Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby

papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby

Data: 2012-05-24 18:57:35
Autor: medly
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka, czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu, lub bezprawne wykorzystanie wizerunku?

Data: 2012-05-24 21:12:36
Autor: maruda
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 2012-05-24 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka,
czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu, lub bezprawne
wykorzystanie wizerunku?

Chodzi Ci o żyjącego, czy nieżyjącego z braci-bliźniaków?



--
Dziękuję. Pozdrawiam           Ten Maruda

Data: 2012-05-24 23:10:15
Autor: medly
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby

Użytkownik "maruda" <maruda@null.com> napisał w wiadomości news:jpm175$sig$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-05-24 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka,
czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu, lub bezprawne
wykorzystanie wizerunku?

Chodzi Ci o żyjącego, czy nieżyjącego z braci-bliźniaków?

O żyjącego jedynaka

Data: 2012-05-25 19:34:18
Autor: Jarosław Bomba
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
taki papier juz byl - schodzil jak woda na Allegro ;-)  z tym ze wizerunkow politykow bylo tam sporo .... po pewnym czasie zniknal ... nie sadze ze dobrowolnie zrezygnowali z zarobku ;)

Data: 2012-05-26 05:00:53
Autor: Randal Iduchhopkirka
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
On 24 Maj, 18:57, "medly" <h...@there.org> wrote:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka, czy
łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu, lub bezprawne
wykorzystanie wizerunku?

Jeżeli będzie papier z Karolem Wojtyłą, to kupię go hurtowo. Gdzie się
kontaktować w tej sprawie?

Data: 2012-05-26 14:19:39
Autor: xxx
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 2012-05-26 14:00, Randal Iduchhopkirka pisze:
On 24 Maj, 18:57, "medly"<h...@there.org>  wrote:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka, czy
łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu, lub bezprawne
wykorzystanie wizerunku?

Jeżeli będzie papier z Karolem Wojtyłą, to kupię go hurtowo. Gdzie się
kontaktować w tej sprawie?

ŚWIR :) Nie słuchajcie go!

Data: 2012-05-26 22:30:19
Autor: Skrypëk
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
xxx <konsultant121@gazeta.pl> wrote:
W dniu 2012-05-26 14:00, Randal Iduchhopkirka pisze:
On 24 Maj, 18:57, "medly"<h...@there.org>  wrote:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego
polityka, czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu, lub
bezprawne wykorzystanie wizerunku?

Jeżeli będzie papier z Karolem Wojtyłą, to kupię go hurtowo. Gdzie
się kontaktować w tej sprawie?

ŚWIR :) Nie słuchajcie go!

Ale dlaczego? Ja również jestem zainteresowany!

Data: 2012-06-05 15:23:54
Autor: fjkdavhlakhdv
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
:D

--
Wyslano z serwisu -> http://

Data: 2012-05-26 22:37:20
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka,
czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

lub bezprawne wykorzystanie wizerunku?

A to już prędzej.

Data: 2012-05-27 00:52:39
Autor: Skrypëk
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka,
czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

Ależ jest.
Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.

Data: 2012-05-27 01:11:58
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 00:52, Skrypëk pisze:
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka,
czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

Ależ jest.
Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.

Ależ skąd - fundziaki ciągle walczą o tę swoją "intronizację".

Póki co tylko kiczowate pomniki stawiają.

Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły.

Chociaż żeby to był jedyny przypadek marnowania zasobów...

Data: 2012-05-27 08:25:41
Autor: maruda
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 2012-05-27 01:11, Andrzej Lawa pisze:

Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie
ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły.

.... na ten (nie wiem dokładnie który, ale zgaduję, że związany z kultem religijnym) pomnik ludzie dali pieniądze z własnej woli i ch.j komu do tego.
Natomiast na "leczenie" pieniądze są pod tym pretekstem ("leczenia") ludziom rabowane pod groźbą giwery pozbawienia podstawowych praw, po czym bezkarnie rozkradane przez urzędujących.
Naprawdę nie widzisz tej różnicy?


Chociaż żeby to był jedyny przypadek marnowania zasobów...

Prawda.


--
Dziękuję. Pozdrawiam.      Ten Maruda.

Data: 2012-05-27 11:27:23
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 08:25, maruda pisze:
W dniu 2012-05-27 01:11, Andrzej Lawa pisze:

Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie
ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły.

... na ten (nie wiem dokładnie który, ale zgaduję, że związany z kultem
religijnym) pomnik ludzie dali pieniądze z własnej woli i ch.j komu do
tego.

To mi do tego, że ludzie chorują, a gromada fundziaków trwoni pieniądze na "złote cielce". I co ciekawe są to ludzie lamentujący, że nie ma pieniędzy na leczenie.

Natomiast na "leczenie" pieniądze są pod tym pretekstem ("leczenia")
ludziom rabowane pod groźbą giwery pozbawienia podstawowych praw, po
czym bezkarnie rozkradane przez urzędujących.
Naprawdę nie widzisz tej różnicy?

To inna sprawa.

Data: 2012-05-27 12:25:53
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 11:27, Andrzej Lawa pisze:

To mi do tego, że ludzie chorują, a gromada fundziaków trwoni pieniądze
na "złote cielce".

Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
internet, cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
kablówkę albo coś podobnego masz, a i wyżywienie też raczej nie
Niezbędne Minimum.  Też można by powiedzieć, że ,,takie luksusy, a
ludzie chorują''.

Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
cielca.



--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-05-27 13:01:45
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 27.05.2012 11:27, Andrzej Lawa pisze:

To mi do tego, że ludzie chorują, a gromada fundziaków trwoni pieniądze
na "złote cielce".

Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
internet,

Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.

cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś

Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a i tak sporo co miesiąc zostaje.

kablówkę albo coś podobnego masz,

Nie. Po co? W kablówkach i pakietach satelitarnych zwykle są same śmieci z okazyjnie czymś wartościowym. Ludzie tracą czas oglądając śmieci, żeby się "abonament nie marnował".

a i wyżywienie też raczej nie Niezbędne Minimum.

Niezbędne minimum energetyczne jest niezdrowe, m.in. dlatego, że sporo zasuwam fizycznie w ogrodzie.

 Też można by powiedzieć, że ,,takie luksusy, a
ludzie chorują''.

Te moje luksusy to twoje urojenia.

Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
cielca.

Tylko do kultu religijnego w zupełności wystarczyłaby kieszonkowa figurka - to był przejaw pychy i megalomanii. Pieniądze wyrzucone na patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.

Data: 2012-05-27 18:10:58
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 13:01, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
internet,
Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.

A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
oceny.

cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a
i tak sporo co miesiąc zostaje.


Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.

Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
cielca.
Tylko do kultu religijnego w zupełności wystarczyłaby kieszonkowa
figurka - to był przejaw pychy i megalomanii.

A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...

Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
przez internet.
A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.

Pieniądze wyrzucone na
patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.

W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-05-27 19:15:59
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 18:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 27.05.2012 13:01, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
internet,
Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.

A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
oceny.

Na prawdę nie rozumiesz, co piszę, czy tylko zgrywasz idiotę?

Ja piszę o marnowaniu zasobów!

cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a
i tak sporo co miesiąc zostaje.

Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.

Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.

Pomijając aspekt bałwochwalstwa, to ty lubisz swoje pieniądze dać na
twoje ulubione przyjemności zamiast na wsparcie chorych, a oni lubią dać
swoje pieniądze na swoje ulubione przyjemności i postawienie złotego
cielca.
Tylko do kultu religijnego w zupełności wystarczyłaby kieszonkowa
figurka - to był przejaw pychy i megalomanii.

A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...

Co do zasady tak.

Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
przez internet.

Och tak, wielkie frykasy, np. ziemniaki.

A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.

Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać, że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada. Ty się mnie czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują (i przy mimochodem imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).

Pieniądze wyrzucone na
patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.

W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...

Nie tylko mojej. Ten pomnik ma tylko jedną wyróżniającą go cechę - rozmiar. Równie dobrze mogliby menhira postawić. Przynajmniej nie byłby taki kiczowaty.

Data: 2012-05-27 21:46:45
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 19:15, Andrzej Lawa pisze:
Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.
A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
oceny.
Na prawdę nie rozumiesz, co piszę, czy tylko zgrywasz idiotę?

Zadaj to pytanie sobie.

Ja piszę o marnowaniu zasobów!

I ty sobie je marnujesz na internet, telefon, aparat fotograficzny. Inny
marnuje na coś innego. Na tym polega świat.

Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.
Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.

Kupili sobie coś, co im sprawia radość. Nigdy nie kupiłeś sobie czegoś,
co tobie sprawia radość?


A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...
Co do zasady tak.

Aha. To ja nie mam więcej pytań wysoki sądzie.

Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
przez internet.
Och tak, wielkie frykasy, np. ziemniaki.

Żeresz ino ziemniaki?

A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.
Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać,
że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia
nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada.

Nigdy nie zdarzyło ci się zniszczyć jedzenia?


Ty się mnie
czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują

Zacytuj? Ja pisałem o luksusach. O tym, że zapewne lubisz coś zjeść dla
samej przyjemności, albo wypić coś dla samej przyjemności. Powiedzmy
Coca Colę. No i można powiedzieć ,,wywaliłeś kasę na Coca Colę, a
murzynek w afryce idzie pół dnia po wodę do odległej oazy/studni/etc''.
 I nie, nie mów, że matka siedzi z tyłu... tfu... że coca coli nie
pijesz, bo to przykład. Argumentowanie ,,Tyle ludzi choruje, a Andrzejek
sobie kupił aparat fotograficzny'' jest właśnie takie, jak
zaprezentowałeś. A co z tymi, co kupują dzieła sztuki na aukcji np.?

To jest generalnie problem niestety etycznie trudny. Bo czy to, że ja
siedzę przed laptopem, obżarłem się dzisiaj ciastem, a ktoś umiera
głodny, to mnie czyni winnym czy nie? Oczywiście staram się pomagać
biedniejszym i chorszym.




(i przy mimochodem
imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym
nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).


Ja nie imputuję, że się z nikim nie dzielisz nadmiarem. Ja tylko
pokazuję ci, że ten nadmiar sobie sam oceniasz. Ja nie mówię, że masz
rezygnować z internetu, aparatu czy lepszego żarcia. Ale mówisz, że ktoś
sobie zafundował luksus, jak inni chorują. No więc ty też sobie
fundujesz luksusy, jak inni chorują. Może za twój aparat fotograficzny
jakieś dziecko mogłoby mieć operację wzroku np. ? Zawsze tak można coś
znaleźć.


Pieniądze wyrzucone na
patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.

W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...

Nie tylko mojej. Ten pomnik ma tylko jedną wyróżniającą go cechę -
rozmiar. Równie dobrze mogliby menhira postawić. Przynajmniej nie byłby
taki kiczowaty.

Dyskusja w tym temacie jest o tyle trudna, że ja owszem, pomnikowi
przeciwny jestem również, więc ja nie bronię samego pomnika, bo jako
chrześcijanin go nie aprobuję. Mi tylko nie pasował argument, że ktoś
sobie funduje jakiś luksus, jak inni są w gorszej sytuacji. No niestety
tak to działa.

I nie, nie przyjmuję argumentu, że twój aparat foto nie jest luksusem,
bo w porównaniu z chorującymi czy głodującymi jest. A jeśli nie jest, to
i pomnik nie jest.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2012-05-27 22:51:55
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 27.05.2012 21:46, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

[ciach]

Ja piszę o marnowaniu zasobów!

I ty sobie je marnujesz na internet, telefon, aparat fotograficzny. Inny
marnuje na coś innego. Na tym polega świat.

Ja rozumiem, że język polski może nie być twoim pierwszym językiem i w rezultacie możesz mieć z nim problemy, ale może jednak postaraj się poznać znaczenie słowa "marnować", hmm?

Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.
Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.

Kupili sobie coś, co im sprawia radość. Nigdy nie kupiłeś sobie czegoś,
co tobie sprawia radość?

Och tak. Np. dom. Twierdzisz, że wybudowanie domu to "marnowanie" zasobów? Gdzie ty mieszkasz, pod mostem?

A czego przejawem jest twoja postawa? To co ty kupujesz jest oczywiście
niezbędne, konieczne, poszerza, ulepsza, jest cudne, wspaniałe i ąę...
Co do zasady tak.

Aha. To ja nie mam więcej pytań wysoki sądzie.

Szkoda, może byś się czegoś nauczył...

Ty se żeresz frykasy, zapierdzielasz po ogrodzie i sobie poszerzasz
przez internet.
Och tak, wielkie frykasy, np. ziemniaki.

Żeresz ino ziemniaki?
   ^^^^^^
Ponownie apeluję do ciebie o podszkolenie się w języku obcym dla ciebie. Co to za słowo?

A oni sobie stawiają złotego cielca. Jako chrześcijanin mówię im
stanowcze nie, bo to bałwochwalstwo, ale tak poza tym, to jest ich
sprawa, na co sobie wydadzą pieniądze.
Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać,
że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia
nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada.

Nigdy nie zdarzyło ci się zniszczyć jedzenia?

Nigdy celowo.

Ty się mnie
czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują

Zacytuj? Ja pisałem o luksusach. O tym, że zapewne lubisz coś zjeść dla
samej przyjemności, albo wypić coś dla samej przyjemności. Powiedzmy

Nie odczuwam przyjemności z jedzenia, jeśli nie jestem głodny.

Masz jakieś zaburzenia łaknienia?

Coca Colę. No i można powiedzieć ,,wywaliłeś kasę na Coca Colę, a
murzynek w afryce idzie pół dnia po wodę do odległej oazy/studni/etc''.
  I nie, nie mów, że matka siedzi z tyłu... tfu... że coca coli nie
pijesz, bo to przykład. Argumentowanie ,,Tyle ludzi choruje, a Andrzejek

Bo nie piję, to straszny syf.

Piję wodę albo herbatę czy sok z owoców - jeśli odczuwam brak płynów. Owszem, są smaczne, ale podstawowy cel jest czysto praktyczny: woda plus różne elementy korzystne dla zdrowia.

Celowe odwodnienie mojego organizmu byłoby szkodliwe dla mnie osobiście i pośrednio dla społeczeństwa, którego stanowię część. I na pewno nie pomogło by żadnego Murzynowi w Afryce, rasisto.

sobie kupił aparat fotograficzny'' jest właśnie takie, jak
zaprezentowałeś. A co z tymi, co kupują dzieła sztuki na aukcji np.?

Dzieła sztuki istnieją. Środki wydane na ich zakup nie giną, tylko przechodzą w inne ręce - często przy okazji jakiś aukcji z dodatkiem charytatywnym.

Tutaj wywalono masy pieniędzy, betonu i roboczogodzin, żeby powstał kicz.

To jest generalnie problem niestety etycznie trudny. Bo czy to, że ja
siedzę przed laptopem, obżarłem się dzisiaj ciastem, a ktoś umiera

Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu jest grzechem w twojej własnej religii, hipokryto.

głodny, to mnie czyni winnym czy nie? Oczywiście staram się pomagać
biedniejszym i chorszym.

Czy mógłbyś łaskawie przestać kaleczyć język polski?

(i przy mimochodem
imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym
nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).


Ja nie imputuję, że się z nikim nie dzielisz nadmiarem. Ja tylko
pokazuję ci, że ten nadmiar sobie sam oceniasz. Ja nie mówię, że masz
rezygnować z internetu, aparatu czy lepszego żarcia. Ale mówisz, że ktoś
sobie zafundował luksus, jak inni chorują. No więc ty też sobie

No beton... Zrozum, że nie czepiałem się luksusów tylko MARNOTRAWSTWA.

fundujesz luksusy, jak inni chorują. Może za twój aparat fotograficzny
jakieś dziecko mogłoby mieć operację wzroku np. ? Zawsze tak można coś
znaleźć.

Podobnie jak np. za mój samochód. Tylko bez samochodu, nie mógłbym dojeżdżać do pracy - czyli musiałbym siedzieć na zasiłku i nie odprowadzałbym podatków. Szkoda dla społeczeństwa.

Pieniądze wyrzucone na
patologię - a nie na rozwój kulturalny czy duchowy.

W twojej, oczywiście jedynie słusznej i jedynie obiektywnej ocenie...

Nie tylko mojej. Ten pomnik ma tylko jedną wyróżniającą go cechę -
rozmiar. Równie dobrze mogliby menhira postawić. Przynajmniej nie byłby
taki kiczowaty.

Dyskusja w tym temacie jest o tyle trudna, że ja owszem, pomnikowi
przeciwny jestem również, więc ja nie bronię samego pomnika, bo jako
chrześcijanin go nie aprobuję. Mi tylko nie pasował argument, że ktoś
sobie funduje jakiś luksus, jak inni są w gorszej sytuacji. No niestety
tak to działa.

Ile razy mam powtarzać: to nie luksus tylko marnotrawstwo. Co innego jeśli zjesz sobie czasem kawior, a co innego jak spalisz nadmiar zboża, zamiast go oddać potrzebującym.

I nie, nie przyjmuję argumentu, że twój aparat foto nie jest luksusem,
bo w porównaniu z chorującymi czy głodującymi jest. A jeśli nie jest, to
i pomnik nie jest.

Nie jest, bo wpływa pozytywnie na moje dochody i tym samym odprowadzam więcej pieniędzy do wspólnego garnuszka w postaci podatków.

Data: 2012-05-28 08:33:46
Autor: Tomasz Kaczanowski
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 2012-05-27 19:15, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.05.2012 18:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 27.05.2012 13:01, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 27.05.2012 12:25, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Owszem, też uważam, że to bałwochwalstwo, ale akurat argument ,,ludzie
chorują'' jest średni. Ludzie chorują, a ty płacisz abonament za
internet,
Który jest mi potrzebny m.in. do pracy czy poszerzania wiedzy.

A czy ja mówię, że nie jest ci potrzebny? Nie wiem, nie podejmuję się
oceny.

Na prawdę nie rozumiesz, co piszę, czy tylko zgrywasz idiotę?

Ja piszę o marnowaniu zasobów!

Ale tu zgodzę sie z Twoim przedpiszcą - to ich zasoby, jak chcą niech sobie marnują. W oczach innych osób To co Ty uważasz, że dobre wykorzystywanie zasobów, może być uznane za ich marnowanie.

cośtam pewnie wygadasz towarzysko na komórce, pewnie jakąś
Z abonamentu, który i tak z przyczyn czysto praktycznych muszę mieć - a
i tak sporo co miesiąc zostaje.

Ale się nie tłumacz. Ty podjąłeś decyzję, że takie czy inne środki
przeznaczysz nie na pomoc chorym, a na siebie. I oni też tak zdecydowali.

Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.

To według Twojego światopoglądu, według ichniejszego zrobili dobry uczynek. To wszystko jest zależne od punktu widzenia i stawianie kategorycznych twierdzeń jest bez sensu, tym bardziej, że wykorzystują do tego swoje pieniądze...

Tirstanku, może ci wytłumaczę dużymi literkami, żebyś nie mógł udawać,
że nie rozumiesz: ja krytykuję działania analogiczne do niszczenia
nadmiaru jedzenia kiedy "za płotem" ktoś nie dojada. Ty się mnie
czepiasz, że sam nie głoduję, skoro inni obok głodują (i przy mimochodem
imputujesz, że ja swoim ewentualnym nadmiarem się z nikim potrzebującym
nie dzielę - nie sądź mnie, proszę, po sobie).

Ale dlaczego miałbym komuś wchodzić w życie - wg Twojego, ze mojego widzenia świata marnowanie jedzenia nie jest dobre, ale przyjąć warto, że ktoś może miec na to inny pogląd. I jeśli swoje pieniądze na to wydaje, to jego sprawa... To tak jak z "żarówkami" energooszczędnymi. Są tacy, którym podoba się polityka Unii w tym względzie i zmuszanie innych do korzystania wg nich energooszczędnych "żarówek", ja jednak wolę mieć wybór. Dodatkowo wiem, że w wiele miejscach się nie sprawdzają, a gdzie nie gdzie po prostu z własnej próżności wole miec prawdziwe żarówki.



--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2012-05-28 10:11:11
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 28.05.2012 08:33, Tomasz Kaczanowski pisze:

Ja piszę o marnowaniu zasobów!

Ale tu zgodzę sie z Twoim przedpiszcą - to ich zasoby, jak chcą niech
sobie marnują. W oczach innych osób To co Ty uważasz, że dobre
wykorzystywanie zasobów, może być uznane za ich marnowanie.

Tylko dlaczego potem pyskują, że biedni, że nie mają pieniędzy, że nie
ma środków na leczenie itepe?

[ciach]

Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.

To według Twojego światopoglądu, według ichniejszego zrobili dobry
uczynek.

Dobry? Co takiego dobrego jest w tym koszmarku?

[ciach]

Ale dlaczego miałbym komuś wchodzić w życie - wg Twojego, ze mojego
widzenia świata marnowanie jedzenia nie jest dobre, ale przyjąć warto,

Marnowanie jedzenia jest obiektywnie złe.

Data: 2012-05-28 10:22:56
Autor: Tomasz Kaczanowski
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 2012-05-28 10:11, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.05.2012 08:33, Tomasz Kaczanowski pisze:

Ja piszę o marnowaniu zasobów!

Ale tu zgodzę sie z Twoim przedpiszcą - to ich zasoby, jak chcą niech
sobie marnują. W oczach innych osób To co Ty uważasz, że dobre
wykorzystywanie zasobów, może być uznane za ich marnowanie.

Tylko dlaczego potem pyskują, że biedni, że nie mają pieniędzy, że nie
ma środków na leczenie itepe?


A co ma piernik do wiatraka? To, że nadwyżkę swoich środków kiedyś przeznaczyli na cudze leczenie, wcale nie musi oznaczać, że jeśli będą sami potrzebowali, to ktoś ofiaruje na ich leczenie.


Nie, oni nie przeznaczyli na siebie, tylko wyrzucili w błoto.

To według Twojego światopoglądu, według ichniejszego zrobili dobry
uczynek.

Dobry? Co takiego dobrego jest w tym koszmarku?


Dla mnie nic, dla ciebie zapewne też, ale to jest subiektywne.

Ale dlaczego miałbym komuś wchodzić w życie - wg Twojego, ze mojego
widzenia świata marnowanie jedzenia nie jest dobre, ale przyjąć warto,

Marnowanie jedzenia jest obiektywnie złe.


Wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy "marnowanie jedzenia" Ja uważam, że marnowaniem jedzenia jest dokarmianie gołębi, ale są osoby, które uważają to za dobry uczynek. I pokaż mi gdzie tu jest obiektywizm. To Ty uważasz, że tu jest jakiś obiektywizm.


--
Kaczus
http://kaczus.cba.pl

Data: 2012-05-28 10:25:34
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 28.05.2012 10:22, Tomasz Kaczanowski pisze:

Ale tu zgodzę sie z Twoim przedpiszcą - to ich zasoby, jak chcą niech
sobie marnują. W oczach innych osób To co Ty uważasz, że dobre
wykorzystywanie zasobów, może być uznane za ich marnowanie.

Tylko dlaczego potem pyskują, że biedni, że nie mają pieniędzy, że nie
ma środków na leczenie itepe?


A co ma piernik do wiatraka? To, że nadwyżkę swoich środków kiedyś
przeznaczyli na cudze leczenie, wcale nie musi oznaczać, że jeśli będą
sami potrzebowali, to ktoś ofiaruje na ich leczenie.

Ręce opadają...

Nie wydali na cudze leczenie, tylko przeputali na kiczowatą bryłę
betonu! A teraz marudzą, że mało pieniędzy.

Data: 2012-05-28 10:42:29
Autor: Tomasz Kaczanowski
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 2012-05-28 10:25, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.05.2012 10:22, Tomasz Kaczanowski pisze:

Ale tu zgodzę sie z Twoim przedpiszcą - to ich zasoby, jak chcą niech
sobie marnują. W oczach innych osób To co Ty uważasz, że dobre
wykorzystywanie zasobów, może być uznane za ich marnowanie.

Tylko dlaczego potem pyskują, że biedni, że nie mają pieniędzy, że nie
ma środków na leczenie itepe?


A co ma piernik do wiatraka? To, że nadwyżkę swoich środków kiedyś
przeznaczyli na cudze leczenie, wcale nie musi oznaczać, że jeśli będą
sami potrzebowali, to ktoś ofiaruje na ich leczenie.

Ręce opadają...

Nie wydali na cudze leczenie, tylko przeputali na kiczowatą bryłę
betonu! A teraz marudzą, że mało pieniędzy.


jeśli wydali na to swoje pieniądze, które powinni przeznaczyć na leczenie swoje, to tak. Wtedy po prostu mi ich nie żal, sami wybrali. Tylko, że "Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły."
Jeśli to były pieniądze osób, które nie mogły ich wydać na swoje leczenie, a mieli kaprys wydać na coś innego - to tak jak napisałem, mi nic do tego. I nie przeciwstawiałbym tego, że jeden wydaje swoje prywatne pieniądze na coś, a drugi nie ma na leczenie. Oczywiście przykre to jest, ale to ten co ma tamte pieniądze ma prawo dysponowania nimi.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2012-05-28 11:39:25
Autor: Andrzej Lawa
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
W dniu 28.05.2012 10:42, Tomasz Kaczanowski pisze:
W dniu 2012-05-28 10:25, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 28.05.2012 10:22, Tomasz Kaczanowski pisze:

Ale tu zgodzę sie z Twoim przedpiszcą - to ich zasoby, jak chcą niech
sobie marnują. W oczach innych osób To co Ty uważasz, że dobre
wykorzystywanie zasobów, może być uznane za ich marnowanie.

Tylko dlaczego potem pyskują, że biedni, że nie mają pieniędzy, że nie
ma środków na leczenie itepe?


A co ma piernik do wiatraka? To, że nadwyżkę swoich środków kiedyś
przeznaczyli na cudze leczenie, wcale nie musi oznaczać, że jeśli będą
sami potrzebowali, to ktoś ofiaruje na ich leczenie.

Ręce opadają...

Nie wydali na cudze leczenie, tylko przeputali na kiczowatą bryłę
betonu! A teraz marudzą, że mało pieniędzy.


jeśli wydali na to swoje pieniądze, które powinni przeznaczyć na
leczenie swoje, to tak. Wtedy po prostu mi ich nie żal, sami wybrali.
Tylko, że "Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na
leczenie ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły."
Jeśli to były pieniądze osób, które nie mogły ich wydać na swoje
leczenie, a mieli kaprys wydać na coś innego - to tak jak napisałem, mi
nic do tego. I nie przeciwstawiałbym tego, że jeden wydaje swoje
prywatne pieniądze na coś, a drugi nie ma na leczenie. Oczywiście
przykre to jest, ale to ten co ma tamte pieniądze ma prawo dysponowania
nimi.

Ale to są ci sami ludzie, co marudzą, że pieniędzy mało. Dociera?

Czyli grupa ludzi buduje takie coś, a potem marudzi, że nie ma pieniędzy
(niekoniecznie dla nich).

Data: 2012-05-27 17:17:57
Autor: SkrypĂŤk
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
maruda <maruda@null.com> wrote:
W dniu 2012-05-27 01:11, Andrzej Lawa pisze:

Swoją szosą to jest coś odrażającego - brakuje środków na leczenie
ludzi, a na kolejny cholerny pomnik pieniądze się znalazły.

... na ten (nie wiem dokładnie który, ale zgaduję, że związany z
kultem religijnym) pomnik ludzie dali pieniądze z własnej woli i ch.j

Ot mądryjał. Nie wie który, ale przekonany że postawiony za prywatne pieniądze. Faktycznie ch.j

Data: 2012-05-27 18:29:15
Autor: Bydlę
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
On 2012-05-27 00:52:39 +0200, Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego polityka,
czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

AleĹź jest.
Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.

Jeśli matka jest Boska, to królem musi być Bosek (chyba, że jest boska).
Inaczej to nie działa...



--
Bydlę

Data: 2012-05-28 00:19:09
Autor: SkrypĂŤk
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:
On 2012-05-27 00:52:39 +0200, Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego
polityka, czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

AleĹź jest.
Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.

Jeśli matka jest Boska, to królem musi być Bosek

Wtedy by była matka Boska. A ona się nazywa Matka Boska.
Niesłusznie kombinujesz.

Data: 2012-05-28 12:48:40
Autor: Bydlę
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
On 2012-05-28 00:19:09 +0200, SkrypĂŤk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:
On 2012-05-27 00:52:39 +0200, Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego
polityka, czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

AleĹź jest.
Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.

Jeśli matka jest Boska, to królem musi być Bosek

Wtedy by była matka Boska. A ona się nazywa Matka Boska.

Po urodzeniu? I tak ją rodzice wołali aż do dnia, gdy zaciążyła z bogiem?
Nie wierzę (!).



--
Bydlę

Data: 2012-05-28 13:26:04
Autor: SkrypĂŤk
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:
On 2012-05-28 00:19:09 +0200, SkrypĂŤk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:
On 2012-05-27 00:52:39 +0200, Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego
polityka, czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

AleĹź jest.
Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.

Jeśli matka jest Boska, to królem musi być Bosek

Wtedy by była matka Boska. A ona się nazywa Matka Boska.

Po urodzeniu? I tak ją rodzice wołali aż do dnia, gdy zaciążyła z
bogiem? Nie wierzę (!).

A jakie to ma znaczenie? Wtedy jeszcze nie pełniła urzędu.

Data: 2012-06-05 22:20:16
Autor: Bydlę
papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby
On 2012-05-28 13:26:04 +0200, SkrypĂŤk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:
On 2012-05-28 00:19:09 +0200, SkrypĂŤk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Bydlę <pan.bydle@gmail.com> wrote:
On 2012-05-27 00:52:39 +0200, Skrypëk <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> said:

Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote:
W dniu 24.05.2012 18:57, medly pisze:
Chciałbym produkować papier toaletowy z twarzą nielubianego
polityka, czy łamię tym jakieś prawo? Jest to obraza majestatu

U nas nie ma monarchii.

AleĹź jest.
Królem Polski jest Jezus Chytrus a królową Matka Boska Zajebista.

Jeśli matka jest Boska, to królem musi być Bosek

Wtedy by była matka Boska. A ona się nazywa Matka Boska.

Po urodzeniu? I tak ją rodzice wołali aż do dnia, gdy zaciążyła z
bogiem? Nie wierzę (!).

A jakie to ma znaczenie? Wtedy jeszcze nie pełniła urzędu.

Przecież w ogóle nie pełniła.


--
Bydlę

papier toaletowy z wizerunkiem nielubianej osoby

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona