Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   olej w silniku - glut.

olej w silniku - glut.

Data: 2018-05-13 00:03:39
Autor: Kris
olej w silniku - glut.
W dniu sobota, 12 maja 2018 17:19:05 UTC+2 użytkownik sczy...@gmail.com napisał:
Takie mam pytanie:
Sa silniki ktore sa czule na wymiane oleju. Stwierdzono ze jak sie nie wymienia a silnik pracuje ciezko (wysokie temperatury) to w niektorych jego miejscach osadza sie olejowa galaretka.
Pewnie jej konsystencja jest roznoraka w zaleznosci od skali zaniedbania i nie szukam konkretnej odpowiedzi dotyczacej konkretnego przypadku ale chcialbym wiedziec czy ktos praktycznie przerabial sytuacje kiedy okazalo sie ze galaretke widac, zastosowano jakies plukanie silnika lub ewentualne agresywnie czeste wymiany oleju i galaretka znikla.

Mial ktos takie sytuacje?

Ewentualnie stwierdzenie ze taka galaretka sie nie zmywa sama bo tak samo jak nagar na garnku po frytkach jak juz jest to tylko przybywa i twardnie.

Czego oczekiwac po takiej potencjalnej sytuacji?

Bo to ze mozna rozebrac i umyc to wiem, ale koszta takiej operacji beda nieliche...

Ja problemów takich nie mam z prostego powodu:
Od ponad 20 już lat przestałem wymieniać olej w moich samochodach i nie interesuje mnie co tam gdzie sie odkłada
Jak oleju ubędzie to dolewam co tam najtańszego na tacji paliw doatanę
ALe z dolewaniem to w fordowskich silnikach była konieczność- w mondeo nawet 1 litr co dwa miechy. W multiplowskim jtd oleju praktycznie nie ubywa, w megance także samo.
W autach które do tej pory miałem awarii zwiazanych z ilnikiem nie było. Zawieszenie, rdza, hamulce, alternatory itp to naprawiać musiałem ale silniki klekotały bezawaryjnie
Ps
Pasków rozrządu też nie zmieniam po kupnie auta ani później

Data: 2018-05-14 15:09:40
Autor: Trybun
olej w silniku - glut.
W dniu 2018-05-13 o 09:03, Kris pisze:

Ps
Pasków rozrządu też nie zmieniam po kupnie auta ani później


Zgaduję - rozrząd na łańcuchu, czy robi to serwis? Po kupnie używki może nie być potrzebna wymiana - handlarze bardzo często wymieniają paski przed sprzedażą importowanych pojazdów.

Data: 2018-05-14 06:47:25
Autor: Kris
olej w silniku - glut.
W dniu poniedziałek, 14 maja 2018 15:08:00 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:

Zgaduję - rozrząd na łańcuchu, czy robi to serwis?
Nie zgadłeś

Po kupnie używki może nie być potrzebna wymiana - handlarze bardzo często wymieniają paski przed sprzedażą importowanych pojazdów.
Wymieniają albo piszą ze wymienili;)
Tak jak z olejem. Znam człowieka który komisd samochodowy prowadzi i pierwsze co robi jak auto na placu stawia to karteczkę przy silniku wiesza z datą wymiany oleju;)

A ja nie wymieniam na własne ryzyko. Taka kalkulacja
Kilka "dziesiat" lat już autami przeróżnymi jeżdżę i odpukać nie miałem awarie zwiastowanej z rozrządem. Więc suma summarum mi się to opłaci. Ale to moja kalkulacji, dla mnie problemu żadnego nie będzie jakby pasek jednak pękł i auto unieruchomione na kilka dni.
Rozumiem że są użytkownicy którzy autem zarabiają, i dla nich przestój kilka dni bo pasek pękł to oprócz wymiany/remontu silnika dodatkowe konkretne straty.
Ale ja patrze pod siebie i robię jak wyżej i póki co problemów nie ma.
Zresztą "nowy" silnik kosztuje pewnie niewiele więcej jak wymiana paska z osprzętem

Data: 2018-05-14 16:59:58
Autor: Budzik
olej w silniku - glut.
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Zresztą "nowy" silnik kosztuje pewnie niewiele więcej jak wymiana
paska z osprzętem

To chyba mocno zalezy od silnika...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

Data: 2018-05-16 13:39:45
Autor: Trybun
olej w silniku - glut.
W dniu 2018-05-14 o 15:47, Kris pisze:
W dniu poniedziałek, 14 maja 2018 15:08:00 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:

Zgaduję - rozrząd na łańcuchu, czy robi to serwis?
Nie zgadłeś

Możesz nie mieć o tym wiedzy. Gdy wcześniej miałem auto a zero czasu, to moja wiedza o samochodzie kończyła się tylko na dacie w kalendarzu, kiedy mam odstawić na przegląd serwisowy.


Po kupnie używki może
nie być potrzebna wymiana - handlarze bardzo często wymieniają paski
przed sprzedażą importowanych pojazdów.
Wymieniają albo piszą ze wymienili;)
Tak jak z olejem. Znam człowieka który komisd samochodowy prowadzi i pierwsze co robi jak auto na placu stawia to karteczkę przy silniku wiesza z datą wymiany oleju;)

A ja nie wymieniam na własne ryzyko. Taka kalkulacja
Kilka "dziesiat" lat już autami przeróżnymi jeżdżę i odpukać nie miałem awarie zwiastowanej z rozrządem. Więc suma summarum mi się to opłaci.
Ale to moja kalkulacji, dla mnie problemu żadnego nie będzie jakby pasek jednak pękł i auto unieruchomione na kilka dni.
Rozumiem że są użytkownicy którzy autem zarabiają, i dla nich przestój kilka dni bo pasek pękł to oprócz wymiany/remontu silnika dodatkowe konkretne straty.
Ale ja patrze pod siebie i robię jak wyżej i póki co problemów nie ma.
Zresztą "nowy" silnik kosztuje pewnie niewiele więcej jak wymiana paska z osprzętem


Na słowo, oczywiście nie ma co wierzyć. Ale jest niektórzy producenci pasków oznaczają na nich datę produkcji.. Tak że po zakupie używki wystarczy zdjąć osłonę paska i przesunąć na biegu auto, odczytać datę.

Olej to zupełnie inna para kaloszy niż rozrząd.  Tu spokojnie i bez konsekwencji można wymieniać co kilka lat i po kilkudziesięciu tysiącach przebiegu, oczywiście w wariancie bez turbo. Auto z turbiną to już byłby jakiś rodzaj ryzyka. A wolnossący =, np w moim poprzednim aucie benzynowej  Vectrze, wymieniłem olej raz, jeździłem 8 lat. Co do kondycji silnika nie było najmniejszych uwag, - dolewki oleju nie były konieczne,.

Jeszcze jedno - nie każdemu silnikowi szkodzi pęknięcie paska. Np w Zastawie 1100 silnik nadawał się tylko na złom, a w wyżej wymienionej Vectrze wystarczyło założyć nowy pasek i jeździć dalej.

Ten "nowy" silnik raczej nie będzie z nowym paskiem rozrządu. Kupisz rzecz (wcale niewykluczone że w dużo gorszej kondycji niż ten na którym jeździłeś do tej pory) która i tak wymaga wymiany paska.

Data: 2018-05-28 10:17:46
Autor: robot
olej w silniku - glut.
W dniu 2018-05-13 o 09:03, Kris pisze:

Ps
Pasków rozrządu też nie zmieniam po kupnie auta ani później

Ogólnie ciekawy pomysł.
Alu widzisz, u mnie akurat poszedł pasek teraz.
A wymieniałem po kupnie. Avensis I silnik 3SFE.

olej w silniku - glut.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona