Paweł Suwiński pisze:
A technicznie z doświadczenia zauważyłem, że apropo skuteczności
to najszybciej do celu prowadzi połączenie Cialdiniego z Ghandim.
Uprzejma prośba plus wizja raju w przyszłości (zapali jak wysiądzie) z
podziękowaniem i pochwaleniem za okazanie nam swojej wielkopańskiej
łaski. Jak nie działa, to można pokazać, że nikt takiemu nic złego tu
nie robi, a on jeden wszystkim wokół szkodzi trując powietrze. Na
niektórych to działa. Zauważyłem, że najgorsze jest zaczęcie w stylu
"tu zakaz palenia", "nie wolno palić", "mi to przeszkadza", "proszę
zgasić" itp. Awantura gotowa i kiepski skutek :/.
Cholera widzisz, a ja tak nie potrafię. Jakiś taki w dupę niesympatyczny z natury chyba jestem. Wpieniają mnie takie tłuki i nie potrafię tego nie okazywać :/
|