Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   orzeczenie SN

orzeczenie SN

Data: 2011-02-23 14:51:57
Autor: smerf
orzeczenie SN
Gdzie znalezc orzeczenie Sądu Pracy: SN z 27 stycznia 2004 I PK 222/03

Data: 2011-02-23 14:55:35
Autor: Johnson
orzeczenie SN
smerf pisze:
Gdzie znalezc orzeczenie S�du Pracy: SN z 27 stycznia 2004 I PK 222/03

W google.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

Data: 2011-02-23 15:02:07
Autor: smerf
orzeczenie SN
On 2011-02-23 14:55, Johnson wrote:
smerf pisze:
Gdzie znalezc orzeczenie S�du Pracy: SN z 27 stycznia 2004 I PK 222/03

W google.


A pomozesz?

Bo jakos go tam nie ma.
Na stronie z orzeczeniami sn.pl rowniez.

Data: 2011-02-23 15:10:51
Autor: Johnson
orzeczenie SN
smerf pisze:


A pomozesz?

Bo jakos go tam nie ma.
Na stronie z orzeczeniami sn.pl rowniez.

Daj spokj - tez w 2 minuty znalazem. A uzasadnienia ju mi si nie chciao szuka.
Wpisz sygnatur w cudzysowach.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU

Data: 2011-02-23 16:16:01
Autor: kauzyperda
orzeczenie SN
W dniu 2011-02-23 15:02, smerf pisze:
On 2011-02-23 14:55, Johnson wrote:
smerf pisze:
Gdzie znalezc orzeczenie S�du Pracy: SN z 27 stycznia 2004 I PK 222/03

W google.


A pomozesz?

Bo jakos go tam nie ma.
Na stronie z orzeczeniami sn.pl rowniez.

A dobry dzień mam, prosze bardzo (z Lexa):



Wyrok

z dnia 27 stycznia 2004 r.

Sąd Najwyższy

I PK 222/03

1. Były pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną byłemu pracodawcy wskutek naruszenia umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy na podstawie odpowiednio stosowanych przepisów Kodeksu cywilnego. Oznacza to, że ponosi odpowiedzialność w pełnej wysokości (art. 361 § 1 k.c.), niezależnie od stopnia winy, a do jego odpowiedzialności ma zastosowanie domniemanie nienależytego wykonania umowy (art. 471 k.c.).
2. Przepisy o karze umownej zawarte w Kodeksie cywilnym mają do klauzuli konkurencyjnej jedynie odpowiednie zastosowanie (art. 483 i 484 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Klauzula konkurencyjna nie jest bowiem umową prawa cywilnego, lecz umową prawa pracy, pozostając w bezpośrednim związku podmiotowym i przedmiotowym ze stosunkiem pracy. Okoliczność ta musi być wzięta pod uwagę przy ocenie możliwej do zaakceptowania wysokości zastrzeżonej kary umownej. Jej wysokość powinna być korygowana zasadami prawa pracy, zwłaszcza ryzyka podmiotu zatrudniającego i ograniczonej odpowiedzialności materialnej pracownika.
LEX nr 465932
465932
Dz.U.1998.21.94: art. 101(2); art. 300
Dz.U.1964.16.93: art. 361 § 1; art. 471; art. 483; art. 484

   Kara umowna przysługująca pracodawcy za złamanie przez pracownika zakazu konkurencji nie powinna być rażąco wyższa od odszkodowania należnego pracownikowi za powstrzymywanie się od zakazu konkurencji.
PiZS 2006/8/31
189130
Dz.U.1998.21.94: art. 101(2)
Dz.U.1964.16.93: art. 483


Skład orzekający

  Przewodniczący: Sędzia SN Barbara Wagner.
  Sędziowie SN: Katarzyna Gonera (spr.), Zbigniew Hajn.
  Protokolant: Małgorzata Beczek.

Sentencja

  Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "ML" sp. z o.o. przeciwko Tomaszowi F. o zapłatę, po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 27 stycznia 2004 r., kasacji strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 grudnia 2002 r.,
  uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo ponad zasądzoną kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych z ustawowymi odsetkami (punkt I) oraz w części orzekającej o kosztach procesu (punkt III) i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie faktyczne

  Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 24 września 2002 r., zasądził od pozwanego Tomasza F. na rzecz strony powodowej "ML" sp. z o.o. kwotę 30.000 zł z ustawowymi odsetkami tytułem kary umownej.
  Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany był zatrudniony u strony powodowej w charakterze spedytora w dziale transportu i spedycji. Zatrudniony został najpierw na okres próbny od 1 grudnia 1999 r. do 28 lutego 2000 r., następnie na czas określony od 29 lutego 2000 r. do 31 maja 2000 r., wreszcie na czas nieokreślony od 1 czerwca 2000 r. Łącznie z zawarciem 1 czerwca 2000 r. umowy o pracę na czas nieokreślony, strony zawarły umowę o zakazie konkurencji. W § 1 ust. 1 tej umowy wymieniono typy szczególnie ważnych dla pracodawcy informacji, do których pracownik miał dostęp w ramach wykonywania obowiązków pracowniczych, w tym: informacje o planach rozwoju i strategii firmy, metody marketingu, sprzedaży oraz obsługi klientów, warunki umów z klientami, cenniki i zasady ich stosowania, obroty firmy w zakresie rzeczowym i finansowym, koszty, dochody, informacje dotyczące interesów gospodarczych klientów, dane adresowe i osobowe klientów, zakładowy system wynagradzania i premiowania, dane kadrowe pracowników agencji, warunki umów najmu i dzierżawy lokali, magazynów, innych pomieszczeń i placów, bazy danych. Umowa przewidywała (§ 1 ust. 2), że za działalność konkurencyjną dla pracowników zatrudnionych na stanowiskach pracy w pionie obsługi klienta, pionie administracyjnym i pionie księgowości uważa się: prowadzenie agencji celnej, pracę w agencji celnej, prowadzenie działalności transportowej i spedycyjnej, prowadzenie składu celnego, pracę w firmie transportowej i spedycyjnej, pracę w firmie prowadzącej skład celny, pracę polegającą na reprezentowaniu pracodawcy przed organami celnymi lub przygotowaniu dokumentów celnych. Klauzula konkurencyjna zobowiązywała pozwanego do nieprowadzenia przez okres jednego roku po ustaniu stosunku pracy działalności konkurencyjnej, w której wykorzystywałby wymienione w umowie informacje. W umowie określono, że pracownikowi przysługiwać będzie odszkodowanie w wysokości 25% wynagrodzenia otrzymywanego przed ustaniem stosunku pracy, przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji. W przypadku naruszenia umowy o zakazie konkurencji, pracownik zobowiązany został do zapłaty na rzecz pracodawcy kary umownej w kwocie 30.000 zł (§ 4 ust. 1 umowy). W dniu 30 września 2000 r. pozwany wypowiedział umowę o pracę. Umowa została rozwiązana po upływie okresu wypowiedzenia w dniu 31 października 2000 r. Wtedy też rozpoczął się czas trwania zakazu konkurencji, wynikającego z klauzuli konkurencyjnej. Strona powodowa w piśmie z 10 listopada 2000 r. poinformowała pozwanego o rozpoczęciu wypłaty stosownego odszkodowania oraz przypomniała o zakazie konkurencji obowiązującym do 31 października 2001 r. W piśmie z 23 listopada 2000 r. pozwany poinformował stronę powodową o podjęciu w dniu 2 listopada 2000 r. zatrudnienia w firmie "CP" sp. z o.o., a następnie pismem z 14 grudnia 2000 r. zrezygnował z przysługującego mu odszkodowania karencyjnego i odesłał przelaną wcześniej na jego konto kwotę 461,84 zł. Strona powodowa w dniu 13 grudnia 2000 r. wezwała pozwanego do zapłaty kary umownej w wysokości 30.000 zł z tytułu naruszenia zakazu konkurencji, zakreślając termin na spełnienie świadczenia. Według ustaleń Sądu Rejonowego, pozwany objął u nowego pracodawcy funkcję szefa działu morskiego. Przedmiotem działalności "CP" sp. z o.o. są usługi spedycyjne i transportowe. Stanowisko spedytora, które pozwany zajmował u strony powodowej, było stanowiskiem strategicznym dla rozwoju tej spółki. Pozwany był początkowo jedyną osobą odpowiedzialną za spedycję morską. Negocjował warunki sprzedaży usług i koordynował proces transportowy. Tylko trzech innych spedytorów miało dostęp do dokumentacji i informacji związanych z obsługą klientów w zakresie konkretnych umów.
  Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie strony powodowej jest zasadne. Pozwany przez zawarcie umowy o zakazie konkurencji został zobowiązany do powstrzymania się od działalności konkurencyjnej przez rok po rozwiązaniu stosunku pracy. Umowa była ważna, została zawarta zgodnie z przepisami prawa. Pozwany miał dostęp do informacji szczególnie ważnych dla pracodawcy, a ujawnienie tych informacji mogłoby narazić pracodawcę na szkodę. Sąd Rejonowy nie podzielił poglądu pozwanego, iż brak jest przesłanek z art. 1011 § 1 k.p. warunkujących uznanie ważności umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Fakt zwrotu przez pozwanego wypłaconego mu odszkodowania karencyjnego nie oznacza, że umowa przestała obowiązywać. Pozwany bezspornie podjął pracę w spółce konkurencyjnej. Sąd Rejonowy dopuścił możliwość zastosowania przez strony instytucji kary umownej w związku z naruszeniem umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy. Postanowienie umowne dotyczące kary umownej było prawnie dopuszczalne, skoro umowa o zakazie konkurencji zawarta została w interesie pracodawcy. Przepisy Kodeksu pracy nie regulują szczegółowo tej instytucji, w związku z czym należy posiłkować się przepisami Kodeksu cywilnego. W związku z treścią art. 484 § 1 k.c., Sąd Rejonowy stwierdził, iż skoro w umowie o zakazie konkurencji wyraźnie przewidziano stosowanie kary umownej w razie naruszenia zakazu, żądanie zapłaty kary umownej jest w pełni uzasadnione w związku z naruszeniem tego zakazu, gdyż stanowi ono niewykonanie zobowiązania z umowy o zakazie konkurencji, bez konieczności wykazywania przez pracodawcę rozmiaru szkody i związku przyczynowego.
  W wyniku apelacji pozwanego, Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 12 grudnia 2002 r., zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 30.000 zł obniżył do kwoty 5.400 zł, oddalając powództwo i apelację pozwanego w pozostałej części. Pozwany domagał się w apelacji oddalenia powództwa w całości, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.
  Sąd Okręgowy uznał, że apelacja pozwanego zasługuje na uwzględnienie jedynie w części. Strony zawarły umowę o zakazie konkurencji, która nakładała na stronę powodową obowiązek wypłaty odszkodowania karencyjnego i jednocześnie zobowiązywała pozwanego do niepodejmowania pracy konkurencyjnej. Strona powodowa zabezpieczyła karą umowną prawidłowe wykonanie umowy. Adresatem zakazów związanych z nieuczciwą konkurencją był pozwany, który dobrowolnie taką umowę zawarł. Zdaniem Sądu, pozwany nie może w sposób dowolny przekreślać swoich zobowiązań wobec byłego pracodawcy wynikających z zawartej umowy. Pozwany zignorował zawarte bezpośrednio w umowie o zakazie konkurencji zobowiązania i po zakończeniu stosunku pracy ze stroną powodową niezwłocznie podjął zatrudnienie w spółce "CP", której profil działalności jest zdecydowanie pokrewny z profilem byłego pracodawcy. Decydując się na podjęcie zatrudnienia u nowego pracodawcy pozwany znał ograniczenia wynikające z umowy. Sąd Okręgowy uznał, że strona powodowa prawidłowo zastosowała wobec pozwanego przepisy o karze umownej. Sąd postanowił jednak obniżyć wysokość kary umownej z kwoty 30.000 zł do kwoty 5.000 zł (taką kwotę wskazano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, chociaż w jego sentencji kwotę zasądzonej kary umownej obniżono do 5.400 zł). Sąd Okręgowy podzielił pogląd wyrażony w apelacji, oparty na treści art. 484 § 2 k.c. oraz orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok z 16 lipca 1998 r., I CKN 802/97), według którego, jeżeli przedmiotem żądania pozwu jest zasądzenie kary umownej, a pozwany wnosi o oddalenie powództwa, należy uznać, że w tym wniosku pozwanego zawarty jest także wniosek o obniżenie kary umownej. Sąd Okręgowy odwołał się do poglądów wyrażonych przez autorów: "Komentarza do Kodeksu cywilnego", pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa 1997 r., według których dłużnik może żądać zmniejszenia (miarkowania) kary umownej, jeżeli wykaże, że kara jest rażąco wygórowana w porównaniu do poniesionej przez wierzyciela szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 maja 1980 r., I CR 229/80, OSN 1980, nr 12, poz. 243). W doktrynie postulowany jest szczególnie ostrożny zakres stosowania tego instrumentu. Zastrzeżenie kary umownej podlega także kontroli ze względu na ogólne zasady dotyczące treści czynności prawnych (art. 58 k.c.) oraz wykonywania praw podmiotowych (art. 5 k.c.). Miarkując karę umowną, Sąd Okręgowy odwołał się do art. 5 k.c. Powołując się w dalszym ciągu na cytowany już "Komentarz do Kodeksu cywilnego", Sąd wskazał, iż: "sytuacjonistyczne rozumienie zasad współżycia społecznego polega na wyznaczeniu granic i podstaw udziału oceny sędziowskiej odnoszącej się do konkretnego przypadku i uwzględniającej całokształt okoliczności określonego stanu faktycznego. Zgodnie z takim ujęciem zasady współżycia społecznego mogą stanowić podstawę dokonania korektury w ocenie nietypowego przypadku". Sąd Okręgowy skorygował wysokość zasądzonej kary pieniężnej. W ocenie Sądu sytuacja majątkowa pozwanego, jego relatywnie niewielkie zarobki w trakcie pracy u strony powodowej w porównaniu do wysokości kary umownej, dają możliwość ustalenia wysokości zasądzonej kary umownej stosownej do możliwości finansowych pozwanego.
  Kasację od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pełnomocnik strony powodowej, zaskarżając wyrok ten w części zmieniającej wyrok sądu pierwszej instancji i oddalającej powództwo o zasądzenie kary umownej ponad kwotę 5.400 zł oraz w części dotyczącej kosztów procesu. Kasację oparto na podstawach:
1) naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 484 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie w sytuacji, gdy pozwany nie żądał obniżenia kary umownej, a wyłącznie wnosił o oddalenie powództwa i ograniczał się do podważania materialnoprawnych podstaw swojej odpowiedzialności, nie kwestionując samej wysokości dochodzonej kary, a ponadto w sprawie nie poczyniono ustaleń faktycznych pozwalających na miarkowanie kary umownej; art. 5 k.c. przez zaniechanie wskazania okoliczności faktycznych leżących po stronie pozwanego, konkretyzujących działanie zasad współżycia społecznego; art. 58 k.c przez przyjęcie, że zawarta umowa w przedmiocie klauzuli o zakazie konkurencji narusza prawa pozwanego z punktu widzenia zasad współżycia społecznego;
2) naruszenia prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, mianowicie art. 378 k.p.c. poprzez zastosowanie instytucji miarkowania kary umownej w sytuacji, gdy pozwany tego nie żądał. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi drugiej instancji, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie apelacji pozwanego w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz strony powodowej kosztów postępowania kasacyjnego według załączonego spisu kosztów.
  Jako okoliczności uzasadniające rozpoznanie kasacji wskazano:
1) występujące w sprawie istotne zagadnienie prawne, a mianowicie konieczność wyjaśnienia, czy sąd korzystający z instrumentu miarkowania kary umownej jest zobowiązany do wskazania w uzasadnieniu orzeczenia kryteriów, jakimi kierował się podejmując decyzję o skorzystaniu z tego instrumentu oraz ustalając wielkość obniżenia kary umownej; a ponadto
2) sprzeczność rozstrzygnięcia z podstawowymi zasadami porządku prawnego wyrażonymi w art. 5 k.c., 58 k.c., 471 k.c. i 484 § 2 k.c. przez przyjęcie, że nie wykonano umowy znacznie ograniczając karę umowną, w sytuacji gdy pozwany dokonał naruszenia wiążącej strony umowy, gdyż niezwłocznie po rozwiązaniu umowy z powódką podjął zatrudnienie w firmie konkurencyjnej, nie licząc się nie tylko z postanowieniami umowy, ale również z dobrymi obyczajami.

Uzasadnienie prawne

  Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
  Były pracownik ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną byłemu pracodawcy wskutek naruszenia umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy na podstawie odpowiednio stosowanych przepisów Kodeksu cywilnego. Oznacza to, że ponosi odpowiedzialność w pełnej wysokości (art. 361 § 1 k.c.), niezależnie od stopnia winy, a do jego odpowiedzialności ma zastosowanie domniemanie nienależytego wykonania umowy (art. 471 k.c.). Pracodawcę obciąża dowód naruszenia umowy, rozmiaru szkody oraz normalnego związku przyczynowego między naruszeniem umowy a szkodą. Ponieważ jest to dowód trudny do przeprowadzenia, pracodawcy zabezpieczają swoje interesy przez zastrzeżenie w umowie kary umownej, która obciąża pracownika w razie naruszenia umowy o zakazie konkurencji. Do kary umownej mają wówczas zastosowanie art. 483 i 484 k.c.
  W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się dopuszczalność stosowania kary umownej w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy (por. wyrok z dnia 10 października 2003 r., I PK 528/02, niepubl.). Również doktryna dopuszcza taką możliwość (por. K. Jaśkowski, E. Maniewska, Kodeks pracy. Komentarz, Kraków 2003), podkreślając, że w razie naruszenia zakazu konkurencji przez byłego pracownika bardziej na ochronę zasługuje były pracodawca będący przedsiębiorcą (a ściślej jego interesy gospodarcze zagrożone lub naruszone przez konkurencyjną działalność pracownika) niż były pracownik, który podejmuje - zwłaszcza jako przedsiębiorca - konkurencyjną działalność gospodarczą. Dopuszczalność zastrzeżenia w umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy kary umownej na rzecz byłego pracodawcy w razie niewykonania lub nienależytego wykonania przez byłego pracownika obowiązku powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej musi jednak uwzględniać specyfikę relacji prawnej łączącej byłego pracodawcę z byłym pracownikiem. Oznacza to, że przepisy o karze umownej zawarte w Kodeksie cywilnym mają do klauzuli konkurencyjnej jedynie odpowiednie zastosowanie (art. 483 i 484 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Klauzula konkurencyjna nie jest bowiem umową prawa cywilnego, lecz umową prawa pracy, pozostając w bezpośrednim związku podmiotowym i przedmiotowym ze stosunkiem pracy. Okoliczność ta musi być wzięta pod uwagę przy ocenie możliwej do zaakceptowania wysokości zastrzeżonej kary umownej. Jej wysokość powinna być korygowana zasadami prawa pracy, zwłaszcza ryzyka podmiotu zatrudniającego i ograniczonej odpowiedzialności materialnej pracownika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2003 r., I PK 528/02).
  W tym kontekście oceny wymaga prawidłowość zmiarkowania kary umownej przez Sąd Okręgowy.
1. Na wstępie należy zwrócić uwagę, że z zaskarżonego wyroku nie wynika jednoznacznie, do jakiej kwoty kara umowna została obniżona, ponieważ w sentencji obniżenie nastąpiło z kwoty 30.000 zł do kwoty 5.400 zł, z kolei w uzasadnieniu stwierdzono, że obniżenie nastąpiło do kwoty 5.000 zł. Rozbieżność między sentencją a uzasadnieniem nie była jednak zasadniczym argumentem, który przesądził o uznaniu przez Sąd Najwyższy zasadności zarzutów kasacji dotyczących naruszenia przepisów prawa materialnego, zwłaszcza art. 5 k.c. i art. 484 § 2 k.c.
  Uzasadniony jest zarzut kasacji, że Sąd Okręgowy nie wskazał w istocie, jakimi kryteriami kierował się podejmując decyzję o skorzystaniu z instrumentu miarkowania kary umownej oraz ustalając wysokość tej kary po jej obniżeniu. Sąd ten, odwołując się do klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego (art. 5 k.c.), stwierdził jedynie, że "sytuacja majątkowa pozwanego, jego relatywnie niewielkie zarobki w trakcie pracy u strony pozwanej w porównaniu do wysokości kary umownej, dają możliwość zasądzenia kary umownej stosownej do możliwości finansowych pozwanego". Sąd Okręgowy nie ustalił przy tym, jaka była rzeczywista wysokość zarobków pozwanego w czasie zatrudnienia u strony powodowej i jaka jest jego obecna sytuacja majątkowa, ani nie wskazał, na jakiej podstawie przyjął, że kwota 30.000 zł nie odpowiada możliwościom finansowym pozwanego. W toku postępowania przed sądami obu instancji pozwany nie twierdził, że zastrzeżona kara umowna w kwocie 30.000 zł jest wygórowana w stosunku do jego ówczesnej i obecnej sytuacji materialnej.
  Możliwość miarkowania kary umownej na podstawie art. 5 k.c., aczkolwiek dopuszczana przez doktrynę (stosowne poglądy wyrażone w piśmiennictwie w tym przedmiocie przytoczył Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku), jest kwestionowana w orzecznictwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2002 r., I CKN 1567/99, OSNC 2003, nr 7-8, poz. 109). W judykaturze stwierdza się, że zmniejszenie kary umownej w oparciu o art. 5 k.c. jest niedopuszczalne między innymi z tej przyczyny, że instytucję obniżenia kary umownej ustawodawca uregulował w art. 484 § 2 k.c., szczegółowo określając w nim przesłanki obniżenia. Nie można zastępować szczegółowej regulacji prawnej zastosowaniem art. 5 k.c.
  Niezależnie od tego, jaki punkt widzenia się przyjmie - możliwości czy niedopuszczalności miarkowania kary umownej na podstawie art. 5 k.c. (w prawie pracy art. 8 k.p.) - nie może ulegać wątpliwości, że miarkowanie powinno się odbyć w oparciu o precyzyjnie ustalone kryteria obniżenia wysokości kary umownej.
  W prawie cywilnym takimi kryteriami są rażące wygórowanie kary umownej oraz spełnienie zobowiązania w znacznej części (art. 484 § 2 k.c.). W rozpoznawanej sprawie w grę może wchodzić jedynie kryterium rażącego wygórowania kary umownej, ponieważ - jak wynika z ustaleń sądów obu instancji - pozwany w żadnej części nie spełnił swojego zobowiązania polegającego na powstrzymywaniu się od działalności konkurencyjnej przez rok po ustaniu zatrudnienia, skoro niezwłocznie po rozwiązaniu umowy o pracę ze stroną powodową podjął zatrudnienie w konkurencyjnej spółce. Wykonanie zobowiązania w znacznej części oznacza zaspokojenie w istotnym zakresie interesu wierzyciela. Pozwany nie zaspokoił interesu strony powodowej w jakiejkolwiek części.
  Kara umowna może być rażąco wygórowana w rozumieniu art. 484 § 2 k.c. już w momencie jej zastrzegania albo stać się rażąco wygórowaną w następstwie późniejszych okoliczności, do których zalicza się fakt, że szkoda wierzyciela jest znikoma, wskutek czego zachodzi rażąca dysproporcja między wysokością szkody a wysokością należnej kary. Kryterium rażącej dysproporcji między karą umowną a powstałą lub mogącą powstać szkodą - charakterystyczne dla klasycznych stosunków cywilnych - może zostać zmodyfikowane na gruncie prawa pracy, ponieważ - jak to zostało już wcześniej zasygnalizowane - przepis art. 484 § 2 k.c. znajduje w stosunkach pracy jedynie odpowiednie zastosowanie. Kryteria wypracowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego w odniesieniu do stosunków cywilnoprawnych mogą być posiłkowo wykorzystane w stosunkach z zakresu prawa pracy. Do stosunków tych powinny być jednak zastosowane odmienne kryteria, właściwe dla spraw z zakresu prawa pracy. Żadnych kryteriów miarkowania nie przewiduje natomiast art. 8 k.p.
  W stosunkach z zakresu prawa pracy kryterium rażącego wygórowania kary umownej może być odniesione na przykład do wysokości odszkodowania (wynagrodzenia karencyjnego). Ustalając wysokość odszkodowania należnego pracownikowi od pracodawcy za powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej (art. 1012 § 1 i 3 k.p.), pracodawca wycenia w istocie wartość zakazu konkurencji. Kara umowna przysługująca pracodawcy za złamanie tego zakazu nie powinna być rażąco wyższa od odszkodowania należnego pracownikowi za powstrzymywanie się od zakazu konkurencji. Nie chodzi przy tym jedynie o zachowanie pewnej ekwiwalentności świadczeń - w razie niezastrzeżenia kary umownej pracownik odpowiada do pełnej wysokości za szkodę wyrządzoną pracodawcy zaniechaniem przyjętego na siebie dobrowolnie powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej. Chodzi o to, że w razie ustalenia w umowie odszkodowania dla obu stron - dla pracownika według zasad określonych w art. 1012 § 3 k.p., dla pracodawcy w postaci kary umownej - wielkości te nie powinny rażąco odbiegać od siebie. Innym kryterium może być wysokość wynagrodzenia pracownika przed ustaniem zatrudnienia (do tego nawiązał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy, nie przeprowadzając jednak żadnych ustaleń co do rzeczywistej wysokości tego wynagrodzenia). Ustalone kryteria miarkowania kary umownej powinny respektować zasadę ograniczonej odpowiedzialności pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy obowiązującą w prawie pracy (art. 119 k.p.).
  Sąd pracy korzystający z instrumentu miarkowania kary umownej zastrzeżonej w umowie o zakazie konkurencji jest obowiązany do wskazania w uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia kryteriów, jakimi się kierował podejmując decyzję o skorzystaniu z tej możliwości oraz ustalając wielkość tego obniżenia.
  Zastrzeganie kar umownych jest skutecznym sposobem zapewnienia respektowania przez pracownika zakazu konkurencji, dlatego nie można kar umownych zupełnie wykluczyć w relacjach miedzy pracodawcą (byłym pracodawcą) i pracownikiem (byłym pracownikiem). Kary umowne ułatwiają pracodawcy dochodzenie rekompensaty za naruszenie zakazu konkurencji - bez konieczności wykazywania rozmiaru poniesionej szkody, a także wówczas, gdy pracownik złamał zakaz, a pracodawca nie poniósł żadnej szkody. Jednocześnie korzyści wynikające z zastrzeżenia kary umownej (brak konieczności udowadniania przez wierzyciela szkody i jej rozmiaru) nie powinny być dodatkowo wzmacniane przez rażąco wygórowaną wysokość kary umownej.
2. Nie jest natomiast uzasadniony zarzut naruszenia art. 378 k.p.c. odnoszony przez stronę skarżącą do zastosowania instytucji miarkowania kary umownej w sytuacji, gdy pozwany tego nie żądał.
  Przede wszystkim nietrafny jest zarzut, że pozwany nigdy nie żądał miarkowania kary umownej. Już w odpowiedzi na pozew kwestionowano wysokość żądanego odszkodowania oraz sugerowano, że w stosunku do byłego pracownika powinno nastąpić "ograniczenie wysokości odszkodowania". Również w dalszych pismach procesowych pozwany zakwestionował wysokość żądanego odszkodowania oraz przedstawił poglądy orzecznictwa w kwestii możliwości miarkowania kary umownej. Tego rodzaju stanowisko pozwanego mogło zostać potraktowane przez Sąd Okręgowy jako wniosek dłużnika o miarkowanie kary umownej (art. 484 § 2 k.c.).
  Pozwany powołał się przy tym na pogląd Sądu Najwyższego, wyrażony w wyroku z dnia 14 lipca 1976 r., I CR 221/76, OSNC 1977, nr 4, poz. 76, zgodnie z którym w żądaniu dłużnika nieuwzględnienia roszczenia o zapłatę kary umownej mieści się również żądanie zmniejszenia tej kary. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w późniejszym wyroku z dnia 16 lipca 1998 r., I CKN 802/97, OSNC 1999, nr 2, poz. 32 i OSP 1999, nr 4, poz. 84, stwierdzając, że gdy przedmiotem żądania pozwu jest zasądzenie kary umownej, a pozwany wnosi o oddalenie powództwa, należy uznać, że w tym wniosku pozwanego zawarty jest także wniosek o obniżenie kary umownej.
  Można się zgodzić z argumentacją strony powodowej, że do miarkowania kary umownej przez sąd może dojść wyłącznie na żądanie dłużnika, a nigdy z urzędu. Żądanie takie w rozpoznawanej sprawie się pojawiło - być może nie stanowiło zasadniczego argumentu obrony, ponieważ faktycznie pozwany przede wszystkim kwestionował swoją odpowiedzialność odszkodowawczą co do zasady, domagając się oddalenia powództwa w całości, tym niemniej zostało wyraźnie wyartykułowane, choćby w przytoczonych pismach procesowych pozwanego, co należało potraktować jako wystarczające do przyjęcia, że wniosek o miarkowanie kary umownej został zgłoszony.
  Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39313 k.p.c.

Data: 2011-02-23 23:34:04
Autor: smerf
orzeczenie SN
On 2011-02-23 14:51, smerf wrote:
Gdzie znalezc orzeczenie Sądu Pracy: SN z 27 stycznia 2004 I PK 222/03

a ktos moglby jeszcze podac link lub wkleic wyrok

SN II PK 359/06 z 4 lipca 2007 ?

Data: 2011-02-24 20:40:52
Autor: kam
orzeczenie SN
W dniu 2011-02-23 23:34, smerf pisze:
a ktos moglby jeszcze podac link lub wkleic wyrok

SN II PK 359/06 z 4 lipca 2007 ?

www.sn.pl

K.

orzeczenie SN

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona