Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   odblokowanie zapieczonej sztycy

odblokowanie zapieczonej sztycy

Data: 2016-05-30 14:19:54
Autor: Jacek
odblokowanie zapieczonej sztycy
W dniu 2016-05-27 o 14:59, Jaroslaw Strzalkowski pisze:
Stało się - nie ruszałem położenia siodełka przez całą zimę i dłużej
(ok. 3 tys) i teraz okazało się, że zapiekło się tak, że ani drgnie.

Rama chromoly, sztyca alu, pomalowana jakimś czarnym lakierem.

Podlewane obficie wd40 i innymi wynalazkami, było też zalewane z
powieszeniem roweru w takiej pozycji, by wynalazki miały szansę dłużej
penetrować felerną płaszczyznę.
Daj jeszcze trochę czasu i podlewaj WD40. Na pewno nie zaszkodzi. Penetracja przebiega wolno i czasem kilka tygodni trzeba czekać na efekt.
Mam tez (niesprawdzony) pomysł. W warsztatach, gdzie wykręcają zapieczone świece żarowe w dieslach zalewają gniazda jakimś płynem i każą jeździć 1-2 tygodnie. W moim aucie świece potem wykręcili bezboleśnie. Może w takim warsztacie użyczą tego płynu kilka ml.
Jest jeszcze jedna metoda, którą nazwę tu impuls Diraca ;-)
Trzeba po prostu celnie i bardzo mocno przywalić młotkiem w końcówkę sztycy. Ważne, aby to zrobić wzdłuż osi, żeby nie skrzywić. Samą końcówkę można by zabezpieczyć kawałkiem blachy stalowej, żeby się nie zagięła. Młotek nie może być za ciężki, 1 kg spokojnie wystarczy, a może i 0,5, ważne, aby uderzenie było szybkie i celne. Jak nie pomoże, to Cytawa podał Ci sprawdzoną metodę.
Jacek

Data: 2016-05-30 16:40:03
Autor: Jaroslaw Strzalkowski
odblokowanie zapieczonej sztycy
W dniu 30.05.2016 o 14:19, Jacek pisze:
Trzeba po prostu celnie i bardzo mocno przywalić młotkiem w końcówkę
sztycy. Ważne, aby to zrobić wzdłuż osi, żeby nie skrzywić. Samą
końcówkę można by zabezpieczyć kawałkiem blachy stalowej, żeby się nie
zagięła.

A wiem, kiedyś były takie sztyce, na które siodełko nakładało się z
pośrednictwem specjalnej obejmy - wtedy sztyca to była prosta rurka. Dla
mojej sztycy to się nie uda - rurka kończy się wygięciem i mocowaniem
pod rurki siodełka - uderzanie od góry zawsze jest "amortyzowane" przez
to zagięcie.

Cóż, widzę że pozostaje tylko albo destrukcja albo liczenie na cud. To
drugie zdecydowanie bardziej mi się podoba - zgodnie z dobrą radą
pokombinuję jak tu założyć na sztycę obejmę, która przytrzymałaby
opadanie, gdyby jednak w końcu zadziałało wbijanie sztycy ciężarem tyłka.


Trzecia możliwość to pogodzić się z losem - 15 lat dla roweru to sporo,
a ja dodatkowo byłem dość wymagającym użytkownikiem (np. górskie drogi w
Gruzji pokonywane z sakwami i całkiem sporą prędkością na zjazdach).
Chlip, chlip.

Dzięki za wszystkie rady.

Data: 2016-05-31 01:33:57
Autor: J.F.
odblokowanie zapieczonej sztycy
Dnia Mon, 30 May 2016 16:40:03 +0200, Jaroslaw Strzalkowski
Cóż, widzę że pozostaje tylko albo destrukcja albo liczenie na cud.

Trzecia możliwość to pogodzić się z losem - 15 lat dla roweru to sporo,

Zaraz zaraz - na razie mozemy sie ograniczyc do destrukcji sztycy.

J.

Data: 2016-05-31 04:21:41
Autor: Rowerex
odblokowanie zapieczonej sztycy
W dniu poniedziałek, 30 maja 2016 16:40:03 UTC+2 użytkownik Jaroslaw Strzalkowski napisał:

Cóż, widzę że pozostaje tylko albo destrukcja albo liczenie na cud. To
drugie zdecydowanie bardziej mi się podoba - zgodnie z dobrą radą
pokombinuję jak tu założyć na sztycę obejmę, która przytrzymałaby
opadanie, gdyby jednak w końcu zadziałało wbijanie sztycy ciężarem tyłka.

Załóż bagażnik mocowany do sztycy - skutecznie powstrzyma opadanie poniżej granicy jaką uznasz za słuszną. Przy mocnym bagażniku będziesz mógł wozić jakiś ciężarek, który będzie dodatkowo bujał sztycą na boki (ale to musiałoby być z 5kg - przynajmniej potrenujesz moc w nogach ;-)

Dwa lata temu sztyca aluminiowa zapiekła mi się w stalowej ramie, na szczęście nie zespawało "na amen" i po złapaniu kluczem do rur za odchylone jarzemko sztycy udało się oddzielić ją od ramy (wprawdzie jarzemko przekręciłem trochę bo było wciskane w rurę - ot taka konstrukcja - ale sztyca nic na tym nie straciła) Od tamtej pory postawiłem na profilaktykę, czyli zamontowałem sztycę "carbonową" - teraz nie ma już żadnych problemów nawet gdy przez cały zasadniczy sezon jesienno-zimowo-wiosenny sztyca nie była ruszana i dzielnie pracowała w jednym i tym samym położeniu we wszelakich warunkach pogodowych.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2016-06-02 05:45:00
Autor: Olivander
odblokowanie zapieczonej sztycy
ee, są ściągacze do sztyc
od tych prostych kosztują grosze
do tych wygłych i z amortyzacją są drogie
ale są

ja swój zrobiłem sam, po tym jak wbiłem młotem za dużą sztycę w ramę
i chciałem ją ( sztycę, niekoniecznie ramę ) odzyskać

Data: 2016-06-02 16:02:00
Autor: Jaroslaw Strzalkowski
odblokowanie zapieczonej sztycy
W dniu 02.06.2016 o 14:45, Olivander pisze:
ee, są ściągacze do sztyc
od tych prostych kosztują grosze
do tych wygłych i z amortyzacją są drogie
ale są

dasz jakiegoś linka?

Data: 2016-06-02 09:05:02
Autor: Olivander
odblokowanie zapieczonej sztycy
a nie dam :-)

mam trafiony PC, a tu w iPadaku mam tylko safari, nawet nie ma spellchecka i nie bede kwitł, i ci wyszukiwał, z.t.s., użyj mocy Luke

ale mogę ci fotnąć mój okaz, self made do prostych sztyc, a nie do tych owoców światowej zmowy rowerzystów, wygiętych dziwolągów. jak uwierzę, że go nigdy więcej nie będę potrzebował, może go wystawię na aukcji? :-) był by pierwszy raz w zyciu, bo używam aukcji do zakupow.

Data: 2016-06-02 09:09:27
Autor: Olivander
odblokowanie zapieczonej sztycy
ee, miało być dowcipnie, a brak spellcheckera wyszedł. miało być "światowej zmowy WROGOW rowerzystów". nawet wczoraj nadziałem się na ten gadżet

Data: 2016-06-03 10:34:56
Autor: Jaroslaw Strzalkowski
odblokowanie zapieczonej sztycy
W dniu 02.06.2016 o 18:05, Olivander pisze:
a nie dam :-)

mam trafiony PC, a tu w iPadaku mam tylko safari, nawet nie ma spellchecka i nie bede kwitł, i ci wyszukiwał, z.t.s., użyj mocy Luke

gdybym trafił to bym nie prosił.

czytałem opisy, oglądałem filmy, opcja piłowania przez tydzień jest czym
co już zaczynam pomału rozważać, ale nie trafiłem nic co by mogło
pasować do określenia "ściągacz do sztyc"


ale mogę ci fotnąć mój okaz, self made do prostych sztyc, a nie do tych owoców światowej zmowy rowerzystów, wygiętych dziwolągów.

fotnij proszę. Moja sztyca to "wygięty dziwoląg", ale zawsze mogę ją
uprościć z użyciem piłki do metalu :-)

Data: 2016-06-03 02:19:44
Autor: Olivander
odblokowanie zapieczonej sztycy
Jarku, ja te wyszukiwanka robiłem dawno temu. Oczywiście nie po polsku. Jak byś był z trUjmiasta, zabawkę bym ci pożyczył. Ale choć okazuje się, że takich w sprzedaży u nas nie ma, to konstrukcja jest prosta jak cep, możesz ją sobie zrobić. Focie zaraz zrobię i poślę mailem, daj go SMSem 794117505. Co do chemii, uzylem wtedy wd4o i psikacz do odmrażania zamków smochodowych, składu nie było, napisy po fińsku, ale mało ich. Nie pachniał amoniakiem :-)

odblokowanie zapieczonej sztycy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona