Data: 2010-05-08 00:20:42 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Witam,
Wczoraj zostalem ofiare wypadku. Zostalem potracony przez samochod na przejsciu dla pieszych. Na szczescie chyba nic powazniejszego mi sie nie stalo - to znaczy nic mi nie odpadlo, nic mi sie nie polamalo. Przynajmniej na razie. Ot, potluczenie, troche obtarc. Zrobie sobie kilka dni wolnych to calkiem przejdzie. Czy w tej sytuacji nalezy mi sie jakies odszkodowanie z OC sprawcy? TA |
|
Data: 2010-05-07 17:37:10 | |
Autor: witek | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Witam, A jakie straty poniosłeś i na ile? |
|
Data: 2010-05-08 01:29:47 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
In article <hs24le$o38$5@inews.gazeta.pl>,
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: Napisalem chyba wyraznie. TA |
|
Data: 2010-05-07 18:35:46 | |
Autor: witek | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <hs24le$o38$5@inews.gazeta.pl>, no wlasnie bardzo niewyraznie. wymien co mialbys a nie masz gdyby nie potracenie i postaraj sie to uprawdopodobnic i jaka jest tego wartosc w zlotowkach. potem dodaj i juz. |
|
Data: 2010-05-08 02:06:03 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
In article <hs283b$o38$6@inews.gazeta.pl>,
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote: >> A jakie straty poniosłeś i na ile? Sorry. Nie mam nic do dodania. TA |
|
Data: 2010-05-07 19:39:41 | |
Autor: witek | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <hs283b$o38$6@inews.gazeta.pl>, No to ci sie odszkodowanie nie należy, bo nie poniosłeś żadnej straty. |
|
Data: 2010-05-07 23:19:39 | |
Autor: JaMyszka | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
On 8 Maj, 02:39, witek wrote:
>>>>> Wczoraj zostalem ofiare wypadku. Zostalem potracony przez samochod na Ktoś za niego zdecydował, jak ma spędzić urlop i zamiast np. jeździć na rowerze, będzie ocierał się o ściany własnego mieszkania. Już nie mówię o bólu, jakiego doznaje. Ale przypuśćmy, że wykorzysta zwolnienie lekarskie - wtedy stratę poniesie na równi ze swoim pracodawcą. Bo jest duże prawdopodobieństwo, że zasiłek chorobowy będzie mniejszy niż wynagrodzenie za ten okres, a pracodawca pokryje ten zasiłek z własnych kosztów. Dlaczego, więc, piszesz, że nie poniósł straty? Do wątkotwórcy Ja bym zadbała o obdukcję lekarską - choćby dlatego, że skutki zdrowotne mogą się objawić po jakimś czasie. -- Pozdrawiam :) JM http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/ |
|
Data: 2010-05-08 09:49:33 | |
Autor: mvoicem | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
(08.05.2010 08:19), JaMyszka wrote:
On 8 Maj, 02:39, witek wrote: Od tego jest zadośćuczyczynienie. Ale przypuśćmy, że wykorzysta zwolnienie lekarskie - wtedy stratę Ba, pensja będzie o 20% niższa za ten okres, więc jest tu realna strata pracownika - 1/20 jego pensji (zakładając że pracuje na umowę o pracę). Pokrywanie zasiłku z konta pracodawcy to jest strata pracodawcy. Chociaż nie do końca jestem pewien czy mógłby się ubiegać o jej pokrycie od sprawcy zdarzenia. Do wątkotwórcy Święte słowa. p. m. |
|
Data: 2010-05-08 11:30:46 | |
Autor: Jacek_P | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
JaMyszka napisal:
Ja bym zadbaĹa o obdukcjÄ lekarskÄ - choÄby dlatego, Ĺźe skutki WĹaĹnie! OIDP sÄ trzy lata na dochodzenie roszczeĹ z OC z tytuĹu opóźnionych efektĂłw utraty zdrowia. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-05-08 10:19:07 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
no wlasnie bardzo niewyraznie. To nic ci się należy. Żeby dostać odszkodowanie, trzeba wykazać wymierną szkodę. Przykładowo: - na zwolnieniu lekarskim dostajesz mniej pieniędzy, niż normalnie - jesteś potłuczony, więc zakupów sam nie zrobisz i musisz zamawiać usługę dostawy do domu - ubranie się zniszczyło - trzeba kupić nowe - rozwalił się telefon, który miałeś w kieszeni - naprawa/wymiana kosztuje - masz stany lękowe towarzyszące zbliżaniu się do jezdni - trzeba u terapeuty wyleczyć, a to kosztuje Tupanie nóżką i wrzaski "Ja chcę tyle!" nic nie dadzą - trzeba uzasadnić roszczenie. |
|
Data: 2010-05-08 13:53:53 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
In article <4be51e7c$1@news.home.net.pl>,
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
Przeciez nie tupie nozka i nie wrzeszcze, tylko PYTAM, czy w sytuacji jaka jest przysluguje mi jakies odszkodowanie - choby za traumatyczne przezycia. Poza tym, (uwaga do niedowiarkow zabierajacych glos w tym watku) to byl prawdziwy wypadek - to ze tak sie skonczyl zawdzieczam tylko swojej odpornosci i duzej dozie szczescia. TA |
|
Data: 2010-05-08 11:55:54 | |
Autor: witek | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <4be51e7c$1@news.home.net.pl>, no to ci przeciez napisalem. Wymien konkretne straty jakie poniosłeś, to bedzie w ogóle mowa o odszkodowaniu. Tylko, że jak nie potrafisz nawet powiedzieć jakie straty poniosłeś to za co chcesz odszkodowanie? |
|
Data: 2010-05-08 12:20:43 | |
Autor: Jacek_P | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisal:
Poza tym, (uwaga do niedowiarkow zabierajacych glos w tym watku) to byl prawdziwy wypadek - to ze tak sie skonczyl zawdzieczam tylko swojej odpornosci i duzej dozie szczescia. A w sumie to jak byĹo? Facet stratowaĹ ciÄ na lewoskrÄcie na przejeĹşdzie rowerowym, czy teĹź tam byĹy zwykĹe pasy bez przejazdu, a ty jechaĹeĹ? -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-05-08 15:04:06 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
In article <hs3kur$c5l$2@srv.cyf-kr.edu.pl>,
Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisal: Po pierwsze nie facet, tylko babka. Po drugie bylem pieszo, przechodzilem przez pasy, w zasadzie juz schodzilem z jezdni, i potracil mnie samochod, ktory pojawil sie znienacka na ostatnim pasie (na pozostalych pasach samochody staly). Nie zauwazylem go, bo to byla niska, dosc szybka jadaca Hond Civic - zaslonieta samochodami, ktore staly... TA |
|
Data: 2010-05-08 14:37:47 | |
Autor: Papa5merf | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Órzytkownik <Titus_Atomicus> napisał:
Poza tym, (uwaga do niedowiarkow zabierajacych glos w tym watku) to byl skoro było stłuczenie to jest jakiś uszczerbek na zdrowiu, tylko nie licz na państfową słuszbe zdrowia że cię fachowo pszebada i z tego co piszesz nikt cię nie pszebadał:O( więc zrób sobie porządne badania prywatnie i nawet jeśli nic nie wykażą to obciaż nimi i stratą czasu sprawcę wypadku, bo przecież zmusił cię do zbadania stanu swojego zdrowia:O) nie wiem co tam sobie stłukłeś, ale nawet badanie takeigo kolana to kosztowna sprawa coś spokojnie około tyś zł (rezonans + pare konsultacji), a skoro piszesz ze coś tam masz mocno potłuczone to jest to oczywisty uszczerbek na zdrowiu, dodam że akurat złamania to najmniejszy problem i najmniej kosztowny:O) |
|
Data: 2010-05-09 12:47:11 | |
Autor: Marcin Debowski | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
On 2010-05-08, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:
In article <4be51e7c$1@news.home.net.pl>, Padły już w tym wątku oba sformułowania więc je na spokojnie przeanalizuj: 1. Odszkodowanie - to od szkody, którą poniosłeś. Szkoda musi być wymierna, przeliczalna na gotówkę. Jeśli np. byłeś niezdolny do pracy i nie dostawałeś za to pensji, to jest właśnie wymierna strata (szkoda). Jeśli musiałeś kupić nowe ubranie, bo się stare w wypadku podarło to jest to też wymierna szkoda. 2. Zadośćuczynienie - to za niewymierne krzywdy, szkody NIEMAJĄTKOWE i możesz żądać ile sobie chcesz a granice rozsądku i przyjętą przez Ciebie argumentacje oceni sąd. -- Marcin |
|
Data: 2010-05-08 11:33:06 | |
Autor: CUT | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
W dniu 2010-05-08 00:20, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam, Byłeś u lekarza/oglądało cię pogotowie? Za stłuczenia i obtarcia (ewentualne blizny) może dostaniesz jakieś grosze. Jeśli z racji "wolnego" straciłeś dochód to możesz się starać o rekompensatę. |
|
Data: 2010-05-08 12:18:44 | |
Autor: Pyrtek | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam, Jeśli nie masz żadengo protokołu, oświadczenia sprawcy, świadka, obdukcji (nie wezwałeś policji), to należy Ci się. Solidny kopniak w dupę z dobitką za głupotę. -- Tnx. Pzdr. Pyrtek |
|
Data: 2010-05-08 13:40:39 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
In article <hs3dq3$f0p$1@news.onet.pl>,
Pyrtek <upixb_at_lykamspam_pl@null.com> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: Dlaczego zarzucasz mi glupote? Byla policja, swiadkowie, wezwana karetka. Po bardzo pobieznym zbadaniu podziekowelem im i sam poszedlem do szpitala zeby przyjrzeli sie kolanu (bo mocno stluczone). Zarowno badanie karetki jak i szpitala bylo typu: co pana boli? I wykazalo tylko stluczenia i obtarcia. Co do pracy, to mam nienormowane godziny pracy, i nie musze do niej chodzic codziennie. TA |
|
Data: 2010-05-08 23:09:48 | |
Autor: Ranger | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Jeśli nie masz żadengo protokołu, oświadczenia sprawcy, świadka, obdukcji (nie wezwałeś policji), to należy Ci się. Solidny kopniak w dupę z dobitką za głupotę. Jesteś taki tępy od wypadku czy już wcześniej miałeś problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Jak Ci sprawia problem zrozumienie prostej wypowiedzi i odpowiedzenie na pytania to po kiego ch... zawracasz nam dupę? Idź sobie, albo dokuśtykaj do "kancelarii" zajmującej się odszkodowaniami to zrobią wszystko za Ciebie i powiedzą jak masz się zachować. A jak nie zrozumiałeś zawartych w tym wątku treści to poproś kogoś starszego (dorosłego) to Ci streści to co napisali poprzednicy. O proszę, możesz podać przykładowo problemy z interpretacją słowa pisanego, jako dowód załączyć wszystkie wpisy z tego wątku, no chyba że niestety miałeś to wcześniej, to wiesz... pretensje już nie do tej głupiej pindy która Cię puknęła. :) Ranger |
|
Data: 2010-05-08 23:54:14 | |
Autor: Titus Atomicus | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
In article <4be5d2fd$1@news.home.net.pl>, Ranger <news@finaro.pl> wrote:
[...] Ja to mowia - cham chamem. Do KFa smieciu. TA |
|
Data: 2010-05-09 00:43:30 | |
Autor: Ranger | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Ja to mowia - cham chamem. Heh, znaczy pierdolnięcie na pasach tylko pogorszyło jego dotychczasowy stan :) Ja bym proponował nie bawić się w sprawy sądowe, bo może się okazać że każą zrobić badania i jeszcze Cię zamkną na obserwację :) Ranger |
|
Data: 2010-10-06 08:16:36 | |
Autor: pitpull | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Użytkownik "Ranger" <news@finaro.pl> napisał w wiadomości news:4be5d2fd$1news.home.net.pl... Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze: Kolega wykazuje zdrowe podejście do życia i pyta czy coś mu się z ubezpieczenia sprawcy nalezy- a wy mu proponujecie od razu wytoczenie sprawcy procesu i nabijanie kasy adwokatom. Sądzić sie będzie przez 3 lata, dostanie 3000 zł a adwokaci 15000. Kobita mysle ma już nauczkę, że nie omija się aut przed pasami - i jeśli "ofara" nie poniosła w zasadzie żadnych szkód to po cholere się ciągać po adwokatach. Zatrzymała się? Przeprosiła? Oczywiście jeżeli "ofiara" poniosła jakieś realne straty - nalezy się nawiązka / odszkodowanie. Wiem - jestem nienormalny - jak widze wkoło same hieny chodzą. Jak Wam dziecko przyjdzie ze szkoły z podbitym okiem to też trzeba iść do adwokata i zarządać 40 000 odszkodowania. Plus pokrycie kosztów operacji plastycznej ucha. pitpull |
|
Data: 2010-05-09 15:19:56 | |
Autor: Pyrtek | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Jeśli nie masz żadengo protokołu, oświadczenia sprawcy, świadka, obdukcji (nie wezwałeś policji), to należy Ci się. Solidny kopniak w dupę z dobitką za głupotę. Nadmierna antycypacja z mojej strony ;) (Zastrzegłem się: "jeśli"). Jak Ci wyjaśnili inni, odszkodowanie wysądzisz, jeśli udowodnisz poniesioną szkodę. Na wstępie zalecałbym bardzo starannie diagnozować i leczyć potencjalne skutki potłuczenia. Dokumentacja może się przydać. Poświęć 2g w miesiącu na wizyty u lekarzy. Może kiedyś się zwróci. Inna sprawa - zadośćuczynienie. Szok, którego doznałeś, obawa przed wyjściem na ulicę, przejściem przez jezdnię itd. Dużo zależy od zdolności papugi. Próbuj. Nie zabierasz "człowiekowi", tylko towarzystwu ubezpieczeniowemu, a jemu nie ubędzie. -- Tnx. Pzdr. Pyrtek |
|
Data: 2010-05-09 16:29:34 | |
Autor: niusy.pl | |
ofiara wypadku a odszkodowanie | |
Użytkownik "Pyrtek" <upixb_at_lykamspam_pl@null.com> Próbuj. Nie zabierasz "człowiekowi", tylko towarzystwu ubezpieczeniowemu, a jemu nie ubędzie. -- Zależy czy obejmie ubezpieczenie |
|