Data: 2009-10-11 11:01:46 | |
Autor: Pawel | |
oszustwo przy sprzedaży samochodu... | |
zrezygnowalem z kupna i poprosilem o
zwrot zaliczki... sprzedajacy nie chcial oddac poniewaz stwierdzil ze zaliczka przepada jak nie kupuje auta... no i bylbym stratny 500zl zaliczki i 500zl ktore wydalem na paliwo jadac po to auto...szkoda mi bylo tych pieniedzy wiec po dlugiej klotni i opuszczeniu z ceny 600 zlotych na naprawe tego wszystkiego kupilem auto... w trakcie powrotu jeszcze pare innych wad wykrylem m.in. nie dzialajacy ABS, lusterka... :/ Gratuluję inteligencji. Po pierwsze nigdy nie wysyła się żadnych zaliczek. Jak ktoś chce zaliczkę to świadczy o tym, że coś kręci. Po drugie jak auto Ci nie odpowiadało to trzeba było nie kupować a nie łaszczyć się na 600zł. Przez takich ludzi oszuści zawsze będą dymali innych. |
|