Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   piątkowo w poniedziałek :-)

piątkowo w poniedziałek :-)

Data: 2011-09-26 17:14:43
Autor: Gabriel'wilk'
piątkowo w poniedziałek :-)
Data: 2011-09-26 19:12:40
Autor: Rafał Grzelak
piątkowo w poniedziałek :-)
Gabriel'wilk' wrote:


http://www.smog.pl/wideo/48014/zatrzasnal_kluczyki_w_aucie/

co za matoł...

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Data: 2011-09-26 21:19:38
Autor: DoQ
piątkowo w poniedziałek :-)
Data: 2011-09-27 11:29:50
Autor: Jarek Andrzejewski
piątkowo w poniedziałek :-)
On Mon, 26 Sep 2011 17:14:43 +0200, Gabriel'wilk'
<gglab@poczta.onet.pl> wrote:

http://www.funiaste.net/4143,80429,obrazek.html

a to przypomina ostatniego "szybkiego bezpiecznego w BMW" w
Piasecznie: przeżył tylko ten, który wypadł z auta.

Data: 2011-09-27 13:01:26
Autor: Gotfryd Smolik news
piątkowo w poniedziałek :-)
On Tue, 27 Sep 2011, Jarek Andrzejewski wrote:

On Mon, 26 Sep 2011 17:14:43 +0200, Gabriel'wilk'
<gglab@poczta.onet.pl> wrote:

http://www.funiaste.net/4143,80429,obrazek.html

a to przypomina ostatniego "szybkiego bezpiecznego w BMW"
w Piasecznie: przeżył tylko ten, który wypadł z auta.

  Patrząc na filmik: z czterech jeden został (raczej
zabójczo) przygnieciony pojazdem.
  Pozostali trzej spadają z jakichś 3-4 metrów
(no, pierwszy wylatujący wyżej, niech będzie, jest
chwilę poza kadrem).
  Fakt, bez panowania nad lotem :>, ale pewnie
odruch ochrony głowy by działał.
  3m to niżej niż z parapetu 1 piętra.
  Na pytanie co z potencjalnymi przypiętymi pasami
odpowiedzi nie znamy.
  No to nie wiem co miało z filmiku wyjść... 2:2?
  Teza: "wylot bez pasów nie musi być aż tak oczywiście
śmiertelny jak to się opisuje"?

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-27 17:18:48
Autor: Bydlę
piątkowo w poniedziałek :-)
On 2011-09-27 13:01:26 +0200, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:

Patrząc na filmik: z czterech jeden został (raczej
zabójczo) przygnieciony pojazdem.
  Pozostali trzej spadają z jakichś 3-4 metrów
(no, pierwszy wylatujący wyżej, niech będzie, jest
chwilę poza kadrem).
  Fakt, bez panowania nad lotem :>, ale pewnie
odruch ochrony głowy by działał.
  3m to niżej niż z parapetu 1 piętra.


A gdzie składowa pozioma?
:-)



--
Bydlę

Data: 2011-09-28 16:12:11
Autor: Gotfryd Smolik news
piątkowo w poniedziałek :-)
On Tue, 27 Sep 2011, Bydlę wrote:

On 2011-09-27 13:01:26 +0200, Gotfryd Smolik
  Pozostali trzej spadają z jakichś 3-4 metrów
(no, pierwszy wylatujący wyżej, niech będzie,
[...]
  3m to niżej niż z parapetu 1 piętra.


A gdzie składowa pozioma?
:-)

  Ja się nie znam, ale ona się raczej w impulsie nie
wytraca :), więc problem IMVHO stanowi (nie)trafienie
w słupek czy krawężnik.
  Skoro wyrzuca je (manekiny znaczy) "siła odśrodkowa",
to znaczy że kierunek "odśrodka" był mocno w górę, więc
składowej poziomej nie zostało za wiele.
  A o resztę pytać motocyklistów którzy zaliczyli szlify :]

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-29 15:55:18
Autor: Krzysiek Kielczewski
piątkowo w poniedziałek :-)
On 2011-09-28, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

  Ja się nie znam, ale ona się raczej w impulsie nie
wytraca :), więc problem IMVHO stanowi (nie)trafienie
w słupek czy krawężnik.
  Skoro wyrzuca je (manekiny znaczy) "siła odśrodkowa",
to znaczy że kierunek "odśrodka" był mocno w górę, więc
składowej poziomej nie zostało za wiele.

Oj, chyba zaszalałeś z tym wnioskowaniem.

Pzdr,
krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-09-30 01:05:32
Autor: Gotfryd Smolik news
piątkowo w poniedziałek :-)
On Thu, 29 Sep 2011, Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-09-28, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

  Skoro wyrzuca je (manekiny znaczy) "siła odśrodkowa",
to znaczy że kierunek "odśrodka" był mocno w górę, więc
składowej poziomej nie zostało za wiele.

Oj, chyba zaszalałeś z tym wnioskowaniem.

  Obstawiam że nie. Ale grupa jest w końcu dyskusyjna :)
  Cała energia wypadku z wirującym samochodem bierze
się z energii kinetycznej, nikt niczego nie dokłada.
  Można więc oczekiwać, że maksymalna prędkość krawędzi toczenia
"zasadniczo" nie przekroczy prędkości postępowej pojazdu
w momencie utraty kontroli, to zaś przełoży się na składową
wyrzucającą petentów przez okno.
  A ów wylot będzie już obarczony sporymi stratami energii
względem "teoretycznego maks" - popatrz, ile niby samochód
się jeszcze przetoczył do zatrzymania?
  Niby zgoda - że "ledwo" 20kmph w pionie to mało i należy
oczekiwać więcej. Ale właśnie manekiny nie wypadają na
samym początku i nie bezstratnie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-09-30 01:17:22
Autor: Krzysiek Kielczewski
piątkowo w poniedziałek :-)
On 2011-09-29, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

  Skoro wyrzuca je (manekiny znaczy) "siła odśrodkowa",
to znaczy że kierunek "odśrodka" był mocno w górę, więc
składowej poziomej nie zostało za wiele.

Oj, chyba zaszalałeś z tym wnioskowaniem.

  Obstawiam że nie. Ale grupa jest w końcu dyskusyjna :)
  Cała energia wypadku z wirującym samochodem bierze
się z energii kinetycznej, nikt niczego nie dokłada.

Całkowita zgoda.

  Można więc oczekiwać, że maksymalna prędkość krawędzi toczenia
"zasadniczo" nie przekroczy prędkości postępowej pojazdu
w momencie utraty kontroli,

A tutaj już nie. Jak rzucisz płasko coś ciężkiego (i w miarę owalnego)
to po paru uderzeniach/otarciach o ziemię zacznie się krecić, nie?
Prędkość postępowa niewiele się zmieni, nie? A prędkość krawędzi będzie
duża, zwłaszcza wzlędem ziemi.

to zaś przełoży się na składową
wyrzucającą petentów przez okno.

Moim zdaniem źle sumujesz bądź rozdzielasz siły. Wylot w górę zależy
(prawie) tylko od prędkości obrotowej, ruch "do przodu" zależy od
prędkości postępowej osi obrotu (tutaj samochodu) oraz kąta przy którym
nastąpiło oddzielenie manekinu od samochodu. Wylot w górę mało zależy od
prędkości postępowej układu "obracający się samochód z pasażerami".

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-10-01 00:17:28
Autor: Gotfryd Smolik news
piątkowo w poniedziałek :-)
On Fri, 30 Sep 2011, Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2011-09-29, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

  Można więc oczekiwać, że maksymalna prędkość krawędzi toczenia
"zasadniczo" nie przekroczy prędkości postępowej pojazdu
w momencie utraty kontroli,

A tutaj już nie. Jak rzucisz płasko coś ciężkiego (i w miarę owalnego)
to po paru uderzeniach/otarciach o ziemię zacznie się krecić, nie?

  Ano będzie.

Prędkość postępowa niewiele się zmieni, nie? A prędkość krawędzi będzie
duża,

  Patrz wyżej: sugerujesz że prędkość postępowa obwodu w ruchu
obrotowym będzie większa niż prędkość postępowa całego pojazdu
przed "akcją"?

zwłaszcza wzlędem ziemi.

  Nie bardzo, względem ziemi to ona była maksymalna w momencie rozpoczęcia
"akcji" i później tylko maleje, w miarę jak ruch posuwisty jest
zastępowany przez toczenie.
  Do tego sporo energii "rozchodzi się" niesprężyście po otoczeniu.

to zaś przełoży się na składową
wyrzucającą petentów przez okno.

Moim zdaniem źle sumujesz bądź rozdzielasz siły. Wylot w górę zależy
(prawie) tylko od prędkości obrotowej, ruch "do przodu" zależy od
prędkości postępowej osi obrotu (tutaj samochodu)

  Ale nieprawdą jest jakoby owa prędkość postępowa nie spadała lub
spadała niewiele. Po pierwsze energia ruchu obrotowego musi się
"skądś" wziąć, po drugie patrz straty, po trzecie patrz w jakim
czasie wrak zatrzymuje się CAŁKOWICIE.

oraz kąta przy którym
nastąpiło oddzielenie manekinu od samochodu.

  To prawda, z braku filmiku robionego z góry ocena "na oko"
może być mocno zafałszowana.
  Ale... czy ja coś pisałem o konieczności spytania motocyklistów
jak to jest ze szlifami? ;)

Wylot w górę mało zależy od
prędkości postępowej układu "obracający się samochód z pasażerami".

  ???
  Zasadniczo - nie ma innego źródła składowej pionowej niż
przekształcenie prędkości początkowej!
  Na >3m mi wychodzi (acz o północy mogę coś palnąć) że trzeba by
20kmph 100% skierowane *bezstratnie* w górę, włącznie z odliczeniem
strat wypychania przez okno.
  A tych strat trochę w okolicy widać (po czasie zatrzymania
wraku szczególnie).

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-10-01 02:02:40
Autor: Krzysiek Kielczewski
piątkowo w poniedziałek :-)
On 2011-09-30, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

  Patrz wyżej: sugerujesz że prędkość postępowa obwodu w ruchu
obrotowym będzie większa niż prędkość postępowa całego pojazdu
przed "akcją"?

Oczywiście. Zwróć uwagę na prędkość postępową obwodu toczącego się koła.

zwłaszcza wzlędem ziemi.

  Nie bardzo, względem ziemi to ona była maksymalna w momencie rozpoczęcia
"akcji" i później tylko maleje, w miarę jak ruch posuwisty jest
zastępowany przez toczenie.
  Do tego sporo energii "rozchodzi się" niesprężyście po otoczeniu.

Zgoda, maleje.

Moim zdaniem źle sumujesz bądź rozdzielasz siły. Wylot w górę zależy
(prawie) tylko od prędkości obrotowej, ruch "do przodu" zależy od
prędkości postępowej osi obrotu (tutaj samochodu)

  Ale nieprawdą jest jakoby owa prędkość postępowa nie spadała lub
spadała niewiele. Po pierwsze energia ruchu obrotowego musi się
"skądś" wziąć, po drugie patrz straty, po trzecie patrz w jakim
czasie wrak zatrzymuje się CAŁKOWICIE.

Oczywiście, że prędkość spada, a energia nie bierze się z kapelusza.

oraz kąta przy którym
nastąpiło oddzielenie manekinu od samochodu.

  To prawda, z braku filmiku robionego z góry ocena "na oko"
może być mocno zafałszowana.

Z boku by wystarczyło.

  Ale... czy ja coś pisałem o konieczności spytania motocyklistów
jak to jest ze szlifami? ;)

Przy szlifie nie masz obrotów.

Wylot w górę mało zależy od
prędkości postępowej układu "obracający się samochód z pasażerami".

  ???
  Zasadniczo - nie ma innego źródła składowej pionowej niż
przekształcenie prędkości początkowej!

Tutaj znowu mieszasz energię z prędkościami.

  Na >3m mi wychodzi (acz o północy mogę coś palnąć) że trzeba by
20kmph 100% skierowane *bezstratnie* w górę, włącznie z odliczeniem
strat wypychania przez okno.

A 20km/h obwodu koła to przy jakiej prędkości osi będzie?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

piątkowo w poniedziałek :-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona