!!!!Uwaga crosspost!!!!

Witam,
Wlasnie rzucili w Biedronce (obok namiotow 3 osobowych za 150zl) sandaly.
Na pierwszy rzut oka wygladaja jak HiMountain Telde (ktorych juz nie ma na rynku).
Cena 44zl.
--
TA

W dniu 2013-06-10 23:09, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

!!!!Uwaga crosspost!!!!

Witam,
Wlasnie rzucili w Biedronce (obok namiotow 3 osobowych za 150zl) sandaly.
Na pierwszy rzut oka wygladaja jak HiMountain Telde

Przejde sie i sprawdze jak wygladaja  "na drugi rzut oka"
TFS


--
Jura

Użytkownik "Jura" <jurahasiok@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kp5i2k$pgh$1news.task.gda.pl...

W dniu 2013-06-10 23:09, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

!!!!Uwaga crosspost!!!!

Witam,
Wlasnie rzucili w Biedronce (obok namiotow 3 osobowych za 150zl) sandaly.
Na pierwszy rzut oka wygladaja jak HiMountain Telde

Przejde sie i sprawdze jak wygladaja  "na drugi rzut oka"

Na pierwszy "rzut nosa" to mocno śmierdzą chińską gumą.

In article <kp6jc6$235$1@news.task.gda.pl>,
 "Stasiek_T" <temels@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Jura" <jurahasiok@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:kp5i2k$pgh$1news.task.gda.pl...
>W dniu 2013-06-10 23:09, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
>> !!!!Uwaga crosspost!!!!
>>
>> Witam,
>> Wlasnie rzucili w Biedronce (obok namiotow 3 osobowych za 150zl) sandaly.
>> Na pierwszy rzut oka wygladaja jak HiMountain Telde
>
> Przejde sie i sprawdze jak wygladaja  "na drugi rzut oka"

Na pierwszy "rzut nosa" to mocno śmierdzą chińską gumą.

E, teraz wszystko jest z Chin.
A w przypadku tych sandalow - podeszwa i caly design wyglada calkiem jak w moich chinskich Teldach (HiMo). Musze jeszcze przyjrzec sie paskom.
--
TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a) :

!!!!Uwaga crosspost!!!!

Witam,
Wlasnie rzucili w Biedronce (obok namiotow 3 osobowych za 150zl) sandaly.
Na pierwszy rzut oka wygladaja jak HiMountain Telde (ktorych juz nie ma na rynku).
Cena 44zl.

Jeśli sandały znanej marki, było nie było turystycznej, kosztowały 100zł, to noname za 44 jest drogi.
(Znalazłem w goglach, że za niecałe 100 ktoś kupił te HiMy)

W Realu kupiłem kiedyś leciutkie sandały, ale nie trekingowe, za 14zł. Marsze po bezdrożach zaliczyły. Nie nadają się jednak na ostre krawędzie typu tłuczeń.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

W dniu 2013-06-11 08:11, Zbynek Ltd. pisze:

Jeśli sandały znanej marki, było nie było turystycznej,

HiMountain to chińszczyzna taka sama jak noname.

No niby Alpinus, ale popularności ani jakości Alpinusa nigdy nie osiągnęli.


--
bans

W dniu wtorek, 11 czerwca 2013 10:13:04 UTC+3 użytkownik bans napisał:

No niby Alpinus, ale popularności ani jakości Alpinusa nigdy nie osiągnęli.

"Jakosc" Alpinusa, w jego okresie schylkowym byla niemal symboliczna - mozna przeszukac archiwum prg zeby sie przekonac (hint: szukac pod 'Alpenis').

Mialem kilka produktow HiMountain (namiot, spiwor, dwa plecaki) i zupelnie nie moge narzekac - namiot i plecak przeszly naprawde wiele, maja po 8 lat ale na oko jeszcze dlugo posluza.

S.

Slawomir Gorniak, Tue, 11 Jun 2013 00:57:07 -0700 (PDT), pl.rec.gory:

Mialem kilka produktow HiMountain (namiot, spiwor, dwa plecaki) i zupelnie nie moge narzekac - namiot i plecak przeszly naprawde wiele, maja po 8 lat ale na oko jeszcze dlugo posluza.

HiMountain też miał lepsze i gorsze momenty.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

In article <kp6j8i$r95$1@mx1.internetia.pl>, bans <goc@o2.pl> wrote:

W dniu 2013-06-11 08:11, Zbynek Ltd. pisze:

> Jeśli sandały znanej marki, było nie było turystycznej,

HiMountain to chińszczyzna taka sama jak noname.

No niby Alpinus, ale popularności ani jakości Alpinusa nigdy nie osiągnęli.

Zalezy co.
Plecaki Woodpecker czy namioty mieli calkiem ok.
--
TA

bans napisał(a) :

W dniu 2013-06-11 08:11, Zbynek Ltd. pisze:

Jeśli sandały znanej marki, było nie było turystycznej,

HiMountain to chińszczyzna taka sama jak noname.

Niby tak, ale nie :-)
HiM to firma stricte turystyczna. Można oczekiwać, że pewne rozwiązania ergonomiczno-materiałowe są dopracowane. Celowo nie napisałem, "dobrej" ale "znanej" marki.
Firma noname to może robić i długopisy i śpioszki dla niemowląt. Oczekiwanie, że jej produkty na rynek turystyczny będą dopracowane i przemyślane, jest ryzykowne. Stąd i wysoka cena jest żerowaniem na trendzie.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

In article <kp77h0$ijg$1@node2.news.atman.pl>,
 "Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:

bans napisał(a) :
> W dniu 2013-06-11 08:11, Zbynek Ltd. pisze:
> >> Jeśli sandały znanej marki, było nie było turystycznej,
> > HiMountain to chińszczyzna taka sama jak noname.

Niby tak, ale nie :-)
HiM to firma stricte turystyczna. Można oczekiwać, że pewne rozwiązania ergonomiczno-materiałowe są dopracowane. Celowo nie napisałem, "dobrej" ale "znanej" marki.

Hm.
Moze mozna oczekiwac, ale kilka lat temu rozwazalem zakup butow Hi-Mi.
I recenzje byly druzgocace.
Z kolei sandaly Telde, ktore kupilem byly takie sobie.

Firma noname to może robić i długopisy i śpioszki dla niemowląt. Oczekiwanie, że jej produkty na rynek turystyczny będą dopracowane i przemyślane, jest ryzykowne. Stąd i wysoka cena jest żerowaniem na trendzie.

Ale sandaly nie sa jakims wyrafinowanym technicznie produktem.
Za to design jest latwy do skopiowania.
Zwlaszcza ze byc moze fabryka ktora produkowala sandaly dla Hi-Mountain i teraz, dla Biedronki jest ta sama.
Faktem jest, ze te 44 zl to nieco za duzo za te sandaly.
Ale, z drugiej strony, teraz wszystko drozeje.
--
TA

OK, macalem te sandaly.
Jak pisalem, wygladu i dotyku podobne do HiMo Telde.
Tyle, ze po zalozeniu - jakies dziwne wrazenie - w ogole nie trzymaja - tak jakby paski byly elastyczne.
Do chodzenia sie nie nadaja, a jako kapcie schroniskowe (bo lekkie bardzo) - chyba za drogie.
--
TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a) :

OK, macalem te sandaly.
Jak pisalem, wygladu i dotyku podobne do HiMo Telde.
Tyle, ze po zalozeniu - jakies dziwne wrazenie - w ogole nie trzymaja - tak jakby paski byly elastyczne.
Do chodzenia sie nie nadaja, a jako kapcie schroniskowe (bo lekkie bardzo) - chyba za drogie.

He, to te moje sandały z marketu za 14 PLNów są odrobinę lepsze :-) Bo i po schronisku i po mniej wymagającym terenie da się chodzić. Także są nieziemsko leciutkie.

--
Pozdrawiam
    Zbyszek
PGP key: 0x1E6680DF

W dniu 2013-06-17 09:50, Zbynek Ltd. napisał(a)::

Do chodzenia sie nie nadaja, a jako kapcie schroniskowe (bo lekkie
bardzo) - chyba za drogie.

He, to te moje sandały z marketu za 14 PLNów są odrobinę lepsze :-) Bo i
po schronisku i po mniej wymagającym terenie da się chodzić. Także są
nieziemsko leciutkie.

Oglądałem te biedronkowe i nawet zważyłem na wadze do warzyw :) - ważą niecałe 0,5 kg. Takie marketowe ważą ok. 0,3 kg, a jakieś stare Teva 0,4 kg. Co do zastosowań, to te marketowe (nie wiem czy o takich samych mówimy) mają podeszwę z pianki, której jedyną zaletą jest lekkość, a wadami śliskość i słaba wytrzymałość. Jako papcie się zatem nadają, ale na spacery w terenie, to bym się obawiał je zabrać. Te biedronkowe mają znacznie solidniejszą podeszwę (choć nie jest to żaden vibram i nie wiadomo czy nie jest śliska) trudno też ocenić na ile solidne jest mocowanie pasków do podeszwy - to pewnie się okaże po jakimś czasie.
Na oko nie wyglądają źle.
Ale na razie nie kupiłem.
--
Jacek G.

In article <kp6f57$qqg$1@node2.news.atman.pl>,
 "Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a) :
> !!!!Uwaga crosspost!!!!
> > Witam,
> Wlasnie rzucili w Biedronce (obok namiotow 3 osobowych za 150zl) sandaly.
> Na pierwszy rzut oka wygladaja jak HiMountain Telde (ktorych juz nie ma > na rynku).
> Cena 44zl.

Jeśli sandały znanej marki, było nie było turystycznej, kosztowały 100zł, to noname za 44 jest drogi.
(Znalazłem w goglach, że za niecałe 100 ktoś kupił te HiMy)

Ja kupilem chyba za 70. I imho wiecej nie sa warte (porownujac np. do Soursow).
Tylko, ze tych Teldow juz chyba nie robia, a biedronkowce sa b. podobne.
--
TA