Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   oszustwo, szukam orzeczenia

oszustwo, szukam orzeczenia

Data: 2009-03-22 15:39:06
Autor: autor
oszustwo, szukam orzeczenia
Witam!
Sytuacja jest tego typu, że facet wpłacił małą część kwoty prawdpodobnie po to
ażeby nie zostało to potraktowane jako oszustwo. Czy istnieje orzeczenie w
którym był rozpatrywany taki przypadek i zostało to potraktowane w podobny
sposób co np. przy obronie koniecznej, zaatakowanie napastnika ktory odchodzi
ale z okolicznosci wynika ze robi to by znalezc lepsza pozycje do ataku.
(czyli przekladajac na ten przyklad, zapłacenie małej częsci po to by nie było
oszustwa ale w rzeczywistosci majac zamiar z gory nie oddać reszty )


pozdrawiam

--


Data: 2009-03-22 11:03:12
Autor: witek
oszustwo, szukam orzeczenia
  autor wrote:
... ale w rzeczywistosci majac zamiar z gory nie oddać reszty


a potrafisz to udowodnić?

Data: 2009-03-22 17:04:22
Autor: Johnson
oszustwo, szukam orzeczenia
witek pisze:
 autor wrote:
... ale w rzeczywistosci majac zamiar z gory nie oddać reszty


a potrafisz to udowodnić?


Przecież dowodem będzie to orzeczenie :)

--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars

Data: 2009-03-23 13:57:13
Autor:
oszustwo, szukam orzeczenia
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał(a):
  autor wrote:
> ... ale w rzeczywistosci majac zamiar z gory nie oddać reszty


a potrafisz to udowodnić?


poniekad

--


Data: 2009-03-23 15:00:30
Autor: Johnson
oszustwo, szukam orzeczenia
niestety_to_konto_jest_zajete@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:

a potrafisz to udowodnić?


poniekad


Więc żadne orzec zenie nie jest ci od niczego potrzebne.

--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars

Data: 2009-03-23 14:58:11
Autor:
oszustwo, szukam orzeczenia
Johnson <johnson@nospam.pl> napisał(a):
niestety_to_konto_jest_zajete@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:

>> a potrafisz to udowodnić?
>>
> > poniekad
> Więc żadne orzec zenie nie jest ci od niczego potrzebne.


problem w tym ze panowie na policji daza do tego zeby pozbyc sie pracy i beda
twierdzic zapewne ze ZAWSZE gdy wplacono czesc powoduje to prysniecie
przestepstwa oszustwa, po to by odeslac 'petenta' do sadu cywilnego.

Gdybym ja byl to bym nie dal sie zbyc ale problem jest w tym ze na
przesluchanie idzie mama a juz raz dala sie zbyc.


Chce sie tylko na wszelki wypadek zabezpieczyc. Bylo cos podobnego
rozptarywane w SN?


--


Data: 2009-03-23 16:34:36
Autor: Johnson
oszustwo, szukam orzeczenia
niestety_to_konto_jest_zajete@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:

problem w tym ze panowie na policji daza do tego zeby pozbyc sie pracy i beda
twierdzic zapewne ze ZAWSZE gdy wplacono czesc powoduje to prysniecie
przestepstwa oszustwa, po to by odeslac 'petenta' do sadu cywilnego.

Po pierwsze sąd cywilny to akurat właściwa droga. I nie rozumiem czemu sąd karny miałby być lepszy.
A po drugie myślisz że policjantów przekonasz jakiś orzeczeniem SN? To myślenie do niczego cię nie doprowadzi.



Gdybym ja byl to bym nie dal sie zbyc ale problem jest w tym ze na
przesluchanie idzie mama a juz raz dala sie zbyc.



Zbyć ?? Muszą wydać postanowienie o umorzeniu/odmowie wszczęcia i będzie można złożyć zażalenie do sądu. Nie wiem po co, ale będzie można.

Chce sie tylko na wszelki wypadek zabezpieczyc. Bylo cos podobnego
rozptarywane w SN?



Orzeczenia SN są niewiążące dla nikogo (w zasadzie). Nie mają też mocy magicznej.

Ale zlituje się nad twoją matką ;) może coś sobie poczyta.


Wyrok z dnia 19 kwietnia 2005 r. (WA 8/05)

Przy ustaleniu zamiaru sprawcy oszustwa, w zasadzie nieprzyznającego się do winy w szczególności przy zawieraniu pozornych umów o pożyczkę pieniędzy należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, na podstawie których można byłoby wyprowadzić co do realności wypełnienia obietnic złożonych przez sprawcę osobie rozporządzającej mieniem, a w szczególności jego możliwości finansowe, skalę przyjętych zobowiązań, które ma świadczyć z niekorzyścią dla siebie sprawca, na korzyść rozporządzającego mieniem, zachowanie się sprawcy po otrzymaniu pieniędzy, jego stosunek do rozporządzającego mieniem w związku z upływem terminów płatności sumy pożyczki lub odsetek, z jednoczesną oceną przy zwłoce płatności zmian w sytuacji materialnej sprawcy na niekorzyść oraz przyczyn takiego stanu rzeczy. Tylko więc w oparciu o kompleksową ocenę okoliczności towarzyszących uzyskaniu pożyczki i wagi przyczyn jej niespłacenia można wysnuć logiczne wnioski czy mamy do czynienia z oszustwem, czy też niekaralnym niedotrzymywaniem warunków zwrotu pożyczki.

I AKa 54/98 wyrok s.apel. 1998.04.15
w Krakowie (KZS 1998/4-5/55)
Jak o istnieniu wyłudzenia nie decyduje samo zaniechanie oddania długu, tak i spłacenie długu nie ma znaczenia zasadniczego dla istnienia owego zamiaru. Są to fakty od siebie niezależne, choć może między nimi zachodzić związek użyteczny dla dowodzenia. Jeśli stwierdzi się wyłudzenie, to oddanie długu uznać należy za naprawienie szkody, więc okoliczność, która - choć nie znamienna - ma istotne znaczenie dla wymiaru kary.


Wyrok z dnia 20 lutego 1997 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach (II AKa 254/96)

Fakt częściowej, zwłaszcza niewielkiej i nieterminowej spłaty kredytu nie wyklucza możliwości uznania, że kredytobiorca w chwili zaciągania kredytu działał w złym zamiarze jego zagarnięcia, przy czym takie zachowanie może być poczytane jako element naprawienia szkody.



--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars

Data: 2009-03-24 10:37:12
Autor:
oszustwo, szukam orzeczenia

Po pierwsze sąd cywilny to akurat właściwa droga. I nie rozumiem czemu sąd karny miałby być lepszy.
A po drugie myślisz że policjantów przekonasz jakiś orzeczeniem SN? To myślenie do niczego cię nie doprowadzi.

jak ktos lubi udawac ze deszcz pada gdy zostaje opluty to tak, ale
jak mamy miejsce z przestepstwem to niby z jakiej racji nie gnoic typa jezeli
nadarza sie ku temu okazja? Powodztwo cywilne mozna rownolegle wytoczyc

Orzeczeniem jak juz pisalem chce wyprowadzic policjanta z blednego myslenia ze
wplata choc fragmentu = brak przestepstwa



Zbyć ?? Muszą wydać postanowienie o umorzeniu/odmowie wszczęcia i będzie można złożyć zażalenie do sądu. Nie wiem po co, ale będzie można.

zbyli gdy poszla zglosic sama na policji, teraz zostalo zalatwione prze
prokurature
Orzeczenia SN są niewiążące dla nikogo (w zasadzie). Nie mają też mocy magicznej.


chodzi o nakierowanie

 
Ale zlituje się nad twoją matką ;) może coś sobie poczyta.


Wyrok z dnia 19 kwietnia 2005 r. (WA 8/05)

Przy ustaleniu zamiaru sprawcy oszustwa, w zasadzie nieprzyznającego się do winy w szczególności przy zawieraniu pozornych umów o pożyczkę pieniędzy należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, na podstawie których można byłoby wyprowadzić co do realności wypełnienia obietnic złożonych przez sprawcę osobie rozporządzającej mieniem, a w szczególności jego możliwości finansowe, skalę przyjętych zobowiązań, które ma świadczyć z niekorzyścią dla siebie sprawca, na korzyść rozporządzającego mieniem, zachowanie się sprawcy po otrzymaniu pieniędzy, jego stosunek do rozporządzającego mieniem w związku z upływem terminów płatności sumy pożyczki lub odsetek, z jednoczesną oceną przy zwłoce płatności zmian w sytuacji materialnej sprawcy na niekorzyść oraz przyczyn takiego stanu rzeczy. Tylko więc w oparciu o kompleksową ocenę okoliczności towarzyszących uzyskaniu pożyczki i wagi przyczyn jej niespłacenia można wysnuć logiczne wnioski czy mamy do czynienia z oszustwem, czy też niekaralnym niedotrzymywaniem warunków zwrotu pożyczki.

I AKa 54/98 wyrok s.apel. 1998.04.15
w Krakowie (KZS 1998/4-5/55)
Jak o istnieniu wyłudzenia nie decyduje samo zaniechanie oddania długu, tak i spłacenie długu nie ma znaczenia zasadniczego dla istnienia owego zamiaru. Są to fakty od siebie niezależne, choć może między nimi zachodzić związek użyteczny dla dowodzenia. Jeśli stwierdzi się wyłudzenie, to oddanie długu uznać należy za naprawienie szkody, więc okoliczność, która - choć nie znamienna - ma istotne znaczenie dla wymiaru kary.


Wyrok z dnia 20 lutego 1997 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach (II AKa 254/96)

Fakt częściowej, zwłaszcza niewielkiej i nieterminowej spłaty kredytu nie wyklucza możliwości uznania, że kredytobiorca w chwili zaciągania kredytu działał w złym zamiarze jego zagarnięcia, przy czym takie zachowanie może być poczytane jako element naprawienia szkody.




wielkie dzieki

--


Data: 2009-03-27 16:15:11
Autor: Johnson
oszustwo, szukam orzeczenia
niestety_to_konto_jest_zajete@gazeta.SKASUJ-TO.pl pisze:


jak mamy miejsce z przestepstwem to niby z jakiej racji nie gnoic typa

Gratuluje pewności siebie i braku innych zajęć.


--
@2009 Johnson
Audiatur et altera pars

Data: 2009-03-25 02:56:05
Autor: poreba
oszustwo, szukam orzeczenia
Dnia Mon, 23 Mar 2009 14:58:11 +0000 (UTC),
niestety_to_konto_jest_zajete@gazeta.SKASUJ-TO.pl napisał(a):

problem w tym ze panowie na policji daza do tego zeby pozbyc sie pracy i beda
twierdzic zapewne ze ZAWSZE gdy wplacono czesc powoduje to prysniecie
przestepstwa oszustwa, po to by odeslac 'petenta' do sadu cywilnego.

Ba! Niekiedy prowadzący postępowanie tak radzą podejrzanemu z własnej woli.


--
pozdro
poreba

Data: 2009-03-22 22:09:52
Autor: Robert Tomasik
oszustwo, szukam orzeczenia
Użytkownik " autor" <niestety_to_konto_jest_zajete.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq5m2q$51k$1inews.gazeta.pl...
Witam!
Sytuacja jest tego typu, że facet wpłacił małą część kwoty prawdopodobnie
po to ażeby nie zostało to potraktowane jako oszustwo. Czy istnieje
orzeczenie w którym był rozpatrywany taki przypadek i zostało to
potraktowane w podobny sposób co np. przy obronie koniecznej,
zaatakowanie napastnika ktory odchodzi ale z okolicznosci wynika ze robi
to by znalezc lepsza pozycje do ataku. (czyli przekladajac na ten
przyklad, zapłacenie małej częsci po to by nie było oszustwa ale w
rzeczywistosci majac zamiar z gory nie oddać reszty )
pozdrawiam

Oszustwo zostaje popełnione w chwili doprowadzenia do takiego a nie innego rozporządzenia mieniem i zasadniczo późniejsze zapłacenie lub nie całości czy części należności ma znaczenie drugorzędne. Wywodzenie oszustwa z faktu, ze dłużnik nie zaspokoił wierzyciela - bardzo częste - jest błędem.

Data: 2009-03-23 13:56:22
Autor:
oszustwo, szukam orzeczenia
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik " autor" <niestety_to_konto_jest_zajete.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gq5m2q$51k$1inews.gazeta.pl...
> Witam!
> Sytuacja jest tego typu, że facet wpłacił małą część kwoty prawdopodobnie
> po to ażeby nie zostało to potraktowane jako oszustwo. Czy istnieje
> orzeczenie w którym był rozpatrywany taki przypadek i zostało to
> potraktowane w podobny sposób co np. przy obronie koniecznej,
> zaatakowanie napastnika ktory odchodzi ale z okolicznosci wynika ze robi
> to by znalezc lepsza pozycje do ataku. (czyli przekladajac na ten
> przyklad, zapłacenie małej częsci po to by nie było oszustwa ale w
> rzeczywistosci majac zamiar z gory nie oddać reszty )
> pozdrawiam

Oszustwo zostaje popełnione w chwili doprowadzenia do takiego a nie innego rozporządzenia mieniem i zasadniczo późniejsze zapłacenie lub nie całości czy części należności ma znaczenie drugorzędne. Wywodzenie oszustwa z faktu, ze dłużnik nie zaspokoił wierzyciela - bardzo częste - jest błędem.

od samego poczatku po zawarciu umowy nie wywiazywal sie tak jak powinien z tej
umowy. Wiec mozna przyjac ze z gory takiego zamiaru nie mial, to da rade
dowiesc, problemw tym ze czesc pieniedzy bardzo spory czas temu oddal i zrobil
to na 99% dlatego by nie mozna go bylo scigac za oszustwo, chwialil sie
znajomym prawnikiem wiec stad mozna domniemywac ze to byl celowy zabieg, zeby uniknac odpowiedzialnosci. Obecnie nie probuje splacac chociaz kawałka co
jakis czas stad domniemywac mozna ze nie ma i nie mial zamiaru oddac. (zostalo zgloszone prokuraturze, ta wszczela postepowanie z art 286 i
przekazala do policji, tam ma sie odbyc przesluchanie i przydaloby sie
orzeczenie, pytam wiec czy jest cos w tym klimacie - sprawa pilna!)




--


Data: 2009-03-23 20:24:37
Autor: Robert Tomasik
oszustwo, szukam orzeczenia
Użytkownik <niestety_to_konto_jest_zajete@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:gq84e6$s7i$1inews.gazeta.pl...
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał(a):
Użytkownik " autor" <niestety_to_konto_jest_zajete.WYTNIJ@gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:gq5m2q$51k$1inews.gazeta.pl...
Witam!
Sytuacja jest tego typu, że facet wpłacił małą część kwoty
prawdopodobnie po to ażeby nie zostało to potraktowane jako
oszustwo. Czy istnieje orzeczenie w którym był rozpatrywany taki
przypadek i zostało to potraktowane w podobny sposób co np. przy
obronie koniecznej, zaatakowanie napastnika ktory odchodzi ale z
okolicznosci wynika ze robi to by znalezc lepsza pozycje do ataku.
(czyli przekladajac na ten przyklad, zapłacenie małej częsci po to
by nie było oszustwa ale w rzeczywistosci majac zamiar z gory nie
oddać reszty ) pozdrawiam
Oszustwo zostaje popełnione w chwili doprowadzenia do takiego a nie
innego  rozporządzenia mieniem i zasadniczo późniejsze zapłacenie lub
nie całości  czy części należności ma znaczenie drugorzędne.
Wywodzenie oszustwa z  faktu, ze dłużnik nie zaspokoił wierzyciela -
bardzo częste - jest błędem.
od samego poczatku po zawarciu umowy nie wywiazywal sie tak jak powinien
z tej umowy. Wiec mozna przyjac ze z gory takiego zamiaru nie mial,

Jeśli tylko zdołasz sąd do tego przekonać :-)

oszustwo, szukam orzeczenia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona