Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   padajace lozysko kola - jak ocenic ktore

padajace lozysko kola - jak ocenic ktore

Data: 2011-03-06 13:04:45
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Czy jest jakis sposob, zeby ocenic ktore lozysko pada? Na sluch nie da rady, popiskuje tylko przy wyzszych predkosciach.

najlepsza metoda to wymiana dwoch na osi. za chwile padnie drugie.

Data: 2011-03-06 12:09:26
Autor: to
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
begin sth
Czy jest jakis sposob, zeby ocenic ktore lozysko pada? Na sluch nie da
rady, popiskuje tylko przy wyzszych predkosciach.

najlepsza metoda to wymiana dwoch na osi. za chwile padnie drugie.

W przypadku łożysk nie ma takiej reguły, bo można uszkodzić jedno wpadając np. w dziurę (tak, że padnie np. 5 tys. km później). Po za tym wymiana dwóch łożysk naraz nie jest w niczym łatwiejsza niż wymiana dwóch osobno, więc nie wiem jaki sens wymieniać dobre łożysko...

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-06 13:13:05
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
więc nie wiem jaki sens wymieniać dobre łożysko...

ty wielu rzeczy nie wiesz o czym mozna przeczytac w twoich postach.

Data: 2011-03-06 12:15:08
Autor: to
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
begin sth
więc nie wiem jaki sens wymieniać dobre łożysko...

ty wielu rzeczy nie wiesz o czym mozna przeczytac w twoich postach.

A coś na temat? Bo napisałeś kompletną bzdurę i głupawe odzywki tego niestety nie zmienią.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-06 13:36:15
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
A coś na temat? Bo napisałeś kompletną bzdurę i głupawe odzywki tego
niestety nie zmieniÄ….

na temat juz napisalem. i jest to moje zdanie, podparte praktyka. ty nie musisz wymieniac parami, za to mozesz waz ogrodowy zakladac na felge.

Data: 2011-03-06 12:50:19
Autor: to
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
begin sth
na temat juz napisalem. i jest to moje zdanie, podparte praktyka. ty nie
musisz wymieniac parami

No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko, a drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet 3 lata jazdy.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-06 13:52:09
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko, a
drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet 3
lata jazdy.

to wez kawalek kartki, dlugopis i napisz zalozycielowi watku gwarancje ze drugie mu nie padnie po 100km tej dlugiej trasy ktora planuje.

Data: 2011-03-06 14:26:13
Autor: to
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
begin sth
No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko,
a drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet
3 lata jazdy.

to wez kawalek kartki, dlugopis i napisz zalozycielowi watku gwarancje
ze drugie mu nie padnie po 100km tej dlugiej trasy ktora planuje.

MoĹĽe mu paść Ĺ‚oĹĽysko tak jak i cokolwiek innego w uĹĽywanym samochodzie.  Przyzwoite Ĺ‚oĹĽyska w normalnych samochodach wytrzymujÄ… 100-200 tys. km albo i wiÄ™cej. Prawe i lewe pracuje w nieco innych warunkach, bo dziury sÄ… gĹ‚Ăłwnie na skraju drogi (czyli z punktu widzenia auta po prawej). W zwiÄ…zku z tym prawdopodobieĹ„stwo, ĹĽe prawe i lewe Ĺ‚oĹĽysko padnie w tym samym czasie jest bardzo maĹ‚e. Dodajmy do tego, ĹĽe od momentu gdy juĹĽ coĹ› sĹ‚ychać do momentu, gdy Ĺ‚oĹĽysko trzeba koniecznie wymienić mija kilka tys. km (mĂłwiÄ™ tu o zuĹĽytym Ĺ‚oĹĽysku, a nie uszkodzonym) i jasno widać, ĹĽe wymiana sprawnych Ĺ‚oĹĽysk "na zapas" nie ma ĹĽadnego racjonalnego uzasadnienia.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-06 15:47:56
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Przyzwoite Ĺ‚oĹĽyska w normalnych samochodach wytrzymujÄ… 100-200 tys. km
albo i więcej. Prawe i lewe pracuje w nieco innych warunkach, bo dziury
są głównie na skraju drogi (czyli z punktu widzenia auta po prawej). W
związku z tym prawdopodobieństwo, że prawe i lewe łożysko padnie w tym
samym czasie jest bardzo małe. Dodajmy do tego, że od momentu gdy już coś
słychać do momentu, gdy łożysko trzeba koniecznie wymienić mija kilka
tys. km (mówię tu o zużytym łożysku, a nie uszkodzonym) i jasno widać, że
wymiana sprawnych Ĺ‚oĹĽysk "na zapas" nie ma ĹĽadnego racjonalnego
uzasadnienia.

dyskusja taka sama jak ta o spawaniu chlodnicy. spawaj sobie, nie wymieniaj lozysk. dasz zarobic laweciarzowi.
strasznie duzo na tej grupie druciarzy.

Data: 2011-03-06 14:54:10
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 15:47:56 +0100, sth napisał(a):

dyskusja taka sama jak ta o spawaniu chlodnicy. spawaj sobie, nie wymieniaj lozysk. dasz zarobic laweciarzowi.
strasznie duzo na tej grupie druciarzy.

to wyjdĽ, polepszysz statystykę.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-06 15:16:59
Autor: Mateusz
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Jak sprawdzałem łożyska u mnie przed tras± to nawet silnika nie
odpalałem. Wystarczyło podnie¶ć auto u mechanika i pokręcić każdym z
kół z osobna.  Jeszcze mi się pomyłka nie zdarzyła. Jak już
wiedziałem, które jest do wymiany to orientowałem się jakie łożyska s±
seryjnie montowane w moim aucie, żeby kupić poza ASO i tyle... Co do
wymiany parami - cholera wie - to zależy też od Twojego budżetu. W
moim wypadku to cena dobrego łożyska to co najmniej 250zł - my¶lę, że
jest to dosyć dużo w porównaniu z innymi markami (mam Toyotę), chociaż
pewnie znajd± się ludzie, którzy mnie poprawi±.
Jeżeli nie masz absolutnej pewno¶ci, że to łożyska to lepiej zawsze
odpalić ten silnik i się wsłuchać - u mnie w ten sposób wyszła awaria
skrzyni. Jak koledzy napisali - sprawdĽ też tarcze, klocki i elementy
zacisku - po zimie (chyba w końcu nie ;)) baaardzo lubi± się zapiekać
(w Toyotach, czy w bmce to nie wiem).
Jak już będziesz wymieniać to naprawdę kup jak najlepsze o ile nie
oryginały - potem będzie płacz jak cię robocizna zeżre.

Data: 2011-03-06 18:10:23
Autor: Radarro
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Yo, widze ze dyskusja sie ostro rozkrecila :) Odniose sie tylko do merytorycznych wypowiedzi. Akcja wyglada tak: - wyjezdzam rano na zimno po nocy, to chrobocze jakies 200-300m i potem cisza. - jak sie zagrzeje troche, to nie slychac.
- jak przejade kilkanascie km, to jakby delkatnie buczy, huczy, szczegolnie przy dohamowaniu
- przy szybszych zakretach w lewo popiskuje, ale niejednostajnie. - po jezdzie 40km felgi stalowe sa jednostajnie nagrzane, bez roznic.
- hamowanie silniej/slabiej i odpuszczanie hampla nie ma wplywu na zjawisko
- jazda powoli z otwartymi szybami nie daje jasnej odpowiedzi, przy szybszej jezdzie nie slychac...

Na tej podstawie wymyslilem sobie ze to lozysko przod od pasażera. Ale mojej pasazerce wydaje sie ze to raczej z tylu cos :) Wzialem przod na podnosnik, pokrecilem, ale roznic naprawde nie widze... Bo bez obciazenia, za mala predkosc obrotowa, etc. Zaufany mechanik mowi, zeby jezdzic dopoki nie bedzie bardziej slychac i bedzie wiadomo konkretnie. Trase bede mial 2kkm do DE gdzies za 2 tyg, wiec do tego czasu musze wiedziec co jest i zrobic. Auto to BMW e36 kombi, tylny naped, jakby kto nie widzial, lat 15, niekarany :-) Slyszalem o rolkach, na ktorych moznaby kazde kolo z osobna napedzic i zbadac, dlatego pytam...

Dzieki za merytoryczne wypowiedzi. R.  --


Data: 2011-03-06 18:30:32
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 18:10:23 +0000 (UTC), Radarro napisał(a):

Akcja wyglada tak: - wyjezdzam rano na zimno po nocy, to chrobocze jakies 200-300m i potem cisza. - jak sie zagrzeje troche, to nie slychac.
- jak przejade kilkanascie km, to jakby delkatnie buczy, huczy, szczegolnie przy dohamowaniu
- przy szybszych zakretach w lewo popiskuje, ale niejednostajnie. - po jezdzie 40km felgi stalowe sa jednostajnie nagrzane, bez roznic.
- hamowanie silniej/slabiej i odpuszczanie hampla nie ma wplywu na zjawisko
- jazda powoli z otwartymi szybami nie daje jasnej odpowiedzi, przy szybszej jezdzie nie slychac...

To raczej nie będzie łozysko, łożysko czę¶ciej huczy po rozgrzaniu własnie.
Charakterystyczn± cech± (choć nie występuj±c± w 100% przypadków) jest
zmiana odgłosu w zakrętach. Jak będziesz jechał na luzie w zakręcie i
podczas przejeżdzania tego zakrętu ucichnie, to masz 90% szans, że jest to
łożysko po zewnętrznej stronie zakrętu (skręcasz w prawo - lewe, w lewo -
prawe). Fakt, jeszcze jest pozostałe 10% przypadków.

Jeżeli twój wpis o stalówkach jest efektem posiadania letnich na alusach -
załóż je na chwilę, zimowe opony dosyć mocno wyj±, a jak się wyz±bkuj± to
już w ogóle masakra.

Jeżeli faktycznie wyjdzie, że łożysko (jak pisałem - w±tpie) - nie daj się
namówić mechanikom-oszustom i buraczanym m±dralom z usenetu na zmianę
dwóch, bo to nie ma żadnego sensu. Prawidłowo zamontowane łożysko dobrej
jako¶ci z punktu widzenia samochodu jest w zasadzie wieczne, tzn zużywa się
znacznie wolniej niz cały samochód. Ich uszkodzenia to sprawa kompletnie
losowa, najczę¶ciej jest to uszkodzenie (z dowolnego powodu) uszczelniacza,
a póĽniej już woda i piasek z błota załatwiaj± łozysko błyskawicznie.
Jednym z powodów może być uderzenie koła w dziurę w jezdni czy studzienkę,
dlatego też czę¶ciej padaj± łożyska po lewej stronie auta, ale to też jest
losowe. Wymieniaj po prostu po uszkodzeniu a nie na zapas - pracodawca nie
płaci ci pensji "na zapas"

Jeszcze raz - zacznij od sprawdzenia opon i poknucia czy masz możliwo¶ć
pojechania na innym komplecie, chociaż kawałek.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-06 18:47:00
Autor: to
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
begin Radarro
- wyjezdzam rano na zimno po nocy, to chrobocze jakies 200-300m i potem
cisza.
- jak sie zagrzeje troche, to nie slychac. - jak przejade kilkanascie
km, to jakby delkatnie buczy, huczy, szczegolnie przy dohamowaniu
- przy szybszych zakretach w lewo popiskuje, ale niejednostajnie. - po
jezdzie 40km felgi stalowe sa jednostajnie nagrzane, bez roznic. -
hamowanie silniej/slabiej i odpuszczanie hampla nie ma wplywu na
zjawisko - jazda powoli z otwartymi szybami nie daje jasnej odpowiedzi,
przy szybszej jezdzie nie slychac...

Jak słychać na zakrętach w lewo, to raczej prawie. Ale generalnie z Twojego opisu to wygląda bardziej na zapieczony zacisk hamulcowy i/lub zużyty klocek.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-06 19:29:40
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
W dniu 2011-03-06 19:10, Radarro pisze:

Slyszalem o rolkach, na ktorych moznaby kazde kolo z osobna napedzic i
zbadac, dlatego pytam...

Ilekroć jestem na SKP, to przy przeglądzie sprawdzają działanie ręcznego na takich rolkach. Jak łapie nierówno, to są w stanie to stwierdzić, więc najprawdopodobniej można oddzielnie sprawdzić każdą stronę. Podjedź i zapytaj.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-03-06 17:41:13
Autor: to
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
begin sth
dyskusja taka sama jak ta o spawaniu chlodnicy. spawaj sobie, nie
wymieniaj lozysk. dasz zarobic laweciarzowi.
strasznie duzo na tej grupie druciarzy.

W życiu nie spawałbym żadnej chłodnicy. Z druciarstwem nie mam nic wspólnego, np. zawsze wymieniam wszystkie cztery amortyzatory, bo to MA sens (pomijam sytuację, w której tydzień po kupnie okazałoby się, że któryś ma wadę fabryczną).

Ale w wymienianiu sprawnego łożyska żadnego sensu nie widzę. Zwykłe wyrzucanie pieniędzy w błoto.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-06 14:34:47
Autor: AL
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
W dniu 2011-03-06 13:52, sth pisze:
No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko, a
drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet 3
lata jazdy.

to wez kawalek kartki, dlugopis i napisz zalozycielowi watku gwarancje
ze drugie mu nie padnie po 100km tej dlugiej trasy ktora planuje.

ale 'to' ma racje, ze nie ma uzasadnienia (ekonomicznego, praktycznego) by wymieniac dwa lozyska na raz gdy tylko jedno jest uszkodzone.
W niczym nie zaoszczedzi i nie da mu gwarancji, ze za 5tys km znowu nie bedzie musial wymieniac tego samego.

Wg Twojej metody: czemu nie wymieniac wszystkich czterech (w sumie lozysko to nie to samo co tarcza - we wszystkich kolach winny tak samo sie zuzywac)?


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-03-06 13:55:04
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 13:04:45 +0100, sth napisał(a):

najlepsza metoda to wymiana dwoch na osi. za chwile padnie drugie.

Sk±d takie rewelacje, drogi Watsonie? Z Bravo Girl?
Czy też uszczelniacz drugiego łożyska popełnia samobójstwo w momencie kiedy
widzi wymianę z drugiej strony?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-06 15:07:04
Autor: jack
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 13:04:45 +0100, sth napisał(a):



> najlepsza metoda to wymiana dwoch na osi. za chwile padnie drugie.



Sk±d takie rewelacje, drogi Watsonie? Z Bravo Girl?

Czy też uszczelniacz drugiego łożyska popełnia samobójstwo w momencie kiedy

widzi wymianę z drugiej strony?



--

Pozdrowienia, Waldek Godel

Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.

Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Kiedy¶ wymieniłem tylko lewe bo padło.
A w tym roku[dokładnie po 2 latach] musiałe wymienić szumi±ce czyli lewe.
Oczywiscie podróba bo na orginał mnie nie stać 400zł.
pozdro.jack

--


Data: 2011-03-06 14:24:14
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 06 Mar 2011 15:07:04 +0100, jack napisał(a):

Kiedy¶ wymieniłem tylko lewe bo padło.
A w tym roku[dokładnie po 2 latach] musiałe wymienić szumi±ce czyli lewe.
Oczywiscie podróba bo na orginał mnie nie stać 400zł.

czyli dwa lata to jest "zaraz" czy nie, bo nie mam pewno¶ci?


PS. Wycinaj sygnaturki i skracaj cytaty, pls.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-06 15:10:34
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Sk±d takie rewelacje, drogi Watsonie?

z praktyki warsztatowej, znawco wszystkiego.

Data: 2011-03-06 14:20:44
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 15:10:34 +0100, sth napisał(a):

Sk±d takie rewelacje, drogi Watsonie?

z praktyki warsztatowej, znawco wszystkiego.

Podasz namiary tego warsztatu? Będzie wiadomo co omijać...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-06 15:44:49
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Podasz namiary tego warsztatu? Będzie wiadomo co omijać...

tacy jak ty i tak by tam nie zawitali. druciarzy nie obslugujemy :)

Data: 2011-03-06 14:53:33
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 15:44:49 +0100, sth napisał(a):

tacy jak ty i tak by tam nie zawitali. druciarzy nie obslugujemy :)

to dok±d biedaku jeĽdzisz ze swoim własnym autem? zakładaj±c, że masz jakie¶..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-06 16:17:50
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
to dok±d biedaku jeĽdzisz ze swoim własnym autem?

zazwyczaj tutaj: http://tinyurl.com/3ao327

Data: 2011-03-06 20:17:52
Autor: Uncle Pete
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
z praktyki warsztatowej, znawco wszystkiego.

Mój warsztat mówi dokładnie odwrotnie. Tylko nie mów, że mój warsztat na tym się nie zna (dla wtajemniczonych - warszawski Zbicar).

Piotr

Data: 2011-03-06 23:04:17
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Mój warsztat mówi dokładnie odwrotnie. Tylko nie mów, że mój warsztat na tym się nie zna (dla wtajemniczonych - warszawski Zbicar).

bo jakby powiedzial tak jak ja to 99% klientow by od niego ucieklo i wypisywalo na necie ze naciagacze i zlodzieje. my mamy troche inna grupe docelowa.

Data: 2011-03-06 22:14:21
Autor: to
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
begin sth
bo jakby powiedzial tak jak ja to 99% klientow by od niego ucieklo i
wypisywalo na necie ze naciagacze i zlodzieje. my mamy troche inna grupe
docelowa.

Właścicieli starych strucli którzy montują najtańsze łożyska? W takich autach ma to sens, bo jeśli łożysko pada po 20 tys. km od nowości, to jak jedno padnie, to rzeczywiście można się spodziewać, że i pozostałe trzy zaraz szlag trafi. ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-03-06 23:22:28
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Właścicieli starych strucli którzy montują najtańsze łożyska? W takich
autach ma to sens, bo jeśli łożysko pada po 20 tys. km od nowości, to jak
jedno padnie, to rzeczywiście można się spodziewać, że i pozostałe trzy
zaraz szlag trafi. ;-)

no wiesz.... ktos tu napisal ze 4 stowy za lozysko to duzo i go nie stac...

Data: 2011-03-06 22:14:25
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 23:04:17 +0100, sth napisał(a):

wypisywalo na necie ze naciagacze i zlodzieje. my mamy troche inna grupe docelowa.

o.. to ciebie jest dwóch?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-06 23:21:48
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
o.. to ciebie jest dwóch?


waldus... spierdalaj na drzewo

Data: 2011-03-06 15:32:17
Autor: Mateusz
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
On 6 Mar, 23:21, "sth" <ksd...@ldwcvwqvc.vk> wrote:
waldus... spierdalaj na drzewo

IdĽ się lecz prostaku. Jak kto¶ nie zgadza się z twoim rzekomym
jedynym i słusznym tokiem "my¶lenia" to ma od razu spierdalać ?

Data: 2011-03-06 23:13:10
Autor: AL
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
W dniu 2011-03-06 23:04, sth pisze:
Mój warsztat mówi dokładnie odwrotnie. Tylko nie mów, że mój warsztat
na tym się nie zna (dla wtajemniczonych - warszawski Zbicar).

bo jakby powiedzial tak jak ja to 99% klientow by od niego ucieklo i
wypisywalo na necie ze naciagacze i zlodzieje. my mamy troche inna grupe
docelowa.

A idac tym tropem: dlaczego nie wymieniacie od razu 4-rech lozysk (we wszystkich kolach) - wszak zuzywac sie powinny podobnie (przy zalozeniu, ze maja te same parametry) ?
;)

Uwazam, ze jak wymieniac el.ukl. hamulcowego (tarcze, klocki), opony, amortyzatory to oczywiscie dla calej osi - ale dalej nie rozumiem dlaczego wymieniac lozysko (ktore mogloby jeszcze z 20-50kkm a moze i wiecej spokojnie przejechac)?


Nasuwa mi sie jedyna odpowiedz, ze obsugujesz pojazdy, ktorych przesuj wiecej kosztuje niz koszt nadwymiarowej wymiany elementu - wiec robi sie caly serwis/wy,miany 'na wyrost'.  Ale ile jest takich pojazdow/firm, ktore tego potrzebuja?


--
pozdr
Adam (AL)
TG

Data: 2011-03-06 23:20:01
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Nasuwa mi sie jedyna odpowiedz, ze obsugujesz pojazdy, ktorych przesuj wiecej kosztuje niz koszt nadwymiarowej wymiany elementu - wiec robi sie caly serwis/wy,miany 'na wyrost'.  Ale ile jest takich pojazdow/firm, ktore tego potrzebuja?

dobrze kombinujesz w zasadzie. obsluguje samochody ktore robia trasy po 20tys km i wiecej. wymieniany jest przed kazdym wyjazdem rozrzad, pompa wody, wszystkie paski, lozyska, plyny i pare innych rzeczy, plus to co jest zuzyte faktycznie. calkiem mozliwe ze duzo rzeczy na wyrost, jednak ewentualna awaria moze kosztowac wiele wiecej niz ta wymiana. o lozyskach napisalem tak a nie inaczej poniewaz juz w kilku  przypadkach mialem jednoczesna awarie na osi z dokladnoscia do dni. jak ktos zamierza przejechac 5tys km na jeden wyjazd na koniec europy to nie bedzie sie zastanawial ktore mu szumi tylko wymieni dwa.

Data: 2011-03-08 20:37:03
Autor: A.K.
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Sun, 6 Mar 2011 23:20:01 +0100, sth napisał(a):

dobrze kombinujesz w zasadzie. obsluguje samochody ktore robia trasy po 20tys km i wiecej. wymieniany

To, firmy, było by pięknie gdyby zwykłego zjadacza chleba bylo stać na
wymianę łożysk na osi. Druga sprawa to koszt, w Vectrze C z IDS przednie
łożysko to około 1300zł w A6 (2004r) łożysko przód to 350zł. Wybacz ale nie
widzę użyszkodnika VC prosz±cego o wymianę obu a nie liczyłem
roboczogodzin.

Wybacz "wycieszkę" ale ostatnio skarżyłe¶ się na Centrę, czy przy okazji
wymieniłe¶ alternator? Przecież pracował ciężej przy tym kiepskim aku, a
jak robić to komplet.

--
Pozdrawiam
A.K. - Ruda ¦l±ska
Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96

Data: 2011-03-09 00:38:29
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Wybacz "wycieszkę" ale ostatnio skarżyłe¶ się na Centrę, czy przy okazji
wymieniłe¶ alternator? Przecież pracował ciężej przy tym kiepskim aku, a
jak robić to komplet.

wymienilem alternator i rozrusznik.

Data: 2011-03-08 23:57:54
Autor: Waldek Godel
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Wed, 9 Mar 2011 00:38:29 +0100, sth napisał(a):

Wybacz "wycieszkę" ale ostatnio skarżyłe¶ się na Centrę, czy przy okazji
wymieniłe¶ alternator? Przecież pracował ciężej przy tym kiepskim aku, a
jak robić to komplet.

wymienilem alternator i rozrusznik.

silnik, trzeba było jeszcze wymienić silnik, on ten alternator napędzał,
mogło mu to zaszkodzić.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-03-09 01:07:34
Autor: sth
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
silnik, trzeba było jeszcze wymienić silnik, on ten alternator napędzał,
mogło mu to zaszkodzić.


jak silnik przestanie napedzac alternator, to nie boj nic, wymienie lub naprawie.

Data: 2011-03-09 19:10:29
Autor: A.K.
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Dnia Wed, 9 Mar 2011 00:38:29 +0100, sth napisał(a):

wymienilem alternator i rozrusznik.

Zuch!

P.S. Sprawdzić nie sprawdzimy. ;)

--
Pozdrawiam
A.K. - Ruda ¦l±ska
Citroen Xantia '93 ; Toyota Corolla '96

Data: 2011-03-07 10:33:12
Autor: szufla
padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
najlepsza metoda to wymiana dwoch na osi. za chwile padnie drugie.

Bzdura do2.

sz.

padajace lozysko kola - jak ocenic ktore

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona