Data: 2010-09-07 21:02:09 | |
Autor: Jan Werbiński | |
pewnie znowu | |
Pewnie znowu nie mieli GPSa....
-- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-09-07 23:15:17 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
pewnie znowu | |
Jan Werbiński bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje/kwiczy (niepotrzebne
skreślić): Pewnie znowu nie mieli GPSa.... Link? -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | Bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2010-09-07 23:29:59 | |
Autor: Wojo | |
pewnie znowu | |
Link?pewnie to: http://wiadomosci.onet.pl/2681,2219287,wypadek_w_tatrach__trwa_akcja_ratunkowa,wydarzenie_lokalne.html -- Pozdr Wojtek |
|
Data: 2010-09-08 16:45:48 | |
Autor: Doczu | |
pewnie znowu | |
Jan Werbiński <jan@traalala.bez.mai.la> napisał(a):
Pewnie znowu nie mieli GPSa....Miałem okazję widzieć tą akcję ratunkową oraz potem rozmawiać z uratowanymi w schronisku w "5" Zgubiła ich rutyna, i brak umiejętności oceny warunków. Ponoć szedł z nimi "doświadczony taternik", choć jeśli mam być szczery, to szacując "na oko" wszyscy ocalali mieli max 23-25 lat więc nie wiem który z nich był tym "doświadczonym taternikiem" Mieli masę szczęścia, że ich zmagania obserwował przebywający akurat na podeście wyciągu jeden z ratowników i widział całe zajście, dzięki czemu akcja ratunkowa zaczęła się niemal natychmiastowo. Z opowiadań wynika, że dziewczyny się nie tyle zsunęły jak pisze Onet, co zabrała je lawina, która zeszła Szerokim Buczynowym Źlebem. Dziewczyny zatrzymały się ok 400-500 m niżej. Widząc jaką drogę przebyły dziewczyny byłem przekonany, że raczej nie dawałem szans, więc bardzo się wszyscy w schronisku ucieszyli gdy okazało się, że w zasadzie skończyło się na niewielkich obrażeniach. Grupa, która uniknęła zjechania z lawiną najzwyczajniej bała się schodzić do schroniska i musiał ich zabrać śmigłowiec. W sumie sprawiali wrażenie dobrze przygotowanych (oceniając po odzieży i obuwiu),oraz z rozmowy wynikało że nie byli w Tatrach pierwszy raz. Najzwyczajniej przecenili swoje możliwości i nie docenili kiepskich warunków. Ja w sumie miałem iść na Rysy, ale podszedłem tylko kawałek za Czarny staw i odpuściłem - warunki były kiepskie. W sumie nic nie padało, ale zalegał mokry śnieg, i schodziły lawinki tu i ówdzie. Skończyło się na przejściu przez Świstówkę do D5SP i tam nocleg, a następnie z rana powrót do domu :-( -- |
|
Data: 2010-09-08 20:23:09 | |
Autor: Jan Werbiński | |
pewnie znowu | |
Użytkownik " Doczu" <doczu@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:i68ejs$oe2$1inews.gazeta.pl...
Skończyło się na przejściu przez Świstówkę do D5SP i tam nocleg, a następnie z Najwyraźniej nie chorujesz na gethereitis. Dobrze. -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-09-08 20:26:34 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
pewnie znowu | |
Jan Werbiński napisał(a) :
Skończyło się na przejściu przez Świstówkę do D5SP i tam nocleg, a następnie z Hmmm... Gefreiter? -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-09-09 02:05:14 | |
Autor: Jan Werbiński | |
pewnie znowu | |
Użytkownik "Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i68khj$39i$1news.onet.pl...
Jan Werbiński napisał(a) : Getthereitis - ta choroba dopadła już wielu. W tym roku np na OP parę osób, piloci rządowego Tupoleva, taternik idący w burzę na Giewont. Nazwa pochodzi od get-there-itis. Czyli na polski to mniej więcej choroba-do-celu-za-wszelką-cenę. Choruja na nią zbyt ambitni i uparci w stosunku do warunków, sytuacji, umiejętności lub doświadczenia piloci, kierowcy, taternicy, wspinacze, żeglarze, nurkowie itp. http://newsgroups.derkeiler.com/Archive/Rec/rec.aviation.piloting/2008-10/msg00109.html Większość ofiar w górach to jej żniwo. -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-09-09 08:07:26 | |
Autor: szufla | |
pewnie znowu | |
Getthereitis - ta choroba dopadła już wielu. Aha, dziekujemy za uswiadomienie Janku. Jeszcze powinienes zadac pytanie: kto bedzie placil za akcje ratunkowe ?:) sz. |
|
Data: 2010-09-09 19:59:28 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
pewnie znowu | |
Witam
Jan Werbiński napisał(a) : Użytkownik "Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i68khj$39i$1news.onet.pl... Aha, dzięki. Myślałem, że sobie wymyśliłeś neologizm bez sensu :-) -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-09-10 05:13:13 | |
Autor: doczu | |
pewnie znowu | |
W dniu 2010-09-08 20:23, Jan Werbiński pisze:
Użytkownik " Doczu" <doczu@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości No cóż - czasami trzeba podjąć ryzyko. Inaczej byłyby jeszcze na świecie niezdobyte szczyty. Ale mnie do tego brak umiejętności. -- Pozdrawiam Doczu Adres do korespondencji doczu_małpa_interia.pl |
|
Data: 2010-09-10 11:11:53 | |
Autor: Jan Werbiński | |
pewnie znowu | |
Użytkownik "doczu" <doczu@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i6c7mt$dmd$1news.task.gda.pl...
W dniu 2010-09-08 20:23, Jan Werbiński pisze: Podejmowanie ryzyka: Pośpiech i wyprzedzanie samochodem na dobrze widocznym odcinku drogi. Lądowane Tupolewem w warunkach ograniczonej widzialności na lotnisku z ILS. Zdobycie Orlej Perci w dobrych warunkach, obuwiu, sprzęcie, pogodzie, wcześnie rano przez turystę, który nie jest w górach pierwszy raz. Getthereitis: Pośpiech i wyprzedzanie na górce, na skrzyżowaniu. Lądowanie Tupolewem w warunkach ograniczonej widzialności na lotnisku bez ILS. Wejście na OP w czasie złej pogody przez osobę bez doświadczenia, w kiepskim obuwiu, albo kiedy zbliżają się chmury burzowe. -- Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul Prywatna http://www.janwer.com/ Nasza siec http://www.fredry.net/ |
|
Data: 2010-09-10 18:32:47 | |
Autor: szufla | |
pewnie znowu | |
Podejmowanie ryzyka: To jest ryzyko ? Wez ty sie chlopie walnij w glowe :) sz. |
|
Data: 2010-09-10 18:51:51 | |
Autor: Zbynek Ltd. | |
pewnie znowu | |
szufla napisał(a) :
Podejmowanie ryzyka: Dla niektórych Outdoor Extreeme zaczyna się już za drzwiami ;-) -- Pozdrawiam Zbyszek PGP key: 0x5351FDE3 [Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się wszystkie możliwości.] |
|
Data: 2010-09-14 00:35:01 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
pewnie znowu | |
Jan WerbiĹski <jan@traalala.bez.mai.la> writes:
Podejmowanie ryzyka: Ladowanie Tu-154 w warunkach 100m/40m na lotnisku z ILS cat I :-) Zdobycie Orlej Perci w dobrych warunkach, obuwiu, sprzÄcie, pogodzie, - oddychanie Getthereitis: Ladowanie Tupolewem certyfikowanym do WAAS w warunkach 1000m/400m z PA WAAS (bez ILS oczywiscie) :-) WejĹcie na OP w czasie zĹej pogody przez osobÄ bez doĹwiadczenia, w No jasne, zwlaszcza jesli mamy 95% szans ze burze przejda obok, a nawet jesli nie, to odleglosc od najblizszego zejscia jest mniejsza niz potrzebna na ew. odwrot. -- Krzysztof Halasa |
|
Data: 2010-09-08 20:33:24 | |
Autor: szufla | |
pewnie znowu | |
Dawno temu z kumplem mielismy okazje po ciemaku zaliczyc tam dupozjady bo nam sie spieszylo do palenicy. Wyszlismy na szlak zdziwieni, ze wczesniej nie bylo potoku :)
sz. |