Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   olej na drodze (¶lisko), wypadek a możliwo¶ć odszkodowania od Zarz±du Dróg?

olej na drodze (¶lisko), wypadek a możliwo¶ć odszkodowania od Zarz±du Dróg?

Data: 2010-07-26 15:28:34
Autor: J.F.
olej na drodze (¶lisko), wypadek a możliwo¶ć odszkodowania od Zarz±du Dróg?
Użytkownik "Kwiatek" <mkwiatk@interia.pl> napisał w
czy komu¶ z Was udało się kiedy¶ uznać winnym Zarz±d Dróg za to że nie
usun±ł rozlanego oleju który spowodował ¶lisk± nawierzchnię i
przyczynił sie do wypadku? Sytuacja to: droga to krajowa 1 w mie¶cie,
jakie¶ auto wcze¶niej zgubiło olej ktory razem z padajacym deszczem
spowodowal ¶lisk± nawierzchnię na jednym z pasów ruchu (można sie bylo
na butach ¶lizgać prawie jak w zimie)-w efekcie auta łatwo wypadały z
zakrętu. Czy mozna obwinić Zarz±d Dróg o nienależyte zadbanie o stan
drogi i domagac sie odszkodowania?

Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo moze ktos zgubi olej.

PS. Policja standardowo dala mandat za stworzenie zagrozenia oraz
stwierdzila wine kierowcy ze niedostosował predkosci do warunkow na
drodze (wpisali co prawda w notatce ze nawierzchnia byla ¶liska)

No to chyba po sprawie, skoro kierowca sie przyznal ze za szybko jechal :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie spodziewac oblodzenia].
Ale jak rozumiem inni uczestnicy jakos dali rade przejechac, policjanci tez dali rade sie zatrzymac .. wiec nadmierna predkosc panie kierowco :-)

J.

Data: 2010-07-26 06:59:01
Autor: Kwiatek
olej na drodze (¶lisko), wypadek a możliwo¶ć odszkodowania od Zarz±du Dróg?
On 26 Lip, 15:28, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Kwiatek" <mkwi...@interia.pl> napisał w

>czy komu¶ z Was udało się kiedy¶ uznać winnym Zarz±d Dróg za to że
>nie
>usun±ł rozlanego oleju który spowodował ¶lisk± nawierzchnię i
>przyczynił sie do wypadku? Sytuacja to: droga to krajowa 1 w
>mie¶cie,
>jakie¶ auto wcze¶niej zgubiło olej ktory razem z padajacym
>deszczem
>spowodowal ¶lisk± nawierzchnię na jednym z pasów ruchu (można sie
>bylo
>na butach ¶lizgać prawie jak w zimie)-w efekcie auta łatwo
>wypadały z
>zakrętu. Czy mozna obwinić Zarz±d Dróg o nienależyte zadbanie o
>stan
>drogi i domagac sie odszkodowania?

Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie
obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h
go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo
moze ktos zgubi olej.

czyli moznaby bylo isc do ZDiT i wybadac czy bylo zgloszenie ze olej
na drodze i slisko... bo jak bylo i nie usuneli to moznaby sie tego
zaczepic...


>PS. Policja standardowo dala mandat za stworzenie zagrozenia oraz
>stwierdzila wine kierowcy ze niedostosował predkosci do warunkow
>na
>drodze (wpisali co prawda w notatce ze nawierzchnia byla ¶liska)

No to chyba po sprawie, skoro kierowca sie przyznal ze za szybko
jechal :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz
na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie
spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie
spodziewac oblodzenia].
Ale jak rozumiem inni uczestnicy jakos dali rade przejechac,
policjanci tez dali rade sie zatrzymac .. wiec nadmierna predkosc
panie kierowco :-)

tzn. mandat tylko dali za stworzenie zagrozenia, a przy gadce ze olej,
ze slisko policjant rzucil "¶więtym" argumentem ze niedostsowanie
predkosci do warunkow. no ale tak to mozna kazda dziure tlumaczyc a
odszkodowania za zniszczenie elementow zawieszenia po wpadnieciu w
dziure sypia sie od dluzszego czasu juz...

Data: 2010-07-26 18:05:38
Autor: Bydlę
olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
On 2010-07-26 15:59:01 +0200, Kwiatek <mkwiatk@interia.pl> said:

tzn. mandat tylko dali


Nie maj± prawa.
Mog± zaproponować.
To kierowca  - je¶li uznaje swoj± winę - przyjmuje mandat.
Więc nie ma tematu, skoro kierowca był winien.


--
Bydlę

Data: 2010-07-26 21:39:30
Autor: J.F.
olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
On Mon, 26 Jul 2010 06:59:01 -0700 (PDT),  Kwiatek wrote:
On 26 Lip, 15:28, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie
obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h
go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo
moze ktos zgubi olej.

czyli moznaby bylo isc do ZDiT i wybadac czy bylo zgloszenie ze olej
na drodze i slisko... bo jak bylo i nie usuneli to moznaby sie tego
zaczepic...

A oni sie oczywiscie do tego grzecznie przyznaja :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz
na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie
spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie
spodziewac oblodzenia].

tzn. mandat tylko dali za stworzenie zagrozenia, a przy gadce ze olej,
ze slisko policjant rzucil "¶więtym" argumentem ze niedostsowanie
predkosci do warunkow.

Ale warunki wczesniej byly bez oleju, i to nie jest rzecz normalna.

no ale tak to mozna kazda dziure tlumaczyc a
odszkodowania za zniszczenie elementow zawieszenia po wpadnieciu w
dziure sypia sie od dluzszego czasu juz...

Po pierwsze - sprawy cywilne maja troche inny tryb, po drugie - duzo
zalezy czy byl znak ostrzegawczy i ograniczenie, czy droga byla
dziurawa jak sito od dawna, czy zaskoczyla cie dziura w ogolnie dobrej
nawierzchni :-)

J.

Data: 2010-07-26 23:08:13
Autor: Kwiatek
olej na drodze ( lisko), wypadek a możliwo ć odszkodowania od Zarządu Dróg?
On 26 Lip, 21:39, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
On Mon, 26 Jul 2010 06:59:01 -0700 (PDT),  Kwiatek wrote:
>On 26 Lip, 15:28, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie
>> obowiazkow, czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h
>> go nie usunal.
>> Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo
>> moze ktos zgubi olej.

>czyli moznaby bylo isc do ZDiT i wybadac czy bylo zgloszenie ze olej
>na drodze i slisko... bo jak bylo i nie usuneli to moznaby sie tego
>zaczepic...

A oni sie oczywiscie do tego grzecznie przyznaja :-)
>> Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz
>> na butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie
>> spodziewac ze na drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie
>> spodziewac oblodzenia].

>tzn. mandat tylko dali za stworzenie zagrozenia, a przy gadce ze olej,
>ze slisko policjant rzucil "¶więtym" argumentem ze niedostsowanie
>predkosci do warunkow.

Ale warunki wczesniej byly bez oleju, i to nie jest rzecz normalna.

> no ale tak to mozna kazda dziure tlumaczyc a
>odszkodowania za zniszczenie elementow zawieszenia po wpadnieciu w
>dziure sypia sie od dluzszego czasu juz...

Po pierwsze - sprawy cywilne maja troche inny tryb, po drugie - duzo
zalezy czy byl znak ostrzegawczy i ograniczenie, czy droga byla
dziurawa jak sito od dawna, czy zaskoczyla cie dziura w ogolnie dobrej
nawierzchni :-)

dodam tylko jak na forum publiczne ze sprawa jest troche
problematyczna. ale jakby ktos mial namiar na prawnika od ubezpieczen
komunikacyjnych z Łodzi to chetnie pogadam ;-)

Data: 2010-07-27 08:43:09
Autor: Ariusz
olej na drodze (ślisko), wypadek a możli wość odszkodowania od Zarządu Dróg?
W dniu 10-07-26 15:28-10-07-26, J.F. pisze:
Użytkownik "Kwiatek" <mkwiatk@interia.pl> napisał w
czy komuś z Was udało się kiedyś uznać winnym Zarząd Dróg za to że nie
usunął rozlanego oleju który spowodował śliską nawierzchnię i
przyczynił sie do wypadku? Sytuacja to: droga to krajowa 1 w mieście,
jakieś auto wcześniej zgubiło olej ktory razem z padajacym deszczem
spowodowal śliską nawierzchnię na jednym z pasów ruchu (można sie bylo
na butach ślizgać prawie jak w zimie)-w efekcie auta łatwo wypadały z
zakrętu. Czy mozna obwinić Zarząd Dróg o nienależyte zadbanie o stan
drogi i domagac sie odszkodowania?

Mysle ze podstawa do obwinienia musialoby byc zaniedbanie obowiazkow,
czyli np zgloszono olej na drodze, a zarzad w ciagu 24h go nie usunal.
Bo chyba nikt nie mysli ze co 15 minut bedzie jechala zmywarka, bo moze
ktos zgubi olej.

PS. Policja standardowo dala mandat za stworzenie zagrozenia oraz
stwierdzila wine kierowcy ze niedostosował predkosci do warunkow na
drodze (wpisali co prawda w notatce ze nawierzchnia byla śliska)

No to chyba po sprawie, skoro kierowca sie przyznal ze za szybko jechal :-)

Bylo nie przyjac mandatu, pobrac probke, sfilmowac jak sie slizgasz na
butach, argumentowac ze to lato, kierowca nie musi sie spodziewac ze na
drodze bedzie rozlany olej [zima za to nalezy sie spodziewac oblodzenia].
Ale jak rozumiem inni uczestnicy jakos dali rade przejechac, policjanci
tez dali rade sie zatrzymac .. wiec nadmierna predkosc panie kierowco :-)

J.

Zimą leciał w TV program o odpowiedzialności za wypadek na śliskiej nawierzchni i jednoznacznie stwierdzone było, że za to odpowiada właściciel drogi. Skoro droga jest do jerzdzenia, a nie do ślizgania.
Problem w tym, że i owszem właściciel drogi zapytany o odszkodowanie stwierdził, że pokryje koszty pod warunkiem, że policja wystawi odpowiednią notę. Policja na to, że zgodnie z przepisami noty nie wystawi, a jedynie mandat za nie dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze. Prawnik zaś, że i bez policji można dochodzić odszkodowania, świadkowie itp. ...
I koło się zamyka... Jedynym według mnie dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest nieprzyjęcie mandatu zmuszenie policji do sporządzenia odpowiedniej notki i skierowanie sprawy do sądu o ustalenie przyczyny.

Gdyby w takim zdarzeniu doszło do jakiegoś śmiertelnego lub innego poważnego wypadku to zaraz zjawiła by się ekipa, która by przeprowadziła odpowiednie analizy.

W opisanej sytuacji olej na jezdni nie powinien się znajdować, zarządca drogi ma obowiązek zadbać o stan nawierzchni, a na wypadek różnych zdarzeń jest on ubezpieczony, poza tym może dochodzić swoich praw od tego kto ten olej zgubił. No ale życie życiem.

Ariusz

Data: 2010-07-27 00:03:17
Autor: Kwiatek
olej na drodze (¶lisko), wypadek a możliwo¶ć odszkodowania od Zarz±du Dróg?
On 27 Lip, 08:43, Ariusz <ariu...@poczta.onet.pl> wrote:
Zim± leciał w TV program o odpowiedzialno¶ci za wypadek na ¶liskiej
nawierzchni i jednoznacznie stwierdzone było, że za to odpowiada
wła¶ciciel drogi. Skoro droga jest do jerzdzenia, a nie do ¶lizgania.
Problem w tym, że i owszem wła¶ciciel drogi zapytany o odszkodowanie
stwierdził, że pokryje koszty pod warunkiem, że policja wystawi
odpowiedni± notę. Policja na to, że zgodnie z przepisami noty nie
wystawi, a jedynie mandat za nie dostosowanie prędko¶ci do panuj±cych
warunków na drodze. Prawnik za¶, że i bez policji można dochodzić
odszkodowania, ¶wiadkowie itp. ...
I koło się zamyka... Jedynym według mnie dobrym rozwi±zaniem w takiej
sytuacji jest nieprzyjęcie mandatu zmuszenie policji do sporz±dzenia
odpowiedniej notki i skierowanie sprawy do s±du o ustalenie przyczyny.

ano policja na koniec zostala zmuszona do wpisania ze pas jezdni byl
¶liski. w sumie gdyby nawierzchnia byla OK to by do po¶lizgu nie
doszło..

Data: 2010-07-27 10:06:38
Autor: J.F.
olej na drodze (ślisko), wypadek a możliwość odszkodowania od Zarządu Dróg?
Użytkownik "Ariusz" <ariuszn@poczta.onet.pl> napisał
Zimą leciał w TV program o odpowiedzialności za wypadek na śliskiej nawierzchni i jednoznacznie stwierdzone było, że za to odpowiada właściciel drogi. Skoro droga jest do jerzdzenia, a nie do ślizgania.

Akurat zima to jest ciekawe twierdzenie, bo pogoda w kraju jest jaka jest .. podali podstawe prawna do twierdzenia ze zarzad drogi jest zobowiazany do utrzymywania jej w stanie przejezdnym ?

P.S. Za to wlasciciel nieruchomosci jest zobowiazany do odsniezania chodnika przy posesji.

Problem w tym, że i owszem właściciel drogi zapytany o odszkodowanie stwierdził, że pokryje koszty pod warunkiem, że policja wystawi odpowiednią notę. Policja na to, że zgodnie z przepisami noty nie wystawi, a jedynie mandat za nie dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze.

Zaskarzyc postepowanie policjantow odmawiajacych wystawienia noty :-)
Ale i tak watpie zeby zima pomoglo.

Tak gwoli scislosci to bywaja drogi w takim stanie ze zatrzymac sie jadac z gory nie da rady, chocby ten szczecinski "ale urwal".

Prawnik zaś, że i bez policji można dochodzić odszkodowania, świadkowie itp. ... I koło się zamyka...

Koniec koncow wypowie sie SN, tylko nie wiadomo jak :-)

Jedynym według mnie dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest nieprzyjęcie mandatu zmuszenie policji do sporządzenia odpowiedniej notki i skierowanie sprawy do sądu o ustalenie przyczyny.

Ale obywatel nie bedzie dyktowal policji co ta ma robic :-)
Policja widzi ze obywatel nie dostosowal predkosci do warunkow, wiec skieruje sprawe do sadu, ale w kwestii niedostosowania predkosci :-)

I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima kierowca powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na OC nie straci :-)

Gdyby w takim zdarzeniu doszło do jakiegoś śmiertelnego lub innego poważnego wypadku to zaraz zjawiła by się ekipa, która by przeprowadziła odpowiednie analizy.

Zartujesz. Policja by przystapila do czynnosci, szkic sporzadzila, fotografie, i moze laskawie napisalaby w protokole ze droga wydaje sie bardziej sliska niz normalnie, a moze nie. Moze by sie zjawil prokurator na miejscu a moze nie, a jakby sie zjawil to moze sam by zauwazyl, a moze nie, a na zadanie kierowcy
moze by podjal dodatkowe czynnosci, a moze nie - i co mu zrobisz.

J.

Data: 2010-07-27 04:09:06
Autor: Kwiatek
olej na drodze (¶lisko), wypadek a możliwo¶ć odszkodowania od Zarz±du Dróg?
On 27 Lip, 10:06, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima kierowca
powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie
latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na OC
nie straci :-)

a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego wina?

Data: 2010-07-27 14:01:11
Autor: J.F.
olej na drodze (slisko), wypadek a mozliwosc odszkodowania od Zarzadu Dróg?
Uzytkownik "Kwiatek" <mkwiatk@interia.pl> napisal w
On 27 Lip, 10:06, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima kierowca
powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie
latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na OC
nie straci :-)
a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego wina?

Bo chyba nie chcesz zeby jeden sad uznal ze nie jest to wina kierowcy, drugi ze nie jest to wina zarzadcy drogi, wiec ty, poszkodowany kierowca bez zadnej winy, w ktorego wjechano, musi teraz naprawic swoje auto za wlasne pieniadze :-)

Zasada ryzyka.

Np co bedzie jesli dziecko wybiegnie z chodnika czy podworka na droge prosto pod twoj samochod ?

http://www.rzu.gov.pl/publikacje/artykuly-pracownikow-i-wspolpracownikow/Pawel_Wawszczak___Przyczynienie_sie_maloletniego_do_powstania_szkody_a_odpowiedzialnosc_na_zasadzie_ryzyka___Monitor_Ube__2051


http://www.bryk.pl/teksty/studia/pozosta%C5%82e/prawo/26375-odpowiedzialno%C5%9B%C4%87_na_zasadzie_ryzyka_wed%C5%82ug_kodeksu_cywilnego.html



J.

Data: 2010-07-27 07:24:43
Autor: Kwiatek
olej na drodze (slisko), wypadek a mozliwosc odszkodowania od Zarzadu Dróg?
On 27 Lip, 14:01, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Uzytkownik "Kwiatek" <mkwi...@interia.pl> napisal w

> On 27 Lip, 10:06, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
>> I tu jak SN bedzie mial dobry dzien, to moze uzna ze zima
>> kierowca
>> powinien sie spodziewac gololedzi na drodze, ale poslizgniecie
>> latem na oleju to juz nie jego wina. Co nie znaczy ze znizki na
>> OC
>> nie straci :-)
> a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego
> wina?

Bo chyba nie chcesz zeby jeden sad uznal ze nie jest to wina
kierowcy, drugi ze nie jest to wina zarzadcy drogi, wiec ty,
poszkodowany kierowca bez zadnej winy, w ktorego wjechano, musi
teraz naprawic swoje auto za wlasne pieniadze :-)

winny jest zawsze jeden-raz moze to byc zarzadca drogi, raz kierowca i
z OC winego powinna isc naprawa szkod, nie uwazasz?

Data: 2010-07-28 13:20:23
Autor: J.F.
olej na drodze (slisko), wypadek a mozliwosc odszkodowania od Zarzadu Dróg?
Uzytkownik "Kwiatek" <mkwiatk@interia.pl> napisal w
On 27 Lip, 14:01, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
> a dlaczego niby mialby stracic znizke na OC skoro to nie jego
> wina?
Bo chyba nie chcesz zeby jeden sad uznal ze nie jest to wina
kierowcy, drugi ze nie jest to wina zarzadcy drogi, wiec ty,
poszkodowany kierowca bez zadnej winy, w ktorego wjechano, musi
teraz naprawic swoje auto za wlasne pieniadze :-)

winny jest zawsze jeden-raz moze to byc zarzadca drogi, raz kierowca i
z OC winego powinna isc naprawa szkod, nie uwazasz?

Ech, zeby to bylo takie proste, to by studia prawnicze nie trwaly 10 lat :-)

J.

olej na drodze (¶lisko), wypadek a możliwo¶ć odszkodowania od Zarz±du Dróg?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona