Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Data: 2009-07-22 09:32:35
Autor: Baloo
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
"Piter" <temp-spam@o2.pl> napisał

Miałem dzisiaj dosyć irytującą sytuację, że parkując na co prawda prywatnym terenie ale teren jest otwarty dla klientów i pracowników firm wynajmujących biura i przestrzenie magazynowe w budynku, ochrona na polecenie prezesika, zapieła swoim łańcuchem mój skuter, zaparkowany tak, że nie utrudniał ruchu, dodam jeszcze że znaku zakazu żadnego nie było, od takie widzimisie prezesika

Ma prawo mieć każde widzimisię na swoim prywatnym terenie i nic Ci do tego.
Swoją drogą - jaki charakter miała Twoja wizyta na tym terenie - jesteś pracownikiem, klientem czy po prostu zaparkowałeś tam "na lewo", bo gdzie indziej nie było miejsca? Czy nigdy nikt nie zwracał Ci uwagi, że nie wolno tam parkować i uprzedzał czym to się może skończyć?
Jakoś trudno mi uwierzyć, że wjechałeś tam bez problemu, zaparkowałeś na dozwolonym miejscu i od razu "skuto" Ci pojazd.

Data: 2009-07-22 11:19:48
Autor: Piotr [trzykoty]
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Użytkownik "Baloo" <niema@onetek.eu> napisał
Ma prawo mieć każde widzimisię na swoim prywatnym terenie i nic Ci do tego.

Bzdury. Blokowanie kół samochodów, unieruchamianie czy uszkadanie rzeczy w tym pojazdów jest zabronione przez powszechnie obowiązujące prawo. Są od tego wyjątki i służby prawnie określone. Teren prywatny nie jest eksterytorialny, obowiązuje tam prawo danego kraju.
To, że ktoś nawet narusza czyjeś prawa na terenie prywatnym, to nie znaczy, że właściciel może sobie dowolnie stosować metody odwetu czy dochodzenia swoich interesów. Są metody dochodzenie praw, jeśli stosuje inne - wojnę partyzancką to może naruszyć prawo. Idąc twoim tokiem myślenia, to w zasadzie mógłby mu ten samochód spalić, w końcu stał na jego terenie, nie.... ?

Data: 2009-07-22 11:55:32
Autor: lleeoo
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Baloo" <niema@onetek.eu> napisał
Ma prawo mieć każde widzimisię na swoim prywatnym terenie i nic Ci do tego.

Bzdury. Blokowanie kół samochodów, unieruchamianie czy uszkadanie rzeczy w tym pojazdów jest zabronione przez powszechnie obowiązujące prawo.

Nieprawda jeśli poinformujesz jako właściciel terenu o grożących sankcjach np. opłata 150zł za godzinę, blokada na koło w formie tablicy przy wjeździe to masz już pełne prawo skasować te 150zł czy założyć blokadę.

Są od
tego wyjątki i służby prawnie określone. Teren prywatny nie jest eksterytorialny, obowiązuje tam prawo danego kraju.
To, że ktoś nawet narusza czyjeś prawa na terenie prywatnym, to nie znaczy, że właściciel może sobie dowolnie stosować metody odwetu czy dochodzenia swoich interesów. Są metody dochodzenie praw, jeśli stosuje inne - wojnę partyzancką to może naruszyć prawo. Idąc twoim tokiem myślenia, to w zasadzie mógłby mu ten samochód spalić, w końcu stał na jego terenie, nie.... ?

Była już dyskusja na temat jakiegoś centrum handlowego chyba w Bytomiu, ochrona zgodnie z prawem zakłada blokady parkującym na miejscach dla niepełnosprawnych i kasuje za demontaż kilka stów.

Data: 2009-07-22 11:57:25
Autor: spp
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
lleeoo pisze:

Była już dyskusja na temat jakiegoś centrum handlowego chyba w Bytomiu, ochrona zgodnie z prawem zakłada blokady parkującym na miejscach dla niepełnosprawnych i kasuje za demontaż kilka stów.

To sensacyjna wiadomość - zwłaszcza że to zgodne z prawem.

Możesz się czymś podeprzeć?

--
spp

Data: 2009-07-22 12:32:25
Autor: lleeoo
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
spp pisze:
lleeoo pisze:

Była już dyskusja na temat jakiegoś centrum handlowego chyba w Bytomiu, ochrona zgodnie z prawem zakłada blokady parkującym na miejscach dla niepełnosprawnych i kasuje za demontaż kilka stów.

To sensacyjna wiadomość - zwłaszcza że to zgodne z prawem.

Możesz się czymś podeprzeć?


Proszę
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,82943,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html

Data: 2009-07-22 12:40:46
Autor: spp
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
lleeoo pisze:

Proszę
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,82943,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html

Dla mnie bomba.:)

Tylko czy marketom będzie na tym zależało? :(

--
spp

Data: 2009-07-22 12:59:40
Autor: Herald
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Dnia Wed, 22 Jul 2009 12:40:46 +0200, spp napisał(a):


Proszę
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,82943,6288977,Blokady_kol_pod_Plejada_sa_zgodne_z_prawem.html

Dla mnie bomba.:)

Tylko czy marketom będzie na tym zależało? :(

"...Hipermarkety czekały z decyzją, czy zawrzeć z nami umowę, na stanowisko
prokuratury. Teraz te rozmowy będzie można dokończyć."
No i zupełnego blasku nabiera decyzja prokuratury :))))
Po zawarciu umów, okaże się ze od decyzji złożono odwołania i wszczęto
jednak postępowanie :)
Ale w umowach na pewno będą klauzule o karach za wypowiedzenie tych umów :)

Data: 2009-07-22 13:09:11
Autor: spp
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
Herald pisze:

Tylko czy marketom będzie na tym zależało? :(

"...Hipermarkety czekały z decyzją, czy zawrzeć z nami umowę, na stanowisko
prokuratury. Teraz te rozmowy będzie można dokończyć."

Ale jak rozumiem te markety to z terenu działania agencji ochroniarskiej, ja mam na myśli cały kraj. :)
Chyba tylko jednolita polityka wszystkich sieci handlowych może jednoznacznie skończyć ten proceder.

--
spp

Data: 2009-07-22 12:02:14
Autor: Piotr [trzykoty]
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Użytkownik "lleeoo" <lleeoo@poczta.onet.pl> napisał
Nieprawda jeśli poinformujesz jako właściciel terenu o grożących sankcjach np. opłata 150zł za godzinę, blokada na koło w formie tablicy przy wjeździe to masz już pełne prawo skasować te 150zł czy założyć >blokadę.

Czy w tym wypadku pionformaował(?), jakoś nic na ten temat nie było.

Data: 2009-07-22 13:18:05
Autor: Baloo
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał

Czy w tym wypadku pionformaował(?), jakoś nic na ten temat nie było.

Bo wątkotwórca nic o tym nie napisał?
Spytaj więc jeszcze drugiej strony, czyli "prezesika" jeśli chcesz znać całą prawdę :)

Data: 2009-07-22 13:15:51
Autor: Baloo
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
"Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał

Bzdury. Blokowanie kół samochodów, unieruchamianie czy uszkadanie rzeczy w tym pojazdów jest zabronione przez powszechnie obowiązujące prawo.

Chodziło mi o to, że "prezesik" może sobie dowolnie decydować, kto parkuje na jego terenie.

Teren prywatny nie jest eksterytorialny, obowiązuje tam prawo danego kraju.

No i?

To, że ktoś nawet narusza czyjeś prawa na terenie prywatnym, to nie znaczy, że właściciel może sobie dowolnie stosować metody odwetu czy dochodzenia swoich interesów.

Może nie robi tego dowolnie. Może ostrzegał, że jeśli ktoś bezpodstawnie stanie na parkingu, to zablokuje mu pojazd. Choćby po to, by móc potem osobiście wytłumaczyć delikwentowi dlaczego to zrobił.
Stąd pytanie - czy nie było żadnych sygnałów ze strony ochrony czy też "prezesika", że nie wolno tam stawiać auta.

Są metody dochodzenie praw, jeśli stosuje inne - wojnę partyzancką to może naruszyć prawo.

Jasne. Co proponujesz w tym przypadku? Wezwanie policji czy SM i złożenie skargi, że ktoś parkuje sobie na prywatnym terenie? Zanim policja dojedzie na miejsce (o ile w ogóle ruszy dupę do takiej sprawy), skuterman zniknie w oddali za obłokiem dymu z rury wydechowej.

Idąc twoim tokiem myślenia, to w zasadzie mógłby mu ten samochód spalić, w końcu stał na jego terenie, nie.... ?

Nie, to nie jest mój tok myślenia.
Unieruchomienie pojazdu to nie jest jego uszkodzenie.
Ale na dobrą sprawę mógłby mu ten skuter wystawić poza obszar prywatny.

Data: 2009-07-22 15:00:26
Autor: Piter
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Użytkownik "Baloo" <niema@onetek.eu> napisał w wiadomości news:h46se2$dj6$1news.onet.pl...
"Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał

Bzdury. Blokowanie kół samochodów, unieruchamianie czy uszkadanie rzeczy w tym pojazdów jest zabronione przez powszechnie obowiązujące prawo.

Chodziło mi o to, że "prezesik" może sobie dowolnie decydować, kto parkuje na jego terenie.

Teren prywatny nie jest eksterytorialny, obowiązuje tam prawo danego kraju.

No i?

To, że ktoś nawet narusza czyjeś prawa na terenie prywatnym, to nie znaczy, że właściciel może sobie dowolnie stosować metody odwetu czy dochodzenia swoich interesów.

Może nie robi tego dowolnie. Może ostrzegał, że jeśli ktoś bezpodstawnie stanie na parkingu, to zablokuje mu pojazd. Choćby po to, by móc potem osobiście wytłumaczyć delikwentowi dlaczego to zrobił.
Stąd pytanie - czy nie było żadnych sygnałów ze strony ochrony czy też "prezesika", że nie wolno tam stawiać auta.

Są metody dochodzenie praw, jeśli stosuje inne - wojnę partyzancką to może naruszyć prawo.

Jasne. Co proponujesz w tym przypadku? Wezwanie policji czy SM i złożenie skargi, że ktoś parkuje sobie na prywatnym terenie? Zanim policja dojedzie na miejsce (o ile w ogóle ruszy dupę do takiej sprawy), skuterman zniknie w oddali za obłokiem dymu z rury wydechowej.

zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła żeby właśnie tam zaparkować, to to było po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie przeszkadzające nikomu pojazdy.
ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.

Idąc twoim tokiem myślenia, to w zasadzie mógłby mu ten samochód spalić, w końcu stał na jego terenie, nie.... ?

Nie, to nie jest mój tok myślenia.
Unieruchomienie pojazdu to nie jest jego uszkodzenie.
Ale na dobrą sprawę mógłby mu ten skuter wystawić poza obszar prywatny.

Data: 2009-07-22 15:15:25
Autor: kris
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Użytkownik "Piter" <temp-spam@o2.pl> napisał w wiadomości news:h472gu$eno$1pyro.tvk.wroc.pl...

zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła żeby właśnie tam zaparkować, to to było po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie przeszkadzające nikomu pojazdy.

Nie rozumiem co jest chamskiego w tym że prezes nie chce aby na JEGO terenie parkowały samochody?
Chamskie to jest włażenie/wjeżdzanie na teren prywatny bez zgody jego właściciela.

ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.

A straż pożarna np rozcinajac Twój łanńcuch nie dojedzie do pożaru



--
Pozdrawiam

Krzysiek

Data: 2009-07-22 15:28:44
Autor: Piter
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Użytkownik "kris" <k1s2z3y4s5z6t7o8f9c@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h473de$2qu$1news.onet.pl...

Użytkownik "Piter" <temp-spam@o2.pl> napisał w wiadomości news:h472gu$eno$1pyro.tvk.wroc.pl...

zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła żeby właśnie tam zaparkować, to to było po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie przeszkadzające nikomu pojazdy.

Nie rozumiem co jest chamskiego w tym że prezes nie chce aby na JEGO terenie parkowały samochody?
Chamskie to jest włażenie/wjeżdzanie na teren prywatny bez zgody jego właściciela.

no chyba jednej podstawowej rzeczy nie rozumiesz, a że było już to tłumaczone to przeczytaj jeszcze raz

ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.

A straż pożarna np rozcinajac Twój łanńcuch nie dojedzie do pożaru

nie mój łańcuch

Data: 2009-07-22 15:37:55
Autor: Baloo
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu
"Piter" <temp-spam@o2.pl> napisał

zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła

Kiedy? Tydzień temu czy rok temu?
Może zasady się zmieniły od tego czasu.

żeby właśnie tam zaparkować, to to było po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie przeszkadzające nikomu pojazdy.

Jeszcze raz - parkujesz jako klient, jako pracownik czy jako kto? Czy tego dnia nikt nie uprzedził Cię, że parkowanie osób nieupoważnionych grozi jakimiś sankcjami? Czy nigdzie nie było takiej informacji?

ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.

Trudno powiedzieć, bo za mało znamy szczegółów w tej sprawie.

Data: 2009-07-22 15:55:44
Autor: Piter
parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Użytkownik "Baloo" <niema@onetek.eu> napisał w wiadomości news:h474od$6vi$1news.onet.pl...
"Piter" <temp-spam@o2.pl> napisał

zwłaszcza że ochorna kiedyś mówiła

Kiedy? Tydzień temu czy rok temu?
Może zasady się zmieniły od tego czasu.

tego lata, ~1-2 mies.

żeby właśnie tam zaparkować, to to było po prostu skur*** kolesia który chyba leczy kompleksy (bo to nie pierwsze idiotyczne i po prostu chamskie, zarządzenia prezesa) blokując nie przeszkadzające nikomu pojazdy.

Jeszcze raz - parkujesz jako klient, jako pracownik czy jako kto? Czy tego dnia nikt nie uprzedził Cię, że parkowanie osób nieupoważnionych grozi jakimiś sankcjami? Czy nigdzie nie było takiej informacji?

jako pracownik firmy wyjamującej przestrzenie biurowe w tym budynku, nigdy tam nie było ostrzeżeń, są tam miejsca zarówno wolne jak i zarezerwowane

ja pytam poprostu czy można było wezwać policję i straż pożarną do ściągnięcia blokady i zrobienia koło dupy gościowi.

Trudno powiedzieć, bo za mało znamy szczegółów w tej sprawie.


parkowanie na prywatnym terenie a zablokowanie pojazdu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona