Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....

pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....

Data: 2011-01-06 14:32:39
Autor: ProfesorSparks
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
W przeciwieństwie do większości nie będę cię linczował. Miałeś pecha i tyle. IMHO nie zawracaj sobie dupy z odszkodowaniem bo stracisz tylko czas a i tak nic z tego nie wyjdzie.
Zamiast tego napraw samochód aby jak najszybciej wrócić do pracy i móc zapracować na nowy. Prawdopodobieństwo, że odzyskasz jakąkolwiek kasę od kogokolwiek jest bliskie zeru i cała operacja ekonomicznie nie ma sensu, zwłaszcza, że jak sam piszesz twój samochód jest warty ok 10 tys.
Pomyśl ile mógłbyś zarobić w czasie kiedy będziesz jeździł za tą sprawą i podejmij decyzję.

--
Profesor Sparks pozdrawia!!!

Data: 2011-01-06 14:52:41
Autor: Michał Gut
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Pomyśl ile mógłbyś zarobić w czasie kiedy będziesz jeździł za tą sprawą i podejmij decyzję.

samochod zastepczy jakis musze skolowac na biegu bez 2 zdan. nie moge sobie pozwolic na przerwe w pracy.

Data: 2011-01-06 16:45:32
Autor: pj
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Witam
Drogę 734 znam i nawet latem nie przekraczam  tam 50, mimo że tam jest prosto ale za dużo tam rzeczy nieprzewidywalnych może się zdarzyć,  tym bardziej że gość którego wyprzedzałeś podobno skręcił na posesję.  Szanse na wygraną masz marne.  Mnie ciekawi dlaczego odpaliła Ci poduszka, podobno bryła przeszła pod zderzakiem  i uderzyła tylko w miskę ?
Pozdrawiam

Data: 2011-01-06 17:04:06
Autor: Michał Gut
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Drogę 734 znam i nawet latem nie przekraczam  tam 50, mimo że tam jest prosto ale za dużo tam rzeczy nieprzewidywalnych może się zdarzyć,  tym bardziej że gość którego wyprzedzałeś podobno skręcił na posesję.  Szanse na wygraną masz marne.  Mnie ciekawi dlaczego odpaliła Ci poduszka, podobno bryła przeszła pod zderzakiem  i uderzyła tylko w miskę ?
Pozdrawiam

to nie droga 734

nie wiem czemu strzelila. pewnie dlatego ze uderzony zostal silnik a samochod zostal wyrwany nim do gory (podskoczyl na samej misce->silniku)

Data: 2011-01-06 17:28:40
Autor: pj
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
To nie był Szymanów ?

Data: 2011-01-06 19:50:17
Autor: Michał Gut
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....

Użytkownik "pj" <piotr.jurczak@plusnet.pl> napisał w wiadomości news:4d25eddanews.home.net.pl...
To nie był Szymanów ?

ten
mazowieckie pow piaseczynski gm gora kalwaria

Data: 2011-01-06 20:07:14
Autor: pj
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
W dniu 2011-01-06 19:50, Michał Gut pisze:

Użytkownik "pj" <piotr.jurczak@plusnet.pl> napisał w wiadomości news:4d25eddanews.home.net.pl...
To nie był Szymanów ?

ten
mazowieckie pow piaseczynski gm gora kalwaria
OK wiem mieszkam w okolicy i ta droga nigdy nie nastrajało do szybszej jazdy, nocni ludzie, batmany na nieoświetlonych rowerach i mistrzowie prostej. Jeździłem tam i samochodem i rowerem. Ty jednak masz naprawdę dużo szczęścia żyjesz, jesteś  w jednym kawałku, dopiero daleko daleko za tym wszystkim jest twój pech. To są tylko pieniądze które raz się ma, a innym razem nie ma.
Pozdrawiam szczęściarza

Data: 2011-01-06 21:23:09
Autor: Michał Gut
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
mazowieckie pow piaseczynski gm gora kalwaria
OK wiem mieszkam w okolicy i ta droga nigdy nie nastrajało do szybszej jazdy, nocni ludzie, batmany na nieoświetlonych rowerach i mistrzowie prostej. Jeździłem tam i samochodem i rowerem. Ty jednak masz naprawdę dużo szczęścia żyjesz, jesteś  w jednym kawałku, dopiero daleko daleko za tym wszystkim jest twój pech. To są tylko pieniądze które raz się ma, a innym razem nie ma.

zaaz z teego spot wyjdzie.
ja ty, artur maslag tez tamtedy jezdzil:)
ciesze sie bardzo ze nic mi nie jest zwlaszcza w oczy - mialem okulary.
wiem ze kasa rzecz nabyta i tego sie trzymam ale wiesz...jak sie liczy kazdy grosz to nawet te 2kpln naprawy moze nieco dac w kosc.
to ze juz sie dowiedzialem ze koszty beda nizsze juz duzo mi daje ale wiesz... twoje narzedzie pracy, nieubezieczone. Koszt ac jest duzy i nie stac mnie na to. a ci ktorzy tak pisza jakimi to nie sa specjalistami ze maja ac to coz... stac ich zeby wyladowac taka kase to ich sprawa. ja uwazam ze ac jest nieoplacalne. za duzo slyszalem o kombinowaniu przy wyplatach z ac - nie widzi mi sie do auta 10kpln ladowac 1,5kpln rocznie tylko po to zeby miec  zludne nadzieje na odszkodowanie. owszem. ulatwiloby to zycie. ale na ok 2 lata jak jezdze tym samochodem zaplacilbym za ac ok 3kpln czyli 30% wartosci - z ac skorzystalbym zdaje sie pierwszy raz. w ASO jakbym naprawial to by sie zwrocilo. ale tak: przekroczenie predkosci dozwolonej, udzial wlasny, amortyzacja itd itd i w efekcie zaplacilbym tyle samo co naprawiajac to sposobem gospodarczym czesciami z rozbitkow sam lub u mechanika.

coz....przynajmniej wiem ze samochod mial sprawna poduche a nie atrape....
heh...

Data: 2011-01-06 22:12:07
Autor: aro333
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Nie bierzesz  jeszcze jednej rzeczy pod uwagę. Z biegiem lat nabijasz sobie zniżki jeżeli nie bedzie szkody. Jak bedzie szkoda to i tak nie ty kryjesz. A bez szkody masz zniżki , nawet do 60 procent. Cały czas będziesz jezdził samochodem 10 letnim? Czy może kiedys jak biznes sie rozrosnie kupisz furaka za 80 tysi? Wtedy podobna przygoda nie bedzie kosztowac 5 tysi ale duzo duzo wiecej. I co wtedy? Tez go polepisz aby tylko sie toczył?
Pisze o jakims udziale wlasnym i dalej blebleble. A slyszales o opcji warsztat a nie wycena? Fakt wtedy nie zakombinujesz ale oddajesz auto do naprawy, odbierasz i wogole nie widzisz kasy przy tym. Ubezpieczyciel rozlicza sie z zakladem naprawiajacym.No nic , Twoja kasa twoja decyzja.

Data: 2011-01-10 11:21:57
Autor: Jakub Witkowski
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
W dniu 2011-01-06 22:12, aro333 pisze:
Nie bierzesz  jeszcze jednej rzeczy pod uwagę. Z biegiem lat nabijasz sobie
zniżki jeżeli nie bedzie szkody. Jak bedzie szkoda to i tak nie ty kryjesz.
A bez szkody masz zniżki , nawet do 60 procent. Cały czas będziesz jezdził
samochodem 10 letnim? Czy może kiedys jak biznes sie rozrosnie kupisz furaka
za 80 tysi?

Ale teraz wielu ubezpieczycieli przepisuje zniżki z OC na AC - zresztą, logicznie.
Bo przecież liczy się statystyka czyli szkodowość delikwenta a nie jaką ma polisę.
Zatem ciułanie zniżek na gracie niekoniecznie ma sens.

Inna rzecz że gdyby samochód był mi niezbędny do pracy, przestój oznaczałby
dodatkowe koszty, i nie miałbym gotówki aby naprawiać/kupić sobie drugi taki
pojazd od ręki, to bym kupił AC.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-01-10 12:31:18
Autor: J.F.
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
On Mon, 10 Jan 2011 11:21:57 +0100,  Jakub Witkowski wrote:
Inna rzecz że gdyby samochód był mi niezbędny do pracy, przestój oznaczałby
dodatkowe koszty, i nie miałbym gotówki aby naprawiać/kupić sobie drugi taki
pojazd od ręki, to bym kupił AC.

Dokladnie. Ubezpieczenia ogolnie sa nieoplacalne, szczegolnie AC,
gdzie statystyka jest taka ze pare razy z niego skorzystasz, ale co
zrobisz jak auto rozbijesz ? Jesli cie stac na nastepne czy naprawe -
AC ci niepotrzebne. Ale jak nastepne ukradna ? :-)

J.

Data: 2011-01-06 21:53:31
Autor: pj
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Dopiera teraz skojarzyłem po mailu, w twoim sklepie robiłem czasami zakupy i być może się widzieliśmy.
Pozdrawiam

Data: 2011-01-06 22:05:34
Autor: Michał Gut
pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Dopiera teraz skojarzyłem po mailu, w twoim sklepie robiłem czasami zakupy i być może się widzieliśmy.
Pozdrawiam

jaki ten swiat maly

pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona