Data: 2009-10-07 12:22:48 | |
Autor: Jane | |
[waw] od-malowanie amora | |
Witam
Noszę się z zamiarem zmiany koloru na dolnych gleniach amortyzatora i tu mam pytanie do kogoś kto miał już styczność z tego typu działaniem - jak najlepiej pozbyć się starej farby? Dodam że amortyzator ma dolne golenie dosyć delikatne ze stopu magnez-alu. Jak jakieś szkiełkowanie, to gdzie w Wawie (żeby nie za drogo było)? Czy może da się to zrobić własnym sumptem w domu, papierem ściernym? Jeśli chodzi o malowanie, to czy farba jakiej używają magicy od aerografu malujący motocykle, kaski itp będzie się trzymała stopu alu-magnez? I na ile będzie trwała? Będę wdzięczna za jakieś konstruktywne podpowiedzi :) Pozdrawiam J. |
|
Data: 2009-10-07 13:12:03 | |
Autor: CeZ__134 | |
[waw] od-malowanie amora | |
Ja pomalowalem golenie dolne proszkowo :) gruba warstwa ze strukturka :) wyszlo calkiem najs :) Ale...Najwazniejsza kwestia i zarazem problematyczna byla decyzja co zrobic ze slizgami . Wiadomo. malowanie proszkowe to wygrzewanie w piecu o temp ~ 200 st. Tu bylo pytanie, wyciagac slizgi ( czyli je niszczac ) czy zostawic i tak puscic do pieca ?!..Raz kozie smierc :) Po DOKLADNYM zabezpieczeniem wnetrza widelca ( przed piaskowaniem ) lagi zostaly pomalowane proszkowo i wypalone w piecu :) nic im sie nie stalo, slizgi przezyly :) najwieksza obawa byla kwestia tego czy slizgi nie zakoncza swojego zywota przy wygrzewaniu - wiadomo ,sa pokryte czyms w rodzaju teflonu i ciezko bylo powiedziec jaka temperature wytrzymaja ( w serwisie nie wiedzieli ). Ale jak widac udalo sie :) Gdzies przypadkiem dowiedzialem sie ze wlasciwoscie swoje teflon zmienia w temp,pow,260 st :).oczywiscie wszystkie uszczelki zdemontowane :) Wybralem malowanie proszkowe ze wzgledu na mozliwosc zrobienia tego za free :). W innym przypadku oddalbym tylko widelec do piaskowania i pomalowal pistoletem. Moze i nie wyglada to zajebiscie ( koleszka troche za duzo przy uszczelkach nasypal farby )ale ogolnie do ogarniecia :) Naddatek farby i tak byl tylko miedzy bosterem a uszczelkami to ladnie wyciolem ja delikatnie nozykiem ( uszczelki przykryly ) Tak wygladamo moje zabezpieczenie goleni przed piaskowaniem i farba :) http://scashone.blok.pl/lagi/zabezpieczenie.jpg http://scashone.blok.pl/lagi/zapezpiecznie1.jpg http://scashone.blok.pl/lagi/srodek.jpg http://scashone.blok.pl/lagi/po_usunieciu.jpg ....a tak wyglada po malowaniu :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b4aff33322ed501e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f11a693dd4d8b0bb.html http://scashone.blok.pl/lagi/DSCN1945.JPG http://scashone.blok.pl/lagi/DSCN1946.JPG http://scashone.blok.pl/lagi/DSCN1947.JPG http://scashone.blok.pl/lagi/DSCN1948.JPG pozdrawiam CeZ__134 |
|
Data: 2009-10-07 13:27:55 | |
Autor: Jane | |
[waw] od-malowanie amora | |
Dnia Wed, 7 Oct 2009 13:12:03 +0200, CeZ__134 napisał(a):
Po DOKLADNYM zabezpieczeniem wnetrza widelca ( przed piaskowaniem ) lagi zostaly pomalowane proszkowo i wypalone w piecu :) nic im sie nie stalo, slizgi przezyly :) Tak...tylko że widzę że to jakiś solidny amortyzator. Ja mam obawy bo to golenie od SID'a WC.... Co do zabezpieczenia ślizgów - co to za kapsle były - jakieś dokładniejsze info może co do użytych materiałów? Pzdr J. |
|
Data: 2009-10-07 13:39:56 | |
Autor: CeZ__134 | |
[waw] od-malowanie amora | |
Te kapsle to samorobki :) Homemade :)Mimo tak dokladnego zabezpieczenia w srodku troche pylu po piaskowaniu bylo, ale po wyplukaniu benzyna w srodku zrobilo sie czysto i milo :) Na Twoim miejscu wziolbym zabezpieczyl widelec, wypiaskowal i pomalowal pistoletem. Chyba naj bezpieczniejsza metoda .Aczkolwiek mysle ze i Twoim lagom nic by sie nie stalo przy malowaniu proszkowym. Wkoncu moje lagi tez sa z magnezu :) CeZ__134 |
|
Data: 2009-10-07 14:09:02 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
[waw] od-malowanie amora | |
Poszukaj na forum light-bike.com - tam było o malowaniu goleni od SIDa (a może anodowaniu?) przy okazji odchudzania. OIDP niejaki doktoree (Wojciech Rakowski) tak robił.
-- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-10-07 12:19:03 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
[waw] od-malowanie amora | |
On 2009-10-07, MikoĹaj "Miki" Menke wrote:
Poszukaj na forum light-bike.com - tam byĹo o malowaniu goleni od SIDa (a moĹźe anodowaniu?) przy okazji odchudzania. OIDP niejaki doktoree (Wojciech Rakowski) tak robiĹ. Z ciekawoĹci, jak jest potem z gwarancjÄ w przypadku RS (i np. Foxa)? Bo jak widzÄ te biaĹe golenie w wiÄkszoĹci nowych wynalazkĂłw, to mnie wywraca. A anodowanie to w ogĂłle fajny pomysĹ. ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-10-07 14:35:51 | |
Autor: CeZ__134 | |
[waw] od-malowanie amora | |
On 2009-10-07, Mikołaj "Miki" Menke wrote: Takie rzeczy to juz chyba po okresie gwarancyjnym :) CeZ__134 |
|
Data: 2009-10-09 08:51:50 | |
Autor: Jane | |
[waw] od-malowanie amora | |
Dnia Wed, 07 Oct 2009 14:09:02 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke"
napisał(a): Poszukaj na forum light-bike.com - tam było o malowaniu goleni od SIDa (a może anodowaniu?) przy okazji odchudzania. OIDP niejaki doktoree (Wojciech Rakowski) tak robił. A jakiś kontakt z tym Panem? Jak ktoś ma, albo sam ten Pan by chciał się odezwać to PLIZZZZ - na priv: jane AT cykloza.com Dzięki :) J. |
|
Data: 2009-10-09 10:33:03 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
[waw] od-malowanie amora | |
Dnia 09.10.2009 08:51 użytkownik Jane napisał :
Dnia Wed, 07 Oct 2009 14:09:02 +0200, "Mikołaj \"Miki\" Menke" Szczerze mówiąc nie sądzę, żeby ten Pan chciał się kontaktować z kimkolwiek w tej sprawie, ani raczej nie będzie chciał żeby się z nim kontaktowano. Dlatego od początku sugerowałem light-bike.com -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|