


Melepety wybór mają prosty - albo nacisnąć gaz do dechy na pasie lewym, albo hamulec na prawym i jechać w tempie tira - innej opcji nie ma.

Jest inna opcja.
Zapierdalacze wybór mają prosty: zacząć jeździć zgodnie z przepisami.

KAPELUSZ PLONK

No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-08-29 23:57:47
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu czwartek, 29 sierpnia 2019 08:13:45 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
 
> KAPELUSZ PLONK

No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)

To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.

Data: 2019-08-30 07:22:01
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Thu, 29 Aug 2019 23:57:47 -0700, Kris wrote:

W dniu czwartek, 29 sierpnia 2019 08:13:45 UTC+2 użytkownik Kviat
napisał:
 
> KAPELUSZ PLONK

No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)

To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.

Że pozbawiony rozumu to nie ulega żadnej wątpliwości - ale dlaczego dres? I wśród nie-dresów bywają idioci.

Mateusz

Data: 2019-08-30 00:43:23
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 09:22:03 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:

Że pozbawiony rozumu to nie ulega żadnej wątpliwości - ale dlaczego dres? I wśród nie-dresów bywają idioci.

A bo nie chciałem używać słowa idiota;)

Data: 2019-08-30 09:36:11
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Mateusz,

Friday, August 30, 2019, 9:22:01 AM, you wrote:

> KAPELUSZ PLONK
No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)
To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.
Że pozbawiony rozumu to nie ulega żadnej wątpliwości - ale dlaczego dres?
I wśród nie-dresów bywają idioci.

Kolejny kibord łorior...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-30 08:10:01
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Fri, 30 Aug 2019 09:36:11 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Friday, August 30, 2019, 9:22:01 AM, you wrote:
> KAPELUSZ PLONK
No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)
To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.
Że pozbawiony rozumu to nie ulega żadnej wątpliwości - ale dlaczego
dres?
I wśród nie-dresów bywają idioci.

Kolejny kibord łorior...

Nie mam pojęcia, do czego kolega nawiązuje i co stara się przekazać swoją wypowiedzią.

Mateusz

Data: 2019-08-30 18:25:18
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 30-08-2019 o 09:36, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Mateusz,

Friday, August 30, 2019, 9:22:01 AM, you wrote:

KAPELUSZ PLONK
No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)
To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.
Że pozbawiony rozumu to nie ulega żadnej wątpliwości - ale dlaczego dres?
I wśród nie-dresów bywają idioci.

Kolejny kibord łorior...

I jakoś w dziwny sposób to same ekskrementy okupujące mój kf...
Za darmo tam nie trafili, więc teraz usilnie próbują wypłynąć na powierzchnię i zaistnieć....

Data: 2019-08-30 09:35:12
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Kris,

Friday, August 30, 2019, 8:57:47 AM, you wrote:

> KAPELUSZ PLONK
No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)
To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.

Nie znasz człowieka a takie rzeczy wypisujesz.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-30 00:42:39
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 09:35:15 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Nie znasz człowieka a takie rzeczy wypisujesz.

Od dłuższego czasu jego posty czytam i wyszło mi jak wyszło.
I póki co nie mam powodów aby zdanie zmienić.
Idiota drogowy ciśnie się na usta ale nie lubię używać w dyskusjach słowa idiota.

Data: 2019-08-30 09:56:03
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Fri, 30 Aug 2019 00:42:39 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 09:35:15 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Nie znasz człowieka a takie rzeczy wypisujesz.

Od dłuższego czasu jego posty czytam i wyszło mi jak wyszło.
I póki co nie mam powodów aby zdanie zmienić.
Idiota drogowy ciśnie się na usta ale nie lubię używać w dyskusjach słowa idiota.

Popieram. To facet o ciężkim pomyślunku i równie ciężkiej nodze. Nie daj
boże takiego spotkać na drodze.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-30 12:41:54
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Kris,

Friday, August 30, 2019, 9:42:39 AM, you wrote:

Nie znasz człowieka a takie rzeczy wypisujesz.
Od dłuższego czasu jego posty czytam i wyszło mi jak wyszło.
I póki co nie mam powodów aby zdanie zmienić.
Idiota drogowy ciśnie się na usta ale nie lubię używać w dyskusjach słowa idiota.

To, że się z kimś nie zgadzasz nie oznacza od razu, że ten ktoś jest
idiotą. Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.

Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i jeździ nie tylko dla
przyjemności, ma powyżej uszu zawalidróg, wjeżdżających na lewy pas
bez spojrzenia w lusterka, z prędkością znacznie poniżej
dopuszczalnej. To są wyjątkowo niebezpieczne zachowania.
Potem jeden z drugim płacze w Sieci, że on tylko grzecznie wyprzedzał
ciężarówkę i znikąd pojawił mu się szybki i wściekły i go przeganiał.

A rzeczywistość wygląda tak, że znudzony Janusz, który wjechał na
autostradę jadąc z sąsiedniej wioski do śwagra w drugiej wiosce,
radośnie zmienił sobie pas bez patrzenia w lusterko, jadąc 90 km/h tam
gdzie wolno 140, bezpośrednio przed pojazd, który go zamierzał właśnie
wyprzedzić, zmusił do rozpaczliwego hamowania i jest wielce zdziwiony,
że ktoś śmie na niego migać i trąbić.

Przejeździłem samą A4 kilkaset tysięcy kilometrów, obsługując klientów
na Dolnym Śląsku przez 12 lat. Jeździłem Oltcitem, Polonezami w każdej
wersji, Oplem Kadetem, Lanosem a nawet Toyotą Yaris. Z silnikami w
zakresie mocy od 50 (z czego polowa padłych) do 106 KM. I dawałem radę
jechać tak, żeby nie przeszkadzać innym. Bez względu na to, że
jechałem zdechłym rumuńskim wynalazkiem czy Lanosem. Nie spowodowałem
żadnej kolizji na autostradzie. Jechałem zgodnie z zasadą - żyj i daj
żyć innym. Jak widziałem, że mnie ktoś dogania i nie zdążę zakończyć
wyprzedzania jadąc z aktualną prędkością - przyśpieszałem, żeby nie
utrudniać. Ile fabryka dała a nawet czasem trochę więcej.
Nie mam podstaw, żeby oceniać, dlaczego komuś się śpieszy. Może ma
jakąś sytuację życiową, która tego wymaga? Nie będę mu utrudniał jazdy
,,bo mogę" - to wywołuje niepotrzebny wzrost agresji a agresja na
drodze jest złym doradcą.



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-30 03:57:05
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 12:41:57 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

To, że się z kimś nie zgadzasz nie oznacza od razu, że ten ktoś jest
idiotą. Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.

Czyli w sumie powyższym potwierdzasz że typ neutralny na drodze nie jest.
Tak jazda na ogonie niepotrzebnie denerwuje innych użytkowników dróg a i powoduje dożę zagrożenie
Typowe zachowanie idioty: "szybki i bezpieczny". Do czasu
W Niemczech takich z dróg eliminują ichnim trudnym do zdania "idiot testem"

Data: 2019-08-30 13:00:11
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Kris,

Friday, August 30, 2019, 12:57:05 PM, you wrote:

W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 12:41:57 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

To, że się z kimś nie zgadzasz nie oznacza od razu, że ten ktoś jest
idiotą. Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.

Czyli w sumie powyższym potwierdzasz że typ neutralny na drodze nie jest.
Tak jazda na ogonie niepotrzebnie denerwuje innych użytkowników dróg a i powoduje dożę zagrożenie
Typowe zachowanie idioty: "szybki i bezpieczny". Do czasu
W Niemczech takich z dróg eliminują ichnim trudnym do zdania "idiot testem"

PLONK


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-30 04:07:51
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 13:00:14 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

PLONK
Kapelusz nie dopisałeś. Koledze byś się przypodobał;)

Data: 2019-09-04 18:57:22
Autor: mk4
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-30 12:57, Kris wrote:
W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 12:41:57 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

To, że się z kimś nie zgadzasz nie oznacza od razu, że ten ktoś jest
idiotą. Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.

Czyli w sumie powyższym potwierdzasz że typ neutralny na drodze nie jest.
Tak jazda na ogonie niepotrzebnie denerwuje innych użytkowników dróg a i powoduje dożę zagrożenie
Typowe zachowanie idioty: "szybki i bezpieczny". Do czasu
W Niemczech takich z dróg eliminują ichnim trudnym do zdania "idiot testem"

Jednak jesteś krętaczem i manipulatorem bo w ogóle nie odnosisz się do słusznego i merytorycznego posta a tylko cedzisz jakieś smuty, które chyba mają pokazać że rzeczywistość cie przerasta. Ogarnij się gościu bo żal patrzeć na taki stopień zniewieścienia jaki prezentujesz.

--
mk4

Data: 2019-09-05 05:09:33
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu środa, 4 września 2019 20:57:26 UTC+2 użytkownik mk4 napisał:

Jednak jesteś krętaczem i manipulatorem bo w ogóle nie odnosisz się do słusznego i merytorycznego posta a tylko cedzisz jakieś smuty, które chyba mają pokazać że rzeczywistość cie przerasta.

To do czego się odnosiłem zostawiłem w cytacie przy mojej wypowiedzi. Resztę "merytorycznej" wypowiedzi wyciekłem i się do niej nie odniosłem bo nie bardzo było do czego. Bo RoMan tam broni zapierdalaczy drogowych idiotycznym argumentem "bo może ma jakaś sytuacje życiową" a krytykuje tych którzy jeżdżą zgodnie z przepisami tylko trochę wolniej niż by RoManowi i jemu podobnym pasowało. A może maja jakaś sytuacje życiową która tego wymaga;)

Ogarnij się gościu

Ogarnij się i zacznij myśleć czytając
Poczytaj przy okazji jak w Niemczech eliminują z dróg idiotów i jak łatwo i tani można później prawko odzyskać zdając idiotentesten(MPU)

bo żal patrzeć na taki stopień zniewieścienia jaki prezentujesz.

Rozwiń proszę o tym zniewieścieniu.

Ps:
Ty też z tych co to przekraczają dopuszczalna prędkość migając i trąbiąc przy tym na tych co jada zgodnie z przepisami?

Data: 2019-08-30 05:35:41
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 12:41:57 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
. Nie spowodowałem
żadnej kolizji na autostradzie. Jechałem zgodnie z zasadą - żyj i daj
żyć innym.

Jakiś czas temu przy okazji dyskusji o jeździe po kielichu ktoś tutaj pisał ze od nastu lat dość często jeździ po paru głębszych i nawet stłuczki nie miał
Wygląda wiec że i on żyje i daje żyć innym. Póki co.

Data: 2019-08-30 11:29:31
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Fri, 30 Aug 2019 12:41:54 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
To, że się z kimś nie zgadzasz nie oznacza od razu, że ten ktoś jest
idiotą.

Tutaj nie chodzi przecież wcale o niezgadzanie się z tym czy owym, tylko o nawoływanie do brawurowej i niebezpiecznej jazdy, narażając nie tylko siebie samego ale i innych uczestników drogi.

Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.

(ha ha)

Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i jeździ nie tylko dla
przyjemności, ma powyżej uszu zawalidróg, wjeżdżających na lewy pas bez
spojrzenia w lusterka, z prędkością znacznie poniżej dopuszczalnej. To
są wyjątkowo niebezpieczne zachowania.

To też jest patologia. Istnieje ona po obu stronach. Jest jednak subtelna różnica: Janusz który wjechał na drogę bez kierunku raczej nie zrobił tego celowo - roztargnienie, zmęczenie, cokolwiek. Człowiek istotą słabą jest. Natomiast zapierdalacz sunący dwie paczki przez wioskę robi to zupełnie umyślnie - i jeszcze uważa że ma do tego święte prawo (bo przecież ON umie jeździć).

A rzeczywistość wygląda tak, że znudzony Janusz, który wjechał na
autostradę jadąc z sąsiedniej wioski do śwagra w drugiej wiosce,
radośnie zmienił sobie pas bez patrzenia w lusterko, jadąc 90 km/h tam
gdzie wolno 140, bezpośrednio przed pojazd

Archetyp szwagra doskonale przedstawia (twój) kolega Cavalino. To co ty opisujesz, to nic innego jak ludzkie roztargnienie. A drogi są dla ludzi.

Nie mam podstaw, żeby oceniać, dlaczego komuś się śpieszy. Może ma jakąś
sytuację życiową (...)

Masz za to podstawy by oceniać, dlaczego ktoś nie włączył kierunkowskazu. Może też ma sytuację życiową, i migacz to chwilowo najmniejszy z jego problemów? Jeśli już przyjmować absurdalne argumenty, to uczciwie byłoby ich udzielić obu stronom.

Mateusz

Data: 2019-08-30 12:57:24
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Fri, 30 Aug 2019 12:41:54 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.

Te dwie części wypowiedzi wzajemnie się wykluczają.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-08-30 04:10:00
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu piątek, 30 sierpnia 2019 12:57:26 UTC+2 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

Te dwie części wypowiedzi wzajemnie się wykluczają.

No chyba że w kolumnach vipowskich jeździ;)

Data: 2019-08-31 11:06:17
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 30.08.2019 o 12:41, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.

To dlaczego tego nie lubisz?

Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i jeździ nie tylko dla
przyjemności, ma powyżej uszu zawalidróg, wjeżdżających na lewy pas
bez spojrzenia w lusterka, z prędkością znacznie poniżej
dopuszczalnej.

Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i między uszami ma nie tylko powietrze, ma powyżej uszu zapierdalaczy z prędkością znacznie powyżej dopuszczalnej, nietrzymających odstępu i migających światłami.

To są wyjątkowo niebezpieczne zachowania.

O to to właśnie.

Potem jeden z drugim płacze w Sieci, że on tylko grzecznie wyprzedzał
ciężarówkę i znikąd pojawił mu się szybki i wściekły i go przeganiał.

Potem jeden z drugim płacze w sieci, że musiał przeganiać z drogi prawidłowo wyprzedzający samochód, bo uroił sobie, że cała Polska zrzuciła się na drogi tylko dla niego i tylko po to, żeby on mógł zapierdalać 200 km/h bez używania hamulca.

A rzeczywistość wygląda tak, że znudzony Janusz, który wjechał na
autostradę jadąc z sąsiedniej wioski do śwagra w drugiej wiosce,
radośnie zmienił sobie pas bez patrzenia w lusterko, jadąc 90 km/h tam
gdzie wolno 140,

A rzeczywistość wygląda tak, że Janusz, który wjechał na autostradę jadąc z sąsiedniej wioski do śwagra w drugiej wiosce, radośnie jedzie 200 km/h tam, gdzie wolno 140.

bezpośrednio przed pojazd, który go zamierzał właśnie
wyprzedzić, zmusił do rozpaczliwego hamowania i jest wielce zdziwiony,
że ktoś śmie na niego migać i trąbić.

I jest wielce zdziwiony, że musi rozpaczliwie hamować z 200 km/h do 130 km/h, bo ktoś śmiał wyprzedzać akurat wtedy, gdy władca szos postanowił przejechać się autostradą.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-08-31 14:30:46
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Kviat,

Saturday, August 31, 2019, 11:06:17 AM, you wrote:

Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.
To dlaczego tego nie lubisz?

Po prostu - nie lubie jak facet za bardzo interesuje się moim zadem.

Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i jeździ nie tylko dla
przyjemności, ma powyżej uszu zawalidróg, wjeżdżających na lewy pas
bez spojrzenia w lusterka, z prędkością znacznie poniżej
dopuszczalnej.
Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i między uszami ma nie
tylko powietrze, ma powyżej uszu zapierdalaczy z prędkością znacznie powyżej dopuszczalnej, nietrzymających odstępu i migających światłami.

Powyżej dopuszczalnej? Już stary jestem i raczej nie jeżdżę powyżej
dopuszczalnej. Dlaczego na mnie nikt nie miga?

To są wyjątkowo niebezpieczne zachowania.
O to to właśnie.

Potem jeden z drugim płacze w Sieci, że on tylko grzecznie wyprzedzał
ciężarówkę i znikąd pojawił mu się szybki i wściekły i go przeganiał.
Potem jeden z drugim płacze w sieci, że musiał przeganiać z drogi
prawidłowo wyprzedzający samochód, bo uroił sobie, że cała Polska zrzuciła się na drogi tylko dla niego i tylko po to, żeby on mógł zapierdalać 200 km/h bez używania hamulca.

Nie, kochaniutki. Jadę z dozwoloną prędkością a spomiędzy TIRów wyrywa
mi się w zdechłym paserati z prędkością 90 km/h, bez kierunkowskazu
Janusz jadący z wizytą do śwagra. Nie zmieniaj narracji.

A rzeczywistość wygląda tak, że znudzony Janusz, który wjechał na
autostradę jadąc z sąsiedniej wioski do śwagra w drugiej wiosce,
radośnie zmienił sobie pas bez patrzenia w lusterko, jadąc 90 km/h tam
gdzie wolno 140,
A rzeczywistość wygląda tak, że Janusz, który wjechał na autostradę
jadąc z sąsiedniej wioski do śwagra w drugiej wiosce, radośnie jedzie 200 km/h tam, gdzie wolno 140.

Bzdury opowiadasz - zawalu by dostał widząc 20 l/100 km w swoim paserati.

bezpośrednio przed pojazd, który go zamierzał właśnie
wyprzedzić, zmusił do rozpaczliwego hamowania i jest wielce zdziwiony,
że ktoś śmie na niego migać i trąbić.
I jest wielce zdziwiony, że musi rozpaczliwie hamować z 200 km/h do 130
km/h, bo ktoś śmiał wyprzedzać akurat wtedy, gdy władca szos postanowił
przejechać się autostradą.

Wykręcasz kota ogonem.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-31 14:45:49
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 31.08.2019 o 14:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Kviat,

Saturday, August 31, 2019, 11:06:17 AM, you wrote:

Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.
To dlaczego tego nie lubisz?

Po prostu - nie lubie jak facet za bardzo interesuje się moim zadem.

To było pytanie retoryczne.
Za mały odstęp = spowodował zagrożenie.
Nikt normalny tego "nie lubi", bo wie, że to jest zagrożenie.

Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i jeździ nie tylko dla
przyjemności, ma powyżej uszu zawalidróg, wjeżdżających na lewy pas
bez spojrzenia w lusterka, z prędkością znacznie poniżej
dopuszczalnej.
Każdy, kto jeździ dłużej po polskich drogach i między uszami ma nie
tylko powietrze, ma powyżej uszu zapierdalaczy z prędkością znacznie
powyżej dopuszczalnej, nietrzymających odstępu i migających światłami.

Powyżej dopuszczalnej? Już stary jestem i raczej nie jeżdżę powyżej
dopuszczalnej. Dlaczego na mnie nikt nie miga?

Z tego nie wynika, że na innych też nie migają.
Siedzenie na tylnym zderzaku zauważyłeś. Ale "tylko" nie lubisz...

To są wyjątkowo niebezpieczne zachowania.
O to to właśnie.

Potem jeden z drugim płacze w Sieci, że on tylko grzecznie wyprzedzał
ciężarówkę i znikąd pojawił mu się szybki i wściekły i go przeganiał.
Potem jeden z drugim płacze w sieci, że musiał przeganiać z drogi
prawidłowo wyprzedzający samochód, bo uroił sobie, że cała Polska
zrzuciła się na drogi tylko dla niego i tylko po to, żeby on mógł
zapierdalać 200 km/h bez używania hamulca.

Nie, kochaniutki. Jadę z dozwoloną prędkością a spomiędzy TIRów wyrywa
mi się w zdechłym paserati z prędkością 90 km/h, bez kierunkowskazu
Janusz jadący z wizytą do śwagra. Nie zmieniaj narracji.

Nie kochaniutki. Wyprzedzam z dozwoloną prędkością, a na dupie siada mi Janusz jadący 200 km/h z wizytą do śwagra i wali światłami. Nie zmieniaj narracji.

I jest wielce zdziwiony, że musi rozpaczliwie hamować z 200 km/h do 130
km/h, bo ktoś śmiał wyprzedzać akurat wtedy, gdy władca szos postanowił
przejechać się autostradą.

Wykręcasz kota ogonem.

Nie.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-01 07:54:06
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 31-08-2019 o 14:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Kviat,

Saturday, August 31, 2019, 11:06:17 AM, you wrote:

Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.
To dlaczego tego nie lubisz?

Po prostu

Dodaj tylko że mowa o jeździe w zorganizowanej kolumnie, w której nikt nikogo wyprzedzać nie zamierza i przy prędkościach rzędu 70 km/h.

Bo pewnie zazwyczaj słabo kojarzące fakty kapelusze odebrały ten rzekomo zbyt mały (w Twoim mniemaniu) odstęp od poprzednika, jako próbę zganiania Cię z lewego pasa i stąd to dalsze kapelusznicze buldoczenie się....

Data: 2019-09-02 04:48:28
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu niedziela, 1 września 2019 07:54:06 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Dodaj tylko że mowa o jeździe w zorganizowanej kolumnie, w której nikt nikogo wyprzedzać nie zamierza i przy prędkościach rzędu 70 km/h.

Kapelusz PLONK WARNING

Data: 2019-09-02 13:40:45
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Cavallino,

Sunday, September 1, 2019, 7:54:06 AM, you wrote:


Ja na przykład bardzo nie lubię, jak Cavallino jedzie za mną -
trzyma za mały odstęp. Ale nigdy nie spowodował zagrożenia.
To dlaczego tego nie lubisz?
Po prostu
Dodaj tylko że mowa o jeździe w zorganizowanej kolumnie, w której nikt
nikogo wyprzedzać nie zamierza i przy prędkościach rzędu 70 km/h.

Czaem trochę szybciej...

Bo pewnie zazwyczaj słabo kojarzące fakty kapelusze odebrały ten rzekomo
zbyt mały (w Twoim mniemaniu) odstęp od poprzednika,

Zbyt mały, naprawdę. Oprócz Twoich domniemanych możliwości wyhamowania
liczy się też moja strefa komfortu. A ja jednak wolę, jak ktoś inny z
grupy za mną jedzie.

jako próbę zganiania Cię z lewego pasa i stąd to dalsze
kapelusznicze buldoczenie się....

Ale z betonem nie ma sensu dyskutować. Próbowałem tłumaczyć - nie
dociera. Widać, że po prostu nie jeżdżą autostradami i nie widzą
sytuacji, gdy prawy pas zaczyna jechać szybciej od lewego, bo jakiś
kapelusz ,,wyprzedza" w tempie wolniejszym od typowego TIRa.
Albo TIRy wyprzedzające osobówki - jeszcze parę lat temu zdarzało się
to chyba tylko w razie awarii osobówki. Obecnie masowo.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-31 11:10:34
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:3908325835$20190830124156@squadack.com...
Hello Kris,
A rzeczywistość wygląda tak, że znudzony Janusz, który wjechał na
autostradę jadąc z sąsiedniej wioski do śwagra w drugiej wiosce,
radośnie zmienił sobie pas bez patrzenia w lusterko, jadąc 90 km/h tam
gdzie wolno 140, bezpośrednio przed pojazd, który go zamierzał właśnie
wyprzedzić, zmusił do rozpaczliwego hamowania i jest wielce zdziwiony,
że ktoś śmie na niego migać i trąbić.

Na szczescie coraz mniej takiego wjezdzania.
I badzmy rzetelni - Janusz to raczej jechal 100-110, skoto wyprzedza
(chyba ze tirem jedzie, ale wtedy to nie znudzony do sasiedniej wioski),
przy 140 to rzadko bedzie "rozpaczliwe hamowanie",
a migac i trabic potrafia Romany, ktorych  Janusz zmusil do lagodnego zwolnienia, ale teraz zmusza ich do jazdy 120, a oni chcieliby 200 :-)


Przejeździłem samą A4 kilkaset tysięcy kilometrów, obsługując klientów
na Dolnym Śląsku przez 12 lat. Jeździłem Oltcitem, Polonezami w każdej
wersji, Oplem Kadetem, Lanosem a nawet Toyotą Yaris. Z silnikami w
zakresie mocy od 50 (z czego polowa padłych) do 106 KM. I dawałem radę
jechać tak, żeby nie przeszkadzać innym. Bez względu na to, że
jechałem zdechłym rumuńskim wynalazkiem czy Lanosem. Nie spowodowałem
żadnej kolizji na autostradzie. Jechałem zgodnie z zasadą - żyj i daj
żyć innym. Jak widziałem, że mnie ktoś dogania i nie zdążę zakończyć

Dodaj jeszcze, ze wtedy sie jechalo lewym pasem i zjezdzalo na prawy w razie potrzeby :-)

wyprzedzania jadąc z aktualną prędkością - przyśpieszałem, żeby nie
utrudniać. Ile fabryka dała a nawet czasem trochę więcej.

Ale jak przyspieszyc, majac 50KM pod pedalem ?

Trzeba sobie jasno powiedziec - ten z tylu mial pecha :-)

Nie mam podstaw, żeby oceniać, dlaczego komuś się śpieszy. Może ma
jakąś sytuację życiową, która tego wymaga? Nie będę mu utrudniał jazdy
,,bo mogę" - to wywołuje niepotrzebny wzrost agresji a agresja na
drodze jest złym doradcą.

Przejedzie 10 tirow z predkoscia 120, to sie uspokoi :-)

J.

Data: 2019-08-31 14:32:26
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello J.F.,

Saturday, August 31, 2019, 11:10:34 AM, you wrote:

[...]

a migac i trabic potrafia Romany,

A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-31 15:39:31
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1122467863$20190831143228@squadack.com...
Hello J.F.,
Saturday, August 31, 2019, 11:10:34 AM, you wrote:
[...]
a migac i trabic potrafia Romany,

A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...

Nie mowie nie, ale osobiscie nigdy nie trabilem ani na takich co wyprzedzaja 120, ani nawet na tych co 91 :-)

trabilem na takich co droge zajechali, migalem na takich co lewym pasem bez potrzeby ...

J.

Data: 2019-08-31 19:18:54
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello J.F.,

Saturday, August 31, 2019, 3:39:31 PM, you wrote:

a migac i trabic potrafia Romany,
A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...
Nie mowie nie, ale osobiscie nigdy nie trabilem ani na takich co
wyprzedzaja 120, ani nawet na tych co 91 :-)
trabilem na takich co droge zajechali, migalem na takich co lewym
pasem bez potrzeby ...

No widzisz. I już lameria w kapeluszach ma powód, żeby Cię wyzywać od
poganiaczy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-31 20:30:46
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 31.08.2019 o 19:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello J.F.,

Saturday, August 31, 2019, 3:39:31 PM, you wrote:

a migac i trabic potrafia Romany,
A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...
Nie mowie nie, ale osobiscie nigdy nie trabilem ani na takich co
wyprzedzaja 120, ani nawet na tych co 91 :-)
trabilem na takich co droge zajechali, migalem na takich co lewym
pasem bez potrzeby ...

No widzisz. I już lameria w kapeluszach ma powód, żeby Cię wyzywać od
poganiaczy.

No widzisz. I nadal nie rozumiesz, że zapierdalanie 200 km/h lewym pasem, a potem siadanie na dupie i walenie światłami to zwykłe buractwo i powód, żeby nazywać takiego poganiaczem.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-08-31 20:34:20
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-31 20:30, Kviat wrote:
W dniu 31.08.2019 o 19:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello J.F.,

Saturday, August 31, 2019, 3:39:31 PM, you wrote:

a migac i trabic potrafia Romany,
A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...
Nie mowie nie, ale osobiscie nigdy nie trabilem ani na takich co
wyprzedzaja 120, ani nawet na tych co 91 :-)
trabilem na takich co droge zajechali, migalem na takich co lewym
pasem bez potrzeby ...

No widzisz. I już lameria w kapeluszach ma powód, żeby Cię wyzywać od
poganiaczy.

No widzisz. I nadal nie rozumiesz, że zapierdalanie 200 km/h lewym pasem, a potem siadanie na dupie i walenie światłami to zwykłe buractwo i powód, żeby nazywać takiego poganiaczem.

Zależy jak się zachowuje poganiany

Data: 2019-08-31 21:23:10
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 31.08.2019 o 20:34, kk pisze:
On 2019-08-31 20:30, Kviat wrote:
W dniu 31.08.2019 o 19:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello J.F.,

Saturday, August 31, 2019, 3:39:31 PM, you wrote:

a migac i trabic potrafia Romany,
A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...
Nie mowie nie, ale osobiscie nigdy nie trabilem ani na takich co
wyprzedzaja 120, ani nawet na tych co 91 :-)
trabilem na takich co droge zajechali, migalem na takich co lewym
pasem bez potrzeby ...

No widzisz. I już lameria w kapeluszach ma powód, żeby Cię wyzywać od
poganiaczy.

No widzisz. I nadal nie rozumiesz, że zapierdalanie 200 km/h lewym pasem, a potem siadanie na dupie i walenie światłami to zwykłe buractwo i powód, żeby nazywać takiego poganiaczem.

Zależy jak się zachowuje poganiany

Nie zależy.
Winny jest zawsze ten, który przekracza dopuszczalną prędkość i wymusza określone zachowanie na innych, bo nadal chce zapierdalać 200 km/h i uważa, że mu się to należy.
To tak jakby napisać o gwałcicielu, że "to zależy jak była ubrana ofiara".

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-08-31 22:02:19
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-31 21:23, Kviat wrote:

Nie mowie nie, ale osobiscie nigdy nie trabilem ani na takich co
wyprzedzaja 120, ani nawet na tych co 91 :-)
trabilem na takich co droge zajechali, migalem na takich co lewym
pasem bez potrzeby ...

No widzisz. I już lameria w kapeluszach ma powód, żeby Cię wyzywać od
poganiaczy.

No widzisz. I nadal nie rozumiesz, że zapierdalanie 200 km/h lewym pasem, a potem siadanie na dupie i walenie światłami to zwykłe buractwo i powód, żeby nazywać takiego poganiaczem.

Zależy jak się zachowuje poganiany

Nie zależy.
Winny jest zawsze ten, który przekracza dopuszczalną prędkość i wymusza określone zachowanie na innych, bo nadal chce zapierdalać 200 km/h i uważa, że mu się to należy.
To tak jakby napisać o gwałcicielu, że "to zależy jak była ubrana ofiara".

Nie, zależy od zachowania poganianego. Jak poganiany tamuje ruch to w pełni usporawiedliwione jest pogonienie go. To zresztą jest bezprawne zachowanie poganianego choć o prawność wcale nie chodzi tylko o to by nie przeszkadzał wszystkim.

Data: 2019-09-01 08:06:20
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 31.08.2019 o 22:02, kk pisze:
On 2019-08-31 21:23, Kviat wrote:

Nie zależy.
Winny jest zawsze ten, który przekracza dopuszczalną prędkość i wymusza określone zachowanie na innych, bo nadal chce zapierdalać 200 km/h i uważa, że mu się to należy.
To tak jakby napisać o gwałcicielu, że "to zależy jak była ubrana ofiara".

Nie, zależy od zachowania poganianego. Jak poganiany tamuje ruch to w pełni usporawiedliwione jest pogonienie go.

W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h, to jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h? Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu. Po drugie, ten wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
To samo dotyczy dróg ekspresowych dwujezdniowych, gdzie ograniczenie jest do 120 km/h. Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący/wyprzedzający 120 km/h tamował ruch.

To zresztą jest bezprawne zachowanie poganianego

Bezprawne jest jeżdżenie powyżej tych prędkości. To poganiacze jadący powyżej tych prędkości łamią prawo, a nie odwrotnie.

choć o prawność wcale nie chodzi tylko o to by nie przeszkadzał wszystkim.

Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną prędkością 140 km/h?

We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem wyprzedza tira.

Powiem więcej, jak ktoś jedzie 120-130 i zamierza wyprzedzić, nie pierdoli się, tylko wrzuca kierunkowskaz, patrzy czy z lewej ma wolne i zmienia pas na lewy. Jak ktoś na lewym zapierdala powyżej 130, to ten zapierdalacz ma problem, a nie ten, który wyprzedza, bo gdyby jechał 130 km/h, to nawet nie musiałby zdejmować nogi z gazu.
Da się.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-01 10:33:17
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-09-01 08:06, Kviat wrote:
W dniu 31.08.2019 o 22:02, kk pisze:
On 2019-08-31 21:23, Kviat wrote:

Nie zależy.
Winny jest zawsze ten, który przekracza dopuszczalną prędkość i wymusza określone zachowanie na innych, bo nadal chce zapierdalać 200 km/h i uważa, że mu się to należy.
To tak jakby napisać o gwałcicielu, że "to zależy jak była ubrana ofiara".

Nie, zależy od zachowania poganianego. Jak poganiany tamuje ruch to w pełni usporawiedliwione jest pogonienie go.

W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h, to jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h? Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu. Po drugie, ten wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
To samo dotyczy dróg ekspresowych dwujezdniowych, gdzie ograniczenie jest do 120 km/h. Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący/wyprzedzający 120 km/h tamował ruch.

Gadasz jak kocik.


To zresztą jest bezprawne zachowanie poganianego

Bezprawne jest jeżdżenie powyżej tych prędkości. To poganiacze jadący powyżej tych prędkości łamią prawo, a nie odwrotnie.

No to pewnie się teraz zesrają ze strachu.


choć o prawność wcale nie chodzi tylko o to by nie przeszkadzał wszystkim.

Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną prędkością 140 km/h?

Normalnie. Jeśli np w zwyczaju jest pozwalanie na szybszą jazdę to wolniejsza po wszystkich pasach przeszkadza.


We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem wyprzedza tira.

Twoje wywody niczego nie wnoszą.


Powiem więcej, jak ktoś jedzie 120-130 i zamierza wyprzedzić, nie pierdoli się, tylko wrzuca kierunkowskaz, patrzy czy z lewej ma wolne i zmienia pas na lewy. Jak ktoś na lewym zapierdala powyżej 130, to ten zapierdalacz ma problem, a nie ten, który wyprzedza, bo gdyby jechał 130 km/h, to nawet nie musiałby zdejmować nogi z gazu.
Da się.

Wtedy właśnie słusznie zaczyna migacć długimi, klaksonić itp. Może czas na zrozumienie tego?

Data: 2019-09-01 19:34:21
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 01.09.2019 o 10:33, kk pisze:
On 2019-09-01 08:06, Kviat wrote:


W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h, to jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h? Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu. Po drugie, ten wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
To samo dotyczy dróg ekspresowych dwujezdniowych, gdzie ograniczenie jest do 120 km/h. Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący/wyprzedzający 120 km/h tamował ruch.

Gadasz jak kocik.

Najważniejsze, że dotarło.

choć o prawność wcale nie chodzi tylko o to by nie przeszkadzał wszystkim.

Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną prędkością 140 km/h?

Normalnie. Jeśli np w zwyczaju jest pozwalanie na szybszą jazdę to wolniejsza po wszystkich pasach przeszkadza.

Ręce opadają...
Panie sędzio, przekroczyłem dopuszczalną prędkość, bo na tej drodze jest taki zwyczaj.
Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.

We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem wyprzedza tira.

Twoje wywody niczego nie wnoszą.

Najważniejsze, że dotarło.

Powiem więcej, jak ktoś jedzie 120-130 i zamierza wyprzedzić, nie pierdoli się, tylko wrzuca kierunkowskaz, patrzy czy z lewej ma wolne i zmienia pas na lewy. Jak ktoś na lewym zapierdala powyżej 130, to ten zapierdalacz ma problem, a nie ten, który wyprzedza, bo gdyby jechał 130 km/h, to nawet nie musiałby zdejmować nogi z gazu.
Da się.

Wtedy właśnie słusznie zaczyna migacć długimi, klaksonić itp.

Wtedy właśnie słusznie powinien zwolnić do dozwolonej prędkości.
Dla jednych bycie burakiem to zwyczaj, a dla innych nie.
Co kto lubi.

Może czas na zrozumienie tego?

Pretendowanie do krajów cywilizowanych nie polega jedynie na doganianiu krajów cywilizowanych w zarobkach i kupowaniu wypasionych furek. Może czas na zrozumienie tego?
Widać musi jeszcze sporo wody upłynąć, zanim ten kraj stanie się normalny i nadawał się do zamieszkania przez normalnych ludzi. Można mieć fajną furkę i równocześnie zachowywać się jak człowiek.
Da się.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-01 20:38:49
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-09-01 19:34, Kviat wrote:
W dniu 01.09.2019 o 10:33, kk pisze:
On 2019-09-01 08:06, Kviat wrote:


W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h, to jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h? Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu. Po drugie, ten wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
To samo dotyczy dróg ekspresowych dwujezdniowych, gdzie ograniczenie jest do 120 km/h. Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący/wyprzedzający 120 km/h tamował ruch.

Gadasz jak kocik.

Najważniejsze, że dotarło.

Mnie twoja religia nie interesuje.


choć o prawność wcale nie chodzi tylko o to by nie przeszkadzał wszystkim.

Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną prędkością 140 km/h?

Normalnie. Jeśli np w zwyczaju jest pozwalanie na szybszą jazdę to wolniejsza po wszystkich pasach przeszkadza.

Ręce opadają...
Panie sędzio, przekroczyłem dopuszczalną prędkość, bo na tej drodze jest taki zwyczaj.
Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać.

Kogo tu obchodzi jakiś sędzia? Rozumiem, że jeszcze kilku uprawia tę twoją religię, ale nie uogólniałbym że wszyscy.


We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem wyprzedza tira.

Twoje wywody niczego nie wnoszą.

Najważniejsze, że dotarło.

W lustrze widać to co widać.


Powiem więcej, jak ktoś jedzie 120-130 i zamierza wyprzedzić, nie pierdoli się, tylko wrzuca kierunkowskaz, patrzy czy z lewej ma wolne i zmienia pas na lewy. Jak ktoś na lewym zapierdala powyżej 130, to ten zapierdalacz ma problem, a nie ten, który wyprzedza, bo gdyby jechał 130 km/h, to nawet nie musiałby zdejmować nogi z gazu.
Da się.

Wtedy właśnie słusznie zaczyna migacć długimi, klaksonić itp.

Wtedy właśnie słusznie powinien zwolnić do dozwolonej prędkości.
Dla jednych bycie burakiem to zwyczaj, a dla innych nie.
Co kto lubi.

Oj burak burak, nie masz argumentów.


Może czas na zrozumienie tego?

Pretendowanie do krajów cywilizowanych nie polega jedynie na doganianiu krajów cywilizowanych w zarobkach i kupowaniu wypasionych furek. Może czas na zrozumienie tego?
Widać musi jeszcze sporo wody upłynąć, zanim ten kraj stanie się normalny i nadawał się do zamieszkania przez normalnych ludzi. Można mieć fajną furkę i równocześnie zachowywać się jak człowiek.
Da się.

Ty chcesz z Polaków robić potulnych baranków a oni tego nie chcą co widać po drogach.

Data: 2019-09-02 17:02:58
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Dnia Sun, 1 Sep 2019 08:06:20 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 31.08.2019 o 22:02, kk pisze:
Nie, zależy od zachowania poganianego. Jak poganiany tamuje ruch to w pełni usporawiedliwione jest pogonienie go.

W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h, to jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h? Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu. Po drugie, ten wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
To samo dotyczy dróg ekspresowych dwujezdniowych, gdzie ograniczenie jest do 120 km/h. Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący/wyprzedzający 120 km/h tamował ruch.

Chyba ze Prezydęt jedzie :-)

Teoretycznie masz racje, ale teoretycznie powinienes tez jechac prawym
pasem
no i jeszcze sa ci, co jada 120 na autostradzie ...

We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem wyprzedza tira.

W Niemczech tez sie jezdzi plynnie, o ile te cagle zmiany predkosci
mozna tak nazwac.
A nie blyskaja, bo karalne .. :-)

Powiem więcej, jak ktoś jedzie 120-130 i zamierza wyprzedzić, nie pierdoli się, tylko wrzuca kierunkowskaz, patrzy czy z lewej ma wolne i zmienia pas na lewy. Jak ktoś na lewym zapierdala powyżej 130, to ten zapierdalacz ma problem, a nie ten, który wyprzedza, bo gdyby jechał 130 km/h, to nawet nie musiałby zdejmować nogi z gazu.
Da się.

No ale o to chodzi, zeby popatrzyl. No i zeby sie wstrzymal jak
blisko.
U nas sie zdarza, ze nie patrzy.

I powiem, ze nawet wole Niemcy (i Polske) niz te inne kraje, bo jak wszyscy jada ~130, to potem kolizyjne sytuacje powstaja, a
wyprzeda sie kilometrami :-)

J.

Data: 2019-09-02 19:01:29
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 02.09.2019 o 17:02, J.F. pisze:
Dnia Sun, 1 Sep 2019 08:06:20 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 31.08.2019 o 22:02, kk pisze:
Nie, zależy od zachowania poganianego. Jak poganiany tamuje ruch to w
pełni usporawiedliwione jest pogonienie go.

W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h, to jaki sens
jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h? Po
pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu. Po drugie, ten
wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
To samo dotyczy dróg ekspresowych dwujezdniowych, gdzie ograniczenie
jest do 120 km/h. Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś
jadący/wyprzedzający 120 km/h tamował ruch.

Teoretycznie masz racje, ale teoretycznie powinienes tez jechac prawym
pasem

Skąd pomysł, że nie jeżdżę prawym pasem?
Jak jest wolny, to jadę prawym. Bezsensowna uwaga.
Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140 do 90 żeby się wpasować w lukę pomiędzy tirami na prawym, tylko dlatego, że jakiś kretyn za mną ma chęć zapierdalać 200, siada mi metr na dupie i miga światłami... jeszcze mi w dupę wjedzie (swoją drogą, zadziwia mnie ta ich chęć bliskości do tyłu innego kierowcy...)
Takim debilom brakuje wyobraźni żeby ogarnąć, że aby uciec na prawy pas muszę _zwolnić_ albo zepchnąć z drogi tira z prawej. Przekraczać dozwolonej prędkości dla takiego debila też nie zamierzam.
Jak widzę za sobą kogoś, kto szybko do mnie dojeżdża, ale trzyma odstęp i się nie gorączkuje, to też potrafię depnąć żeby szybciej te tiry wyprzedzić i mu zjechać. Chce zapierdalać, to niech zapierdala, ale chamstwa nie toleruję.

no i jeszcze sa ci, co jada 120 na autostradzie ...

No i?
http://www.swietochlowice.slaska.policja.gov.pl/k25/ruch-drogowy/czesto-zadawane-pytani/62903,Czy-40-kmh-to-minimalna-predkosc-na-autostradzie.html

Nigdzie nie jest napisane, że na autostradzie prędkość obowiązkowa to 140. Jeżeli ktoś ocenia, że dla niego bezpieczną prędkością jest 120 km/h i z taką prędkością właśnie wyprzeda tira, to jego prawo. Jest takim samym użytkownikiem drogi jak ja. Musiałbym na głowę upaść żeby mu migać światłami. Od zdjęcia nogi z gazu korona mi nie spadnie.

Za to nie wolno szybciej niż 140.

We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest
płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma
poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś
zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i
zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z
prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem
wyprzedza tira.

W Niemczech tez sie jezdzi plynnie, o ile te cagle zmiany predkosci
mozna tak nazwac.
A nie blyskaja, bo karalne .. :-)

I co jeszcze dziwniejsze, zachowują odstęp.

Powiem więcej, jak ktoś jedzie 120-130 i zamierza wyprzedzić, nie
pierdoli się, tylko wrzuca kierunkowskaz, patrzy czy z lewej ma wolne i
zmienia pas na lewy. Jak ktoś na lewym zapierdala powyżej 130, to ten
zapierdalacz ma problem, a nie ten, który wyprzedza, bo gdyby jechał 130
km/h, to nawet nie musiałby zdejmować nogi z gazu.
Da się.

No ale o to chodzi, zeby popatrzyl.

Przecież napisałem, że patrzy....

No i zeby sie wstrzymal jak
blisko.

Co to znaczy "jak blisko"?
Jak ten za nim jedzie 130 km/h, to choćby był za nim kilkadziesiąt metrów, to spokojnie może zjechać na lewy. Przyśpiesza do okolic 130 (a może, bo zachowuje odstęp do poprzedzającego tira) i normalnie zjeżdża. Dlatego tam ruch jest płynny, bo nikt nie zakłada, że ten za nim na lewym pasie popyla 200. Tacy to wyjątki, a nie reguła.
Jest odwrotnie niż w Polsce, tu na wszelki wypadek ludzie boją się zmienić pas na lewy, nawet jak widzą samochód kilometr z tyłu. Bo a nuż jedzie 200 i za parę sekund będzie siedział na dupie i mrugał światłami. I czołgają się prawym 90tką za tirem wypatrując, czy lewy będzie pusty aż po horyzont z tyłu. I tak skaczą z 90 na prawym, na 130-140 na lewy i z powrotem na prawy pomiędzy tiry 90, bo zapierdalacz z tyłu już mruga.
To jedna z przyczyn, dlaczego w Niemczech czy we Francji łatwiej jest komuś wjechać na autostradę rozbiegówką. Bo łatwiej jest zmienić pas na lewy, żeby komuś umożliwić wjazd. Ci na lewym używają mózgu i nawet zwalniają, żeby jadący prawym pasem mógł spokojnie zwolnić prawy dla wjeżdżającego. U nas nie do pomyślenia, żeby jadąc lewym pasem na chwilę zdjąć nogę z gazu.

U nas sie zdarza, ze nie patrzy.

Na drodze różne rzeczy się zdarzają. Wszędzie. Ale to zdarzenia, a nie norma.
U nas zwyczajem jest (jak ktoś na grupie zauważył), że lewy pas autostrady, to dla tych powyżej 140 km/h. I to grubo powyżej.

I powiem, ze nawet wole Niemcy (i Polske) niz te inne kraje,
bo jak wszyscy jada ~130, to potem kolizyjne sytuacje powstaja, a
wyprzeda sie kilometrami :-)

Kolizyjne sytuacje nie są zależne od prędkości, lecz od "szarpanej" i nerwowej jazdy, uciekania z pasa na pas przed mrugającymi zapierdalaczami nietrzymającymi odstępu.
Autostrady jakościowo mamy lepsze od niemieckich (a nawet od niektórych francuskich, oczywiście nie mam tu na myśli ilości pasów), ale kultura jazdy leży.
Jak się wyprzedzają z prędkością 130 km/h, to co mi za różnica ile się wyprzedzają, skoro i tak ja też mogę jechać co najwyżej 130...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-02 19:25:10
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d6d4aeb$0$529$65785112news.neostrada.pl>:

wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140 Przekraczać dozwolonej prędkości dla takiego debila też nie zamierzam.
potrafię depnąć żeby szybciej te tiry wyprzedzić i mu zjechać
Piotr

Co na to twój lekarz?


--
'Tom N'

Data: 2019-09-02 22:00:24
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 02.09.2019 o 19:25, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d4aeb$0$529$65785112news.neostrada.pl>:

wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140
Przekraczać dozwolonej prędkości dla takiego debila też nie zamierzam.
potrafię depnąć żeby szybciej te tiry wyprzedzić i mu zjechać
Piotr

Co na to twój lekarz?

Mój lekarz na to, że dobrze robię. Bo to, że potrafię, to nie jest równoznaczne z tym, że chcę, gdy na dupie siedzi mi cham z małym rozumkiem.

A co twój lekarz na to, że wycinasz kluczowe fragmenty, które mógłbyś przeczytać kolejny raz, albo do skutku, aż zrozumiesz?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-03 18:09:33
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d6d74da$0$516$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 02.09.2019 o 19:25, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d4aeb$0$529$65785112news.neostrada.pl>:

wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140
Przekraczać dozwolonej prędkości dla takiego debila też nie zamierzam.
potrafię depnąć żeby szybciej te tiry wyprzedzić i mu zjechać
Co na to twój lekarz?

Mój lekarz na to, że dobrze robię.

Ja się o bełkot, który z siebie wydajesz pytałem, a nie o zachowanie na
drodze.

wycinasz kluczowe fragmenty

Kluczowe fragmenty, do których sie odniosłem pozostawiłem, więc zmień lekarza...

--
'Tom N'

Data: 2019-09-03 18:33:02
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 03.09.2019 o 18:09, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d74da$0$516$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 02.09.2019 o 19:25, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d4aeb$0$529$65785112news.neostrada.pl>:

wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140
Przekraczać dozwolonej prędkości dla takiego debila też nie zamierzam.
potrafię depnąć żeby szybciej te tiry wyprzedzić i mu zjechać
Co na to twój lekarz?

Mój lekarz na to, że dobrze robię.

Ja się o bełkot, który z siebie wydajesz pytałem, a nie o zachowanie na
drodze.

Nie. Zapytałeś pytanie, co na to mój lekarz.
Prawidłowe pytanie brzmi: co twój lekarz na to, że wycinasz fragmenty tak, żeby samodzielnie stworzyć bełkot, z którym potem samodzielnie próbujesz polemizować?
To nie ja stworzyłem ten bełkot, tylko ty.

wycinasz kluczowe fragmenty

Kluczowe fragmenty, do których sie odniosłem pozostawiłem, więc zmień
lekarza...

Odniosłeś się tylko do tego, co dałeś radę ogarnąć.
To, czego nie zrozumiałeś, wyciąłeś. Więc zmień lekarza.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-04 21:32:39
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d6e95be$0$17341$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 03.09.2019 o 18:09, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d74da$0$516$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 02.09.2019 o 19:25, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d4aeb$0$529$65785112news.neostrada.pl>:

wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140
Przekraczać dozwolonej prędkości dla takiego debila też nie zamierzam.
potrafię depnąć żeby szybciej te tiry wyprzedzić i mu zjechać
Co na to twój lekarz?
Mój lekarz na to, że dobrze robię.
Ja się o bełkot, który z siebie wydajesz pytałem, a nie o zachowanie na
drodze.
Nie. Zapytałeś pytanie, co na to mój lekarz.

Misiu o małym rozumku, cytaty cały czas są powyżej.
 
Prawidłowe pytanie brzmi

Czyli ty wiesz o co pytałem, ale udajesz, ze nie wiesz?

To nie ja stworzyłem ten bełkot, tylko ty.

Ej, ani literki nie zmieniłem w cytatach -- ot wyciąłem co było nieistotne, również  w dyskusji, w tym co napisałeś, a po kilku zdaniach wyraźnie zapomniałeś.

wycinasz kluczowe fragmenty
Kluczowe fragmenty, do których sie odniosłem pozostawiłem, więc zmień
lekarza...
Odniosłeś się tylko do tego, co dałeś radę ogarnąć.

Ty nawet nie potrafisz ogarnąć swojego bełkotu.

To jak to jest, że jedziesz przepisowe 140 z których nie masz zamiaru hamować i nie będziesz przekraczał dozwolonej prędkości, ale potrafisz przyspieszyć...

--
'Tom N'

Data: 2019-09-05 11:48:39
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 04.09.2019 o 21:32, 'TomN' pisze:
Kviat w

To nie ja stworzyłem ten bełkot, tylko ty.

Ej, ani literki nie zmieniłem w cytatach -- ot wyciąłem co było nieistotne,

Masz bardzo poważny problem z oceną, co jest istotne, a co nie. Zapewne na drodze również.
Takim jak ty lekarze powinni zabierać prawo jazdy.

To jak to jest, że jedziesz przepisowe 140 z których nie masz zamiaru
hamować i nie będziesz przekraczał dozwolonej prędkości,

Skup się, będzie istotne:
Nie mam zamiaru hamować i przekraczać dozwolonej prędkości dla chama i idioty, który siada mi na dupie i wali światłami.

ale potrafisz
przyspieszyć...

Skup się, będzie istotne:
Potrafię przyśpieszyć, gdy ktoś za mną nie zachowuje się jak cham i idiota, czyli dojeżdżając do mnie zachowuje bezpieczną odległość i nie toczy piany z pyska.

Jest jeszcze coś czego nie zrozumiałeś?

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-02 20:23:18
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Dnia Mon, 2 Sep 2019 19:01:29 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 02.09.2019 o 17:02, J.F. pisze:
Dnia Sun, 1 Sep 2019 08:06:20 +0200, Kviat napisał(a):
W dniu 31.08.2019 o 22:02, kk pisze:
Nie, zależy od zachowania poganianego. Jak poganiany tamuje ruch to w
pełni usporawiedliwione jest pogonienie go.

W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h, to jaki sens
jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h? Po
pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu. Po drugie, ten
wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.
To samo dotyczy dróg ekspresowych dwujezdniowych, gdzie ograniczenie
jest do 120 km/h. Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś
jadący/wyprzedzający 120 km/h tamował ruch.

Teoretycznie masz racje, ale teoretycznie powinienes tez jechac prawym
pasem

Skąd pomysł, że nie jeżdżę prawym pasem?
Jak jest wolny, to jadę prawym. Bezsensowna uwaga.

Jesli jedzies prawym, to nie ma tematu :-)

Ale nie będę też jak idiota hamował ze 140 do 90 żeby się wpasować w lukę pomiędzy tirami na prawym, tylko dlatego, że jakiś kretyn za mną ma chęć zapierdalać 200, siada mi metr na dupie i miga światłami... jeszcze

A to sie niestety zdarza.
Ale zdarza sie tez, ze luka miedzy tirami dluga.

mi w dupę wjedzie (swoją drogą, zadziwia mnie ta ich chęć bliskości do tyłu innego kierowcy...)

Z niecierpliwosci. Albo z lagoddnego hamowania
Ale ... jak sa blisko, to szybciej cie wyprzedza jesli jednak
zjedziesz.

no i jeszcze sa ci, co jada 120 na autostradzie ...

No i?
http://www.swietochlowice.slaska.policja.gov.pl/k25/ruch-drogowy/czesto-zadawane-pytani/62903,Czy-40-kmh-to-minimalna-predkosc-na-autostradzie.html

Nigdzie nie jest napisane, że na autostradzie prędkość obowiązkowa to 140. Jeżeli ktoś ocenia, że dla niego bezpieczną prędkością jest 120 km/h i z taką prędkością właśnie wyprzeda tira, to jego prawo.

Ale juz nie mozesz pisac, ze nikogo nie blokuje, bo nikt nie ma prawa
szybciej jechac.

I znow sie robi problem co po wyprzedzeniu - bo ty mowisz, ze
wyprzedzasz nastepnego, a ten z tylu ze masz obowiazek prawym pasem
:-)

Jest takim samym użytkownikiem drogi jak ja. Musiałbym na głowę upaść żeby mu migać światłami. Od zdjęcia nogi z gazu korona mi nie spadnie.
Za to nie wolno szybciej niż 140.

Na tirmanow co sie wyprzedzaja przez 5 km tez nie narzekasz :-P

We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest
płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma
poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś
zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i
zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z
prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem
wyprzedza tira.

W Niemczech tez sie jezdzi plynnie, o ile te cagle zmiany predkosci
mozna tak nazwac.
A nie blyskaja, bo karalne .. :-)

I co jeszcze dziwniejsze, zachowują odstęp.

To nie az takie dziwne, bo kierowca instynktownie zachowuje odstep.
Polakow tylko jakos mniej dotyczy :-)

No i u nich sa za to mandaty i punty, wiec chetniej utrzymuja.
Ale widac nie wszyscy, skoro sa mandaty :-)

Powiem więcej, jak ktoś jedzie 120-130 i zamierza wyprzedzić, nie
pierdoli się, tylko wrzuca kierunkowskaz, patrzy czy z lewej ma wolne i
zmienia pas na lewy. Jak ktoś na lewym zapierdala powyżej 130, to ten
zapierdalacz ma problem, a nie ten, który wyprzedza, bo gdyby jechał 130
km/h, to nawet nie musiałby zdejmować nogi z gazu.
Da się.

No ale o to chodzi, zeby popatrzyl.

Przecież napisałem, że patrzy....

Ale tak niewyraznie napisales.

No i zeby sie wstrzymal jak blisko.

Co to znaczy "jak blisko"?
Jak ten za nim jedzie 130 km/h, to choćby był za nim kilkadziesiąt metrów, to spokojnie może zjechać na lewy.

A jak bedzie 10m ?

Przyśpiesza do okolic 130 (a może, bo zachowuje odstęp do poprzedzającego tira) i normalnie zjeżdża.

Ale przeciez nie musi przyspieszac. Wiec zjezdza ze 120.
I to moze byc 120 na liczniku, naprawde 110.

Dlatego tam ruch jest płynny, bo nikt nie zakłada, że ten za nim na lewym pasie popyla 200. Tacy to wyjątki, a nie reguła.

No widzisz - a w Niemczech zaklada ... i tez jest w miare plynnie.

Jest odwrotnie niż w Polsce, tu na wszelki wypadek ludzie boją się zmienić pas na lewy, nawet jak widzą samochód kilometr z tyłu. Bo a nuż jedzie 200 i za parę sekund będzie siedział na dupie i mrugał światłami. I czołgają się prawym 90tką za tirem wypatrując, czy lewy będzie pusty aż po horyzont z tyłu.

No i bardzo dobrze, bo jak jada 130, to niech wlasnie tak jezdza :-)

I tak skaczą z 90 na prawym, na 130-140 na lewy i z powrotem na prawy pomiędzy tiry 90, bo zapierdalacz z tyłu już mruga.
To jedna z przyczyn, dlaczego w Niemczech czy we Francji łatwiej jest komuś wjechać na autostradę rozbiegówką. Bo łatwiej jest zmienić pas na lewy, żeby komuś umożliwić wjazd.

U nas mniejszy ruch, u nas latwiej.
A Niemcy przed wezlami maja czesto ograniczenie do 130 ..

Ci na lewym używają mózgu i nawet zwalniają, żeby jadący prawym pasem mógł spokojnie zwolnić prawy dla wjeżdżającego. U nas nie do pomyślenia, żeby jadąc lewym pasem na chwilę zdjąć nogę z gazu.

No, jak jedziesz 130 na tempomacie, to tez nie tak latwo :-P


U nas sie zdarza, ze nie patrzy.
Na drodze różne rzeczy się zdarzają. Wszędzie. Ale to zdarzenia, a nie norma.

Dawniej zdarzalo sie czesciej.

U nas zwyczajem jest (jak ktoś na grupie zauważył), że lewy pas autostrady, to dla tych powyżej 140 km/h. I to grubo powyżej.

Zalezy kiedy.

Czasem jest tak, ze 120 lewy pas jedzie, czy nawet wolniej.

I powiem, ze nawet wole Niemcy (i Polske) niz te inne kraje,
bo jak wszyscy jada ~130, to potem kolizyjne sytuacje powstaja, a
wyprzeda sie kilometrami :-)

Kolizyjne sytuacje nie są zależne od prędkości, lecz od "szarpanej" i nerwowej jazdy, uciekania z pasa na pas przed mrugającymi zapierdalaczami nietrzymającymi odstępu.

A takze od tego, ze jeden jedzie prawym pasem 125, a drugi lewym 135, a przed nimi na prawy tir.

Autostrady jakościowo mamy lepsze od niemieckich (a nawet od niektórych francuskich, oczywiście nie mam tu na myśli ilości pasów), ale kultura jazdy leży.
Jak się wyprzedzają z prędkością 130 km/h, to co mi za różnica ile się wyprzedzają, skoro i tak ja też mogę jechać co najwyżej 130...

Ale gdybysmy mieli niemieckie przepisy, to nie moglbys pisac ile
mozesz jechac :-)


J.

Data: 2019-09-02 22:32:06
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 02.09.2019 o 20:23, J.F. pisze:
Dnia Mon, 2 Sep 2019 19:01:29 +0200, Kviat napisał(a):

Kolizyjne sytuacje nie są zależne od prędkości, lecz od "szarpanej" i
nerwowej jazdy, uciekania z pasa na pas przed mrugającymi
zapierdalaczami nietrzymającymi odstępu.

A takze od tego, ze jeden jedzie prawym pasem 125, a drugi lewym 135,
a przed nimi na prawy tir.

No i co z tego? To jakaś ujma na honorze trochę zwolnić i pozwolić komuś wyprzedzić tira, żeby nie musiał się za nim wlec 90tką?

Autostrady jakościowo mamy lepsze od niemieckich (a nawet od niektórych
francuskich, oczywiście nie mam tu na myśli ilości pasów), ale kultura
jazdy leży.
Jak się wyprzedzają z prędkością 130 km/h, to co mi za różnica ile się
wyprzedzają, skoro i tak ja też mogę jechać co najwyżej 130...

Ale gdybysmy mieli niemieckie przepisy, to nie moglbys pisac ile
mozesz jechac :-)

Ale nie mamy, więc mogę.
Dlatego właśnie głównie porównuję z Francją, bo i u nas i u nich jest ograniczenie. Ruch też jest porównywalny z Polską, bo mają płatne autostrady i jest zdecydowanie mniejszy niż w Niemczech.
Zresztą w Niemczech tych odcinków "bez limitu" aż tak wiele nie ma, żeby było się czym podniecać. Mają większy ruch, a siadaczy na dupie i poganiaczy światłami nie ma, nawet gdy ktoś wolniej wyprzedza tira.

Na odcinkach bez limitu osobówki z rowerami na plecach, czy inne "autodomy" wyprzedzają tiry, ci ze środkowego zjeżdżają na lewy, ci na lewym, zapierdalacze, jak mają czwarty lewy to zjeżdżają na czwarty, a jak nie mają, to normalnie zwalniają i nie toczą z tego powodu piany.
Więc da się.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-02 22:44:27
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-09-02 19:01, Kviat wrote:



Za to nie wolno szybciej niż 140.

Należy zdjąć te wszystkie ograniczenia prędkości i jeździć odpowiednio do możliwości.


We Francji ograniczenie na autostradach jest do 130 km/h. Jazda jest
płynna, bo zdecydowana większość jedzie w miarę równo. Nie ma
poganiaczy, nikt na dupie nie siada i nie miga światłami. Nawet jak ktoś
zapierdala 200 km/h, bo i tacy się zdarzają, to grzecznie zwalnia i
zachowuje odstęp, gdy widzi, że zapakowana rowerami osobówka wyprzedza z
prędkością 110-120 km/h trzecim pasem autobus, który drugim pasem
wyprzedza tira.

W Niemczech tez sie jezdzi plynnie, o ile te cagle zmiany predkosci
mozna tak nazwac.
A nie blyskaja, bo karalne .. :-)

I co jeszcze dziwniejsze, zachowują odstęp.

Niczego nie zachowują. Jadą jak dupy wołowe lewym pasem jeden za drugim wyprzedzając tylko TIRy a siebie wzajemnie blokując. Jak są dwa pasy.


No i zeby sie wstrzymal jak
blisko.

Co to znaczy "jak blisko"?
Jak ten za nim jedzie 130 km/h, to choćby był za nim kilkadziesiąt metrów, to spokojnie może zjechać na lewy. Przyśpiesza do okolic 130 (a może, bo zachowuje odstęp do poprzedzającego tira) i normalnie zjeżdża. Dlatego tam ruch jest płynny, bo nikt nie zakłada, że ten za nim na lewym pasie popyla 200. Tacy to wyjątki, a nie reguła.
Jest odwrotnie niż w Polsce, tu na wszelki wypadek ludzie boją się zmienić pas na lewy, nawet jak widzą samochód kilometr z tyłu. Bo a nuż jedzie 200 i za parę sekund będzie siedział na dupie i mrugał światłami. I czołgają się prawym 90tką za tirem wypatrując, czy lewy będzie pusty aż po horyzont z tyłu. I tak skaczą z 90 na prawym, na 130-140 na lewy i z powrotem na prawy pomiędzy tiry 90, bo zapierdalacz z tyłu już mruga.

Nie, nie wygląda to tak. Ludzie jadą powoli bo tak lubią.

To jedna z przyczyn, dlaczego w Niemczech czy we Francji łatwiej jest komuś wjechać na autostradę rozbiegówką. Bo łatwiej jest zmienić pas na lewy, żeby komuś umożliwić wjazd. Ci na lewym używają mózgu i nawet zwalniają, żeby jadący prawym pasem mógł spokojnie zwolnić prawy dla wjeżdżającego. U nas nie do pomyślenia, żeby jadąc lewym pasem na chwilę zdjąć nogę z gazu.

Nonsens. Ludzie normalnie zwalniają by wpuścić albo by sobie ktoś dokończył wyprzedzanie. Tylko jak ktoś uparcie ciągnie lewym to niektórzy użyją świateł. Nic wielkiego. Bardzo rzadko zdarza się by ktoś używał tych świateł bez powodu.


U nas sie zdarza, ze nie patrzy.

Na drodze różne rzeczy się zdarzają. Wszędzie. Ale to zdarzenia, a nie norma.
U nas zwyczajem jest (jak ktoś na grupie zauważył), że lewy pas autostrady, to dla tych powyżej 140 km/h. I to grubo powyżej.

No i dobrze. Jadący wolno nie tamują ruchu.


I powiem, ze nawet wole Niemcy (i Polske) niz te inne kraje,
bo jak wszyscy jada ~130, to potem kolizyjne sytuacje powstaja, a
wyprzeda sie kilometrami :-)

Kolizyjne sytuacje nie są zależne od prędkości, lecz od "szarpanej" i nerwowej jazdy, uciekania z pasa na pas przed mrugającymi zapierdalaczami nietrzymającymi odstępu.

Zjeżdżanie jest podstawą ruchu. Na pasie zostaje się tylko gdy jedzie się odpowiednio od innych większą prędkością.

Autostrady jakościowo mamy lepsze od niemieckich (a nawet od niektórych francuskich, oczywiście nie mam tu na myśli ilości pasów), ale kultura jazdy leży.

Które niby? Tam droga jest gładka jak stół. Polska nie jest.

Generalnie, skończ pieprzyć bzdury. Nie wszyscy tutaj potrzebują by ich po drogach prowadziły znaki ograniczeń prędkości. I ludzie jeżdżą po innych krajach, wiedzą jakie są drogi tam a jakie tu i jak ludzie jeżdżą tam i tu.

Data: 2019-09-02 19:19:31
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d6b5fdd$0$511$65785112news.neostrada.pl>:

Jak poganiany tamuje ruch to w pełni usporawiedliwione jest pogonienie go.

W Polsce na autostradzie dozwoloną maksymalną prędkością jest 140 km/h.
Nie ma fizycznej możliwości żeby ktoś jadący 140 km/h tamował ruch.

Jest fizyczna możliwosc, tylko nie ogarniasz, ale poczytajmy dalej.
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h

Oooo! 110/140 i jadący 140 natrafia na tamującego

jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h?

Hmm, pytasz, i..., poczytajmy dalej.

Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu.

To samo dotyczy jadącego 110/140, który właśnie wyjechał, żeby wyprzedzić tira jadącego 90. Ba, na krócej bedzie musiał zdjąc nogę, bo ma tylko 20 do wytracenia a nie 30...

Po drugie, ten wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.

Skoro juz musi zając lewy pas to może jechać 140? To dlaczego nie jedzie, tylko jedzie 100,  bo mu licznik przekłamuje.

Bezprawne jest jeżdżenie powyżej tych prędkości. To poganiacze jadący powyżej tych prędkości łamią prawo, a nie odwrotnie.

No przecież  nie ma fizycznej możliwości, więc jak mu sie to udaje???

Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną prędkością 140 km/h?

Można, misiu o małym rozumku...


--
'Tom N'

Data: 2019-09-02 19:30:08
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Mon, 2 Sep 2019 19:19:31 +0200, 'TomN' napisał(a):

Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną prędkością 140 km/h?

Można, misiu o małym rozumku...

Z niecierpliwością czekamy na wyjaśnienie jak :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-09-02 19:52:19
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Jacek Maciejewski w <news:812hjrkoo6uc$.18by9mrusarbw$.dlg40tude.net>:

Dnia Mon, 2 Sep 2019 19:19:31 +0200, 'TomN' napisał(a):
Kviat w <news:5d6b5fdd$0$511$65785112news.neostrada.pl>:
Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną prędkością 140 km/h?

Można, misiu o małym rozumku...

Z niecierpliwością czekamy

Wy, czyli kto? KASTA a może omasta do drugiego dania? Co się z tobą zrobiło?

na wyjaśnienie jak

Ot, tak:

,,W tej sytuacji liczy się czas. Kiedy wieziemy organy, często jedziemy ponad 200 km/h. Takich sytuacji spotykają nas tysiące. Kierowcy nie reagują na sygnały świetlne i dźwiękowe. Posiadamy specjalne tuby, informujemy kierowców poprzez CB radio. Nie przynosi to żadnych skutków. Zdarza się też, że kierowcy odpowiadają w sposób, którego nie można przytoczyć. Zdarza się, że kierowcy zupełnie blokują nam drogę"

Pa na miesiąc, tym razem nie mentalnie.

--
'Tom N'

Data: 2019-09-02 20:04:15
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia Mon, 2 Sep 2019 19:52:19 +0200, 'TomN' napisał(a):

Kiedy wieziemy organy,

To bardzo rzadkie przypadki. I należą do kategorii pojazd prywatny vs.
pojazd uprzywilejowany. My tu do tej pory zajmowaliśmy się kategorią
pojazd prywatny vs. pojazd prywatny. Więc to coś napisał to zwykłe
nadużycie. A poza tym, problem nie leży w jeździe 140 tylko w nieuwadze
kierowców.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-09-02 18:29:32
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Mon, 02 Sep 2019 20:04:15 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Mon, 2 Sep 2019 19:52:19 +0200, 'TomN' napisał(a):

Kiedy wieziemy organy,

To bardzo rzadkie przypadki. I należą do kategorii pojazd prywatny vs.
pojazd uprzywilejowany.

To oczywisty trolling, ale trzeba przyznać, że ma fantazję. :)

My tu do tej pory zajmowaliśmy się kategorią
pojazd prywatny vs. pojazd prywatny. Więc to coś napisał to zwykłe
nadużycie.

Oj tam, oczyma wyobraźni widzę jak Tomek, Koniolino i Roman pędzą autostradą 200 km/h wioząc w bagażniku nerkę dla teściowej.

Mateusz

Data: 2019-09-02 21:36:54
Autor: Jacek Maciejewski
o autostradach po raz kolejny
Dnia 02 Sep 2019 18:29:32 GMT, Mateusz Viste napisał(a):

Oj tam, oczyma wyobraźni widzę jak Tomek, Koniolino i Roman pędzą autostradą 200 km/h wioząc w bagażniku nerkę dla teściowej.

Już prędzej teściową do utylizacji na organy :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-09-02 22:15:11
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Mateusz,

Monday, September 2, 2019, 8:29:32 PM, you wrote:

[...]

Oj tam, oczyma wyobraźni widzę jak Tomek, Koniolino i Roman pędzą autostradą 200 km/h wioząc w bagażniku nerkę dla teściowej.

Nie mam pojęcia, skąd Ci się wzięło te 200 km/h. Już od dawna w Polsce
tyle się nie da jeździć. Chyba, że lubisz gaz-hamulec-gaz-hamulec
200-100-200-90-200-110

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-02 20:26:02
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Mon, 02 Sep 2019 22:15:11 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Mateusz,

Hello RoManie,

Monday, September 2, 2019, 8:29:32 PM, you wrote:
Oj tam, oczyma wyobraźni widzę jak Tomek, Koniolino i Roman pędzą
autostradą 200 km/h wioząc w bagażniku nerkę dla teściowej.

Nie mam pojęcia, skąd Ci się wzięło te 200 km/h.

Ale to przecież nie mi "się wzięło" - to Tomek Nycz jeden post wyżej pisał (jak mniemam w imieniu całego klubu szybkich-ale-bezpiecznych), że jak jedzie z wątrobą do przeszczepu do często jedzie ponad 200 km/h. :)

Mateusz

Data: 2019-09-02 22:44:27
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Mateusz,

Monday, September 2, 2019, 10:26:02 PM, you wrote:

Oj tam, oczyma wyobraźni widzę jak Tomek, Koniolino i Roman pędzą
autostradą 200 km/h wioząc w bagażniku nerkę dla teściowej.
Nie mam pojęcia, skąd Ci się wzięło te 200 km/h.
Ale to przecież nie mi "się wzięło" - to Tomek Nycz jeden post wyżej
pisał (jak mniemam w imieniu całego klubu szybkich-ale-bezpiecznych), że
jak jedzie z wątrobą do przeszczepu do często jedzie ponad 200 km/h. :)

Cudzysłów zauważyłeś? Cytował kierowcę karetki. Szkoda, że zła wola
nie pozwoliła tego zauważyć.

Obecnie cywil, poza kilkoma dniami w roku, nie ma szans pojechać 200
km/h dalej niż do kolejnego zatwardzenia spowodowanego przez kolejnego
kapelusznika albo wyścig 40-tonowych ślimaków.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-02 21:56:12
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Mon, 02 Sep 2019 22:44:27 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
Cudzysłów zauważyłeś? Cytował kierowcę karetki. Szkoda, że zła wola nie
pozwoliła tego zauważyć.

Pozwolę sobie zauważyć, że zła wola w tym wątku jest raczej specjalnością rajdowców autostradowych. Ja tu mogę sobie co najwyżej amatorsko pokpić.

- Anonim, odważnie chowający się za pseudonimem Cavalino, który wymaga od wszystkich by jechali "gaz do dechy", no bo jemu przecież się spieszy, przy czym wolniejszych od siebie uczestników drogi jawnie określa jako "śmieci" lub (zależnie od humoru) "ekskrementy".

- Tomasz Nycz, co to w ramach wzniosłej argumentacji "precz z kapeluszami" wyskakuje nagle z transportem organów (!)

- RoMan, oburzający się, kiedy kto ośmieli się ocenić (wyraźnie nikłe, sądząc po tutejszej twórczości) walory intelektualne jego kolegi, a sam bez żenady wyzywa rozmówców od "lameriady", "kapeluszy" lub innego "betonu". O mętnej argumentacji "zapierdalam bo mam sytuację życiową" nie wspomnę, bo to już naprawdę dno.

Obecnie cywil, poza kilkoma dniami w roku, nie ma szans pojechać 200
km/h dalej niż do kolejnego zatwardzenia spowodowanego przez kolejnego
kapelusznika albo wyścig 40-tonowych ślimaków.

Ten stan rzeczy najwyraźniej cię boli. Obawiam się jednak, że będziesz musiał się z tym pogodzić - samochód stał się na tyle powszechnym dobrem iż posiadają go nie tylko męscy i nieustraszeni kierowcy o aspiracjach rajdowych. Transport tranzytowy też raczej nie zniknie z dróg. Każdy kierowca jedzie tak jak umie, i na ile czuje się pewnie - szybkość nie jest żadnym priorytetem, w tej zabawie chodzi wyłącznie o to, by wszyscy dojechali do celu w jednym kawałku - a to wyklucza duże różnice prędkości. A skoro nie wszyscy mogą/potrafią/chcą jechać z maksymalną dopuszczalną prędkością, to oczywistym wnioskiem jest, że całość ruchu musi często ograniczać się w dół.

Swoją drogą, do tej pory nie umiem zrozumieć co sprawia, że polski naród jest tak podatny na drogowe zachwiania hormonalne. Od wielu lat mieszkam (i jeżdżę - również po autostradach) we Francji. Raz na jakiś czas przylatuję do Polski dla potrzeb około-biznesowych - i za każdym razem przeżywam szok, widząc tę drogową dzicz. Różnica kulturowa? Nieskuteczne narzędzia represyjne względem piratów drogowych? Mierna edukacja drogowa? Dla mnie to zagadka. Oczywiście nie wszyscy są szaleńcami, ale te 5-10-15% "rajdowców" wystarczy, by zepsuć drogę wszystkim.

Mateusz

Data: 2019-09-02 22:38:49
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Ten stan rzeczy najwyraźniej cię boli. Obawiam się jednak, że będziesz musiał się z tym pogodzić - samochód stał się na tyle powszechnym dobrem iż posiadają go nie tylko męscy i nieustraszeni kierowcy o aspiracjach rajdowych.

czasami to nie tylko kwestia kierowcy lecz pojazdu, dziś miałem 2 przypadki wyprzedzania kiedy kierowniczka yariski/matiza wyprzedzajac wyprzedzajace sie tir-y wjezdzala na lewy i tam zaczynala sie rozpedzac :-) i w takim przypadku patrze do tylu czy mnie jakis zapierdalacz nie dojedzie bo gownopojazd na lewym to potencjalne niebezpieczenstwo :-)

Data: 2019-09-03 05:56:36
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Mon, 02 Sep 2019 22:38:49 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
czasami to nie tylko kwestia kierowcy lecz pojazdu, dziś miałem 2
przypadki wyprzedzania kiedy kierowniczka yariski/matiza wyprzedzajac
wyprzedzajace sie tir-y wjezdzala na lewy i tam zaczynala sie rozpedzac
:-) i w takim przypadku patrze do tylu czy mnie jakis zapierdalacz nie
dojedzie bo gownopojazd na lewym to potencjalne niebezpieczenstwo :-)

Tak, to wliczam do kategorii "nie może". Kierowniczka, o której piszesz, jedzie normalnym samochodem dla normalnych ludzi, tj. małą 3-cylindrową jednostką miejską rozwijającą w porywach 50 KM - ale przecież nie ma żadnego wymogu, aby po autostradach poruszać się wyłącznie bolidami. Konie i Tomy lamentują, że taka kierowniczka nie powinna w ogóle wyprzedzać - powinna, niejako za karę, wlec się między TIRami. Romany natomiast twierdzą, że Pani powinna w takiej sytuacji depnąć do 7 krpm na trójce, żeby się biedny zapierdalacz tylko nie zestresował, ryzykując że jej te trzy cylinderki w kosmos wylecą. :)

Mateusz

Data: 2019-09-02 23:07:21
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Konie i Tomy lamentują, że taka kierowniczka nie powinna w ogóle wyprzedzać - powinna, niejako za karę, wlec się między TIRami.

jesli jest miejsce moze wyprzedzac pamietajac o ograniczeniach swojego miejskiego bolidu :-)

-- Romany natomiast twierdzą, że Pani powinna w takiej sytuacji depnąć do 7 krpm na trójce, żeby się biedny zapierdalacz tylko nie zestresował, ryzykując że jej te trzy cylinderki w kosmos wylecą. :)

i czesciowo ma racje bo kierowniczke obowiazuja te same zasady przy wyprzedzaniu jak zapierdalaczy prawda ? w DE sprawa sytuacja jest jasna, lewy ciagnie ostro na 3 pasach a tu babina zaczyna sie turlac ... ps moze te kobiety to ofiary marketingu ? ktos sprzedal im samochod i wmowil ze nadaja sie na autostrade bez ograniczen predkosci :-) raz widzialem jak dziewczyna wyhamowala tir-a wbijajac sie na autostrade 50 km/h :-) koles trabil na nia przez nastepne 3km :-)

Data: 2019-09-03 08:17:58
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Mon, 02 Sep 2019 23:07:21 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
raz widzialem jak dziewczyna wyhamowala tir-a wbijajac sie na autostrade
50 km/h :-) koles trabil na nia przez nastepne 3km :-)

Ano, już pisałem wcześniej Romanowi - sytuacje ekstremalne zdarzają się w obu kierunkach, i zarówno w jednym jak i drugim przypadku są szkodliwe dla ogółu. Istnieje jednak subtelna różnica: ci wolniejsi generują patologiczne sytuacje z powodów które często są poza ich zasięgiem (technicznym, umysłowym, emocjonalnym...), natomiast miszcze robią to zupełnie świadomie i z premedytacją, traktując przy tym pozostałych uczestników drogi - także tych nie-patologicznych - z pogardą. Nie ma racjonalnej opcji, by dało się wszystkich przyspieszyć. Jedyne wyjście to równać w dół, czekając aż komputery odsuną w końcu człowieka od sterów.

Mateusz

Data: 2019-09-03 01:34:47
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-Ano, już pisałem wcześniej Romanowi - sytuacje ekstremalne zdarzają się w obu kierunkach, i zarówno w jednym jak i drugim przypadku są szkodliwe dla ogółu. Istnieje jednak subtelna różnica: ci wolniejsi generują patologiczne sytuacje z powodów które często są poza ich zasięgiem (technicznym, umysłowym, emocjonalnym...), natomiast miszcze robią to zupełnie świadomie i z premedytacją, traktując przy tym pozostałych uczestników drogi - także tych nie-patologicznych - z pogardą.

to jest prawda
jak widzę jakaś siwa głowę za sterem po takim manewrze to odpuszczam i po prostu jade dalej

Data: 2019-09-03 01:24:53
Autor: Bolko
o autostradach po raz kolejny
W dniu wtorek, 3 września 2019 07:56:38 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
On Mon, 02 Sep 2019 22:38:49 -0700, przemek.jedrzejczak wrote:
> czasami to nie tylko kwestia kierowcy lecz pojazdu, dziś miałem 2
> przypadki wyprzedzania kiedy kierowniczka yariski/matiza wyprzedzajac
> wyprzedzajace sie tir-y wjezdzala na lewy i tam zaczynala sie rozpedzac
> :-) i w takim przypadku patrze do tylu czy mnie jakis zapierdalacz nie
> dojedzie bo gownopojazd na lewym to potencjalne niebezpieczenstwo :-)

Tak, to wliczam do kategorii "nie może". Kierowniczka, o której piszesz, jedzie normalnym samochodem dla normalnych ludzi, tj. małą 3-cylindrową jednostką miejską rozwijającą w porywach 50 KM - ale przecież nie ma żadnego wymogu, aby po autostradach poruszać się wyłącznie bolidami. Konie i Tomy lamentują, że taka kierowniczka nie powinna w ogóle wyprzedzać - powinna, niejako za karę, wlec się między TIRami. Romany natomiast twierdzą, że Pani powinna w takiej sytuacji depnąć do 7 krpm na trójce, żeby się biedny zapierdalacz tylko nie zestresował, ryzykując że jej te trzy cylinderki w kosmos wylecą. :)

W sobote popołudniu wracałem A1 z nad morza do Krakowa.
A pierwszy raz jechałem samochodem z LPG wiec postanowiłem sprawdzić ile mi tak naprawdę pali. ustawiłem tempomat na 160 i moja mazda 6 pomknęła naprzód
Tirów praktycznie nie było. Ruch był średni.

Po pierwsze zastanawiają mnie przedstawiciele handlowi w swoich fabiopodobnych bolidach którzy pędzą jak szaleni w swoich wozach.
Ja po godzinie swoich myśli nie słyszałem bo taki w mazdzie był hałas.
A co dopiero w takiej fabi/aurisie.
I czułem się jak zombii.

Po drugie zastanawia mnie dlaczego na przestrzeni 260 km bo tyle zrobiłem na jednym baku samochody jadą stadami. Wszyscy mieli ustawione tempomaty ustawione na tą samą prędkość? Ja tam wolę jechać sam i nawet wolę przyspieszyć bo wtedy przyspieszyć jak trzeba bo nikt nie wjedzie mi w tyłek ani ja komuś.

Po trzecie zsuwacze z migającymi światłami. Szczerze to mi zupełnie nie przeszkadzają.
Po prostu jadę za takim gościem i potem zamiast używać hamulca to używam tempmatu właczyć/wyłaczyć a taki mi toruje drogę.
Natomiast zirytowałem sie bardzo jak gość zamrugał i siadł na zderzaku.
I dwie minuty później zjechał z autostrady.
Ale to był Bardzo Mały Wóz jak mówi mój syn.

Trzecia rzecz Sa zapierdalacze ale są muły.
Jeśli toyota avensis jedzie lewym pasem 120km/h a prawy jest pusty i gdzieś tam w oddali widać światła. No to sorry.
Nie mrugałem tylko poprostu zjechałem na prawy i sobie pojechałem.
No w tedy w tojocie odezwał sie duch walki.
Nie rozumiem tego.

Kiedyś byłem w Stanach dwa lata.
Miałem okazję przejechać dwa razy w poprzek.
Tam ograniczenie jest chyba  do 65 mph czyli gdzieś do 100km/h I powiem jedno Polska to tak naprawdę jest mały kraj w którym mieszka dużo ludzi.

I przez który przebiegają szlaki tranzytowe wschód zachód i pólnoc południe.

I sorry ale bedzie jak w stanach w okolicach miast.
Gdzie niby jest sześć pasów a i tak stoisz albo jedziesz 20 km/h.
I powinnismy sie skupić na tym żeby z Krakowa do Gdańska nie dojechać jak najszybciej tylko żeby ruch był jak najbardziej płynny/przewidywalny.
zyli do Gdańska jedzie się 7 h i koniec.

ps
Kiedyś byłem w Angli 24 godziny i tyle co tam fotoradarów widziałem przez te 24 h to nie widziałem w PL przez rok.
I myślę że stą wynika kultura na zachodzie.

ps2
mam pytanie na koniec czy jak się jedzie takim mercedesem czy BMW 6 godzin
to też człowiek jest zmeczony czy nie?

Bo jestem przekonany że aut będzie coraz więcej.
Dróg już raczej nie powstanie wiecej bo trzeba bedzie remontować te co mamy.

Natomiast przeraża mnie jedno jazda na zderzaku przy v>120km/h
I ja wiem że jak ktoś ma merca z 4 litrowym silnikiem to ma syndrom boga.
Ale czy po kilku godzinach taki kierowca jest w stanie prawidłowo reagować?

btw
Czy problemem dla policji byłoby stanąć na wiadukcie i wyłapywać takie przypadki z góry?

Data: 2019-09-03 01:37:44
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny
-- Jeśli toyota avensis jedzie lewym pasem 120km/h a prawy jest pusty i gdzieś tam w oddali widać światła. No to sorry. Nie mrugałem tylko poprostu zjechałem na prawy i sobie pojechałem. No w tedy w tojocie odezwał sie duch walki. Nie rozumiem tego.

ma tez nie ale daj nagranie to chetnie obejrzymy :-)

-- Natomiast przeraża mnie jedno jazda na zderzaku przy v>120km/h
Czy problemem dla policji byłoby stanąć na wiadukcie i wyłapywać takie przypadki z góry?

to Bolanda tu niedasie :-)

Data: 2019-09-03 09:11:51
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Mateusz,

Monday, September 2, 2019, 11:56:12 PM, you wrote:

Cudzysłów zauważyłeś? Cytował kierowcę karetki. Szkoda, że zła wola nie
pozwoliła tego zauważyć.
Pozwolę sobie zauważyć, że zła wola w tym wątku jest raczej specjalnością
rajdowców autostradowych. Ja tu mogę sobie co najwyżej amatorsko pokpić.
- Anonim, odważnie chowający się za pseudonimem Cavalino,

Po prostu jesteś tu za krótko. Dla mnie to nie jest anonim. Ale być
może jestem na tej grupie dłużej niż Ty żyjesz.

Twoje wnioskowanie oparte jest na błędnych przesłankach i złej woli.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-03 10:08:33
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu wtorek, 3 września 2019 09:11:53 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
> Pozwolę sobie zauważyć, że zła wola w tym wątku jest raczej specjalnością
> rajdowców autostradowych. Ja tu mogę sobie co najwyżej amatorsko pokpić.
> - Anonim, odważnie chowający się za pseudonimem Cavalino,

Po prostu jesteś tu za krótko. Dla mnie to nie jest anonim. Ale być
może jestem na tej grupie dłużej niż Ty żyjesz.

Powalający argument w obronie kogoś kto innych uczestników ruchu drogowego nazywa śmieci, ekstrementy itp.

Data: 2019-09-03 22:22:14
Autor: Irek.N.
o autostradach po raz kolejny
Swoją drogą, do tej pory nie umiem zrozumieć co sprawia, że polski naród jest tak podatny na drogowe zachwiania hormonalne.

Każda nacja ma swoje za uszami. Bez żadnego problemu da się "zagotować" "I", niekoniecznie robiąc głupotę na drodze. "D" raczej nie ruszysz, "A" zacznie się nad Tobą litować, a "CZ" pokiwa głową ze zrozumieniem... no tak, "PL" ;)

Miłego.
Irek.N.

Data: 2019-09-03 17:42:28
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 02-09-2019 o 22:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Mateusz,

Monday, September 2, 2019, 10:26:02 PM, you wrote:

Oj tam, oczyma wyobraźni widzę jak Tomek, Koniolino i Roman pędzą
autostradą 200 km/h wioząc w bagażniku nerkę dla teściowej.
Nie mam pojęcia, skąd Ci się wzięło te 200 km/h.
Ale to przecież nie mi "się wzięło" - to Tomek Nycz jeden post wyżej
pisał (jak mniemam w imieniu całego klubu szybkich-ale-bezpiecznych), że
jak jedzie z wątrobą do przeszczepu do często jedzie ponad 200 km/h. :)

Cudzysłów zauważyłeś? Cytował kierowcę karetki. Szkoda, że zła wola
nie pozwoliła tego zauważyć.

Oczekujesz jakiejkolwiek sensownej wypowiedzi po polucjancie?
No bez żartów.
To taki sam młot jak reszta tutejszych kapeluszy, kf to jedyne co na takich działa.

Data: 2019-09-02 22:06:03
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 02.09.2019 o 19:52, 'TomN' pisze:
Jacek Maciejewski w
<news:812hjrkoo6uc$.18by9mrusarbw$.dlg40tude.net>:

Dnia Mon, 2 Sep 2019 19:19:31 +0200, 'TomN' napisał(a):
Kviat w <news:5d6b5fdd$0$511$65785112news.neostrada.pl>:
Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną
prędkością 140 km/h?

Można, misiu o małym rozumku...

Z niecierpliwością czekamy

Ot, tak:

,,W tej sytuacji liczy się czas. Kiedy wieziemy organy,

Gratuluję. Zakasowałeś mnie.
Udało ci się sprawić, że mój mały rozumek eksplodował.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-02 21:55:44
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 02.09.2019 o 19:19, 'TomN' pisze:
Kviat w


A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h

Oooo! 110/140 i jadący 140 natrafia na tamującego

jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h?

Hmm, pytasz, i..., poczytajmy dalej.

Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu.

To samo dotyczy jadącego 110/140, który właśnie wyjechał, żeby wyprzedzić
tira jadącego 90. Ba, na krócej bedzie musiał zdjąc nogę, bo ma tylko 20 do
wytracenia a nie 30...

Jasne. I ten poganiający pogania go, żeby jak najszybciej zwolnił do 90... żeby samemu też zwolnić do 90, bo przecież jedzie za nim.
Brawo.

Po drugie, ten wyprzedzający z prędkością 110-130 nadal jedzie z prędkością dozwoloną.

Skoro juz musi zając lewy pas to może jechać 140? To dlaczego nie jedzie,
tylko jedzie 100,  bo mu licznik przekłamuje.

Bezprawne jest jeżdżenie powyżej tych prędkości. To poganiacze jadący
powyżej tych prędkości łamią prawo, a nie odwrotnie.

No przecież  nie ma fizycznej możliwości, więc jak mu sie to udaje???

Napisałem wyraźnie, że nie ma fizycznej możliwości blokowania ruchu ktoś, kto jedzie 140 km/h, a nie, że nie ma fizycznej możliwości jechania powyżej 140 km/h.
Ten co jedzie 140 km/h nie blokuje ruchu. To tylko zapierdalaczowi się tak uroiło.

Jak można komuś przeszkadzać jadąc 140 km/h na drodze z dopuszczalną
prędkością 140 km/h?

Można, misiu o małym rozumku...

Nie można.
Po prostu nie zrozumiałeś.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-04 21:39:41
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d6d73c2$0$516$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 02.09.2019 o 19:19, 'TomN' pisze:
Kviat
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h
Oooo! 110/140 i jadący 140 natrafia na tamującego
jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h?
Hmm, pytasz, i..., poczytajmy dalej.
Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu.
To samo dotyczy jadącego 110/140, który właśnie wyjechał, żeby wyprzedzić
                                           ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
tira jadącego 90. Ba, na krócej bedzie musiał zdjąc nogę, bo ma tylko 20 do
wytracenia a nie 30...
Jasne. I ten poganiający pogania go, żeby jak najszybciej zwolnił do 90... żeby samemu też zwolnić do 90, bo przecież jedzie za nim.
Brawo.

Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że masz problem z logiką...

ale spróbuję jaśniej:

*gdyby nie wyjechał tylko zwolnił* --
'Tom N'

Data: 2019-09-05 11:37:18
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 04.09.2019 o 21:39, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d73c2$0$516$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 02.09.2019 o 19:19, 'TomN' pisze:
Kviat
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h
Oooo! 110/140 i jadący 140 natrafia na tamującego
jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h?
Hmm, pytasz, i..., poczytajmy dalej.
Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu.
To samo dotyczy jadącego 110/140, który właśnie wyjechał, żeby wyprzedzić
                                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
tira jadącego 90. Ba, na krócej bedzie musiał zdjąc nogę, bo ma tylko 20 do
wytracenia a nie 30...
Jasne. I ten poganiający pogania go, żeby jak najszybciej zwolnił do
90... żeby samemu też zwolnić do 90, bo przecież jedzie za nim.
Brawo.

Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że masz problem z logiką...

ale spróbuję jaśniej:

*gdyby nie wyjechał tylko zwolnił*

Ale wyjechał...
Gdyby nie wyjechał, to jak miałby zwalniać do 90, skoro i tak jechał 90 za tirem? Miałby zwalniać do 70 żeby tir za nim wjechał mu w dupę? Bez sensu.

Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że masz problem z logiką...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-07 10:10:27
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d70d74d$0$500$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 04.09.2019 o 21:39, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d73c2$0$516$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 02.09.2019 o 19:19, 'TomN' pisze:
Kviat
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h
Oooo! 110/140 i jadący 140 natrafia na tamującego
jaki sens jest w poganianiu takiego kierowcy gdy samemu jedzie się 140 km/h?
Hmm, pytasz, i..., poczytajmy dalej.
Po pierwsze, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu.
To samo dotyczy jadącego 110/140, który właśnie wyjechał, żeby wyprzedzić
                                            ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
tira jadącego 90. Ba, na krócej bedzie musiał zdjąc nogę, bo ma tylko 20 do
wytracenia a nie 30...
Jasne. I ten poganiający pogania go, żeby jak najszybciej zwolnił do
90... żeby samemu też zwolnić do 90, bo przecież jedzie za nim.
Brawo.

Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że masz problem z logiką...
ale spróbuję jaśniej:
*gdyby nie wyjechał tylko zwolnił*

Ale wyjechał...  Gdyby nie wyjechał, to jak miałby zwalniać do 90, skoro i tak jechał 90 za tirem?

Kto ci powiedział, że jechał 90 skoro jasno widać w cytatach, ze mowa była o 110.

I taki ktoś mnie zarzuca manipulowanie cytatami i brak logiki...


--
'Tom N'

Data: 2019-09-07 11:27:01
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 07.09.2019 o 10:10, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d70d74d$0$500$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 04.09.2019 o 21:39, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d73c2$0$516$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 02.09.2019 o 19:19, 'TomN' pisze:
Kviat
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h

To samo dotyczy jadącego 110/140, który właśnie wyjechał, żeby wyprzedzić
                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
tira jadącego 90.

*gdyby nie wyjechał tylko zwolnił*

Ale wyjechał...
Gdyby nie wyjechał, to jak miałby zwalniać do 90, skoro i tak jechał 90
za tirem?

Kto ci powiedział, że jechał 90

A kto ci powiedział, że nie jechał 90 za tirem?
Przecież jechał za tirem...

skoro jasno widać w cytatach, ze mowa była o
110.

"wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h"
A nie, że jedzie za tirem z prędkością  110-130 km/h

I taki ktoś mnie zarzuca manipulowanie cytatami i brak logiki...

Nie dość, że manipulujesz cytatami i masz problemy z logicznym myśleniem, to do tego masz ewidentne braki w umiejętności czytania ze zrozumieniem. Kumulacja. Powinieneś w totka grać, a nie wyjeżdżać na drogę z ludźmi.

Gość jedzie za tirem 90, czeka aż wyprzedzą go z lewej szybsi, w końcu ma lewy pas wolny, postanawia tira wyprzedzić, zmienia pas, przyśpiesza do 110-130 i nagle metr na dupie ma zapierdalacza, który miga światłami, bo musiał zwolnić z 200 i teraz korona go w dupę uwiera.
Prościej nie potrafię ci tego wytłumaczyć.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-08 10:50:20
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d7377e4$0$528$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 07.09.2019 o 10:10, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d70d74d$0$500$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 04.09.2019 o 21:39, 'TomN' pisze:
Kviat w
<news:5d6d73c2$0$516$65785112news.neostrada.pl>:
W dniu 02.09.2019 o 19:19, 'TomN' pisze:
Kviat
A nawet jak ktoś wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h

To samo dotyczy jadącego 110/140, który właśnie wyjechał, żeby wyprzedzić
                                             ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
tira jadącego 90.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
*gdyby nie wyjechał tylko zwolnił*
Ale wyjechał...
Gdyby nie wyjechał, to jak miałby zwalniać do 90, skoro i tak jechał 90
za tirem?
Kto ci powiedział, że jechał 90
A kto ci powiedział, że nie jechał 90 za tirem?

Jest w cytacie misiu o małym rozumku.

Przecież jechał za tirem...

Taka karma... Skoro mowa o wyprzedzaniu, to najpierw trzeba być za... Ale niekoniecznie jechać z prędkością =< tego przed, można z > i wtedy zamiast _zajechać_ należy zwolnić (o 20), by jadący 140 (czyli zgodnie z przepisami) nie musiał hamować o 30 (do 110).
Jaśniej nie będzie.

skoro jasno widać w cytatach, ze mowa była o
110.

"wyprzedza tira z prędkością 110-130 km/h"
A nie, że jedzie za tirem z prędkością  110-130 km/h

Coś sobie wymyśliłeś i teraz powtarzasz... Liczysz, że stanie sie prawdą?

I taki ktoś mnie zarzuca manipulowanie cytatami i brak logiki...

Nie dość, że manipulujesz cytatami

Zostawia ci wszytkie cytaty od jakiegoś czasu, a i tak sie zgubiłeś i jeszcze kłamiesz!!!

--
'Tom N'

Data: 2019-09-08 12:35:15
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 08.09.2019 o 10:50, 'TomN' pisze:
Kviat

Przecież jechał za tirem...

Taka karma...

Bo jaśnie pan musi zapierdalać 200 lewym pasem, to ktoś inny "ma taką karmę" żeby wlec się 90 za tirem?
Co za bzdura.
I przy okazji ładnie pokazałeś stan umysłu polskiego suwerena na drodze.

Skoro mowa o wyprzedzaniu, to najpierw trzeba być za... Ale
niekoniecznie jechać z prędkością =< tego przed, można z > i wtedy zamiast
_zajechać_ należy zwolnić (o 20),

Misiu o małym rozumku, a niby dlaczego należy zwolnić, zamiast wyprzedzać, skoro lewy pas jest wolny prawie po horyzont z tyłu?

by jadący 140 (czyli zgodnie z przepisami)
nie musiał hamować o 30 (do 110).
Jaśniej nie będzie.

Zanim jadący przepisowo 140 dojedzie, to tamten spokojnie zdąży wyprzedzić. Hamować musi zapierdalacz z 200.
Jaśniej nie będzie.

A jeśli nawet, _jeśli_nawet_, jakiś kierowca niezbyt dobrze oceni odległość pojazdu jadącego lewym pasem z tyłu i jadąc 110-130 (skoro się już uparłeś, to z koniem kopał się nie będę) zacznie wyprzedzać tira, to ten jadący 140 powiniem zdjąć nogę z gazu i zwolnić do 130. A nawet przyhamować do 110 i *zachować bezpieczną odległość*.
Nic nie usprawiedliwia buraka siadającego metr na dupie i migającego światłami. Absolutnie nic.

Nie dość, że manipulujesz cytatami

Zostawia ci wszytkie cytaty od jakiegoś czasu, a i tak sie zgubiłeś i
jeszcze kłamiesz!!!

Nie dość, że manipulujesz cytatami i masz problemy z logicznym myśleniem, to do tego masz ewidentne braki w umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Na koniec, misiu o małym rozumku, inny cytat. Choć wątpię, że i to dasz radę ogarnąć:

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1918400,1,drogowy-portret-polaka.read

"Rozmowa z podinspektorem Radosławem Kobrysiem z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji o tym, jak Polacy zachowują się na drogach.

AGNIESZKA SOWA: - Co jest najgorszą przywarą polskich kierowców?

RADOSŁAW KOBRYŚ: - Pogoń. Pogoń za czasem, za najlepszym wynikiem i ściganie się z nawigacją samochodową. Więc prędkość. Zdecydowanie za ciężka noga.

AS: A najeżdżanie na zderzak i spychanie maruderów, już nawet ze środkowego pasa, nie tylko z lewego? Przejeżdżamy granicę państwa i nagle nikt nie siedzi nam na zderzaku, nie świeci długimi...

RK: Wielu polskich kierowców, bo oczywiście nie wszyscy, zachowuje się tak, jakby droga była tylko dla najtwardszych i najlepszych mistrzów kierownicy. Brak partnerstwa i empatii na drodze. Widzimy to w trakcie patroli, najczęściej kiedy jedziemy radiowozem nieoznakowanym(...)

AS: Policja powołała specjalne grupy SPEED, policjanci po cywilnemu w nieoznakowanych, bardzo szybkich samochodach ścigają piratów drogowych. Czy dlatego, że Polacy jeżdżą coraz gorzej?

RK: Na pewno coraz szybciej. Kiedy w maju 2015 r. wszedł w życie przepis o utracie prawa jazdy za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, ludzie wyraźnie się wystraszyli i zaczęli jeździć wolniej, co przełożyło się na zmniejszenie liczby kolizji i wypadków. Z roku na rok ujawnialiśmy coraz mniej przekroczeń prędkości. Aż nagle w tym roku, jakby Polacy odpuścili postanowienia noworoczne, mamy o ponad połowę więcej takich incydentów. Policjantów na drogach jest tyle samo, podobna ilość sprzętu, a Polacy - hulaj dusza, piekła nie ma.
(...)

AS: Agresja stała się chyba specjalnością polskich kierowców?

RK: Zaczyna się tzw. gniewem za kierownic, kiedy prowadzący samochód trąbi na innych bez powodu, miga długimi światłami, krzyczy na innych kierowców.(...)
*Najczęstszym przykładem jest tzw.najeżdżanie na tylny zderzak samochodu, który zbyt wolno jedzie lewym pasem. Takie zachowanie ma na celu wyrządzenie fizycznej, psychicznej krzywdy innemu uczestnikowi ruchu drogowego.* (...)

AS: Pod względem bezpieczeństwa na drogach Polska jest wciąż na szarym końcu w Europie.

RK: Byliśmy na czwartym miejscu od końca, teraz awansowaliśmy oczko wyżej. Ale wciąż nie jest dobrze. (...)Powodem jest niemal zawsze nadmierna prędkość.(...)

AS: Co można zrobić dla poprawienia bezpieczeństwa na naszych drogach?

RK: Edukować.(...)

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-08 18:01:50
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-09-08 12:35, Kviat wrote:
W dniu 08.09.2019 o 10:50, 'TomN' pisze:


AS: Agresja stała się chyba specjalnością polskich kierowców?

RK: Zaczyna się tzw. gniewem za kierownic, kiedy prowadzący samochód trąbi na innych bez powodu, miga długimi światłami, krzyczy na innych kierowców.(...)

Dpotkałem

*Najczęstszym przykładem jest tzw.najeżdżanie na tylny zderzak samochodu, który zbyt wolno jedzie lewym pasem. Takie zachowanie ma na celu wyrządzenie fizycznej, psychicznej krzywdy innemu uczestnikowi ruchu drogowego.* (...)

AS: Pod względem bezpieczeństwa na drogach Polska jest wciąż na szarym końcu w Europie.

RK: Byliśmy na czwartym miejscu od końca, teraz awansowaliśmy oczko wyżej. Ale wciąż nie jest dobrze. (...)Powodem jest niemal zawsze nadmierna prędkość.(...)

AS: Co można zrobić dla poprawienia bezpieczeństwa na naszych drogach?

RK: Edukować.(...)

Ścierwo zamierza edukować. Gdzie? Pierdoły zwykłe. Pasożyt społeczny chce wykazać swoją użyteczność.

Data: 2019-09-08 20:30:29
Autor: 'TomN'
o autostradach po raz kolejny
Kviat w <news:5d74d963$0$533$65785112news.neostrada.pl>:

Bo jaśnie pan musi zapierdalać 200 lewym pasem, to ktoś inny "ma taką karmę" żeby wlec się 90 za tirem?

Pierdolisz jak potłuczony!
I na dodatek jeden akapit podzieliłeś na milijon liter...

Pa IDIOTO.

--
'Tom N'

Data: 2019-09-10 17:56:48
Autor: Kviat
o autostradach po raz kolejny
W dniu 08.09.2019 o 20:30, 'TomN' pisze:
Kviat w

Bo jaśnie pan musi zapierdalać 200 lewym pasem, to ktoś inny "ma taką
karmę" żeby wlec się 90 za tirem?

Pierdolisz jak potłuczony!

Nerwy ci się popsuły :)
Ale nic dziwnego, że czujesz niepokój, bo zaczęło coś do ciebie docierać.

Tu masz jeszcze:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Dzien-z-policyjna-grupa-Speed-na-obwodnicy-Trojmiasta-n137668.html

"W środę, 4.09.2019 towarzyszyliśmy z kamerą policjantom z gdyńskiej drogówki, którzy w ramach działań grupy "Speed" patrolowali głównie obwodnicę i ul. Morską."

"Towarzyszyliśmy policjantom z policyjnej grupy "Speed" na obwodnicy. Podczas naszej służby rekordzista przekroczył dozwoloną prędkość o 61 km/h. Każdy wjazd na obwodnicę skutkował tym, że nieoznakowany radiowóz zatrzymywał kierowcę, który jechał co najmniej o 30 km/h szybciej, niż pozwalały na to znaki."
(...)
"Pierwszego kierowcę, który jedzie 142 km/h na odcinku, na którym można poruszać się maksymalnie 100 km/h trzeba zatrzymać praktycznie od razu po naszym wjeździe na obwodnicę. 300 zł i 8 pkt. karnych trafia na jego konto w kilka minut i jedziemy dalej."
(...)
"Po niecałych czterech godzinach suma wypisanych mandatów przekroczyła już 2,1 tys. zł."
(...)
"Pozostali kierowcy w większości wprost przyznawali, że przepisy łamali świadomie. Każdy wjazd na obwodnicę skutkował więc kolejnym mandatem i punktami karnymi."

I teraz skup się, będzie najistotniejsze:

"- Kiedyś jeden z kierowców migał nam światłami, gdy wyprzedzaliśmy inny samochód na obwodnicy. Zapewne według niego robiliśmy to za wolno. Gdy więc skończyliśmy manewr, wyprzedził nas, zjechał na prawy pas i gwałtownie zahamował. Mina, gdy włączyliśmy sygnały i zorientował się, że to nieoznakowany radiowóz, była bezcenna - opowiada mł. asp. Paweł Dobrowolski.
Można było za to wycenić wykroczenia samozwańczemu "szeryfowi". Po podsumowaniu wszystkich okazało się, że 1 tys. zł zniknęło z jego portfela, ale nauczka zapewne na zawsze pozostała w jego pamięci."

I na dodatek jeden akapit podzieliłeś na milijon liter...

Te kilka linijek okazały się zbyt długim tekstem do ogarnięcia? Za dużo literek było? Biedactwo...

Pa IDIOTO.

Przepraszam, że naraziłem cię na tak gigantyczny wysiłek umysłowy.
Na drugi raz uprzedź i podaj ilość literek z jaką jeszcze sobie radzisz, postaram się nie popełnić tego błędu ponownie.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2019-09-10 18:43:20
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny
On 2019-09-10 17:56, Kviat wrote:


I teraz skup się, będzie najistotniejsze:

"- Kiedyś jeden z kierowców migał nam światłami, gdy wyprzedzaliśmy inny samochód na obwodnicy. Zapewne według niego robiliśmy to za wolno. Gdy więc skończyliśmy manewr, wyprzedził nas, zjechał na prawy pas i gwałtownie zahamował. Mina, gdy włączyliśmy sygnały i zorientował się, że to nieoznakowany radiowóz, była bezcenna - opowiada mł. asp. Paweł Dobrowolski.
Można było za to wycenić wykroczenia samozwańczemu "szeryfowi". Po podsumowaniu wszystkich okazało się, że 1 tys. zł zniknęło z jego portfela, ale nauczka zapewne na zawsze pozostała w jego pamięci."

Mnie kiedyś też okradli i na zawsze pozostało w pamięci. Taki zwykły złodziej, nie najęty przez państwo.

Data: 2019-09-01 02:23:23
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny
W dniu niedziela, 1 września 2019 07:49:27 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Ewolucja Jarka jest porażająca, mam tylko nadzieję że osobiscie nigdy nie dożyję tego stopni zmiękczenia mózgu.

Po Twojej nie tak dawnej wypowiedzi że ciężarówki i dostawczaki to są śmieci drogowe mam wrażenie że ten etap już nastąpił.

Data: 2019-09-01 07:49:27
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 31-08-2019 o 14:32, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello J.F.,

Saturday, August 31, 2019, 11:10:34 AM, you wrote:

[...]

a migac i trabic potrafia Romany,

A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...

Na starość kapelusz mózg uciska i w końcu zaczyna pracować zamiast niego....

Ewolucja Jarka jest porażająca, mam tylko nadzieję że osobiscie nigdy nie dożyję tego stopni zmiękczenia mózgu.

Data: 2019-09-02 13:35:56
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Cavallino,

Sunday, September 1, 2019, 7:49:27 AM, you wrote:

a migac i trabic potrafia Romany,
A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...
Na starość kapelusz mózg uciska i w końcu zaczyna pracować zamiast niego....
Ewolucja Jarka jest porażająca, mam tylko nadzieję że osobiscie nigdy
nie dożyję tego stopni zmiękczenia mózgu.

Każdy dożywa. W pewnym wieku czas reakcji nie taki i nawet na
autostradzie zaczynasz się szanować. Gorzej, kiedy uważasz się nadal
za miszcza...
Mając okazję pojechać Zbyszkowym Stingerem, jakoś 180 km/h pojechałem
tylko chwilę, podczas wyprzedzania - żeby nie utrudniać jazdy
szybszemu za mną. Alfą też nie jeżdżę ostro - ma wytrzymać parę lat.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-02 13:54:35
Autor: Cavallino
o autostradach po raz kolejny
W dniu 02-09-2019 o 13:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Cavallino,

Sunday, September 1, 2019, 7:49:27 AM, you wrote:

a migac i trabic potrafia Romany,
A może Jarosławy, które na tej grupie szeroko się rozwodziły na temat
spalania 40l/h w silniku 2.0...
Na starość kapelusz mózg uciska i w końcu zaczyna pracować zamiast niego....
Ewolucja Jarka jest porażająca, mam tylko nadzieję że osobiscie nigdy
nie dożyję tego stopni zmiękczenia mózgu.

Każdy dożywa.

Kapelusznictwa, że zaczyna bronić prawa do wleczenia się lewym pasem bez powodu?
Sam jesteś najlepszym przykładem że nie każdy.


  W pewnym wieku czas reakcji nie taki i nawet na
autostradzie zaczynasz się szanować. Gorzej, kiedy uważasz się nadal
za miszcza...

Nigdy się nie uważałem i na autostradzie rzadko przekraczam limit.

Mając okazję pojechać Zbyszkowym Stingerem, jakoś 180 km/h pojechałem
tylko chwilę, podczas wyprzedzania - żeby nie utrudniać jazdy
szybszemu za mną. Alfą też nie jeżdżę ostro - ma wytrzymać parę lat.


Ja również nie jeżdżę szybko, 180 to mi się ostatni raz zdarzyło chyba właśnie na zlocie, do spółki ze Stingerem i Octavią. ;-)
Co nie znaczy że wlokę się 70 tką po każdej drodze krajowej i że nie wkurzają mnie tacy, którzy tak robią.
To są dwie różne sprawy.

Data: 2019-08-30 08:03:16
Autor: Mateusz Viste
o autostradach po raz kolejny
On Fri, 30 Aug 2019 09:35:12 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Kris,

Friday, August 30, 2019, 8:57:47 AM, you wrote:

> KAPELUSZ PLONK
No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)
To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.

Nie znasz człowieka a takie rzeczy wypisujesz.

Jak nie zna, jak zna. Wszyscy znamy - co prawda wyłącznie przez pryzmat głupot które ten człowiek tutaj wypisuje, ale to daje wystarczający obraz jego stanu umysłowego.

Mateusz

Data: 2019-08-30 12:44:46
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello Mateusz,

Friday, August 30, 2019, 10:03:16 AM, you wrote:

> KAPELUSZ PLONK
No i to przerosło jego możliwości intelektualne :)
To zwykły pozbawiony rozumu dres musi być.
Nie znasz człowieka a takie rzeczy wypisujesz.
Jak nie zna, jak zna. Wszyscy znamy - co prawda wyłącznie przez pryzmat
głupot które ten człowiek tutaj wypisuje, ale to daje wystarczający obraz
jego stanu umysłowego.

Mylisz się - wiele osób z tej grupy zna się osobiście od bardzo wielu
lat. Znam Cavallino osobiście i pomimo tego, że nie zawsze się z nim
zgadzam a jego charakter rzeczywiście jest trudny, nie uważam, że mam
prawo nazywać go pozbawionym rozumu. Tym bardziej Ty nie masz takiego
prawa.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-28 09:53:04
Autor: JDX
o autostradach po raz kolejny
On 2019-08-27 18:58, RoMan Mandziejewicz wrote:
[...]
Po prostu trzeba się nie bać zakręcić silnik do 6 krpm na 4-ce i
podobnie na 5-ce.Ciężko tak zakręcić dizlem, gdy mu się skala na 6 krpm kończy, a
czerwone pole zaczyna się od 5 krpm. :-)

Data: 2019-08-28 10:14:23
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny
Hello JDX,

Wednesday, August 28, 2019, 9:53:04 AM, you wrote:

Po prostu trzeba się nie bać zakręcić silnik do 6 krpm na 4-ce i
podobnie na 5-ce.
Ciężko tak zakręcić dizlem, gdy mu się skala na 6 krpm kończy, a
czerwone pole zaczyna się od 5 krpm. :-)

Oczekiwałbym minimum dobrej woli przy argumentacji.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-08-28 11:10:19
Autor: ToMasz
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
ja to widzę tak: patrzę w lusterko - nic niema, no to migacz, gaz do dechy. jadę z urlopu, mam auto zapakowane na maksa, na haku rowery. Ło matko - co  nie? Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta droga. jak jesteś super biznesmenem, to lataj samolotem. jak Cię jara prowadzenie samochodu, zapytaj Tomka Pyrę jak zacząć się ścigać legalnie. Ale wróćmy na autostradę, wiec wyprzedzam z jakimś tam przyśpieszeniem, potrzebuję na to parę sekund. nie minut, sekund. Już na lewym pasie patrzę w wewnętrzne lusterko widzę gdzieś tam daleko na lewym ktoś jedzie. ale co w tym złego? gdzieś ktoś na lewym musi jechać. mijam tira, a tu zonk - są dwa. ale tego drugiego to już myknę naprawdę w 5 sekund i już  już prawie mam włączony prawy migacz...  A tu świeci mi w dupe długimi. spierdzielam na prawy prędziutko, mam na liczniku 125km/h. widzę na lewym czarne auto, w oczach kierowcy błyskawice, musiał zwolnić za kapelusznikem z rowerami. Patrzy na mnie i  gaz do dechy. widać że przygotowuje się do osiągnięcia  pierwszej prędkości kosmicznej, widać wyraźnie ten moment kiedy auto zaczyna przyśpieszać... delikatnie? tak, bo w większości to stare trupy, albo auta którym przejście ze 130 na 160 zajmuje tyle samo czasu co mnie 90-120.

ToMasz

Data: 2019-08-28 02:20:49
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
najpierw definicja *google translator mode on*

Durch dichtes Auffahren, das Betätigen der Lichthupe, das Behindern eines Überholvorgangs oder das Ausbremsen anderer Verkehrsteilnehmer versuchen sie, schneller voranzukommen. Aus diesem Grund werden diese Autofahrer auch als ,,Drängler" bezeichnet.

paragraf

§ 240 des Strafgesetzbuches (StGB):
Wer einen Menschen rechtswidrig mit Gewalt oder durch Drohung mit einem empfindlichen Übel zu einer Handlung, Duldung oder Unterlassung nötigt, wird mit Freiheitsstrafe bis zu drei Jahren oder mit Geldstrafe bestraft."

i kara

Hinzukommen können außerdem weitere Ahndungen aus dem Verkehrsrecht: Die Entziehung der Fahrerlaubnis, drei Punkte in Flensburg oder ein Fahrverbot zwischen einem und drei Monaten sind möglich. Liegt ein Abstandsverstoß vor, richtet sich die Höhe der Strafe unter anderem nach der gefahrenen Geschwindigkeit, schlimmstenfalls kommen jedoch ein Bußgeld von 400 Euro, zwei Punkte und ein dreimonatiges Fahrverbot auf den Drängler zu.

efekt jest taki ze patolki od czasu wprowadzenia przepisów zrobiły sie malutkie i spokojniutkie (przypominam braku limitu 140 km/h który obowiązuje w PL)

a teraz czekam na mniej lub bardziej pokrętne tłumaczenia dlaczego tak niedasie w PL, J.F. czuj sie wywołany do tablicy :-)

Data: 2019-08-28 15:21:29
Autor: Miroo
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-08-28 o 11:20, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
najpierw definicja *google translator mode on*

Durch dichtes Auffahren, das Betätigen der Lichthupe, das Behindern eines Überholvorgangs oder das Ausbremsen anderer Verkehrsteilnehmer versuchen sie, schneller voranzukommen. Aus diesem Grund werden diese Autofahrer auch als ,,Drängler" bezeichnet.

Jadąc blisko, obsługując latarkę, utrudniając wyprzedzanie lub hamując innych użytkowników drogi, starają się wyprzedzać szybciej. Z tego powodu sterowniki te są również nazywane ,,rurą spustową".

Aha...

Pozdrawiam

Data: 2019-08-28 15:29:59
Autor: Miroo
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-08-28 o 15:21, Miroo pisze:
W dniu 2019-08-28 o 11:20, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
najpierw definicja *google translator mode on*

Durch dichtes Auffahren, das Betätigen der Lichthupe, das Behindern
eines Überholvorgangs oder das Ausbremsen anderer Verkehrsteilnehmer
versuchen sie, schneller voranzukommen. Aus diesem Grund werden diese
Autofahrer auch als ,,Drängler" bezeichnet.

Jadąc blisko, obsługując latarkę, utrudniając wyprzedzanie lub hamując
innych użytkowników drogi, starają się wyprzedzać szybciej. Z tego
powodu sterowniki te są również nazywane ,,rurą spustową".

To było google

Microsoft też fajny, skąd on bierze te słowa? wyprzeczający, popypacze?

Jeżdżąc ciasno, naciskając lekki róg, utrudniając proces wyprzeczający lub spowalnia innych użytkowników dróg, starają się poruszać szybciej. Z tego powodu, tych kierowców są również określane jako "popypacze".


Pozdrawiam

Data: 2019-08-30 08:21:15
Autor: Mirek Ptak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
On 2019-08-28 15:21, Miroo wrote:
Durch dichtes Auffahren, das Betätigen der Lichthupe, das Behindern eines Überholvorgangs oder das Ausbremsen anderer Verkehrsteilnehmer versuchen sie, schneller voranzukommen. Aus diesem Grund werden diese Autofahrer auch als ,,Drängler" bezeichnet.

Jadąc blisko, obsługując latarkę, utrudniając wyprzedzanie lub hamując innych użytkowników drogi, starają się wyprzedzać szybciej. Z tego powodu sterowniki te są również nazywane ,,rurą spustową".

Aha...

Use Deepl Luke :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Data: 2019-08-28 22:18:23
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
On 2019-08-28 11:20, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:


efekt jest taki ze patolki od czasu wprowadzenia przepisów zrobiły sie malutkie i spokojniutkie (przypominam braku limitu 140 km/h który obowiązuje w PL)

a teraz czekam na mniej lub bardziej pokrętne tłumaczenia dlaczego tak niedasie w PL, J.F. czuj sie wywołany do tablicy :-)

W dojczalandzie nie ma żadnej dynamiki jazdy. Jak prawym jadą tiry to lewym osobówki. Poza tym nikt nikogo nie wyprzedza. Takie dupowołowactwo.

Data: 2019-08-29 00:08:16
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:73ebb565-23a8-4fe0-b73f-5d2592116f05@googlegroups.com...
najpierw definicja *google translator mode on*

Durch dichtes Auffahren, das Betätigen der Lichthupe, das Behindern eines Überholvorgangs oder das Ausbremsen anderer Verkehrsteilnehmer versuchen sie, schneller voranzukommen.

Ale czy mi sie wydaje, czy tu pomieszali szybkich i wscieklych z kapelusznikami ?

Aus diesem Grund werden diese Autofahrer auch als ,,Drängler" bezeichnet.

§ 240 des Strafgesetzbuches (StGB):
Wer einen Menschen rechtswidrig mit Gewalt oder durch Drohung mit einem empfindlichen Übel zu einer Handlung, Duldung oder Unterlassung nötigt, wird mit Freiheitsstrafe bis zu drei Jahren oder mit Geldstrafe bestraft."

Z grubej rury ... tylko moment - bo to jest chyba "kto siłą lub grozba zmusza inna osobe do okreslonego zachowania" ...

-czy miganie kierunkiem(?) to jest "siłą lub grozbą? ?

-na kogo to jest wlasciwie przepis - na tego szybkiego z tylu, co chce aby kapelusznik mu zjechal na prawy pas, czy na kapelusznika, ktory powoduje ze szybki musi zwolnic ?

i kara

Hinzukommen können außerdem weitere Ahndungen aus dem Verkehrsrecht: Die Entziehung der Fahrerlaubnis, drei Punkte in Flensburg oder ein Fahrverbot zwischen einem und drei >Monaten sind möglich. Liegt ein Abstandsverstoß vor, richtet sich die Höhe der Strafe unter anderem nach der gefahrenen Geschwindigkeit, schlimmstenfalls kommen jedoch ein >Bußgeld von 400 Euro, zwei Punkte und ein dreimonatiges Fahrverbot auf den Drängler zu.

efekt jest taki ze patolki od czasu wprowadzenia przepisów zrobiły sie malutkie i spokojniutkie (przypominam braku limitu 140 km/h który obowiązuje w PL)

Ale ktorych przepisow ?
Bo wydaje mi sie, ze ten par 240 to bedzie bardzo stary, odstep minimalny tez stary, i punkty za nieprzestrzeganie tez stare.

a teraz czekam na mniej lub bardziej pokrętne tłumaczenia dlaczego tak niedasie w PL, J.F. czuj sie wywołany do tablicy :-)

Nie da sie, bo suweren tak nie chce :-)

IMO w Niemczech "od zawsze" byla wieksza kultura, wolniejsi wiedzieli ze szybsi moga jechac z tylu, szybsi wiedzieli ze wolniejsi tez wyprzedzaja.

Tylko roznice predkosci szerokie, to i manewry szybsze - nie ma tak, ze jadacy 131 wyprzedza jadacego 129 ...

J.

Data: 2019-08-28 22:46:25
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
-- Nie da sie, bo suweren tak nie chce :-) no nie zawiodlem  sie :-)

-- IMO w Niemczech "od zawsze" byla wieksza kultura, wolniejsi wiedzieli ze szybsi moga jechac z tylu, szybsi wiedzieli ze wolniejsi tez wyprzedzaja. niekoniecznie, Polacy w DE jezdza prawidlowo, to po wjechaniu do PL palemka im odbija :-)

Data: 2019-08-29 10:48:33
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik  przemek napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:8f66f157-f2af-451c-8b3f-da93ed79255c@googlegroups.com...

-- Nie da sie, bo suweren tak nie chce :-)
no nie zawiodlem  sie :-)

Gorzej, jak suweren zawiedzie :-)

-- IMO w Niemczech "od zawsze" byla wieksza kultura, wolniejsi wiedzieli
ze szybsi moga jechac z tylu, szybsi wiedzieli ze wolniejsi tez
wyprzedzaja.

niekoniecznie, Polacy w DE jezdza prawidlowo, to po wjechaniu do PL palemka im odbija :-)

Ale co masz na mysli ?

Polacy w DE jezdza w miare prawidlowo, choc jak widac wyprzedzajace sie tiry ... Polak, Litwin ...
Zreszta sami Niemcy maja dosc luzne podejscie do przepisow, choc jak mowisz - tajniacy, blitze, punkty, 3 mce bez PJ ... jak ktos jedzie 200/100, to pewnie Turek, albo Polak :-)
Ja w DE olewalem troche bardziej, bo przeciez blitze niegrozne byly :-)


Film dales - zjechal ktos przed Ciebie na prawy pas ? Nikt, a przeciez jest obowiazek jazdy prawym pasem.
Mysmy ich tego nauczyli :-)

No ale wraca Polak do kraju, mija granice ... i o jaka palemke chodzi ?
Normalnie jedzie, przynajmniej na A4.
Ruch tu zreszta juz mniejszy, to i bez problemu sie "normalnie jedzie".

I dopiero blisko wrocka rodacy nagminnie olewaja przepisy, bo kto by autostrada jechal 110 :-)

J.

Data: 2019-08-28 11:52:32
Autor: LordBluzg(R)
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-08-28 o 11:10, ToMasz pisze:


BNMSP

ja to widzę tak: patrzę w lusterko - nic niema, no to migacz, gaz do dechy. jadę z urlopu, mam auto zapakowane na maksa, na haku rowery. Ło matko - co  nie? Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta droga. jak jesteś super biznesmenem, to lataj samolotem. jak Cię jara prowadzenie samochodu, zapytaj Tomka Pyrę jak zacząć się ścigać legalnie. Ale wróćmy na autostradę, wiec wyprzedzam z jakimś tam przyśpieszeniem, potrzebuję na to parę sekund. nie minut, sekund. Już na lewym pasie patrzę w wewnętrzne lusterko widzę gdzieś tam daleko na lewym ktoś jedzie. ale co w tym złego? gdzieś ktoś na lewym musi jechać. mijam tira, a tu zonk - są dwa. ale tego drugiego to już myknę naprawdę w 5 sekund i już

5 sek to mam do setki :]

  już prawie mam włączony prawy migacz...  A tu świeci mi w dupe długimi. spierdzielam na prawy prędziutko, mam na liczniku 125km/h. widzę na lewym czarne auto, w oczach kierowcy błyskawice, musiał zwolnić za kapelusznikem z rowerami. Patrzy na mnie i  gaz do dechy. widać że przygotowuje się do osiągnięcia  pierwszej prędkości kosmicznej, widać wyraźnie ten moment kiedy auto zaczyna przyśpieszać... delikatnie? tak, bo w większości to stare trupy, albo auta którym przejście ze 130 na 160 zajmuje tyle samo czasu co mnie 90-120.


Bo jak wychodzę z nadświetlnej to mi się liczniki rozmazują i nic nie widać, dlatego błyskam swiatłami cały czas na takich kapeluszników lecz światło dociera później niż ja, stąd nagłe pojawienie się na czyimś zderzaku a później te błyski :/ Nie trąbię bo dźwięk jest jeszcze wolniejszy.

Inna sprawa, że zawsze próbuję dociec ile moje auto dzisiaj wyciąga i prawie zawsze jakiś  powolniak mi to uniemożliwia. Jak wskazówka wyłazi poza skalę i już dobija do palika z "0" to muszę zwalniać i na nowo rozpędzać bolida :/ Próbowałem nocą, jak jest mniejszy ruch ale jak wspomniałem, przy nadświetlnej to mam ciemno i nie widać zakrętów :/

Powinno być takie prawo, które umożliwia wjazd na lewy pas samochodom, powyżej 200KM i możliwością podświetlnej reszta na prawym pasie albo dobudować trzeci pas dla zapierdalających i zrobić tam ograniczenie "dolne" że nie można zejść poniżej prędkości światła :]
--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
             WCALE NIE JEST DROŻEJ NIŻ KIEDYŚ

Data: 2019-08-28 16:06:24
Autor: ToMasz
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich

Powinno być takie prawo, (...)
które mówi że jak jeździsz z gpsem i monitoringiem non stop płacisz oc w wysokości 500-1500zł. jak rezygnujesz z dobrowolnego "kagańca" płacisz 10 razy tyle.

Ty możesz żartować, to ja też

ToMasz

Data: 2019-08-28 16:59:53
Autor: Budzik
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik ToMasz tomasz@poczta.fm.com.pl ...

Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta droga.

Ano własnie. Czesc osób to niespełnione Kubice i Schumachery. Probuja sposób jazdy na torze uskuteczniac na drogach publicznych, stad potem niepotrzebne nerwy i zderzenie z realiami w postaci normalnego ruchu drogowego gdzie nie kazdy ma takie ambicje.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

Data: 2019-08-28 23:07:04
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
On 2019-08-28 18:59, Budzik wrote:
Użytkownik ToMasz tomasz@poczta.fm.com.pl ...

Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta
droga.

Ano własnie.
Czesc osób to niespełnione Kubice i Schumachery. Probuja sposób jazdy na
torze uskuteczniac na drogach publicznych, stad potem niepotrzebne nerwy
i zderzenie z realiami w postaci normalnego ruchu drogowego gdzie nie
kazdy ma takie ambicje.


Na jakim torze? Chceszz po torach jeździć?

Data: 2019-08-29 10:00:31
Autor: Budzik
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta
droga.

Ano własnie.
Czesc osób to niespełnione Kubice i Schumachery. Probuja sposób
jazdy na torze uskuteczniac na drogach publicznych, stad potem
niepotrzebne nerwy i zderzenie z realiami w postaci normalnego
ruchu drogowego gdzie nie kazdy ma takie ambicje.

Na jakim torze? Chceszz po torach jeździć?

Nie, schumachery i kubice chca jezdzic po drogach tak jak jezdzi sie po torach (maksymalne skupienie, maksymalna uwaga, maksymalne osiagi)
Schumachery i Kubice umieja taki poziom koncentracji utrzymac przez maks 2h (a i to nie zawsze), naszym Kubicom i Schumacherom udaje sie to permanentnie :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka

Data: 2019-08-29 01:16:53
Autor: LordBluzg(R)
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-08-28 o 18:59, Budzik pisze:
Użytkownik ToMasz tomasz@poczta.fm.com.pl ...

Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta
droga.

Ano własnie.
Czesc osób to niespełnione Kubice i Schumachery. Probuja sposób jazdy na
torze uskuteczniac na drogach publicznych, stad potem niepotrzebne nerwy
i zderzenie z realiami w postaci normalnego ruchu drogowego gdzie nie
kazdy ma takie ambicje.


Widocznie jesteś częstym bywalcem MOPa :]

--
LordBluzg(R)
                 <<<Pasek Grozy TVPiS>>>
             WCALE NIE JEST DROŻEJ NIŻ KIEDYŚ

Data: 2019-08-28 22:42:45
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
https://vimeo.com/356570379

najpierw jakis hultaj z dolnej polki a potem ostateczna zniewaga czyli smart :-)

Data: 2019-08-28 22:48:07
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
https://vimeo.com/356571165

koniec ograniczenia, jadac 140 moge lyknac pare tirow no i jeszcze styka mocy na micre :-)

Data: 2019-08-28 22:54:45
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
https://vimeo.com/356571739

i prawy pas przy 140 km/h, wyprzedzaja mnie wszystkie osobowki plus dostawczak ale juz widze tiry ktore z kolei ja bede w stanie wyprzedzic :-)

ps nagrania z wczoraj zeby nie bylo ze sobie jakies wyszukalem, tak to po prostu wyglada na co dzien

Data: 2019-08-29 08:01:54
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 29.08.2019 o 07:54, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
https://vimeo.com/356571739

i prawy pas przy 140 km/h, wyprzedzaja mnie wszystkie osobowki plus dostawczak ale juz widze tiry ktore z kolei ja bede w stanie wyprzedzic :-)

ps nagrania z wczoraj zeby nie bylo ze sobie jakies wyszukalem, tak to po prostu wyglada na co dzien

Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?


--
Shrek

Data: 2019-08-28 23:33:01
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
-- Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?

siatek nie ma bo ruch jest 24/7, słupki bywają

https://vimeo.com/356575897

Data: 2019-08-29 09:06:53
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 29.08.2019 o 08:33, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?

siatek nie ma bo ruch jest 24/7,

No i sam widzisz, że wcale nie takie te autostrady zajebiste. U nas w standardzie eski robi się siatkę (i też ruch jest 24/7). Oczywiście znajdziesz takie pojebane miejsca, gdzie siatki nie ma, ale umówmy się, ze warszawski odcinek S8 to jakiś kuriozum.



--
Shrek

Data: 2019-08-29 00:47:38
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
-- No i sam widzisz, że wcale nie takie te autostrady zajebiste. U nas w standardzie eski robi się siatkę (i też ruch jest 24/7).

na s-ce masz 120 000 aut dziennie ? na której to takie cuda ? nawet na A20 ktora leci przez pustynie (tereny ddr) siatki sa ewenementem

Data: 2019-08-29 11:50:03
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 29.08.2019 o 09:47, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- No i sam widzisz, że wcale nie takie te autostrady zajebiste. U nas w
standardzie eski robi się siatkę (i też ruch jest 24/7).

na s-ce masz 120 000 aut dziennie ? na której to takie cuda ? nawet na A20 ktora leci przez pustynie (tereny ddr) siatki sa ewenementem

Dobra na A2 masz 80 tysi i masz siatki. I z nimi czasem zdarzają się zdazenia ze zwierzakami.

--
Shrek

Data: 2019-08-29 10:30:58
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d676a51$0$534$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 29.08.2019 o 07:54, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
https://vimeo.com/356571739
i prawy pas przy 140 km/h, wyprzedzaja mnie wszystkie osobowki plus dostawczak ale juz widze tiry ktore z kolei ja bede w stanie wyprzedzic :-)
ps nagrania z wczoraj zeby nie bylo ze sobie jakies wyszukalem, tak to po prostu wyglada na co dzien

Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?

Siatek chyba nigdy nie bylo - widac nie sa potrzebne.

Ale czy nie ma - pod koniec filmu, gdy jest las, to mam wrazenie ze slupki stoja.

A telefon masz w 18s filmu - choc w dobie komorek ... po co te slupki ....

J.

Data: 2019-08-29 11:38:27
Autor: Miroo
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-08-29 o 10:30, J.F. pisze:
A telefon masz w 18s filmu - choc w dobie komorek ... po co te slupki ...

Czasem by się przydały
np
https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/rodzina-z-czech-przez-trzy-dni-czekala-na-pomoc-po-tym-jak-zepsul-jej-sie-samochod,954292.html


Znajomym ostatnio pod Wrocławiem zepsuł się samochód. Cały dzień dzwonili za lawetą i ni huhu. Zajęte, nie mają czasu itd. Wszyscy pojechali do Niemiec po dizle?
W 2 telefonach zużyli baterie, dobrze, że z dziećmi byli..

Pozdrawiam

Data: 2019-08-29 12:48:51
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik "Miroo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d679d1c$0$17354$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-08-29 o 10:30, J.F. pisze:
A telefon masz w 18s filmu - choc w dobie komorek ... po co te slupki ...

Czasem by się przydały
np
https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/rodzina-z-czech-przez-trzy-dni-czekala-na-pomoc-po-tym-jak-zepsul-jej-sie-samochod,954292.html


Znajomym ostatnio pod Wrocławiem zepsuł się samochód. Cały dzień dzwonili za lawetą i ni huhu. Zajęte, nie mają czasu itd. Wszyscy pojechali do Niemiec po dizle?

A gdzie dzwonili ?
-mozna miec assistance,
-mozna zadzwonic do swojego ubezpieczyciela ... ciekawe, czy poda kontakt do umowionych lawet, zaplaci sie prywatnie,
-mozna na policje - oni tez maja umowione, i to chyba po najtanszej cenie z przetargu.
-jak to autostrada - pierwszy patrol pewnie sie zatrzyma do auta na poboczu i wezwie

-byl jakis Starter ... i byli jeszcze inni naciagacze ...

-ha, cos pamietam, ze wyswietlali na tablicach nr do obslugi autostrady, ale oczywiscie kto by to zapamietal ... internet pewnie znajdzie

  https://pomocdrogowa.info/autostrada-a4https://pomocdrogowa.info/autostrada-a4

W 2 telefonach zużyli baterie, dobrze, że z dziećmi byli..

Dzieci mialy swoje telefony ? :-)
Akumulator tez im sie zepsul, ze nie mogli doladowac ?

J.

Data: 2019-09-02 10:46:55
Autor: Miroo
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-08-29 o 12:48, J.F. pisze:
Użytkownik "Miroo"  napisał w wiadomości grup
Znajomym ostatnio pod Wrocławiem zepsuł się samochód. Cały dzień
dzwonili za lawetą i ni huhu. Zajęte, nie mają czasu itd. Wszyscy
pojechali do Niemiec po dizle?

A gdzie dzwonili ?
-mozna miec assistance,
-mozna zadzwonic do swojego ubezpieczyciela ... ciekawe, czy poda
kontakt do umowionych lawet, zaplaci sie prywatnie,
-mozna na policje - oni tez maja umowione, i to chyba po najtanszej
cenie z przetargu.
-jak to autostrada - pierwszy patrol pewnie sie zatrzyma do auta na
poboczu i wezwie

-byl jakis Starter ... i byli jeszcze inni naciagacze ...

-ha, cos pamietam, ze wyswietlali na tablicach nr do obslugi autostrady,
ale oczywiscie kto by to zapamietal ... internet pewnie znajdzie

  https://pomocdrogowa.info/autostrada-a4https://pomocdrogowa.info/autostrada-a4

To było gdzieś od pn-wschodu, podejrzewam, że na S8.
Nie mieli żadnych AC lub assistance, samochód pełnoletni.

W 2 telefonach zużyli baterie, dobrze, że z dziećmi byli..

Dzieci mialy swoje telefony ? :-)

Na szczęście miały ;)

Pozdrawiam

Data: 2019-09-02 13:45:14
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Hello Miroo,

Monday, September 2, 2019, 10:46:55 AM, you wrote:

[...]

To było gdzieś od pn-wschodu, podejrzewam, że na S8.
Nie mieli żadnych AC lub assistance, samochód pełnoletni.

Za granicę bez assistance? Szaleni. Lanos zagranicę już dawno nie
wyjeżdżał ale assistance miał stale, pomimo pełnoletności. Obecny C2,
któremu do pełnoletności niewiele brakuje i którym jeżdżę tylko po
bułki, również ma assistance.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-02 15:25:43
Autor: Miroo
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-09-02 o 13:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Miroo,

Monday, September 2, 2019, 10:46:55 AM, you wrote:

[...]

To było gdzieś od pn-wschodu, podejrzewam, że na S8.
Nie mieli żadnych AC lub assistance, samochód pełnoletni.

Za granicę bez assistance? Szaleni. Lanos zagranicę już dawno nie
wyjeżdżał ale assistance miał stale, pomimo pełnoletności. Obecny C2,
któremu do pełnoletności niewiele brakuje i którym jeżdżę tylko po
bułki, również ma assistance.

Chyba nie pisałem nic o (za)granicach?
Nie wiem czemu nie mieli assistance.

Btw - miałeś okazję sprawdzić, czy to assistance faktycznie działa?

Pozdrawiam

Data: 2019-09-02 07:47:24
Autor: Kris
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu poniedziałek, 2 września 2019 15:25:49 UTC+2 użytkownik Miroo napisał:

Btw - miałeś okazję sprawdzić, czy to assistance faktycznie działa?

Ja miałem okazję
Mbankowe auto24 czy jakoś tak- kosztuje kilkanaście zł miesięcznie
Kilka lat temu na grzyby jechałem i w zapadłej wiosce w lesie michą olejowa w kamień wyrżnąłem
Zadzwoniłem na infolinie, powiedziałem gdzie jestem, za ok godzinę była laweta, zabrali moje auta a ja na 3 dni dostałem auto zastępcze. W ubiegłym roku przewód hamulcowy mi peł w trasie i podobnie- laweta i auto zastępcze.
I ze dwa razy z tego assistance do przebitej opony korzystałem, raz dowozili paliwo i ze dwa razy awaryjnie odpalali auto jak aku się rozładował na parkingu

Data: 2019-09-02 08:09:38
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Data: 2019-09-02 22:10:17
Autor: RoMan Mandziejewicz
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Hello Miroo,

Monday, September 2, 2019, 3:25:43 PM, you wrote:

To było gdzieś od pn-wschodu, podejrzewam, że na S8.
Nie mieli żadnych AC lub assistance, samochód pełnoletni.
Za granicę bez assistance? Szaleni. Lanos zagranicę już dawno nie
wyjeżdżał ale assistance miał stale, pomimo pełnoletności. Obecny C2,
któremu do pełnoletności niewiele brakuje i którym jeżdżę tylko po
bułki, również ma assistance.
Chyba nie pisałem nic o (za)granicach?

Myślałem, że dalej mowa o tych Czechach...

Nie wiem czemu nie mieli assistance.
Btw - miałeś okazję sprawdzić, czy to assistance faktycznie działa?

W C2 i dorosłym Lanosie nie. Ale miałem okazję korzystać z assistance
Lanosa paręnaście lat wcześniej. Była laweta i auto zastępcze. Miałem
okazję korzystać z assistance również niedawno w innym samochodzie.
Również laweta i auto zastępcze.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-09-02 16:37:45
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Dnia Mon, 2 Sep 2019 13:45:14 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello Miroo,
Monday, September 2, 2019, 10:46:55 AM, you wrote:
[...]
To było gdzieś od pn-wschodu, podejrzewam, że na S8.
Nie mieli żadnych AC lub assistance, samochód pełnoletni.

Za granicę bez assistance? Szaleni.

Dlaczego - sie kupi nowe auto i to taniej niz w Polsce :-)

Tylko co z wyrejestrowaniem starego ...


J.

Data: 2019-09-10 15:59:56
Autor: Budzik
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To było gdzieś od pn-wschodu, podejrzewam, że na S8.
Nie mieli żadnych AC lub assistance, samochód pełnoletni.

Za granicę bez assistance? Szaleni.

Dlaczego - sie kupi nowe auto i to taniej niz w Polsce :-)

Tylko co z wyrejestrowaniem starego ...

Jestesmy w uni - takie sprawy powinno sie w ramach uni załatwiać bez zadnego przerejestrowywania.
Stary złomujesz, kupujesz inny i jezdzisz gdzie chcesz, ubezpieczasz gdzie chcesz etc.

No ale u nas sie o "pedałach i ksiendzach" w ramach kampanii europejskiej gada...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken

Data: 2019-09-10 18:44:12
Autor: kk
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
On 2019-09-10 17:59, Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

To było gdzieś od pn-wschodu, podejrzewam, że na S8.
Nie mieli żadnych AC lub assistance, samochód pełnoletni.

Za granicę bez assistance? Szaleni.

Dlaczego - sie kupi nowe auto i to taniej niz w Polsce :-)

Tylko co z wyrejestrowaniem starego ...

Jestesmy w uni - takie sprawy powinno sie w ramach uni załatwiać bez
zadnego przerejestrowywania.

Samochodów w ogóle nie powinno się rejestrować.

Data: 2019-09-11 11:23:39
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAAC6B01EC77F4budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Za granicę bez assistance? Szaleni.
Dlaczego - sie kupi nowe auto i to taniej niz w Polsce :-)

Tylko co z wyrejestrowaniem starego ...

Jestesmy w uni - takie sprawy powinno sie w ramach uni załatwiać bez
zadnego przerejestrowywania.
Stary złomujesz, kupujesz inny i jezdzisz gdzie chcesz, ubezpieczasz
gdzie chcesz etc.

Ogolnie tak, tylko gdzie zlomujesz, jak ci sie zepsuje np na Wegrzech ?
A czy potem wyrejestrujesz na podstawie wegierskiego zaswiadczenia ?

J.

Data: 2019-09-11 20:59:53
Autor: Budzik
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Za granicę bez assistance? Szaleni.
Dlaczego - sie kupi nowe auto i to taniej niz w Polsce :-)

Tylko co z wyrejestrowaniem starego ...

Jestesmy w uni - takie sprawy powinno sie w ramach uni załatwiać bez
zadnego przerejestrowywania.
Stary złomujesz, kupujesz inny i jezdzisz gdzie chcesz, ubezpieczasz
gdzie chcesz etc.

Ogolnie tak, tylko gdzie zlomujesz, jak ci sie zepsuje np na Wegrzech ?

Gdzie chcesz i gdzie ci wygodnie.
Ja bym najprawdopodobniej zezłomował tam gdzie najblizej ale nikt ci nie powinien zabraniac tachania złoma do punktu pod domem 1000km dalej...

A czy potem wyrejestrujesz na podstawie wegierskiego zaswiadczenia ?

A dlaczego nie?
Ja w uni, wegier w uni - którys papier jakis gorszy?
Przeciez jak byłby jakis ogólny system to to mogłoby sie odbywac miedzy granicami bez mojego udziału, tak jak odbywa sie obecnie (a w kazdym razie moze sie odbyc) na terenie RP.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies"  MikeXex

Data: 2019-08-29 11:53:39
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 29.08.2019 o 10:30, J.F. pisze:

Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?

Siatek chyba nigdy nie bylo - widac nie sa potrzebne.

Po prostu nigdy nie było, to się wszyscy przyzwyczaili że nie ma. O tym właśnie piszę, że te niemieckie autostrady wcale nie są takie idealne.



Ale czy nie ma - pod koniec filmu, gdy jest las, to mam wrazenie ze slupki stoja.

A telefon masz w 18s filmu - choc w dobie komorek ... po co te slupki ...

Niby tak, z drugiej strony w czasie dzwona komórka może gdzieś polecieć, wbrew temu co myślisz w szoku większość odób niekoniecznie poda dobrze pikietarz nie mówiąc o tym, że cholera wie gdzie się dodzwonisz pod 112. Ale racja - przy ałupkach bym się nie upierał. Po prostu pokazuje, że te niemieckie autostrady niekoniecznie spełniają nasze wyobrażenia o nich.


--
Shrek

Data: 2019-08-29 12:38:39
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d67a0a2$0$543$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 29.08.2019 o 10:30, J.F. pisze:
Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?
Siatek chyba nigdy nie bylo - widac nie sa potrzebne.

Po prostu nigdy nie było, to się wszyscy przyzwyczaili że nie ma. O tym właśnie piszę, że te niemieckie autostrady wcale nie są takie idealne.

Moze niepotrzebne po prostu - bo mimo braku siatek sa ciagle bezpieczniejsze niz nasze :-)

Ale czy nie ma - pod koniec filmu, gdy jest las, to mam wrazenie ze slupki stoja.

A telefon masz w 18s filmu - choc w dobie komorek ... po co te slupki ...

Niby tak, z drugiej strony w czasie dzwona komórka może gdzieś polecieć,

To zaraz przyjdzie ktos nastepny i bedzie mial komorke.

wbrew temu co myślisz w szoku większość odób niekoniecznie poda dobrze pikietarz nie mówiąc o tym, że cholera wie gdzie się dodzwonisz pod 112.

ogolnie w dobre miejsce, poza tym 112 ma chyba lokalizacje komorki, a teraz to sluzby zawiadomi twoj samochod automatycznie.

Ale racja - przy ałupkach bym się nie upierał. Po prostu pokazuje, że te niemieckie autostrady niekoniecznie spełniają nasze wyobrażenia o nich.

A to zalezy jakie kto mial wyobrazenia.
Oni przede wszystkim te autostrady maja, a mysmy nie mieli.
I mozna po nich jechac 200 ... o ile ruch pozwoli.

Ba - oni co roku buduja wiecej km autostrad niz my, a przeciez juz niby maja :-)

No i przypominam info sprzed kilku miesiecy - Hiszpania ma wiecej autostrad niz Niemcy.
Wykorzystali fundusze unijne zapewne :-)

J.

Data: 2019-08-29 13:09:26
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 29.08.2019 o 12:38, J.F. pisze:

Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?
Siatek chyba nigdy nie bylo - widac nie sa potrzebne.

Po prostu nigdy nie było, to się wszyscy przyzwyczaili że nie ma. O tym właśnie piszę, że te niemieckie autostrady wcale nie są takie idealne.

Moze niepotrzebne po prostu - bo mimo braku siatek sa ciagle bezpieczniejsze niz nasze :-)

Może nie potrzebne, a może potrzebne. W każdym razie z siatką lepiej niż bez siatki, więc dziwne, że te zajebiste niemieckie autostrady jej nie mają w odróżnieniu od naszych gorszych.

wbrew temu co myślisz w szoku większość odób niekoniecznie poda dobrze pikietarz nie mówiąc o tym, że cholera wie gdzie się dodzwonisz pod 112.

ogolnie w dobre miejsce, poza tym 112 ma chyba lokalizacje komorki, a teraz to sluzby zawiadomi twoj samochod automatycznie.

Gdybym nie korzystał kilkukrotnie, to bym uwierzył, że wystarczy zadzownić i powiedzieć "dzwon był przyślijcie karetki i strażaków". Poczynając od tego, że pani mnie usilnie prosiła o adres, a ja jej usilnie tłumaczyłem, że nie znam adresu, za to park się nazywa tak i tak i od ulicy takiej, a kończąc na tym, że dyspozytor zaproponował mi, żebym wsiadł w samochód, przejchał przez całą Warszawę i zawiózł osobę z typowymi objawiami udaru w/w samochodem do szpitala. Gdybym nie usłyszał i nie poprosił o prowtórzenie, że mam zwaiwźć osobę z objawami udaru na sor prywatnym samochodem objeźdzając wcześniej całe miasto to bym nie uwierzył. Na szczęście na dzwiewiątkach byli kompetenti ludzie i dziś większość lekarzy, przy pierwszym kontakcie, nie wierzy że pacjent miał udar.

A to zalezy jakie kto mial wyobrazenia.
Oni przede wszystkim te autostrady maja, a mysmy nie mieli.
I mozna po nich jechac 200 ... o ile ruch pozwoli.

U nas też można, ale nie wolno. U nich na ogół też nie;)

--
Shrek

Data: 2019-08-29 13:19:07
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d67b265$0$17353$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 29.08.2019 o 12:38, J.F. pisze:
Dobrze widzę, że nie ma siatek na zwierzaki ani słupków SOS?
Siatek chyba nigdy nie bylo - widac nie sa potrzebne.

Po prostu nigdy nie było, to się wszyscy przyzwyczaili że nie ma. O tym właśnie piszę, że te niemieckie autostrady wcale nie są takie idealne.

Moze niepotrzebne po prostu - bo mimo braku siatek sa ciagle bezpieczniejsze niz nasze :-)

Może nie potrzebne, a może potrzebne. W każdym razie z siatką lepiej niż bez siatki, więc dziwne, że te zajebiste niemieckie autostrady jej nie mają w odróżnieniu od naszych gorszych.

Moze po prostu wiedza ile wypadkow maja z powodu zwierzat, i ze nie warto stawiac 25 tys km siatek dla tych kilku wypadkow :-)
Albo stawiaja tam, gdzie potrzeba.

wbrew temu co myślisz w szoku większość odób niekoniecznie poda dobrze pikietarz nie mówiąc o tym, że cholera wie gdzie się dodzwonisz pod 112.

ogolnie w dobre miejsce, poza tym 112 ma chyba lokalizacje komorki, a teraz to sluzby zawiadomi twoj samochod automatycznie.

Gdybym nie korzystał kilkukrotnie, to bym uwierzył, że wystarczy zadzownić i powiedzieć "dzwon był przyślijcie karetki i strażaków". Poczynając od tego, że pani mnie usilnie prosiła o adres, a ja jej usilnie tłumaczyłem, że nie znam adresu, za to park się nazywa tak i tak

Ale to unijna dyrektywa :-)

i od ulicy takiej, a kończąc na tym, że dyspozytor zaproponował mi, żebym wsiadł w samochód, przejchał przez całą Warszawę i zawiózł osobę z typowymi objawiami udaru w/w samochodem do szpitala. Gdybym nie usłyszał i nie poprosił o prowtórzenie, że mam zwaiwźć osobę z objawami udaru na sor prywatnym samochodem objeźdzając wcześniej całe miasto to bym nie uwierzył. Na szczęście na dzwiewiątkach byli kompetenti ludzie i dziś większość lekarzy, przy pierwszym kontakcie, nie wierzy że pacjent miał udar.

Ale to chyba inne przyczyny, niz niemoznosc ustalenia lokalizacji.

A to zalezy jakie kto mial wyobrazenia.
Oni przede wszystkim te autostrady maja, a mysmy nie mieli.
I mozna po nich jechac 200 ... o ile ruch pozwoli.

U nas też można, ale nie wolno. U nich na ogół też nie;)

U nich na ogol wolno.

J.

Data: 2019-08-29 13:43:03
Autor: Shrek
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 29.08.2019 o 13:19, J.F. pisze:

Może nie potrzebne, a może potrzebne. W każdym razie z siatką lepiej niż bez siatki, więc dziwne, że te zajebiste niemieckie autostrady jej nie mają w odróżnieniu od naszych gorszych.

Moze po prostu wiedza ile wypadkow maja z powodu zwierzat, i ze nie warto stawiac 25 tys km siatek dla tych kilku wypadkow :-)

Ale to dalej gorzej bez siatki niż z siatką. Więc skoro są lepsze, to czemu gorsze?

Gdybym nie korzystał kilkukrotnie, to bym uwierzył, że wystarczy zadzownić i powiedzieć "dzwon był przyślijcie karetki i strażaków". Poczynając od tego, że pani mnie usilnie prosiła o adres, a ja jej usilnie tłumaczyłem, że nie znam adresu, za to park się nazywa tak i tak

Ale to unijna dyrektywa :-)

No więc zgodnie z unijną dyrektywą się wyświetla i zgodnie z krajową procedurą się wyświetla w serwerowni na ekranie serwisowym od serwera (jak się go włączy).

Pisałem nie dawno, że zgodnie z interpretacją sądu dyrektywy unijne są ponoć nie obowiązujące, jak istnieją uregulowania krajowe *(choćby były sprzeczne w sposób oczywisty).

No albo co bardziej prawdopodobne, coś się wyświetla, ale na co pani cyferki jakieś jak ona ma adres wpisać.


i od ulicy takiej, a kończąc na tym, że dyspozytor zaproponował mi, żebym wsiadł w samochód, przejchał przez całą Warszawę i zawiózł osobę z typowymi objawiami udaru w/w samochodem do szpitala. Gdybym nie usłyszał i nie poprosił o prowtórzenie, że mam zwaiwźć osobę z objawami udaru na sor prywatnym samochodem objeźdzając wcześniej całe miasto to bym nie uwierzył. Na szczęście na dzwiewiątkach byli kompetenti ludzie i dziś większość lekarzy, przy pierwszym kontakcie, nie wierzy że pacjent miał udar.

Ale to chyba inne przyczyny, niz niemoznosc ustalenia lokalizacji.

Oczywiście, że inne - niekompetencja dyspozytora. Tylko jak masz takiego nie bójmy się tego określić po imieniu kretyna po drugiej stronie, to żadne ustalenie lokaliacji nie pomoże. Może i lepiej, bo by wysłał karetkę na drugi koniec miasta - tam gdzie byłem ja a nie pacjent.

U nas też można, ale nie wolno. U nich na ogół też nie;)

U nich na ogol wolno.

Biorąc pod uwagę inne przepisy (choćby ten o odległości) - na ogół nie wolno.

--
Shrek

Data: 2019-08-29 11:00:04
Autor: Budzik
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
UĹźytkownik LordBluzgÂŽ mkawran@poczta.onet.pl ...

Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta
droga.

Ano własnie.
Czesc osób to niespełnione Kubice i Schumachery. Probuja sposób
jazdy na torze uskuteczniac na drogach publicznych, stad potem
niepotrzebne nerwy i zderzenie z realiami w postaci normalnego
ruchu drogowego gdzie nie kazdy ma takie ambicje.


Widocznie jesteś częstym bywalcem MOPa :]

Chyba nie odczytałem podtekstu.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

Data: 2019-08-29 00:18:41
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qk5gds$fbp$1@dont-email.me...
Ale wróćmy na autostradę, wiec wyprzedzam z jakimś tam przyśpieszeniem, potrzebuję na to parę sekund. nie minut, sekund. Już na lewym pasie patrzę w wewnętrzne lusterko widzę gdzieś tam daleko na lewym ktoś jedzie. ale co w tym złego? gdzieś ktoś na lewym musi jechać. mijam tira, a tu zonk - są dwa. ale tego drugiego to już myknę naprawdę w 5 sekund i już  już prawie mam włączony prawy migacz...  A tu świeci mi w dupe długimi. spierdzielam na prawy prędziutko, mam na liczniku 125km/h. widzę na lewym czarne auto, w oczach kierowcy błyskawice, musiał zwolnić za kapelusznikem z rowerami. Patrzy na mnie i  gaz do dechy. widać że przygotowuje się do osiągnięcia  pierwszej prędkości kosmicznej, widać wyraźnie ten moment kiedy auto zaczyna przyśpieszać... delikatnie? tak, bo w większości to stare trupy, albo auta którym przejście ze 130 na 160 zajmuje tyle samo czasu co mnie 90-120.

A ja wczoraj mialem pisac, bo przejechalem sie S-ka ... ze nie da sie u nas jechac wolno.
Bo co rusz mnie ktos dogania, i choc nie miga, nie trabi, to przeciez trzeba mu ustapic, a na prawym pasie gesto.
I dopiero gdzies ~160 pozwala na komfortowa jazde bez wpatrywania w lusterko.

Ale dzis wracam ... 135 na tempomat i spokojnie sobie jade, ja wyprzedzam, mnie wyprzedzaja ... bez problemow, jakos luzniej na drodze.

J.

P.S predkosci w/g GPS, na liczniku niektorzy moga zobaczyc z dyche wiecej.
A przy okazji - google pokazuje predkosc o 1 czy 2 mniejsza niz janosik ..

Data: 2019-08-29 00:56:16
Autor: przemek.jedrzejczak
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
-- A ja wczoraj mialem pisac, bo przejechalem sie S-ka ... ze nie da sie u nas jechac wolno. Bo co rusz mnie ktos dogania, i choc nie miga, nie trabi, to przeciez trzeba mu ustapic, a na prawym pasie gesto.

nie trzeba, w Niemczech nikt nie wskakuje na prawy bo jakiś kolo leci powyżej dozwolonej

ps i policja brdziej tolerancyjna :-)

https://www.bild.de/regional/hamburg/hamburg-aktuell/marathon-kontrolle-polizei-stoppt-hamburgs-schlimmsten-autofahrer-64255734.bild.html

turecki w smarcie, ukradzione blachy (2 komplety), brak ubezpieczenia, pod wpływem kokainy, plus wykroczenie drogowe i puścili do domu :-) smarty to samo zło :-)

Data: 2019-08-31 15:53:23
Autor: cef
o autostradach po raz kolejny - do wszystkich
W dniu 2019-08-28 o 11:10, ToMasz pisze:
ja to widzę tak: patrzę w lusterko - nic niema, no to migacz, gaz do dechy. jadę z urlopu, mam auto zapakowane na maksa, na haku rowery. Ło matko - co  nie? Ale jak się zastanowić, to właśnie dla takich jest ta droga. jak jesteś super biznesmenem, to lataj samolotem. jak Cię jara prowadzenie samochodu, zapytaj Tomka Pyrę jak zacząć się ścigać legalnie. Ale wróćmy na autostradę, wiec wyprzedzam z jakimś tam przyśpieszeniem, potrzebuję na to parę sekund. nie minut, sekund. Już na lewym pasie patrzę w wewnętrzne lusterko widzę gdzieś tam daleko na lewym ktoś jedzie. ale co w tym złego? gdzieś ktoś na lewym musi jechać. mijam tira, a tu zonk - są dwa. ale tego drugiego to już myknę naprawdę w 5 sekund i już  już prawie mam włączony prawy migacz...  A tu świeci mi w dupe długimi. spierdzielam na prawy prędziutko, mam na liczniku 125km/h. widzę na lewym czarne auto, w oczach kierowcy błyskawice, musiał zwolnić za kapelusznikem z rowerami. Patrzy na mnie i  gaz do dechy. widać że przygotowuje się do osiągnięcia  pierwszej prędkości kosmicznej, widać wyraźnie ten moment kiedy auto zaczyna przyśpieszać... delikatnie? tak, bo w większości to stare trupy, albo auta którym przejście ze 130 na 160 zajmuje tyle samo czasu co mnie 90-120.

To i tak niezbyt zaskakująco.
Wczoraj dojechałem do osobówki wyprzedzajacej ze trzy ciężarówki.
Jechałem jakieś 130km/h - zwolniłem do 90 bo ten przede mną
miał problem z rozwinięciem większej prędkości przy wyprzedzaniu.
Nie mrugałem ani nie trąbiłem, bo nie mam takiego zwyczaju.
Normalnie poczekałem aż zjedzie na prawy pas.
Jak zjechał, to zacząłem się rozpędzać do poprzedniej prędkości,
ale ten osobowy jechał stale równo ze mną aż do 150km/h.
I jak nie pokochać takiego.

Data: 2019-08-28 22:48:38
Autor: J.F.
o autostradach po raz kolejny
Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:qk1fb1$f8k$1@dont-email.me...
wybrałem się na północ autostradą. Korki na bramkach chciałem ominąć korzystając z elektronicznego poboru opłat. wyszło.... jak zawsze. specjalna bramka jest tak źle oznaczona, ze "ryją" się na nią nie zorientowani kierowcy. aby tablica rejestracyjna została odczytana (i pobrana opłata) trzeba się zatrzymać ( lub prawie zatrzymać) więc po kija taki system?

Zatrzymasz sie, ale oplata trwa sekunde.
Na zwyklej bramce to mysle ze ponad 30s srednio.

tydzień lub dwa temu otwarto odcinek autostrady Pyrzowice Częstochowa. Dla nie zorientowanych - ze 40km, ale naprawdę potrzebne na wylocie ze śląska na północ. jakieś biadolenia słyszałem że rozjadą Częstochowę (bo obwodnica nie gotowa). guzik prawda. na końcu (ew początku zależy jak się jedzie) jest rondo. takie maleńkie rondo. na którym, szczególnie tirem trzeba jechać 10km/h. więc mamy regulator przepustowości na wlocie (wylocie) autostrady. co z tego że potem auostrada pusta (spotkałem 5 aut nocą) jak na nią wjeżdża 1 auto na 10 sekund?

No, calkiem przyzwoita liczba. Potem nie ma tloku.

Tylko czy wystarczajaca ? :-)

Sama autostrada też ma swoje prawa. tiry 90km/h. zapierdzielacze - ile fabryka dała. jak trafi się ktoś normalny, 90 konnym autem, kto chce jechać 100-120km/h to ma przestrane. albo 9dych za tirem, albo próbujesz wyprzedzać, jesteś 4.5 sekundy na lewym pasie a w luserku już widać jak napierdzielają długimi bo zawalidroga śmie tira wyprzedzać dłużej niż w mgnieniu oka.

No i sie przydaje to rondo :-)

J.

Data: 2019-09-03 13:19:54
Autor: ToMasz
o autostradach po raz kolejny

o autostradach po raz kolejny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona