Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   odmowa uznania reklamacji

odmowa uznania reklamacji

Data: 2013-04-14 21:55:02
Autor: Justyna
odmowa uznania reklamacji
Cześć
Czy ktos może mi doradzić?
Kupiłam torebkę za 160 zł. Po 4,5 miesiącach zareklamowałam torebkę (niezgodność towaru z umową, żądanie zwrotu pieniędzy) ponieważ na jej elementach pojawiły się przetarcia i pęknięcia włącznie z przerwaniem paska. Sklep oddalił reklamację powołując się na opinię rzeczoznawcy- cytuję "W reklamowanym wyrobie nie stwierdzam niezgodności z umową. Wierzch torebki wykonany został z tkaniny co rozsądnie oceniając klient widział przy zakupie! Materiały tego typu z natury rzeczy mają ograniczoną trwałość i są znacznie słabsze niż skóra naturalna. Miejscowe wytarcia tkaniny przy dolnych brzegach ma podłoże mechaniczne i wynika z okoliczności za które sprzedawca nie ponosi winy. Reklamacja bez podstaw do uznania"
Powiatowy rzecznik konsumentów nic nie zdziałał- sklep potrzymał opinię powołując się na ww rzeczoznawcę.
Chciałabym oddać sprawę do sądu- jak to zrobić?
Czy mam szansę wygrać?
Czy mogę wystąpić oprócz zasądzenia wartości torebki o zwrot kosztów np rzeczoznawcy czy dojazdów do sklepu?
Czy musze mieć na to rachunki?
Chciałabym także wystąpić o to aby sklep np 10-krotną wartośc torebki
przekazał na cele charytatywne np dom dziecka czy hospicjum- czy jest to możliwe?
Gdzie będzie odbywać się sprawa sądowa?- w moim miejscu zamieszkania czy w miejscu gdzie kupiłam torebkę?
pozdrawiam
Justyna

Data: 2013-04-14 22:08:30
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-14 21:55, Justyna pisze:
Cześć
Czy ktos może mi doradzić?
Kupiłam torebkę za 160 zł. Po 4,5 miesiącach zareklamowałam torebkę
(niezgodność towaru z umową, żądanie zwrotu pieniędzy) ponieważ na jej
elementach pojawiły się przetarcia i pęknięcia włącznie z przerwaniem
paska. Sklep oddalił reklamację powołując się na opinię rzeczoznawcy-
cytuję "W reklamowanym wyrobie nie stwierdzam niezgodności z umową.
Wierzch torebki wykonany został z tkaniny co rozsądnie oceniając klient
widział przy zakupie! Materiały tego typu z natury rzeczy mają
ograniczoną trwałość i są znacznie słabsze niż skóra naturalna.
Miejscowe wytarcia tkaniny przy dolnych brzegach ma podłoże mechaniczne
i wynika z okoliczności za które sprzedawca nie ponosi winy. Reklamacja
bez podstaw do uznania"


Uściślijmy jedną rzecz - niezgodność z umową oznacza to, że dostałaś nie to, na co się umawiałaś. Nie oznacza to, że produkt ma "działać" dwa lata. To nie jest gwarancja. Z tego względu jeśli sprzedawca nie obiecywał jakieś szczególnej trwałości produktu, a z charakteru materiału, z którego wykonana jest torba, wynika jego szybkie zużycie się, to nie można mówić o niezgodności.

W tym sensie odpowiedź rzeczoznawcy ma sens, a Ty nawet tutaj temu nie zaprzeczyłaś.

--
Liwiusz

Data: 2013-04-15 07:59:02
Autor: Andrzej Kubiak
odmowa uznania reklamacji
Dnia Sun, 14 Apr 2013 22:08:30 +0200, Liwiusz napisał(a):

Uściślijmy jedną rzecz - niezgodność z umową oznacza to, że dostałaś nie to, na co się umawiałaś. Nie oznacza to, że produkt ma "działać" dwa lata. To nie jest gwarancja.

No, przez osiem miesięcy, w dużym uproszczeniu, działa jak gwarancja,
obowiązkowo udzielana przez sprzedawcę.

Rzeczonej torebki nie widziałem, co autorka z nią robiła, też nie wiem, ale
jeśli rzeczoznawca stwierdza, że kupiony towar ma prawo się rozpaść w kilka
miesięcy, to coś jest nie tak.

AK

Data: 2013-04-15 08:26:07
Autor: m
odmowa uznania reklamacji
On 04/15/2013 07:59 AM, Andrzej Kubiak wrote:
Dnia Sun, 14 Apr 2013 22:08:30 +0200, Liwiusz napisał(a):

Uściślijmy jedną rzecz - niezgodność z umową oznacza to, że dostałaś nie
to, na co się umawiałaś. Nie oznacza to, że produkt ma "działać" dwa
lata. To nie jest gwarancja.

No, przez osiem miesięcy, w dużym uproszczeniu, działa jak gwarancja,
obowiązkowo udzielana przez sprzedawcę.

A dlaczego 8 a nie 6?


Rzeczonej torebki nie widziałem, co autorka z nią robiła, też nie wiem, ale
jeśli rzeczoznawca stwierdza, że kupiony towar ma prawo się rozpaść w kilka
miesięcy, to coś jest nie tak.

Ano właśnie - czy domniemaną częścią umowy nie jest "torebka będzie działała jak torebka a nie jak poprzecierana szmata"?

p. m.

Data: 2013-04-15 08:43:56
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-15 08:26, m pisze:
On 04/15/2013 07:59 AM, Andrzej Kubiak wrote:
Dnia Sun, 14 Apr 2013 22:08:30 +0200, Liwiusz napisał(a):

Uściślijmy jedną rzecz - niezgodność z umową oznacza to, że dostałaś nie
to, na co się umawiałaś. Nie oznacza to, że produkt ma "działać" dwa
lata. To nie jest gwarancja.

No, przez osiem miesięcy, w dużym uproszczeniu, działa jak gwarancja,
obowiązkowo udzielana przez sprzedawcę.

A dlaczego 8 a nie 6?

Bo jest 2 miesiące na poinformowanie sprzedawcy o wadzie i można ściemniać, że wada powstała w 8. miesiącu powstała w 6.


Rzeczonej torebki nie widziałem, co autorka z nią robiła, też nie
wiem, ale
jeśli rzeczoznawca stwierdza, że kupiony towar ma prawo się rozpaść w
kilka
miesięcy, to coś jest nie tak.

Ano właśnie - czy domniemaną częścią umowy nie jest "torebka będzie
działała jak torebka a nie jak poprzecierana szmata"?

Domniemanie zależy od okoliczności. Jak się kupi torebkę z papieru, to wiadomo, ze długo nie wytrzyma.

--
Liwiusz

Data: 2013-04-15 09:18:11
Autor: m
odmowa uznania reklamacji
On 04/15/2013 08:43 AM, Liwiusz wrote:



Rzeczonej torebki nie widziałem, co autorka z nią robiła, też nie
wiem, ale
jeśli rzeczoznawca stwierdza, że kupiony towar ma prawo się rozpaść w
kilka
miesięcy, to coś jest nie tak.

Ano właśnie - czy domniemaną częścią umowy nie jest "torebka będzie
działała jak torebka a nie jak poprzecierana szmata"?

Domniemanie zależy od okoliczności. Jak się kupi torebkę z papieru, to
wiadomo, ze długo nie wytrzyma.

No ale można domniemać że jak się kupi torebkę z papieru, to będzie służyć do tego do czego służy torebka z papieru.

A jak się kupi torebkę damską, to IMHO będzie służyć do tego do czego służy torebka damska (a ta służy głównie do tego żeby wyglądała i mieściła w sobie wszystko oprócz słonia (patrzy czy nie torebka mojej żony)). Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu torebka się przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu źle zrobiona.

p. m.

Data: 2013-04-15 09:31:14
Autor: Andrzej Lawa
odmowa uznania reklamacji
W dniu 15.04.2013 09:18, m pisze:

A jak się kupi torebkę damską, to IMHO będzie służyć do tego do czego
służy torebka damska (a ta służy głównie do tego żeby wyglądała i
mieściła w sobie wszystko oprócz słonia (patrzy czy nie torebka mojej
żony)). Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu torebka
się przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu źle zrobiona.

Ale nawet ja, facet, wiem że damska torebka "szmaciana" długo nie wytrzyma intensywnego użytkowania.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-04-15 22:07:11
Autor: Marek Dyjor
odmowa uznania reklamacji
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.04.2013 09:18, m pisze:

A jak się kupi torebkę damską, to IMHO będzie służyć do tego do czego
służy torebka damska (a ta służy głównie do tego żeby wyglądała i
mieściła w sobie wszystko oprócz słonia (patrzy czy nie torebka mojej
żony)). Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu
torebka się przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu
źle zrobiona.

Ale nawet ja, facet, wiem że damska torebka "szmaciana" długo nie
wytrzyma intensywnego użytkowania.

można też domniemywac że torebka za 160 jest do dupy, a trzymac sie ma dopiero taka za 600  ;-)

Data: 2013-04-15 22:08:06
Autor: Andrzej Lawa
odmowa uznania reklamacji
W dniu 15.04.2013 22:07, Marek Dyjor pisze:

Ale nawet ja, facet, wiem że damska torebka "szmaciana" długo nie
wytrzyma intensywnego użytkowania.

można też domniemywac że torebka za 160 jest do dupy, a trzymac sie ma
dopiero taka za 600  ;-)

Bardziej chodzi o materiał jak o cenę.

Data: 2013-04-16 00:29:49
Autor: Marek Dyjor
odmowa uznania reklamacji
Andrzej Lawa wrote:
W dniu 15.04.2013 22:07, Marek Dyjor pisze:

Ale nawet ja, facet, wiem że damska torebka "szmaciana" długo nie
wytrzyma intensywnego użytkowania.

można też domniemywac że torebka za 160 jest do dupy, a trzymac sie
ma dopiero taka za 600  ;-)

Bardziej chodzi o materiał jak o cenę.

cena jest pochodną matriałów.

Data: 2013-04-15 19:01:21
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Data: 2013-04-16 04:12:51
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 02:01, witek pisze:
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Nie jest to może jakaś sztywna reguła, ale często tak jest faktycznie :)

--
Liwiusz

Data: 2013-04-15 21:48:04
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 02:01, witek pisze:
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Nie jest to może jakaś sztywna reguła, ale często tak jest faktycznie :)


tylko w klasie najtanszych produktow "dla ludu".
Dla wszystkiego co powyzej cena ma dokladnie zero wspolnego z kosztami produkcji.

Oczywiscie sa wyjatki od reguly dla pewnych kategorii produktow typu leki, produkty pierwszej potrzeby itp itd.

Data: 2013-04-16 05:17:00
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 04:48, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 02:01, witek pisze:
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Nie jest to może jakaś sztywna reguła, ale często tak jest faktycznie :)


tylko w klasie najtanszych produktow "dla ludu".
Dla wszystkiego co powyzej cena ma dokladnie zero wspolnego z kosztami
produkcji.

Nie może mieć zero wspólnego, choćby dlatego, że cena nie będzie niższa niż koszty produkcji. Poza tym stwierdzenie "cena jest pochodną materiałów" jest rzeczywiście trochę niefortunne. Bardziej skłaniałbym się ku "cena jest pochodną jakości".

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 08:15:42
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 04:48, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 02:01, witek pisze:
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Nie jest to może jakaś sztywna reguła, ale często tak jest faktycznie :)


tylko w klasie najtanszych produktow "dla ludu".
Dla wszystkiego co powyzej cena ma dokladnie zero wspolnego z kosztami
produkcji.

Nie może mieć zero wspólnego, choćby dlatego, że cena nie będzie niższa
niż koszty produkcji.

Bedzie.
CHocby telefon za zlotowke.
Jest wiele innych produktow dotowanych na poczatku w ramach promocji.
Przykladem moga byc chocby leki, ktore mozna dostac za darmo i to za dosyc wysokie kwoty. (nie mowie o polsce)



  Poza tym stwierdzenie "cena jest pochodną
materiałów" jest rzeczywiście trochę niefortunne. Bardziej skłaniałbym
się ku "cena jest pochodną jakości".

Tez nie.
Cena nie jest pochodna jednego prostego skladnika i to na dodatek pochodnego kosztow.
To zlepek popytu, podazy, konkurencji, marketingu, prognozowania i zalozonych zyskow. Taka sobie srednia matematyka i troche wiedzy na temat rynku.
Koszty to koszty i raczej maja niewielki wplyw na ustalanie ceny produktu, co najwyzej na policzenie ROI na koniec.

Data: 2013-04-16 15:29:49
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 15:15, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 04:48, witek pisze:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 02:01, witek pisze:
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Nie jest to może jakaś sztywna reguła, ale często tak jest
faktycznie :)


tylko w klasie najtanszych produktow "dla ludu".
Dla wszystkiego co powyzej cena ma dokladnie zero wspolnego z kosztami
produkcji.

Nie może mieć zero wspólnego, choćby dlatego, że cena nie będzie niższa
niż koszty produkcji.

Bedzie.
CHocby telefon za zlotowke.

Nie ma telefonów w takich cenach.

  Poza tym stwierdzenie "cena jest pochodną
materiałów" jest rzeczywiście trochę niefortunne. Bardziej skłaniałbym
się ku "cena jest pochodną jakości".

Tez nie.
Cena nie jest pochodna jednego prostego skladnika i to na dodatek
pochodnego kosztow.
To zlepek popytu, podazy, konkurencji, marketingu, prognozowania i
zalozonych zyskow. Taka sobie srednia matematyka i troche wiedzy na
temat rynku.

Skądś ten popyt musi być. Jak mam kiełbasę po 10zł i po 40zł, to *nie znając się* mogę uznać, że kiełbasa w cenie 40zł jest lepsza jakościowo. Oczywiście taka zasada nie działa zawsze. Ale jak nie mamy po czym poznać, to czasem pozostaje nam tylko cena.

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 05:59:25
Autor: Marek Dyjor
odmowa uznania reklamacji
witek wrote:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 02:01, witek pisze:
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Nie jest to może jakaś sztywna reguła, ale często tak jest
faktycznie :)

tylko w klasie najtanszych produktow "dla ludu".

160 zł to jest torebka dla ludu...  :)

poważne torebki to sie od 400 czy 500 zeta minimum zaczynają

Data: 2013-04-16 08:16:58
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Marek Dyjor wrote:
witek wrote:
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 02:01, witek pisze:
Marek Dyjor wrote:

cena jest pochodną matriałów.


eeeeeee bo ci uwierze.

Nie jest to może jakaś sztywna reguła, ale często tak jest
faktycznie :)

tylko w klasie najtanszych produktow "dla ludu".

160 zł to jest torebka dla ludu...  :)

poważne torebki to sie od 400 czy 500 zeta minimum zaczynają


powazne torebki to sie zaczynaja od kilku tysiecy dolarow.
Ale tam nie placisz za torebke tylko za wzorek na torebce i podbudowanie wlasnego ego.
:)

Data: 2013-04-16 08:10:27
Autor: Budzik
odmowa uznania reklamacji
Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Oczywiscie sa wyjatki od reguly dla pewnych kategorii produktow typu leki, produkty pierwszej potrzeby itp itd.

ROTFL
Leki? Chyba żartujesz...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

Data: 2013-04-16 08:21:02
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Oczywiscie sa wyjatki od reguly dla pewnych kategorii produktow typu
leki, produkty pierwszej potrzeby itp itd.

ROTFL
Leki? Chyba żartujesz...


oczywiscie.
Ceny lekow nie sa w zaden sposob kalkulowane w oparciu o koszty tylko o rynek. w firmach farmaceutycznych sa cale dzialy zajmujace sie prognozwaniem za ile dany lek sie sprzeda w konkretnym miejscu i czasie.

tylko zrzuc klapki na oczach pod tytulem polska.

Data: 2013-04-16 20:38:05
Autor: Budzik
odmowa uznania reklamacji
Osobnik posiadający mail witek7205@gazeta.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Oczywiscie sa wyjatki od reguly dla pewnych kategorii produktow typu
leki, produkty pierwszej potrzeby itp itd.

ROTFL
Leki? Chyba żartujesz...


oczywiscie.
Ceny lekow nie sa w zaden sposob kalkulowane w oparciu o koszty tylko
o rynek. w firmach farmaceutycznych sa cale dzialy zajmujace sie prognozwaniem za ile dany lek sie sprzeda w konkretnym miejscu i
czasie. tylko zrzuc klapki na oczach pod tytulem polska.

:)
napisałes ze cena ma zero wspolnego z kosztami.
Potem napisałes, że sa wyjatki i podałes leki...

Daltego napisalem, że chyba zartujesz...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

Data: 2013-04-15 09:45:02
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-15 09:18, m pisze:
On 04/15/2013 08:43 AM, Liwiusz wrote:



Rzeczonej torebki nie widziałem, co autorka z nią robiła, też nie
wiem, ale
jeśli rzeczoznawca stwierdza, że kupiony towar ma prawo się rozpaść w
kilka
miesięcy, to coś jest nie tak.

Ano właśnie - czy domniemaną częścią umowy nie jest "torebka będzie
działała jak torebka a nie jak poprzecierana szmata"?

Domniemanie zależy od okoliczności. Jak się kupi torebkę z papieru, to
wiadomo, ze długo nie wytrzyma.

No ale można domniemać że jak się kupi torebkę z papieru, to będzie
służyć do tego do czego służy torebka z papieru.

A jak się kupi torebkę damską, to IMHO będzie służyć do tego do czego
służy torebka damska (a ta służy głównie do tego żeby wyglądała i
mieściła w sobie wszystko oprócz słonia (patrzy czy nie torebka mojej
żony)). Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu torebka
się przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu źle zrobiona.

Papier to tylko taki przejaskrawiony przykład. Wystarczy sobie podłożyć materiał, który z natury wytrzyma kilka miesięcy.

--
Liwiusz

Data: 2013-04-15 16:30:57
Autor: Bydlę
odmowa uznania reklamacji
On 2013-04-15 09:18:11 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:

Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu torebka się przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu źle zrobiona.

A skąd założenie, że używanie było normalne?

--
Bydlę

Data: 2013-04-15 11:08:31
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Bydlę wrote:
On 2013-04-15 09:18:11 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:

Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu torebka się
przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu źle zrobiona.

A skąd założenie, że używanie było normalne?


Jesli uwazasz, ze nie bylo i podniesiesz to w sadzie to musialbys to umiec wykazac.

Data: 2013-04-15 19:57:20
Autor: m
odmowa uznania reklamacji
On 04/15/2013 04:30 PM, Bydlę wrote:
On 2013-04-15 09:18:11 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:

Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu torebka się
przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu źle zrobiona.

A skąd założenie, że używanie było normalne?


Nawet sprzedawca ani jego biegły tego nie zakwestionowali.

p. m.

Data: 2013-04-15 21:27:09
Autor: Bydlę
odmowa uznania reklamacji
On 2013-04-15 19:57:20 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:

On 04/15/2013 04:30 PM, Bydlę wrote:
On 2013-04-15 09:18:11 +0200, m <mvoicem@gmail.com> said:

Więc jeżeli przy normalnym damskorotrebkowym użytkowaniu torebka się
przeciera - to moim skromnym zdaniem została po prostu źle zrobiona.

A skąd założenie, że używanie było normalne?

Nawet sprzedawca ani jego biegły tego nie zakwestionowali.

OK, kupuję to.

--
Bydlę

Data: 2013-04-15 08:42:53
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-15 07:59, Andrzej Kubiak pisze:
Dnia Sun, 14 Apr 2013 22:08:30 +0200, Liwiusz napisał(a):

Uściślijmy jedną rzecz - niezgodność z umową oznacza to, że dostałaś nie
to, na co się umawiałaś. Nie oznacza to, że produkt ma "działać" dwa
lata. To nie jest gwarancja.

No, przez osiem miesięcy, w dużym uproszczeniu, działa jak gwarancja,
obowiązkowo udzielana przez sprzedawcę.

Nie uważam tak. Inaczej rozkłada się tylko ciężar dowodu. W tym przypadku sprzedawca we własnym zakresie udowodnił, że towar niezgodny z umową nie był (powołał rzeczoznawcę), więc nawet w pierwszych 6 miesiącach jest kryty.


Rzeczonej torebki nie widziałem, co autorka z nią robiła, też nie wiem, ale
jeśli rzeczoznawca stwierdza, że kupiony towar ma prawo się rozpaść w kilka
miesięcy, to coś jest nie tak.

Co jest nie tak? Coś jest nie tak, jak ktoś uważa, że wszystko ma wytrzymać 2 lata, na przykład cienkie skarpetki :)

--
Liwiusz

Data: 2013-04-15 10:27:52
Autor: Andrzej Kubiak
odmowa uznania reklamacji
Dnia Mon, 15 Apr 2013 08:42:53 +0200, Liwiusz napisał(a):

No, przez osiem miesięcy, w dużym uproszczeniu, działa jak gwarancja,
obowiązkowo udzielana przez sprzedawcę.
Nie uważam tak. Inaczej rozkłada się tylko ciężar dowodu.

Dlatego pisałem o uproszczeniu. Niech będzie, że nie było ono duże, a
ogromne.
 
Rzeczonej torebki nie widziałem, co autorka z nią robiła, też nie wiem, ale
jeśli rzeczoznawca stwierdza, że kupiony towar ma prawo się rozpaść w kilka
miesięcy, to coś jest nie tak.
Co jest nie tak? Coś jest nie tak, jak ktoś uważa, że wszystko ma wytrzymać 2 lata, na przykład cienkie skarpetki :)

A ja, głupi, dotąd wyrzucałem :) No i nie dwa lata, a wspomniane 8
miesięcy, z poprawką na ściemnianie.

Przywoływanie przykładu skarpetek jest nie na miejscu - torebka raczej nie
pracuje w tak ekstremalnych warunkach i wykonana jest z mocniejszych
materiałów. Chyba że była to "torebka truposza" - coś jak buty zakładane
nieboszczykowi do trumny - ale Justyna nie udzieliła żadnych informacji na
ten temat.

AK

Data: 2013-04-15 12:14:25
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-15 10:27, Andrzej Kubiak pisze:
Przywoływanie przykładu skarpetek jest nie na miejscu - torebka raczej nie
pracuje w tak ekstremalnych warunkach i wykonana jest z mocniejszych
materiałów. Chyba że była to "torebka truposza" - coś jak buty zakładane
nieboszczykowi do trumny - ale Justyna nie udzieliła żadnych informacji na
ten temat.

Skarpetki miały zobrazować zasadę. Też uważam, że torebka za 160zł (a nie za 30zł) powinna starczyć na dłużej, ale na razie mamy sytuację, gdzie:

- konsument mówi, że torebka była niezgodna z umową "bo tak"

- sprzedawca mówi, że taki był charakter materiałów i powołuje na tę okoliczność dowód

Nie wiem, czy dla 160zł chciałoby mi się walczyć w sądzie na rzeczoznawców. Co innego, gdyby sprzedawca sobie pokpił sprawę w odpowiedzi reklamacyjnej, ale nie wygląda, aby tak było.

--
Liwiusz

Data: 2013-04-15 14:47:44
Autor: m
odmowa uznania reklamacji
On 04/15/2013 12:14 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-15 10:27, Andrzej Kubiak pisze:
Przywoływanie przykładu skarpetek jest nie na miejscu - torebka raczej
nie
pracuje w tak ekstremalnych warunkach i wykonana jest z mocniejszych
materiałów. Chyba że była to "torebka truposza" - coś jak buty zakładane
nieboszczykowi do trumny - ale Justyna nie udzieliła żadnych
informacji na
ten temat.

Skarpetki miały zobrazować zasadę. Też uważam, że torebka za 160zł (a
nie za 30zł) powinna starczyć na dłużej, ale na razie mamy sytuację, gdzie:

A ja uważam że torebka powinna starczyć na tyle samo co każda inna zwyczajna torebka. Niezależnie od tego czy była za 1zł czy za 1000zł. Zwyczajna - czyli że nie było ani informacji o tym że jest to torebka "heavy duty", nie do zdarcia, ani że to jest atrapa pogrzebowa.

Tylko my sobie możemy uważać - a ciekawe co Typowy Wysoki Sąd zazwyczaj uważa.


- konsument mówi, że torebka była niezgodna z umową "bo tak"

- sprzedawca mówi, że taki był charakter materiałów i powołuje na tę
okoliczność dowód

Nie wiem, czy dla 160zł chciałoby mi się walczyć w sądzie na
rzeczoznawców.

To inna sprawa. W sumie sprzedawca może bezpiecznie odmawiać nawet jakby nie miał racji, bo tylko pieniaczowi będzie się chciało ciągnąć temat dalej.

p. m.

Data: 2013-04-15 22:15:16
Autor: Marek Dyjor
odmowa uznania reklamacji
m wrote:
On 04/15/2013 12:14 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-15 10:27, Andrzej Kubiak pisze:
Przywoływanie przykładu skarpetek jest nie na miejscu - torebka
raczej nie
pracuje w tak ekstremalnych warunkach i wykonana jest z mocniejszych
materiałów. Chyba że była to "torebka truposza" - coś jak buty
zakładane nieboszczykowi do trumny - ale Justyna nie udzieliła
żadnych informacji na
ten temat.

Skarpetki miały zobrazować zasadę. Też uważam, że torebka za 160zł (a
nie za 30zł) powinna starczyć na dłużej, ale na razie mamy sytuację,
gdzie:

A ja uważam że torebka powinna starczyć na tyle samo co każda inna
zwyczajna torebka. Niezależnie od tego czy była za 1zł czy za 1000zł.
Zwyczajna - czyli że nie było ani informacji o tym że jest to torebka
"heavy duty", nie do zdarcia, ani że to jest atrapa pogrzebowa.

dochodzimy jednak do tematu trwałości i oceny normalnego zużycia.

Gdybyśmy w sposób radyklany uznawali ze każdy przedmiot ma wytrzymac co najmniej 2 lata w stanie niewiele ustepujacym nowemu, to dochodzimy do paranoii:

skarpetki, rajstopy czy pończochy, szczoteczka do zębów, majtki...  itp.

to sa przedmioty któe z natury nie mają szansy wytrzymac 2 lata, ba często nie wytrzymuja nawet miesiąca czy kilku dni.

W przypadku tej torebki producent powinien dołączyć instrukcję użytkowania, oraz informację o wadach uznawanych za zwykłe zużycie.  "Skajowa" czy szmaciana torebka nie ma prawo wytrzymac dłużej niż kilka mieisięcy intensywnej eksploatacji, bo jest wykonana z dość słabego materiału.

Po kilku miesiącach można sie spodziewać, przetarć powłoki lakierniczej, spękań i pęknięć,  taka jest natura pseudo skóry.

Data: 2013-04-16 08:10:27
Autor: Budzik
odmowa uznania reklamacji
Osobnik posiadający mail mdyjor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

dochodzimy jednak do tematu trwałości i oceny normalnego zużycia.

Gdybyśmy w sposób radyklany uznawali ze każdy przedmiot ma wytrzymac
co najmniej 2 lata w stanie niewiele ustepujacym nowemu, to dochodzimy
do paranoii:

skarpetki, rajstopy czy pończochy, szczoteczka do zębów, majtki... itp. to sa przedmioty któe z natury nie mają szansy wytrzymac 2 lata, ba
często nie wytrzymuja nawet miesiąca czy kilku dni.

W przypadku tej torebki producent powinien dołączyć instrukcję
użytkowania, oraz informację o wadach uznawanych za zwykłe zużycie. "Skajowa" czy szmaciana torebka nie ma prawo wytrzymac dłużej niż
kilka mieisięcy intensywnej eksploatacji, bo jest wykonana z dość
słabego materiału. Po kilku miesiącach można sie spodziewać, przetarć powłoki
lakierniczej, spękań i pęknięć,  taka jest natura pseudo skóry.

Czyli problemem tej torebki nie jest brak wytrzymałości tylko brak informacji o tej wytrzymałości?
Ale to nadal wina po stronie producenta/sprzedawcy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem
można jeść w miejscu publicznym ;-)"
DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]"

Data: 2013-04-16 08:18:15
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail mdyjor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

dochodzimy jednak do tematu trwałości i oceny normalnego zużycia.

Gdybyśmy w sposób radyklany uznawali ze każdy przedmiot ma wytrzymac
co najmniej 2 lata w stanie niewiele ustepujacym nowemu, to dochodzimy
do paranoii:

skarpetki, rajstopy czy pończochy, szczoteczka do zębów, majtki...
itp.

to sa przedmioty któe z natury nie mają szansy wytrzymac 2 lata, ba
często nie wytrzymuja nawet miesiąca czy kilku dni.

W przypadku tej torebki producent powinien dołączyć instrukcję
użytkowania, oraz informację o wadach uznawanych za zwykłe zużycie.
"Skajowa" czy szmaciana torebka nie ma prawo wytrzymac dłużej niż
kilka mieisięcy intensywnej eksploatacji, bo jest wykonana z dość
słabego materiału.

Po kilku miesiącach można sie spodziewać, przetarć powłoki
lakierniczej, spękań i pęknięć,  taka jest natura pseudo skóry.

Czyli problemem tej torebki nie jest brak wytrzymałości tylko brak
informacji o tej wytrzymałości?
Ale to nadal wina po stronie producenta/sprzedawcy?


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci" podobnych produktow.

Data: 2013-04-16 15:28:03
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 15:18, witek pisze:
Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail mdyjor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:

dochodzimy jednak do tematu trwałości i oceny normalnego zużycia.

Gdybyśmy w sposób radyklany uznawali ze każdy przedmiot ma wytrzymac
co najmniej 2 lata w stanie niewiele ustepujacym nowemu, to dochodzimy
do paranoii:

skarpetki, rajstopy czy pończochy, szczoteczka do zębów, majtki...
itp.

to sa przedmioty któe z natury nie mają szansy wytrzymac 2 lata, ba
często nie wytrzymuja nawet miesiąca czy kilku dni.

W przypadku tej torebki producent powinien dołączyć instrukcję
użytkowania, oraz informację o wadach uznawanych za zwykłe zużycie.
"Skajowa" czy szmaciana torebka nie ma prawo wytrzymac dłużej niż
kilka mieisięcy intensywnej eksploatacji, bo jest wykonana z dość
słabego materiału.

Po kilku miesiącach można sie spodziewać, przetarć powłoki
lakierniczej, spękań i pęknięć,  taka jest natura pseudo skóry.

Czyli problemem tej torebki nie jest brak wytrzymałości tylko brak
informacji o tej wytrzymałości?
Ale to nadal wina po stronie producenta/sprzedawcy?


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 09:38:17
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 15:18, witek pisze:
Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail mdyjor@poczta.onet.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:

dochodzimy jednak do tematu trwałości i oceny normalnego zużycia.

Gdybyśmy w sposób radyklany uznawali ze każdy przedmiot ma wytrzymac
co najmniej 2 lata w stanie niewiele ustepujacym nowemu, to dochodzimy
do paranoii:

skarpetki, rajstopy czy pończochy, szczoteczka do zębów, majtki...
itp.

to sa przedmioty któe z natury nie mają szansy wytrzymac 2 lata, ba
często nie wytrzymuja nawet miesiąca czy kilku dni.

W przypadku tej torebki producent powinien dołączyć instrukcję
użytkowania, oraz informację o wadach uznawanych za zwykłe zużycie.
"Skajowa" czy szmaciana torebka nie ma prawo wytrzymac dłużej niż
kilka mieisięcy intensywnej eksploatacji, bo jest wykonana z dość
słabego materiału.

Po kilku miesiącach można sie spodziewać, przetarć powłoki
lakierniczej, spękań i pęknięć,  taka jest natura pseudo skóry.

Czyli problemem tej torebki nie jest brak wytrzymałości tylko brak
informacji o tej wytrzymałości?
Ale to nadal wina po stronie producenta/sprzedawcy?


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)


Ale jesli odbiega na minus, to dla ochrony wlasnego tylka warto o tym konsumenta uprzedzic. Ze ladnie wyglada, ale jest nietrwale.
Jak nie zostalo to zrobione, to konsument nie musi tego wiedziec i bedzie mial sluszne pretensje,.

Data: 2013-04-16 16:42:07
Autor: m
odmowa uznania reklamacji
On 04/16/2013 03:28 PM, Liwiusz wrote:


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

A co jest nie tak z tym postulatem? (pomijając że jest niesłuszny).

p. m.

Data: 2013-04-16 17:37:55
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 16:42, m pisze:
On 04/16/2013 03:28 PM, Liwiusz wrote:


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

A co jest nie tak z tym postulatem? (pomijając że jest niesłuszny).

Z tym o pensji, czy z tym, że torebki nie mogą odbiegać od pensji?

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 17:44:21
Autor: m
odmowa uznania reklamacji
On 04/16/2013 05:37 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 16:42, m pisze:
On 04/16/2013 03:28 PM, Liwiusz wrote:


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

A co jest nie tak z tym postulatem? (pomijając że jest niesłuszny).

Z tym o pensji, czy z tym, że torebki nie mogą odbiegać od pensji?

Z postulatem żeby płaca minimalna była na poziomie 50% średniej płacy.

p. m.

Data: 2013-04-16 17:50:37
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 17:44, m pisze:
On 04/16/2013 05:37 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 16:42, m pisze:
On 04/16/2013 03:28 PM, Liwiusz wrote:


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

A co jest nie tak z tym postulatem? (pomijając że jest niesłuszny).

Z tym o pensji, czy z tym, że torebki nie mogą odbiegać od pensji?

Z postulatem żeby płaca minimalna była na poziomie 50% średniej płacy.

Ponieważ doprowadziłoby to do rekurencyjnego comiesięcznego podwyższania płacy minimalnej (podwyższamy płacę minimalną -> zwiększa się średnia -> podwyższamy płacę minimalną -> ...), czyli wzrost ten nie wynikałby z przesłanek obiektywnych, a z zapętlenia się algorytmu.

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 17:58:00
Autor: m
[OT]Re: odmowa uznania reklamacji
On 04/16/2013 05:50 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 17:44, m pisze:
On 04/16/2013 05:37 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 16:42, m pisze:
On 04/16/2013 03:28 PM, Liwiusz wrote:


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej
wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

A co jest nie tak z tym postulatem? (pomijając że jest niesłuszny).

Z tym o pensji, czy z tym, że torebki nie mogą odbiegać od pensji?

Z postulatem żeby płaca minimalna była na poziomie 50% średniej płacy.

Ponieważ doprowadziłoby to do rekurencyjnego comiesięcznego podwyższania
płacy minimalnej (podwyższamy płacę minimalną -> zwiększa się średnia ->
podwyższamy płacę minimalną -> ...), czyli wzrost ten nie wynikałby z
przesłanek obiektywnych, a z zapętlenia się algorytmu.

Tak to opisujesz, jakby ten wzrost miał trwać wiecznie. Tymczasem przeciez osiągnie granicę (hint: granica ciągu geometrycznego zbieżnego).

Jak podniesiesz płace minimalną do konkretnej kwoty, też się średnia zmieni, też bez przesłanek obiektywnych (tj. jak rozumiem, za obiektywną przesłankę rozumiesz wzrost efektywności gospodarki, wzrost zamożności, PKB, itd...)

p. m.

Data: 2013-04-16 18:11:43
Autor: Liwiusz
[OT]Re: odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 17:58, m pisze:
On 04/16/2013 05:50 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 17:44, m pisze:
On 04/16/2013 05:37 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2013-04-16 16:42, m pisze:
On 04/16/2013 03:28 PM, Liwiusz wrote:


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej
wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

A co jest nie tak z tym postulatem? (pomijając że jest niesłuszny).

Z tym o pensji, czy z tym, że torebki nie mogą odbiegać od pensji?

Z postulatem żeby płaca minimalna była na poziomie 50% średniej płacy.

Ponieważ doprowadziłoby to do rekurencyjnego comiesięcznego podwyższania
płacy minimalnej (podwyższamy płacę minimalną -> zwiększa się średnia ->
podwyższamy płacę minimalną -> ...), czyli wzrost ten nie wynikałby z
przesłanek obiektywnych, a z zapętlenia się algorytmu.

Tak to opisujesz, jakby ten wzrost miał trwać wiecznie. Tymczasem
przeciez osiągnie granicę (hint: granica ciągu geometrycznego zbieżnego).

Owszem. Przy czym wzrost ten będzie większy, niż pierwotnie wyliczony z granicy, bowiem podwyższanie się średniej spowoduje również choć częściowy wzrost pensji tych ponad średnią.


Jak podniesiesz płace minimalną do konkretnej kwoty, też się średnia
zmieni, też bez przesłanek obiektywnych (tj. jak rozumiem, za obiektywną
przesłankę rozumiesz wzrost efektywności gospodarki, wzrost zamożności,
PKB, itd...)

Jednakże podwyższenie się średniej w wyniku podwyższenia kwotowego pensji minimalnej nie będzie przez długie kolejne miesiące wpływać na wzrost średniej.

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 18:27:58
Autor: m
[OT]Re: odmowa uznania reklamacji
On 04/16/2013 06:11 PM, Liwiusz wrote:
Ponieważ doprowadziłoby to do rekurencyjnego comiesięcznego podwyższania
płacy minimalnej (podwyższamy płacę minimalną -> zwiększa się średnia ->
podwyższamy płacę minimalną -> ...), czyli wzrost ten nie wynikałby z
przesłanek obiektywnych, a z zapętlenia się algorytmu.

Tak to opisujesz, jakby ten wzrost miał trwać wiecznie. Tymczasem
przeciez osiągnie granicę (hint: granica ciągu geometrycznego zbieżnego).

Owszem. Przy czym wzrost ten będzie większy, niż pierwotnie wyliczony z
granicy, bowiem podwyższanie się średniej spowoduje również choć
częściowy wzrost pensji tych ponad średnią.

Mimo wszystko szybko osiągnie granicę.



Jak podniesiesz płace minimalną do konkretnej kwoty, też się średnia
zmieni, też bez przesłanek obiektywnych (tj. jak rozumiem, za obiektywną
przesłankę rozumiesz wzrost efektywności gospodarki, wzrost zamożności,
PKB, itd...)

Jednakże podwyższenie się średniej w wyniku podwyższenia kwotowego
pensji minimalnej nie będzie przez długie kolejne miesiące wpływać na
wzrost średniej.

Mam wrażenie że u Ciebie Apollo nadal goni żółwia :).

p. m.

Data: 2013-04-16 11:44:08
Autor: witek
[OT]Re: odmowa uznania reklamacji
m wrote:


Mam wrażenie że u Ciebie Apollo nadal goni żółwia :).


ale te dwie predkosci sa niezalezne. Gdy jedna zalezy od drugiej juz tak prosto nie jest.


szczegolnie jak sa wyliaczane okresowo i wymagaja uchwalenia odpowiedniej ustawy w sejmie :)

Data: 2013-04-16 17:38:12
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-16 16:42, m pisze:
On 04/16/2013 03:28 PM, Liwiusz wrote:


jak dla mnie tak.
jesli wytrzymalosc danego produktu odbiega od "sredniej wytrzymalosci"
podobnych produktow.

Przecież to oczywiste, że skoro jest średnia, to muszą być produkty
odbiegające o niej in plus i in minus. Ty z tych, co postulują "płacę
minimalną na poziomie 50% średniej płacy"? :)

A co jest nie tak z tym postulatem? (pomijając że jest niesłuszny).

Z tym o pensji, czy z tym, że torebki nie mogą odbiegać od średniej?

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 09:56:29
Autor: Gotfryd Smolik news
odmowa uznania reklamacji
On Mon, 15 Apr 2013, Marek Dyjor wrote:

dochodzimy jednak do tematu trwałości i oceny normalnego zużycia.

Gdybyśmy w sposób radyklany uznawali ze każdy przedmiot ma wytrzymac co najmniej 2 lata w stanie niewiele ustepujacym nowemu, to dochodzimy do paranoii:

skarpetki, rajstopy czy pończochy, szczoteczka do zębów, majtki...  itp.

to sa przedmioty któe z natury nie mają szansy wytrzymac 2 lata, ba często nie wytrzymuja nawet miesiąca czy kilku dni.

  A tak z ciekawości, nie ma przypadkiem jakiegoś rozporządzenia
z listą "przedmiotów nietrwałych" które mają prawo nie
wytrzymać dwu lat?
  Bo nie dałbym głowy za to czy ustawodawcy i tego nie wymyślili.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-04-16 11:11:46
Autor: Andrzej Kubiak
odmowa uznania reklamacji
Dnia Tue, 16 Apr 2013 09:56:29 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

  A tak z ciekawości, nie ma przypadkiem jakiegoś rozporządzenia
z listą "przedmiotów nietrwałych" które mają prawo nie
wytrzymać dwu lat?

A co wy tak wyskakujecie z tymi dwoma latami? Towar ma być OK w chwili
wydania. Jeśli padnie w ciągu pół roku + 2 miesiące na zgłoszenie,
przyjmuje się, że nie był OK w chwili wydania, chyba że sprzedawca udowodni
coś innego.

AK

Data: 2013-04-16 11:42:29
Autor: Gotfryd Smolik news
odmowa uznania reklamacji
On Tue, 16 Apr 2013, Andrzej Kubiak wrote:

Dnia Tue, 16 Apr 2013 09:56:29 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

  A tak z ciekawości, nie ma przypadkiem jakiegoś rozporządzenia
z listą "przedmiotów nietrwałych" które mają prawo nie
wytrzymać dwu lat?

A co wy tak wyskakujecie z tymi dwoma latami?

  Bo taki jest okres "zgodności z umową" określony w ustawie.

Towar ma być OK w chwili wydania.
Jeśli padnie w ciągu pół roku + 2 miesiące na zgłoszenie,
przyjmuje się, że nie był OK w chwili wydania, chyba że sprzedawca udowodni
coś innego.

  Owszem. I przez te pół roku to klient jest górą.
  Ale do dwu lat przysługuje prawo do zgłoszenia reklamacji przez
klienta, tyle, ze już bez domniemania iż przyczyną była owa
niezgodność (inaczej mówiąc, sprzedawca ma prawo żądać od
klienta wskazania że w momencie sprzedaży istniała wada
skutkująca zepsuciem przedmiotu).

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-04-14 22:42:03
Autor: Andrzej Lawa
odmowa uznania reklamacji
W dniu 14.04.2013 21:55, Justyna pisze:

Kupiłam torebkę za 160 zł. Po 4,5 miesiącach zareklamowałam torebkę
(niezgodność towaru z umową, żądanie zwrotu pieniędzy) ponieważ na jej
elementach pojawiły się przetarcia i pęknięcia włącznie z przerwaniem

Ale w jakim sensie jest to niezgodność z umową??

[ciach]

Chciałabym oddać sprawę do sądu- jak to zrobić?

Składasz pozew.

Czy mam szansę wygrać?

W tym przypadku to podobnie jak w lotto.

[ciach]

Chciałabym także wystąpić o to aby sklep np 10-krotną wartośc torebki
przekazał na cele charytatywne np dom dziecka czy hospicjum- czy jest to
możliwe?

A żeby cię kierownik sklepu w dupcię pocałował nie chcesz?

Gdzie będzie odbywać się sprawa sądowa?- w moim miejscu zamieszkania czy
w miejscu gdzie kupiłam torebkę?

A gdzie zawarto umowę?

Data: 2013-04-15 16:30:59
Autor: Bydlę
odmowa uznania reklamacji
On 2013-04-14 22:42:03 +0200, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> said:

W dniu 14.04.2013 21:55, Justyna pisze:


Czy mam szansę wygrać?
W tym przypadku to podobnie jak w lotto.

Tu przypomnę, że szansa na wygranie w Lotto wynosi dokładnie 50%...
;>


--
Bydlę

Data: 2013-04-15 08:51:38
Autor: witek
odmowa uznania reklamacji
Justyna wrote:
Cześć
Czy ktos może mi doradzić?
Kupiłam torebkę za 160 zł. Po 4,5 miesiącach zareklamowałam torebkę
(niezgodność towaru z umową, żądanie zwrotu pieniędzy) ponieważ na jej
elementach pojawiły się przetarcia i pęknięcia włącznie z przerwaniem
paska. Sklep oddalił reklamację powołując się na opinię rzeczoznawcy-
cytuję "W reklamowanym wyrobie nie stwierdzam niezgodności z umową.
Wierzch torebki wykonany został z tkaniny co rozsądnie oceniając klient
widział przy zakupie! Materiały tego typu z natury rzeczy mają
ograniczoną trwałość i są znacznie słabsze niż skóra naturalna.
Miejscowe wytarcia tkaniny przy dolnych brzegach ma podłoże mechaniczne
i wynika z okoliczności za które sprzedawca nie ponosi winy. Reklamacja
bez podstaw do uznania"
Powiatowy rzecznik konsumentów nic nie zdziałał- sklep potrzymał opinię
powołując się na ww rzeczoznawcę.
Chciałabym oddać sprawę do sądu- jak to zrobić?
Czy mam szansę wygrać?
Czy mogę wystąpić oprócz zasądzenia wartości torebki o zwrot kosztów np
rzeczoznawcy czy dojazdĂłw do sklepu?
Czy musze mieć na to rachunki?
Chciałabym także wystąpić o to aby sklep np 10-krotną wartośc torebki
przekazał na cele charytatywne np dom dziecka czy hospicjum- czy jest to
moĹźliwe?
Gdzie będzie odbywać się sprawa sądowa?- w moim miejscu zamieszkania czy
w miejscu gdzie kupiłam torebkę?
pozdrawiam
Justyna



ja bym do sadu poszedl.
Bo skoro masz czarno na bialym od rzeczoznawcy, ze material wyciera sie w 4.5 miesiaca a ty przy kupnie nie zostalas o tym poinformowana to znaczy ze cos z jakoscia tej torebki jest nie tak.

Bledem logicznym w uzasadnieniu rzeczoznawcy jest zalozenie, ze to jest oczwisty i powszechnie wiadomy fakt, ze material wyciera sie w 4.5 miesiaca. Dla mnie to oczywiste nie jest.

Wiesz, jakbys kupila balwana i skladala reklamacje ze sie roztopil, to wowczas takie uzasanienie mialoby sens, bo to ze wraz z nastaniem wiosny toto sie roztopi jest raczej powszechnie wiadome. To, ze material sie tak szybko wytrze... nie jestem przekonany.
No chyba, ze trafisz na sedziego kobiete, ktora uzna, ze to jest oczywiste.
Sama ocen.

Data: 2013-04-15 16:12:09
Autor: Liwiusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-15 15:51, witek pisze:
No chyba, ze trafisz na sedziego kobiete, ktora uzna, ze to jest oczywiste.

W oparciu o doświadczenie życiowe :)

--
Liwiusz

Data: 2013-04-16 10:38:48
Autor: Ariusz
odmowa uznania reklamacji
W dniu 15.04.2013 15:51, witek pisze:
[ciach]

ja bym do sadu poszedl.
Bo skoro masz czarno na bialym od rzeczoznawcy, ze material wyciera sie
w 4.5 miesiaca a ty przy kupnie nie zostalas o tym poinformowana to
znaczy ze cos z jakoscia tej torebki jest nie tak.

Bledem logicznym w uzasadnieniu rzeczoznawcy jest zalozenie, ze to jest
oczwisty i powszechnie wiadomy fakt, ze material wyciera sie w 4.5
miesiaca. Dla mnie to oczywiste nie jest.

Wiesz, jakbys kupila balwana i skladala reklamacje ze sie roztopil, to
wowczas takie uzasanienie mialoby sens, bo to ze wraz z nastaniem wiosny
toto sie roztopi jest raczej powszechnie wiadome. To, ze material sie
tak szybko wytrze... nie jestem przekonany.
No chyba, ze trafisz na sedziego kobiete, ktora uzna, ze to jest oczywiste.
Sama ocen.



Kiedyś kiedyś czytałem, że wszelkie produkty sprzedawane w Polsce muszą posiadać instrukcję obsługi w języku polskim. W tejże powinno być zapisane, do czego służy i w jaki sposób użytkować.

Jeżeli kupię worek i nie pisze na mim, że nie mogę nosić w nim piasku to zakładam, że mogę więc jeżeli worek się porwie to ja z pewnością użytkowałem go zgodnie z przeznaczeniem więc produkt był wadliwy.
Jeżeli jednak do worka dołożyli instrukcję, że mogę w nim nosić wyłącznie koty - to niestety jeżeli podarł się od piasku, a nie od kocich pazurów to lipa.

Jeżeli więc do torebki nie było załączonej instrukcji to użytkownik mógł tam włożyć kilka cegieł.

wg. słownika j. polskiego:
przedmiot, zwykle w kształcie małej walizeczki, teczki, koperty, używany przez kobiety do noszenia drobiazgów»

cegła dla kobiety może być drobiazgiem - kto je tm zrozumie.

Producent nie sprecyzował do czego służy, więc opinia rzeczoznawcy tak naprawdę działa na korzyść klienta.


--
Pozdrawiam ARIUSZ
http://www.ariusz.com

Data: 2013-04-16 11:28:27
Autor: Gotfryd Smolik news
odmowa uznania reklamacji
On Tue, 16 Apr 2013, Ariusz wrote:

Kiedyś kiedyś czytałem, że wszelkie produkty sprzedawane w Polsce muszą
posiadać instrukcję obsługi w języku polskim. W tejże powinno być zapisane,
do czego służy i w jaki sposób użytkować.

  Prawda.

Jeżeli więc do torebki nie było załączonej instrukcji to użytkownik mógł tam włożyć kilka cegieł.

  Chyba nie przejdzie.
"Rzeczy które się zwykle nosi".
  Ja rozumiem, że zwykle nosisz ze sobą kilka cegieł, ale wątpię aby
ta wersja przeszła przed sądem :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-04-16 11:01:00
Autor: Budzik
odmowa uznania reklamacji
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Kiedyś kiedyś czytałem, że wszelkie produkty sprzedawane w Polsce
muszą posiadać instrukcję obsługi w języku polskim. W tejże powinno
być zapisane, do czego służy i w jaki sposób użytkować.

  Prawda.

Jeżeli więc do torebki nie było załączonej instrukcji to użytkownik
mógł tam włożyć kilka cegieł.

  Chyba nie przejdzie.
"Rzeczy które się zwykle nosi".
  Ja rozumiem, że zwykle nosisz ze sobą kilka cegieł, ale wątpię aby
ta wersja przeszła przed sądem :D

Aczkolwiek w przypadku kobiecych torebek moga to byc przedziwne inne przedmioty ;-)
Zapasowa para szpilek w dużej torebce?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się
z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg

Data: 2013-04-16 15:55:55
Autor: Marek Dyjor
odmowa uznania reklamacji
Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 16 Apr 2013, Ariusz wrote:

Kiedyś kiedyś czytałem, że wszelkie produkty sprzedawane w Polsce
muszą posiadać instrukcję obsługi w języku polskim. W tejże powinno
być zapisane, do czego służy i w jaki sposób użytkować.

 Prawda.

Jeżeli więc do torebki nie było załączonej instrukcji to użytkownik
mógł tam włożyć kilka cegieł.

 Chyba nie przejdzie.
"Rzeczy które się zwykle nosi".
 Ja rozumiem, że zwykle nosisz ze sobą kilka cegieł, ale wątpię aby
ta wersja przeszła przed sądem :D

chyab że pokaże wyroki za napaść z cegłą w ręcę :)

Data: 2013-04-15 11:40:38
Autor: krys
odmowa uznania reklamacji
Justyna wrote:

Cześć
Czy ktos może mi doradzić?
Kupiłam torebkę za 160 zł. Po 4,5 miesiącach zareklamowałam torebkę
(niezgodność towaru z umową, żądanie zwrotu pieniędzy) ponieważ na jej
elementach pojawiły się przetarcia i pęknięcia włącznie z przerwaniem
paska. Sklep oddalił reklamację powołując się na opinię rzeczoznawcy-

Ten rzeczoznawca to prawdziwy, z rejestru, z numerem, czy "rzeczoznawca"?
Bo jak ja reklamowałam buty rozpadnięte po spacerze, to też przyszła "opinia". Mój rzecznik praw konsumenta nie przejął się nią wystosował pismo; a i tak najlepiej zadziałała moja opinia o towarze w sklepie, wyrażona głośno przed nim, do potencjalnych klientek, oraz opis procesu reklamacyjnego. Dostałam zwrot kasy, chociaż powinnam się spodziewać, że to były buty dekoracyjne do postawienia na półce, a nie do chodzenia.

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

Data: 2013-04-15 17:53:06
Autor: Jacek
odmowa uznania reklamacji
W dniu 2013-04-14 21:55, Justyna pisze:
Cześć
Czy ktos może mi doradzić?
Kupiłam torebkę za 160 zł. Po 4,5 miesiącach zareklamowałam torebkę
(niezgodność towaru z umową, żądanie zwrotu pieniędzy) ponieważ na jej
elementach pojawiły się przetarcia i pęknięcia
Dziewczyna z pracy ode mnie kupiła buty, w których połamały się "stalki" w podeszwach. Tzw. rzeczoznawca stwierdził, że buty musiała nosić osoba ze znaczną nadwagą i reklamacji nie uznano.
Mieliśmy z tego niezły ubaw, bo dziewczyna jest szczuplutka i jak ma 50 kg to góra. Poszła z tym do urzędu miasta do rzecznika praw konsumenta i tam babka w jej imieniu napisała pismo i oddali pieniądze bez gadania.
Może tą drogą?
Jacek

odmowa uznania reklamacji

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona