Data: 2015-05-24 18:59:59 | |
Autor: Uzytkownik | |
pieszy vs osobówka | |
W dniu 2015-05-18 o 17:52, Icek pisze:
Bzdura i jeszcze raz bzdura. Pieszy na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej ma bezwzględne pierwszeństwo od wielu już lat. Niestety wielu kierowców to kretyni i bandyci. Bandytom za kółkiem, którym się wydaje, że jest inaczej i przez to wymuszającym pierwszeństwo, powinno się zabierać prawo jazdy i powinno się ich kierować na powtórny egzamin oraz badania psychiatryczne. Na szczęście są w Polsce regiony, gdzie policja robi porządek z tymi bandytami, dzięki czemu już większość kierowców zatrzymuje się grzecznie przed przejściem, do którego zbliża się pieszy. Tak, tak - kiedy się zbliża do przejścia, a nie dopiero, kiedy znajduje się na tym przejściu i uniemożliwia przejazd samochodu. Tak się właśnie dzieje już w trójmieście. Mam nadzieję, że niedługo te normalne zachowania zawitają także w pozostałej części kraju, a policja zamiast napychać kieszenie będzie rozbiła porządek z bandytami drogowymi, którzy czyhają na życie pieszych. |
|
Data: 2015-05-24 21:19:58 | |
Autor: re | |
pieszy vs osobówka | |
Użytkownik "Uzytkownik"
Bzdura i jeszcze raz bzdura. Pieszy na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej ma bezwzględne pierwszeństwo od wielu już lat. Niestety wielu kierowców to kretyni i bandyci. Bandytom za kółkiem, którym się wydaje, że jest inaczej i przez to wymuszającym pierwszeństwo, powinno się zabierać prawo jazdy i powinno się ich kierować na powtórny egzamin oraz badania psychiatryczne. -- - Ja bym uważał, że Tobie należy zorganizować badanie psychiatryczne polegające na umieszczeniu w klatce w zoo z małpą ale pewnie się nie będziesz chciał zgodzić. |
|
Data: 2015-05-24 22:43:48 | |
Autor: Uzytkownik | |
pieszy vs osobówka | |
W dniu 2015-05-24 o 21:19, re pisze:
Widać, zabolało Cię.... Widać od razu z kim się utożsamiasz. |
|
Data: 2015-05-25 11:06:31 | |
Autor: J.F. | |
pieszy vs osobówka | |
Użytkownik "re" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mjt89f$vd7$1@mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Uzytkownik" Wydaje mi się, że danie bezwzględnego prawa pieszym doprowadzi do sytuacji, że będą się oni bardziej pchali na pasy i przynajmniej w pieszym okresie będzie dochodziło do większej ilości kolizji. Bzdura i jeszcze raz bzdura. Jak na nim jest. A jak jest na chodniku, to nie jest na przejsciu i pierwszenstwa nie ma. Zreszta zapis jest wyrazny - pieszemu wtargnac przed samochod nie wolno. Niestety wielu kierowców to kretyni i bandyci. Samochod sie w miejscu nie zatrzyma. Pieszy wchodzacy przed szybko jadacy samochod, nawet te 50km/h, to dopiero jest kretyn ... J. |
|
Data: 2015-05-25 17:46:37 | |
Autor: Uzytkownik | |
pieszy vs osobówka | |
W dniu 2015-05-25 o 11:06, J.F. pisze:
Jak na nim jest. A jak jest na chodniku, to nie jest na przejsciu i pierwszenstwa nie ma. Który nie zwalnia kierowcy z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa.
Dlatego powinieneś zachować szczególną ostrożność. "Szczególna ostrożność" to zespół przedsięwziętych czynności i zachowań, które mają na celu zapobiec wypadkowi oraz w razie potrzeby wywiązać się z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa. Pieszy wchodzacy przed szybko jadacy samochod, nawet te 50km/h, to dopiero jest kretyn ... Kretyn, albo i nie kretyn. Może to także być np. osoba nieświadoma niebezpieczeństwa np. dziecko czy starsza osoba niedołężna lub osoba, która nie potrafi w porę dostrzec niebezpieczeństwa np. niewidoma czy też z poważną wadą wzroku. |
|
Data: 2015-05-25 20:24:33 | |
Autor: bartosz | |
pieszy vs osobówka | |
U¿ytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:556343df$0$27506$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2015-05-25 o 11:06, J.F. pisze: W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapic pierwszenstwa - popatrz popatrz.... Jak to sobie fizycznie wyobrazasz?
No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob.
I w zadnym stopniu jej ulomnosci nie daja jej dodatkowych praw na drodze oraz nie niweluja obowiazku do zachowania szczegolnej ostroznosci. Tak trudno to zrozumiec? bart |
|
Data: 2015-05-26 00:33:02 | |
Autor: Uzytkownik | |
pieszy vs osob�wka | |
W dniu 2015-05-25 o 20:24, bartosz pisze:
W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapic Co to według Ciebie znaczy "wtargiwuje"? Ja rozumiem, że wtargnięcie to jest pojawienie się w sposób niemożliwy do przewidzenia lub siłą. W przypadku przejść dla pieszych takie sytuacje mogą mieć miejsce tylko wtedy, kiedy pieszy wbiegnie. Kiedy jednak pieszy wchodzi na przejście w sposób zgodny z PoRD to nie ma mowy o wtargnięciu, bo PoRD jednoznacznie nakazuje ustąpienie takiemu pieszemu pierwszeństwa na przejściu dla pieszych. No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob. Tyle, że w przypadku przejścia dla pieszych, winnym będzie kierowca. I w zadnym stopniu jej ulomnosci nie daja jej dodatkowych praw na drodze Jak widać dla Ciebie PoRD to nieprzeczytana lektura, bo nawet sobie nie zdajesz sporawy w jak dużym jesteś błędzie. Art. 25 pkt. 7 mówi: "W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającejspecjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej,kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia jej przejścia". Jak więc widzisz, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umożliwienia przejścia takiej osoby, nawet kiedy nie znajduje się ona na przejściu dla pieszych lub też przechodzi na czerwonym świetle. W przeciwieństwie do takich osób niepełnosprawnych, osoby pełnosprawne nie posiadają takiego przywileju, a zatem niepełnosprawność daje dodatkowe prawa na drodze, o czym Ty po prostu nie wiesz. |
|
Data: 2015-05-28 14:51:39 | |
Autor: bartosz | |
pieszy vs osob?wka | |
U¿ytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:5563a322$0$2204$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2015-05-25 o 20:24, bartosz pisze: To, co atrykuluje art. 14 par. 1 Ja rozumiem, ¿e wtargniêcie to jest pojawienie siê w sposób niemo¿liwy do przewidzenia lub si³±. Calkowita nieprawda; przejawia przez Ciebie nieznajomosc tematu. Gdyby bylo jak mowisz, to art. 14 par. 1 bylby w ogole niepotrzebny.
Nie zawsze - patrz art. 14 par. 1 pord.
W ktorym miejscu art. 25 par 7 pord znosi obowiazek zachowania przez taka osobe szczegolnej ostroznosci?
Chlopie, teraz pojechales po bandzie. Takiej bzdury dawno juz nie slyszalem. Ty naprawde jestes kierowca? - niewiarygodne! W przeciwieñstwie do takich osób niepe³nosprawnych, osoby pe³nosprawne nie posiadaj± takiego przywileju, a zatem niepe³nosprawno¶æ daje dodatkowe prawa na drodze, o czym Ty po prostu nie wiesz. Dramat i jeszcze raz dramat! Takiej niewiedzy na tej grupie juz dawno nikt nie prezentowal! bart |
|
Data: 2015-06-02 22:38:01 | |
Autor: Uzytkownik | |
pieszy vs osob?wka | |
W dniu 2015-05-28 o 14:51, bartosz pisze:
To, co atrykuluje art. 14 par. 1W momencie, gdy pieszy "wtargiwuje", to kierowca ma mu ustapicCo to wed�ug Ciebie znaczy "wtargiwuje"? Potrafisz na podstawie tego zapisu określić kiedy to wtargnięcie następuje? Potrafisz wskazać konkretną prędkość i konkretną odległość? Niestety nie potrafisz tego uczynić ani jako kierowca, a tym bardziej jako pieszy. Prawo także nie określa odległości, ani prędkości. Jak więc widzisz zapis ten jest praktycznie martwy. O ile Ty jako kierowca możesz określić mniej/więcej te warunki znając swój samochód o tyle pieszy nie zna Twojego samochodu, a ni jego zachowania, a tym bardziej nie zna Twojej percepcji i umiejętności prowadzenia. Z tych dwóch kierowca kontra pieszy tylko kierowca może przewidzieć reakcję. Ponadto kierowca zna prędkość z jaką się porusza i tylko on może ocenić.
I jest niepotrzebny, gdyż powoduje więcej szkody niż pożytku, ponieważ grono idiotów za kierownicą interpretuje ten zapis jako zezwolenie na łamanie prawa i wymuszanie pierwszeństwa na pieszym. Poza tym zapis ten jest kierowany tylko i wyłącznie do pieszych i Ciebie jako kierowcy nie dotyczy. Ty widząc pieszego znajdującego się na przejściu masz bezwzględny obowiązek go przepuścić. Nie zawsze - patrz art. 14 par. 1 pord.No zobacz, pieszy tez ma zachowac sie w ten sam sposob.Tyle, �e w przypadku przej�cia dla pieszych, winnym b�dzie kierowca. Oczywiście, że nie zawsze, ale udowodnienie wtargnięcia przed jadący pojazd jest prawie niemożliwe. Jako kierowca musiałbyś udowodnić, że nie mogłeś wcześniej zobaczyć pieszego, a zatrzymanie pojazdu było niemożliwe. Jak wida� dla Ciebie PoRD to nieprzeczytana lektura, bo nawet sobie nieW ktorym miejscu art. 25 par 7 pord znosi obowiazek zachowania przez taka Poprawka (czeski błąd) - chodziło o Art. 26 Pkt. 7 Nie znosi. Tak samo jak Art. 14 Pkt. 1 nie znosi Art. 26 Pkt. 1 Różnica polega natomiast na tym, że nakłada dodatkowy obowiązek na kierowców, który nie istnieje w stosunku do osób pełnosprawnych. Jak wi�c widzisz, kieruj�cy jest obowi�zany zatrzyma� pojazd w celuChlopie, teraz pojechales po bandzie. Takiej bzdury dawno juz nie slyszalem. Ty zapewne nie masz prawa jazdy. W przeciwie�stwie do takich os�b niepe�nosprawnych, osoby pe�nosprawne nieDramat i jeszcze raz dramat! Takiej niewiedzy na tej grupie juz dawno nikt Dobrze, że się przyznajesz do swojej niewiedzy. Skoro nawet nie chce Ci się ruszyć d.... i poczytać Prawa o Ruchu Drogowym to dalsza nasza dyskusja jest zbyteczna, ponieważ nie można Cię traktować jak osobę dorosłą, posiadającą PJ. |
|
Data: 2015-06-21 18:19:55 | |
Autor: bartosz | |
pieszy vs osob?wka | |
U¿ytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:556e1429$0$2194$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2015-05-28 o 14:51, bartosz pisze: Tak - wystarczy przeczytac przepis. Potrafisz wskazaæ konkretn± prêdko¶æ i konkretn± odleg³o¶æ? W przepisie nie ma nic o predkosci i o odleglosci. Niestety nie potrafisz tego uczyniæ ani jako kierowca, a tym bardziej jako pieszy. Prawo tak¿e nie okre¶la odleg³o¶ci, ani prêdko¶ci. Bzdura - jest przepis i masz sie do niego dostosowac! :) Chcialbym widziec takie tlumaczenie w sadzie.... O ile Ty jako kierowca mo¿esz okre¶liæ mniej/wiêcej te warunki znaj±c swój samochód o tyle pieszy nie zna Twojego samochodu, a ni jego zachowania, a tym bardziej nie zna Twojej percepcji i umiejêtno¶ci prowadzenia. ...i wlasnie dlatego pieszy i tylko on - w ramach chociazby instynktu samozachowawczego, skoro ustawodawcy brakuje zdrowego rozsadku - moze zadbac o swoje bezpieczenstwo.
Ohohoho, nagle z legalisty wyszedl anarchista? Poza tym zapis ten jest kierowany tylko i wy³±cznie do pieszych i Ciebie jako kierowcy nie dotyczy. Ty widz±c pieszego znajduj±cego siê na przej¶ciu masz bezwzglêdny obowi±zek go przepu¶ciæ. Znow bzdura.
Z kamerka to banalnie proste zadanie.
Czy to znaczy, ze mozna bezkarnie uniemozliwic przechodzenie przez jezdnie osobe pelnosprawnej juz przechodzacej?
Zgadles, buahahahahahaha!
Nawet nie wiesz, ze pisze o tobie - dramat do kwadratu! Skoro nawet nie chce Ci siê ruszyæ d.... i poczytaæ Prawa o Ruchu Drogowym to dalsza nasza dyskusja jest zbyteczna, poniewa¿ nie mo¿na Ciê traktowaæ jak osobê doros³±, posiadaj±c± PJ. W zasadzie wszystko, co napisales, mozna byloby traktowac jako wstep kabaretowy - i moze przy tym litosciwie pozostanmy.... bart |
|
Data: 2015-05-25 13:27:36 | |
Autor: bartosz | |
pieszy vs osobówka | |
U¿ytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:55620387$0$2190$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2015-05-18 o 17:52, Icek pisze: Bzdura jest uwazanie, ze powyzsze jakoby jest bzdura. Pieszy na przej¶ciu dla pieszych bez sygnalizacji ¶wietlnej ma bezwzglêdne pierwszeñstwo od wielu ju¿ lat. Niestety wielu kierowców to kretyni i bandyci. Zluzuj majty - i poczytaj troche pord. Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia prawa w tym kraju. bart |
|
Data: 2015-05-25 17:52:39 | |
Autor: Uzytkownik | |
pieszy vs osob�wka | |
W dniu 2015-05-25 o 13:27, bartosz pisze:
Zluzuj majty - i poczytaj troche pord. Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia prawa w tym kraju. bart ROTFL. Według ciebie to cały cywilizowany świat jest spaczony, a tylko tobie podobni to "prości" ludzie, a nawet powiedziałbym więcej "prostacy". Kolego jedź sobie gdziekolwiek za granicę Polski do jakiegokolwiek kraju UE, a od razu zrozumiesz, ze jesteś w błędzie. |
|
Data: 2015-05-25 20:25:17 | |
Autor: bartosz | |
pieszy vs osob?wka | |
U¿ytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:5563454a$0$2206$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2015-05-25 o 13:27, bartosz pisze: Smiesznie gadasz, to i smiesznie argumentujesz - musialbys nabrac troche doswiadczenia, wiedzy jakiejs.... bart |
|
Data: 2015-05-30 17:38:39 | |
Autor: mk4 | |
pieszy vs osob�wka | |
On 2015-05-25 17:52, Uzytkownik wrote:
W dniu 2015-05-25 o 13:27, bartosz pisze: Tym, ze kradnie na lewo i prawo i zyje mu sie dobrze - na tyle dobrze, zeby wymyslac rozne oderwane od rzeczywistosci dziwactwa. -- mk4 |
|
Data: 2015-05-25 20:27:23 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
pieszy vs osobówka | |
On Mon, 25 May 2015, bartosz wrote:
U¿ytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisa³[...] Pieszy na przej¶ciu dla pieszych bez sygnalizacji ¶wietlnej ma bezwzglêdne Nie mo¿na siê zgodziæ. S± w stanie przeczytaæ PoRD i wyczytaæ co¶, czego tam nie ma :P Nie wiem czego to mo¿e byæ objaw (urojenia), ale chyba z kretynizmem nic wspólnego nie ma. Inna sprawa, ¿e organizacja ruchu tu i ówdzie (brak widoczno¶ci, brak oznaczeñ widocznych z dalszych pasów itp) wygl±da jak celowe wpuszczanie kieruj±cych na minê, ale to ju¿ poza tematem. Zluzuj majty - i poczytaj troche pord. I tu jest problem. ¯e spora czê¶æ na tym przeczytaniu poprzestaje (przyznaj siê, te¿ uzna³e¶ ¿e starczy, czy w ogóle wola³e¶ nie czytaæ?) Dlatego, ¿e "nie ma w PoRD", nie ma mandatu. I niektórym siê wydaje ¿e takie jest prawo. Ale jak dojdzie co do czego, to jest w³a¶nie tak jak pisze "U¿ytkownik". A kierowca jest zaskakiwany wyrokiem który uwa¿a za niesprawiedliwy. Przecie¿ jecha³ "jak zawsze"! (jak zawsze ¼le). A s±d za bardzo kombinowaæ nie mo¿e (no chyba ¿e pieszy niekumanty, bez adwokata i nie wygl±da na takiego co bêdzie siê odwo³ywa³), bo Polska regularnie przegrywa do¶æ spraw przed trybuna³ami m-narodowymi, ¿eby jeszcze dok³adaæ sprawê za nieprzestrzeganie podpisanej konwencji. A ludziska siê ucz± i "byle piekarz" potrafi siê przes±dziæ przez wszystkie instancje, jak mu zale¿y: http://wgospodarce.pl/informacje/10651-polska-traci-na-przegranych-sprawach-przed-europejskim-trybunalem-praw-czlowieka http://www.rp.pl/artykul/514573.html?print=tak&p=0 Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia Masz na my¶li tych, co wpisali ¿e ratyfikowane umowy stanowi± czê¶æ polskiego prawa i maj± moc ustaw? No nie ma wyj¶cia - inaczej pañstwo (ka¿de) nara¿a siê na ró¿norakie sankcje. Do wyboru jest jeszcze niepodpisywanie (powiedzmy, ¿e skoro ju¿ podpisana to mo¿na co najwy¿ej wypowiedzieæ) konwencji, ale to oznacza m.in., ¿e polskie prawo jazdy stanie siê za granic± nic nie znacz±cym ¶wistkiem papieru. Za to ile op³at mo¿na by pobraæ od cudzoziemców za kwit "uwa¿niaj±cy" ich zagraniczne PJ na terenie RP... :> I mo¿na bêdzie gnêbiæ Francuzów i Niemców wymaganiem apteczki :P Ale na razie AFAIK konwencja wiedeñska wypowiedziana nie jest. <z³o¶liwo¶æ> Elekt Duda obiecywa³ ¿e wypowie czy nie? </z³o¶liwo¶æ> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-05-25 21:31:50 | |
Autor: bartosz | |
pieszy vs osobówka | |
U¿ytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:Pine.WNT.4.64.1505252002110.2004quad... On Mon, 25 May 2015, bartosz wrote: Przypominam, ze prawo jest tylko narzedziem, ktore ma regulowac i ulatwiac zycie. Mozna ustanowic dowolne prawo, co nie oznacza, ze jest ono swiete i nienaruszalne oraz ze niesie ze soba wiedze objawiona. O ile regulacje prawne sprawdzaja sie w praktyce, to jest ok. Jesli jednak tak nie jest, to nie ma sensu na sile naginac praktyki do prawa. Ale jak dojdzie co do czego, to jest w³a¶nie tak jak pisze "U¿ytkownik". Kazdy czlowiek (w tym kierowca) szybko sie nauczy, co zrobic, aby ominac bezsensowne prawo w sposob, jaki sie "prawu" nie sni. :) To tylko kwestia czasu i ma nawet swoja nazwe: psucie prawa. Czlowiek da sie naciac niewiele razy, a potem - wbrew oczekiwaniom szalonych i nierozgarnietych legalistow - nie zacznie tego prawa przestrzegac, tylko je rozdepcze bardziej wysublimowanie, co szybko zacznie przynosic ogolnie widoczne negatywne skutki, bedzie w zwiazku z tym wymagalo nowelizacji prawa (tzn. jego zaostrzania, domykania furtek), a potem kolejnej, kolejnej i tak bez konca. Jak to by³o?: "w zlym panstwie mnogosc praw"? Sytuacja panujaca w Polsce w kontekscie prawa drogowego ³adnie to onaocznia. W jakim innym kraju jest tylu uzytkownikow CB, co u nas? Gdzie jeszcze jak grzyby po deszczu powstaja stowarzyszenia typu "prawo na drodze", "3 obieg" itp walczace ogolnie ze skutkami zlego stosowania zlego prawa? Jak to dobrze, ze ludzie z podobnie spaczona swiadonoscia nie stanowia Oczywiscie, ze nie - ale kontynuuj prosze... :) No nie ma wyj¶cia - inaczej pañstwo (ka¿de) nara¿a siê na ró¿norakie Tu zadne uzasadnienie konwencja miedzynarodowa nie zmienia przyczyny i skutku mechanizmu opisanego wczesniej. Nie ma znaczenia, skad pochodzi uchwalona glupota: czy jest lokalna, czy wszechgalaktyczna - praktyka ja zweryfikuje w ten sposob, ze zginie troche wiecej ludzi, troche wiecej ludzi bedzie siedziec w wiezieniu, a legalisci beda zachodzic w glowe: jak to jest, uchwalilismy takie madre prawo - to nic, ze sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem i regulami fizyki - a ono nie dziala... bart |
|