Gdyby pod rzondami SLD policyjne kurwy nie kradly razem z mafiom paliwowom i
przygotowaliby Polske do wejscia do strefy EUR do 2009, a te debile z
PiS+LPR+Samoobrona zamiast zajmowac sie pierdolami i walkami wewnetrznymi
wprowadziliby walute Euro po 3 PLN za 1 EUR, co bylo mozliwe bo po tyle
mielismy EUR w polowie 2008 roku to nie mielibysmy tej ogromnej deprecjacji
PLN ktura sie poglebia niestety, a PKB per capita w USD bylby obecnie 28
tys. a nie 18 tys.

EUR idzie w gure i dzisiaj w sprzedazy w PKO BP poszlo powyzej 4.20 PLN za 1 EUR
Rzeby wam wy kurwy ekonomiczne rzondowe karp w gardle stanol w te swienta wy pierdolone bandziory wykanczajonce Polakuf.

Takiego chuja wygra SLD albo PiS.
Nie w Polsce w kazdym razie!!!
Tfu!
Pleva

Po pierwsze jak chcesz pobluzgać to zapraszam na stadion. Tu przynajmniej w teorii się dyskutuje
Po dugie Ortografia leży i kwiczy
Po trzecie JA osobiście (i nie tylko ja) uważam, że Euro jest nam potrzebne jak starej zakonnicy kondom.

Kraje strefy Euro mają teraz poważny problem. Za błędy i populistyczne działania Greków płaci cała UE. Jeśli jutro Niemcy zaczną dodrukowywać Euro na potęgę to Euro straci wartość i straci na tym cała UE.

Inna sprawa: Gdy ceny paliw szalały, my z naszą przewartościowaną złotówką nie odczuliśmy tego aż tak dotkliwie jak Amerykanie czy Niemcy.
Z kolei gdy zaczął się kryzys i złotówka poleciała w dół, okazało się, że nasze ceny są dalej konkurencyjne dla UE. Dzięki temu nie odczuliśmy aż tak tego kryzysu (znam ludzi którzy utrzymali pracę tylko dzieki temu, że w krytycznym momencie Niemieckie Firmy uznały, że tak tanio to już w Polsce nie będzie i mimo ktryzysu utrzymały inwestycje)

Gdybyśmy byli w strefie Euro obrwalibyśmy zarówno cenami paliw jak i kryzysem na równo z Niemcami. Więc tu widzisz pożytek z posiadania własnej waluty.

Użytkownik "Don Basil" <aleister0@op.pl> napisał

Po trzecie JA osobiście (i nie tylko ja) uważam, że Euro jest nam potrzebne jak starej zakonnicy kondom.

:-)

Ja takze jestem przeciwny Euro.

W dniu 2010-11-30 11:22, Don Basil pisze:

Po pierwsze jak chcesz pobluzgać to zapraszam na stadion. Tu przynajmniej w
teorii się dyskutuje
Po dugie Ortografia leży i kwiczy
Po trzecie JA osobiście (i nie tylko ja) uważam, że Euro jest nam potrzebne
jak starej zakonnicy kondom.

Kraje strefy Euro mają teraz poważny problem. Za błędy i populistyczne
działania Greków płaci cała UE. Jeśli jutro Niemcy zaczną dodrukowywać Euro
na potęgę to Euro straci wartość i straci na tym cała UE.

Inna sprawa: Gdy ceny paliw szalały, my z naszą przewartościowaną złotówką
nie odczuliśmy tego aż tak dotkliwie jak Amerykanie czy Niemcy.
Z kolei gdy zaczął się kryzys i złotówka poleciała w dół, okazało się, że
nasze ceny są dalej konkurencyjne dla UE. Dzięki temu nie odczuliśmy aż tak
tego kryzysu (znam ludzi którzy utrzymali pracę tylko dzieki temu, że w
krytycznym momencie Niemieckie Firmy uznały, że tak tanio to już w Polsce
nie będzie i mimo ktryzysu utrzymały inwestycje)

Gdybyśmy byli w strefie Euro obrwalibyśmy zarówno cenami paliw jak i
kryzysem na równo z Niemcami. Więc tu widzisz pożytek z posiadania własnej
waluty.

No niby jest dużo racji w tym co piszesz. Jednak pozostając poza strefa Euro wydłużymy czas dochodzenia do poziomu życia w krajach starej Unii.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

No niby jest dużo racji w tym co piszesz. Jednak pozostając poza strefa
Euro wydłużymy czas dochodzenia do poziomu życia w krajach starej Unii.

Nie bardzo rozumiem ten argument.

Wiesz, czasem rozmawiam z sympatykami Ruchu Autonomii Śląska. I mam wrażenie, że wg nich sam fakt posiadania autonomii spowoduje że z nieba zaczną lecieć banany a bruk uliczny przemieni się w złoto.

Podobne odczucie mam gdy czytam twój argument o strefie Euro. Ot wprowadźmy Euro a ci co zarabiają 1000 zł nagle zaczną zarabiać 1000 Euro.
Nie mamy dowodów na to, że załamanie Irlandii, Grecji, Portugalii, Hiszpani spowodowało przystąpienie do strefy Euro (które niektórzy ekonomiści nazywają skrajnym nonsensem)
Ale nie mamy ani jednego przykładu kraju w którym po przejściu na Euro sytuacja gospodarcza i byt ludności by się poprawił.

W dniu 2010-11-30 18:18, Don Basil pisze:

No niby jest dużo racji w tym co piszesz. Jednak pozostając poza strefa
Euro wydłużymy czas dochodzenia do poziomu życia w krajach starej Unii.

Nie bardzo rozumiem ten argument.

Wiesz, czasem rozmawiam z sympatykami Ruchu Autonomii Śląska. I mam
wrażenie, że wg nich sam fakt posiadania autonomii spowoduje że z nieba
zaczną lecieć banany a bruk uliczny przemieni się w złoto.

Dla nich, po secesji to mogłby być  prawdziwy krach. Gdzie oni by sprzedawali swój "złoty" węgiel po średnio 200$ skoro na rynkach swiatowych węgiel kosztuje 30-50 $ A i te Huty padną po najmniejszym spadku koniunktury. Wystarczy mały kryzys w Chinach i te zakłady będą funta kłaków warte.

Podobne odczucie mam gdy czytam twój argument o strefie Euro. Ot wprowadźmy
Euro a ci co zarabiają 1000 zł nagle zaczną zarabiać 1000 Euro.

Oczywiście nie stanie się to od razu, ale w perspektywie czasu podwyżki plac na pewno prędzej nastąpią gdy będzie u nas Euro.

Nie mamy dowodów na to, że załamanie Irlandii, Grecji, Portugalii, Hiszpani
spowodowało przystąpienie do strefy Euro (które niektórzy ekonomiści
nazywają skrajnym nonsensem)
Ale nie mamy ani jednego przykładu kraju w którym po przejściu na Euro
sytuacja gospodarcza i byt ludności by się poprawił.

Ale zechciej zwrócić uwagę że my startujemy z bardzo niskiej pozycji. My możemy na tym zyskać. Nie ma absolutnie żadnych przesłanek żeby trzymać się złotego.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dla nich, po secesji to mogłby być  prawdziwy krach. Gdzie oni by sprzedawali swój "złoty" węgiel po średnio 200$ skoro na rynkach swiatowych węgiel kosztuje 30-50 $ A i te Huty padną po najmniejszym spadku koniunktury. Wystarczy mały kryzys w Chinach i te zakłady będą funta kłaków warte.

Zdziwił byś się. Śląsk dzisiaj to nie tylko kopalnie i huty
Nawiasem mówiąc sprywatyzowane huty nieźle sobie radzą, tylko na prywatyzacje kopalni nikt się nie chce zgodzić a szkoda.

Podam ci prosty przykład (autentyczny)
Dyrektorowi pewnej wesołej kopalni kończyła się kadencja. A ponieważ pemiowany był od każdej wydobytej tony po prostu skupił się na wydobyciu i zupełnie zignorowal problem udostępnienia nowych złóż.
Jemu się skończyła kadencja, nagle się okazało, że kopalnia przez najbliższy rok będzie miała wyłącznie koszta i żadnych wpływów. (bo trzeba nowe złoża udostępnić)
Dodatkowym problemem jest fakt, że przez ten rok kopalnia straci stałych odbiorców i odbudowywać to będzie latami.

Prywatny właściciel po wykryciu takiego numeru auomatycznie:
a) wyrzuciłby dyrekora dyscyplinarnie z takimi referencjami, że facet miałby szczęście, jakby mu ktoś pozwolił na kopalni zamiatać
b) spędziłby długie godziny z prawnikiem w celu ustalenia na jakie paragrafy można dyrektora zaskarżyć

Ale kopalnie są państwowe. Więc Kompania Węglowa (a może KHW, nie pamiętam) po prostu za karę zostawiła go na następną kadencję.

Poza tym autonomia to jeszcze nie secesja.

Oczywiście nie stanie się to od razu, ale w perspektywie czasu podwyżki plac na pewno prędzej nastąpią gdy będzie u nas Euro.

Owszem. A to z tego względu, że jak wykazują przykłady krajów które Euro przyjęły nastąpi wzrost cen a co za tym idzie presja płacowa.
To się chyba inflacja nazywa.

Natomiast powtarzam: Nie mamy ani jednego przykładu, że będzie tak jak ty mówisz. Wiele krajów przystąpiło do strefy Euro i w  żadnym nie było gospodarczej rewolucji, za to w większości są gospodarcze problemy. Weźmy Irlandię - niedawnego tygrysa Europy.
Nawet jeśli ich obecne problemy nie są w żaden sposób związane z przyjęciem Euro, to i tak jakby nie patrzył Euro nie dało im ani stabilności, ani gospodarczego wzrostu.

Weźmy Grecję: Ani stabilności, ani gospodarczego wzrostu.

Dlaczego więc uważasz, że w Polsce by się udało?


Nawet podajesz tą tezę jako fakt objawiony bez próby wyjaśnienia mechanizmu który to wymusi.

Ale zechciej zwrócić uwagę że my startujemy z bardzo niskiej pozycji. My możemy na tym zyskać. Nie ma absolutnie żadnych przesłanek żeby trzymać się złotego.

Poza tymi, które podałem i które sam skwitowałeś słowami "No niby jest dużo racji w tym co piszesz."
Możemy dużo stracić, tak jak Słowacy. I to, że w Żywcu jubiler reklamuje się po Słowacku to wcale nie przypadek.

W dniu 2010-11-30 20:36, jadrys pisze:

Wystarczy mały kryzys w Chinach i te zakłady będą
funta kłaków warte.

Gdy w Chinach będzie nastąpi kryzys to nie zdążysz się
o tym dowiedzieć bo Polski już nie będzie.

Euro a ci co zarabiają 1000 zł nagle zaczną zarabiać 1000 Euro.

Oczywiście nie stanie się to od razu, ale w perspektywie czasu podwyżki
plac na pewno prędzej nastąpią gdy będzie u nas Euro.

Kto Ci nasrał do głowy?

Ale zechciej zwrócić uwagę że my startujemy z bardzo niskiej pozycji. My
możemy na tym zyskać. Nie ma absolutnie żadnych przesłanek żeby trzymać
się złotego.

....o! i tutaj teĹź :-)


--

Tomy M.

„Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki." — George Orwell

On Tue, 30 Nov 2010 17:29:21 +0100, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

No niby jest dużo racji w tym co piszesz. Jednak pozostając poza strefa Euro wydłużymy czas dochodzenia do poziomu życia w krajach starej Unii.

Trzeba zaczac od tego, ze do cen rynkowych na rowni z Unia dojdziemy
bardzo szybko, natomiast do poziomu zycia, czy zarobkow... nigdy, wiec
nie wiem jak mozna jeszcze wydluzyc "nigdy"...
Unia przyjela nowe kraje w swoje struktury tylko i wylacznie po to,
aby zapewnic sobie nowe rynki zbytu i taniej sily roboczej.

W dniu 2010-11-30 20:35, Si pisze:

On Tue, 30 Nov 2010 17:29:21 +0100, jadrys<andrzej203@op.pl>  wrote:

No niby jest dużo racji w tym co piszesz. Jednak pozostając poza strefa
Euro wydłużymy czas dochodzenia do poziomu życia w krajach starej Unii.

Trzeba zaczac od tego, ze do cen rynkowych na rowni z Unia dojdziemy
bardzo szybko, natomiast do poziomu zycia, czy zarobkow... nigdy, wiec
nie wiem jak mozna jeszcze wydluzyc "nigdy"...
Unia przyjela nowe kraje w swoje struktury tylko i wylacznie po to,
aby zapewnic sobie nowe rynki zbytu i taniej sily roboczej.

W bardzo wielu przypadkach jeżeli chodzi o ceny to już Unię przegoniliśmy. Np. w Holenderskim "Lidlu" większość artykułów jest tańsza niż w Polsce.

Ale trwanie przy Złotówce absolutnie nic nam nie daje. Żadnych korzyści z tego nie ma.

Z ostatnimi zdaniami Twojego postu zgadzam się w 100%-ach.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On Tue, 30 Nov 2010 20:47:24 +0100, jadrys <andrzej203@op.pl> wrote:

Ale trwanie przy Złotówce absolutnie nic nam nie daje. Żadnych korzyści z tego nie ma.

Tu sie z Toba nie zgodze, w tej chwili jestesmy "zalezni" od wachan
naszej waluty w stosunku do innych walut, w szczegolnosci dolara,
euro, franka. W przypadku przejscia do strefy euro bedziemy zalezni
glownie od wachan na kursie dolar/euro, tyle, ze w chwili obecnej to
nasza sytuacja gospodarcza w duzej mierze decyduje o sile naszej
waluty, natomiast w przypadku euro jest to sytuacja gospodarcza
wszystkich krajow bedacych w strefie. A ostatnie wydarzenia pokazaly
bardzo dobrze jakimi kolosami na glinianych nogach sa takie kraje jak
Grecja, Hiszpania, Wlochy... Zalamanie gospodarki w kolenym
europejskim kraju w przypadku naszego wejscia do euro bedzie mialo na
Polske o wiele wieksze skutki niz obecnie.

Nie bede wspominal o kosztach zmiany waluty, czy tez przelicznikach
wymiany, ktore w jakims tam stopniu przyczynia sie niestety (co
pokazuja przyklady krajow, ktore juz przystapily) do wzrostu cen
podstawowych produktow codziennego uzytku (glownie spozywki).

A co w zamian dostaniemy w przypadku wejscia? Szczerze mowiac, ja nie widze korzysci, bede wdzieczny jesli ktos poda
przyklady...

W dniu 2010-11-30 20:47, jadrys pisze:

W bardzo wielu przypadkach jeżeli chodzi o ceny to już Unię
przegoniliśmy. Np. w Holenderskim "Lidlu" większość artykułów jest
tańsza niż w Polsce.

Zwróć uwagę na pochodzenie tych produktĂłw  :-)
Lidl i Tesco i Biedronka masowo exportują produkty z Polski
do swoich sklepów w całej UE. To zaleta tego że mamy swoją
walutę.

Ale trwanie przy Złotówce absolutnie nic nam nie daje. Żadnych korzyści
z tego nie ma.

Są same korzyści. Pytanie czy chcemy je oddać w zamian za
stabilizację. Przy czym ta stabilizacja objawia się
równią pochyłą czyli stabilnym SPADKIEM ... podobno lepiej
powoli biednieć niż nagle zbankrutować. Ale mi się ta
perspektywa nie podoba :-)


--

Tomy M.

„Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki." — George Orwell

wtorek, 30 listopada 2010 10:09. carbon entity 'EUR waluta obiecana przez PiS do 2009' <obiecanki@cacanki.pl>
contaminated pl.soc.polityka with the following letter:

Gdyby pod rzondami SLD policyjne kurwy nie kradly razem z mafiom paliwowom
i przygotowaliby Polske do wejscia do strefy EUR do 2009, a te debile z
PiS+LPR+Samoobrona zamiast zajmowac sie pierdolami i walkami wewnetrznymi
wprowadziliby walute Euro po 3 PLN za 1 EUR, co bylo mozliwe bo po tyle
mielismy EUR w polowie 2008 roku to nie mielibysmy tej ogromnej
deprecjacji PLN ktura sie poglebia niestety, a PKB per capita w USD bylby
obecnie 28 tys. a nie 18 tys.

EUR idzie w gure i dzisiaj w sprzedazy w PKO BP poszlo powyzej 4.20 PLN za
1 EUR
Rzeby wam wy kurwy ekonomiczne rzondowe karp w gardle stanol w te swienta
wy pierdolone bandziory wykanczajonce Polakuf.

Takiego chuja wygra SLD albo PiS.
Nie w Polsce w kazdym razie!!!
Tfu!
Pleva

Co do kurew i pedałów to nic nie wiem, ale od worów to się pan odpimpkaj panie Edwardzie. Prawdziwy вор в законе nie ma nic wspolnego z żadną organizacją rządu jakiegokolwiek państwa. Takiego szubrawstwa, jakie wyprawiają koncesjonowani politycy niezależnie od ugrupowania (koalicja/opozycja), to żaden szanujący się kryminalista nie zniesie.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai