Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   pies

pies

Data: 2011-07-31 22:05:49
Autor: KRZYZAK
pies
Dnia Sun, 31 Jul 2011 21:39:58 +0200, grzeda napisał(a):

Dopiero kilka uderzen piescia w leb sprawily ze upadl i wtedy dostal kopa w brzuch i drugiego w leb.

To chyba troche za ostro, skoro byl w kagancu...

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-07-31 22:35:44
Autor: Andrzej Lawa
pies
W dniu 31.07.2011 22:05, KRZYZAK pisze:
Dnia Sun, 31 Jul 2011 21:39:58 +0200, grzeda napisał(a):

Dopiero kilka uderzen piescia w leb sprawily ze upadl i wtedy
dostal kopa w brzuch i drugiego w leb.

To chyba troche za ostro, skoro byl w kagancu...


OK, to zróbmy eksperyment - poproś kogoś, żeby założył ludzki odpowiednik kagańca na twarz (czyli np. taki kask jak noszą grający w amerykański futbol) po czym przydzwonił ci tak osłoniętymi zębami w twoją twarz albo inne wrażliwe miejsce.

Potem zdaj raport.

Data: 2011-07-31 22:47:17
Autor: KRZYZAK
pies
Dnia Sun, 31 Jul 2011 22:35:44 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

OK, to zróbmy eksperyment - poproś kogoś, żeby założył ludzki odpowiednik kagańca na twarz (czyli np. taki kask jak noszą grający w amerykański futbol) po czym przydzwonił ci tak osłoniętymi zębami w twoją twarz albo inne wrażliwe miejsce.

Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
krzywdy.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2011-07-31 21:17:23
Autor: Olgierd
pies
On Sun, 31 Jul 2011 22:47:17 +0200, KRZYZAK wrote:

Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
krzywdy.

Może, może. Kaganiec jest twardy, a w dodatku jak się pies postara, a człowiek będzie miał pecha, to i ugryźć potrafi mimo kagańca.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-08-01 21:09:27
Autor: Stokrotka
pies

..jak się pies postara,..., to i ugryźć potrafi mimo kagańca.
Bzdura, jeśli nie zdejmie kagańca.

--
(tekst w nowej ortografi: Ăł->u, ch->h, rz->Ĺź lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Data: 2011-08-01 19:24:05
Autor: Olgierd
pies
On Mon, 01 Aug 2011 21:09:27 +0200, Stokrotka wrote:

..jak się pies postara,..., to i ugryźć potrafi mimo kagańca.

Bzdura, jeśli nie zdejmie kagańca.

Nie, nie bzdura. Mam psa.

--
pozdrawiam, Olgierd
|| Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||

Data: 2011-08-01 22:12:06
Autor: Stokrotka
pies

Użytkownik "Olgierd" <no.email.no.spam@no.problem> napisał w wiadomości news:pan.2011.08.01.19.24.05rudak.org...
On Mon, 01 Aug 2011 21:09:27 +0200, Stokrotka wrote:

..jak się pies postara,..., to i ugryźć potrafi mimo kagańca.

Bzdura, jeśli nie zdejmie kagańca.

Nie, nie bzdura. Mam psa.
Ja miałam mieszańca doga.

--
(tekst w nowej ortografi: Ăł->u, ch->h, rz->Ĺź lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Data: 2011-07-31 23:05:55
Autor: Andrzej Lawa
pies
W dniu 31.07.2011 22:47, KRZYZAK pisze:
Dnia Sun, 31 Jul 2011 22:35:44 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

OK, to zróbmy eksperyment - poproś kogoś, żeby założył ludzki
odpowiednik kagańca na twarz (czyli np. taki kask jak noszą grający w
amerykański futbol) po czym przydzwonił ci tak osłoniętymi zębami w
twoją twarz albo inne wrażliwe miejsce.

Ale to nie byl czlowiek, tylko pies.

No to weź dużego psa w solidnym kagańcu i zachęć go, żeby ci solidnie "z banki" przyłożył.

W kagancu nie moze zrobic nikomu
krzywdy.

ROTFL

Jesteś królem ignorantów.

Data: 2011-07-31 23:20:39
Autor: grzeda
pies
W dniu 2011-07-31 22:47, KRZYZAK pisze:

Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
krzywdy.

Mnie boli kolano i mam siniaki na brzuchu i udach. Nie powiem zeby mi sie jakas straszna krzywda stala, ale moj pies jest ostro pobijany i poraniony.

pozdr
PG

Data: 2011-07-31 23:31:43
Autor: Andrzej Lawa
pies
W dniu 31.07.2011 23:20, grzeda pisze:
W dniu 2011-07-31 22:47, KRZYZAK pisze:

Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
krzywdy.

Mnie boli kolano i mam siniaki na brzuchu i udach. Nie powiem zeby mi
sie jakas straszna krzywda stala, ale moj pies jest ostro pobijany i
poraniony.

No to jazda obdukcja i zdjęcia!

Data: 2011-08-01 08:06:10
Autor: qwerty
pies
Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e35c9bf$1@news.home.net.pl...
No to jazda obdukcja i zdjęcia!

To samo chciałem napisać. :)

Data: 2011-08-01 08:08:59
Autor: qwerty
pies
Użytkownik "KRZYZAK"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1t1aj6mgpyzn8.16omjwwv43kd4$.dlg@40tude.net...
Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
krzywdy.

Bzdury. Kiedyś ciotki sąsiadka miała psa, który na wszystkich szczekał i ganiał (ludzie uciekali). Oczywiście nic sobie z tego nie robiła (przecież nie ugryzie w kagańcu). Miałem takiego pecha, że wyskoczył z 1 piętra (!) i ugryzł mnie. Dopiero do niej dotarło, że ludzie ją ostrzegali.

Data: 2011-08-01 15:29:57
Autor: Massai
pies
KRZYZAK wrote:

Dnia Sun, 31 Jul 2011 22:35:44 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> OK, to zróbmy eksperyment - poproś kogoś, żeby założył ludzki > odpowiednik kagańca na twarz (czyli np. taki kask jak noszą grający
> w amerykański futbol) po czym przydzwonił ci tak osłoniętymi zębami
> w twoją twarz albo inne wrażliwe miejsce.

Ale to nie byl czlowiek, tylko pies. W kagancu nie moze zrobic nikomu
krzywdy.

Miałem nieprzyjemność zostać zaatakowanym przez dwa amstafy, obydwa
nawet nie w kagańcach, tylko w plecionkach (kaganiec na pysku dużego
psa potrafi ofiarę solidnie sponiewierać, plecionka bezpieczniejsza).

Ot, wszedłem w złą uliczkę, na którą akurat właściciel wypuścił te
wściekłe świnie, po prawdzie atakujący amstaf bardziej do świni
podobny, niż psa.

W ciągu jakichs 5-6 sekund zdążyły mi podrzeć pazurami dżinsy,
dosłownie na strzępy, zanim przeskoczyłem przez płot na pobliską
posesję (wiem, wiem, ale odruchowo uznałem że lepsze zagrożenie tylko
potencjalne, niż to pewne na ulicy ;-)),

Jakbym nie miał gdzie uciec, i by mnie przewróciły, to obawiam się że
tymi pazurami z twarzy mogłyby mi zrobić niezłą mielonkę.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-08-01 17:32:11
Autor: Cavallino
pies
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

Ot, wszedłem w złą uliczkę, na którą akurat właściciel wypuścił te
wściekłe świnie, po prawdzie atakujący amstaf bardziej do świni
podobny, niż psa.

Chyba z bullterierem mylisz.

Data: 2011-08-01 16:03:58
Autor: Massai
pies
Cavallino wrote:

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:

> Ot, wszedłem w złą uliczkę, na którą akurat właściciel wypuścił te
> wściekłe świnie, po prawdzie atakujący amstaf bardziej do świni
> podobny, niż psa.

Chyba z bullterierem mylisz.

Z bullterierem na pewno nie, choć fakt - ten to nawet jak sobie tylko
stoi to paskudny ;-)

Widziałeś atakującego amstafa? Przytula się najpierw do ziemi, robi się
z niego taka gruda mięcha, i skacze. Zmyliły mnie tym, ot tak przywarły
na sekundę-dwie, myślałem że po prostu warują, i jak nie ruszą...

Jak teraz sobie to przypominam, to w sumie może i to jakaś mieszanka
była.
Bydlaki, szczególnie jeden - były wielkie. Nawet nie na wysokość,
raczej szerokość. Aż dziwne, takie kloce.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-08-01 20:29:48
Autor: grzeda
pies
W dniu 2011-08-01 18:03, Massai pisze:

Widziałeś atakującego amstafa? Przytula się najpierw do ziemi, robi się
z niego taka gruda mięcha, i skacze. Zmyliły mnie tym, ot tak przywarły
na sekundę-dwie, myślałem że po prostu warują, i jak nie ruszą...

Dokladnie opisales to co widzialem ostatnio. Pociesz sie, ze z jednym w kagancu mozna sobie dac rade, a ja jakis super sprawny czy silny nie jestem. Piana na pysk tak jak on i dzialasz;)

pozdr
PG

Data: 2011-08-01 20:04:30
Autor: Massai
pies
grzeda wrote:

W dniu 2011-08-01 18:03, Massai pisze:

> Widziałeś atakującego amstafa? Przytula się najpierw do ziemi, robi
> się z niego taka gruda mięcha, i skacze. Zmyliły mnie tym, ot tak
> przywarły na sekundę-dwie, myślałem że po prostu warują, i jak nie
> ruszą...

Dokladnie opisales to co widzialem ostatnio. Pociesz sie, ze z jednym
w kagancu mozna sobie dac rade, a ja jakis super sprawny czy silny
nie jestem. Piana na pysk tak jak on i dzialasz;)

Pewnie, z psem w kagańcu można sobie dać radę.
Człowiek to jednak duży drapieżnik, i braki w naturalnym uzbrojeniu
nadrabia techniką walki.

W pierwszej chwili to próbowałem się opędzać, widziałem że miały
plecionki, ale ten większy skoczył, odbił się ode mnie, ledwo
utrzymałem sie na nogach (zresztą nic przyjemnego taka morda warcząca
przy twarzy), drugi obskakiwał i szarpał pazurami, a że płot miałem 2-3
metry obok, to hyc i byłem po drugiej stronie. Swoją drogą, ten płot
też niemały był, a przefrunąłem nad nim jak Partyka ;-)

W każdym razie wtedy się przekonałem jak to pies w kagańcu może jednak
być niebezpieczny.

Własciciel oddał mi kasę za spodnie, tłumaczył się że córka wypuściła
psy z kojca, a on chciał wjechać, z pilota bramę otworzył i wyleciały
na ulicę... Nie wnikałem, trochę mi się szkoda tych psów zrobiło, bo
jakbym wezwał policję, na bank by je uśpili.

--
Pozdro
Massai

Data: 2011-08-01 21:13:47
Autor: Stokrotka
pies

W ciągu jakichs 5-6 sekund zdążyły mi podrzeć pazurami dżinsy,
dosłownie na strzępy, zanim przeskoczyłem przez płot na pobliską
posesję

Sam sobie podarłeś pszeskakując pszez płot.
Pies w kagańcu może pazurami podżeć spodnie, ale nie dżinsy.
Dżinsy może pobrudzić i wymiętosić.

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://reforma.ortografi.w.interia.pl/

Data: 2011-07-31 23:18:53
Autor: grzeda
pies
W dniu 2011-07-31 22:05, KRZYZAK pisze:
Dnia Sun, 31 Jul 2011 21:39:58 +0200, grzeda napisał(a):

Dopiero kilka uderzen piescia w leb sprawily ze upadl i wtedy
dostal kopa w brzuch i drugiego w leb.

To chyba troche za ostro, skoro byl w kagancu...

No byc moze, tego sie wlasnie obawiam, ale tak srednio mialem glowe zeby sie zastanawiac co jest za ostro a co nie.

pozdr
PG

pies

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona