Data: 2012-05-23 11:01:37 | |
Autor: J.F | |
opony ca³oroczne | |
U¿ytkownik "LEPEK" napisa³ w wiadomo¶ci grup
Niew±tpliw± zalet± ca³orocznych jest brak cosezonowych wymian (wygoda i koszt). Ale jak sprawuj± siê w zimie na ¶niegu? Które by¶cie polecili, a których zdecydowanie nie? Mam troche mieszane uczucia. Debica Navigator 2, zalozone kiedys wiosna, pierwszej zimy zachowywaly sie na sniegu IMHO znakomicie. I jak mowie ze znakomite to wiem co mowie - sporo osrodkow narciarskich odwiedzilem :-) Co prawda pierwszy raz musialem ubrac zima lancuchy ... a wczesniej nie jezdzilem przez przelecz Okraj, i nie ja jeden nie bylem w stanie przejechac - aczkolwiek cos ze dwie terenowki widzialem jak pojechaly, widac naped na 4 swoje daje. W nastepnych zimach niespodzianki sie zdarzaly czesciej i to wydawaloby sie w latwiejszych warunkach - ale tez zimy byly wtedy nietypowe, a materialu do porownania braklo. Byc moze to jest tak ze sa dobre na sniegu, natomiast kiepskie na lodzie, szczegolnie jak zuzyte. No i musialbym odszukac dokladne liczby, ale cos chyba nie sa zbyt trwale, ze 30-40kkm przejechaly i sa mocno zuzyte. Ale jak deszczow nie bedzie, to w sam raz przetrwaja lato i bedzie mozna kupic na zime nowe navigatory :-) Moge chyba polecic. Zima moga spokojnie z gorszymi zimowkami konkurowac, a moze i z lepszymi. A jaka to wygoda i oszczednosc na przekladaniu, tzn na nieprzekladaniu :-) A jaka przyjemnosc jak cie zaskoczy w trasie listopadowa sniezyca. Natomiast inaczej mieszane uczucia mialem co do GY Vector. Wedle ADAC - calkiem dobra opona sniegu. Ale kosztowala wtedy jakies 100zl drozej niz "zwykle" opony w moim rozmiarze. To i na pare wymian starczy, a nawet na kilka z przechowaniem, lub na komplet felg, lub co tam kto preferuje. J. |
|