Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   odwieczny dylemat: jakie moto?

odwieczny dylemat: jakie moto?

Data: 2010-01-06 04:56:02
Autor: RAT
odwieczny dylemat: jakie moto?
On 5 Sty, 21:36, "Szymon Machel" <smachel...@OUTinteria.pl> wrote:
Witam
Pierwsze moto. Nie typ "virago". Nie "szlifierka".
Jakiś turystyk/asfalt/lekki teren. Dłuższe przeloty.
Np. zwiedzić sobie Szkocję. Albo Skandynawię.
Namiot, bety i ja osobiście (trochę ponad 120 kg -
znaczy to ja bez bagażu).
Jestem całkiem zielony w temacie. Proszę o typy
razem z uzasadnieniem jeśli łaska :)

Szymon


Ja dorzuce kilka słów od siebie na temat DLa bo nim akurat jeżdze.
Zaczne od wady :
Troche tyłek cierpnie jak się jezdzi z pasazerka(brak możliwości
przemieszczania 4 liter:)) ale pewnie wynika to z zastosowania w moim
moto orginalnych kufrów, bo niestety  centralny wraz z oparciem
ograniczają użytkową długość siedzenia.... solo jest już jednak OK.
Ze względu na masę i opony, to w teren się zdecydowanie nie nadaje...
co najwyżej leśne dukty i delikatny szuter..ale solo-stójka na
podnóżkach i jest fun:)

Tyle z wad

Zalety to napewno spalanie dwie osoby + komplet kufrów + predkość 130
= 4,7 (napewno przy długich trasach ma to duże znaczenie)
Mocy wystarczy każdemu kto ma świadomość, że to 650 i spala mało
wachy:) do solo jazdy to mocy jest duży zapas.. z wyprzedzaniem TIRa
nie ma najmniejszego problemu (porównuje moje doświadczenia do jazdy
Banditem 600)

Wielkość napewno bedzie dla Ciebie dobra...

PZDR

RAT
DL 650 military mat

odwieczny dylemat: jakie moto?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona