Właśnie padł mi w ok 7 letnim Philipsie CRT 29 cali Real Flat (skośne linie, obraz zzielenieje chwilami). Service twierdzi że na 99 % kineskop. Wzieli go do eksperyzy. I teraz pytanie czy warto wymieniać kineskop na nowy, czy jakość obrazu w tym nowym będzie taka sam jak w starym przed awarią. Koszt nowego to ok 400 zł. Czy sobie dać spokój i szukać jakiegoś LCD. Jak go kupowałem to był jeden z lepszych TV na rynku i wytzymał jedynie 7 lat, liczyłem na ok 2 razy więcej. Proszę o jakieś sugestie.

MOST wrote:

Właśnie padł mi w ok 7 letnim Philipsie CRT 29 cali Real Flat (skośne
linie, obraz zzielenieje chwilami). Service twierdzi Ĺźe na 99 % kineskop.
Wzieli go do eksperyzy. I teraz pytanie czy warto wymieniać kineskop na
nowy, czy jakość obrazu w tym nowym będzie taka sam jak w starym przed
awarią. Koszt nowego to ok 400 zł. Czy sobie dać spokój i szukać jakiegoś
LCD. Jak go kupowałem to był jeden z lepszych TV na rynku i wytzymał
jedynie 7 lat, liczyłem na ok 2 razy więcej. Proszę o jakieś sugestie.

moim zdaniem nie warto. poza tym philips nigdy nie był jednym
z najlepszych (wg mojej opinii).
wywalisz 400 + wymiana i nie wiadomo na ile starczy.
kineskopów dawno nie produkują więc postawiają wiele
do Ĺźyczenia.
o ile to kinol, często podobne objawy to wina kondensatorow
w wn.


pawell

Dnia Fri, 22 May 2009 18:04:20 +0200, pawell32 napisał(a):

moim zdaniem nie warto. poza tym philips nigdy nie był jednym
z najlepszych (wg mojej opinii).

A może wyjaśnisz jaki był najlepszy...
(tylko sprawdź, czy na pewno nie miał kineskopu Philipsa, bo możesz mieć
niezły obciach)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Waldek Godel wrote:

Dnia Fri, 22 May 2009 18:04:20 +0200, pawell32 napisał(a):

moim zdaniem nie warto. poza tym philips nigdy nie był jednym
z najlepszych (wg mojej opinii).

A może wyjaśnisz jaki był najlepszy...

 sony trynitron, panasonic

(tylko sprawdź, czy na pewno nie miał kineskopu Philipsa, bo możesz mieć
niezły obciach)

owszem miałem jeden kinolem philips`a i on mi akurat mi nie pasował.
miałem kilka tv, z różnymi kinolami, hitachi, panasonic i sony.
tych ostatnich wypustĂłw philipsa nie znam, bo dawno juĹź nie naprawiam
telewizorów, ale podobnego naprawiałem thompsona z kineskopem philipa
koledze, i tam nie była wina konola, a obraz taki sobie (32 cale).  pawell

Dnia Fri, 22 May 2009 18:52:18 +0200, pawell32 napisał(a):

A może wyjaśnisz jaki był najlepszy...

 sony trynitron,

A co to? coś podobnego do trinitrona? Jeżeli tak, to fakt, był najlepszy.
Niestety, jakieś 20 lat temu. Nie masz jakichś nowszych przykładów?

panasonic

z prawie indentyczną konstrukcją PIL? serio? ale masz jakieś wsparcie?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Waldek Godel pisze:

Dnia Fri, 22 May 2009 18:52:18 +0200, pawell32 napisał(a):

A może wyjaśnisz jaki był najlepszy...

 sony trynitron,

A co to? coś podobnego do trinitrona? Jeżeli tak, to fakt, był najlepszy.
Niestety, jakieś 20 lat temu. Nie masz jakichś nowszych przykładów?

A po co nowsze? Poza bezkonkrencyjna jakoscia 25 letnia trwalosc, czego nie mozna powiedziec o kineskopach philipsa.

panasonic

z prawie indentyczną konstrukcją PIL?

A co to znaczy indentyczna??? :)


  serio? ale masz jakieś wsparcie?

Tak. 23 letnie doswiadczenie w serwisie RTV.


Jingiel

Dnia Fri, 22 May 2009 21:29:06 +0200, Jingiel napisał(a):

A po co nowsze? Poza bezkonkrencyjna jakoscia 25 letnia trwalosc, czego nie mozna powiedziec o kineskopach philipsa.

Twojego egzemplarza. Służę przykładem conajmniej kilkunastu Rubinów które
grały dłużej.

A co to znaczy indentyczna??? :)

próbowałeś zajrzeć do słownika języka polskiego?

Tak. 23 letnie doswiadczenie w serwisie RTV.

aa.. to zmienia postać rzeczy, nie dziwię się, że lubisz Sony. Daje ci
pewnie nieźle żyć.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Dnia 2009-05-23 11:25,  *Waldek Godel* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dnia Fri, 22 May 2009 21:29:06 +0200, Jingiel napisał(a):

A po co nowsze? Poza bezkonkrencyjna jakoscia 25 letnia trwalosc, czego nie mozna powiedziec o kineskopach philipsa.

Twojego egzemplarza. Służę przykładem conajmniej kilkunastu Rubinów które
grały dłużej.

Poproszę o dwa.
Miałem kontakt z kilkoma - żaden nie był bezawaryjny dłużej niż 2 lata (cały TV) - kineskopy też siadały seryjnie.

A co to znaczy indentyczna??? :)

próbowałeś zajrzeć do słownika języka polskiego?

Czepiasz się Trynitrona, a belki w oku nie zauważasz?

Tak. 23 letnie doswiadczenie w serwisie RTV.

aa.. to zmienia postać rzeczy, nie dziwię się, że lubisz Sony. Daje ci
pewnie nieźle żyć.

Jasne.
Też Sony nie darzę specjalną sympatią, ale TV, kamery i Walkmany mieli najlepsze swego czasu - bezdyskusyjnie.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l

Dnia Sat, 23 May 2009 17:32:56 +0200, Mirek Ptak napisał(a):

Poproszę o dwa.
Miałem kontakt z kilkoma - żaden nie był bezawaryjny dłużej niż 2 lata (cały TV) - kineskopy też siadały seryjnie.

Mój własny rodzinny. Zakupiony około 1976 roku, w 1996 roku stał, wciąż
działający. I w takim stanie został wyniesiony na śmietnik, jakiś czas
później.
Sąsiada był kupiony rok poźniej i miał podobny przebieg. Owszem, po drodze
jakieś drobne awarie które zostały naprawione. Ale kineskop ten sam.

Jasne.
Też Sony nie darzę specjalną sympatią, ale TV, kamery i Walkmany mieli najlepsze swego czasu - bezdyskusyjnie.

toż napisałem to samo.
Ale - jak to napisałem - ten czas dla TV mieli na początku lat 80 i później
niewiele więcej zrobili.
Walkmany - to sprawa dyskusyjna. Topowe owszem, były dobre. Ale cenę mieli
kosmiczną. Można było kupić wiele znacznie tańszych i niegorszych
odtwarzaczy, np. Sanyo.
I tak w zasadzie było z większością ich produktów.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

Waldek Godel pisze:

Mój własny rodzinny. Zakupiony około 1976 roku, w 1996 roku stał, wciąż
działający. I w takim stanie został wyniesiony na śmietnik, jakiś czas
później.
Sąsiada był kupiony rok poźniej i miał podobny przebieg. Owszem, po drodze
jakieś drobne awarie które zostały naprawione. Ale kineskop ten sam.

Jasne.
Też Sony nie darzę specjalną sympatią, ale TV, kamery i Walkmany mieli najlepsze swego czasu - bezdyskusyjnie.

toż napisałem to samo.
Ale - jak to napisałem - ten czas dla TV mieli na początku lat 80 i później
niewiele więcej zrobili.
Walkmany - to sprawa dyskusyjna. Topowe owszem, były dobre. Ale cenę mieli
kosmiczną. Można było kupić wiele znacznie tańszych i niegorszych
odtwarzaczy, np. Sanyo.
I tak w zasadzie było z większością ich produktów.

Z pewnością był na philipsie!
Życzę odbiorników TV jedynie na philipsie.
pozdrawiam.

Waldek Godel wrote:

Dnia Fri, 22 May 2009 21:29:06 +0200, Jingiel napisał(a):

A po co nowsze? Poza bezkonkrencyjna jakoscia 25 letnia trwalosc,
czego nie mozna powiedziec o kineskopach philipsa.

Twojego egzemplarza. Służę przykładem conajmniej kilkunastu Rubinów
które grały dłużej.

A co to znaczy indentyczna??? :)

próbowałeś zajrzeć do słownika języka polskiego?

Tak. 23 letnie doswiadczenie w serwisie RTV.

aa.. to zmienia postać rzeczy, nie dziwię się, że lubisz Sony. Daje ci
pewnie nieźle żyć.

tja stare sony były praktycznie nieśmiertelne...

ostatnio babci dałem mojego sterego sony 21 '' (ok 15 lat) kolory dalej super.

Sony KVE 2941 E z Trynitronem
kupiony w 1995r. za ponad trzy miliony zł
odpukać - jeszcze żadnej awarii
Obraz - igła - żadne LCD sie nie umywa .

Użytkownik "Zbyszek" <zbyszek9@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gv9bn6$8p3$1atlantis.news.neostrada.pl...

Sony KVE 2941 E z Trynitronem

Ja miałem do niedawna SONY KVX 2531K (podobne chassis), ale kineskopa już ma słabą emisję, kupiłem plazmę Panasłonika 42" i poprostu jestem zachwycony, żaden kineskop się nie umywa (moja ex ma sony 29" 100Hz i mam porównanie, chociaż też bardzo ładnie wyświetla, lepiej niż LCD).

Użytkownik "MOST" <gta100@wp.pl> napisał w wiadomości news:gv6hmc$8ej$1news.onet.pl...

Właśnie padł mi w ok 7 letnim Philipsie CRT 29 cali Real Flat (skośne linie, obraz zzielenieje chwilami). Service twierdzi że na 99 % kineskop. Wzieli go do eksperyzy. I teraz pytanie czy warto wymieniać kineskop na nowy, czy jakość obrazu w tym nowym będzie taka sam jak w starym przed awarią. Koszt nowego to ok 400 zł.

Czyli więcej niż wartość tego tv.

Czy sobie dać spokój

Chyba odpowiedź jest oczywista.

Właśnie padł mi w ok 7 letnim Philipsie CRT 29 cali Real Flat (skośne linie, obraz zzielenieje chwilami). Service twierdzi że na 99 % kineskop. Wzieli go do eksperyzy. I teraz pytanie czy warto wymieniać kineskop na nowy, czy jakość obrazu w tym nowym będzie taka sam jak w starym przed awarią. Koszt nowego to ok 400 zł. Czy sobie dać spokój i szukać jakiegoś LCD. Jak go kupowałem to był jeden z lepszych TV na rynku i wytzymał jedynie 7 lat, liczyłem na ok 2 razy więcej. Proszę o jakieś sugestie.

Objaw wskazuje raczej na tzw "powroty" czyli uszkodzenie stopnia (zazwyczaj tranzystor) wzmacniacza wizji.
Więc raczej nie jest to kineskop. Ktoś chyba Cię stara się oszukać (pewnie na koszcie naprawy).
Postaraj się o wizytę jakiegoś "starego" serwisanta co przychodził do domów (w czsach TV lampowych).
Może będzie bardziej uczciwy lub... fachowy.
Takie awarie zdarzały mi się w TV kineskopowych i koszt częsci uzytych do naprawy wahał się w granicach kilkunastu złotych (wiadomo że naprawiajacy weźmie wiecej, zwłaszcza gdy nie ma na stanie np właściwego tranzystora lub zamiennika i będzie musiał kupić via sklep wysyłkowy).
vari

vari pisze:

Objaw wskazuje raczej na tzw "powroty" czyli uszkodzenie stopnia (zazwyczaj tranzystor) wzmacniacza wizji.

Ja też jestem zdania, że usterka opisana nie wygląda na kineskop. Ewentualnie zwarcie grzejnika do zielonej katody, a to można sprawdzić, stukając delikatnie czymś w szyjkę kineskopu, żeby odkleić drucik od katody.

Moi rodzice mają 21" Blaupunkta z 1990 roku. W 2000 roku, po 10 latach eksploatacji było zwarcie grzejnik - katoda R: telewizor stale świecił na czerwono + powroty. Parę prób napraw nic nie dawało (w sumie ze trzy razy wymieniony był tranzystor wizji R (BF881), ja ponadto raz wymieniłem duży rezystor na płytce kineskopu bo myślałem że to on przerywa). Rodzice już byli umówieni w sklepie na zakup nowego telewizora, aż ja z nudów zacząłem pukać czymś w szyjkę aż wystukałem to zwarcie całkowicie. Mamy 2009 rok, a telewizor działa dalej. Już 19 lat.

W ogóle jak patrzę chociażby po komisach, to te Grundigi z początku lat 90. (produkowane również jako Blaupunkty i Siemensy) są nie do zdarcia. Pewnie dlatego firma zbankrutowała, bo z kolei późniejsze modele CRT Grundiga to dokładne zaprzeczenie tych pierwszych.

Ewentualnie zwarcie grzejnika do zielonej katody, a to można sprawdzić, stukając delikatnie czymś w szyjkę kineskopu, żeby odkleić drucik od katody.

To właśnie najbardziej prawdopodobna wersja, ta usterka jest typowa dla co najmniej 2 modeli kineskopów Phillipsa i dotyczy właśnie zielonej katody. Opukiwanie starcza na kilka dni. Reanimowałem tak swój przez kilka miesięcy aż zwarło się na amen.

Padre pisze:

Ewentualnie zwarcie grzejnika do zielonej katody, a to można sprawdzić, stukając delikatnie czymś w szyjkę kineskopu, żeby odkleić drucik od katody.

To właśnie najbardziej prawdopodobna wersja, ta usterka jest typowa dla co najmniej 2 modeli kineskopów Phillipsa i dotyczy właśnie zielonej katody. Opukiwanie starcza na kilka dni. Reanimowałem tak swój przez kilka miesięcy aż zwarło się na amen.

To ja miałem więcej szczęścia. Odkąd odstukałem zwarcie w 2000 to do dziś działa. Też kineskop Philipsa w tym moim Blaupunkcie.

Za 999zł widziałem w sklepie TV Funai 32" na matrycy MVA,  całkiem niezły obraz i czerń (jak na LCD) i gwarancja 5 lat (po wypełnieniu zgłoszenia na stronie Funai). Aha, produkowany (składany) w Polsce. :-)

pierwsze co to mozna sprawdzic emisje kineskopu, poszukaj na elektrodzie jak to sie robi w warunkach domowych. Mozna na poczatek takze zwiekszyc napiecie siatki drugiej G2. Mozna takze zewrzec ogranicznik pradu zarzenia (pewnie dioda i opornik) w celu zwiekszenia napiecia na zarzeniu. U mnie w sony po 15 latach obraz strasznie zbladł, był różowy. Zwarłem diodę i rezystor w obwodzie zarzenia i obraz wygladal super, kolorki żywe, ostry obraz bez linii powrotów. Po roku kineskop  całkiem wyzionął ducha. :D