Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   odszkodowanie za rower + PZU

odszkodowanie za rower + PZU

Data: 2016-11-21 22:47:00
Autor: Jacek G.
odszkodowanie za rower + PZU
W dniu 2016-11-21 17:45, Krycha napisał(a)::
Mam następującą sytuację skradziono dwa rower KROSS (damka i męski) z
piwnicy. Przepiłowanie skobla.
Mieszkanie jest moją własnością (nie przebywam tam), ubezpieczone w PZU.
Jeden z rowerów kupiony przeze mnie i na fakturze moje nazwisko.
Drugi własnością osoby trzeciej, przebywającej czasowo w tym mieszkaniu
i przechowującej swój rower w tej piwnicy.
PZU nie uznał prawa do odszkodowania za rower tej osoby trzeciej.
W umowie mogą być różne zapisy. Mnie swego czasu skradziono 3 rowery z piwnicy i dostałem za nie odszkodowanie, ale nie pamiętam abym musiał udowadniać, że to wszystko były moje rowery. Zresztą jak to udowodnić? Zwykle dostajemy w sklepie paragon, a nie imienną fakturę.
Może niepotrzebnie poruszałaś sprawę własności przy zgłaszaniu szkody do PZU?
--
Jacek G.

Data: 2016-11-22 05:20:06
Autor: z
odszkodowanie za rower + PZU
W dniu 2016-11-21 o 22:47, Jacek G. pisze:
Może niepotrzebnie poruszałaś sprawę własności przy zgłaszaniu szkody do
PZU?

No właśnie. Ja na moje rowery nie mam paragonów.
PZU domagało się kwitów?

z

Data: 2016-11-22 10:56:13
Autor: ąćęłńóśźż
odszkodowanie za rower + PZU
Doznałem kiedyś w wypadku komunikacyjnym szkody całkowitej roweru.
TU (z OC kierowcy) jakoś magicznie ponaliczało amortyzację (wysoką, nie pamiętam czy nawet nie 30% rocznie procent składany) od ceny roweru z paragonu.


-- -- -
Ja na moje rowery nie mam paragonów.

Data: 2016-11-22 22:12:08
Autor: Krycha
odszkodowanie za rower + PZU
W dniu 22.11.2016 o 05:20, z pisze:
W dniu 2016-11-21 o 22:47, Jacek G. pisze:
Może niepotrzebnie poruszałaś sprawę własności przy zgłaszaniu szkody do
PZU?

No właśnie. Ja na moje rowery nie mam paragonów.
PZU domagało się kwitów?

Nie domagali się.
Ale pytani (w agencji) czy przy odszkodowaniu ważne jest do kogo należały rowery.
Odpowiedzieli, że nie. Ważne jest tylko, że rowery skradziono z piwnicy, która należy do ubezpieczonego mieszkania.
A że każdy właściciel roweru, kupionego w sklepie, miał fakturę,
to pokazaliśmy te faktury, aby wykazać ile kosztowały i że są to nowe rowery, a jakieś stare.

I to był błąd.
Gdybyśmy  nie byli tacy skrupulatni i uczciwi i stwierdzili, bez okazywania faktur, że rowery są własnością właściciela mieszkania,
odszkodowanie byłoby za dwa rowery. Tylko nie jestem pewna w jakiej wartości.
Taką obecnie mam na ten temat wiedzę.

Krycha

Data: 2016-11-23 10:10:07
Autor: m
odszkodowanie za rower + PZU
W dniu 22.11.2016 o 22:12, Krycha pisze:
W dniu 22.11.2016 o 05:20, z pisze:
W dniu 2016-11-21 o 22:47, Jacek G. pisze:
Może niepotrzebnie poruszałaś sprawę własności przy zgłaszaniu szkody do
PZU?

No właśnie. Ja na moje rowery nie mam paragonów.
PZU domagało się kwitów?

Nie domagali się.
Ale pytani (w agencji) czy przy odszkodowaniu ważne jest do kogo należały rowery.
Odpowiedzieli, że nie. Ważne jest tylko, że rowery skradziono z piwnicy, która należy do ubezpieczonego mieszkania.
A że każdy właściciel roweru, kupionego w sklepie, miał fakturę,
to pokazaliśmy te faktury, aby wykazać ile kosztowały i że są to nowe rowery, a jakieś stare.

I to był błąd.
Gdybyśmy  nie byli tacy skrupulatni i uczciwi i stwierdzili, bez okazywania faktur, że rowery są własnością właściciela mieszkania,
odszkodowanie byłoby za dwa rowery. Tylko nie jestem pewna w jakiej wartości.
Taką obecnie mam na ten temat wiedzę.

Nie wiem czy nie jest już za późno, ale .. istotne nie jest to kto jest
właścicielem, a to - kto jest posiadaczem. Czyli jeżeli ktoś Ci pożyczył
roweru na jeden dzień, a nawet jeżeli wstawił do twojej piwnicy bo nie
miał gdzie go schować, to jesteś jego posiadaczem i basta.

Więc, a)wczytałbym się w umowę jak to konkretnie jest zapisane,
b)spisałbym (na wszelki wypadek) jakąś umowę użyczenia między
właścicielem roweru a Tobą. Albo oświadczenie obu stron że dnia takiego
a takiego doszło do ustnej umowy użyczenia. c)napisałbym odwołanie.

p. m.

Data: 2016-11-23 20:46:37
Autor: Krycha
odszkodowanie za rower + PZU
W dniu 23.11.2016 o 10:10, m pisze:
W dniu 22.11.2016 o 22:12, Krycha pisze:
W dniu 22.11.2016 o 05:20, z pisze:
W dniu 2016-11-21 o 22:47, Jacek G. pisze:
Może niepotrzebnie poruszałaś sprawę własności przy zgłaszaniu szkody do
PZU?

No właśnie. Ja na moje rowery nie mam paragonów.
PZU domagało się kwitów?

Nie domagali się.
Ale pytani (w agencji) czy przy odszkodowaniu ważne jest do kogo
należały rowery.
Odpowiedzieli, że nie. Ważne jest tylko, że rowery skradziono z piwnicy,
która należy do ubezpieczonego mieszkania.
A że każdy właściciel roweru, kupionego w sklepie, miał fakturę,
to pokazaliśmy te faktury, aby wykazać ile kosztowały i że są to nowe
rowery, a jakieś stare.

I to był błąd.
Gdybyśmy  nie byli tacy skrupulatni i uczciwi i stwierdzili, bez
okazywania faktur, że rowery są własnością właściciela mieszkania,
odszkodowanie byłoby za dwa rowery. Tylko nie jestem pewna w jakiej
wartości.
Taką obecnie mam na ten temat wiedzę.

Nie wiem czy nie jest już za późno, ale .. istotne nie jest to kto jest
właścicielem, a to - kto jest posiadaczem. Czyli jeżeli ktoś Ci pożyczył
roweru na jeden dzień, a nawet jeżeli wstawił do twojej piwnicy bo nie
miał gdzie go schować, to jesteś jego posiadaczem i basta.

Więc, a)wczytałbym się w umowę jak to konkretnie jest zapisane,
b)spisałbym (na wszelki wypadek) jakąś umowę użyczenia między
właścicielem roweru a Tobą. Albo oświadczenie obu stron że dnia takiego
a takiego doszło do ustnej umowy użyczenia. c)napisałbym odwołanie.

p. m.

Ciekawe co napisałeś.
Muszę poszukać więcej wiedzy na temat 'posiadacza'.

Krycha.

odszkodowanie za rower + PZU

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona