Data: 2009-03-13 14:01:19 | |
Autor: dobrov | |
ochrona przerzutki tylnej | |
AL pisze:
W nowym rowerze (treking) takiego "bajeru" producent nie zastosowal. Jeździłem bez tego przez 10-lat. Bywało, że w najcięższym terenie w jakim w ogóle da sie jechać półsztywnym góralem (a nawet w takim terenie gdzie się nie da :) Przerzutka - i owszem trochę podrapana ale działa idealnie. Za to jak miałem kiedyś baaaardzo dawno ten metalowy pręt, to co chwila nim waliłem w jakąś futrynę, co mnie doprowadzało do szału. IMHO zdecydowanie nie warto. |
|