Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   opony "wielosezonowe" caÅ‚oroczne itp

opony "wielosezonowe" całoroczne itp

Data: 2010-12-26 15:52:28
Autor:
opony "wielosezonowe" całoroczne itp

Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:if7i1j$bm5$1mx1.internetia.pl...
Jako że poprzewracało się wszystkim ostatnio, jeszcze trochę i będą opony jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciężej kupić (dobre) opony wielosezonowe.
Po prostu jadąc trasę od wysokiej północy aż do grecji i z powrotem - bez sensu jest jechać na zimówkach które za chwilę znikną (a sens ich stosowania wg mnie przy +5'C na suchym asfalcie jest dyskusyjny, na mokrym przy -4'C niby jest, ale na totalnym lodzie - żadna różnica, kolce tylko pomogą).


Masz rację, ludziom powywracało się głowie od pseudo opini marketoidów
oraz dziennikarzy młodego pokolenia... Ludzie uwierzyli w w te bajki tak jak i w to, że tupolewa
zestrzelili Rosjanie :)
Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne opony,
idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie.. Super wielosezonówki..
Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni właściel i nie widzę
zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.

pozdrawiam

Data: 2010-12-26 16:34:49
Autor: AL
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
<gkrzych> pisze:

Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:if7i1j$bm5$1mx1.internetia.pl...
Jako że poprzewracało się wszystkim ostatnio, jeszcze trochę i będą opony jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciężej kupić (dobre) opony wielosezonowe.
Po prostu jadąc trasę od wysokiej północy aż do grecji i z powrotem - bez sensu jest jechać na zimówkach które za chwilę znikną (a sens ich stosowania wg mnie przy +5'C na suchym asfalcie jest dyskusyjny, na mokrym przy -4'C niby jest, ale na totalnym lodzie - żadna różnica, kolce tylko pomogą).


Masz rację, ludziom powywracało się głowie od pseudo opini marketoidów
oraz dziennikarzy młodego pokolenia... Ludzie uwierzyli w w te bajki tak jak i w to, że tupolewa
zestrzelili Rosjanie :)
Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne opony,
idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie.. Super wielosezonówki..
Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni właściel i nie widzę
zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.

jezeli nie widzisz roznicy miedzy zimowymi a letnimi, to albo te zimowe mozesz juz wyrzucic (zaoszczedzisz na gumiarzu) albo nigdy nie jechales po sniegu.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-12-26 17:37:54
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
W dniu 2010-12-26 16:34, AL pisze:
Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne
opony,
idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie..
Super wielosezonówki..
Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni
właściel i nie widzę
zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.

jezeli nie widzisz roznicy miedzy zimowymi a letnimi, to albo te zimowe
mozesz juz wyrzucic (zaoszczedzisz na gumiarzu) albo nigdy nie jechales
po sniegu.


Przeczytaj jeszcze raz post, do którego się odnosisz. I postaraj się go zrozumieć.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-12-26 20:12:39
Autor: AL
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2010-12-26 16:34, AL pisze:
Miałem w poprzednim aucie Goodyear VECTOR-5 i to były naprawdę świetne
opony,
idealne na warunki polskie gdzie raz ciepło a czasem coś tam sypnie..
Super wielosezonówki..
Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni
właściel i nie widzę
zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.

jezeli nie widzisz roznicy miedzy zimowymi a letnimi, to albo te zimowe
mozesz juz wyrzucic (zaoszczedzisz na gumiarzu) albo nigdy nie jechales
po sniegu.


Przeczytaj jeszcze raz post, do którego się odnosisz. I postaraj się go zrozumieć.

<cytat>
"Teraz mam nowsze auto z 2-kompletami opon bo tam miał poprzedni właściel i nie widzę
zmiany na plus. Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza. "
</cytat>

Nie widzisz roznicy miedzy wielosezonowymi a zimowymi?
Bo ja widze i jest to duza roznica - odczuwalna zwlaszcza na sniegu

Jesli ktos nie wyjezdza z miasta zima (w naszej szerokosci geogr.) - to wielosezonowe mu moze i stykna, natomiast jesli wyjezdza poza miasto (w domysle tereny gorskie) to wielosezonowe juz 'wymiekaja'.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-12-26 20:24:36
Autor: P.B.
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Dnia Sun, 26 Dec 2010 20:12:39 +0100, AL napisa³(a):

Jesli ktos nie wyjezdza z miasta zima (w naszej szerokosci geogr.) - to wielosezonowe mu moze i stykna, natomiast jesli wyjezdza poza miasto (w domysle tereny gorskie) to wielosezonowe juz 'wymiekaja'.

Mia³e¶ kiedy¶ GY Vector 5, czy tylko czyta³e¶ w A¦? Bo ja mia³em GY V5,
mia³em Dêbice Navigator i wiele kompletów super zimówek. Navigatory
rzeczywi¶cie sza³u nie robi±, ale je¼dziæ siê da. Vectory nie ustêpuj± w
niczym najlepszym zimówkom. Kosztuj± wiêcej ni¿ dobre zimówki i s± warte
tej ceny.


--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-12-26 21:13:02
Autor: Rafał \"SP\" Gil
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
W dniu 2010-12-26 20:24, P.B. pisze:

Miałeś kiedyś GY Vector 5, czy tylko czytałeś w AŚ? Bo ja miałem GY V5,
miałem Dębice Navigator i wiele kompletów super zimówek. Navigatory
rzeczywiście szału nie robią, ale jeździć się da. Vectory nie ustępują w
niczym najlepszym zimówkom. Kosztują więcej niż dobre zimówki i są warte
tej ceny.

Ty chcesz zasugerować że cokolwiek z zacytowanych laczków to szałowe zimówki ?

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacjÄ…   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

Data: 2010-12-26 22:57:12
Autor: AL
opony "wielosezonowe" ca³oroczne itp
P.B. pisze:
Dnia Sun, 26 Dec 2010 20:12:39 +0100, AL napisa³(a):

Jesli ktos nie wyjezdza z miasta zima (w naszej szerokosci geogr.) - to wielosezonowe mu moze i stykna, natomiast jesli wyjezdza poza miasto (w domysle tereny gorskie) to wielosezonowe juz 'wymiekaja'.

Mia³e¶ kiedy¶ GY Vector 5, czy tylko czyta³e¶ w A¦? Bo ja mia³em GY V5,
mia³em Dêbice Navigator i wiele kompletów super zimówek. Navigatory
rzeczywi¶cie sza³u nie robi±, ale je¼dziæ siê da. Vectory nie ustêpuj± w
niczym najlepszym zimówkom. Kosztuj± wiêcej ni¿ dobre zimówki i s± warte
tej ceny.


1. a czym sie charakteryzuja opony zimowe?
(i czego nie maja wielosezonowe)

2. nie czytam A¦

3. nie mialem GY Vector - zazwyczaj mam Micheliny lub Klebery (jako tansza alternatywa).

4. Debica Navigator ma b.dobre opinie.... na sniegu (w caloksztalcie nie wychodza najlepiej), wiec wiekzosc opon pewnie bedzie lepiej ocenianych od nich - zwlaszcza przez osoby jezdzace tylko po miescie.


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2010-12-27 02:33:22
Autor: BartekK
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
W dniu 2010-12-26 22:57, AL pisze:
4. Debica Navigator ma b.dobre opinie.... na sniegu (w caloksztalcie nie
wychodza najlepiej), wiec wiekzosc opon pewnie bedzie lepiej ocenianych
od nich - zwlaszcza przez osoby jezdzace tylko po miescie.
Ale powiedzmy sobie szczerze - nawet jak się przyjmie tylko okres zimowy, gdzie temperatury są <5'C a nawet ujemne, i zakładamy zimowe opony - to ile % czasu jeździmy _nimi_ po śniegu? Tak by właściwości jezdne na śnieg miały jakiś wpływ, więc pomijam oprószony parking, bo 3km/h wyjechać z miejsca parkingowego to można i na letnich oponach.
Raczej 80% to mokry/suchy asfalt, tyle że temperatura niska, 10% to śliski asfalt, a pozostałe warunki to totalnie zasyfiałe błoto pośniegowe itp, a wtedy i tak są korki, wszyscy się ledwo toczą i nawet balony AT z 5cm kolcami w terenówce niczego nie zmieniają, bo i tak większość jazdy to wleczenie się albo stanie w korku.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2010-12-28 08:15:29
Autor: kml
opony "wielosezonowe" całoroczne itp

Użytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisał w wiadomości news:if8qro$96s$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2010-12-26 22:57, AL pisze:
4. Debica Navigator ma b.dobre opinie.... na sniegu (w caloksztalcie nie
wychodza najlepiej), wiec wiekzosc opon pewnie bedzie lepiej ocenianych
od nich - zwlaszcza przez osoby jezdzace tylko po miescie.
Ale powiedzmy sobie szczerze - nawet jak się przyjmie tylko okres zimowy, gdzie temperatury są <5'C a nawet ujemne, i zakładamy zimowe opony - to ile % czasu jeździmy _nimi_ po śniegu? Tak by właściwości jezdne na śnieg miały jakiś wpływ, więc pomijam oprószony parking, bo 3km/h wyjechać z miejsca parkingowego to można i na letnich oponach.
Raczej 80% to mokry/suchy asfalt, tyle że temperatura niska, 10% to śliski asfalt, a pozostałe warunki to totalnie zasyfiałe błoto pośniegowe itp, a wtedy i tak są korki, wszyscy się ledwo toczą i nawet balony AT z 5cm kolcami w terenówce niczego nie zmieniają, bo i tak większość jazdy to wleczenie się albo stanie w korku.

Zależy od miejsca zamieszkania.

--
pozdrawiam
kml

Data: 2010-12-30 10:42:38
Autor: Jakub Witkowski
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
W dniu 2010-12-27 02:33, BartekK pisze:
W dniu 2010-12-26 22:57, AL pisze:
4. Debica Navigator ma b.dobre opinie.... na sniegu (w caloksztalcie nie
wychodza najlepiej), wiec wiekzosc opon pewnie bedzie lepiej ocenianych
od nich - zwlaszcza przez osoby jezdzace tylko po miescie.
Ale powiedzmy sobie szczerze - nawet jak się przyjmie tylko okres zimowy, gdzie temperatury są <5'C a nawet ujemne, i zakładamy zimowe opony - to ile % czasu jeździmy _nimi_ po śniegu? Tak by właściwości jezdne na śnieg miały jakiś wpływ, więc pomijam oprószony parking, bo 3km/h wyjechać z miejsca parkingowego to można i na letnich oponach.
Raczej 80% to mokry/suchy asfalt, tyle że temperatura niska, 10% to śliski asfalt, a pozostałe warunki to totalnie zasyfiałe błoto pośniegowe itp, a wtedy i tak są korki, wszyscy się ledwo toczą i nawet balony AT z 5cm kolcami w terenówce niczego nie zmieniają, bo i tak większość jazdy to wleczenie się albo stanie w korku.

No ja tam od jakiegoÅ› miesiÄ…ca w 3M widzÄ™ i czujÄ™ asfalt mniej lub bardziej
(głównie bardziej) zaśnieżony i oblodzony. Zupełnie suchy, albo czysty-mokry
to rzadkość. A jeździ się różnie, ale na mojej trasie przelotowej między Sopotem
a Gdańskiem to nawet dość szybko. Zwłaszcza odkąd kierowcy z letnim prawem jazdy
ostawili swoje pojazdy na parkingi, gdzie przypominają już małe zaspy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caÅ‚oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

Data: 2010-12-30 11:35:56
Autor: J.F.
opony "wielosezonowe" ca³oroczne itp
On Mon, 27 Dec 2010 02:33:22 +0100,  BartekK wrote:
W dniu 2010-12-26 22:57, AL pisze:
4. Debica Navigator ma b.dobre opinie.... na sniegu (w caloksztalcie nie
wychodza najlepiej), wiec wiekzosc opon pewnie bedzie lepiej ocenianych
od nich - zwlaszcza przez osoby jezdzace tylko po miescie.
Ale powiedzmy sobie szczerze - nawet jak siê przyjmie tylko okres zimowy, gdzie temperatury s± <5'C a nawet ujemne, i zak³adamy zimowe opony - to ile % czasu je¼dzimy _nimi_ po ¶niegu?

Wiesz, wystarczy 5 minut zeby auto rozbic, i tak sie koncza glupie
oszczednosci  :-)

A tu przez ostatnie dwie zimy prawdziwe i snieg lezy dlugo :-)

Tak by w³a¶ciwo¶ci jezdne na ¶nieg mia³y jaki¶ wp³yw, wiêc pomijam oprószony parking, bo 3km/h wyjechaæ z miejsca parkingowego to mo¿na i na letnich oponach.

No wlasnie ze nie mozna. Wiekszy opad, mrozik i nagle sie okazuje ze w
srodku miasta lancuchy trzeba montowac.

J.

Data: 2010-12-27 03:14:24
Autor: kkk
opony "wielosezonowe" ca³oroczne itp
On 26 Gru, 20:24, "P.B." <pber...@wp.pl> wrote:

rzeczywi¶cie sza³u nie robi±, ale je¼dziæ siê da. Vectory nie ustêpuj± w
niczym najlepszym zimówkom. Kosztuj± wiêcej ni¿ dobre zimówki i s± warte
tej ceny.

Stuknij siê w g³owê...

Data: 2010-12-27 15:22:28
Autor: P.B.
opony "wielosezonowe" ca³oroczne itp
Dnia Mon, 27 Dec 2010 03:14:24 -0800 (PST), kkk napisa³(a):

rzeczywi¶cie sza³u nie robi±, ale je¼dziæ siê da. Vectory nie ustêpuj± w
niczym najlepszym zimówkom. Kosztuj± wiêcej ni¿ dobre zimówki i s± warte
tej ceny.

Stuknij siê w g³owê...

Bardzo rzeczowy argument. Je¼dzi³e¶ na Vectorach?

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-12-30 02:33:48
Autor: kkk
opony "wielosezonowe" ca³oroczne itp
On 27 Gru, 15:22, "P.B." <pber...@wp.pl> wrote:
Dnia Mon, 27 Dec 2010 03:14:24 -0800 (PST), kkk napisa³(a):

>> rzeczywi¶cie sza³u nie robi±, ale je¼dziæ siê da. Vectory nie ustêpuj± w
>> niczym najlepszym zimówkom. Kosztuj± wiêcej ni¿ dobre zimówki i s± warte
>> tej ceny.

> Stuknij siê w g³owê...

Bardzo rzeczowy argument. Je¼dzi³e¶ na Vectorach?

Oczywi¶cie - raczej próbowa³em je¼dziæ. O ile nowego Vectora mo¿na
porównywaæ z zimówkami z klasy ekonomicznej, to takiego na którym
zrobisz 20ty¶ latem ju¿ nie porównasz na ¶niegu choæby z Barum.
Latem to ju¿ ca³kiem inna bajka - no chyba, ¿e zasuwasz cinquecento
czy innym uno itp to faktycznie mo¿esz sobie porównywaæ..... byæ mo¿e
ró¿nicy nie odczujesz.

ps w kieszonce za przek³adki opon Ci te¿ za du¿o nie zostanie chyba ¿e
wychodzisz z za³o¿enia (jak co poniektórzy), ¿e wywa¿anie kó³ to
równie¿ wymys³ marketingu i do póki kierownicy z r±k nie wyrywa to nie
trzeba tego robiæ.... :) gorzej jak wyrywa i nie wiadomo czemu bo
przecie¿ ko³a piêæ lat temu wywa¿ane..... :))

Co roku testuje kilka ró¿nych rodzajów opon na raczej szybkich
wiêkszych autach i uwierz, ¿e Ci co nie widz± ró¿nic miêdzy letnimi/
zimowymi/ca³orocznymi oponami to:
a) bzdurz±  b) nigdy nie mieli "normalnych" opon c) je¿dz± "maluchami"
do 50km/h, a jak sypnie to blokuj± miasto do 15km/h d) s± upo¶ledzeni
- jak taksówkarz który mówi: "panie, ¶wietne auto nic siê nie psuje,
nic nie muszê dok³adaæ", a auto w takim stanie, ¿e na wiêkszej dziurze
amortyzatory wpadn± do ¶rodka, a ko³a powypinaj± siê z wahaczy bo
sworznie "skoñczy³y siê 100ty¶ temu"...mocno stuka to siê radio
pog³o¶ni i po krzyku......

pzdr

Data: 2010-12-26 18:43:52
Autor: Samotnik
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Dnia 26.12.2010 <gkrzych> <gkrzych@poczta.onet.pl> napisa³/a:

U¿ytkownik "BartekK" <sibi@NOSPAMdrut.org> napisa³ w wiadomo¶ci news:if7i1j$bm5$1mx1.internetia.pl...
Jako ¿e poprzewraca³o siê wszystkim ostatnio, jeszcze trochê i bêd± opony jesienne, wiosenne, niedzielne i na noc... to coraz ciê¿ej kupiæ (dobre) opony wielosezonowe.
Po prostu jad±c trasê od wysokiej pó³nocy a¿ do grecji i z powrotem - bez sensu jest jechaæ na zimówkach które za chwilê znikn± (a sens ich stosowania wg mnie przy +5'C na suchym asfalcie jest dyskusyjny, na mokrym przy -4'C niby jest, ale na totalnym lodzie - ¿adna ró¿nica, kolce tylko pomog±).


Masz racjê, ludziom powywraca³o siê g³owie od pseudo opini marketoidów
oraz dziennikarzy m³odego pokolenia... Ludzie uwierzyli w w te bajki tak jak i w to, ¿e tupolewa
zestrzelili Rosjanie :)

Mo¿e bajk± jest to, ¿e w wiêkszych temperaturach zimowe opony sie tak
zuzywaj±. Próbowa³em zaje¼dziæ upalnym latem zimówki Barum Polaris 2, na
napêdzanej osi, zrobi³em z 10kkm od zmiany tylnych opon na letnie, uby³o jaki¶ milimetr i w koñcu wyrzuci³em z tego co pamiêtam tylko dlatego, ¿e jakie¶ rozciêcie z boku siê pojawi³o.
--
Samotnik Bi¿uteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Data: 2010-12-27 02:26:27
Autor: BartekK
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
W dniu 2010-12-26 19:43, Samotnik pisze:
Może bajką jest to, że w większych temperaturach zimowe opony sie tak
zuzywają. Próbowałem zajeździć upalnym latem zimówki Barum Polaris 2, na
napędzanej osi, zrobiłem z 10kkm od zmiany tylnych opon na letnie, ubyło
jakiś milimetr i w końcu wyrzuciłem z tego co pamiętam tylko dlatego, że
jakieś rozcięcie z boku się pojawiło.
Może też prędkość znikania zależy od:
- typu/modelu opony (choć barumy raczej należą do znikających szybko)
- auta (wagi, mocy - u mnie ~1.5T, ~300KM przy FWD, opony 19" 245/35 letnie przeżywają ledwo 2 sezony, i to dzięki zamianom przód/tył)
- ustawionej geometrii w danym egzemplarzu auta (i np jazdy z różnymi obciążeniami zmieniającymi kąty) - np mocno nierównomiernie zużywane opony w BMW, Omedze, Mercedesach itp które mają koła ewidentnie /-- -\ z tyłu, a i z przodu się zdarza niemały skos...
- sposobu jeżdżenia, długości tras, rodzajów nawierzchni i temperatur...

Zimówki latem, albo wręcz przy >10'C dla mnie się nie nadają. Jak to są prawdziwe zimówki, w dobrym stanie (głęboki bieżnik itd)- to tylko piszczy, ugina się na swoich klockach, po prostu płynie. A jeśli to są zjechane zimówki... to strach o wystrzał, o przetarcie jakieś itp. Jedne zimówki tak dostałem w sierpniu razem z autem "prawie łyse, ale dojedziesz sobie na nich do domu" (300km), nie dojechałem, wystrzeliła po przetarciu aż do drutu...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2010-12-27 10:44:57
Autor: Robert_J
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
Ludzie uwierzyli w w te bajki tak jak i w to, że tupolewa
zestrzelili Rosjanie :)

Nie, ja jestem umysł ścisły i wierzę w to, co widzę ;-). A widzę dzień w dzień patafianów męczących się żeby ruszyć na płaskiej drodze na letnich oponkach, złotówy miotające się na prawo i lewo, ale nie do przodu itd.



Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.

Żebyś przepukliny od tego nie dostał ;-)))

Data: 2010-12-27 11:01:15
Autor: BartekK
opony "wielosezonowe" całoroczne itp
W dniu 2010-12-27 10:44, Robert_J pisze:
Nie, ja jestem umysł ścisły i wierzę w to, co widzę ;-). A widzę dzień w
dzień patafianów męczących się żeby ruszyć na płaskiej drodze na letnich
oponkach, złotówy miotające się na prawo i lewo, ale nie do przodu itd.
Aczkolwiek widzę też tak samo ślizgających się pacjentów na oponach zimowych ale prawie łysych (ale przecież to zimówki z germanii przywiezione przez szwagra 7 lat temu, więc muszą być dobre!) oraz ludzi całkiem sprawnie jeżdżących na oponach letnich lub wielosezonowych. Sprawa umiejętności i znania swoich ograniczeń.

Na dodatek trzeba 2x do roku jeździć do gumiarza.
Żebyś przepukliny od tego nie dostał ;-)))
Się śmiej. A co gdy pacjent posiada czujniki ciśnienia w kołach, i każda taka zabawa wymagałaby wizyty w aso (w celu ponownego synchronizowania czujników, bo się czasem zgubią przy wymianie, lub na drugich felgach drugi komplet czujników jest)?

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

opony "wielosezonowe" całoroczne itp

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona