| Data: 2010-10-13 22:27:57 | |
| Autor: Shreek | |
| [press] obwodnice- czyli jednak zaplacimy? | |
|
bratPit[pr] pisze:
czyli nawet jak wybudujemy obwodnice miast żeby wywalić z nich ruch to się wprowadzi opłaty i wszystko wróci do normy...? Bo Polska to taka piękny kraj, że jaki rząd by nie był to i tak się obywatelowi do dupy dobrać chce. Wszystko po to aby stworzyć tanie państwo przyjazne klasie wyższej - ich się zwolni z opłat a nawet jak nie to tego finansowo nie odczują. Wszyscy średni i mali niech się przesiądą na busy, które będą własnością bogatych... cóż - life is brutal. Później się tylko dziwią co taka mała frekwencja na wyborach. A jak dobrze pójdzie to rząd wycofa się z opłat dla większości lub nałoży je tylko na pojazdy powiedzmy powyżej iluś tam ton. Wtedy większość i tak będzie zadowolona "bo przecież mogli zabić a dali tylko po mordzie"... Przykro się człowiekowi robi na myśl, że się tutaj urodził. Fakt, można było trafić gorzej. Wyjechać za granicę też nie bardzo (jaby to niektórzy ujęli - jak ci się tu nie podoba to pojedź gdzie indziej) bo w sumie też będzie się tam conajwyżej cenionym ale zawsze emigrantem, którego jakby co to zawsze się można pozbyć. -- M. |
|
| Data: 2010-10-14 11:07:09 | |
| Autor: J.F. | |
| [press] obwodnice- czyli jednak zaplacimy? | |
|
Użytkownik "Shreek" <pulikowSP@Mpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i954oe$v8l$1news.onet.pl...
czyli nawet jak wybudujemy obwodnice miast żeby wywalić z nich ruch to się wprowadzi opłaty i wszystko wróci do normy...? A znasz jakis lepszy kraj ? J. |
|
| Data: 2010-10-14 15:29:54 | |
| Autor: Shreek | |
| [press] obwodnice- czyli jednak zaplacimy? | |
|
J.F. napisał(a):
A znasz jakis lepszy kraj ? Hmm, patrząc na aspiracje polskich ustawodawców rozwiązaniami "zachodnimi" to widać w wielu krajach łoją obywateli ale wydaje mi się, że jest to bardziej adekwatne to ich przeciętnych dochodów. Niestety, Polska to kraj ludzi o niskich dochodach i takie pomysły będą tylko przyczyniać się do narastającego wykluczenia społeczno-finansowego. No ale cóż, jakby to niektórzy powiedzieli - nie ustawiłeś się, twój problem... -- M. |
|