On 3 Sie, 04:04, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Witam,
Jaki jest obwod kola dla 42x622?
2155?
Czy ta wartosc jest taka sama dla roznych licznikow?
To znaczy, czy te tabele Wheel Size Chart sa takie same niezaleznie od
producenta?
TA

Ta sama opona zalozona na inna obrecz bedzie miec inny obwod, wiec
muzisz zmierzyc jak to wyglada u Ciebie tabele a tylko tak dla bajeru.

--
Flash
http://flash.bikestats.pl

No i mierz siedzac na rowerze - z moich obserwacji wynika, ze w tych
dolaczanych tabelach w ogóle tego nie brano pod uwage.

Mariusz pisze:

No i mierz siedzac na rowerze - z moich obserwacji wynika, ze w tych
dolaczanych tabelach w ogĂłle tego nie brano pod uwage.

Uważaj! Zaraz mogą wyskoczyć "fizycy" twierdzący, że ugięcie opony
nic nie zmienia :) I będziesz się musiał bezskutecznie tłumaczyć aż
z sił opadniesz i stracisz wiarę w ludzi :)

dobrov wrote:

Mariusz pisze:

No i mierz siedzac na rowerze - z moich obserwacji wynika, ze w tych
dolaczanych tabelach w ogĂłle tego nie brano pod uwage.

Uważaj! Zaraz mogą wyskoczyć "fizycy" twierdzący, że ugięcie opony
nic nie zmienia :) I będziesz się musiał bezskutecznie tłumaczyć aż
z sił opadniesz i stracisz wiarę w ludzi :)

Czyzbys chcial przez powyzsze stwierdzic, ze _obwod_ opony po jej ugieciu sie zmienia? Innymi slowy - opona 'kurczy sie w sobie'? :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster pisze:

dobrov wrote:

Mariusz pisze:

No i mierz siedzac na rowerze - z moich obserwacji wynika, ze w tych
dolaczanych tabelach w ogĂłle tego nie brano pod uwage.

Uważaj! Zaraz mogą wyskoczyć "fizycy" twierdzący, że ugięcie opony
nic nie zmienia :) I będziesz się musiał bezskutecznie tłumaczyć aż
z sił opadniesz i stracisz wiarę w ludzi :)

Czyzbys chcial przez powyzsze stwierdzic, ze _obwod_ opony po jej ugieciu sie zmienia? Innymi slowy - opona 'kurczy sie w sobie'? :-P

Wiedziałem! Wiedziałem! :)
Nie... mnie się już nie chce. To już za wiele razy.

Ale odpowiem ci tylko na pytanie: może się delikatnie zmienia (ciśnienie)
a moĹźe i nie - ale to nie ma znaczenia.

dobrov wrote:

Coaster pisze:

dobrov wrote:

Mariusz pisze:

No i mierz siedzac na rowerze - z moich obserwacji wynika, ze w tych
dolaczanych tabelach w ogĂłle tego nie brano pod uwage.

Uważaj! Zaraz mogą wyskoczyć "fizycy" twierdzący, że ugięcie opony
nic nie zmienia :) I będziesz się musiał bezskutecznie tłumaczyć aż
z sił opadniesz i stracisz wiarę w ludzi :)

Czyzbys chcial przez powyzsze stwierdzic, ze _obwod_ opony po jej ugieciu sie zmienia? Innymi slowy - opona 'kurczy sie w sobie'? :-P

Wiedziałem! Wiedziałem! :)
Nie... mnie się już nie chce. To już za wiele razy.

Ale odpowiem ci tylko na pytanie: może się delikatnie zmienia (ciśnienie)
a moĹźe i nie - ale to nie ma znaczenia.

Chyba sie pogubiles - najpierw sugerujesz, ze to ma znaczenie, ja zasugerowalem Ci z przymruzeniem oka, ze nie ma znaczenia, po czym Ty stwierdzasz, ze nie ma znaczenia - moze sie zdecyduj jakas wersje? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster pisze:

Chyba sie pogubiles - najpierw sugerujesz, ze to ma znaczenie, ja zasugerowalem Ci z przymruzeniem oka, ze nie ma znaczenia, po czym Ty stwierdzasz, ze nie ma znaczenia - moze sie zdecyduj jakas wersje? ;-)

Fakt, mogłem zostać źle zrozumiany, więc jeszcze raz, precyzyjniej:

1) Po ugięciu opony droga pokonywana przez pojazd na obrót koła zmniejsza się.
2) Zmiana obwodu opony nie ma tu znaczenia - przyjmijmy, Ĺźe jest zerowa.

Pozorny paradoks. Ale opona dotyka ziemi w jednym punkcie. Ta część, która
jest w powietrzu się nie liczy. Może się nadymać choćby do nieba albo flaczeć do zera.

To tylko doprecyzowanie mojego stanowiska. Nie dam się sprowokować do długiego flame :)
A tkwijta sobie w sprośnych błędach :)

"dobrov" napisał:

A tkwijta sobie w sprośnych błędach :)

ale Twoje stanowisko jest prawidłowe: liczy się promień ( a więc i obwód )
koła "wirtualnego", czyli od nawierzchni drogi do osi koła "fizycznego" :-)

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

BoDro pisze:

"dobrov" napisał:

A tkwijta sobie w sprośnych błędach :)

ale Twoje stanowisko jest prawidłowe: liczy się promień ( a więc i obwód )
koła "wirtualnego", czyli od nawierzchni drogi do osi koła "fizycznego" :-)

Ja to wiem :)
NiektĂłrzy nie :)

dobrov pisze:

BoDro pisze:

"dobrov" napisał:

A tkwijta sobie w sprośnych błędach :)

ale Twoje stanowisko jest prawidłowe: liczy się promień ( a więc i obwód )
koła "wirtualnego", czyli od nawierzchni drogi do osi koła "fizycznego" :-)

Ja to wiem :)
NiektĂłrzy nie :)

dlaczego tak krótko... ? A tak sie dobrze zapowiadało! ;-)))))

p.s. ostatnio ktoś sie zobowiązywał do sprawdzenia doświadczalnego tego niepojętego zjawiska  i opublikowania metodologii i wynikĂłw.... moĹźe sie odezwie... ;-)
pozdrawiam
Michał

BoDro wrote:

"dobrov" napisał:

A tkwijta sobie w sprośnych błędach :)

ale Twoje stanowisko jest prawidłowe: liczy się promień ( a więc i obwód )
koła "wirtualnego", czyli od nawierzchni drogi do osi koła "fizycznego" :-)

W przypadku miniej lub bardziej wybrzuszonej opony 'w realu' promien sie zmieni - przez chwile os kola znajdzie sie dalej od nawierzchni.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

dobrov wrote:

Coaster pisze:

Chyba sie pogubiles - najpierw sugerujesz, ze to ma znaczenie, ja zasugerowalem Ci z przymruzeniem oka, ze nie ma znaczenia, po czym Ty stwierdzasz, ze nie ma znaczenia - moze sie zdecyduj jakas wersje? ;-)

Fakt, mogłem zostać źle zrozumiany, więc jeszcze raz, precyzyjniej:

1) Po ugięciu opony droga pokonywana przez pojazd na obrót koła zmniejsza się.
2) Zmiana obwodu opony nie ma tu znaczenia - przyjmijmy, Ĺźe jest zerowa.

Pozorny paradoks. Ale opona dotyka ziemi w jednym punkcie. Ta część, która
jest w powietrzu się nie liczy. Może się nadymać choćby do nieba albo flaczeć do zera.

Znasz ten dowcip o blondynce, ktora zlapala kapcia? Tlumaczyla sie, ze to nic nie szkodzi - wszak kapec jest tylko na dole :-)
teoretyczny brak przemieszczania sie wybrzuszenia opony pozostajacego stale poza punktem styku kola z nawierzchnia.

W praktyce wystepuja czasem w starej/oslabionej/uszkodzonej opone wybrzyszenia, ktore jak najbardziej zwiekszaja obwod opony. I jezeli takie wybrzuszenie znajdzie sie na chwile na gorze zaraz potem bedzie na dole :-) Twoja teoretyczna sytuacja nie ma miejsca w rzeczywistosci - opona tak sie nie zachowuje - nie nadyma sie do nieba.

Najprostrzym sposobem na skalibrowanie licznika - uzyskania precyzyjnego obwodu kola - jest kapniecie kropelki farby na opone, przejechanie po rownej powierzchni i pomiar odleglosci pomiedzy dwoma punktami zakladajac, ze sie jechalo po lini prostej (z pomoca z zewnatrz).

To tylko doprecyzowanie mojego stanowiska. Nie dam się sprowokować do długiego flame :)
A tkwijta sobie w sprośnych błędach :)

Doprecyzuj jednoznacznosc wypowiedzi ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++