Data: 2016-07-21 23:36:37 | |
Autor: JoteR | |
partycja systemowa - polaczenie z rozszerzoną | |
"Em Gie" <mirekgutowski@gmail.com> napisał:
mam partycje podstawowa 30GB (c:) i rozszerzona 470GB Ale po co? Przecież zdaniem tutejszych mądrali 30 GB na partycję rozruchową (nawet z Windows 7/8/10) wystarcza z duuużym zapasem. Serio. Tak tu pisali. Zwłaszcza fanboje SSD. Nie oszukiwaliby przecież? JoteR PS. Zrób tak, jak ci kolega "szczygiel" poradził. Będzie to też dobra okazja do zrobienia backupu, wyzbycia się zbędnego śmietnika oraz przeorganizowania na nowo układu partycji. Po co ci ich tyle? I w dodatku ta rozszerzona? Jak widać na twoim przykładzie - jest to tylko proszenie się o kłopoty w bliższej lub dalszej przeszłości. |
|
Data: 2016-07-22 00:50:30 | |
Autor: sczygiel | |
partycja systemowa - polaczenie z rozszerzoną | |
W dniu czwartek, 21 lipca 2016 23:37:13 UTC+2 użytkownik JoteR napisał:
"Em Gie" <mirekgutowski@gmail.com> napisał: A no właśnie. Teraz mnie naszło. Jesli ten dysk 500GB ma jakieś problemy (niezrelokowane sektory, "bad blocki", uszkodzony filesystem itp.) to lepiej jak to wyjdzie na jaw przy kopiowaniu a nie gdy się puści taki soft do przerabiania partycji. Przy kopiowaniu można jakoś zareagować i np. plik który jest nagrany na takim uszkodzonym sektorze pominąć. Jak puscimy przerabiałke partycji to tylko paranoja i mądrość twórcy tej przerabiałki ochronią nas przed katastrofą. A trzeba pamiętać że nie każdy z tych programów robi reorganizację tak aby dysk był spójny przez cały czas trwania takiej operacji. |
|