Data: 2011-11-04 11:38:33 | |
Autor: Kamil 'Model' | |
ogranicznik predkosci mi sie pojawil ;) (Corsa B diesel) | |
W dniu 2011-11-04 11:33, Andrzej Lawa pisze:
Ave!Może masz przestawiona dźwignię na pompie (tą którą rusza linka od gazu) i nie do końca się otwiera. Corsa mojej kobitki (ten sam silnik) rozpędza się do licznikowych 160km/h (sprawdzone na autostradzie, trwało to wieki, hałas nie do opisania i wibracje). Ten samochód ma marne przyśpieszenie, ale za to ekonomia jest niezła (max. spalanie to 4,5 litra w zimę przy mojej ciężkiej nodze) |
|
Data: 2011-11-04 11:42:12 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ogranicznik predkosci mi sie pojawil ;) (Corsa B diesel) | |
W dniu 04.11.2011 11:38, Kamil 'Model' pisze:
Może masz przestawiona dźwignię na pompie (tą którą rusza linka od gazu) Będzie wesoło jak się nagle okaże, że to był objaw dogorywającej linki ;) Ale spoko wodza - na wolnych obrotach też ładnie jedzie ;) rozpędza się do licznikowych 160km/h (sprawdzone na autostradzie, trwało Ooo, ładnie... Ale to chyba w trasie? Bo na lekkomiejskich przebiegach mi się udało zejść latem tylko nieco poniżej 5l/100km... (niecałe 4,9). |
|
Data: 2011-11-04 12:10:08 | |
Autor: Kamil 'Model' | |
ogranicznik predkosci mi sie pojawil ;) (Corsa B diesel) | |
W dniu 2011-11-04 11:42, Andrzej Lawa pisze:
No dojazdy do pracy 25km dziennie (15 na trasie i 10 w mieście) w jedną stronę. Jak moja Żonka jedzie to spalanie jest nieco ponad 4 litry ale ona lekko traktuje pedał gazu i nie przekracza 80-90 km/h. |
|
Data: 2011-12-03 12:54:04 | |
Autor: BearBag | |
ogranicznik predkosci mi sie pojawil ;) (Corsa B diesel) | |
No dojazdy do pracy 25km dziennie (15 na trasie i 10 w mieście) w jedną hm zaraz ktoś dopisze że 3,5l mu pali jak jedzie ostrożnie. Ludzie to lubia swoje chwalic. Prawda jest taka że po miescie 6l to srednia dla tego modelu. |
|
Data: 2011-12-03 21:59:56 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ogranicznik predkosci mi sie pojawil ;) (Corsa B diesel) | |
W dniu 03.12.2011 21:54, BearBag pisze:
Cóż, ja mam dojazdy typu "lekkie miasto" - trochę trasy, trochę wioch z bocznymi wjazdami i rowerzystami, trochę zakorkowanego Pruszkowa - i latem wyszło mi 4,9l/100 (przy jednym wyjeździe do Warszawy w tym tankowaniu). I to cały czas przy tym zapchanym katalizatorze (a i wtedy był zapchany, tylko jeszcze nie do końca) - ponoć teraz po "odetkaniu" wydechu powinien palić mniej (na zimę zużycie wzrosło mi przy ostatnim pomiarze do 5,6). Cóż, zobaczę za 600km ;) |
|
Data: 2011-12-03 17:15:44 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
ogranicznik predkosci mi sie pojawil ;) (Corsa B diesel) | |
W dniu 04.11.2011 12:10, Kamil 'Model' pisze:
Ooo, ładnie... Ale to chyba w trasie? Bo na lekkomiejskich przebiegach No, zagadka rozwiązana! Mechanik po opisaniu objawów (na luzie po dodaniu gazu wylatywała czarna chmura) postawił na zapchany katalizator (i faktycznie coś mi się przypomina, że chyba sprzedający coś wspominał o zapchanym katalizatorze). Dziś był zabieg i voila - muszę zacząć znowu uważać na fotoradary ;) |