Data: 2011-01-06 13:51:55 | |
Autor: Bydlę | |
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd.... | |
Michał Gut wrote:
> przy predkosci strzelam 60-70 wpadam > na 'coś' co zdążyło mi tylko mignąć Wpadło na drogę? > brat > przywiozl aparak ktorym ocykalem miejsce Wrzuć zdjęcie tej migającej bryły. -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-06 05:51:22 | |
Autor: ptoki | |
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd.... | |
On 6 Sty, 13:51, Bydlę <by...@bydle.com> wrote:
Michał Gut wrote:O! tez bym obejzal. |
|
Data: 2011-01-06 15:28:02 | |
Autor: Michał Gut | |
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd.... | |
O! tez bym obejzal. bedzie - musze je zmniejszyc do wielkosci strawialnej i powiesze na serwerze |
|
Data: 2011-01-06 23:14:22 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Data: 2011-01-06 17:30:41 | |
Autor: ptoki | |
ZDJĘCIA | |
On 6 Sty, 23:14, Michał Gut <mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
wrote: http://sircomp.pl/punto_vs._lod/ Wyglada ciekawie. Trudno stwierdzic ze moglo/nie moglo odpasc z ciezarowki. Porob duzo zdjec. I sprawdz czy to lod/asfalt/kamien. Moze sie okazac ze to jakis zart goowniarzy. Zobacz czy przypadkiem to cos nie zostalo zerwane z innego miejsca drogi przez pracujaca odsniezarke. |
|
Data: 2011-01-07 09:35:55 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Porob duzo zdjec. I sprawdz czy to lod/asfalt/kamien. Moze sie okazac
ze to jakis zart goowniarzy. Zobacz czy przypadkiem to cos nie zostalo zerwane z innego miejsca drogi przez pracujaca odsniezarke. jak napisalem wyzej to na bank lod z ziemia i kamieniami i nie jest to element drogi(a napewno nie asfaltowej) bydle jest tak ciezkie, ze po uderzeniu przesunelo sie conajwyzej o 20 cm. taki mniej wiecej byl slad chowajacy sie pod bryla. |
|
Data: 2011-01-06 23:23:26 | |
Autor: Cavallino | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ig5ert$4a1$1portraits.wsisiz.edu.pl...
http://sircomp.pl/punto_vs._lod/ Na pewno to jest lód? A nie kawałek nawierzchni drogi z lodem? |
|
Data: 2011-01-07 06:32:13 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Na pewno to jest lód? nie mial skad sie odlupac. z jednej strony lod z drugiej ziemia, kamienie za dnia dopiero to bylo widac |
|
Data: 2011-01-07 02:46:14 | |
Autor: Alex81 | |
ZDJĘCIA | |
On 6 Sty, 23:14, Michał Gut <mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
wrote: http://sircomp.pl/punto_vs._lod/ Nie wiem czy to tylko na zdjeciach tak wyszlo, ale wydaje sie ze miales wybitnie "nieczyste" swiatla - wyciagnij z tego wnioski, moze gdyby je co jakis czas przetrzec mialbys wieksza szanse zauwazenia tej bryly. -- Pzdr Alex |
|
Data: 2011-01-07 10:56:03 | |
Autor: kamil | |
ZDJĘCIA | |
On 07/01/2011 10:46, Alex81 wrote:
On 6 Sty, 23:14, Michał Gut<mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> W taka pogode co jakies 2 kilometry.. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-01-07 13:55:57 | |
Autor: Bydlę | |
ZDJĘCIA | |
kamil wrote:
> On 07/01/2011 10:46, Alex81 wrote: > >> On 6 Sty, 23:14, Michał Gut<mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> >> wrote: >> >>> http://sircomp.pl/punto_vs._lod/ >> >> >> Nie wiem czy to tylko na zdjeciach tak wyszlo, ale wydaje sie ze >> miales wybitnie "nieczyste" swiatla - wyciagnij z tego wnioski, moze >> gdyby je co jakis czas przetrzec mialbys wieksza szanse zauwazenia tej >> bryly. > > > W taka pogode co jakies 2 kilometry.. A gdyby padło mu oświetlenie, to też miałby nie przerywać jazdy, bo trzebaby wyjść z auta na ziąb? -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-07 12:57:02 | |
Autor: kamil | |
ZDJĘCIA | |
On 07/01/2011 12:55, Bydlę wrote:
kamil wrote: Nie wiem, po prostu zwracam uwage na smiesznosc niektorych argumentow typu "a gdyby tam bylo dziecko". Porzuconego na srodku jezdni niemowlaka wielkosci tej bryly chyba naprawde nikt sie nie spodziewa. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-01-07 15:59:38 | |
Autor: Bydlę | |
ZDJĘCIA | |
kamil wrote:
> On 07/01/2011 12:55, Bydlę wrote: > >> kamil wrote: > Nie wiem, po prostu zwracam uwage na smiesznosc niektorych argumentow > typu "a gdyby tam bylo dziecko". A gdyby to nie była lód, tylko coś innego? Właśnie w tym rzecz, że coś na drodze było i dla autora wątku nie skończyło się to szczęśliwie. > Porzuconego na srodku jezdni niemowlaka > wielkosci tej bryly chyba naprawde nikt sie nie spodziewa. > Nie, czegokolwiek, co może nas zabioć, co my możemy zabić lub co może przycznić się do tego, że kogoś zabijemy lub ktoś zginie przez nas. Pewnie wielu się głupkowato zaśmieje i powie/pomyśliu czy napisze coś o paranoi tkwiącej w bydlęcym łbie, ale wierz mi - lepiej jest nie brać w czymś takim udziału. Wszyscy zabici w ten sposób z pewnością zgodzą się ze mną. Być może także ich rodziny... -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-07 15:10:00 | |
Autor: kamil | |
ZDJĘCIA | |
On 07/01/2011 14:59, Bydlę wrote:
kamil wrote: Autora watku nie bronie, przekroczyl predkosc w kiepskich warunkach, przylozyl w lod i ma teraz nauczke, skonczylby te durne tlumaczenia bo to sie nudne robi. Ale po prostu nie chce sprowadzac watku do absurdow. Ty sam przecierasz swiatla co 2km? Watpie. Pewnie wielu się głupkowato zaśmieje i powie/pomyśliu czy napisze coś o Otoz to, mial szczescie w nieszczesciu, niech wyciagnie z tego wnioski i nastepnym razem jezdzi ostroznie. Dociekanie czy zawinil zarzadca drogi, ciezarowka czy pogoda martwemu juz nie pomoze. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-01-07 19:19:04 | |
Autor: Bydlę | |
ZDJĘCIA | |
kamil wrote:
> Autora watku nie bronie, przekroczyl predkosc w kiepskich warunkach, A ja mu tę prędkość odpuściłem całkowicie - koncentruję się na tym, że nie widział w co wjeżdża, choć (IMO) było to widoczne. > Ale po prostu nie chce sprowadzac watku do absurdow. Czasami trzeba, by się upewnić, lub wykazać coś. :-) > > mial szczescie w nieszczesciu, niech wyciagnie z tego wnioski i > nastepnym razem jezdzi ostroznie. > Swięte słowa. -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-07 22:09:40 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-07, kamil <kamil@spam.com> wrote:
Autora watku nie bronie, przekroczyl predkosc w kiepskich warunkach, przylozyl w lod i ma teraz nauczke, skonczylby te durne tlumaczenia bo to sie nudne robi. Ale po prostu nie chce sprowadzac watku do absurdow. Jak jest sucho to Ci się światła brudzą co 2km? Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-08 17:06:14 | |
Autor: kamil | |
ZDJĘCIA | |
On 07/01/2011 21:09, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-07, kamil<kamil@spam.com> wrote: Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-01-08 18:43:26 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-08, kamil <kamil@spam.com> wrote:
Autora watku nie bronie, przekroczyl predkosc w kiepskich warunkach, Tak, dwa dni temu było sucho. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-08 18:13:06 | |
Autor: kamil | |
ZDJĘCIA | |
On 08/01/2011 17:43, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-08, kamil<kamil@spam.com> wrote: Kompletnie nie wiem, o co Tobie chodzi. Sucho nie jest, na droze lezy rozjezdzony snieg. Czyms takim mozna swiatla upieprzyc w dwa kilometry jazdy za jakims samochodem. Nie dorabiaj filozofii do prostych rzeczy. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-01-08 20:42:34 | |
Autor: Irokez | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:iga9fi$f6n$1inews.gazeta.pl...
No przestań już, sucho było, bo przecież nie padało... -- Irokez |
|
Data: 2011-01-09 14:58:53 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-08, kamil <kamil@spam.com> wrote:
Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu. Przy -10 jest sucho, mokro się robi jak jest cieplej. Czyms takim mozna swiatla upieprzyc w dwa kilometry jazdy za jakims samochodem. To zjedź i wyczyść albo trzymaj odstęp o dwadzieścia metrów większy. Nie dorabiaj filozofii do prostych rzeczy. No. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-10 12:04:52 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-08, kamil <kamil@spam.com> wrote: ROTFL!
Przejedź się tak po mieście.
pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-10 13:23:44 | |
Autor: kamil | |
ZDJĘCIA | |
On 09/01/2011 13:58, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-08, kamil<kamil@spam.com> wrote: Mhm, tak.. Czyms takim mozna swiatla upieprzyc w dwa kilometry Ja? To nie ja placze, ze wpierdolilem sie na bryle lodu z wlasnej glupoty jadac za szybko po czyms takim. -- Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2011-01-10 14:51:51 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-10, kamil <kamil@spam.com> wrote:
Czyms takim mozna swiatla upieprzyc w dwa kilometry Ja też nie. I również nie płaczę, że czasami tak chlapie spod innych samochdów, że co jakiś czas trzeba się zatrzymać i przeczyścić reflektory. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-10 12:03:44 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-08, kamil <kamil@spam.com> wrote: Tak. Tak. Śnieg + sól + pi*drzwi -10 i sucho... Kierowca teoretyk? pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-10 12:23:21 | |
Autor: J.F. | |
ZDJĘCIA | |
On Mon, 10 Jan 2011 12:03:44 +0100, Sebastian Kaliszewski wrote:
Krzysiek Kielczewski wrote: Ale chyba Ty. Nigdy nie widziales suchej drogi przy -10 ? J. |
|
Data: 2011-01-10 14:55:12 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
J.F. wrote:
On Mon, 10 Jan 2011 12:03:44 +0100, Sebastian Kaliszewski wrote: Widziałem. Ale nie była równocześnie pokryta śniegiem -- była czysta. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-10 12:45:48 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote:
Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu.Ty sam przecierasz swiatla co 2km? Watpie.Jak jest sucho to Ci się światła brudzą co 2km? Praktyk. Widzę różnicę pomiędzy trwającym opadem, kilku dniami po opadach i odwilżą. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-10 14:56:19 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote: A o sypaniu soli słyszałeś? pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-10 15:11:58 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote:
Krzysiek Kielczewski wrote: Nawet widziałem. A Ty widziałeś zdjęcia tej konkretnej drogi? Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-11 17:16:22 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote: Owszem. A ty widzę zbadałeś na ich podstawie sypkość śniegu. LOL! pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-11 19:24:44 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-11, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote:
A o sypaniu soli słyszałeś?Praktyk. Widzę różnicę pomiędzy trwającym opadem, kilku dniami poTak, dwa dni temu było sucho.Tak. Tak. Śnieg + sól + pi*drzwi -10 i sucho... Nie, porównałem do tego co się wtedy działo koło mnie, na dystancie 20-30km warunki pogodowe specjalnie się nie różnią. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-14 15:40:26 | |
Autor: jerzu | |
ZDJĘCIA | |
On Tue, 11 Jan 2011 19:24:44 +0100, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote:
Żebyś się kiedyś nie zdziwił. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-01-14 16:10:56 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-14, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote:
Nie, porównałem do tego co się wtedy działo koło mnie, na dystancie Ja wiem, że mogą się różnić. Wiem nawet jak szybko potrafią się zmieniać. Ale nie przy takich stabilnych rozkładach ciśnień jakie wtedy były... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-08 21:24:05 | |
Autor: Bydlę | |
ZDJĘCIA | |
kamil wrote:
> Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu. A one są obowiązkowe? Bo wydaje mi się, że widuję auta pozbawione tego wynalazku... -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-09 16:34:17 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
A one są obowiązkowe?kiedys ponoć były teraz napewno nie sa ale ja np. sobie zamontuje w punciaku bo strasznie kamulce katuja lakier na progach. juz mialem raz poprawiany |
|
Data: 2011-01-09 20:05:38 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-08, Bydlę <bydle@bydle.com> wrote:
> Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu. Są obowiązkowe w samochodach, gdzie "tylny nawis" jest zbyt krótki w stosunku do swojej wysokości. Gdzieś w przepisach jest podany dokładny wzór. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-10 12:06:18 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-08, Bydlę <bydle@bydle.com> wrote: Przyczym większość tych przepisów dot. homologacji. Jak samochód dostał homologację bez chlapaczy to może jeździć bez chlapaczy i kropka pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-10 12:44:56 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote:
Są obowiązkowe w samochodach, gdzie "tylny nawis" jest zbyt krótki w Zgadza się. Swoją drogą ciekawe czy na badaniach technicznych ktoś na to patrzy. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-10 15:08:22 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2011-01-10, Sebastian Kaliszewski <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> wrote: Pewnie jeśli zostały "blachy" od chlapaczy, a chlapaczy nie ma, albo jesli marka jest popularna i wiadomo, że chlapacze są w standardzie to może się i czepną. U jednego "badacza" widziałem listę rzeczy do sprawdzenia (wisiało na ścianie -- jakieś opracowanie na podstawie rozporządzeń, czy coś w podobie -- wyglądało na jakiś pi*drzwi standardowy druk (skądś to "badacz" miał). Podejrzewam, że jak czegoś nie ma na tej liście i nie jest w jakiś inny sposób oczywiste, to nie sprawdzą. Skąd inąd wiem, że nawet na szkoleniach dla "badaczy" często uczą ich źle (wynikło to z dyskusji na pewnym forum, gdzie ktoś argumentował, że "tak mu na kursie mówili" ale po pogrzebaniu w przepisach sam przyznał, ze go chyba jednak głupot uczyli"). Mam stąd podejrzenie graniczące z pewnością, że typowy "badacz" poza przygotowaną "z góry" listą mało co wie. Zresztą, nie bez powodu pewne bardziej skomplikowane badania mogą wykonywac tylko niektóre punkty (jest cała kategoryzacja SKP), a niektóre tylko 1 czy 2 miejsca w całym kraju (to dotyczy głównie takich rzeczy, jak samochód zbudowany od 0) pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-07 14:19:18 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Nie wiem czy to tylko na zdjeciach tak wyszlo, ale wydaje sie zeW taka pogode co jakies 2 kilometry.. dokladnie. lampy byly usyfione ale nie ponadprzecietnie. lewa(od kierowcy) troche uwalona od wewnatrz ale druge oswietlaja duzo lepiej niz przecietne autko. Porownalem sobie moje stare punto z nowymi reflektorami i kablami (napiecie tez ok) i swieci duzo gorzej. nie wiem gdzie roznica - zarowki tej samej klasy, wszysttko tak samo. tyle ze reflektor wiekszy w p2fl jest |
|
Data: 2011-01-07 12:11:16 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-07, Alex81 <a13x81@gmail.com> wrote:
On 6 Sty, 23:14, Michał Gut <mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> To są światła pt. "pół roku temu myłem więc się odpieprzcie, że kogoś oślepiam czy słabo widzę". Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-07 12:42:28 | |
Autor: to | |
ZDJĘCIA | |
begin Krzysiek Kielczewski
To sÄ ĹwiatĹa pt. "póŠroku temu myĹem wiÄc siÄ odpieprzcie, Ĺźe kogoĹ Chyba nigdy nie jeĹşdziĹeĹ zimÄ ... -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-01-07 13:53:21 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-07, to <to@abc.xyz> wrote:
begin Krzysiek Kielczewski Ostatnio dzisiaj. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-07 13:55:36 | |
Autor: jerzu | |
ZDJĘCIA | |
On Fri, 07 Jan 2011 12:11:16 +0100, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote: To są światła pt. "pół roku temu myłem więc się odpieprzcie, że kogoś W takich warunkach jak dzisiaj możesz sobie światła czyścić ile chcesz. Po 10 kilometrach są znowu usyfione. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-01-07 14:15:58 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-07, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote:
To są światła pt. "pół roku temu myłem więc się odpieprzcie, że kogoś Dzisiaj to jest odwilż, dwa dni temu było sucho. Po 10 kilometrach są znowu usyfione. To się trzeba zatrzymać i przetrzeć, a nie płakać że się przekraczając ograniczenie w nocy bez sprawnych świateł władowało w wielki kamulec. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-07 14:30:40 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
To się trzeba zatrzymać i przetrzeć, a nie płakać że się przekraczając jakbym mial brudne na tyle ze bym widzial za malo to bym tak zrobil. woze w samochodzie plyn w atomizerze i plyn do wycieraczek na taka ewentualnosc (jak ten pierwszy zamarznie). |
|
Data: 2011-01-07 14:45:34 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-07, Michał Gut <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> wrote:
To się trzeba zatrzymać i przetrzeć, a nie płakać że się przekraczając ROTFL. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-11 22:38:53 | |
Autor: Rafal T. | |
ZDJÄCIA | |
W dniu 11-01-07 14:30, MichaĹ Gut pisze:
To siÄ trzeba zatrzymaÄ i przetrzeÄ, a nie pĹakaÄ Ĺźe siÄ przekraczajÄ c E kolego. Czy to nie ty pisaĹeĹ kiedyĹ do mnie na priv w sprawie dotyczÄ cej jazdy na dlugich ĹwiatĹach na pl.rec.motocykle? Pewnie Ty. WiÄc skoro na zdjeciach widaÄ Ĺźe masz mega brudne lampy to moĹźe powinieneĹ jeĹşdziÄ na "dlugich" zawsze ciut mocniej dajÄ ? Psa byĹ nie zobaczyĹ czy babci co siÄ przewrĂłciĹa na lodzie i nie ma siÄ jak podnieĹÄ..I to ten co siÄ spieraĹ o to Ĺźe motocykliĹci powinni jeĹşdziÄ na "dĹugich" aby byli lepiej widoczni.. pozdr rafal |
|
Data: 2011-01-07 14:38:07 | |
Autor: jerzu | |
ZDJĘCIA | |
On Fri, 07 Jan 2011 14:15:58 +0100, Krzysiek Kielczewski
<krzysiek.kielczewski@gmail.com> wrote: To się trzeba zatrzymać i przetrzeć, a nie płakać że się przekraczając Ty tak na poważnie? Zatrzymujesz się co 10 km? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2011-01-07 16:37:10 | |
Autor: J.F. | |
ZDJĘCIA | |
On Fri, 07 Jan 2011 14:38:07 +0100, jerzu wrote:
On Fri, 07 Jan 2011 14:15:58 +0100, Krzysiek Kielczewski Zdarzalo mi sie. A co proponujesz jak "nic nie widzisz" - zwolnic czy przyspieszyc ? :-) J. |
|
Data: 2011-01-07 21:28:01 | |
Autor: Plumpi | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:dncei61d0rl3ehfd5vma6q4p95ccl169ob4ax.com... A co proponujesz jak "nic nie widzisz" - zwolnic czy przyspieszyc ? Zapewne wyłączyć. Szkoda prądu, bo i tak nic nie widać ;) |
|
Data: 2011-01-10 09:13:50 | |
Autor: flower | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "jerzu" <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dp5ei6tnrp7g0vvcse9r5994d5gtoa3qp34ax.com... On Fri, 07 Jan 2011 14:15:58 +0100, Krzysiek Kielczewski Pierwszy raz zajrzałem na psm ponad 10 lat temu, już wtedy tu pisałeś. Jeszcze się nie nauczyłeś że na grupie odpowiedź na takie pytanie jest oczywista? :-) -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2011-01-07 14:49:01 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-07, jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> wrote:
To się trzeba zatrzymać i przetrzeć, a nie płakać że się przekraczając Wedle potrzeb. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-07 10:26:08 | |
Autor: to | |
ZDJĘCIA | |
begin MichaĹ Gut
http://sircomp.pl/punto_vs._lod/ No i tak jak sÄ dziĹem, jeĹli leĹźaĹo to na ciemnej czÄĹci drogi i to jeszcze pod odpowiednim kÄ tem, Ĺźe niespecjalnie odbijaĹo ĹwiatĹo to moĹźna byĹo tego w nocy nie zauwaĹźyÄ... -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-01-07 12:09:34 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
ZDJÄCIA | |
On 2011-01-07, to <to@abc.xyz> wrote:
http://sircomp.pl/punto_vs._lod/ To by rozwalił jedno koło, a nie pół samochodu. i to jeszcze pod odpowiednim kątem, że niespecjalnie odbijało światło to można było tego w nocy nie zauważyć... Chyba po wyłączeniu świateł. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2011-01-07 14:16:35 | |
Autor: MichaĹ Gut | |
ZDJÄCIA | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4d26ea40$0$2488$65785112news.neostrada.pl... begin MichaĹ Gut lezalo tam gdzie bylo zdjecie z butem do porownania. wlasnie jakby lezalo na ciemnym to moze latwiej byloby zobaczyc z wiekszego dystansu |
|
Data: 2011-01-10 10:25:07 | |
Autor: CeSaR | |
ZDJĘCIA | |
lezalo tam gdzie bylo zdjecie z butem do porownania. Gdyby światła były czyste to może i tak.... C |
|
Data: 2011-01-07 11:55:49 | |
Autor: flower | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ig5ert$4a1$1portraits.wsisiz.edu.pl... http://sircomp.pl/punto_vs._lod/ Tak po prawdzie to rzeczywiście w tym miejscu wyprzedzać tak koło 60-70 to jakby mało rozważne... -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2011-01-07 14:22:12 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "flower" <flower19737@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d26f118$0$2445$65785112news.neostrada.pl...
to byla predkosc po zakonczeniu wyprzedzania. jak zaczynalem to bylo pewnie ze 40. generalnie sam proces wyprzedzania poszedl gladko i bezproblemowo bo nie mialem buta w podlodze tylko sobie lekko przyspieszalem. ot taka leniwa jazda. uwazalem na goscia tym bardziej ze zachowywal sie w sposob nieprzewidywalny z lekka bo tu hamulec tu kierunek w lewo tam prawo a jedzie prosto. zawsze staram sie wyprzedzac takich eby miec ich z tylu nie z przodu. tego akurat wyprzedzilem przede wszystkim ze wzgledu na predkosc. |
|
Data: 2011-01-07 06:47:46 | |
Autor: ptoki | |
ZDJĘCIA | |
On 7 Sty, 14:22, Michał Gut <mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
wrote: U ytkownik "flower" <flower19...@wp.pl> napisa w wiadomo cinews:4d26f118$0$2445$65785112news.neostrada.pl... Moze dawal ci do zrozumienia ze teraz mozna wyprzedzac? Ten prawy kierunkowskaz moglby na to wskazywac. Ale tez mi sie okolica dosyc ciasna wydawala i srednio bym tam sie bral za wyprzedzanie. Jesli ta bryla nie zostala zerwana z drogi przez odsniezarke tylko spadla z innego pojazdu to niestety. Bez AC pozostaje ci przyjac nauke i przelknac strate. |
|
Data: 2011-01-07 16:24:02 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
moze dawal ci do zrozumienia ze teraz mozna wyprzedzac?
Ten prawy kierunkowskaz moglby na to wskazywac. nie nie dawal mi znaku bo taki zamotany jechal jeszcze na drodze poprzecznej wczesniej. tez takie manewry robil. tam chcialem go wyprzedzic z powodu dziwnego zachowania ale bylo tam bardziej slisko (nie pytaj sie mnie dlaczego bo nie wiem, ta boczna droga bylo o niebo lepsza) a poza tym samochody z naprzeciwka. |
|
Data: 2011-01-07 14:27:21 | |
Autor: Artur Maśląg | |
ZDJĘCIA | |
W dniu 2011-01-07 14:22, Michał Gut pisze:
W takich warunkach to się za takim grzecznie jedzie aż się zdecyduje, a nie idzie nie żyletkę bez widoczności. Na drugi raz powinieneś być rozsądniejszy. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2011-01-07 16:25:43 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
W takich warunkach to się za takim grzecznie jedzie aż się zdecyduje, wtedy podjalem taka a nie inna decyzje - zwykle takie czekanie konczulo sie albo zatrzymaniem calkowicie albo gwaltownym hamowaniem przed maska. to mnnie nauczylo trzymac duzo wiekszy dystans pomiedzy samochodami(mialem kilka takich roznych sytuacji). kazde takie doswiadczenie powoduje wzrost mojego sumarycznego doswiadczenia za kolkiem. |
|
Data: 2011-01-07 14:29:47 | |
Autor: flower | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w
wiadomości news:ig7423$vr1$1portraits.wsisiz.edu.pl... napisał > wto > jakby mało rozważne...pewnie ze 40. generalnie sam proces wyprzedzania poszedl gladko i bezproblemowobo nie mialem buta w podlodze tylko sobie lekko przyspieszalem. ot takaleniwa jazda. uwazalem na goscia tym bardziej ze zachowywal sie w sposobjedzie prosto.tego akurat wyprzedzilem przede wszystkim ze wzgledu na predkosc. Jak zapewne zauważyłeś albo zaraz zauważysz, szczerość na grupach dyskusyjnych nie popłaca. :-) -- "Żałuj za dowcipy, synu!" Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII |
|
Data: 2011-01-07 16:30:11 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Jak zapewne zauważyłeś albo zaraz zauważysz, szczerość na grupach wiesz, generalnie to zawsze sie licze z tym ze ktos mnie zjedzie a ktos poprze nie tylko w tym watku. jedyne co mnie wkurwia to oskarzenia o oszustwo i probe wyludzenia. to moze conajwyzej sad orzec a nie zwykly internauta. zreszta staram sie zlewac takie zaczepki choc nie zawsze mi wychodzi. nie lubie gdy ktos zarzuca mi oszustwo. TU uzna ze mi sie nie nalezy? to odrzuci roszczenie. Ja sie z tym nie zgodze? pojde do sadu. Przegram? bedzie znaczyc ze nie mialem racji. tyle. nikt nie jest nieomylny a ja nadal uwazam ze powinienem starac sie o odszkodowanie. bryla tam lezala i w nia wjechalem. a dywagacje nt. czyszczenia lamp co 2km, prędkosci, manewru wyprezdzania osoby niepewnej itd nie maja z tym wiele wspolnego. jakbym jechal 30 na godzine to ta bryla nadal tam by lezala |
|
Data: 2011-01-07 17:21:24 | |
Autor: to | |
ZDJĘCIA | |
begin MichaĹ Gut
a dywagacje nt. czyszczenia lamp co NiektĂłrzy sami ĹamiÄ przepisy, ale czujÄ siÄ lepiej gdy piÄtnujÄ co sami robiÄ u innych. ;) -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway |
|
Data: 2011-01-07 21:35:17 | |
Autor: MichaĹ Gut | |
ZDJÄCIA | |
NiektĂłrzy sami ĹamiÄ przepisy, ale czujÄ siÄ lepiej gdy piÄtnujÄ co sami heh jakie to prawdziwe i powszechne. wiesz, ja tez lubie sobie poprawiac samopoczucie po jakims 'zlym uczynku'. najlepszy do tego jest sok bananowy (raczej przecier, bo z sokiem to wspolnego wiele nie ma) :) Od razu czuje sie lepiej. Ci ktorzy nie znaja cudownych wlasciwosci pysznej zakaski lub napitku musza odreagowac gdzies indziej. tak btw zeby nie bylo - rzadko jezdze zgodnie z przepisami, ale lamie je swiadomie. chocby we wspomnianym wczesniej szymanowie - z 1km prostej drogi bez absolutnie zadnego zakretu i ograniczenie do 40 (kawalek dalej za miejscem dzwona). O ile przy 2 bardzo ostrych zakretach rzadko kiedy dociagam do 30km/h (maly promien i kÄ t ok 90st - 2sztuki) o tyle nie pamietam bym kiedykolwiek jechal na nastepujacym odcinku po zakretach ponizej 60 na suchym (w zimie w sniegu to co innego bo tam plug przejedzie jak zabladzi). ciekaw jestem co ubezpieczyciel powie. |
|
Data: 2011-01-10 00:14:11 | |
Autor: Plumpi | |
ZDJÄCIA | |
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4d274b94$0$2443$65785112news.neostrada.pl...
a dywagacje nt. czyszczenia lamp co Chwila, chwila. JeĹźeli nawet ĹamiÄ prawo to nie mam prawa twierdziÄ publicznie , Ĺźe robiÄ dobrze, a Ĺşle ci co postÄpujÄ zgodnie z tym prawem. Sam kiedyĹ zaliczyĹem niekontrolowanÄ jazdÄ na goĹoledzi, po ktĂłrej rozbiĹem auto. Jednak w przeciwieĹstwie do innych uwaĹźam, Ĺźe sam sobie zawiniĹem, bo powinienem byĹ wtedy jechaÄ znacznie wolniej, a nie zapier...Ä ponad 110km/h na drodze powiatowej, gdzie dozwolone byĹo maksymalnie 90km/h. Nawet do gĹowy by mi nie przyszĹo, Ĺźeby ubiegaÄ siÄ o jakiekolwiek pieniÄ dze od zarzÄ dcy drogi, Ĺźe nie posypaĹ jej piachem czy solÄ . ByĹ to okres zimowy, choÄ jezdnia caĹkiem czarna, a temperatura nieco powyĹźej zera. |
|
Data: 2011-01-10 10:31:30 | |
Autor: J.F. | |
ZDJĘCIA | |
On Mon, 10 Jan 2011 00:14:11 +0100, Plumpi wrote:
Chwila, chwila. Jeżeli nawet łamię prawo to nie mam prawa twierdzić publicznie , że robię dobrze, a źle ci co postępują zgodnie z tym prawem. Ale przy 90 pewnie tez bys wpadl :-) J. |
|
Data: 2011-01-10 23:26:49 | |
Autor: Plumpi | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:idkli6hju058i225phamn4jkc45r6q5gbh4ax.com...
On Mon, 10 Jan 2011 00:14:11 +0100, Plumpi wrote: Pomyślmy. Jechałem ponad 110km/h. Zanim wpadłem do rowu uderzając w skarpę, wytraciłem predkość do ok. 80km/h. Gdybym jechał powiedzmy 70km/h i wytracił do ok. 40km/h to jest o połowę mniej niż poprzednio. Być może przy tej prędkości udało by mi się zapanowac nad samochodem. Z całą pewnością przy prędkości 40km/h byłyby mniejsze uszkodzenia auta, a mnie nie bolały żebra przez kilka dni od uderzenia pasów. |
|
Data: 2011-01-10 12:11:19 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJÄCIA | |
Plumpi wrote:
UĹźytkownik "to" <to@abc.xyz> napisaĹ w wiadomoĹci news:4d274b94$0$2443$65785112news.neostrada.pl... Tak w ogĂłlnoĹci: A czemu? Nie naleĹźy myliÄ prawa z moralnoĹciÄ . pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-08 14:47:28 | |
Autor: Bydlę | |
ZDJĘCIA | |
Michał Gut wrote:
. jakbym jechal 30 na godzine to ta bryla nadal tam by lezala Nie usunąłbyś z drogi? Dlaczego? -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-08 17:13:29 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Nie usunąłbyś z drogi? udajesz glupiego, jestes czy zwyczajnie nie zrozumiales? |
|
Data: 2011-01-08 21:21:18 | |
Autor: Bydlę | |
ZDJĘCIA | |
Michał Gut wrote:
>> Nie usunąłbyś z drogi? >> Dlaczego? > > > udajesz glupiego, jestes czy zwyczajnie nie zrozumiales? Jakiś problem z udzieleniem odpowiedzi? Załóż, że ci nie dorównuję i musisz jak dziecku wyjaśnić, co znaczy, że gdybyś jechał powoli, to ta bryła by tam została... -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-09 16:36:08 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
niezaleznie od predkosci z jaka bym sie tam poruszal to bryla by tam lezala. akby mnie tam nie bylo to tez by lezala chyba zeby wpakowal sie na nia ktos inny i ją zabrał/przeniosl
sedno jest takie ze lezal tam obiekt jaki stwarza niebezpieczenstwo i jakiego byc nie powinno. |
|
Data: 2011-01-07 17:40:36 | |
Autor: Bydlę | |
ZDJĘCIA | |
flower wrote:
> Jak zapewne zauważyłeś albo zaraz zauważysz, szczerość na grupach > dyskusyjnych nie popłaca. > :-) To nie tak. Szczerość pozwala innym dość dobrze ocenić chłodnym okiem sprawę. To, że najczęściej taki osąd nie podoba się autorowi sprawy, to rzecz zupełnie inna. Ale jeśli ktoś lubi mieć fałszywe wnioski, to nic nie stoi na przeszkodzie, by opowiadając historię redukował prędkość, zwiększał widoczność itd. Z tym, że to do niczego nie prowadzi, bo oceniający zazwyczaj wyłapują takie szachrajstwa. :-) (tu pozdrawiamy takiego jednego pana sierżanta z Katowic, który jest lepszy od komputera w wyłapywaniu fałszu w zeznaniach nt. tego, jak doszło do kolizji drogowych...) -- Bydlę |
|
Data: 2011-01-10 00:06:24 | |
Autor: Plumpi | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "flower" <flower19737@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d27152d$0$2436$65785112news.neostrada.pl...
Jak zapewne zauważyłeś albo zaraz zauważysz, szczerość na grupach To niby co, mamy go chwalić i pouczać jak powinien kłamać, żeby wyłudził pieniądze ? |
|
Data: 2011-01-10 12:17:42 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Plumpi wrote:
Użytkownik "flower" <flower19737@wp.pl> napisał w wiadomości news:4d27152d$0$2436$65785112news.neostrada.pl... Wyłudził? Jeśli sąd uzna że ma rację i że leżący na jedni blok to wina zarządcy to nie wyłudził. A jak uzna że nie ma racji to nic nie dostanie i jeszcze koszta sądowe poniesie. BTW, jak wyjedziesz komuś z podporządkowanej i będzie dzwon to wina Twoja choćby ten komu wyjechałeś przekroczył prędkość. Wina będzie jego dopiero wtedy gdy wykażesz że jego przekroczenie prędkości było takie, że nie byłeś w stanie prawidłowo zareagować (np. był niewidoczny albo tak daleko, że nie dało się rozsądnie ocenić jego prędkości). Tu jest to samo -- jeśli jest wina zarządcy drogi w tym, że była na niej przeszkoda to jest to jego wina niezależnie od prędkości tego, który w nią wjechał. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-10 12:36:18 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
To niby co, mamy go chwalić i pouczać jak powinien kłamać, żeby wyłudził pieniądze ? licz sie ze slowami - nie mam i nie mialem nigdy zamiaru wyludzic pieniedzy. chcialem uzyskac informacje na co uwazac w kontaktach z ubezpieczycielem zeby nie dac sie zbyc. to czy moje roszczenie jest zasadne stwierdzi ubezpieczyciel. jesli uzna ze bezzasadne to moge jeszcze walczyc o _moją_ rację w sądzie. Czy bede? nie wiem. ale nie waz sie mnie nazywac oszustem, zarzucac mi wyludzenia itd. o ile nie masz ku temu solidnych dowodow. bardzo ładnie proszę. |
|
Data: 2011-01-10 14:28:51 | |
Autor: Plumpi | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:igeqvi$fl6$1portraits.wsisiz.edu.pl...
To niby co, mamy go chwalić i pouczać jak powinien kłamać, żeby wyłudził pieniądze ? Ależ ja nie mam pretensji do Ciebie tylko do tych co Ci radzą jak masz kłamać, aby wyłudzić pieniądze. Jezeli opiszesz tak jak było naprawdę i podasz w TU czy sądzie te informacje, które podałeś nam w pierwszym poście i uzyskasz jakiekolwiek odszkodowanie to ja nie mam nic przeciwko temu i tego Ci życzę. Jednak patrzę na to w sposób realny i zauważam Twoje rażące błędy, które doprowadziły do tego wydarzenia. Natomiast jeżeli powiesz, że jechałeś nie szybciej jak 40km/h i miałeś bardzo dobrą widoczność, co nie jest prawdą to będziesz własnie wyłudzaczem, ponieważ jesteś świadomy tego, że było inaczej. |
|
Data: 2011-01-10 19:49:46 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Ależ ja nie mam pretensji do Ciebie tylko do tych co Ci radzą jak masz kłamać, aby wyłudzić pieniądze. nie wiem jak musialbym byc przekonujacym klamca by przekonac ze jechalem 40 i strzelila poducha. wiem mniej wiecej ile jechalem i nie mam zamiaru czarowac. zycie nie raz mi juz odowodnilo ze prawdomownosc chroni od wielu nieciekawych sytuacji. |
|
Data: 2011-01-10 00:04:16 | |
Autor: Plumpi | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ig7423$vr1$1portraits.wsisiz.edu.pl...
to byla predkosc po zakonczeniu wyprzedzania. jak zaczynalem to bylo pewnie ze 40. generalnie sam proces wyprzedzania poszedl gladko i bezproblemowo bo nie mialem buta w podlodze tylko sobie lekko przyspieszalem. ot taka leniwa jazda. uwazalem na goscia tym bardziej ze zachowywal sie w sposob nieprzewidywalny z lekka bo tu hamulec tu kierunek w lewo tam prawo a jedzie prosto. He he he. Może jednak przestań się tłumaczyć, bo tylko się bardziej pogrążasz :) Skoro sygnalizował skręt w lewo to nie wolno Ci było wyprzedzać, a skoro widziałeś. że sygnalizuje raz w lewo, a raz w prawo to powinna u Ciebie zadziałać zasada ograniczenia zaufania. Podsumujmy zatem: 1. Jazda z nadmierną prędkościa w terenie zabudowanym. 2. Niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych oraz panujących na drodze. 3. Prowadzenie pojazdu pomimo dużego zmęczenia. 4. Wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo. 5. Niezastosowanie zasady ograniczenia zaufania w stosunku do uczestnika ruchu drogowego, który zachowuje się irracjonalnie. |
|
Data: 2011-01-10 09:05:59 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
He he he. Może jednak przestań się tłumaczyć, bo tylko się bardziej pogrążasz :) zauwazylesz ze napisalm ze manewr wyprzeddzania wykonalem bez problemu? widzisz tu jakikolwiek zwiazek poza tym ze wyjsciowa predkosc byla wieksza? jakby go nie bylo to i tak bym przyspieszyl do 'predkosci podroznej' Podsumujmy zatem:aha 2. Niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych oraz panujących na drodze.aha 3. Prowadzenie pojazdu pomimo dużego zmęczenia.pewnie 4. Wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo.nigdzie nie napisalem ze sygnalizowal zamiar skretu w lewo 5. Niezastosowanie zasady ograniczenia zaufania w stosunku do uczestnika ruchu drogowego, który zachowuje się irracjonalnie.zachowalem - jak mialem chwile wolnego to go wyprzdzilem pilnujac go zeby nie wpakowal sie na mnie chociazby. to jeden z powodow dla ktorych potencjalnie moglem nie zauwazyc bryly. co was napadlo - podniecaja was dywagacje jakie 'potencjalne' bledy moglem popelnic? temat byl o nieco czym innym. wiekszosc waszych opini jest tuningowana o wasza wyobraznie. Wrecz pasuje tu skecz: http://www.youtube.com/watch?v=jwOFMOXP-eM Opisuje on poziom niektorych wypowiedzi a co bardziej tworczy juz startowali z oskarzeniami oszustwa i wyludzenia. Dlatego tez tym radosnym akcentem koncze tego flejma - ino powiesze jeszcze watek z informacja o finale sprawy. sir |
|
Data: 2011-01-10 09:14:26 | |
Autor: Cavallino | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:
co was napadlo - podniecaja was dywagacje jakie 'potencjalne' bledy moglem popelnic? To Twoja wina, po co dyskutujesz z kapelusznikami? Z których większość pewnie nawet prawka nie ma? Nic sensownego i tak się nie dowiesz, a odpowiadanie im na produkowane przez nich bzdury, właśnie tak się kończy. Splonkować, olać, etc - to jedyny sposób na podobnych przygłupów. |
|
Data: 2011-01-10 11:22:05 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Splonkować, olać, etc - to jedyny sposób na podobnych przygłupów. plonkuje ewidentnych chamow(z tego watku Jotte, ktory zdaje sie ze byl juz w moim kf wczesniej) albo trole. niezgadzac sie z moja opinia mozna - jak napisalem gdzie 2 polakow tam 3 opinie. a takich delikwentow staram sie uswiadamiac lub wyjasniac a potem sobie odpuszczam. zawsze wychodze z zalozenia ze rozmawiam z czlowiekiem rownym sobie, a ze akurat czasami okazuje sie ze zalozenie bledne... (akurat nie mowie tu o plumpim z ktorym choc sie nie zgadzam to ktorego posty czytam na pmb i nic do niego nie mam - on ma prawo nie zgadzac sie z moimi opiniami a ja z jego). sir |
|
Data: 2011-01-10 11:24:05 | |
Autor: Cavallino | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:igemkd$f5l$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Splonkować, olać, etc - to jedyny sposób na podobnych przygłupów. Kapelusznika wypisującego bzdury na grupie samochodowej spokojnie można z miejsca zaliczyć do trolli. |
|
Data: 2011-01-10 11:32:07 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Kapelusznika wypisującego bzdury na grupie samochodowej spokojnie można z miejsca zaliczyć do trolli. wiesz, gdyby w polsce ktos pomyslal to nie istnialo by martwe prawo. Podniesc predkosc max tam gdzie mozna i obostrzyc tam gdzie nie mozna jechac szybko. Dla mnie idelany przyklad to droga pomiedzy konstancinem a wilanowem (dc). kilka kilometrow drogi dwujezdniowej z rzadkimi zabudowaniami i moze 3 krzyzowki sa po drodze i ograniczenie do 60 afair(a bylo swego czsau 50) - droga prosta. Tylko dlatego ze w granicach wwy. kieeedys bylo tam ograniczenie do 90 i bylo ok, a teraz to miejsce do polowu mandatow. idiotyczne ograniczenia prowadza do ignorowania prawa. jakby byly racjonalne to byloby duzo mniej problemow z przekraczaniem predkosci a zwalszcza ignorowania tych ograniczen ktore sa uzasadnione (czyli 40 gdzie naprawde jest niebezpiecznie). sir |
|
Data: 2011-01-10 12:15:18 | |
Autor: Cavallino | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:igen76$f7m$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Kapelusznika wypisującego bzdury na grupie samochodowej spokojnie można z miejsca zaliczyć do trolli. Pełna zgoda. Wracając do kapeluszników - każdy kto nie rozumie tego prostego faktu, nie nadaje się na partnera do dyskusji, to taki warunek minimum. Szkoda czasu. |
|
Data: 2011-01-10 12:40:40 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
Pełna zgoda. to ze o wjechanie w bryle obwiniaja i analizuja manewr wyprzedzania jest irytujace ale nie wynika to z kapelusznictwa a raczej kalectwa umyslowego lub zwyczajnej polskiej tendencji by zajebac komus dla zasady. wg niektorych powinienem zostac wtracony do rosyjskiej kolonii karnej za jazdę samochodem po zmroku. a moj problem polega na tym ze zarzuty kierowane pod moim adresem biore do siebie i zaczynam sie bronic. - takze te generowane przez tłumoków, dzieci, owych kapelusznikow itd. co do marnowania czasu - zgadzam sie, ale sie bronie bo cenie sobie swoje imię. sir |
|
Data: 2011-01-10 12:45:11 | |
Autor: Cavallino | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:iger7n$fm9$1portraits.wsisiz.edu.pl...
Pełna zgoda. Jedno z drugim jest tożsame. |
|
Data: 2011-01-10 19:51:47 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
to ze o wjechanie w bryle obwiniaja i analizuja manewr wyprzedzania jest irytujace ale nie wynika to z kapelusznictwa a raczej kalectwa umyslowego bez przesady sa po prostu ludzie ktorzy holduja zasadzie dura lex sed lex. choc uwazam ze w wiekszosci to zwykly kit i rzeczywistosc odbiega znaczaco od generowanego wizerunku prawego obywatela. |
|
Data: 2011-01-10 19:58:19 | |
Autor: Cavallino | |
ZDJĘCIA | |
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:igfkg3$r6a$1portraits.wsisiz.edu.pl...
to ze o wjechanie w bryle obwiniaja i analizuja manewr wyprzedzania jest irytujace ale nie wynika to z kapelusznictwa a raczej kalectwa umyslowego Albo befehl ist befehl. To też rodzaj umysłowego kalectwa, w imię którego można pół świata wymordować i nie odczuwać skrupułów. |
|
Data: 2011-01-10 21:07:17 | |
Autor: Michał Gut | |
ZDJĘCIA | |
To też rodzaj umysłowego kalectwa, w imię którego można pół świata wymordować i nie odczuwać skrupułów. a to juz religia - ale zgodze sie:) umyslowe kalectwo prowadzi do nieszczesc |
|
Data: 2011-01-10 12:19:36 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
ZDJĘCIA | |
Plumpi wrote:
Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomości news:ig7423$vr1$1portraits.wsisiz.edu.pl... Być może 2. Niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych oraz panujących na drodze. nie 3. Prowadzenie pojazdu pomimo dużego zmęczenia. jak dużego? 4. Wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo. czyżby? 5. Niezastosowanie zasady ograniczenia zaufania w stosunku do uczestnika ruchu drogowego, który zachowuje się irracjonalnie. na pewno? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |